Oświadczenie złożone
przez senatora Mirosława Adamczaka
Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Andrzeja Leppera
Działając na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora - Dz.U. Nr 221 z 2003 r., pozycja 2199 z późniejszymi zmianami - zwracam się do Pana Ministra z prośbą o udzielenie mi informacji dotyczącej prawdopodobnego wejścia w życie nowej ustawy o rentach strukturalnych, w której to ustawie renty strukturalne miałyby być przyznawane osobom posiadającym gospodarstwo rolne o powierzchni powyżej 3 ha.
W powyższej sprawie zwracają się do mnie petenci w moich biurach senatorskich, którzy twierdzą, iż taka informacja podawana była w mediach, a także w biurach oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie zwracali się z pytaniami w tej sprawie i gdzie uzyskali odpowiedź, iż powyższa informacja jest prawdziwa.
Myślę, iż taka ustawa byłaby krzywdząca dla wielu rolników, zwłaszcza tych biedniejszych. Osoby zgłaszające się do mnie z obawą przed tak krzywdzącą ich ustawą są właścicielami gospodarstw, które odziedziczyli po swoich rodzicach lub dziadkach. Prowadząc te gospodarstwa, regularnie opłacają składki ubezpieczeniowe na KRUS. Wielu ludzi informuje mnie również, iż gospodarstwo odziedziczyli na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy jeszcze nic nie było wiadomo o obecnie wypłacanych rentach strukturalnych. Swoje gospodarstwa odziedziczyli z zamiarem uprawniania roli - byli i są rolnikami.
Wiadomo też, że istnieje spora grupa osób, które kupiły jeden lub dwa hektary gruntu rolnego. Osoby takie niby posiadają gospodarstwo rolne, którego faktycznie nie uprawiają, dzięki temu mają jednak możliwość odprowadzania składki ubezpieczeniowej do KRUS, która to składka, jak wiadomo, jest wielokrotnie niższa od składek płaconych na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Wśród tych osób znaleźć można wielu przedstawicieli drobnego biznesu czy wolnych zawodów, uzyskujących dzięki temu procederowi niezasadne korzyści na szkodę budżetu państwa, a tym samym ogółu podatników. Widzę tu zasadniczą różnicę pomiędzy rolnikiem pokoleniowym, a opisanym wyżej pseudorolnikiem.
Owszem, należy wyeliminować z rolniczego systemu emerytalnego takich fikcyjnych rolników, czy to poprzez wzmożone kontrole, czy to na drodze zmian ustawowych, ale nie kosztem normalnych rolników posiadających niewielkie gospodarstwa rolne i prowadzących produkcję rolniczą.
Mając na uwadze powyższe argumenty, prosiłbym o podjęcie, w toku prac nad nowelizacją przepisów o rolniczych ubezpieczeniach społecznych, działań eliminujących z grona ubezpieczonych w KRUS osób niebędących w gruncie rzeczy rolnikami, które korzystając z luk w przepisach działają na szkodę budżetu państwa. Działania takie pozwolą, w moim głębokim przekonaniu, na uniknięcie obciążenia kosztami reform rolników prowadzących niewielkie gospodarstw rolne.
Z wyrazami szacunku
Mirosław Adamczak
Senator Rzeczypospolitej Polskiej