Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka Szanowny Panie Ministrze! W związku z ukazaniem się w dodatku do "Dziennika", "The Wall Street Journal Polska", we czwartek, 14 czerwca 2007 r., artykułu pod tytułem "Finansowe kłopoty Kolei Mazowieckich", w którym czytamy: Koleje Mazowieckie, spółka samorządu województwa mazowieckiego, winne są spółce PKP Przewozy Regionalne 45 milionów zł z tytułu zaległych opłat za dzierżawę zestawów trakcyjnych; województwo mazowieckie posiada w spółce Koleje Mazowieckie 95% udziałów, pozostałe 5% należy do spółki PKP Przewozy Regionalne; Koleje Mazowieckie znajdują się na granicy bankructwa, ale zarząd spółki nie chce ujawnić wyników finansowych i przewozowych za rok 2006, proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania. Dlaczego zarząd PKP Przewozy Regionalne dopuścił do tak wysokiego zadłużenia? W momencie powoływania do życia spółki Koleje Mazowieckie (stało się to, w moim przekonaniu, na zamówienie polityczne) samorząd województwa mazowieckiego, tak ustalono, miał 51% udziałów, a spółka PKP Przewozy Regionalne - 49%. Jak wynika z przywołanego artykułu i wywiadu udzielonego dwutygodnikowi "Wolna Droga" przez prezesa spółki KM, dziś samorząd województwa mazowieckiego posiada aż 95% udziałów, a spółka PKP Przewozy Regionalne - tylko 5%. Spółka Koleje Mazowieckie, mimo że w chwili jej powoływania deklarowano chęć zakupu taboru, do dziś tych zapowiedzi nie zrealizowała i dalej korzysta z taboru, który dzierżawi od spółki PKP Przewozy Regionalne lub od samorządu wojewódzkiego. W związku z tym oczekuję następującego wyjaśnienia: kiedy i na czyje polecenie nastąpiło przewłaszczenie 44% udziałów, będących własnością spółki PKP Przewozy Regionalne, na rzecz województwa mazowieckiego? Dlaczego nastąpiło to w sposób potajemny? Fakt przekazania udziałów został ujawniony dopiero po kilku miesiącach. W moim przekonaniu nastąpiło to, w sposób bezprawny, być może także po to, aby KM stały się argumentem za powoływaniem spółek samorządowych przez inne samorządy, co z uporem godnym lepszej sprawy lansują Ministerstwo Transportu i zarząd PKP SA. Uważam też, że osoba lub osoby, które taką decyzję podjęły, działały na szkodę spółki PKP Przewozy Regionalne. Utraciły one tym samym wiarygodność i winny ponieść z tego tytułu stosowne konsekwencje. Spółka Koleje Mazowieckie otrzymuje od Zarządu Województwa Mazowieckiego zawrotną dotację, sięgającą 200 milionów zł. Skąd więc wzięło się widmo jej bankructwa? Dlaczego zarząd spółki Koleje Mazowieckie nie chce ujawnić swoich wyników finansowych za rok 2006, choć ma taki obowiązek z mocy prawa? Nie kryję, że od momentu pojawienia się koncepcji powołania spółki KM byłem temu przeciwny. Sprzeciwiam się też i dziś usamorządowieniu kolejowych przewozów regionalnych, ponieważ nigdzie na świecie nie ma takiego rozwiązania, jakie proponuje się w Polsce. Jednak kwestia kolejowych przewozów regionalnych została z dobrym skutkiem rozwiązana w wielu innych krajach, w tym u naszych zachodnich sąsiadów. Dzisiejsza sytuacja finansowa Kolei Mazowieckich jedynie potwierdza negatywne opinie przeciwników spółek samorządowych. Dlatego uważam, że dzisiejsza zła kondycja finansowa KM winna być przestrogą dla zwolenników usamorządowieniu kolejowych przewozów regionalnych. Należy więc od tych propozycji całkowicie odstąpić i oprzeć na rozwiązaniach sprawdzonych już u innych. Na eksperymenty nas nie stać. Z poważaniem |
|