21 maja br. wizytę w Senacie złożył premier Republiki Kirgiskiej Igor Czudinow. Gościa przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.

Marszałek podkreślił, że Kirgistan jest ważnym państwem w Azji centralnej - prowadzone reformy demokratyczne mogą być wzorem dla innych państw regionu. Kirgistan, jak stwierdził marszałek, leży daleko od Polski, ale w ważnym dla naszego kraju miejscu. Polska wysoko ceni udział Kirgistanu w koalicji antyterrorystycznej. Marszałek interesował się wpływem wojny w Afganistanie na sytuację w państwach sąsiednich oraz stabilizację w regionie.

Premier I. Czudinow zadeklarował chęć współpracy dwustronnej zarówno z Polską, jak i z Unią Europejską. Podkreślił, iż liczy na pomoc Polski w realizacji tych planów. Poinformował też o rozmowach prowadzonych między polskimi i kirgiskimi biznesmenami, zadeklarował gotowość współpracy gospodarczej i kulturalnej. Kirgistan jest otwarty na zagraniczne inwestycje energetyczne, a także w przemyśle spożywczym i elektronicznym.

Marszałek B. Borusewicz podkreślił, że Polska ma wpływ na politykę wschodnią UE i duże doświadczenie w tym zakresie. Zapewnił, że Polska będzie wspierać dążenia Kirgistanu związane ze "Strategią UE wobec Azji centralnej". Zwrócił też uwagę, że polskie przedsiębiorstwa mogą być zainteresowane inwestycjami w Kirgistanie, w takich dziedzinach jak hydroelektrownie, przemysł mleczarski czy turystyka. Marszałek wyraził przekonanie, że współpraca między Polską i Kirgistanem będzie się rozwijała.

Informując premiera o sprawowaniu przez Senat patronatu nad polską diasporą, marszałek wskazał, że rolę łącznika między naszymi krajami może pełnić, licząca trzy tysiące, mniejszość polska w Kirgistanie.

Premier I. Czudinow zaproponował, by w ramach współpracy odbyły się w Kirgistanie "Dni Polskie".

W dniach 22 i 23 maja br. w Strasburgu marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w Europejskiej Konferencji Przewodniczących Parlamentów krajów należących do Rady Europy. Sejm reprezentował wicemarszałek Krzysztof Putra. Tematem spotkania było współdziałanie parlamentów narodowych ze społeczeństwem obywatelskim, np. organizacjami pozarządowymi, a także wymiana doświadczeń na temat uczestnictwa obywateli w pracach parlamentarnych, roli organów ustawodawczych w promowaniu podstawowych wartości demokracji, a także relacje między parlamentami narodowymi a Radą Europy.

Rada Europy skupia prawie wszystkie kraje europejskie. Zajmuje się przede wszystkim ochroną praw człowieka, demokracji oraz współpracą państw członkowskich w dziedzinie kultury.

W swoim wystąpieniu podczas pierwszej sesji konferencji marszałek Senatu podkreślił duże znaczenie organizacji pozarządowych w kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego. "Promują one postawę aktywnego obywatela, współodpowiedzialnego za swoje państwo" - mówił. Dzięki temu, zdaniem marszałka B. Borusewicza, obywatele chętnie współdziałają ze swoimi reprezentantami w parlamencie i może rozwijać się dialog obywatelski, który - jak stwierdził - stanowi fundament nowoczesnych państw demokratycznych. Marszałek przypomniał, że w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku dzięki świadomym działaniom obywatelskim środowisk przekonanych o potrzebie przeprowadzenia radykalnych zmian w Polsce społeczeństwo zmusiło komunistyczny obóz rządzący do rozpoczęcia dialogu z opozycją. Doszło do obrad Okrągłego Stołu. Zdaniem marszałka Senatu, dialog obywatelski toczy się na rozmaitych płaszczyznach. Jego przykładem jest instytucja wysłuchania publicznego. Jest ona w Polsce prawnie umocowaną metodą prezentowania parlamentarzystom opinii środowisk i grup zainteresowanych określoną sprawą. Zorganizowane dotychczas wysłuchania publiczne dotyczyły kwestii istotnych dla państwa i obywateli: polityki rozwoju, prawa autorskiego czy podatku dochodowego. Marszałek podkreślił, że w ubiegłej kadencji utworzony został Parlamentarny Zespół ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, któremu przewodniczy. W jego opinii, zespół stwarza partnerom społecznym dodatkową możliwość wpływania na kształt stanowionego prawa. Zespół jest także płaszczyzną dialogu i współpracy między dwiema izbami polskiego parlamentu. Na jego forum powstają projekty ustaw możliwe do zaakceptowania zarówno przez organizacje pozarządowe, jak i władzę wykonawczą.

Konferencja w Strasburgu stała się także okazją do rozmów dwustronnych szefów parlamentów. Marszałek B. Borusewicz spotkał się m.in. z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Armenii Tigranem Torosyanem, a także z przewodniczącym Senatu Republiki Włoskiej Renato Schifanim. Rozmawiano o współpracy międzyparlamentarnej.

28 maja br. marszałek Bogdan Borusewicz przyjął przedstawicieli białoruskiej opozycji. W spotkaniu wzięli udział: przewodniczący Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Lebiedźka, przewodniczący Białoruskiego Frontu Ludowego Lawon Barszczewski, przewodniczący Partii Komunistów Białoruskich Siergiej Kaliakin, p.o. przewodniczącego Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii "Hramada" Anatol Lewkowicz oraz Wiktor Korniejenko z ruchu "O wolność".

Podczas rozmowy marszałek Senatu podkreślił, że Polska wspiera i będzie wspierać demokratyczne przemiany na Białorusi. "Bolejemy, że tych przemian na razie nie widać" - powiedział. Dodał, że władzy zawsze się wydaje, iż wszystko jest niezmienne. W demokratycznym systemie trwa to tylko do wyborów.

A. Lebiedźka stwierdził, że białoruscy opozycjoniści to optymiści, bo wierzą, że sytuacja w ich kraju się zmieni. Podkreślił, że obecni w polskim Senacie opozycjoniści reprezentują zjednoczone siły demokratyczne na Białorusi. W jego opinii, demokracji w tym kraju mogą pomóc niezależne media i dostęp opozycji do środków masowego przekazu, a także poczucie bezpieczeństwa ludzi, budowanie społeczeństwa obywatelskiego.

Podczas spotkania białoruscy opozycjoniści poinformowali marszałka B. Borusewicza o przygotowaniach do kampanii wyborczej i o tym, że zamierzają wziąć udział w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Wskazywali również, jak ważna w walce o demokrację jest zmiana świadomości społeczeństwa białoruskiego. Ich zdaniem, wpływ na to mają zarówno niezależne media, jak i możliwość kontaktu z obywatelami innych państw. Dlatego niezwykle istotne jest, by ułatwić Białorusinom dostęp do wiz.

W opinii marszałka Senatu fakt, że białoruska opozycja przetrwała, to już jest wartość sama w sobie. "Jesteście trwałym elementem sceny politycznej na Białorusi i nikt nie może tego faktu lekceważyć" - powiedział. Marszałek B. Borusewicz wyraził zadowolenie, iż opozycja chce wziąć udział w wyborach i namawiał jej przedstawicieli, by - niezależnie od wyników - tych ludzi, którzy dostaną się do parlamentu, nie wycofywali. "Obecność w parlamencie daje nowe możliwości opozycji" - podkreślił. Na zakończenie marszałek zapewnił, że Polska nie zamierza zmienić polityki wobec Białorusi bez akceptacji opozycji i bez demokratycznych zmian.

29 maja br. wizytę w Senacie złożył premier Republiki Finlandii Matti Vanhanen wraz z delegacją. Gości przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.

Podczas spotkania marszałek Senatu podkreślił, że współpraca polityczna, gospodarcza i wojskowa między obu krajami rozwija się bardzo dobrze. Zaznaczył, że Polska i Finlandia blisko sąsiadują ze sobą przez Bałtyk. Jak dodał, Morze Bałtyckie jest bardziej unijnym morzem niż Morze Śródziemne.

Premier Finlandii wyraził zadowolenie, że przy okazji oficjalnych wizyt może być gościem parlamentów narodowych, zwłaszcza iż po wejściu w życie Traktatu z Lizbony rola ich parlamentów w UE wzrośnie. Zdaniem premiera M. Vanhanena, jest korzystne, że głos wyborców będzie reprezentowany i uwzględniany na szczeblu unijnym. Wyraził też przekonanie, że Morze Bałtyckie zacznie odgrywać coraz większą rolę w integrowaniu państw nadbałtyckich, a także będzie miało coraz większe znaczenie ekonomiczne.

Marszałek B. Borusewicz poinformował, że Polska dąży do wzmocnienia wschodniego wymiaru polityki europejskiej poprzez pogłębienie współpracy dwustronnej z państwami spoza UE. Dodał, że w tej kwestii ważna jest opinia Finlandii. Założenia Wschodniego Partnerstwa przewidują stworzenie forum regionalnej współpracy 27 państw UE z pięcioma sąsiadami wschodnimi: Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i Armenią oraz - na poziomie technicznym i eksperckim - z Białorusią.

Premier M. Vanhanen pozytywnie ocenił dążenia Polski. Podkreślił, że Finlandia, przystępując do UE, wzmocniła północny wymiar unijnej polityki. W jego ocenie, Polska kieruje się podobną ideą.

Marszałek Senatu zaznaczył, że Polska chce mieć przyjaznych sąsiadów na Wschodzie. Tymczasem po wejściu naszego kraju do strefy Schengen kraje spoza Unii kwestie wizowe traktują jak budowę barier. Dlatego, zdaniem marszałka, trzeba tym krajom zaproponować współpracę, która zmniejszy poczucie tych ograniczeń. Marszałek dodał, że kłopot jest jedynie z Białorusią. Podkreślił, że ważne jest, by kraje unijne prezentowały jednakowe stanowisko wobec władz tego kraju, ale nie można zapominać o białoruskim społeczeństwie i należy budować programy wsparcia demokracji w tym kraju.

Politycy rozmawiali ponadto o funkcjonowaniu parlamentów narodowych po wejściu w życie Traktatu z Lizbony. Marszałek pytał o rozwiązania fińskie, bo jego zdaniem, trzeba będzie przebudować funkcjonowanie polskiego parlamentu.

W dniach 30 i 31 maja br. w Pradze marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w Spotkaniu Przewodniczących Parlamentów Państw Grupy Wyszehradzkiej. Sejm RP reprezentował zastępca przewodniczącego Komisji ds. Unii Europejskiej poseł Andrzej Gałażewski.

Spotkanie było poświęcone zagadnieniu miejsca parlamentów narodowych po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego.

Tematem pierwszej sesji praskiego spotkania był "Traktat Lizboński i parlamenty narodowe - innowacja w pracach organów legislacyjnych". Druga sesja dotyczyła wymagań wobec pracy parlamentów narodowych. W jej ramach dyskutowano na temat współpracy między parlamentami narodowymi i ich wspólnego podejścia do wykorzystania narzędzi i kworów w celu zastosowania mechanizmów żółtej, pomarańczowej i czerwonej kartki oraz zastanawiano się nad potrzebą synchronizacji procedur i reguł w celu implementacji narzędzi Traktatu Lizbońskiego.

Zabierając głos podczas spotkania w Pradze, marszałek B. Borusewicz przypomniał, że trakat w Polsce przeszedł już procedurę w obu izbach parlamentu i czeka na podpis prezydenta. Jak powiedział, stawia on nowe wyzwania przed parlamentami narodowymi, a jednocześnie jest reakcją na ich oczekiwania. Jego zapisy przekazują nowe sfery kompetencjom prawodawstwa parlamentów narodowych. Marszałek Senatu podkreślił, że to od nas zależy, jak te zakreślone ramy wypełnimy. "Istotne są procedury i ramy prawne, ale istotny jest także zwyczaj, jaki stworzymy, bo wszystkiego nie da się zapisać" - powiedział. Jego zdaniem, same parlamenty krajowe muszą podjąć inicjatywę w tym zakresie, gdyż rządy nie są zainteresowane wzmocnieniem ich roli. Jednocześnie marszałek zwrócił uwagę na specyfikę parlamentów dwuizbowych i w tym kontekście - jak mówił - widzi potrzebę przebudowy Senatu i stworzenia znacznie większego zaplecza eksperckiego w taki sposób, aby parlament mógł swobodnie wskazywać, czego należy dokonać i jakie inicjatywy wspierać.

Marszałek B. Borusewicz zwrócił także uwagę na kwestię współpracy między poszczególnymi parlamentami państw członkowskich, zwłaszcza w kontekście dwóch obiegów: między parlamentami narodowymi a instytucjami unijnymi i między samymi parlamentami. Jak stwierdził, "będzie ona funkcjonować tak, jak się zorganizujemy". Chodzi m.in. o selekcję aktów prawnych Parlamentu Europejskiego (tylko 8 tygodni na ustosunkowanie się do nich), organizację pracy parlamentów dwuizbowych czy włączenie w te prace komisji merytorycznych (do tej pory sprawami unijnymi zajmowały się tylko komisje ds. UE) i całych parlamentów. Zdaniem marszałka Senatu, należy to tak zorganizować, aby przez zajęcie się prawem unijnym nie zablokować pracy parlamentu.

Podczas spotkania w Pradze marszałek B. Borusewicz przypomniał, że 4 czerwca 2009 r. Polska - w trakcie swojego przewodnictwa Grupie Wyszehradzkiej - będzie obchodzić 20. rocznicę pierwszych wolnych wyborów. W związku z tym na ten dzień planowane jest spotkanie przewodniczących parlamentów Grupy Wyszehradzkiej.

Spotkanie Przewodniczących Parlamentów Państw Grupy Wyszehradzkiej zakończyło się przyjęciem oświadczenia końcowego.