50. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o uruchamianiu środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej przeznaczonych na finansowanie wspólnej polityki rolnej.
Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 772, a sprawozdanie komisji w druku nr 772A.
Widzę, że już zbliża się do nas pan senator Henryk Górski, który przedstawi sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Proszę bardzo.
Senator Henryk Górski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panowie Ministrowie!
Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 3 marca 2010 r. w sprawie ustawy o zmianie ustawy o uruchamianiu środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej przeznaczonych na finansowanie wspólnej polityki rolnej.
Ustawa zmienia ustawę z dnia 22 września 2006 r. Jest to projekt rządowy.
Może kilka zdań na temat celu i przedmiotu ustawy. Otóż jej celem jest wprowadzenie do ustawy z dnia 22 września 2006 r. o uruchamianiu środków pochodzących z Unii Europejskiej przeznaczonych na finansowanie wspólnej polityki rolnej przepisów, które umożliwią zaliczkowanie wypłat środków na realizację działań współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Zaliczka taka została przewidziana w art. 38 ust. 2 i art. 56 rozporządzenia Komisji (WE) nr 1974/2006 z dnia 15 grudnia - tytułu już nie będę cytował. W dodawanym art. 10i ust. 1 wskazano działania, w ramach których beneficjenci będą mogli otrzymać zaliczkę. Będzie to możliwe między innymi w ramach działań: modernizacja gospodarstw rolnych, różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw, wdrażanie projektów współpracy, funkcjonowanie lokalnej grupy działania, nabywanie umiejętności i aktywizacja. Zaliczka będzie wypłacana, jeżeli beneficjent wystąpi z wnioskiem o jej wypłatę, składając wniosek o przyznanie pomocy, o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 7 marca 2007 r. o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich. Oczywiście przepisy mówią także o możliwości utraty tej zaliczki, kiedy takowa zostanie wydatkowana niezgodnie z przepisami.
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie wniosła żadnych poprawek i proponuje Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję bardzo.
Czy państwo senatorowie mają pytania do pana senatora sprawozdawcy?
Bardzo proszę.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Senatorze, czy na posiedzeniu komisji był może poruszany temat ewentualnej oceny funkcjonowania tego funduszu? Dlatego że są pewnego rodzaju wnioski, które, wydaje się... Zresztą może będę miał okazję zadać ministrowi już konkretne pytanie. Ale czy temat analizy PROW był poruszany? Dziękuję.
Senator Henryk Górski:
W takim szerokim ujęciu nie był poruszany, raczej był poruszany w takim zakresie, jaki przedstawiłem w sprawozdaniu komisji.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Bardzo proszę, czy ktoś z państwa ma jeszcze pytanie, Panie i Panowie Senatorowie? Nie ma pytań.
W takim razie dziękuję, Panie Senatorze.
Informuję, że projekt ustawy został wniesiony przez rząd.
Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jest z nami pan minister Artur Ławniczak, podsekretarz stanu.
Dzień dobry, Panie Ministrze.
Czy pan minister chce zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Artur Ławniczak: Pani Marszałek, na tym etapie dziękuję.)
To ja dziękuję.
Czy państwo senatorowie mają pytania? Są pytania.
Proszę bardzo, Panie Ministrze, mamy pytania do pana ministra.
Bardzo proszę, jako pierwszy pan senator Stanisław Jurcewicz.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, oś priorytetowa 2, działanie 2.2. Niektóre środki z właściwą pozytywną kwalifikacją przekroczyły znacznie możliwości funduszu, który jest w różnym stopniu rozdysponowany, a środki na działanie 2.1 oraz 2.3 i 2.4 są zdecydowanie niewykorzystane . Przy okazji wizyty pana ministra chciałbym się dowiedzieć, czy to będzie analizowane, i czy środki na działanie 2.2 będą zwiększone? Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Może teraz następne pytanie zada pan senator Bronisław Korfanty, potem pan senator Przemysław Błaszczyk. I to będzie pierwsza tura pytań.
Proszę uprzejmie.
Senator Bronisław Korfanty:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, ja mam do pana jedno pytanie. Mam przed sobą opinię naszego Biura Legislacyjnego, sprawa dotyczy kadencyjności powoływania członków rady. Otóż pisze się tu, że kadencja Rady do spraw Laboratoriów trwa...
(Głosy z sali: To nie ten punkt porządku, to następny!)
Och, to ja rezygnuję z pytania, myślałem, że rozpatrujemy już ustawę weterynaryjną.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Przepraszam, proszę mówić do mikrofonu. Wycofuje pan pytanie, Panie Senatorze?
(Senator Bronisław Korfanty: Tak, wycofuję pytanie.)
Dziękuję bardzo.
Pan senator Przemysław Błaszczyk:
Senator Przemysław Błaszczyk:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, ja mam pytanie, jakie będą koszty, czy one były ustalane, czy były na ten temat jakieś rozmowy, poręczeń bankowych w odniesieniu do tych zaliczek. Czy ministerstwo rozmawiało z bankami, żeby te koszty referencyjne były troszeczkę niższe?
Kolejne moje pytanie dotyczy realizacji wniosków. Jak wiemy, w wypadku wniosków złożonych na wiosnę w roku 2009 umowy do tej pory nie są podpisane. Czy ministerstwo czeka akurat na te zmiany i dlaczego tak długo trwa podpisywanie umów w ramach PROW z 2009 r.? Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Trzecie pytanie, ponieważ pan senator Korfanty zrezygnował, wycofał pytanie, zada pan senator Przemysław Błaszczyk.
Proszę bardzo.
(Senator Jerzy Chróścikowski: Chróścikowski.)
Przepraszam, oczywiście pan senator Chróścikowski.
Senator Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, kolega zadał pytanie, dlaczego środki są wolniej wydawane lub nadmiernie obciążone w niektórych regionach. Ja chciałbym zapytać, sam dzisiaj dostałem takie pytanie, kiedy właściwie zostanie uruchomione następne działanie "Renty strukturalne". Co prawda bez przerwy się słyszy opinie, że to Komisja Europejska nie pozwala, ale w ubiegłym roku renty strukturalne w ogóle nie zostały uruchomione, a teraz słyszę, że za pół roku, może od czerwca. Jaki naprawdę jest ten termin, żeby można było powiedzieć rolnikom, kiedy mogą liczyć na uruchomienie działania "Renty strukturalne"?
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
I proszę uprzejmie o odpowiedź.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Artur Ławniczak:
Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Panie i Panowie Senatorowie, najpierw odpowiem na część państwa pytań, na te, które są bardzo podobne. Generalnie rzecz biorąc, w tym roku będzie przeprowadzona średniookresowa ocena całego PROW, jest to obowiązek każdego kraju, który wdraża Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, i niezależni eksperci, audytorzy, będą precyzyjnie oceniali, jak w poszczególnych osiach są te środki wykorzystywane.
Chciałbym uprzejmie poinformować Wysoką Izbę, państwa senatorów, że zakontraktowane środki stanowią ponad 60% całej alokacji do końca 2013 r. Zakontraktowane, to znaczy takie, na które podpisane są umowy. Większość stanowią projekty, które często trwają rok, a w wypadku inwestycji budowlanych nawet do dwóch lat. Zgodnie z regułą n+2 każda osoba może to wykorzystać i trzeba się spodziewać, że w wielu wypadkach wniosek o płatność końcową będzie składany nawet po dwóch latach od daty podpisania umowy. Uznajemy, i to jest logiczne, za zakontraktowane i dobrze wykorzystane te środki, na które umowy już są podpisane i można zaciągać wszystkie zobowiązania.
Jeśli chodzi o ten projekt, o zaliczki, to uruchamiane w tym roku będą stanowiły 50% kosztów kwalifikowanych inwestycji. Mówiąc prostym językiem, jak ktoś składa wniosek o równowartości 100 tysięcy zł netto, z czego połowa stanowi wkład własny, to może otrzymać 25 tysięcy zł zaliczki. Koszty zabezpieczenia, koszty gwarancji, powinny się kształtować maksymalnie do 2%, a koszt poręczenia zabezpieczenia w przedziale 1-2%. Odbyliśmy kilka rozmów z grupami, zrzeszeniami banków, w tym spółdzielczych, i myślę, że ta oferta będzie dostępna, że nie będzie to aż tak duży koszt. Dużym plusem jest to, że procedura jest naprawdę bardzo prosta, że wnioskodawca może w krótkim terminie otrzymać takie zabezpieczenie. Niektóre banki próbowały oczywiście wykorzystać fakt, że taki mechanizm jest wprowadzany, ale maksymalnie to będzie poziom 2%.
Jeśli chodzi o wykorzystanie środków w poszczególnych osiach, to z przyjemnością przedstawię konkretną tabelę - przygotowaliśmy ją dla sejmowej komisji, myślę, że dla senackiej komisji przekażę ją na ręce pana przewodniczącego - jak to wygląda w poszczególnych działaniach z rozpisaniem, ile umów, ile jest zakontraktowane. Ułatwi to państwu ocenę. Do dziś jest wypłacone, wypłacone realnie na konta rolników, przedsiębiorców, samorządów, 18,7% środków z całej alokacji, to jest, myślę, bardzo przyzwoity efekt, i codziennie przybywa kilkadziesiąt, kilkaset milionów złotych, szczególnie jeśli chodzi o projekty inwestycyjne.
Wczoraj kierownictwo przyjęło harmonogram wdrażania wszystkich działań w ramach PROW w tym roku. Rozpoczynamy od usług doradczych, wiąże się to z kampanią o płatności bezpośrednie. Różnicowanie wraz z tworzeniem i rozwojem mikroprzedsiębiorstw startuje najpóźniej do końca kwietnia, renty strukturalne wraz z ułatwianiem startu młodym rolnikom na nowych zasadach - tutaj nie ma znaczenia kolejność składania wniosków, wszystkie projekty zostaną zebrane i ocenione wedle kryteriów selekcji, przy czym priorytet dajemy tym, którzy przekazują gospodarstwo następcy, młodemu rolnikowi, lub na powiększenie gospodarstwa rolnego - w III kwartale, najpóźniej do końca III kwartału tego roku. Dziękuję, Pani Marszałek.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Bardzo proszę, pan senator Stanisław Jurcewicz, potem pan senator Wojciechowski.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, skoro będzie audyt, to chciałbym wiedzieć, na jakim szczeblu on będzie zakończony. Wiemy przecież, że w odniesieniu do niektórych płatności na przykład to ARiMR jest pośrednikiem, a region wdraża, jeżeli chodzi o PROW. Czy tak?
Czy przewiduje pan przesunięcie środków, mówię o osi priorytetowej 2, w ramach osi na poszczególne działania? Czy z pozycji Ministerstwa Rolnictwa już widać, że należałoby przesuwać środki na niektóre działania, bo chyba notyfikacji tutaj nie trzeba, a zwłaszcza na działanie 2.2, czyli na rybołówstwo? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Bardzo proszę, pan senator Grzegorz Wojciechowski.
Senator Grzegorz Wojciechowski:
Pani Marszałek, Wysoka Izbo, Panie Ministrze, ja chciałbym wrócić do posiedzenia komisji. Pan minister podawał tam kwoty, które obciążą, że tak powiem, budżet państwa. Później powiedział pan, Panie Ministrze , że tak naprawdę te kwoty nie obciążą budżetu państwa, co jest oczywiście logiczne. Mnie natomiast ciekawi inna rzecz. Czy kwoty, które pan minister podał jako obciążenie budżetu w tym roku i w przyszłym zostaną zaliczone jako wydatki rządu na rzecz rolnictwa? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Pan senator Przemysław Błaszczyk, a potem w następnej turze poproszę pana senatora.
Proszę.
Senator Przemysław Błaszczyk:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, nie odpowiedział pan minister na moje pytanie, kiedy będzie zakończone rozpatrywanie wniosków składanych wiosną 2009 r. i kiedy będą popisane umowy. Mija już rok, a rolnicy jeszcze nie podpisali umów. Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę uprzejmie pana ministra o udzielenie odpowiedzi.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Artur Ławniczak:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek, Panie i Panowie Senatorowie, co do umów, o których myśli pan senator - bo prawdopodobnie chodzi o modernizację gospodarstw rolnych, również o mikroprzedsiębiorstwa i różnicowanie działalności na obszarach wiejskich - to koło 89% umów jest podpisanych i gotowych do realizacji przez beneficjentów. Myśli też pan pewnie o województwie łódzkim, które faktycznie jest na ostatnim miejscu, jeśli chodzi o liczbę podpisywanych umów... Niestety, potwierdzam to, ale liczymy, że do końca marca wszystkie umowy - oprócz tych, w których przypadku miały miejsce jakieś zmiany, z przyczyn losowych czy nawet na wniosek samych rolników, bo na przykład były przesunięcia własności ziemi czy inne takie sprawy - będą podpisane. To tak wygląda, jeśli chodzi o modernizację. Co do różnicowania działalności, to liczymy, że maksymalnie do końca kwietnia to będzie zrobione i wszyscy ci, którzy otrzymali decyzję, podpisali umowę, będą mogli występować z wnioskami o zaliczki, a także ci, którzy nie podpisali jeszcze umów, bo po decyzji mają oni trzydzieści dni na złożenie wniosku i również będą mogli z tych zaliczek skorzystać. Liczymy że to przyspieszy znacząco wykorzystanie środków europejskich.
Odpowiadam na pytanie pana senatora dotyczące drugiej osi, ryb. Otóż niestety, wewnątrz osi każda zmiana PROW musi być, że tak powiem, zawieszona w systemie Komisji Europejskiej, a więc wymaga to... Może jest to notyfikacja techniczna, ale ona również wymaga zawieszenia w systemie, a procedura trwa do czterech miesięcy - niestety, tak to jest - w ramach działania. Nie trzeba wtedy zgody, ale procedura musi być przeprowadzona. I powiem w ten sposób: ta analiza jest po to, żeby na jej bazie podjąć decyzję, czy warto dokonać przesunięcia na to działanie, czy nie. Jest więc taka możliwość... Ale jeśli chodzi o szczegóły, to przyznaję się, że na projektach rybackich się nie znam i nie chciałbym tutaj zbyt precyzyjnie odpowiadać, wolałbym zasięgnąć opinii merytorycznego departamentu. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Pan senator Chróścikowski.
Czy ktoś jeszcze? Na razie nie.
Proszę.
Senator Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, powiedział pan, że będzie uruchomiony program rent strukturalnych, będzie to III kwartał, ale również powiedział pan, że będą takie a takie działania... Czy rozporządzenie dotyczące rent strukturalnych w odniesieniu do młodych rolników zostało już ogłoszone? Jeśli tak, to chciałbym to wiedzieć, a jeśli jeszcze nie, to kiedy będzie to rozporządzenie, tak żeby można było wiedzieć, jaki jest stan faktyczny. Bo pan mówił o zasadach, co do których chyba pan chce, żeby były wprowadzone, a nie o tych, które są wprowadzone - takich jeszcze nigdzie nie zauważyłem. Przypomnę też, że związki zawodowe, a przynajmniej mój związek, rolnicza "Solidarność", wyraził zdecydowany sprzeciw wobec pozbawienia szczególnie województw południowych czy wschodnich, a nawet południowego centrum kraju, rent strukturalnych. Bo skoro wprowadza się takie zapisy - do tej pory był 1 ha, a są 3 ha; i były 3 ha, a jest 6 ha - to znaczy to, że gospodarstwo niemające 6 ha nie ma szansy na uzyskanie renty strukturalnej. A więc jeżeli w rozporządzeniu znajdzie się ten zapis, który był w propozycjach, to znaczy że cała zmiana idzie w kierunku zaniechania zmian strukturalnych w województwach z największym rozdrobnieniem.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Nie ma więcej pytań?
Proszę, pan senator Wojciechowski.
Senator Grzegorz Wojciechowski:
Pani Marszałek, Wysoka Izbo, Panie Ministrze, jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi co do zaliczania tych kosztów, to znaczy czy one będą zaliczane przez ministra finansów jako wydatki na rolnictwo. A z drugiej strony... Bo z jednej strony to będzie wydatek, a z drugiej strony to będzie dochód. Oczywiście bilans będzie tutaj zerowy, zresztą pan minister to wyjaśniał na posiedzeniu komisji rolnictwa. Niemniej jednak ciekawi mnie ta sprawa: czy co do tej kwoty minister finansów będzie się, że tak powiem, chwalił, ile to pieniędzy zostało dodatkowo wydanych na rolnictwo? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę o odpowiedź.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Artur Ławniczak:
Pani Marszałek, Panie i Panowie Senatorowie.
Wszystkie środki, co do których jest wkład budżetowy, muszą być zaplanowane i ujęte w budżecie - to jest normalna procedura. Wkład krajowy jest niezbędny, aby je uruchamiać, a więc one będą... To się oczywiście zbilansuje, niemniej to jest wykazywane - jest specjalny paragraf, są rubryki dotyczące uruchamiania czy prefinansowania... Szczerze mówiąc, nie do końca jestem pewien, jaki precyzyjnie jest w paragrafie zapis, jeśli chodzi o zaliczkowanie. Myślę, że to wyjaśnię panu senatorowi w odrębnym piśmie. A więc to jest do doprecyzowania.
A jeśli chodzi o renty strukturalne, to tylko uprzejmie przypomnę, że w Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich zatwierdzonym w 2007 r. przewidziano określoną ilość pieniążków, renty strukturalne wypłaca się przez dziesięć lat, bo jest to zobowiązanie dziesięcioletnie, i nie zaplanowano wystarczającej ilości pieniążków na nowe nabory w ramach nowej perspektywy. I taka jest tu odpowiedź. Komisja Europejska, wyrażając zgodę na dokonanie przesunięcia z innych działań na renty, zaleciła, aby wprowadzić nowe kryteria premiujące gospodarstwa, tak aby nie było rozdrabniania struktury gospodarstw rolnych - a przecież nam wszystkim chodzi o to, żeby tworzyć nowe, trwałe miejsca pracy dla młodych ludzi - i aby były czytelne kryteria selekcji. Nie zgodzę się z opinią pana senatora, że te województwa, których dotyczy zapis o 1 ha, nie mogą skorzystać... Owszem, jest podniesiony próg do 3 ha, a tam, gdzie były 3 ha, jest dzisiaj 6 ha, ale przecież chorą sytuacją było to, że ktoś, kto miał 3 ha, dzielił to jeszcze na trójkę dzieci, a brał rentę strukturalną... No, jaki to postęp, jaki to rozwój wsi, jaka to zmiana struktury? Szkoda było tych pieniędzy. Lepiej koncentrować się na tych, którzy autentycznie będą pracowali w gospodarstwie. A więc czy wchodzi w grę młody rolnik, czy też powiększenie gospodarstwa, zmiana struktury... No, coś trzeba wybrać. Starczy tych pieniążków na sześć tysięcy bądź siedem tysięcy dwieście wniosków - w zależności od tego, jakie to będą wnioski, kto do tego dołączy - ale kraj musi te pieniądze wydawać racjonalnie.
Proszę sobie też wyobrazić, że ja uważam, iż błędem było wprowadzenie dużej dysproporcji między tymi, którzy otrzymują z KRUS świadczenie bardzo niskie, na poziomie 630-640 netto miesięcznie, i tymi, którzy na podobnym areale pracowali, a mają 1 tysiąc 630. To jest niesprawiedliwe i uważam, że to jest błędnie zaprojektowane. I dlatego teraz to świadczenie jest obniżone. Powinno być na takim samym poziomie jak to z KRUS, wtedy nie mielibyśmy sześciu tysięcy wniosków, ale pięćdziesiąt tysięcy osób mogłyby z tego skorzystać, no i następowałoby autentyczne powiększanie gospodarstw rolnych. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję.
Rozumiem, że jeszcze... Bardzo proszę, pan senator Lucjan Cichosz.
Senator Lucjan Cichosz:
Dziękuję bardzo.
Panie Ministrze, nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że struktura gospodarstw poprawi się, jeżeli za renty strukturalne będą przekazywane gospodarstwa, które mają 3 ha, 6 ha czy więcej. Co to da? Nic to nie da. Jedynie da się taką szansę, że te gospodarstwa wejdą w obszar rent strukturalnych. W tym okresie nie jest możliwe, żeby gospodarstwa się zwiększały, skoro rolnik zdaje gospodarstwo za rentę strukturalną. To nie tędy droga. Tworzy się za to dysproporcja, bo dzieli się gospodarstwa, dzieli się rolników na tych, którzy mają renty nabyte, powiedzmy, w 2004 czy 2006 r. - a to były renty nabyte na innych zasadach, to były zupełnie inne renty - i innych, którym teraz uniemożliwia się przekazywanie gospodarstw. Czyli jest to różnicowanie i dyskryminacja rolników już na samym starcie. Dlatego uważam, że jeżeli ten program w ogóle ma wejść w życie - a niejeden rolnik chciałby, żeby wszedł - to powinna być lista, kto pierwszy składa wniosek... Czyli tak jak było niegdyś: powinna decydować kolejność składania wniosków. A więc: tyle wystarcza - tyle dajemy. I nie powinno być różnicowania w odniesieniu do ilości przekazanych taryf. Jeżeli gospodarstwo rolne liczy 1 ha, to już to wystarcza, żeby rolnik je przekazał. On więcej nie ma, ale on wszystko przekazuje swemu następcy, na przykład sąsiadowi, po prostu temu przejmującemu, i już samo to daje temu następcy szansę zwiększenia ilości posiadanych hektarów.
I nieprawdą jest, że można było dzielić 3 ha na trzech... Pracowałem w agencji i wiem, że obowiązkiem było przekazanie ich jednemu następcy. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję bardzo.
Czy ktoś jeszcze ma pytania?
Pan senator Wojciechowski, pan senator Błaszczyk. Pogrupujemy po trzy, bo widzę, że jest wielu chętnych do zadania pytań.
Proszę.
Senator Grzegorz Wojciechowski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!
Mam pytanie natury trochę technicznej, odnośnie do przygotowywania tego projektu. Czy zostały przeanalizowane wszelkie zagrożenia, które mogły by spowodować utrudnienia tego typu, jak na przykład znany problem w przypadku programu dotyczącego młodych rolników? Czy wprowadzono tu jakieś zmiany? Tu chodzi też o pieniądze. Boję się, żeby nie było problemów wynikających ze zmian jakichś przepisów poza ministerstwem rolnictwa. Czy w tym zakresie były podejmowane przez ministerstwo jakieś działania, nie wiem, zapytania do innych ministerstw, czy coś się może zmienić i spowodować jakieś zagrożenia dla realizacji tego programu? Pytam, bo wtedy rolnicy będą musieli to oddać z odsetkami i to karnymi. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę bardzo.
Senator Przemysław Błaszczyk:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, nie odpowiedział pan na pytanie kolegi senatora Chróścikowskiego dotyczące rent strukturalnych. Ja też niedawno pisałem w tej sprawie oświadczenie. Kiedy będzie gotowe to rozporządzenie i kiedy ten program ruszy? Rolnicy już troszeczkę tracą cierpliwość. Kolega senator Chróścikowski mówi, że pan wskazał na III kwartał. Czy to prawda, że to będzie dopiero III kwartał? A wybory samorządowe? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę o odpowiedź, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Artur Ławniczak:
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!
Jeśli chodzi o zagrożenia, to największym zagrożeniem w przypadku programu dotyczącego młodych rolników było to, że w większości ci młodzi ludzie sami składali wnioski o płatności, nie korzystali z usług doradczych, nikt im tego nie wytłumaczył, niestety nie wszystko doczytali w umowie, którą podpisali, i zobowiązali się do uzupełnienia określonych kwalifikacji. Tak to niestety było.
A w przypadku rent strukturalnych rozszerzamy te paletę o wnioski inwestycyjne i trwale chcemy związać gospodarstwa z firmą doradczą, państwowym ośrodkiem bądź firmą prywatną akredytowaną. Chodzi o to, aby w przypadku gdy jest młody rolnik, który przejmuje gospodarstwo, a rodzic składa wniosek o rentę strukturalną, ktoś, kto jest w stanie precyzyjnie, od początku do końca popilotować taki wniosek, wyjaśnił wszystkie wątpliwości.
Przypomnę, że w tym roku zasada jest taka: najpierw wniosek, a dopiero potem decyzja. Zmieniliśmy to, żeby nie było takich problemów, że ktoś przekazał, a później nie ma z czego żyć, bo nie ma gospodarstwa, tytułu własności. Gdy zapadnie decyzja, to na jej podstawie są trzy miesiące na przeniesienie własności, przekazanie tego gospodarstwa.
Zgadzam się z wypowiedziami sygnalizującymi, że na renty jest zbyt mało. Tylko że o to można pytać tych, którzy planowali środki finansowe w 2007 r. Nie czuję się dzisiaj odpowiedzialny za planowanie tych środków, przepraszam, ale ktoś inny zatwierdzał Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich. Najpóźniej do końca III kwartału zostanie uruchomiony nabór. Dzisiaj czy w najbliższych dniach zostanie podany komunikat prasowy dotyczący wszystkich działań, również rent strukturalnych.
Nie chcemy tworzyć kolejek, to jest bez sensu, może w dawnych czasach było to dobre rozwiązanie, teraz na pewno nie, uwłacza to godności tych, którzy składają wnioski. Spokojnie je zbieramy, możliwa jest również wysyłka pocztowa, są punkty, priorytety za przekazanie gospodarstwa na rzecz młodego rolnika i powiększenie gospodarstwa rolnego. Mając z góry określoną pulę pieniędzy, chcemy wybrać te wnioski, które najlepiej będą spełniały cele, czyli przekazanie na rzecz młodego rolnika i powiększenie gospodarstwa. Nie ma innej metody. Ja wiem, że komuś może się to nie podobać. Nie ma innego rozwiązania, a niestety nie ma innych środków na to działanie. Proszę sobie policzyć, 1 ha i finansowanie renty strukturalnej przez dziesięć lat, ile to jest środków z tych pierwszych naborów w latach 2004-2006. Proszę policzyć, ile wtedy kosztuje 1 ha ziemi, i zapytać sąsiadów, którzy mają 630 zł emerytury czy renty z KRUS, co o tym myślą. To będzie najlepsze rozpoznanie tego problemu. Nie mówiąc o tym, że audyt postawił określone... Nie chcę teraz o tym mówić. Możecie się państwo zapoznać z wynikami postępowania audytowego, nie są one zbyt przyjemne. Dziękuję, Pani Marszałek.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Czy ktoś jeszcze chce zadać pytanie?
Pan senator Grzegorz Wojciechowski.
Proszę.
Senator Grzegorz Wojciechowski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!
Ja bardzo krótko. W przypadku młodych rolników chodziło o coś innego, o to, że młodzi ludzie, młodzi rolnicy zostali wprowadzeni w błąd. Otóż jeżeli mieli ukończoną ośmioklasową szkołę, to mieli skończyć pięcioletnie technikum. Te umowy były podpisywane w październiku, w listopadzie, a więc do ukończenia technikum potrzebne było sześć lat, a nie pięć. W tej sytuacji jedynym wyjściem było skończenie czteroletniego liceum i zdanie egzaminu eksternistycznego. Ci ludzie poszli do liceum, w tym czasie zlikwidowano egzaminy eksternistyczne i w związku z tym oni zostali na lodzie. Czy tutaj nie ma tego typu zagrożeń?
I jeszcze jedna sprawa, która się pojawiła przy okazji programu dotyczącego młodych rolników. Chodzi o to, że agencja przyjęła, że nienarodzone dziecko, które odziedziczyło gospodarstwo - tak mi przynajmniej agencja wyjaśniła - od chwili otwarcia spadku, czyli jeszcze przed swoim narodzeniem, samodzielnie prowadziło gospodarstwo rolne; tak, przed narodzeniem. Dziękuję bardzo.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Artur Ławniczak:
Pani Marszałek! Panie Senatorze!
Bardzo krótko. Ostatnio ta sprawa została wyjaśniona i nikt już nie ma wątpliwości, jeśli chodzi o interpretację bzdurnych przepisów. To zostało wyczyszczone i nie ma z tym problemów. Jeśli chodzi o uruchamianie programu dotyczącego rent, nie widzimy zagrożeń związanych ze zmianami innych przepisów, które miałyby na to wpływ. Przy okazji trzeba stwierdzić, że błędem było zlikwidowanie egzaminów eksternistycznych, ale pan senator wie, kiedy to było, na początku 2007 r., wtedy zlikwidowano egzaminy eksternistyczne, tak że proszę uprzejmie o tym pamiętać. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję panu ministrowi.
Otwieram dyskusję.
Państwo znają warunki udziału w dyskusji.
Na razie jest jedno wystąpienie, zgłosił się pan senator Stanisław Jurcewicz. Aha, i pan senator Chróścikowski jako drugi.
Proszę bardzo.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję.
Pani Marszałek! Panie Ministrze!
Krótko, ale jednak chciałbym zasygnalizować trzy sprawy. Po pierwsze, zaliczkowanie jest dobrym rozwiązaniem, umożliwia realizację inwestycji czy działania bez angażowania własnych środków. Myślę, że w okresie, w jakim jesteśmy, jest to bardzo wskazane.
Drugi element, na który chciałbym zwrócić uwagę, to prośba o to, aby ministerstwo jednak przeanalizowało, czy połowa roku jest najlepszym czasem na zakończenie audytu, bo tak to odebrałem. Może jednak spróbować to przeanalizować i jeżeli jest to możliwe, to go skrócić. Chciałbym przy tej okazji dodać, że warto bardzo poważnie wziąć pod uwagę analizę wniosków, sugestii, propozycji regionów. Myślę, że to jest bardzo ważne, bo są regiony podobne, ale niektóre różnią się tak w sensie geograficznym, jak i pod względem działalności. Stąd moja sugestia, by mocno wesprzeć się też analizą z regionów. Czas przeprowadzania audytu, podkreślam, jest taki, że gdy weźmiemy pod uwagę jego skutki, wnioski i czas na ewentualną korektę, to - mówiąc obrazowo - będziemy już po wakacjach.
Ostatnia sprawa, którą chciałbym zasygnalizować panu ministrowi, to możliwość uwzględnienia przemieszczenia środków. W działaniu 2.1 - ja mam takie informacje w odniesieniu do obszaru, o którym je zbierałem - na razie jest 15%, w niektórych jest 45%, a na przykład w działaniu 2.2, o którym mówiłem, pozytywnie rozpatrzone wnioski, a była tu kwota ponad 140 milionów, przekroczyły tę wartość co najmniej dwukrotnie. Stąd mój sygnał.
Chciałbym też przekazać sygnał dotyczący programu "Owoce w szkole". On nie jest może bezpośrednio z tym związany, ale w publikacjach prasowych pojawiła się informacja, może nadinterpretacja, iż zagrożone jest wykorzystanie 12 milionów euro. Z treści artykułu wynikało, że procedury, które są nałożone na dostawców, są, powiedziałbym, zbyt restrykcyjne i stąd ten program ma momenty wahnięć. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
A my dziękujemy za zwięzłość.
Bardzo zapraszam pana senatora Jerzego Chróścikowskiego.
Senator Jerzy Chróścikowski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Debatujemy dzisiaj nad zmianą ustawy o uruchamianiu środków z budżetu Unii Europejskiej przeznaczonych na finansowanie wspólnej polityki rolnej, a więc jest to temat bardzo ważny, istotny, szczególnie w czasie, kiedy, jak pan minister powiedział, jest - tak zrozumiałem - zakontraktowane około 60% środków, a widać, że z realizacją jest troszkę trudniej. I myślę, że Unia Europejska, dając w ubiegłym roku szansę, wskazując na kryzys i umożliwiając danie wcześniej zaliczek... Przykre, że tak późno to robimy, no ale dobrze, że w ogóle to robimy. Co prawda jeden z programów był już uruchamiany w związku z ustawą o wsparciu rybołówstwa - tam miały być uruchomione zaliczki, a więc kierunek był nadany - a w tym przypadku długo oczekiwaliśmy na to, żeby taki mechanizm został uruchomiony, ale ważne, że już jest i funkcjonuje.
W wielu wystąpieniach w dyskusji, które tutaj były, jak również na posiedzeniu senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Biura Legislacyjnego wskazywano takie poprawki, które są... Nie wprowadziliśmy tych poprawek, wychodząc naprzeciw prośbie ministerstwa, aby jak najszybciej uchwalić tę ustawę, tak aby środki jak najszybciej mogły być uruchomione. W związku z tym myślę, że państwo w ministerstwie rolnictwa rozważą i zobaczą, czy ewentualnych poprawek, wskazanych przez Biuro Legislacyjne, w kolejnych nowelizacjach ustaw nie należałoby uwzględnić.
A jeśli mówimy o PROW, to powiem szczerze, że w terenie jest ogromne niezadowolenie z realizacji tego PROW. Pan minister powiedział, że 18% środków jest uruchomionych, a ja powiem szczerze, że to są głównie środki uruchamiane w ramach działań, z poprzednich lat, ciągnionych. Tak jak pan minister powiedział, renty strukturalne, ONW, niskotowarówka, ale to są te instrumenty bardziej kosztowne, które wpływają na to, że wydatki są w granicach tych 18%. A jeśli chodzi o inwestycje w gospodarstwa o wartości dodanej itd., to niewielkie środki są uruchomione, to jest niewielki procent tych środków, które są uruchamiane. W związku z tym tu jest prośba, Panie Ministrze, aby rzeczywiście Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa była bardziej sprawna i wnioski nie leżały rok. Bo mamy informacje, że w niektórych przypadkach leżą kilkanaście miesięcy, nieraz kilka miesięcy, ale nie są rozpatrywane. I tutaj są duże oczekiwania. Dobrze, że teraz rolnicy, chociaż jest to spóźnione, będą mogli skorzystać, bo ich wnioski nie zostały rozpatrzone, z tej pomocy finansowej i myślę, że to będzie jakimś wyjściem naprzeciw, spowoduje, że to szybciej zostanie uruchomione.
No i jest sprawa rent strukturalnych, którą podnosiłem. Pan minister próbował mówić, że to nie on jest winien, jeśli chodzi o te środki. No, Panie Ministrze, chcę zwrócić uwagę na to, że poprzedni rząd... Był on krytykowany bardzo mocno przez PSL i innych, że ograniczył, zmniejszył środki na renty strukturalne dla jednego gospodarstwa. Proszę sobie przypomnieć, jaka była jazda w terenie, że poprzedni rząd śmiał zmienić zasady dotyczące rent strukturalnych. A przecież teraz są one znacznie niższe i warunki zostały już zaostrzone. 1 ha i 3 ha - to zostało wprowadzone w tych zmianach, które zostały uruchomione, a nie w pierwszej, jak można powiedzieć, alokacji, która była uruchamiana, kiedy był wpisany tylko 1 ha. I tu już zostały wprowadzone bardzo daleko idące zmiany. Teraz jest bardzo restrykcyjne podejście i naprawdę nie spowoduje to oczekiwanych zmian strukturalnych w terenie tych województw z największym rozdrobnieniem. Te utrudnienia, które ja dostałem do zaopiniowania jako przedstawiciel związku, powiem szczerze, są nie do zaakceptowania. I proponuję jeszcze rozważenie tego, póki nie ma rozporządzenia, bo ja nie widziałem nigdzie rozporządzenia, a pan mi nie odpowiedział na pytanie, kiedy to rozporządzenie będzie. Dopóki nie ma rozporządzenia, jak rozumiem, wy jeszcze możecie zmienić te decyzje. I proponuję przeanalizować to. Bo załatwienie rolnika tak, że musi mieć średnią krajową, a tam jest chyba taki zapis, jeśli się nie mylę, który będzie promował w tych województwach w ten sposób, że będzie tam dostosowanie i takie preferencje, że kto ma więcej, to ten ma szanse dostania, czyli ja w moim województwie lubelskim z 6 ha, a średnia to około 6 ha... Przepraszam, to wszyscy, którzy mają poniżej 6 ha, w tym momencie nie mają szansy skorzystania, bo nie spełniają warunków złożenia wniosku, gdyż nie mają 6 ha. A więc ich eliminujemy. I wszyscy pójdą do KRUS. Pójdą do KRUS i z KRUS będą brali, chyba że o to chodzi, że damy większe dotacje z budżetu państwa do KRUS. Bo taki będzie skutek tego.
Ja wnosiłem, żeby znaleźć środki finansowe, które by to wsparły, nawet mogłoby to być wsparcie z budżetu narodowego do tego działania. A dlaczego to nie można tego wesprzeć, wykorzystując środki finansowe Unii Europejskiej, tak aby zwiększyć ilość środków w wyniku wsparcia narodowego? Można notyfikować takie działanie, może Unia Europejska się zgodzi. Nie wiem, czy było w ogóle takie pytanie do Unii Europejskiej. Moim zdaniem tam nie jest powiedziane, że nie można. A jeśli jest powiedziane, to proszę zaprzeczyć i powiedzieć, że nie można wystąpić do Unii Europejskiej o zezwolenie na współfinansowanie w jeszcze większym procencie niż do tej pory. Bo jeśli chodzi o PROW, to jest dozwolone współfinansowanie w ramach środków Unii Europejskiej. Jeśli można, jeśli jeszcze jest to możliwe, to proszę odpowiedzieć, czy rzeczywiście występowaliście do Unii Europejskiej, że z własnego budżetu narodowego chcemy to wesprzeć i w wyniku tego uruchomimy nie siedem tysięcy rent strukturalnych, jak było wcześniej pisane, że corocznie powinniśmy uruchamiać w granicach pięciu, sześciu tysięcy do końca okresu programowania, czyli do 2013 r., ale więcej, żeby jednak corocznie przekazywać te gospodarstwa i żeby można było z tego korzystać. W innym przypadku państwo będzie musiało dotować KRUS, czyli wydawać środki z KRUS. A dzisiaj nawet to przeliczenie, które państwo dają, pokazuje, że będzie to porównywalne, że renta strukturalna będzie wynosić tyle samo, ile wynosi renta z KRUS. Bo jeżeli policzymy to na dwoje, a nie na jedną osobę, to będzie już niewielka różnica. I różnica, o której dzisiaj mówimy, nie jest jakaś szalona. Kiedyś tak było, w pierwszej alokacji rzeczywiście były duże różnice. W tej chwili są one bardzo ograniczone.
Prosiłbym jeszcze o rozważenie tego i niestosowanie tak drakońskich rozwiązań, które proponujecie, a które prowadzą do tego, że rolnicy nie będą mogli skorzystać z tego i nie będzie tych zmian strukturalnych na wsi, których oczekujemy jako zmian daleko idących i potrzebnych. Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Bardzo dziękuję.
Nie ma więcej chętnych. Dziękuję bardzo.
Zamykam dyskusję.
Informuję państwa senatorów, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej oraz o zmianie niektórych innych ustaw.
Chodzi o druki nr 797 i 797A.
Bardzo proszę pana senatora Lucjana Cichosza o przedstawienie sprawozdania Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Senator Lucjan Cichosz:
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Mam zaszczyt w imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawić Wysokiej Izbie projekt ustawy o zmianie ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej oraz o zmianie niektórych innych ustaw.
Po posiedzeniu, jakie mieliśmy w tej sprawie, komisja proponuje przyjąć ustawę bez poprawek.
Po dyskusji na posiedzeniu komisji, podczas której wnosiłem o wprowadzenie poprawek, biorąc pod uwagę argumenty resortu rolnictwa, wycofałem swoje poprawki, niemniej jednak jestem zmotywowany przez środowisko lekarzy weterynarii, żeby te poprawki wprowadzić. Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Czy są pytania do senatora sprawozdawcy?
Dziękuję. Nie ma pytań.
Przypominam, że projekt ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jest z nami pan minister Tadeusz Nalewajk, podsekretarz stanu. Witamy pana.
Czy przedstawiciel rządu chce zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Tadeusz Nalewajk: Na tym etapie dziękuję, Pani Marszałek.)
Dziękuję, Panie Ministrze.
Czy są pytania do pana ministra, trwające nie dłużej niż minutę?
Zapraszam pana ministra...
Czy będzie jeszcze jakieś pytanie? Bo jeśli tylko jedno, to może pan minister zostanie na miejscu.
W takim razie, jeśli tylko jedno... Czy na pewno państwo nie decydują się na więcej pytań?
W takim razie proszę bardzo, senator Bronisław Korfanty.
A pana proszę o pozostanie w tym miejscu, w którym pan jest.
Senator Bronisław Korfanty:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, chciałbym zapytać o taką sprawę. Rada jest powoływana na czteroletnią kadencję, ale następny paragraf mówi o tym, że członków rady powołuje i odwołuje minister do spraw rolnictwa na wniosek głównego lekarza weterynarii. Nie jest powiedziane, że powołuje ich na tę czteroletnią kadencję. Ja z tego rozumiem, że taki członek rady może zostać odwołany w każdej chwili, w każdym czasie. Taka jest też opinia naszego Biura Legislacyjnego. To jest art. 7a pkt 3: kadencja Rady do spraw Laboratoriów trwa cztery lata. A dalej napisane jest, że minister odwołuje i powołuje członków, nie ma zaś mowy o tym, że powołuje ich na czteroletnią kadencję. Czyli właściwie może ich odwołać w każdym czasie. A mówimy, że kadencja trwa cztery lata. Jak powiedziałem, jest tak też w opinii naszego Biura Legislacyjnego, w uwagach szczegółowych na stronie 12. Proszę skomentować, czemu tak to jest zapisane w ustawie? Dziękuję.
Wicemarszałek Krystyna Bochenek:
I ja dziękuję.
Panie Ministrze, teraz odpowiedź.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Tadeusz Nalewajk:
Pani Marszałek! Wysoki Senacie!
Jak pan senator tu wspomniał, proponujemy powołać Radę do spraw Laboratoriów na wzór Rady Sanitarno-Epidemiologicznej. No i zwyczajowo: kadencja trwa cztery lata, a minister rolnictwa, według szczegółowych zapisów, na wniosek głównego lekarza weterynarii powołuje i odwołuje specjalistów w danej dziedzinie, jako organ opiniodawczy w tej materii. I po prostu nie było z tym problemów, bazując na ustawie o inspekcji weterynaryjnej, o Radzie Sanitarno-Epizootycznej, nie mieliśmy żadnych problemów, jeżeli chodzi o realizację tego i relacje między głównym lekarzem weterynarii, ministrem rolnictwa a tą radą, światem nauki. Bo chcemy tam głównie przedstawicieli świata nauki, do opiniowania, i takich też minister powołuje.
(Senator Bronisław Korfanty: Ale chciałbym jeszcze spytać... Czy mogę?)
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę, można jeszcze dopowiedzieć...
Senator Bronisław Korfanty:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Ale czy zgadza się pan ze mną, że jedno z drugim koliduje? Tu mówimy, że powołujemy członka na kadencję czteroletnią, podczas gdy zaraz w następnym punkcie jest mowa, że możemy go odwołać czy też powołać w każdym czasie i właściwie bez żadnego powodu. Po co robić coś takiego? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę bardzo.
(Senator Tadeusz Gruszka: Ja też zadałbym pytanie.)
Jeszcze jakieś pytania?
(Senator Tadeusz Gruszka: Tak, pytanie w związku z tym.)
Moglibyśmy poprosić tu pana ministra?
(Senator Tadeusz Gruszka: Ale to jest ten sam temat, który wywołał właśnie...)
To proszę, i zostawmy, bo widzę, że jest więcej...
(Senator Tadeusz Gruszka: To będzie moje ostatnie pytanie.)
Proszę bardzo.
Senator Tadeusz Gruszka:
Te same wątpliwości budzą we mnie zapisy w uwagach szczególnych, które otrzymaliśmy, że rada nie będzie miała żadnych władczych uprawnień, że jej opinie nie będą wiążące. Czy pan się zgadza z taką opinią? I skoro w ustawie nie ma precyzyjnego zapisu, to jakie mają być kompetencje tego ciała?
I kolejne pytanie. Czy członkowie rady będą pobierać jakieś dodatkowe wynagrodzenie z tytułu tego, że będą zasiadać w tej radzie i brać udział w jej obradach? Dziękuję.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Proszę, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Tadeusz Nalewajk:
Pani Marszałek! Szanowni Państwo!
Zgodnie z zapisem, jest to ciało doradcze, czyli trudno dzisiaj enumeratywnie wymienić zadania i kompetencje tej rady. To pierwsza kwestia.
Kwestia druga. Tak jak w przypadku Rady Sanitarno-Epizootycznej, zwracamy uczestnikom tegoż gremium koszty podróży i, co już powiedziałem, chcemy również, tak jak jest zwyczajowo w tamtej radzie, żeby rada spotykała się przynajmniej cztery razy w roku. Chyba że byłoby jak wtedy, gdy mieliśmy, dajmy na to, ptasią grypę, i gdy było wiadomo, że te ciała doradcze, te gremia, spotykają się częściej, bo problem jest poważniejszy. Tak więc, jak mówię, jest zapis o opiniotwórczej roli tejże rady.
Wrócę jeszcze do kwestii tej kadencji. Szanowni Państwo, nie we wszystkich, ale w większości umocowań jest zapis, że kadencja trwa cztery lata. Rada nadzorcza też jest powoływana na cztery lata, a organ upoważniony zawsze może na walnym zgromadzeniu odwołać lub powołać jej członków i zmienić skład tej rady. I myślę, że to tylko tyle. Nie przewidujemy tu jakichś większych perturbacji, jak mówię, ze względu na zwyczaje co do Rady Sanitarno-Epizootycznej. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję.
Otwieram dyskusję.
Czy ktoś się zapisał? Dziękuję.
Bardzo proszę, Lucjan Cichosz.
Czy jeszcze ktoś z państwa decyduje się na głos w dyskusji?
Senator Lucjan Cichosz:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Tak się składa, że ustawa, na temat której zabieram teraz głos, jest jedną z wielu ustaw, jakie resort, ministerstwo, przedkłada Wysokiej Izbie w trybie pilnym, stwarzając w jakimś wymiarze precedens, że to musi przejść przez Senat, bo terminy gonią. Już czas, aby pochylać się nad ustawą w sposób zdecydowanie wymagający, tak żeby doprecyzować zapisy, nie tworzyć bytów, które w przyszłości będą, że tak powiem, dobrze się miały. Mam tu na myśli art. 16 ustawy o inspekcji weterynaryjnej, który właśnie dobrze się ma, i to już od kilku lat. I trudno jest zmienić ten zapis w art. 16 o tym, że to wyznaczeni lekarze weterynarii, za zgodą zakładu pracy, dalej pobierają wynagrodzenie, a nie zakład pracy... Podobnie, jak sądzę, będzie funkcjonowała ustawa, na temat której zabieram teraz głos.
A mając zapewnienie pana ministra, że będzie nowelizacja tej ustawy, nie rozumiem, dlaczego procedujemy nad czymś, co już za moment będzie nowelizowane. Czy nie można było poprzez resort przygotować ustawy na dłuższy czas, tak żeby jej zapisy były nie tylko na miesiąc, dwa czy pół roku, ale na dłużej? Kiedyś funkcjonowała ustawa prezydenta Rzeczypospolitej z 1928 r. - siedemdziesiąt czy blisko siedemdziesiąt lat - i dobrze się miała. W każdym razie uważam, że te ustawy o weterynarii, o inspekcji weterynaryjnej, które aktualnie są procedowane, są robione za szybko, dopychane kolanem, że tak powiem, a później stwarzają problemy w branży, w której pracowałem czynnie przez ponad dwadzieścia lat jako lekarz weterynarii, i w której borykałem się właśnie z takimi tematami. Dlatego nie zgadzam się, jako lekarz praktyk, że tworzenie prawa na dzisiaj nie stworzy problemów w terenie za rok czy dwa. Nie tak szybko! Przyjdzie nam poprawić to, nad czym dzisiaj obradujemy. Ja wiem, że są jakieś terminy, że tak powiem, dociskane przez Unię Europejską, ale sądzę, że to nie tak, iż musimy przyjąć jakąś ustawę z dnia na dzień. Każda ustawa powinna być doprecyzowana i uzgodniona szczególnie ze środowiskiem, którego dotyczy. I nie mogę wyrazić aprobaty co do tego, że niektóre laboratoria, jakie funkcjonują, akredytowane, uznane przez głównego lekarza weterynarii, szczególnie te prywatne, w tej chwili są odsuwane od badań diagnostycznych. One mają takie same uprawnienia, jak laboratoria urzędowe, byłe ZHW, dlatego jestem przeciwny tworzeniu takich dysproporcji i różnicowaniu podmiotów gospodarczych. Już do kilkunastu lat, ponad dwudziestu, jesteśmy w nowej rzeczywistości, a teraz jesteśmy też członkiem Unii Europejskiej, i stwarzanie dylematów dla podmiotów gospodarczych, które dobrze się mają na rynku, odsuwanie ich od możliwości funkcjonowania w tej sferze, uważam za niesłuszne. W myśl propozycji zawartych w art. 25 ust. 3 i 5 projektowanej ustawy o zmianie ustawy o inspekcji weterynaryjnej oraz zmianie niektórych innych ustaw z kręgu laboratoriów urzędowych, w rozumieniu art. 12 rozporządzenia WE nr 882/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady mają być wyłączone z przeprowadzania badań laboratoryjnych, w zakresie określonym w ust. 1, inne laboratoria zatwierdzone przez głównego lekarza weterynarii. I pytam, dlaczego są to wymienione w art. 25 ust. 2 pkt 1 lit. d laboratoria, które również mają, o ile posiadają akredytację, tak jak ZHW i inne laboratoria państwowe, status laboratorium urzędowego. To powoduje, że takie laboratoria, pomimo zatwierdzenia przez głównego lekarza weterynarii, mogą nie być wyznaczone do prowadzenia badań, które przewidziano na mocy odrębnej decyzji. O ile pierwsza decyzja ma charakter merytoryczny i jasne są przesłanki wejścia do systemu laboratoriów, o tyle ta druga, o wyznaczeniu, jest oparta na przesłankach nieprecyzyjnych, ocennych, niemających uzasadnienia merytorycznego. Nie ma finansowych i organizacyjnych przyczyn niemożliwości wykonywania badań przez pozostałe laboratoria. To w tym momencie nie może być różnicowane. Taka propozycja jest sprzeczna z zasadą równouprawnienia podmiotów gospodarczych, jest nietransparentna i może być sprzeczna z konstytucją Rzeczypospolitej. Dlatego uważam, że ten temat należy jeszcze naprawdę przemyśleć, jest jeszcze czas. Sądzę, że parlament jako całość może jeszcze zmienić ten zapis i nie tylko ten. Bo jeżeli chodzi o możliwość wyłączenia podmiotu gospodarczego z badań przez laboratorium wyznaczone do badań... Opinia pracownika laboratorium nie może decydować o wyłączeniu podmiotu, jeśli chodzi o funkcjonowanie na rynku, możliwość zarabiania pieniędzy. Nie może być wprowadzona procedura, która daje taką możliwość, że ktoś złośliwie stworzy problem. Bo tak może być. Może być tak, że pracownik laboratorium jest w jakimś wymiarze niewłaściwie nastawiony do lekarza w terenie i spowoduje wyłączenie go, jeśli chodzi o możliwość prowadzenia badań diagnostycznych. Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
I ja dziękuję, Panie Senatorze.
Zamykam dyskusję.
(Senator Lucjan Cichosz: Składam te dwie poprawki.)
Dobrze, dziękuję. Tu są jeszcze poprawki.
Lista mówców została wyczerpana.
W związku z tym, że są poprawki o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania.
Czy pan minister chce się jeszcze ustosunkować do wypowiedzi? Tak.
Zapraszam.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Tadeusz Nalewajk:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi pana senatora Cichosza. Myśmy ten temat na posiedzeniach komisji sejmowych i komisji senackiej rozpatrywali dość szczegółowo. Sytuacja jest taka. Nawiązując do wymienionego przez pana art. 25 w zmianie ustawy oraz do art. 16 dotyczącego Inspekcji Weterynaryjnej, bo to jedno z drugim koresponduje... A więc w obecnie obowiązującej ustawie jest zapis taki, że jeżeli Inspekcja Weterynaryjna, działająca na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, nie jest w stanie pod względem organizacyjnym i ilościowym, czyli z uwagi na swój skład liczbowy, wykonać danego zadania, to powiatowy lekarz weterynarii może wyznaczyć, i wyznacza, bo taka jest praktyka, innych lekarzy weterynarii do pełnienia funkcji lekarza urzędowego. W ustawie o zmianie ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej propozycja dotycząca wyznaczania laboratoriów jest tożsama. Jeżeli dzisiejsze laboratoria urzędowe, które są skupione w zakładach higieny weterynaryjnej, miałem przyjemność dość dokładnie obejrzeć dwa takie laboratoria, w Łodzi i wczoraj w Olsztynie, które zostały zmodernizowane, doposażone, wyposażone ze środków unijnych - dzisiaj w tych laboratoriach odbywają się audyty - są w stanie... Mamy jeszcze trzy laboratoria referencyjne: Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, w Instytucie Ochrony Roślin, w Instytucie Zootechniki. Zamysł ustawodawcy jest taki, że jeżeli te laboratoria, które, tak jak powiedziałem, są przygotowane, są laboratoriami urzędowymi, są w stanie wykonać badania urzędowe, no to je wykonają, a jeżeli będzie taka konieczność, to laboratoria prywatne, o których mówimy, jest ich pięć czy sześć w Polsce, które spełnią warunki, również będą mogły zostać wskazane przez głównego lekarza weterynarii jako laboratoria urzędowe. Obecnie te laboratoria, czy to laboratoria zakładów higieny weterynaryjnej, czy laboratoria prywatne, również wykonują tak zwane badania właścicielskie. Dzisiaj laboratoria urzędowe w ZHW nie wykonują wszystkich badań, tylko niektóre specjalizują się w pewnych ich rodzajach. I stąd, Szanowni Państwo Senatorowie, taka propozycja, żeby można było dać możliwość delegacji uprawnień głównemu lekarzowi weterynarii, który na mocy... Chcemy, żeby został on, na mocy implementowanych przepisów, głównym koordynatorem wszystkich badań laboratoryjnych w Polsce.
Tak jak pan senator tutaj mówił, propozycja rządu jest taka, żeby zmiany tej ustawy podzielić na dwie części, a to z takiej przyczyny, że jedna ze zmian ustawy o zmianie ustawy o zdrowiu zwierząt w kontekście stosowania środków tyreostatycznych, beta-agonistycznych, w kontekście takim, że jest to w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości i ta ustawa wymaga przedstawienia przez nas... Zobowiązaliśmy się, Polska, do końca marca tego roku uchwalić tę ustawę. To jest to, co... Dzisiejsza zmiana dotyczy tylko tego, co wynika z przystosowania naszych czterech ustaw do wymagań dwóch dyrektyw unijnych. A to, o tym mówił pan senator, drugi pakiet spraw dotyczy całej zmiany ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej, która... Jeżeli będą zmiany, to nie będzie to dotyczyło tych spraw, które będą dzisiaj uchwalone przez Sejm czy procedowane przez Senat. I taki jest zamysł ustawodawcy. Czyli to, co musimy zrobić w kontekście implementacji, to jest ta propozycja, a co do kontrowersyjnego art. 16 dotyczącego tak zwanych wyznaczonych lekarzy, to jest powołany zespół, odbyło się już pierwsze spotkanie, i tak jak pan senator mówił, ja się zobowiązałem do tego, że w najbliższym czasie przedstawimy propozycję zmiany ustawy. Ale to nie będzie dotyczyło implementacji, tylko naszych krajowych rozwiązań. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Krystyna Bochenek:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Kończymy ten punkt.
Dziękuję uprzejmie.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad... Aha, powinnam dodać, że oczywiście głosowanie w tej sprawie odbędzie się razem z innymi głosowaniami pod koniec posiedzenia Senatu.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o Służbie Więziennej.
Tekst tej ustawy jest zawarty w druku nr 795, a sprawozdanie komisji - w druku nr 795A.
Proszę teraz pana senatora Stanisława Piotrowicza o przedstawienie sprawozdania Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, a potem poproszę pana senatora Zbigniewa Cichonia o przedstawienie wniosku mniejszości komisji.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!
Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rozpatrywała ustawę o Służbie Więziennej na dwóch kolejnych posiedzeniach w dniach 4 i 9 marca 2010 r. Ustawa jest obszernym aktem prawnym, stąd omówieniu tego jakże ważnego dokumentu poświęcona była kilkunastogodzinna dyskusja.
Uchwalona przez Sejm w dniu 19 lutego 2010 r. ustawa o Służbie Więziennej ma na celu zastąpienie dotychczas obowiązującej w tej materii ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej. Dotychczasowa ustawa, obowiązująca czternaście lat, nowelizowana dziewiętnaście razy, stała się, w przekonaniu projektodawcy, niewystarczająca do realizowania zadań stojących aktualnie przed Służbą Więzienną. Nowa ustawa uwzględnia wymogi Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, dorobek orzeczniczy sądów administracyjnych oraz wieloletnie doświadczenia związane z funkcjonowaniem starej ustawy. Zawiera ona większość rozwiązań już istniejących oraz szereg nowych, które zostaną przeze mnie pokrótce omówione.
Ustawa składa się z dwudziestu dwóch rozdziałów, które systematyzują jej materię. Rozdział 1 określa charakter Służby Więziennej, jej zadania, podmioty obowiązane do współdziałania i współpracy. W rozdziale tym powołuje się, jako organ doradczy ministra sprawiedliwości, Radę Polityki Penitencjarnej oraz określa się jej zadania i skład. Koszty związane z funkcjonowaniem Służby Więziennej są pokrywane z budżetu państwa.
Rozdział 2 wskazuje organy Służby Więziennej oraz katalog jednostek organizacyjnych Służby Więziennej, sposób naliczania etatów pracowników i funkcjonariuszy i kryteria uwzględniane przy naliczaniu etatów. W art. 10 ustawy określono, że dyrektor generalny Służby Więziennej jest przełożonym wszystkich funkcjonariuszy. Dyrektor generalny podlega ministrowi sprawiedliwości. Ustawa określa zakres działania dyrektora generalnego, dyrektorów okręgowych, dyrektorów zakładów karnych i aresztów śledczych i komendantów Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej, Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej oraz ośrodków doskonalenia kadr Służby Więziennej. W art. 15 ustanawia się dzień 8 lutego świętem Służby Więziennej. Ustawa zawiera też przepisy określające wzór znaku graficznego i sztandarów Służby Więziennej.
Rozdział 3 zawiera przepisy regulujące kwestie uprawnień funkcjonariuszy Służby Więziennej. Szczególnie ważny jest przepis art. 19 zawierający katalog środków przymusu, do stosowania których uprawnieni są funkcjonariusze Służby Więziennej. Wśród nich wymienia się dwa nowe środki, mianowicie środki techniczne zapobiegające nawoływaniu do buntu lub nieposłuszeństwa oraz paralizatory, czyli środki do obezwładniania za pomocą ładunku elektrycznego. Wprowadzono również możliwość prewencyjnego stosowania urządzenia technicznego powodującego blokadę stawu kolanowego. Ustawa dokładnie reguluje zagadnienia związane z użyciem broni palnej i psa służbowego. Rozbudowane zostały przepisy ustawy dotyczące współdziałania Służby Więziennej z Policją zarówno na terenie jednostek organizacyjnych Służby Więziennej, jak i w czasie konwojowania.
Rozdział 4 składa się jedynie z dwóch artykułów i normuje materię dotyczącą zakresu gromadzenia i przetwarzania informacji i danych osobowych oraz zasad i trybu udzielania przez Służbę Więzienną informacji niezbędnych do realizacji zadań służby, w tym o osobach obecnie lub w przeszłości pozbawionych wolności, a także o osobach, które oczekują na odbycie kary pozbawienia wolności.
Rozdział 5 określa, kto może pełnić służbę lub pracować w jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej. Art. 29 zawiera zestawienie cech i warunków, które powinna spełniać osoba chcąca być pracownikiem. Przepisy tego rozdziału zapewnią pracownikom ochronę prawną podczas i w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, przyznają dodatkowe uprawnienia osobom pracującym w stałym i bezpośrednim kontakcie z osadzonymi. Art. 33 wskazuje, że zasady etyki zawodowej będą określane w formie regulaminu przez dyrektora generalnego po zasięgnięciu opinii związku zawodowego funkcjonariuszy. Ustawa reguluje także prawo zrzeszania się funkcjonariuszy w związku zawodowym z wyłączeniem prawa do strajku. Znajduje się tutaj przepis, w którym ustanawia się odznakę za zasługi w pracy penitencjarnej, oraz inny określający dokumenty, którymi posługiwać się mają funkcjonariusze i pracownicy służby więziennej.
Rozdział 6 zawiera szczegółowe uregulowania odnoszące się do nawiązywania stosunku służbowego przez funkcjonariuszy, przeprowadzania wobec kandydatów na funkcjonariusza postępowania kwalifikacyjnego, składania ślubowania i pełnienia służby przygotowawczej. Art. 38 zawiera zestawienie cech i warunków, które powinna spełniać osoba chcąca być funkcjonariuszem.
Rozdział 7. Zostały w nim uregulowane kwestie dotyczące stanowisk służbowych i wymagań dotyczących poszczególnych stanowisk. Określono wymagania w zakresie wykształcenia ogólnego, jak i kwalifikacji zawodowych, uprawniające do zajmowania poszczególnych stanowisk służbowych. Wskazane zostały rodzaje szkoleń, jakie obowiązany jest ukończyć funkcjonariusz, by zostać mianowanym na wyższe stanowisko służbowe. Ustawa ustanawia korpusy i stopnie Służby Więziennej oraz określa osoby uprawnione do nadawania poszczególnych stopni. Określa również, po upływie jakich terminów może następować nadanie kolejnego wyższego stopnia. W art. 56 uregulowane zostało prawo do otrzymywania uposażenia z tytułu służby, zaś w art. 58 stanowi się, jakie dodatki do uposażenia o charakterze stałym przysługują funkcjonariuszom. Są to: dodatek za wysługę lat, dodatek za stopień oraz dodatek służbowy.
W rozdziale 8 określono katalog wyższych stanowisk kierowniczych w Służbie Więziennej, a także tryb powoływania i odwoływania z tych stanowisk, oraz określono sytuację prawną funkcjonariuszy, którzy zostali odwołani z takich stanowisk. Rozdział ten określa również właściwych przełożonych osób zajmujących wysokie stanowiska kierownicze w Służbie Więziennej.
Rozdział 9 zawiera regulacje dotyczące delegowania funkcjonariusza do pełnienia służby w innej jednostce organizacyjnej oraz do pełnienia służby poza Służbą Więzienną, zawiera też uregulowania odnoszące się do przenoszenia funkcjonariuszy na niższe stanowisko służbowe. Przepisy tu zawarte określają również kwestie należnych w tym czasie uposażeń, uprawnień i świadczeń.
Rozdział 10 zawiera dosyć rozbudowane przepisy dotyczące opiniowania służbowego. Określa się w nim kryteria, według których dokonuje się oceny pełnionej służby, organy, które są uprawnione do sporządzania opinii, terminy ich sporządzania, możliwość wnoszenia wniosków o zmianę wydanej opinii i tak dalej.
Rozdział 11 określa przesłanki zawieszenia funkcjonariusza w czynnościach służbowych i jego uprawnienia w zakresie wysokości uposażenia otrzymywanego w okresie zawieszenia.
Rozdział 12 określa obligatoryjne i fakultatywne przesłanki zwolnienia funkcjonariusza ze służby, przesłanki stwierdzenia wygaśnięcia stosunku służbowego, a także świadczenia pieniężne związane z ustaniem stosunku służbowego - odprawa oraz określone w art. 102 ust. 1 roczne świadczenie pieniężne. Przepis art. 103 określa przypadki, w których funkcjonariusz zwolniony ze służby będzie obowiązany zwrócić równowartość kosztów wyżywienia, zakwaterowania, umundurowania oraz podróży służbowych otrzymywanych przez funkcjonariusza w czasie kursu przygotowawczego lub szkolenia zawodowego. W art. 108 określone zostały szczególne uprawnienia funkcjonariuszy kobiet.
Rozdział 13 określa zasady ustalania zdolności fizycznej i psychicznej do służby, zadania jednostek służby medycyny pracy Służby Więziennej, zasady ustalania predyspozycji funkcjonariuszy do zajmowania określonych stanowisk służbowych, kwestie związane z bezpieczeństwem i higieną dotyczących warunków pełnienia służby, odszkodowań należnych funkcjonariuszom, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu lub ponieśli szkodę w mieniu na skutek wypadku pozostającego w związku z pełnieniem służby. Ustawa określa inne świadczenia należne funkcjonariuszom wykonującym czynności służbowe, takie jak: wyżywienie, urlop zdrowotny, obóz kondycyjny.
Rozdział 14 zawiera szczegółowe uregulowania dotyczące czasu służby funkcjonariuszy. Ustawa zawiera określenie, jaki czas uważa się za czas pełnienia służby. Zawiera normy określające czas pełnienia służby, rozkład czasu służby, prawo funkcjonariusza do czasu wolnego od służby oraz ekwiwalentu pieniężnego za pełnienie służby ponad ustawowy wymiar, czyli za nadgodziny. Ustawa określa przesłanki umożliwiające przedłużenie czasu służby funkcjonariusza ponad normę i sposób udzielania czasu wolnego za tak pełnioną służbę. Ustanawia się również obowiązek pozostawania w gotowości do pełnienia służby na telefoniczne wezwanie.
Rozdział 15 określa urlopy i zwolnienia od służby przysługujące funkcjonariuszom. Ustawa przewiduje urlopy wypoczynkowe, dodatkowe urlopy wypoczynkowe, płatne urlopy okolicznościowe z tytułu przeniesienia do pełnienia służby w innej jednostce, urlopy szkoleniowe, urlopy bezpłatne. Określone są tutaj również zasady i warunki ich przyznawania lub wypłacania ekwiwalentów.
Rozdział 16 określa uprawnienia mundurowe funkcjonariuszy i sposób realizacji tych uprawnień.
Rozdział 17 reguluje obowiązki i prawa funkcjonariuszy. Dotyczy w szczególności uprawnienia do podejmowania zajęć zarobkowych poza służbą, obowiązku składania oświadczeń majątkowych, zakazu członkostwa w partiach politycznych, kwestii związanych z nabyciem prawa do emerytury. Na jego końcu, w przepisach art. 169, wskazuje się wyróżnienia, jakie mogą być udzielane funkcjonariuszowi, który wzorowo wykonuje swoje obowiązki służbowe.
Rozdział 18 reguluje uprawnienia funkcjonariuszy do mieszkania. Prawo to regulowane jest w dwóch formach - prawa do lokalu albo przyznania pomocy finansowej. Ponadto funkcjonariuszom może przysługiwać prawo do kwatery tymczasowej lub równoważnik pieniężny z tytułu braku mieszkania. Funkcjonariusz ma również prawo do równoważnika za remont lokalu mieszkalnego lub domu. Rozdział ten określa również zasady dotyczące zwrotu kosztów przejazdu do miejsca pełnienia służby, przydzielania lokali i ich opróżniania oraz organy uprawnione do realizacji uprawnień funkcjonariuszy w tych sprawach.
Rozdział 19 zawiera pozostałe uprawnienia funkcjonariuszy należne w czasie służby lub na wypadek śmierci. Są to: zasiłek na zagospodarowanie, zwrot kosztów przejazdu, nagrody roczne, uznaniowe, nagrody jubileuszowe, zapomogi, zasiłek pogrzebowy, pomoc finansowa na kształcenie dzieci oraz inne świadczenia socjalne wskazane w art. 215 ust. 1.
Rozdział 20 reguluje kwestie rozstrzygania sporów o roszczenia funkcjonariuszy ze stosunku służbowego. Przepisy tego rozdziału zawierają katalog spraw ze stosunku służbowego funkcjonariuszy. Dokonano podziału tych spraw na sprawy administracyjne i sprawy wynikające z podległości służbowej, a także wskazano sposób dochodzenia roszczeń funkcjonariuszy wynikających z stosunku służbowego. Określone zostały zasady ponownego nawiązania stosunku służbowego z funkcjonariuszami, których stosunek służbowy uprzednio ustał, a także zasady przyznawania odszkodowania za wadliwe zwolnienie ze służby, zasady przywracania stopni Służby Więziennej oraz zasady związane z dokonywaniem potrąceń z uposażenia funkcjonariuszy.
Rozdział 21 dotyczy odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy. Ustawa przyjmuje jako zasadę ponoszenie odpowiedzialności dyscyplinarnej wyłącznie przed przełożonym dyscyplinarnym, z zachowaniem prawa funkcjonariusza do odwołania się od decyzji dyscyplinarnej do wyższego przełożonego, a następnie, w przypadku braku pozytywnego dla niego rozstrzygnięcia, do właściwego sądu pracy. Przewiduje się likwidację sądów dyscyplinarnych i wprowadzenie instytucji rzecznika dyscyplinarnego jako niezależnego podmiotu prowadzącego postępowanie dyscyplinarne, który ma gwarantować sprawność przebiegu postępowania dyscyplinarnego. Ustawa przewiduje również wprowadzenie uproszczonego postępowania dyscyplinarnego wraz z możliwością dobrowolnego oddania się karze.
Rozdział 22 to wyłącznie przepisy przejściowe i końcowe. W toku posiedzenia komisji wprowadzono czterdzieści cztery poprawki. Zwrócę uwagę tylko na te o charakterze merytorycznym, a pominę te o charakterze czysto legislacyjnym i doprecyzowującym.
W poprawce pierwszej jest wskazanie - taki jest cel tej poprawki - że cecha apolityczności dotyczy funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej, a nie całej Służby Więziennej jako formacji.
Poprawka trzecia dodaje do katalogu podstawowych zadań Służby Więziennej wprowadzenie oddziaływań resocjalizacyjnych.
Poprawka czwarta poszerza katalog podstawowych zadań Służby Więziennej o obowiązek humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności.
Poprawki piąta, szósta i dwudziesta trzecia dostosowują przepisy ustawy do rozwiązań przyjętych w ustawie o finansach publicznych. Poprzez umożliwienie funkcjonowania w formie instytucji gospodarki budżetowej zmierzają do ożywienia ośrodków doskonalenia kadr i ośrodków szkolenia Służby Więziennej.
Poprawka dziewiąta precyzuje w przepisie zawierającym katalog środków przymusu to, czym są środki techniczne zapobiegające nawoływaniu do buntu lub nieposłuszeństwa.
Poprawki siedemnasta i dwudziesta stanowią, że na stanowiska służbowe chorążych będą mogli być mianowani funkcjonariusze mający co najmniej średnie wykształcenie.
Poprawki osiemnasta i dziewiętnasta stanowią, że funkcjonariusz przyjęty do służby, który spełnia wymogi w zakresie wykształcenia, przed uzyskaniem kwalifikacji i odpowiedniego stażu nie będzie mianowany na pierwsze stanowisko oficerskie, lecz podoficerskie. Mianowanie funkcjonariusza nowo przyjętego do służby na pierwsze stanowisko oficerskie lub chorążego będzie możliwe jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Poprawka dwudziesta pierwsza ma na celu wyrównanie do dwóch lat okresu służby w korpusie podoficerów, po którym może nastąpić nadanie kolejnego, wyższego stopnia Służby Więziennej.
Poprawka dwudziesta druga przewiduje przyznanie odpowiednio podwyższonego dodatku za wysługę lat dla funkcjonariuszy z dwudziestopięcioletnim i trzydziestoletnim stażem służby.
Poprawka dwudziesta piąta stanowi, że funkcjonariusz, który został przeniesiony na niższe stanowisko służbowe z przyczyn przez niego niezawinionych, będzie pobierał wynagrodzenie przewidziane dla poprzednio zajmowanego stanowiska nie do chwili uzyskania takiego uposażenia na nowym, niższym stanowisku, lecz do chwili mianowania go na co najmniej równorzędne stanowisko służbowe.
Poprawki dwudziesta szósta i dwudziesta siódma mają na celu usunięcie przepisu, który pozwala przenieść funkcjonariusza na niższe stanowisko służbowe w przypadku stwierdzenia w opinii służbowej nieprzydatności na zajmowanym stanowisku.
Poprawka dwudziesta ósma poszerza listę przyczyn przeniesienia funkcjonariusza na niższe stanowisko służbowe o przypadek utraty kwalifikacji wymaganych na zajmowanym stanowisku.
Poprawka dwudziesta dziewiąta zmierza do zobligowania przełożonych do umożliwienia funkcjonariuszom niezwłocznego odbioru nadgodzin w ramach jednego czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego.
Poprawka trzydziesta druga nakłada na przełożonych obowiązek przeciwdziałania zjawisku mobbingu i nakazuje w przypadkach jego zaistnienia odpowiednie stosowanie przepisów kodeksu pracy.
Poprawka trzydziesta ósma przyznaje funkcjonariuszom prawo do wniesienia odwołania od rozkazu personalnego. Wniesienie odwołania nie będzie jednak wstrzymywało wykonania wydanego rozkazu.
Poprawka czterdziesta pierwsza dodaje do katalogu przewinień dyscyplinarnych takie zachowanie funkcjonariusza, które polega na niehumanitarnym traktowaniu osób pozbawionych wolności, uwłaczającym ich godności.
Poprawki czterdziesta druga i czterdziesta czwarta poszerzają katalog kar wymierzanych w postępowaniu dyscyplinarnym o karę najłagodniejszą, którą będzie upomnienie, oraz stanowią, że zatarcie tej kary nastąpi po upływie trzech miesięcy.
Pragnę podkreślić, że w pracach komisji oprócz przedstawicieli ministerstwa i Służby Więziennej uczestniczyli również przedstawiciele świata nauki. Komisja zwróciła się o opinię do profesora doktora habilitowanego Jerzego Kwaśniewskiego z Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego, a także do pana doktora Pawła Moczydłowskiego, byłego dyrektora generalnego Służby Więziennej, do profesora doktora habilitowanego Teodora Szymanowskiego z Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego, a także profesora doktora habilitowanego Marka Konopczyńskiego, rektora Pedagogium - Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie. Wszyscy ci czterej eksperci uczestniczyli w pracach komisji praw człowieka i praworządności, przedłożyli obszerne opinie na piśmie, jak również prezentowali poglądy w swoich wystąpieniach. Opinie zasadniczo były zbieżne, wszyscy eksperci widzieli raczej nieco inny model Służby Więziennej. Podkreślali to, że w zasadzie taka dyskusja winna odbyć się wtedy, kiedy opracowywano założenia do tworzenia ustawy, a nie na obecnym etapie. Niemniej jednak wiele cennych uwag profesorów zostało wykorzystanych, w celu poprawienia ustawy, w poprawkach, które przed chwilą zaprezentowałem. W szczególności w zasadzie chyba wszyscy eksperci zwracali uwagę na to, że Służba Więzienna powinna być przede wszystkim służbą cywilną, a nie służbą mundurową, zmilitaryzowaną. Odwoływali się tutaj do wzorców powszechnie stosowanych w Unii Europejskiej. Przedstawiciele resortu powiedzieli, że owszem, uczyniono wiele w tym kierunku również w tej ustawie, chociażby dyrektor generalny będzie mógł być powoływany nie tylko spośród funkcjonariuszy Służby Więziennej, ale i spośród osób cywilnych, które będą posiadały odpowiednie kwalifikacje. Podkreślano również, że nie jest możliwe przemodelowanie służby w ciągu krótkiego czasu ze służby mundurowej i zmilitaryzowanej na służbę cywilną, że to się musi odbywać w pewnym czasie. Stąd ta ustawa poniekąd zmierza w tym kierunku, ale na uzyskanie pełnego modelu potrzeba jednak czasu i stopniowych zmian, a nie gwałtownych, skokowych.
W posiedzeniach komisji uczestniczyli także posłowie sprawozdawcy. W pracach komisji uczestniczyli również aktywnie przedstawiciele związków zawodowych, a wiele ich sugestii znalazło swój finał w postaci poprawek.
Komisja proponuje przyjęcie ustawy wraz z poprawkami, które omówiłem oraz poprawkami o charakterze technicznym, legislacyjnym i doprecyzowującym. Serdecznie dziękuję.
(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Marek Ziółkowski)
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Panie Senatorze, pan jest też sprawozdawcą wniosków mniejszości. Rozumiem, że wnioski mniejszości zgłosił pan senator i pan senator Cichoń. To proszę teraz przemówić jako sprawozdawca wniosków mniejszości.
(Senator Stanisław Piotrowicz: Dobrze.)
(Rozmowy na sali)
Niech pan nie opuszcza mównicy, tylko wystąpi w innej roli.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Wniosek mniejszości zmierza w następującym kierunku. Oto na mocy ustawy zostaje powołana Rada Polityki Penitencjarnej, w skład której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Służby Więziennej, przedstawiciele nauki oraz organizacji pozarządowych. Poprawka mniejszości zmierza do tego, żeby wśród pracowników Służby Więziennej znajdował się przynajmniej jeden przedstawiciel związku zawodowego. To jest jedna poprawka.
A druga poprawka dotyczy art. 223 ustawy. Mianowicie przepis ten mówi w ten sposób: "Funkcjonariuszowi, z którym ponownie nawiązano stosunek służbowy albo wobec którego umorzono postępowanie, o którym mowa w art. 221, przysługuje za okres pozostawania poza służbą świadczenie pieniężne równe uposażeniu na stanowisku służbowym zajmowanym bezpośrednio przed ustaniem stosunku służbowego, nie więcej jednak niż za okres 6 miesięcy i nie mniej niż za 1 miesiąc". Poprawka zmierza w tym kierunku, żeby wyrazy "6 miesięcy" zastąpić wyrazami "12 miesięcy". Tak więc funkcjonariuszowi, z którym ponownie nawiązano stosunek służbowy, przysługuje za okres pozostawania poza służbą świadczenie pieniężne równe uposażeniu za okres dwunastu miesięcy, a nie, jak jest w ustawie, sześciu miesięcy. To jest druga poprawka mniejszości.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo.
Proszę bardzo, pan senator Cichoń, sprawozdawca wniosków mniejszości.
Proszę bardzo, Panie Senatorze. Witam mniejszość.
Senator Zbigniew Cichoń:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Wnioski mniejszości są dwa. Uwzględniają one w dużej mierze stanowisko związków zawodowych Służby Więziennej, a sprowadzają się do poszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej poprzez...
(Głosy z sali: Nie, nie...)
Penitencjarnej, przepraszam - co znaczą nawyki automatycznego kojarzenia.
...Rady Polityki Penitencjarnej poprzez wprowadzenie do niej, wśród przedstawicieli Służby Więziennej, co najmniej jednego przedstawiciela...
(Wicemarszałek Marek Ziółkowski: Ale pan senator Piotrowicz przed chwilą o tym mówił. To jest to samo.)
(Głosy z sali: To samo.)
Aha, jeżeli mówił, to ja przejdę do drugiej poprawki...
(Wicemarszałek Marek Ziółkowski: O drugiej też mówił.)
W takim razie innych nie ma, Wysoki Senacie.
(Wicemarszałek Marek Ziółkowski: To ja bardzo przepraszam...)
Skoro mnie senator Piotrowicz wyręczył, to pan marszałek mnie wywołał zbytecznie. Ale jestem posłuszny i zjawiłem się na mównicy. Dziękuję. (Wesołość na sali)
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Zgodnie ze scenariuszem. Ale rozumiem, że panowie się zgadzają. Dziękuję panu senatorowi bardzo.
(Senator Zbigniew Cichoń: Dziękuję.)
To teraz pytania. W takim razie do senatora Piotrowicza... Aż dwa pytania.
Najpierw senator Bisztyga, potem Knosala. Ja też mam krótkie pytanie.
Panie Senatorze, poproszę pana tutaj jako sprawozdawcę. Proszę.
A pan senator Bisztyga będzie łaskaw zadać pytanie.
Senator Stanisław Bisztyga:
Bardzo proszę.
W rozdziale 3 ustawa wprowadza możliwość korzystania z paralizatorów obezwładniających za pomocą ładunku elektrycznego itd. To jest pytanie trochę do pana sprawozdawcy, a trochę do szefów służby i resortu. Czy nie boimy się, że powtórzy się taki przypadek, jak w Kanadzie na lotnisku, gdzie Polakowi zaszkodzono takimi urządzeniami? To jest pierwsze pytanie.
Drugie pytanie jest takie. Mamy nowy organ doradczy, czyli Radę Polityki Penitencjarnej. Ja od przedstawiciela związku zawodowego słyszałem, że jej nie ma, ale taka inicjatywa będzie. Czy ci ludzie będą swoją pracę wykonywać nieodpłatnie, czy będzie jakaś odpłatność? A jeżeli tak, to jakie będą koszty? Dziękuję.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
I pan senator Knosala, proszę bardzo, pytanie.
A pan senator sprawozdawca odpowie na wszystkie pytania łącznie.
Senator Ryszard Knosala:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Panie Senatorze, chciałbym się zapytać odnośnie do art. 28, który mówi, że funkcjonariuszom i pracownikom zabrania się utrzymywania innych niż wynikające z obowiązków służbowych kontaktów z osobami pozbawionymi wolności oraz udzielania osobom nieupoważnionym informacji dotyczących osób pozbawionych wolności, także po ich zwolnieniu. I w związku z tym mam dwa pytania.
Czy funkcjonariusz albo pracownik Służby Więziennej będzie mógł utrzymywać kontakty z osadzonym w przypadku, gdy osobą tą będzie członek rodziny funkcjonariusza lub pracownika, oczywiście niekoniecznie osadzony w tym samym zakładzie karnym? To pierwsze pytanie.
I drugie pytanie, do ust. 2, in fine art. 28. Chodzi o słowa "także po ich zwolnieniu". Czy to należy rozciągnąć również na zakaz utrzymywania kontaktów z osobami pozbawionymi wolności? Tutaj mamy taki zapis: "także po ich zwolnieniu". Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Panie Senatorze, i jeszcze moje krótkie pytanie.
Chodzi o poprawkę dwudziestą którąś. Można przenieść na niższe stanowisko w przypadku utraty kwalifikacji. Co to znaczy? Takie jest moje pytanie.
W takim razie proszę teraz odpowiedzieć na pytania pana senatora Bisztygi, Knosali, a potem...
A pan senator Korfanty także?
(Senator Bronisław Korfanty: Czy mogę zadać pytanie?)
Tak, proszę o pytanie. Pan senator Piotrowicz panuje nad materią i świetnie odpowie na wszystkie pytania razem.
Proszę.
Senator Bronisław Korfanty:
Dziękuję, Panie Marszałku.
Panie Senatorze, ja chciałbym zadać pytanie dotyczące powoływanej Rady Polityki Penitencjarnej. Pan senator stwierdził, że na posiedzeniach komisji mieliście opinie wielu znawców tej materii. Ja mam przed sobą opinię pana Teodora Szymanowskiego, który w ogóle kwestionuje powołanie Rady Polityki Penitencjarnej, mówiąc o tym, że jest to oczywiste nieporozumienie, bowiem od dziesięciu lat istnieje powoływana przez prezesa Rady Ministrów Rada Główna do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym. Została ona powołana w art. 40 k.k.w. i wraz z rozporządzeniami wykonawczymi pozwala ona na wykonywanie tych wszystkich zadań, którymi będzie się zajmowała Rada Polityki Penitencjarnej.
Ja mam pytanie, czy w ogóle był omawiany sens powołania tego ciała, skoro od dziesięciu lat istnieje takie ciało - Rada Główna do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym tym razem - które tym samym się zajmuje. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Panie Senatorze, proszę bardzo.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Dziękuję bardzo.
Jeżeli chodzi o paralizatory, to każda broń, każdy środek niewłaściwie skonstruowany, nieposiadający odpowiedniego standardu, niewłaściwie użyty może być niebezpieczny, może zagrażać bezpieczeństwu. Myślę, że kwestia nie sprowadza się do tego, czy paralizatory należy dopuścić do użytku, czy też nie, lecz do tego, jakie one mają mieć parametry i w jaki sposób należy ich używać, bo i nóż kuchenny może się okazać, i często tak bywa, narzędziem niebezpiecznym, gdy jest stosowany w niewłaściwy sposób.
Służba Więzienna musi dysponować środkami przymusu, bowiem istnieją takie sytuacje, że bez nich nie byłoby możliwe utrzymanie bezpieczeństwa w zakładzie karnym i utrzymanie pełnej izolacji, a do tego zakład karny czy areszt śledczy jest powołany. Można powiedzieć, że wiele środków w jakimś zakresie godzi w prawa człowieka, w ogóle samo wykonywanie kary pozbawienia wolności, gdy popatrzymy na to z innej strony, też godzi w podstawowe prawo człowieka, w prawo do wolności. Jednak z woli społecznej, z woli ustawodawcy określono sytuacje, w których te prawa podmiotowe, prawa obywatelskie ulegają ograniczeniu. Przewidziana możliwość zastosowania środków przymusu to jest też pewnego rodzaju przyzwolenie na zastosowanie czasami może drastycznych środków po to, żeby zapanować nad sytuacją, żeby utrzymać porządek w zakładzie karnym.
Ja wiem, że zdarzają się przypadki, które na skutek wadliwości urządzenia bądź też niewłaściwego jego zastosowania kończą się tragicznie. Myślę, że takich incydentów nie uda się tak do końca wyeliminować z życia, ale trzeba uczynić wszystko, żeby do takich incydentów - o jednym z nich wspomniał pan senator - nie dochodziło, a jeżeli, to aby zdarzały się one naprawdę wyjątkowo rzadko.
Czy rada będzie działać odpłatnie, czy też nie? Przyznam szczerze, że nie pytaliśmy o to na posiedzeniu komisji. Nawiązując tu do pytania pana senatora Korfantego, powiem, że w kontekście opinii pana profesora Szymanowskiego rzeczywiście zastanawiano się nad tym, czy jest sens powoływania i utrzymywania drugiego podmiotu, podobnie działającego. Zostaliśmy jednak przekonani przez przedstawicieli ministerstwa i Służby Więziennej do tego, że na pewno przyczyni się to do lepszego wykonywania służby. Wydawało nam się, że jeżeli coś ma służyć dobru, także skład personalny wydawał nam się świadczyć o tym, że przyczyni się to do lepszego funkcjonowania zakładów karnych i aresztów śledczych, do prowadzenia lepszej polityki penitencjarnej, to warto to przyjąć. Myślę, że wszystko, co służy jakiemuś dobru, warte jest poparcia, dlatego ostatecznie mimo zastrzeżeń pana profesora Szymanowskiego uznaliśmy, że trzeba tą radę pozostawić.
Pan senator pytał o art. 28, mianowicie o relacje funkcjonariusza z osobami pozbawionymi wolności. Kazusu, o który zapytał pan senator, rzeczywiście nie omawialiśmy na posiedzeniu komisji. Przede wszystkim uznaliśmy, że ze wszech miar funkcjonariusz nie powinien wchodzić w żadne, że tak powiem, układy z osobami pozbawionymi wolności, między nim a podopiecznym powinien być zachowany pewien dystans, wobec osoby pozbawionej wolności powinien on zawsze występować jako funkcjonariusz, można powiedzieć, najbardziej życzliwy funkcjonariusz, troszczący się o to, żeby wykorzystać wszystkie swoje kontakty w celu resocjalizacji i readaptacji.
Można myśleć o różnych patologicznych przypadkach, kiedy dochodzi do przełamania tej bariery i do pewnego zbliżenia, które jest niepożądane w funkcjonowaniu tej służby, chociażby z takiego prostego powodu, że można zapytać, dlaczego z jednym pozbawionym wolności funkcjonariusza łączą inne relacje, a z drugim inne. Rodzi to poczucie nierównego traktowania. Nie chcę już wymyślać przykładów innych patologicznych zachowań, wystarczy pofolgować trochę wyobraźni, żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie i wiedzieć, że to jest zjawisko i dobrze się stało, że znalazło się to w ustawie. Może to dotyczyć nawet stosunku pracy, bo też można sobie wyobrazić sytuację, w której funkcjonariusz zleca pracę osobie pozbawionej wolności, zleca, aby w celi coś dla niego wykonywała itd., itd.
W każdym razie chodziło tu panu senatorowi także o taką sytuację, w której ktoś z członków rodziny odbywa karę. Sądzę, że wtedy ten ktoś nie jest już funkcjonariuszem służby, nie przychodzi tam jako funkcjonariusz. Jeżeli przychodzi do innego zakładu, to jako członek rodziny, a nie jako funkcjonariusz. Myślę, że tak należy...
(Senator Grażyna Sztark: ...w tym samym zakładzie karnym jest osadzony.)
Nie, nie, ja pomijam tę kwestię, bo na pewno jest tak, że nie jest osadzony w tym samym zakładzie karnym. To pozostaje poza wszelkim sporem, ja zaistnienia takiego przypadku nawet nie zakładam. Mówię o tym, że członek rodziny odbywa karę w zupełnie innym zakładzie, a wtedy funkcjonariusz przychodzi już nie jako funkcjonariusz, lecz jako osoba bliska, krewna, ktoś z rodziny.
W odniesieniu do pytania, które zadał pan marszałek - gdzieś to zanotowałem - dotyczącego utraty kwalifikacji, powiem tak. Rozważaliśmy na przykład taką sytuację, w której funkcjonariusz Służby Więziennej jest zatrudniony jako kierowca i utracił prawo jazdy, albo ze względów zdrowotnych, albo zostało ono zatrzymane z uwagi na prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, względnie inne incydenty, w każdym razie utracił prawo jazdy. Jest wtedy nieprzydatny do służby, bo utracił kwalifikacje konieczne do wykonywania zawodu kierowcy. Można też wymyślić przykłady innych sytuacji, ale generalnie chodzi o tego typu sprawy.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Pan senator Knosala, potem pan senator Trzciński. Tak?
(Senator Marek Trzciński: Nie.)
A nie. Dobrze.
Proszę bardzo.
Senator Ryszard Knosala:
Ja króciutko, Panie Marszałku, ad vocem.
Ja chyba niezupełnie dobrze zostałem zrozumiany, jeśli chodzi o kontakty z pobawionymi wolności. Tutaj jest napisane: także po ich zwolnieniu. Zatem nie ma tu wskazanego żadnego okresu. Z tego wynika, że z kimś, kto był osadzony, i od tego czasu minęło już dziesięć lat, funkcjonariusz, który cały czas jest funkcjonariuszem, nadal nie może czy nie powinien się kontaktować. Dziękuję.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Myślę, że rzeczywiście ten przepis może rodzić wątpliwości, co do tego się zgadzam. Podczas posiedzenia komisji nie dyskutowaliśmy na ten temat, jak dalece, na jak długi okres rozciąga się ten zakaz. Myślę, że ten przepis może wymagać jakiegoś doprecyzowania. Być może przedstawiciele ministerstwa mają jakiś pogląd w związku z brzmieniem tego przepisu. Generalnie rzecz biorąc, wydaje się, że funkcjonariusz powinien funkcjonować w określonym środowisku, w szczególności chodzi o to, żeby nie wykorzystywał tych relacji, które zostały zawiązane podczas odbywania kary. Myślę, że taka jest idea. Chodzi o to, żeby nie wykorzystywał tego, że poznał skazanego, i teraz nawiązywał z nim relacje, a tamten z kolei mógłby rozważać to, że w przyszłości, gdy wróci na drogę przestępstwa, będzie traktowany w szczególny sposób, bo przecież łączy ich już coś więcej poza zwykłą relacją między funkcjonariuszem Służby Więziennej a osobą pozbawioną wolności.
Rzeczywiście ten przepis może wymagać doprecyzowania. Nie było na ten temat dyskusji, a ja w tej chwili nie czuję się na siłach, by w sposób kompetentny odpowiedzieć na to pytanie.
50. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu