Kronika senacka 2 maja br., już po raz szósty, w Polsce i na całym świecie obchodzono Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Z tej okazji co roku w kraju i poza jego granicami odbywają się liczne uroczystości. Senat, który jest opiekunem polskiej diaspory, w tym roku z okazji Dnia Polonii zaprosił warszawiaków na festyn do Łazienek Królewskich i na Agrykolę. Festyn zorganizowała Kancelaria Senatu wspólnie z Łazienkami Królewskimi, z fundacjami: "Ocalić od Zapomnienia", "Pomoc Polakom na Wschodzie i "Semper Polonia", ze Stowarzyszeniem "Wspólnota Polska" - Dom Polonii w Pułtusku, przy udziale Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Gośćmi festynu byli m.in. marszałkowie Senatu i Sejmu - Bogdan Borusewicz i Ludwik Dorn, a także przedstawiciele parlamentów krajów europejskich biorący udział w uroczystych obchodach święta Konstytucji 3 maja, m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering, przedstawiciel opozycji białoruskiej Aleksander Milinkiewicz, a także reprezentanci parlamentów Węgier, Czech, Litwy, Ukrainy oraz Łotwy. Podczas festynu można było obejrzeć wystawy dokumentujące życie Polonii i dokonania polonijnych sportowców.: "Polacy na Bukowinie", "ExLibris - polskie i polonijne biblioteki za granicą", "Ocalić od zapomnienia - Igrzyska Olimpijskie w Turynie w oczach dzieci i młodzieży polonijnej", "O TYM SIĘ PAMIĘTA. Osiągnięcia polskich olimpijczyków w latach 1924-2000 w oczach dzieci i młodzieży polonijnej", "Stulecie sportu polonijnego". Dla dzieci i młodzieży przygotowano szereg konkursów i atrakcji, takich jak konkurs na logo Dnia Polonii i Polaków za Granicą, konkurs plastyczny dla dzieci, układanie wierszy o tematyce patriotycznej, o fladze, o godle, bicie okolicznościowej monety z okazji ogłoszenia przez Senat RP roku 2007 Rokiem Generała Władysława Andersa, odciskanie dłoni w kolorze czerwonym na białym materiale czy lepienie orłów z masy solnej. W warszawskich Łazienkach odbyły się liczne imprezy artystyczne. Z koncertem "A na tej fladze jest biel i czerwień" wystąpiła Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Zaprezentowały się polonijne zespoły folklorystyczne i teatralne:
Swoje stoiska promocyjne wystawiły Dom Polonii w Pułtusku (degustacja potraw, foldery reklamowe), Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie", Fundacja "Semper Polonia" i Polski Komitet Olimpijski. Na Agrykoli odbyły się biegi o Puchar Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej: dzieci do 9 lat (300 m), młodzieży do 16 lat (2 km) oraz główny - w kategorii "open" (5 km). Pokaz sprawności zaprezentowała 22 Karpacka Brygada Piechoty Górskiej Obrony Terytorialnej. Festyn zakończyło wręczenie przez marszałka B. Borusewicza pucharów zwycięzcom biegów oraz wspólne odśpiewanie hymnu państwowego i hymnu Polonii "Marsz, marsz Polonia". Jak powiedział dziennikarzom podczas festynu marszałek B. Borusewicz, dzień Polonii przypomina o naszych rodakach rozsianych po całym świecie - od Nowej Zelandii po Kanadę. Jak stwierdził, "Polska ma wobec obywateli i osób polskiego pochodzenia mieszkających poza granicami kraju zobowiązania polegające na wsparciu finansowym i dbałości o ich status w kraju zamieszkania". 2 maja jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą został ustanowiony uchwałą Senatu w uznaniu wielowiekowego wkładu Polonii w odzyskiwanie przez Polskę niepodległości, za wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc krajowi w najtrudniejszych okresach. Obecnie jest to święto blisko 20 milionów Polaków żyjących poza Polską. Historia Światowego Dnia Polonii i Polaków za Granicą jest długa, a ustanowienie tego święta było nawiązaniem do obchodów: Tygodnia Emigranta Polaka, później Dnia Opieki Polskiej nad Rodakami na Obczyźnie organizowanych przed II wojną światową oraz Dnia Modlitw za Polonię i Polaków za granicą ustanowionego przez biskupów polskich w 1974 r. W 2001 r. Senat RP ustanowił 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą. Najliczniejszym skupiskiem polskiej emigracji są Stany Zjednoczone. Mieszka tam - jak szacują polskie placówki konsularno-dyplomatyczne - ponad 10 mln Polaków, najwięcej w stanach: Nowy Jork, Illinois, Michigan, Pensylwania i New Jersey. Największą organizacją polonijną jest Kongres Polonii Amerykańskiej z siedzibą w Chicago. Ponadto duże ośrodki polonijne znajdują się m.in. w Brazylii (1,5 mln) i Kanadzie (800 tys.). Za wschodnią granica najwięcej Polaków mieszka na Ukrainie (około 1 mln), głównie w obwodach żytomierskim, chmielnickim, lwowskim i kijowskim. Na Litwie mieszka około 325 tys. Polaków; od stuleci Polacy mieszkają na terenie południowo-wschodniej Litwy, przede wszystkim w Wilnie i rejonie wileńskim. W Federacji Rosyjskiej mieszka - jak wynika z danych organizacji polonijnych - 350 tys. Polaków, najwięcej w obwodzie moskiewskim, w St Petersburgu i na Syberii. Nowym zjawiskiem jest liczna emigracja Polaków do państw Unii Europejskiej. Od 1 maja 2004 roku, czyli od momentu przystąpienia Polski do UE, do państw wspólnoty wyemigrowało od 1,2 do 2 mln osób, najwięcej do Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Niemiec. W Irlandii mieszka dziś - według szacunków - od 100 do 200 tys. Polaków. W wypadku wyjazdów Polaków do Wielkiej Brytanii rozbieżności są jeszcze większe - szacuje się, że jest to od 800 tys. do 1,3 mln osób. Na świecie działa ponad 10 tys. organizacji polonijnych. Senat jest opiekunem środowisk polonijnych od 1929 r. Z okazji święta Polonii specjalny program przygotowała też TV Polonia. 2 maja uruchomiono specjalne, interaktywne "żywe studio", w którym prowadzący łączyli się z widzami telefonicznie, za pomocą internetu i wideoczatu. W tym dniu wyemitowano też rozmowy ze znanymi Polakami żyjącymi za granicą, m.in. ze Zbigniewem Brzezińskim i jego synami oraz z Januszem Liberkowskim z Kalifornii, zwycięzcą wielkiego amerykańskiego konkursu na najlepszy wynalazek za rok 2006 - konstruktorem fotelika dziecięcego w formie kuli.
* * *W całym kraju uroczyście obchodzono 216. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Centralne obchody odbyły się 3 maja br. w Warszawie, gdzie po mszy św. za Ojczyznę, odprawionej w Bazylice św. Krzyża przez biskupa polowego Wojska Polskiego gen. Tadeusza Płoskiego, złożono wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza. Prezydent Lech Kaczyński wręczył najwyższe odznaczenia i nominacje generalskie. W głównych obchodach Święta Narodowego 3 Maja przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie wzięli udział m.in. prezydent L. Kaczyński z małżonką, marszałkowie Sejmu i Senatu Ludwik Dorn i Bogdan Borusewicz, minister obrony narodowej Aleksander Szczygło, minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek, przedstawiciele rządu, władz wojewódzkich i samorządowych, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak, szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor, dowódcy wojsk lądowych, powietrznych i marynarki, zwierzchnicy ordynariatów, kombatanci, dyplomaci i harcerze. Pluton salwowy oddał 12 strzałów z armat. Przed zebranymi na placu Piłsudskiego defilowały pododdziały reprezentacyjne wojska w mundurach Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej, żandarmerii i okręgów wojskowych, a także żołnierze w strojach historycznych. Paradowały też reprezentacyjne jednostki Policji i Straży Granicznej. Defiladę zakończył pokaz szwadronu kawalerii. W okolicznościowym przemówieniu prezydent L. Kaczyński powiedział, że Konstytucja 3 maja była sukcesem, choć ostatecznie przegrała z broniącą swych praw oligarchią, co zakończyło się utratą przez Polskę niepodległości na 123 lata. Prezydent stwierdził, że problem naprawy państwa, determinacji przy tej naprawie i przeprowadzenia istotnych reform, które nie osłabiają, ale umacniają demokrację, jest aktualny również dzisiaj. "W ustroju demokratycznym nie ma wyjątków i nikt, nawet należący do najbardziej autentycznej elity, nie może nie podporządkowywać się prawu, które zostało uchwalone zgodnie z przepisami konstytucji" - podkreślił w swym wystąpieniu prezydent. Po uroczystej zmianie wart pododdziałów reprezentacyjnych wojsk, Policji i Straży Granicznej na Grobie Nieznanego Żołnierza wieniec złożył prezydent L. Kaczyński, a także przedstawiciele najwyższych władz państwowych, stołecznych, wojewódzkich, reprezentanci kombatantów, duchowieństwa i korpusu dyplomatycznego. W imieniu Senatu wieniec złożyli marszałek B. Borusewicz i wicemarszałek Krzysztof Putra. Wieńce złożyli również m.in.: w imieniu sądów i trybunałów - prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, w imieniu Korpusu Dyplomatycznego - abp Józef Kowalczyk, a także ministrowie A. Szczygło i J. Kaczmarek. Wieńce złożyli również szefowie Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, IPN, kapituły orderu Virtuti Militari, reprezentanci władz województwa mazowieckiego i stolicy, przedstawiciele organizacji kombatanckich i harcerskich. Tego samego dnia w Pałacu Prezydenckim prezydent L. Kaczyński nadał najwyższe odznaczenia państwowe. Orderem Orła Białego odznaczył pośmiertnie prezesa IV Komendy Zrzeszenia WiN Łukasza Cieplińskiego, zamordowanego w mokotowskim więzieniu w 1951 roku. Prezydent odznaczył także orderami osoby, którym zostały one nadane wcześniejszymi postanowieniami. W uznaniu znamienitych zasług dla kultury narodowej, za osiągnięcia w twórczości literackiej Order Orła Białego otrzymał pośmiertnie Zbigniew Herbert. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski prezydent odznaczył publicystę Piotra Wierzbickiego i pośmiertnie pisarza Leona Lecha Beynara (Pawła Jasienicę). Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski otrzymali m.in. Ryszard Bugaj, o. Jacek Salij, pośmiertnie prof. Klemens Szaniawski, kapelan łódzkiej "Solidarności" o. Stefan Miecznikowski. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczono m.in. pisarza Kazimierza Orłosia, a Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski m.in. prof. Jacka Kurczewskiego i prof. Joannę Kurczewską. Adam Małysz za wybitne osiągnięcia sportowe i zasługi na rzecz krzewienia kultury fizycznej został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Prezydent wręczył też 13 nominacji generalskich, w tym osiem na pierwszy stopień generalski. Wśród awansowanych na wyższe stopnie są dowódca Dowództwa Operacyjnego, były zastępca dowódcy wielonarodowej dywizji w Iraku gen. broni Bronisław Kwiatkowski, gen. dyw. Włodzimierz Potasiński z krakowskiego 2. Korpusu Zmechanizowanego, zastępca dowódcy Wojsk Lądowych gen. dyw. Jerzy Michałowski. Wśród awansowanych na pierwszy stopień generalski jest dowódca 2. Brygady Lotnictwa Taktycznego Włodzimierz Usarek. 216. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja uczcił także Trybunał Konstytucyjny. W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent L. Kaczyński oraz marszałkowie: Sejmu - L. Dorn i Senatu - B. Borusewicz. W ocenie uczestniczącego w uroczystości historyka prof. Henryka Samsonowicza, Konstytucja 3 maja była pierwszym świadectwem, że Polacy mogą się wybić na niepodległość. Jak podkreślił, stanowi ona także ważny element pamięci zbiorowej, bez której żadna wspólnota istnieć nie może. Inny gość spotkania w Trybunale Konstytucyjnym, litewski historyk prof. Alfredas Bumblauskas zaznaczył, że Konstytucja 3 maja była konstytucją nie tylko Polski, ale i Litwy. Apelował, by widzieć procesy, które nie dzielą, ale łączą obydwa narody - zwłaszcza w trakcie debaty nad konstytucją europejską. 3 maja 1791 roku Sejm Czteroletni uchwalił konstytucję uważaną za pierwszą nowoczesną ustawę zasadniczą w Europie, ważny etap przechodzenia od społeczeństwa stanowego do ustroju, w którym prawa obywatelskie przysługują wszystkim. Konstytucja 3 maja zachowywała wprawdzie ustrój stanowy, osłabiała jednak pozycję magnaterii, rozszerzała prawa mieszczan, a chłopom zapowiadała "opiekę prawa i rządu". Znosiła liberum veto i wolną elekcję, umacniała władzę wykonawczą, która miała odpowiadać przed Sejmem. W roku 1792 konstytucję obaliły interwencja rosyjska i konfederacja targowicka. Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja stała się świętem narodowym w 1919 roku, obchodzono je do 1946 roku. Sejm przywrócił 3 Maja jak święto państwowe w 1990 roku. * * *5 maja br. w Drohiczynie uroczyście zainaugurowano polskie obchody Roku Generała Władysława Andersa. Senat RP ogłosił rok 2007 rokiem generała, by przybliżyć młodemu pokoleniu Polaków postać dowódcy Polskich Sił Zbrojnych. W inauguracji wzięli udział m.in. wdowa po generale Irena Anders, wicemarszałek Krzysztof Putra, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego senator Piotr Ł.J. Andrzejewski Uroczystości rozpoczął Apel Pamięci i złożenie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego oraz msza święta w drohiczyńskiej katedrze pod przewodnictwem bp. drohiczyńskiego Antoniego Dydycza. "Przyszedł czas, byśmy tej postaci, która dała świadectwo, jak należy walczyć i żyć dla Polski, przywrócili należyte miejsce w historii" - mówił podczas uroczystości senator P.Ł.J. Andrzejewski. Witając przybyłych gości, ordynariusz drohiczyński bp A. Dydycz wyraził nadzieję, że wartości reprezentowane przez gen. W. Andresa i jego żołnierzy staną się mocnym tworzywem osobowości nowych pokoleń Polaków. Wieczorem odbył się koncert galowy "Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże wielki na Niebie, zapomnij o mnie - Naród polski w hołdzie Generałowi Władysławowi Andersowi". W widowisku słowno-muzycznym wystąpili znani artyści, m.in. Natalia Kukulska, Natalia Niemen, zespół Brathanki, Krzysztof Kiljański, Witold Pyrkosz. Wystąpiły też zespoły polonijne z Litwy, Łotwy i Ukrainy, Białorusi, Rosji, m.in. Reprezentacyjny Zespół Pieśni i Tańca "Wileńszczyzna", Zespół Mandolinistów "Leśne Kwiaty" z Drohobycza, "Grodzieńskie słowiki" z Grodna. Honorowy patronat nad koncertem objął ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Widowisko wyreżyserował Grzegorz Sadurski, producentem wykonawczym był Piotr Szarek - twórcy koncertu Telewizji Polskiej z Watykanu. Wieczór poprowadzili Agata Konarska i Jan Kasprzyk. Przed rozpoczęciem koncertu senator P.Ł.J. Andrzejewski ogłosił Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Generale Władysławie Andersie i Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Na miejsce uroczystości wybrano Drohiczyn, ponieważ symbolizuje on kresowość, z jej zróżnicowaniem narodowościowym i kulturowym, a także ze względu na bogatą historię tej miejscowości. Uroczystość ma służyć także promocji polskich artystów ze Wschodu. To również inauguracja, wspólnie z biskupem drohiczyńskim A. Dydyczem, tworzenia Narodowego Muzeum Kultury Kresów, aby to wspaniałe dziedzictwo duchowe i materialne, które Polskę stanowi, ocalić od zapomnienia. W opinii organizatorów, to wydarzenie może uświadomić nie tylko nam, Polakom, ale i naszym sąsiadom - Litwinom, Białorusinom, Ukraińcom, jak ważne jest wspólne dbanie o dorobek przeszłych pokoleń dla przyszłych pokoleń. Koncert zapoczątkował także cykl imprez pod hasłem "Kultura nie zna granic" promujących polską kulturę i artystów tworzących poza krajem. * * * 8 maja br., w 62. rocznicę zakończenia II wojny światowej, przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta zmiana wart i złożono wieńce. W uroczystości wzięli udział kombatanci, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, parlamentu. W imieniu Senatu wieniec złożył senator Franciszek Adamczyk, przewodniczący Komisji Obrony Narodowej, któremu towarzyszył zastępca szefa Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski. * * * 10 maja br. marszałek Bogdan Borusewicz spotkał się z Alexandrią Patras, Amerykanką polskiego pochodzenia, założycielką i prezydentem organizacji charytatywnej Polish Children's Heartline. Organizacja Polish Children's Heartline została założona w 1984 roku. Powstała, by pomagać polskim dzieciom i pacjentom chorym na serce. Początkowo, w latach 80., organizowała pieniądze na zakup podstawowego sprzętu jednorazowego dla szpitali na Górnym Śląsku. Dzięki organizacji 90 lekarzy mogło szkolić się w USA m.in. w zakresie kardiochirurgii. Na szkolenia wyjeżdżały także pielęgniarki i asystentki medyczne, które poznawały system opieki medycznej w Stanach Zjednoczonych. Polish Children's Heartline na pomoc charytatywną dla Polski zebrała wiele milionów dolarów. Te pieniądze i szkolenia przyczyniły się do rozwoju szpitali kardiologicznych na Śląsku. A. Patras wraz z mężem, a zarazem współorganizatorem organizacji, przybyła do Polski, gdzie zostanie uhonorowana za działalność charytatywną medalem Alberta Schweitzera.
* * * 12 maja br. w Senacie, pod patronatem marszałków Sejmu i Senatu, odbyło się forum międzyparlamentarne "Rodzina szansą dla Europy i Świata", towarzyszące IV Światowemu Kongresowi Rodzin, obradującemu w Warszawie w dniach 11-13 maja br. W opinii przewodniczącego Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senatora Antoniego Szymańskiego, kongres rodziny jest dobrą okazją do rozmowy o polityce rodzinnej w różnych krajach. Jak stwierdził, rodzina, która jest podstawową wspólnotą, oczekuje na konkretne decyzje władz rozmaitego szczebla, a szczególnie władz państwowych. Członek Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Stephan Buffetaut (Francja) mówił o zmianach demograficznych na naszym kontynencie. Jego zdaniem, Europa stoi wobec dramatu, jakim jest pogarszająca się sytuacja demograficzna. To dla Unii Europejskiej największe wyzwanie na najbliższe lata. S. Buffetaut podkreślił, że statystki wskazują, iż około roku 2030 w wielu krajach europejskich może dojść do kryzysu systemów emerytalnych. Zaznaczył, że obecnie statystycznie na 4 osoby aktywne zawodowo przypadają 2 będące na emeryturze. "Jeżeli nie zmienimy tendencji demograficznych, to po 2030 roku może być odwrotnie" - dodał. Jego zdaniem, w Unii Europejskiej potrzebny jest pakt wskazujący pewne kierunki rozwoju demograficznego i polityki prorodzinnej. Jak zaznaczył, dobrym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie bezpośrednich zasiłków rodzinnych. Wicemarszałek Krzysztof Putra podkreślił, że rodzina jest fundamentem społeczeństwa. "Dzisiaj pozycja rodziny słabnie. Nie ma takiego nastawienia, żeby ją wspomagać. Mówię tutaj nie tylko o kwestii materialnej, ale też o atmosferze wokół rodziny, szczególnie wielodzietnej" - podkreślił. Wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz zwrócił uwagę na pojawiające się w świecie niebezpieczne tendencje do marginalizowania rodziny. Prawa rodziny w krajach europejskich omówiła Anna Zaborska - posłanka do Parlamentu Europejskiego ze Słowacji, przewodnicząca Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Wystąpienie dyrektor Krajowej Szkoły Administracji Publicznej Józefiny Hrynkiewicz poświęcone było rodzinie jako naturalnemu sprzymierzeńcowi rozwoju społecznego i ekonomicznego. Podczas forum odbył się panel dyskusyjny "Rodzina w polityce społecznej i gospodarczej w moim kraju", którego moderatorem był poseł do Parlamentu Europejskiego Konrad Szymański. Wzięli w nim udział: Allan C. Carlson (prezes Howard Center, USA), Daniel Lipsic (poseł do Parlamentu Narodowego, Słowacja), Marie Panayatopoulos-Cassiotou (posłanka do Parlamentu Europejskiego, Grecja), posłanki Elżbieta Ratajczak i Lucyna Wiśniewska, Ines Slesere (poseł do Parlamentu Łotwy), Dana Rosemary Scallon z Irlandii oraz senator Ewa Tomaszewska, wiceprzewodnicząca senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Uczestnicy forum dyskutowali m.in. o problemach demograficznych, roli rodziny w rozwoju społecznym i ekonomicznym, o systemie placówek opieki nad dziećmi, urlopach wychowawczych, świadczeniach na rzecz rodziny, zwiększeniu elastyczności w organizacji czasu pracy. Na zakończenie uczestnicy forum przyjęli deklarację parlamentarzystów z okazji Forum i Międzynarodowego Dnia Rodzin (15 maja), w której napisano: " - uznając, że rodzina oparta na związku małżeńskim kobiety i mężczyzny stanowi podstawową wspólnotę społeczną, niezbędną dla życia i rozwoju każdego człowieka, a także jest zasadniczym czynnikiem rozwoju społecznego, gospodarczego i kulturowego każdego człowieka oraz - biorąc pod uwagę instrumenty międzynarodowe gwarantujące obronę człowieka i podstawowych wolności, w szczególności:
my, parlamentarzyści wielu krajów, zgromadzeni w Senacie Rzeczpospolitej Polskiej, w dniu 12 maja 2007 r. zwracamy się do rządów o pełne realizowanie wymienionych aktów prawnych oraz stałe analizowanie, planowanie i wdrażanie wszelkiej polityki i działań służących dobremu funkcjonowaniu, rozwojowi i promocji rodziny". Przyjętą przez parlamentarzystów deklarację odczytał podczas zakończenia IV Światowego Kongresu Rodzin senator A. Szymański. * Światowy Kongres Rodzin został zainicjowany przez Allana Carlsona, przewodniczącego Centrum Howarda na rzecz Rodzin, Religii i Społeczeństwa w Rockford w USA. Na I Światowym Kongresie Rodzin, który odbył się w 1997 r. w Pradze, przyjęto deklarację potwierdzającą podstawową, żywotną i niezbędną rolę naturalnej rodziny. W 1999 r. II Światowy Kongres Rodzin odbywał się w Szwajcarii. Przyjęto na nim tzw. deklarację genewską, która wzywa ludzi wiary oraz wszystkich mężczyzn i kobiety dobrej woli do wspólnej pracy nad wzmocnieniem naturalnej rodziny jako podstawowej jednostki społecznej. W 2004 r., w Meksyku, na III Światowym Kongresie Rodzin w deklaracji zapisano, że naturalna rodzina jest ustanowiona przez Boga-Stwórcę i jest niezbędna dla dobra społeczeństwa. Obecny, IV Światowy Kongres Rodzin, zakończyło przyjęcie tzw. deklaracji warszawskiej. Uczestnicy kongresu zwrócili się z apelem m.in. do polityków, "aby rodzina stała się podmiotem polityki jako podstawowe i niezbywalne dobro w służbie narodowi". "Apelujemy, aby chronili życie każdej istoty ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci, kładąc nacisk na wychowanie dzieci, które jest podstawowym prawem rodziców. Apelujemy, by chronić młodych ludzi przed demoralizacją i promować ekonomiczne rozwiązania prowadzące do godnych warunków życia wszystkich rodzin" - napisano w deklaracji. * * * 13 maja br. małżonki prezydentów Polski i Rosji - Maria Kaczyńska i Ludmiła Putin otworzyły Dom Polski w St Petersburgu. W ceremonii wzięli udział wicemarszałek Maciej Płażyński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Paweł Kowal, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Andrzej Stelmachowski i przedstawiciele środowisk polonijnych z różnych stron Rosji. Obecna była gubernator Petersburga Walentyna Matwiejenko. W nowo otwartym Domu swoją siedzibę będą miały petersburskie organizacje polonijne. Są tam również pomieszczenia do prowadzenia zajęć szkolnych, biblioteka i salka konferencyjna na 60 osób. Znajdzie się tam będzie ponadto redakcja "Gazety Petersburskiej", wydawanej przez lokalne Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe "Polonia" im. Adama Mickiewicza. Przemawiając w czasie uroczystości, M. Kaczyńska podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Domu. "Chciałabym bardzo, by to był dom otwarty, w którym Polacy będą się czuli jak u siebie, a wszyscy, którzy interesują się Polską, będą mogli dowiedzieć się więcej o naszym kraju" - powiedziała. M. Kaczyńska podkreśliła, że poczytuje sobie za wielki zaszczyt, iż może uczestniczyć w tym wydarzeniu. "Jestem podwójnie wzruszona, bo tutaj się urodziła moja mama, która zawsze wspominała to miasto z dużym sentymentem" - zauważyła. L. Putin stwierdziła, iż "to bardzo dobrze, że w St Petersburgu powstaje polska wysepka, na której Polacy będą mogli prezentować Rosjanom swoją kulturę i tradycje". Jej zdaniem, otwarcie Domu Polskiego w Petersburgu to ważne wydarzenie, które przyczyni się do umocnienia przyjaźni między naszymi narodami i krajami. "Fascynują mnie ludzie, którzy nie stoją w miejscu, lecz dążą do rozwoju. Tak też oceniam Polonię w Petersburgu, dzięki której powstała ta placówka" - dodała rosyjska prezydentowa. Gubernator St Petersburga W. Matwiejenko przypomniała, że miasto nad Newą łączą z Polską 300-letnie związki - polskie poselstwo w Petersburgu powstało zaraz po założeniu miasta, a z jego historią związani są tak wielcy Polacy, jak Adam Mickiewicz, Michał Kleofas Ogiński i Henryk Wieniawski. Dom Polski znajduje się w samym centrum St Petersburga, sąsiaduje między innymi z rezydencją konsula generalnego USA i przedstawicielstwem MSZ Rosji. Istnienie tej placówki - siedziby Polaków w St Petersburgu - ma sprzyjać rozwojowi różnych form polonijnej aktywności. Ma też przyczynić się do podniesienia pozycji polskiej społeczności oraz utrwalania więzi z Ojczyzną. Dom Polski będzie też ośrodkiem promocji kultury polskiej w tym mieście. Placówka, w której dawniej mieściły się biura różnych instytucji, została zakupiona, wyremontowana i wyposażona ze środków przyznanych przez polski Senat. Dotacja na te cele wyniosła dwa miliony złotych. Wicemarszałek M. Płażynski podkreślił, że powstanie tej bardzo ważnej dla Polonii w Rosji placówki jest efektem wieloletnich starań. "Dom Polski jest. Powstał po dużych trudach. Teraz zmartwieniem jest tylko, żeby był pełen życia. Tutejsi Polacy dostają szansę. Muszą ją wykorzystać. My mamy środki na to, żeby ich wspierać. Ale to, co będzie się tutaj działo, zależy tylko od miejscowej Polonii" - powiedział wicemarszałek Senatu. Poświęcenia Domu Polskiego dokonał metropolita białostocki arcybiskup Edward Ozorowski, który wcześniej odprawił uroczystą mszę świętą w kościele Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej przy Newskim Prospekcie, głównej ulicy Petersburga. Liczbę osób polskiego pochodzenia w Petersburgu oficjalnie ocenia się na mniej więcej 8,5 tys. - takie dane przyniósł ostatni spis powszechny w ZSRR (w 1989 roku). Inne szacunki, opierające się na deklaracjach o polskim pochodzeniu i identyfikacji z kulturą polską, mówią o nawet 100 tysiącach osób. Polonia petersburska jest silnie zasymilowana i w przeważającej części mówi wyłącznie po rosyjsku. * * * 12 maja br. na polskim cmentarzu wojennym na Monte Cassino odbyły się uroczystości w 37. rocznicę śmierci dowódcy II Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa. Obchody, zorganizowane na sześć dni przed 63. rocznicą zakończenia bitwy o Monte Cassino, były szczególnie uroczyste w związku z ogłoszeniem przez Senat RP roku 2007 Rokiem Władysława Andersa. W uroczystościach wzięli udział kombatanci - żołnierze II Korpusu, wdowa po generale Irena Anders, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, senator Piotr Ł.J. Andrzejewski - przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Roku, kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusz Krupski, ambasador RP we Włoszech Michał Radlicki, prezydent miasta Cassino Vincenzo Scittarelli, przedstawiciele MON i Polonii, harcerze. Podczas uroczystości z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego i pocztu sztandarowego miasta Cassino odegrano hymny państwowe Polski i Włoch, złożono wieńce i kwiaty na grobie generała Andresa i płycie głównej cmentarza, a następnie odprawiono mszę świętą w intencji żołnierzy II Korpusu. Po mszy odbyły się modlitwy ekumeniczne innych wyznań. Na zakończenie uroczystości przedstawiciel kombatantów Henryk Skrzypiński (porucznik czasu wojny, w czasie walk o Monte Cassino pozostający na stanowisku sztabowym u boku gen Władysława Andersa) w słowach pełnych wzruszenia, po żołniersku, przypomniał postać dowódcy II Korpusu. Po południu uczestnicy uroczystości udali się do pobliskiego miasteczka Acquafondata, gdzie znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy II Korpusu oraz niewielki cmentarz, gdzie pochowani są polscy żołnierze. Przy uroczystej asyście Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, z udziałem władz i mieszkańców miasteczka złożono wieńce i kwiaty pod pomnikiem oraz na cmentarzu. Poprzedniego dnia, podczas pobytu w Cassino delegacja zwiedziła Muzeum Bitwy o Monte Cassino, w którym prezentowana jest także ekspozycja z Muzeum Wojska Polskiego w Białymstoku poświęcona gen. Władysławowi Andersowi. Delegacja złożyła także kwiaty pod pomnikami żołnierzy 3 DSK, 5KDP i 4 Pułku Pancernego "Skorpion" u podnóża wzgórza klasztornego Monte Cassino. 13 maja br. delegacja udała się do Rzymu, gdzie złożyła kwiaty na grobie Jana Pawła II i wzięła udział w mszy polowej odprawionej na terenie ambasady RP.
|