Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzednia część dokumentu, następny fragment


Oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone na 26. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty

Do mojego biura senatorskiego zgłosiły się rodziny pobierające świadczenia pielęgnacyjne na podstawie art. 17 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych - DzU 06.139.992, z późniejszymi zmianami. Zgodnie z art. 17 ust. 2 w związku z art. 5 ust. 2 ustawy uprawnienie do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego przysługuje wtedy, gdy dochód rodziny, której członkiem jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności, w przeliczeniu na jedną osobę nie przekracza 583 zł.

Zasygnalizowany został problem, z jakim borykają się rodziny ubiegające się o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego. Próg ustawowy został ustalony w sposób sztywny, co powoduje, iż już minimalne jego przekroczenie - jedna z rodzin przekroczyła próg o 16 zł - powoduje, iż rodzina traci możliwość ubiegania się o świadczenie.

Niewątpliwe jest, iż kwota niewiele przekraczająca 583 zł jest kwotą niską, która faktycznie nie wystarcza na pokrycie potrzeb rodziny, tym bardziej gdy w jej skład wchodzi osoba niepełnosprawna. O konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów w związku z opieką nad osobą niepełnosprawną nie trzeba nikogo przekonywać.

Ustanowienie progu dochodowości w oparciu o przelicznik dochodu na osobę w rodzinie również budzi poważne wątpliwości, gdyż większe możliwości daje rodzinom wieloosobowym, które i tak ponoszą koszty stałe w wysokości odpowiadającej kosztom ponoszonym przez rodziny mniejsze, na przykład koszty utrzymania mieszkania. Oczywiste jest, iż większa rodzina ponosi zwiększone koszty utrzymania, wobec czego powinna otrzymywać zwiększone środki w stosunku do rodzin mniejszych, jednak wartości świadczenia muszą uwzględniać stałe trudności, z którymi borykają się wszystkie rodziny ubiegające się o świadczenia rodzinne. Oznacza to, iż powinna zostać ustalona stała kwota buforowa odnosząca się do wszystkich rodzin ubiegających się o świadczenia bez względu na ich liczebność, kwota, która następnie byłaby zwiększana stosownie do wielkości rodziny.

Prawdą jest, iż obowiązujący stan prawny wynika z przepisów rangi ustawowej i ich stosowanie jest koniecznością, jednak chciałbym zasygnalizować tę sprawę, aby w pracach legislacyjnych ministerstwa dostrzeżono zaistniały problem i uwzględniono przedstawione przeze mnie uwagi. Ponadto proszę o udzielenie informacji, co stanowiło kryterium ustalenia kwot wskazanych w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniach rodzinnych.

Piotr Zientarski
senator Rzeczypospolitej Polskiej

Odpowiedź minister pracy i polityki społecznej:

Warszawa, 23.02. 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na wystąpienie Pana Marszałka w piśmie z dnia 1 lutego 2007 roku znak: BPS/DSK-043-096/07, w związku ze złożonym podczas 26 posiedzenia Senatu RP oświadczeniem Pana Senatora Piotra Zientarskiego w sprawie wysokości świadczenia pielęgnacyjnego oraz kryterium dochodowego uprawniającego do tego świadczenia, uprzejmie przesyłam poniższe wyjaśnienia.

Wysokość kryterium dochodowego warunkującego prawo do świadczeń rodzinnych określa ustawa z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. Nr 139, poz. 992 z późn. zm.). Przy jego ustaleniu oraz - okresowej co 3 lata weryfikacji, jak stanowi art. 18 ust. 1 ustawy - uwzględnia się wyniki badań progu wsparcia dochodowego rodzin. Zgodnie z art. 18 ust. 2 ustawy próg wsparcia dochodowego rodzin bada i przedstawia Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Sposób ustalania progu określa rozporządzenie Ministra Polityki Społecznej z dnia 25 kwietnia 2005 roku w sprawie sposobu ustalania progu wsparcia dochodowego rodzin (Dz. U. Nr 80, poz. 700).

Pierwsza weryfikacja kwot kryteriów dochodowych oraz wysokości świadczeń rodzinnych została przeprowadzona w 2006 roku. W jej wyniku, kwoty kryteriów dochodowych nie uległy zmianie, natomiast od 1 września 2006 roku podwyższone zostały kwoty niektórych świadczeń rodzinnych, w tym dodatku z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego, co zostało określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 18 lipca 2006 roku w sprawie wysokości dochodu rodziny albo dochodu osoby uczącej się stanowiących podstawę ubiegania się o zasiłek rodzinny oraz wysokości świadczeń rodzinnych (Dz. U. Nr 130, poz. 903).

Jak z powyższego wynika częstotliwość zmiany wysokości kryteriów dochodowych określają przepisy ustawy, zgodnie z którymi kolejna weryfikacja tych wielkości nastąpi w 2009 roku.

Jeśli chodzi o uregulowania ustawy o świadczeniach rodzinnych w odniesieniu do rodzin wychowujących dziecko niepełnosprawne, to zawierają one następujące preferencje dla tej grupy rodzin. Dotyczy to, po pierwsze -wyższego kryterium dochodowego, warunkującego prawo do świadczeń rodzinnych. Kryterium to wynosi 583 zł dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym, podczas gdy dla pozostałych rodzin - 504 zł. Po drugie - w katalogu świadczeń rodzinnych zawarte są następujące rodzaje świadczeń rodzinnych adresowanych specjalnie do rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Są to takie świadczenie jak:

• zasiłek pielęgnacyjny - w kwocie 153 zł,

• świadczenie pielęgnacyjne - w kwocie 420 zł,

• opłacanie składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za osobę pobierającą świadczenie pielęgnacyjne,

• dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego w wysokości 60 zł na dziecko do 5 roku życia i 80 zł miesięcznie na dziecko powyżej 5 roku życia do ukończenia 24 roku życia.

Odnosząc się do kwestii postulowanej przez Pana Senatora stałej kwoty buforowej, uelastyczniającej kwotowe kryterium dochodowe decydujące o prawie do świadczeń rodzinnych, uprzejmie informuję, że - od dnia uchwalenia ustawy o świadczeniach rodzinnych - kwestię tę reguluje art. 5 ust. 3 ustawy, który stanowi, że "w przypadku gdy dochód rodziny lub dochód osoby uczącej się przekracza kwotę uprawniającą daną rodzinę lub osobę uczącą się do zasiłku rodzinnego, o kwotę niższą lub równą kwocie odpowiadającej najniższemu zasiłkowi rodzinnemu przysługującemu w okresie, na który jest ustalany, zasiłek rodzinny przysługuje, jeżeli przysługiwał w poprzednim okresie zasiłkowym".

Aktualnie więc istnieje możliwość przekroczenia wysokości dochodu rodziny o kwotę wynoszącą 48 zł (wysokość najniższego zasiłku rodzinnego). Zwracam uwagę, że uzasadnione jest, iż wyżej wymieniona kwota buforowa dotyczy dochodu rodziny, a nie dochodu w przeliczeniu na osobę w rodzinie, co byłoby de facto uchyleniem i uczynieniem "fikcyjnymi" przyjętych kwot kryteriów dochodowych, opartych na wynikach badań progu wsparcia dochodowego rodzin.

Niezależnie od świadczeń rodzinnych, w przypadku trudnej sytuacji życiowej, każdej rodzinie może być udzielona doraźna lub okresowa pomoc w oparciu o przepisy ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 z późn. zm.). dotyczy to zarówno pomocy w formie pieniężnej, jak i rzeczowej czy poradnictwa.

Z poważaniem

MINISTER PRACY

I POLITYKI SPOŁECZNEJ

Anna Kalata

* * *

Oświadczenie senatora Romana Ludwiczuka, złożone na 25. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Szanowny Panie Ministrze!

Od 1990 r. na terenie gminy Boguszów Gorce, na nieruchomości po zlikwidowanej Kopalni Barytu "Boguszów" zalega nielegalnie sprowadzona stłuczka szklana, zawierająca rtęć i jej związki, w ilości około 850 t.

Niestety, całość dotychczas podejmowanych działań zarówno przez organy ścigania, jak i służby ochrony środowiska okazała się bezskuteczna. Odpad ten kwalifikowany od momentu jego przywiezienia jako odpad I kategorii szkodliwości, czyli niebezpieczny dla zdrowia i życia, w dalszym ciągu zalega w miejscu nielegalnego składowania. Do dnia dzisiejszego nie udało się wyegzekwować od właściciela stłuczki, firmy Almet, jej usunięcia, a nawet zabezpieczenia. Brak skutecznych działań od praktycznie siedemnastu lat podważa zaufanie obywateli co do możliwości ochrony ich bezpieczeństwa przez państwo.

W związku z powyższym uprzejmie proszę Pana Ministra o rozważenie możliwości pokierowania skutecznymi działaniami prowadzącymi do zakończenia tego stanu rzeczy i pomoc w wyegzekwowaniu obowiązującego prawa.

Z wyrazami szacunku

Roman Ludwiczuk
senator RP

Odpowiedź ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego:

Warszawa, dnia 26.02. 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na złożone podczas 25 posiedzenia Senatu RP w dniu 11 stycznia 2007 r. oświadczenie Pana Senatora Romana Ludwiczuka w sprawie braku skutecznych działań prokuratury mających na celu usunięcie stłuczki szklanej zawierającej rtęć i jej związki, składowanej na nieruchomości po zlikwidowanej Kopalni Barytu w Boguszowie - Gorcach, przekazane przy piśmie z dnia 22 stycznia 2007 r. nr BPS/DSK-043-052/07 - uprzejmie przedstawiam, co następuje.

Nielegalne sprowadzenie i składowanie na terenie Kopalni Barytu "Boguszów" niebezpiecznego odpadu w postaci stłuczki szklanej było przedmiotem postępowań karnych prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu.

Stłuczka ta, pochodząca z wybrakowanych świetlówek produkcji RZLW "Polam" w Rzeszowie, przywieziona została na teren Kopalni Barytu "Boguszów" w Boguszowie - Gorcach, w związku z realizacją umowy z dnia 25 czerwca 1990 r. zawartej pomiędzy Kopalnią Barytu, a Zakładem Utylizacji Odpadów Przemysłowych "Almet" z Wrocławia. W myśl tej umowy Kopalnia Barytu miała dokonać przemielenia stłuczki szklanej dostarczonej przez firmę "Almet", natomiast firma "Almet" zobowiązana była do odebrania przemielonej stłuczki.

W sprawie tej Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu skierowała w 1992 r. akt oskarżenia przeciwko:

1. Romanowi F. dyrektorowi i jednocześnie właścicielowi Zakładu Utylizacji Od-padów Przemysłowych "Almet" - zarzucając mu, że w okresie od czerwca 1990 r. do sierpnia 1990 r. podjął się utylizacji stłuczki szklanej, będącej odpadem niebezpiecznym I kategorii mimo, iż nie miał możliwości zagospodarowania tego odpadu w sposób zapewniający ochronę środowiska i przed zawarciem umowy o jej przemiał nie dokonał wymaganych uzgodnień z terenowymi organami administracji państwowej, czym spowodował na skutek składania i przemiału wspomnianej stłuczki, zanieczyszczenie środowiska, które mogło narazić na niebezpieczeństwo zdrowie i życie ludzkie, tj. popełnienie przestępstwa z art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska naturalnego (Dz. U. Nr 3, poz. 6);

2. Piotrowi B. dyrektorowi Kopalni Barytu "Boguszów" - zarzucając mu, że w okresie od czerwca 1990 r. do sierpnia 1990 r. bez wymaganych uzgodnień z organami administracji państwowej, składował i prowadził na terenie Kopalni Barytu "Boguszów" przemiał stłuczki szklanej będącej odpadem niebezpiecznym I kategorii, pomimo tego, że proces technologiczny nie gwarantował ochrony przed zanieczyszczeniem rtęcią środowiska naturalnego, czym spowodował na skutek składania i przemiału wspomnianej stłuczki, zanieczyszczenie środowiska, które mogło narazić na niebezpieczeństwo zdrowie i życie ludzkie, tj. popełnienie przestępstwa z art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska naturalnego (Dz. U. Nr 3, poz. 6).

Jednak prawomocnym wyrokiem z dnia 22 stycznia 1993 r. sygn. akt II K 295/92 Sąd Rejonowy w Wałbrzychu uniewinnił Romana F. i Piotra B. od popełnienia zarzucanych im czynów.

Rozstrzygnięcie to Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach faktycznych, z których wynikało, że stopień skażenia środowiska naturalnego, spowodowany składowaniem stłuczki szklanej, nie jest na tyle znaczny, aby zaistniał skutek w postaci możliwości narażenia na niebezpieczeństwo zdrowia lub życia ludzkiego. Sąd Rejonowy uznał, że w świetle tych ustaleń w czynach oskarżonych brak jest wszystkich ustawowych znamion występku z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska naturalnego.

Ustalenia procesu karnego nie pozwoliły zatem na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, które doprowadziły do składowania w miejscu na ten cel nieprzeznaczonym niebezpiecznego odpadu.

W dniu 22 stycznia 1999 r. Burmistrz Miasta Boguszów - Gorce skierował do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 46 ust. 5 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o odpadach (Dz. U. Nr 96, poz. 592), poprzez zaniechanie należytego zabezpieczenia składowanego na terenie Kopalni Barytu "Boguszów" niebezpiecznego odpadu w postaci stłuczki szklanej zawierającej rtęć.

W wyniku przeprowadzonego w tej sprawie dochodzenia sygn. 2 Ds. 325/00 ustalono, że po wstrzymaniu przez Kopalnię Barytu realizacji umowy z dnia 25 czerwca 1990 r., na jej terenie pozostało ponad 800 ton nieprzemielonej stłuczki szklanej.

Postanowieniem z dnia 4 lipca 1997 r. sygn. akt VI Ns 13/97 U 10/97 Sąd Rejonowy w Wałbrzychu ogłosił upadłość Kopalni Barytu "Boguszów" spółka z o.o. i wyznaczył do likwidacji przedsiębiorstwa syndyka masy upadłości. Wykonując te czynności syndyk wystąpił do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z wnioskiem o wyłączenie z masy upadłości stłuczki szklanej, gdyż nie stanowiła ona własności upadłego. Postanowieniem z dnia 27 stycznia 1999 r. sygn. akt VI U 10/97 Sąd Rejonowy w Wałbrzychu orzekł, że stłuczka szklana podlega wyłączeniu z masy upadłości i wydaniu właścicielowi. Postanowienie to zostało zaskarżone przez syndyka, bowiem Sąd Rejonowy nie wskazał, komu stłuczkę tę należy wydać. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy w Wałbrzychu postanowieniem z dnia 4 kwietnia 1999 r. sygn. akt VIU 10/97 wskazał właściciela stłuczki szklanej - Zakład Utylizacji Odpadów Przemysłowych "Almet" Romana F. i zobowiązał go do jej usunięcia.

W tym stanie rzeczy Prokurator Rejonowy uznał, że na syndyku nie ciążył, określony w art. 46 ust. 5 ustawy z dnia 27 lipca 1997 r. o odpadach, obowiązek właściwego zabezpieczenia szkodliwego odpadu w postaci stłuczki szklanej, a wykonanie obowiązków wynikających z tej ustawy powinno zostać wyegzekwowane od Zakładu Utylizacji Odpadów Przemysłowych "Almet" Romana F.

W konsekwencji postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2000 r. Prokurator Rejonowy umorzył dochodzenie w sprawie sygn. 2 Ds. 325/00 z powodu braku znamion przestępstwa w zachowaniu syndyka masy upadłości.

Nadmienić należy, iż w dniu 1 października 2001 r. weszła w życie nowa ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz. U. Nr 62, poz. 628), w myśl której składowanie odpadów wbrew przepisom stało się wykroczeniem określonym w art. 70 ust. 2 lub 2, a nie przestępstwem.

W dniu 28 października 2003 r. do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu złożone zostało kolejne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, polegającego na zaniechaniu unieszkodliwienia stłuczki szklanej składowanej na terenie po byłej Kopalni Barytu "Boguszów", która jako odpad szkodliwy I kategorii zagraża życiu i zdrowiu ludzi.

Postępowania przygotowawcze w tej sprawie sygn. 2 Ds. 1388/05 (poprzednie sygn. akt 2 Ds. 3567/03, 2 Ds. 2392/04, 2 Ds.3185/04) prowadzone było w kierunku popełnienia przestępstw z art. 183 § 1 i 3 kk oraz z art. 231 § 1 kk.

W postępowaniu tym ustalono, że Kopalnia Barytu "Boguszów" została zlikwidowana, ale postanowienie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 4 kwietnia 1999 r. sygn. akt VI U 10/97 zobowiązujące Zakład Utylizacji Odpadów Przemysłowych "Almet" Romana F. do usunięcia z terenu kopalni stłuczki szklanej nie zostało wykonane. W międzyczasie zlikwidowane zostały także Zakład Utylizacji Odpadów Przemysłowych "Almet" Romana F. oraz przedsiębiorstwo "Polam" w Rzeszowie, z którego pochodził odpad przemysłowy. Nieruchomość po byłej Kopalni Barytu stanowi własność Skarbu Państwa, który stał się tym samym posiadaczem stłuczki szklanej.

Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska prowadzi na terenie byłej Kopalni Barytu stałe badania monitoringowe gleby. Badania te wykonywane są raz do roku dla sprawdzenia czy nie zachodzi zjawisko migracji rtęci dla środowiska gruntowo-wodnego. Analizy fizykochemiczne prób gruntu nie wykazały jednak przekroczenia dopuszczalnej wartości rtęci w glebie dla terenów przemysłowych, a migracja rtęci postępuje wolno i ograniczona jest do najbliższego sąsiedztwa pryzmy, co nie zagraża bezpośrednio życiu ludzkiemu.

Ustalono ponadto, że organy administracji państwowej podejmowały liczne działania zmierzające do rozwiązania problemu składowania niebezpiecznego odpadu w postaci stłuczki szklanej. Między innymi już w marcu 1998 r. Urząd Miejski w Boguszowie - Gorcach przedłożył Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska propozycję wybudowania tzw. mogilnika i złożenia w nim stłuczki szklanej. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska propozycję lokalizacji mogilnika na terenie kopalni odrzucił, chociaż samą koncepcję zaakceptował, ale z innym miejscem lokalizacji. Propozycji nowej lokalizacji mogilnika nie wysunięto.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że podejmował wszelkie przewidziane prawem środki zmierzające do spowodowania usunięcia szkodliwego odpadu z terenu byłej Kopalni Barytu oraz przeprowadzenia rekultywacji gruntu i możliwości te zostały już wyczerpane.

Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2005 r. sygn. akt 2 Ds. 1388/05 Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu umorzył śledztwo w tej sprawie z powodu braku znamion przestępstwa.

W uzasadnieniu tej decyzji Prokurator Rejonowy podniósł, że w świetle informacji Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, iż badania monitoringowe nie wykazują przekroczenia dopuszczalnej wartości rtęci w glebie dla terenów przemysłowych, nie można przyjąć, aby składowanie stłuczki szklanej mogło zagrażać życiu lub zdrowiu wielu ludzi, albo spowodować zniszczenia w środowisku naturalnym w wielkich rozmiarach w rozumieniu art. 183 § 1 kk. Nie można także dopatrzyć się naruszenia art. 231 § 1 kk, bowiem organy administracji państwowej podejmowały w ramach posiadanych kompetencji działania zmierzające do spowodowania usunięcia odpadu lub jego unieszkodliwienia.

Z uwagi na to, że wymieniona decyzja Prokuratora Rejonowego w Wałbrzychu nie została zaskarżona przez strony i tym samym nie była przedmiotem kontroli instancyjnej oraz sądowej, w Prokuraturze Krajowej uznano, że zachodzi potrzeba zbadania akt przedmiotowego śledztwa i dokonania oceny prawidłowości przeprowadzonego śledztwa oraz zasadności postanowienia o jego umorzeniu, w trybie nadzoru służbowego.

O wynikach badania akt i decyzji w przedmiocie ewentualnego podjęcia na nowo umorzonego śledztwa, Pan Senator Roman Ludwiczuk zostanie niezwłocznie powiadomiony.

Niezależnie od tego zauważyć należy, iż wyegzekwowanie usunięcia stłuczki szklanej z terenu byłej Kopalni Barytu możliwe jest wyłącznie w drodze stosownych decyzji administracyjnych, a nie na gruncie prawa karnego.

Stosownie bowiem do art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach to Burmistrz Miasta Boguszów - Gorce zobowiązany jest do wydania z urzędu decyzji nakazującej posiadaczowi odpadów usunięcie ich z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania, wskazując sposób wykonania tej decyzji. Jak wcześniej wspomniano nieruchomość po byłej Kopalni Barytu stanowi własność Skarbu Państwa, który jest tym samym aktualnym posiadaczem stłuczki szklanej. Rozwiązanie problemu leży więc w gestii administracji państwowej. Wspomnieć wypada, że w tym celu Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska od 2002 r. poszukuje firmy posiadającej możliwości techniczne oraz stosowne uprawnienia prawne do utylizacji stłuczki szklanej oraz czyni starania o pozyskanie na ten cel funduszy.

Łączę wyrazy szacunku

z upoważnienia

PROKURATORA GENERALNEGO

Jerzy Engelking

Zastępca Prokuratora Generalnego

* * *

Oświadczenie senator Jadwigi Rudnickiej złożone na 27. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego

Uprzejmie proszę o przyznanie renty Panu Kazimierzowi Świtoniowi, założycielowi pierwszych w Polsce Wolnych Związków Zawodowych.

Prośbę swą motywuję wieloma zasługami Kazimierza Świtonia, który głodował w maju 1977 r. w kościele św. Marcina w Warszawie w obronie robotników Radomia i Ursusa oraz aresztowanych członków KOR, a w maju 1980 r. w kościele św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej w obronie Mirosława Chojeckiego i robotników Gdańska.

Był zatrzymywany setki razy, w tym pięćdziesiąt osiem razy na czterdzieści osiem godzin. W jego mieszkaniu przeprowadzono trzynaście rewizji połączonych z rozbieraniem mebli i podłóg. Pod fałszywym oskarżeniem kradzieży aresztowano jego dwóch synów.

Był skazany na rok więzienia za pobicie czterech milicjantów pod kościołem świętych Piotra i Pawła w Katowicach oraz skazany na trzy miesiące za rzekome nieprzedłożenie zezwolenia na posiadaną wiatrówkę. Jego żona Dorota przeżywała ciągłe rewizje, aresztowania synów, a w czasie głodówki męża porwano ją z kościoła i wywieziono za miasto. Wychowała sześcioro dzieci, nie mogła pracować, więc jest pozbawiona emerytury, a obecnie ciężko choruje.

Zgromadzona przez Instytut Pamięci Narodowej dokumentacja dotycząca Kazimierza Świtonia to siedemdziesiąt cztery tony akt, z których wynika, iż był on inwigilowany przez dwustu osiemdziesięciu ośmiu tajnych współpracowników, trzynastu z nich ujawniono.

Jadwiga Rudnicka

Moje oświadczenie popierają:
Ewa Tomaszewska
Piotr Andrzejewski
Zbigniew Romaszewski
Janina Fetlińska
Henryk Górski
Stanisław Piotrowicz
Andrzej Kawecki
Jacek Włosowicz
Stanisław Karczewski
Ryszard Legutko
Piotr Boroń
Rafał Ślusarz
Anna Kurska
Kosma Złotowski
Józef Łyczak
Dariusz Górecki
Marek Waszkowiak
Jerzy Szymura
Władysław Sidorowicz

Odpowiedź zastępcy szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, sekretarza stanu:

Warszawa, dnia 26 lutego 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do wystąpienia z dnia 23 lutego b.r., nr BPS/DSK-043-102/07 przy którym nadesłane zostało oświadczenie złożone przez senator Jadwigę Rudnicką na 27. posiedzeniu Senatu w dniu 8 lutego 2007 r. w sprawie przyznania renty panu Kazimierzowi Ś., z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów uprzejmie informuję, iż decyzją z dnia 9 października 2006 r. panu Kazimierzowi Ś. przyznana została emerytura na podstawie art. 82 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, począwszy od dnia 1 października 2006 r.

Z poważaniem

Piotr Tutak

* * *

Oświadczenie senatora Władysława Sidorowicza złożone na 26. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Panie Ministrze!

Dnia 24 stycznia 2007 r. zwróciła się do mnie pani Anna Kister, pacjentka korzystająca z usług Katedry i Zakładu Protetyki Stomatologicznej, zaniepokojona działaniami podjętymi przez władze uczelni wobec tej kliniki. Do swojego pisma pani Kister dołączyła pismo emerytowanej kierowniczki tej katedry, profesor doktor habilitowanej Marii Kleinrok, co uprawdopodabnia tezę, że sytuacja w tamtej katedrze wymaga wyjaśnienia.

Zwracam się do pana ministra, bo pan dla tej placówki pełni rolę organu założycielskiego, z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie, czy podejmowane działania nie godzą w interesy placówki.

Załączam kopie pism.

Z poważaniem

Władysław Sidorowicz

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2007-02-27

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo Pana Marszałka z dnia 1 lutego 2007 r. (sygn. BPS/DSK-043-089/07), przy którym przekazano oświadczenie Senatora Władysława Sidorowicza w sprawie funkcjonowania Katedry i Zakładu Protetyki Stomatologicznej z Pracownią Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia Akademii Medycznej w Lublinie działających w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 1 w Lublinie uprzejmie proszę o przyjęcie poniższej informacji.

Uprzejmie informuję, iż sprawa wystąpienia Pani prof. dr hab. Marii K. dotyczącego rzekomych nieprawidłowości w funkcjonowaniu Pracowni Technicznej Katedry Protetyki Stomatologicznej Akademii Medycznej w Lublinie była już rozpatrywana przez Ministerstwo Zdrowia na wniosek Wojewody Lubelskiego z dnia 27 czerwca 2006 r. W związku z ww. wnioskiem podjęte zostały czynności mające na celu wszechstronne wyjaśnienie sprawy oraz szczegółowe zbadanie zarzutów podniesionych przez Panią prof. dr hab. Marię K.

Pismem z dnia 20 lipca 2006 r. Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Dyrektora Samodzielnego Publicznego Szpitala Nr 1 w Lublinie (zwany dalej "SPSK Nr 1 w Lublinie") z prośbą o szczegółowe odniesienie się do stawianych zarzutów, w szczególności do kwestii likwidacji sprzętu będącego na wyposażeniu Zakładu Protetyki ww. Szpitala, wzrostu kosztów wykonywanych świadczeń protetycznych w związku z przekazaniem przez ww. Szpital realizacji kontraktu na protetykę stomatologiczną firmom zewnętrznym oraz obniżeniu poziomu kształcenia w Katedrze Protetyki Stomatologicznej powyższej jednostki. Ponadto Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia (zwanego dalej "LOW NFZ") z prośbą o udzielenie wyjaśnień dotyczących realizacji przez SPSK Nr 1 w Lublinie kontraktu w zakresie stomatologii (protetyki) w roku 2005 i 2006.

Uprzejmie informuję, iż na podstawie analizy uzyskanych informacji i materiałów od Dyrektora SPSK Nr 1 w Lublinie oraz z LOW NFZ stwierdzono, iż podniesione w ww. piśmie Pani prof. dr hab. Marii K. zarzuty nie znajdują potwierdzenia.

Pan Adam B. Dyrektor SPSK Nr 1 w Lublinie w odpowiedzi na ww. zarzuty podkreślił, iż podjęte przez niego działania miały na celu ograniczenie strat finansowych ponoszonych od 1999 r. przez Zakład Protetyki. Podkreślił ponadto, iż wszelkie podjęte przez niego działania dotyczące Zakładu Protetyki zostały dokonane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wskazał również, że SPSK Nr 1 w Lublinie po przeprowadzonych działaniach naprawczych wyraźnie odczuwa poprawę sytuacji finansowej, na bieżąco realizowany jest również kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Wyjaśnienia Dyrektora SPSK Nr 1 w Lublinie potwierdza również LOW NFZ. SPSK Nr 1 w Lublinie w latach 2004-2006 był związany umową z LOW NFZ na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu protetyki stomatologicznej. Wartość umowy w przedmiotowym zakresie wynosiła w roku 2004 - 210.000,00 zł natomiast w roku 2005 - 196.000,00 zł. W pierwszym kwartale 2005 r. z powodu niezrealizowania świadczeń z zakresu protetyki stomatologicznej LOW NFZ podjął bezpośrednie rozmowy z Dyrektorem SPSK Nr 1 w Lublinie. Z uzyskanych informacji wnikało, że przyczyną braku realizacji umowy były zmiany w zasadach funkcjonowania Katedry i Zakładu Protetyki Stomatologicznej z Pracownią Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia Akademii Medycznej. Zmiany te polegały na zwolnieniu techników dentystycznych zatrudnionych w Zakładzie Protetyki Stomatologicznej i powierzeniu technicznego wykonywania protez zębowych pracowni dentystycznej wybranej w drodze konkursu. Po zakończeniu przez świadczeniodawcę procedury wyboru pracowni dentystycznej wykonanie umowy przebiegało bez zakłóceń, a wartość umowy faktycznie przekroczyła wartość zakontraktowanych na 2005 r. świadczeń protetycznych u przedmiotowego świadczeniodawcy.

Ponadto, z wyjaśnień LOW NFZ wynika, iż w latach 2004 - 2006 SPSK Nr 1 w Lublinie nie był kontrolowany przez LOW NFZ w przedmiocie realizacji umowy o udzielenie stomatologicznych świadczeń zdrowotnych. Taka sytuacja była konsekwencją tego, iż w opinii LOW NFZ, zastrzeżeń nie budziła realizacja przez świadczeniodawcę umowy w przedmiotowym zakresie i mała liczba skarg na sposób udzielania świadczeń z zakresu protetyki stomatologicznej. W badanym okresie do LOW NFZ wpłynęły cztery skargi dotyczące jakości i dostępności wykonywanych świadczeń przez świadczeniodawcę. Skargi dotyczyły pobierania opłat za świadczenia z zakresu protetyki stomatologicznej (2004 r.), długiego oczekiwania na wykonanie protezy zębowej (2005 r.), opieszałości w wykonaniu protezy zębowej (2006 r.) oraz prawidłowości wykonania uzupełnienia protetycznego (2006 r.). W przypadkach ograniczonego dostępu do świadczeń protetycznych skierowano pacjentów do innych świadczeniodawców, natomiast w sprawie jakości udzielonego świadczenia zwrócono się o opinię medyczną do konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie protetyki stomatologicznej.

Mając na celu kompleksowe wyjaśnienie sprawy zwróciłem się ponadto do Rektora Akademii Medycznej w Lublinie, jako organu reprezentującego podmiot sprawujący na podstawie art. 67 ust. 1 w związku z art. 8 ust. 1 pkt 3 a ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89) nadzór nad SPSK Nr 1 w Lublinie, z prośbą o opinię, czy zlecenie podmiotom zewnętrznym realizacji kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na protetykę stomatologiczną nie będzie stanowiło zagrożenia znacznego obniżenia poziomu nauczania w Katedrze Protetyki Stomatologicznej.

W odpowiedzi Rektor Akademii Medycznej w Lublinie wskazał, iż przeprowadzone w SPSK Nr 1 w Lublinie postępowanie wyjaśniające wykazało, iż łączne środki finansowe, jakie gwarantuje Zakładowi Protetyki podpisany z Narodowym Funduszem Zdrowia kontrakt na rok 2006 wynosiły 476.000,00 zł. Wartość umów podpisanych z podmiotami zewnętrznymi na realizację świadczeń z protetyki stomatologicznej na rok 2006 wynosiła zaś 213.610,50 zł. W ocenie Akademii Medycznej w Lublinie działania Dyrektora SPSK Nr 1 w Lublinie zmierzają do poprawy sytuacji finansowej Zakładu Protetyki przy równoczesnym utrzymaniu standardu udzielanych świadczeń zdrowotnych, jak również są zgodne z prawem. Ponadto Rektor Akademii Medycznej w Lublinie podkreślił, iż niezależnie od powyższego Akademia Medyczna w Lublinie na bieżąco zabezpiecza potrzeby Katedry i Zakładu Protetyki Stomatologicznej z Pracownią Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia w obszarze kadrowym i materiałowym, niezbędnym do prawidłowej realizacji procesów szkolenia przeddyplomowego.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

SEKRETARZ STANU

Bolesław Piecha

* * *

Oświadczenie senatora Stanisława Karczewskiego złożone na 26. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

W związku z napływającymi do mnie informacjami w sprawie zakazu wykonywania zawodu przez pracowników medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia bez zgody prezesa funduszu oraz zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez lekarzy, pielęgniarki i położne zwracam się do pana z prośbą o podjęcie inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do zmiany zaistniałej sytuacji.

Przyjęta przez Sejm ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU z 2004 r. nr 210, poz. 2135 z późniejszymi zmianami) w art. 112 ust. 2 ogranicza swobodę działalności i dyskryminuje pracowników funduszu, którzy nie są urzędnikami państwowymi, nie pełnią funkcji publicznych, a w szczególności lekarzy, pielęgniarki i położne.

Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że wymienione grupy zawodowe stanowią znaczną część pracowników funduszu i bez nich niemożliwa byłaby pełna realizacja jego statutowych zadań. Niestety zarówno lekarze, pielęgniarki, jak i położne, aby móc praktykować w zawodzie, muszą posiadać aktualne uprawnienia do jego wykonywania. Problem tkwi w tym, że praca w NFZ nie jest kwalifikowana jako pełnienie zawodu lekarza, pielęgniarki czy położnej, co w konsekwencji powoduje, że po upływie czterech lat zatrudnienia w funduszu wymienione osoby tracą uprawnienia do wykonywania zawodu. Takie uregulowania prawne spowodowały, że pracownicy medyczni podejmowali dodatkowe etaty w placówkach niezwiązanych umową z NFZ lub zakładali własną działalność. Obecnie obowiązujący zapis ustawy pozbawił ich takiej możliwości, wprowadzając rozwiązanie, które stawia pracowników NFZ przed wyborem: albo praca w funduszu, albo utrata prawa do wykonywania zawodu.

Takie unormowanie sytuacji prawnej osób zatrudnionych w NFZ wydaje się niesprawiedliwe i krzywdzące. Podejrzewanie pracowników o stronniczość i działania na rzecz "swojego" szpitala z naruszeniem interesów funduszu jest nieadekwatne. To samo dotyczy zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, pomimo że praktyka lekarska jest taką właśnie działalnością regulowana. Co więcej, w zakazie tym trudno się nawet dopatrzyć uzasadnienia antykorupcyjnego.

Poniżej pozwolę sobie zaproponować takie zmiany zapisów ustaw, które pozwoliłyby usunąć niekorzystne dla pracowników funduszu uregulowania.

W ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o finansowaniu świadczeń ze środków publicznych w art. 112 ust. 2 proponuję zapisać: pracownicy funduszu nie mogą podejmować zatrudnienia u świadczeniodawcy, który zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z Narodowym Funduszem Zdrowia.

W ustawie z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarzy i dentysty w art. 2 ust. 3 proponuję zapisać: za wykonywanie zawodu lekarza uważa się także prowadzenie przez lekarza prac badawczych w dziedzinie nauk medycznych lub promocji zdrowia, nauczanie zawodu lekarza oraz pracę w Narodowym Funduszu Zdrowia.

W ustawie z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej w art. 4 ust. 3 proponuję zapis: praca w Narodowym Funduszu Zdrowia.

Utrzymanie obecnie obowiązującego stanu prawnego oznacza dla pracowników medycznych NFZ całkowite zniweczenie możliwości podnoszenia kwalifikacji zawodowych i prowadzenia prac naukowych. Co więcej regulacja ta powoduje, że NFZ pozbawiony zostaje specjalistów dobrze przygotowanych merytorycznie, o kwalifikacjach medycznych, które są niezbędne do kompetentnego i rzetelnego wykonywania zadań. Dopóki zatrudnieni w NFZ nie będą mieli zapewnionego bezpieczeństwa praw zawodowych i niezależności, dopóty fundusz będzie tracił wyszkolonych, najbardziej przydatnych i efektywnych pracowników, którzy w obawie utraty prawa do wykonywania zawodu będą zmuszeni do porzucenia pracy w NFZ.

Z poważaniem

Stanisław Karczewski
senator RP

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2007-02-27

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Stanisława Karczewskiego przekazane przy piśmie Pana Marszałka z dnia 1 lutego 2007 r., znak: BPS/DSK-043-087/07, w sprawie zakazu wykonywania zawodu przez pracowników medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

W rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw skierowanym w dniu 26 stycznia br. do Sejmu RP znalazła się m.in. zmiana wskazanego przez Pana Senatora art. 112 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135, z późn. zm.), zwanej dalej "ustawą".

Zgodnie z proponowanymi zmianami pracownikami Funduszu nie będą mogły być osoby, które są jednocześnie:

- świadczeniodawcami, którzy zawarli umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej lub ubiegają się o zawarcie takich umów (proponowana zmiana do art. 112 ust. 1 pkt 1 ustawy);

- właścicielami, pracownikami lub osobami współpracującymi ze świadczeniodawcami, którzy zawarli umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej lub ubiegają się o zawarcie takich umów (proponowana zmiana do art. 112 ust. 1 pkt 2 ustawy).

Ponadto, zgodnie z proponowaną zmianą art. 112 ust. 2 ustawy, zgody Prezesa Funduszu będzie wymagało zarówno podejmowanie zatrudnienia u innego pracodawcy jak i wykonywanie działalności gospodarczej.

Wprowadzenie powyższych zmian powinno rozwiązać wskazywane również przez Pana Senatora problemy związane z zatrudnianiem w Funduszu tych pracowników, którzy wykonują jednocześnie zawody medyczne na podstawie umowy o pracę lub prowadzonej działalności gospodarczej.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

SEKRETARZ STANU

Bolesław Piecha

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Kubiaka złożone na 26. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna

Szanowny Panie Ministrze!

Pismem z dnia 4 stycznia 2006 r., które załączam, pan Michał Piechocki, starosta wągrowiecki, zwrócił się do mnie w sprawie projektu zmiany ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane w zakresie organizacji nadzoru budowlanego, wyrażając swoje zaniepokojenie faktem przyjętych rozwiązań systemowych, związanych z likwidacją powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego.

W związku z powyższym zwracam się do Pana o ustosunkowanie się do przedstawionych w piśmie argumentów sprzeciwiających się likwidacji powiatowej inspekcji nadzoru budowlanego.

Z poważaniem

Janusz Kubiak
senator RP

Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:

Warszawa, dnia 28.02. 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Nawiązując do pisma z dnia 1 lutego 2007 roku (sygn. BPS/DSK-043-080/07) przekazującego oświadczenie Senatora RP Pana Janusza Kubiaka złożone podczas 26. posiedzenia Senatu RP w dniu 25 stycznia 2007 roku w sprawie likwidacji powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego, uprzejmie informuję, iż zgodnie z art. 9 a ustawy z dnia 4 września 1997 roku o działach administracji rządowej (t.j.: Dz. U. z 2003 r. Nr 159, poz. 1548 z późn. zm.) powyższa kwestia leży w zakresie działania Ministra Budownictwa, któremu podlega Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.


Wobec powyższego, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest właściwy do udzielenia odpowiedzi w przedmiotowej sprawie.

Jednocześnie informuję, iż stosowne zmiany w ustawie z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (tj.: Dz. U. z 2006 roku Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.) były tylko opiniowane przez MSWiA, natomiast wnioskodawcą projektu nowelizacji ww. ustawy jest Minister Budownictwa.

Z wyrazami szacunku

(...)

* * *

Oświadczenie senatora Stefana Niesiołowskiego złożone na 25. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, do marszałka Sejmu Marka Jurka oraz do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego

Polska znajduje się w niezwykle ważnym momencie: wejście do Unii Europejskiej, dobra koniunktura w światowej gospodarce, dopływ europejskich środków pomocowych tworzą dla Polski wielką szansę. Szansę nadrobienia strat, które nasze państwo poniosło, będąc przez czterdzieści pięć lat w systemie ekonomicznego zacofania. Mamy wysoki wzrost gospodarczy, niską inflację i optymistyczne wskaźniki makroekonomiczne. Każdą, największą nawet szansę, można niestety zmarnować. Zmarnować, nieumiejętnie zarządzając najważniejszymi dla polskiej gospodarki instytucjami: Narodowym Bankiem Polskim, ministerstwami, instytucjami prawa i największymi państwowymi firmami.

Klub Senatorów Platformy Obywatelskiej z coraz większym zaniepokojeniem obserwuje sposób, w jaki Polski Rząd i koalicja rządząca traktuje najistotniejsze w państwie stanowiska. Są one obsadzane przez ludzi niekompetentnych, czasami nieuczciwych. Zamiast kompetencji ważny jest fakt obecności w kręgu zaufania Prezydenta i Premiera RP. Cnotą staje się staż w rządzących partiach. Nieważne są osiągnięcia zawodowe, sukcesy i doświadczenie merytoryczne kandydatów bezpartyjnych. Profesjonalizm został zastąpiony przez klientyzm. Wraca typowa dla Polski Ludowej zasada "bierny, mierny, ale wierny".

Dlatego zwracamy się z apelem i protestem do obecnych władz Rzeczypospolitej Polskiej - do Prezydenta, do Premiera i do Sejmu. Porzućcie poczucie fałszywej lojalności partyjnej. Są dla Polski sprawy istotniejsze niż to, gdzie podejmie pracę kolejny z zaufanych ludzi liderów partyjnych. Nasz kraj jest bogaty w wielkie nazwiska ekonomistów, menadżerów i profesjonalistów gotowych poświęcić swoją energię dla jego dobra. Tymczasem trwa wymiana sprawdzonych i dobrze przygotowanych ludzi na nieprzygotowanych do podejmowania najważniejszych dla państwa decyzji aparytczyków partyjnych, głównie z PiS. Ma miejsce proces zawłaszczania, upartyjniania i w konsekwencji osłabiania państwa, pod wieloma względami podobny do działań w okresie sprawowania władzy przez SLD.

Klub Senatorów PO wyraża sprzeciw wobec takich działań i zapowiada konsekwentne demaskowanie i ujawnianie opinii publicznej wszystkich tego rodzaju praktyk i zjawisk.

Z poważaniem

senator RP
Stefan Niesiołowski
przewodniczący Klubu Senatorów PO

Odpowiedź szefa Gabinetu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, sekretarza stanu:

Warszawa, 28 lutego 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na przesłane pismem z dnia 22 stycznia 2007 r., znak BPS/DSK-043-074/07, oświadczenie Pana Stefana Niesiołowskiego, przewodniczącego Klubu Senatorów PO, dotyczące powoływania osób na najwyższe stanowiska w Państwie oraz w przedsiębiorstwach z udziałem Skarbu Państwa, przedstawiam stanowisko Kancelarii Prezydenta RP.

Podnoszone przez Pana senatora zarzuty świadczą o bardzo subiektywnym potraktowaniu tematu.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że pełnienie w Polsce funkcji publicznych, np.: ministerialnych, jest następstwem uzyskania mandatu społecznego pochodzącego z wolnych i demokratycznych wyborów, a objęcie stanowisk w spółkach z udziałem Skarbu Państwa następuje zgodnie z procedurami obowiązującymi w polskim prawie. W swoim wystąpieniu Pan senator nie przedstawia argumentów świadczących o tym, że powyższe zasady zostały naruszone, a jedynie wyraża, ogólną opinię, do której nie można się w żaden merytoryczny sposób odnieść.

Z wyrazami szacunku

E. Jakubiak

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Kubiaka złożone na 23. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Beaty Kempy

Zwracam się do Pani Minister z prośbą o informację w przedstawionej poniżej sprawie oraz podjęcie działań w celu wykorzystania budynku na bazę lokalową wymiaru sprawiedliwości w Pile.

Starostwo Powiatowe w Pile wyraża wolę przekazania bezpłatnie nieruchomości zabudowanej przy Alei Powstańców Wlkp. w odległości około 50 m od istniejącego budynku sądu rejonowego.

Istnieje możliwość utworzenia w tym budynku sądu okręgowego, bo jest w Pile XIV Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Poznaniu, poprzednio ośrodek zamiejscowy, czy też poszczególnych wydziałów sądu okręgowego, Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego, Prokuratury Rejonowej w Pile, która mieści się w innej części miasta i w innym budynku, jak również przeniesienia do tegoż budynku sądu grodzkiego czy też kuratorów sądu rejonowego itp., gdyż możliwość umieszczania w budynku sądu rejonowego kolejnych jednostek jest ograniczona, a będą etaty asystentów sędziego i pojawiają się trudności w rozlokowaniu w dotychczasowym budynku sądu rejonowego.

Uważam, że przejęcie proponowanego lokalu przyczyni się do usprawnienia działania organu wymiaru sprawiedliwości.

Z poważaniem

Janusz Kubiak
senator RP

Odpowiedź sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości:

Warszawa, 2 marca 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do pisma Pana Marszałka znak: BPS /DSK - 043 -098 /07 z dnia 01.02.2007r. w związku z oświadczeniem złożonym przez senatora Janusza Kubiaka na 26. posiedzeniu Senatu w dniu 25.01.2007r. w sprawie możliwości przejęcia dla potrzeb jednostek organizacyjnych wymiaru sprawiedliwości na terenie Piły nieruchomości zabudowanej budynkiem koszarowo-biurowym położonej w Pile przy Al. Powstańców Wielkopolskich uprzejmie informuję, że na podstawie przesłanych przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu materiałów (w tym przeprowadzonych przez służby techniczne sądu oględzin proponowanego przez Starostę Pilskiego wyżej wymienionego budynku) należy ocenić, iż obiekt pochodzący z 1910 r. jest w złym stanie technicznym i będzie wymagał gruntownego remontu połączonego z przebudową.

Do dokładnej oceny przydatności i stanu technicznego niezbędne będzie przeprowadzenie ekspertyz technicznych konstrukcji budynku oraz badań mykologicznych elementów drewnianych.

Koszty prac przystosowawczych szacuje się na około 17 min. zł.

Ponadto uprzejmie informuję, że proponowany obiekt o powierzchni około 4000 m2 jest za duży dla potrzeb agend sądu i prokuratury w Pile o około 1100 m2.

Jednocześnie pragnę podkreślić, że w 2004 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zwracał się do władz samorządowych w Pile z propozycją przejęcia odpowiedniego dla potrzeb sądu w dobrym stanie technicznym budynku o powierzchni 1226 m2 na tym samym powojskowym osiedlu przy AL Powstańców Wielkopolskich w Pile, który wymagał niewielkich nakładów remontowych. Władze lokalne do dnia dzisiejszego nie zajęły żadnego stanowiska w tej sprawie.

Biorąc pod uwagę stan techniczny, wysokie koszty adaptacji proponowanego obiektu oraz zbyt dużą powierzchnię lokalową, uprzejmie informuję Pana Marszałka, że przejęcie przedmiotowej nieruchomości dla potrzeb Sądu i Prokuratury w Pile jest ekonomicznie nieuzasadnione.

Z wyrazami szacunku

Beata Kempa


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzednia część dokumentu, następny fragment