Oświadczenie złożone
przez senatora Jarosława Laseckiego
Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego
Szanowny Panie Premierze,
Od dłuższego czasu zgłaszany jest mi problem braku szybkiego internetu w szkołach. Sieć internetowa jest w tej chwili podstawowym narzędziem pracy i nauki dla młodych ludzi. Jest to niewyczerpana skarbnica wiedzy, ale przede wszystkim źródło informacji, z którego można korzystać w procesie edukacji.
Niestety, mimo wyposażenia w sprzęt komputerowy wiele szkół o szybkim dostępie do internetu może co najwyżej pomarzyć. Takim przykładem jest choćby szkoła w Lusławicach czy szkoła w Skrzydłowie w powiecie częstochowskim.
Szkoły posiadają pracownie komputerowe, których mogłyby im pozazdrościć inne placówki. Jednak sprzęt komputerowy spełnia tu głównie rolę urządzeń biurowych, bo w pracowniach zaledwie jeden komputer podłączony jest do internetu przez bardzo wolny modem analogowy.
Telekomunikacja Polska SA, powołując się na warunki techniczne, odmawia szkołom dostępu do szybkiego stacjonarnego łącza internetowego, które pozwoliłoby na szybsze docieranie do informacji, szybsze pobieranie potrzebnych do edukacji materiałów oraz, co najważniejsze, możliwość korzystania z sieci kilku osobom w tym samym czasie. Wiem, że takich szkół w Polsce jest wiele i każda ma ten sam problem. Tylko Telekomunikacja Polska SA jako monopolista w tej dziedzinie, póki co, jest w stanie udostępnić takie usługi internetowe, aby szkoły mogły sobie na nie pozwolić. A są to usługi bez których w dzisiejszych czasach nowoczesny rozwój nie jest możliwy.
Problem braku stałego łącza TP SA to nie tylko bolączka szkół, to również problem małych firm czy też indywidualnych odbiorców małych miast i wsi. Każdy drobny przedsiębiorca, który nie ma dostępu do szybkiego internetu, skazany jest na klęskę w swej działalności, gdyż już z definicji nie jest konkurencyjny. A to przecież właśnie małe firmy są często jedynym pracodawcą na terenach tradycyjnie rolniczych. To w ich rękach jest nadzieja na zbudowanie nowoczesnego rynku pracy na terenach wiejskich. Nie można dopuścić do sytuacji, aby nasi przedsiębiorcy, mieszkańcy wsi i małych miasteczek, tylko dlatego, że TP SA, transferując zyski za granicę, zbyt wolno unowocześnia swoje sieci, nie mogli korzystać z nowoczesnej technologii jaką jest internet.
W tym kontekście sprawą, która szczególnie budzi powszechne oburzenie, jest brak jakiegokolwiek dostępu do osób odpowiedzialnych za regionalne oddziały TP SA. Ani na stronie www, ani tym bardziej w biurze numerów TP SA!!! Czy możliwe jest, aby klient największego operatora telefonii stacjonarnej w Polsce nie miał możliwości przekazania bezpośrednio do kierownictwa swoich uwag na temat działania firmy? Czy nie może on porozmawiać osobiście z fachowcem technicznym w sprawie podłączenia własnego telefonu czy internetu? Niestety, przykład TP SA pokazuje, że takie praktyki mają miejsce. Czy zatem TP SA, będąc faktycznie monopolistą w Polsce, może rządzić się swoimi prawami? Czy działania Telekomunikacji Polskiej SA nie zaczynają przypominać istnienia "państwa w państwie"?
Panie Premierze, w swoim expose podkreślał Pan, że jednym z priorytetowych działań Rządu będą działania mające na celu upowszechnienie internetu w małych miejscowościach i wsiach.
W związku z tym chciałbym zapytać, w jaki sposób Rząd zamierza wpłynąć na TP SA, aby ta szybciej modernizowała swoją sieć i zagwarantowała wszystkim, nie za kilka lat, ale w ciągu kilku tygodni czy miesięcy, dostęp do szybkiego internetu?
Bardzo proszę o odpowiedź i dziękuję za wszelkie kroki poczynione w tym kierunku.
Z poważaniem
Jarosław Lasecki