Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzednia część dokumentu, następna część dokumentu
Oświadczenie senatora Zbigniewa Raua złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do wiceprezes Rady Ministrów, minister finansów Zyty Gilowskiej
Wystawianie, przesyłanie i przechowywanie faktur w formie elektronicznej reguluje rozporządzenie ministra finansów z dnia 14 lipca 2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (DzU nr 133, poz. 1119). Przepis §4 rozporządzenia stanowi, iż faktury mogą być wystawiane, przesyłane i przechowywane w formie elektronicznej pod warunkiem, że autentyczność ich pochodzenia i integralność ich treści będą zagwarantowane bezpiecznym podpisem elektronicznym w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (DzU nr 130, poz. 1450, z późn. zm. 3), weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu.
Oznacza to, że rozporządzenie wprowadza obowiązek podpisywania faktur wystawionych w formie elektronicznej kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Pozostaje to w sprzeczności z rozwiązaniem przyjętym dla faktur tradycyjnych, gdzie podpis własnoręczny nie jest wymagany. Uzasadnieniem dla nowelizacji ustawy o podatku VAT polegającej na zniesieniu obowiązku opatrzenia faktury podpisem własnoręcznym było między innymi to, by możliwie zautomatyzować proces ich wystawiania i doręczania.
Tym bardziej dziwić może rozwiązanie przyjęte w rozporządzeniu z dnia 14.07.2005 r. Wprowadzając bowiem konieczność opatrzenia faktury w formie elektronicznej kwalifikowanym podpisem elektronicznym, tym samym ponownie wprowadza się udział czynnika ludzkiego w procesie wystawiania faktury i to w tym miejscu, w którym jego automatyzacja wydaje się w pełni uzasadniona. Zgodnie bowiem z rozwiązaniem przyjętym w ustawie z dnia 18.09.2001 r. o podpisie elektronicznym, kwalifikowany podpis elektroniczny może być przypisany jedynie osobie fizycznej. Tylko zatem osoba fizyczna może opatrzyć fakturę w wersji elektronicznej kwalifikowanym podpisem elektronicznym, co oznacza jej czynny udział w procesie wystawiania faktury - użycie znajdujących się na karcie kryptograficznej pary kluczy służących do składania i weryfikacji podpisu elektronicznego wymaga wpisania numeru PIN. Wyklucza to jakąkolwiek automatyzację procesu wystawiania faktur w formie elektronicznej, a w szczególności automatyzację realizowaną przez wyspecjalizowane komputerowe programy finansowo-księgowe.
Mamy zatem do czynienia z paradoksalną sytuacją, w której faktury w formie tradycyjnej dla swojej ważności nie wymagają podpisu, faktury w wersji elektronicznej wymagają natomiast kwalifikowanego podpisu elektronicznego składanego z czynnym udziałem jego posiadacza, którym może być jedynie osoba fizyczna.
Przypisanie podpisu elektronicznego osobie fizycznej ma i ten skutek, iż podpis elektroniczny nie może być składany w imieniu osoby prawnej czy też podmiotu nieposiadającego osobowości prawnej. Przyjęte rozwiązanie stanowi poważną przeszkodę w popularyzacji faktur elektronicznych, a także i samego podpisu elektronicznego wśród przedsiębiorców, wiąże się z wysokimi kosztami i pociąga za sobą istotne trudności organizacyjne.
Właściwym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie instytucji pieczątki elektronicznej. Pieczątka to podpis elektroniczny przypisany do instytucji bądź systemu teleinformatycznego (CommonName), a nie do osoby fizycznej. Podpis taki może być realizowany automatycznie przez odpowiednie funkcje komputerowych programów finansowo-księgowych. Pieczątka elektroniczna znajduje także zastosowanie przy publikacji aktów prawnych, interpretacji, a nawet autentycznych cenników, katalogów, a więc wszędzie tam, gdzie istotna jest autentyczność pochodzenia i integralność dokumentu, niekoniecznie związana z tożsamością osoby fizycznej.
Wprowadzenie tego niewątpliwie praktycznego narzędzia, jakim może się stać pieczątka elektroniczna, wymaga oczywiście nowelizacji ustawy o podpisie elektronicznym. Nie musi to być jednak nowelizacja wymagająca istotnych zmian w treści ustawy. Wydaje się, że w zupełności wystarczającą zmianą byłoby po prostu rozszerzenie zakresu pojęcia poświadczenia elektronicznego.
Poświadczenie elektroniczne to w rzeczywistości tyle, co kwalifikowany podpis elektroniczny, z tym jednak zastrzeżeniem, że przypisane jest ono wyłącznie kwalifikowanym podmiotom świadczącym usługi certyfikacyjne (art. 3 ust. 19 ustawy o podpisie elektronicznym). Rozszerzenie tego pojęcia także na inne niż centra certyfikacji podmioty prowadzące działalność gospodarczą pozwoliłoby na uniknięcie konieczności wystawiania faktur z udziałem osób fizycznych, a co za tym idzie - na pełną automatyzację tego procesu.
Konieczne jest, aby w tym miejscu zaznaczyć, iż powyższa automatyzacja procesu wystawiania faktur w żaden sposób nie narusza integralności ich treści ani autentyczności pochodzenia, o których mowa w §4 rozporządzenia z dnia 14 lipca 2005 r. Należy jeszcze raz podkreślić, że poświadczenie elektroniczne to w praktyce to samo, co kwalifikowany podpis elektroniczny - zachowuje walor formalnej weryfikacji tożsamości posiadacza przez centrum certyfikacji.
Wydaje się zatem, że dla wprowadzenia instytucji pieczątki elektronicznej wystarczająca będzie nowelizacja ustawy o podpisie elektronicznym polegająca na rozszerzeniu zakresu instytucji poświadczenia elektronicznego także na inne niż centra certyfikacji podmioty prowadzące działalność gospodarczą oraz zmiana rozporządzenia z dnia 14 lipca 2005 r. polegająca na wprowadzeniu w treści §4 pkt. 1 terminu "poświadczenia elektronicznego" w miejsce pojęcia "bezpiecznego podpisu elektronicznego".
W tej sytuacji zasadne wydaje się zapytanie: czy w ocenie resortu istnieją podstawy do podjęcia właściwej inicjatywy ustawodawczej mającej na celu nowelizację ustawy o podpisie elektronicznym i rozporządzenia wykonawczego?
Zbigniew Rau
Odpowiedź ministra finansów:
Warszawa, 09 stycznia 2007 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
W związku z pismem Pana Marszałka z dnia 20 grudnia 2006 r. znak: BPS/DSK-043-775/06, przy którym zostało przekazane oświadczenie Pana Senatora Zbigniewa Raua, złożone podczas 23. posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 14 grudnia 2006 r., w sprawie propozycji nowelizacji ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450, ze zm.) oraz rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz. U. nr 133, poz. 1119) uprzejmie informuję:
Zgodnie z art. 233 ust. 1 dyrektywy Rady z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodatkowej (2006/112/WE, z późn. zm.), a w stanie prawnym przed dniem 1 stycznia 2007 r. - art. 22 ust. 3 lit. c Szóstej dyrektywy Rady z dnia 17 maja 1977 r. w sprawie harmonizacji przepisów państw członkowskich dotyczących podatków obrotowych - wspólny system podatku od wartości dodanej: ujednolicona podstawa wymiaru podatku (77/388/EEC, z późn. zm.) państwa członkowskie akceptują faktury przesłane lub udostępniane drogą elektroniczną, pod warunkiem, że autentyczność pochodzenia faktur i integralność ich treści zagwarantowano przy użyciu:
2) za pomocą elektronicznej wymiany danych (EDI) zgodnie z definicją zawartą w art. 2 zalecenia Komisji 1994/820/WE z dnia 19 października 1994 r. dotyczącego aspektów elektronicznej wymiany danych w przypadku gdy porozumienie dotyczące takiej wymiany przewiduje stosowanie procedur gwarantujących autentyczność pochodzenia i integralność danych.
Przepisy, te zostały odpowiednio implementowane do polskiego ustawodawstwa w zakresie podatku od towarów i usług w § 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz. U. Nr 133, poz. 1119). W świetle ww. przepisów faktury mogą być wystawiane, przesyłane i przechowywane w formie elektronicznej, pod warunkiem że autentyczność ich pochodzenia i integralność ich treści będą zagwarantowane bezpiecznym podpisem elektronicznym w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450, z późn. zm.), weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu lub poprzez wymianę danych elektronicznych (EDI) zgodnie z umową w sprawie europejskiego modelu wymiany danych elektronicznych, jeżeli zawarta umowa, dotycząca tej wymiany, przewiduje stosowanie procedur gwarantujących autentyczność pochodzenia faktury i integralność danych.
Z powyższego wynika, że Polska prawidłowo zaimplementowała przepisy wspólnotowe i tak jak stanowią to przepisy ww. dyrektywy "fakturowanie elektroniczne" dla potrzeb podatku od towarów i usług wykorzystuje nie tylko podpis elektroniczny, ale również EDI. Należy przy tym zaznaczyć, iż nie można utożsamiać bezpiecznego podpisu elektronicznego z podpisywaniem faktur papierowych. Stosowanie bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu w elektronicznym wystawianiu, przesyłaniu przechowywaniu faktur wynika bowiem z konieczności zapewnienia autentyczności pochodzenia i integralności treści wystawianych faktur, co wprost wynika z przepisów ww. dyrektyw.
Jednocześnie należy wskazać, iż nie można wiązać postulatu Pana Senatora dotyczącego zmiany ustawy o podpisie elektronicznym z uregulowaniami stosowanymi w podatku o towarów i usług w "fakturowaniu elektronicznym". Przepisy o podatku od towarów i usług w ww. zakresie muszą bowiem odpowiadać odpowiednim przepisom dyrektywy i zapewnić realizację jej celów. Odwoływanie się w ww. rozporządzeniu Ministra Finansów do przepisów ustawy o podpisie elektronicznym znajduje obecnie uzasadnienie, gdyż bezpieczny podpis elektroniczny zapewnia autentyczność pochodzenia i integralność treści wystawianych faktur. Należy podkreślić, iż z posiadanych informacji (sprzed przystąpienia Bułgarii i Rumunii) wynika, iż wszystkie państwa członkowskie stosowały dla potrzeb podatku VAT w "fakturowaniu elektronicznym" zaawansowany podpis elektroniczny, a większość z nich (w tym Polska) również wymagała aby był on oparty na ważnym kwalifikowanym certyfikacie.
Mając powyższe na uwadze, w tym zwłaszcza to, że regulacje zawarte w ww. rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. są zgodne z przepisami ww. dyrektyw, a Polska jako członek Unii Europejskiej zobowiązana jest do przestrzegania przepisów określonych w ww. dyrektywach, brak jest podstaw do podejmowania działań mających na celu zmianę przepisów ww. rozporządzenia w proponowanym przez Pana Senatora kierunku.
Z poważaniem
Z upoważnienia Ministra Finansów
PODSEKRETARZ STANU
Jacek Dominik
* * *
Oświadczenie senator Margarety Budner złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi
Bank Komórek Macierzystych "Novum" zajmuje się organizacją pobierania przez wykwalifikowany personel medyczny krwi pępowinowej oraz preparatyką i przechowywaniem w "Novum" spreparowanych komórek macierzystych, pochodzących z krwi pępowinowej, na potrzeby dziecka bądź najbliższej rodziny.
Bank Komórek Macierzystych "Novum" powstał w styczniu 2004 r. we współpracy z Przychodnią Lekarską "Novum". Jej założycielami są doktor Katarzyna Kozioł oraz doktor Piotr Lewandowski, właściciele i kierownicy działającej od maja 1994 r. Przychodni Lekarskiej "Novum". Przychodnia specjalizuje się w diagnostyce i leczeniu niepłodności, stosując wszystkie rodzaje terapii niepłodności dostępne współczesnej medycynie. Do dnia dzisiejszego uzyskała sześć tysięcy sto pięćdziesiąt ciąż, w tym cztery tysiące sto czternaście metodą IVF + ICSI, a dwa tysiące trzydzieści sześć innymi metodami. Przychodnia została wpisana do rejestru zakładów opieki zdrowotnej pod numerem 14-00804.
Bank Komórek Macierzystych "Novum" Spółka z o.o. został powołany przez właścicieli przychodni w odpowiedzi na oczekiwania pacjentów, którzy doczekali się w wyniku leczenia niepłodności upragnionej ciąży. U podstaw tych oczekiwań leżało bez wątpienia zaufanie, jakim pacjenci obdarzyli przychodnię i jej personel, co wiąże się z dużą skutecznością przeprowadzanego leczenia niepłodności, w tym zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego, a co się z tym wiąże, kriokonserwacji komórek ludzkich.
Zgodnie z art. 26 ust. 2 ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów - dalej: ustawa - wszystkie podmioty działające jako banki krwi pępowinowej zostały zobowiązane do uzyskania pozwolenia na prowadzenie takiej działalności - dalej: pozwolenie - do dnia 31 grudnia 2006 r. Ustawa zawiera wiele delegacji ustawowych, nakładając na ministra zdrowia obowiązek wydania przepisów wykonawczych regulujących w sposób szczegółowy materię podlegającą ogólnej regulacji w ustawie.
Niestety, do dnia dzisiejszego nie przyjęto wszystkich przepisów wykonawczych wynikających z tej ustawy, między innymi tych, które określałyby szczegółowo tryb i warunki uzyskania takiego pozwolenia, co praktycznie uniemożliwia uzyskanie pozwolenia.
W związku ze zbliżającym się upływem wyznaczonego ustawowo terminu uzyskania pozwolenia i brakiem działań zarówno ze strony Ministerstwa Zdrowia, jak i Krajowego Centrum Bankowania Tkanek i Komórek, "Novum" Spółka z o.o. rozpoczęło procedurę uzyskania pozwolenia, zgodnie z art. 26 ust. 2 ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek tkanek i narządów, składając odpowiedni wniosek do Krajowego Centrum Bankowania Tkanek i Komórek dnia 31 października 2006 r. Niestety, do dnia dzisiejszego, pomimo ciążącego na organach obowiązku wynikającego z art. 35 §3 kodeksu postępowania administracyjnego, przychodnia "Novum" nie otrzymała w tej sprawie żadnej pisemnej odpowiedzi ani ze strony Ministerstwa Zdrowia, ani Krajowego Centrum Bankowania Tkanek i Komórek.
Przychodnia "Novum" jest tą sytuacją bardzo zaniepokojona. Już w chwili obecnej otrzymuje ogromną liczbę telefonów od zaniepokojonych rodziców, którzy chcą pobrać krew pępowinową swoich dzieci i zamrozić w tej placówce wyizolowane komórki macierzyste, a w wypadku których terminy porodów, niestety, są szacowane na okres po dniu 1 stycznia 2007 r., czyli okres, w którym przychodnia teoretycznie powinna wykazywać się uzyskanym pozwoleniem.
Obecnie przychodnia "Novum" boryka się z poważnym problemem: jak powinna rzetelnie odpowiadać rodzicom na zadawane przez nich pytanie, czy możliwe będzie pobieranie krwi pępowinowej po 1 stycznia 2007 r.?
Być może wyjściem z tej sytuacji jest podjęcie inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do wydłużenia ustawowego terminu nakładającego obowiązek uzyskania pozwolenia, na przykład o kolejny rok. Niestety, taka zmiana ustawy powinna mieć miejsce jeszcze przed 1 stycznia 2007 r.
Mimo wielu kontrowersji badania nad komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej trwają na całym świecie, dając nadzieję na rozwój medycyny regeneracyjnej, a nie wywołując takich dylematów etycznych jak w przypadku komórek macierzystych pochodzenia zarodkowego. Pozytywne, choć pojedyncze, doniesienia naukowe o odtwarzaniu tkanek, a nawet niektórych organów z komórek macierzystych dają ludziom ogromną nadzieję, której nie wolno odbierać, tym bardziej że finansowane z własnych środków pacjentów przechowywanie komórek macierzystych nie obciąża w żaden sposób budżetu państwa.
Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o zajęcie stanowiska w opisanej przeze mnie sprawie. Sytuacja przychodni "Novum" jest jednym z wielu przykładów sytuacji jednostek, których funkcjonowanie jest regulowane w ustawie z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów, a które borykają się z podobnymi problemami.
Z poważaniem
Margareta Budner
senator RP
Odpowiedź ministra zdrowia:
Warszawa, 9.01. 2007 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
W odpowiedzi na interpelację Pani Senator Margarety Budner w sprawie pozwolenia Ministra Zdrowia na pobieranie, testowanie, przetwarzanie i przechowywanie komórek macierzystych krwi pępowinowej przez Bank Komórek Macierzystych "Novum", przekazaną przy piśmie Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 20 grudnia 2007 r., znak: BPS/DSK-043-781/06 uprzejmie informuję, że na podstawie art. 26 ust. 1, art. 36 ust. 1 i art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów Minister Zdrowia wydał na okres 12 (dwunastu) miesięcy pozwolenia na wykonywanie procedur i czynności w zakresie pobierania, przechowywania, testowania, przetwarzania i przeszczepiania komórek, tkanek i narządów podmiotem które dotychczas wykonywały procedury i czynności związane z pobieraniem, przechowywaniem, testowaniem, przetwarzaniem i przeszczepianiem komórek, tkanek i narządów.
Bank Komórek Macierzystych "Novum" również uzyskał takie pozwolenie od dnia 11 stycznia 2007 roku, które zostało przekazane przesyłką pocztową na wskazany adres: Warszawa, ul. Bociania 13, Kod 02-807.
W związku z wejściem w życie od 1 stycznia 2006 r., ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów, od dnia 1 stycznia 2007 roku wszystkim ośrodkom zajmującym się pobieraniem, przechowywaniem, testowaniem, przetwarzaniem i przeszczepianiem komórek, tkanek i narządów, Minister Zdrowia na wniosek Krajowej Rady Transplantacyjnej przedłużył na 12 (dwunastu) miesięcy pozwolenie podmiotom prowadzącym działalność w zakresie pobierania, przechowywania i przeszczepiania komórek, tkanek i narządów. Okres 12 (dwunastu) miesięcy pozwoli na dostosowanie się do wymogów przepisów ustawy i jej aktów wykonawczych, szczególnie w zakresie organizacji systemu zapewnienia jakości, niepowtarzalnego systemu oznakowania i opracowania standardowych procedur operacyjnych w zakresie wykonywanych czynności związanych z pobieraniem, przechowywanie i przeszczepianiem komórek, tkanek i narządów. Pozwolenia na w/w działalność będą wydawane sukcesywnie przez Ministra Zdrowia po przeprowadzonych kontrolach (audytach) zgodnie z wymogami ustawy.
Pozwoli to na wdrożenie przepisów ustawy oraz niezakłóconą dalszą działalność wszystkich ośrodków pobierających, przechowujących testujących, przetwarzających i przeszczepiających komórki, tkanki i narządy.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia
MINISTRA ZDROWIA
PODSEKRETARZ STANU
Jarosław Pinkas
* * *
Oświadczenie senator Urszuli Gacek złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do wiceprezes Rady Ministrów, minister finansów Zyty Gilowskiej
Szanowna Pani Minister!
Jestem członkiem Delegacji Parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Ze względu na moje zainteresowanie tematyką gospodarczą biorę aktywny udział w pracach Komisji Gospodarki i Rozwoju Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
W dniu 28 listopada bieżącego roku w siedzibie belgijskiego Senatu odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Głównym tematem spotkania był projekt budżetu Rady Europy na 2007 r.
Jak powszechnie wiadomo, Rada Europy jest finansowana przez rządy państw członkowskich, których składki do budżetu organizacji obliczane są proporcjonalnie do liczby ludności i zasobów państwa. Największym problemem finansowym Rady jest utrzymanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który rozpatruje skargi w sprawach dotyczących naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Na działalność tej instytucji Rada Europy rokrocznie przeznacza najwięcej środków z budżetu, ale to i tak jest mało w stosunku do zgłaszanych potrzeb Trybunału.
Podczas dyskusji nad projektem budżetu poruszono sprawę zmiany wysokości składek wnoszonych przez państwa członkowskie Rady Europy. Okazało się, że na czterdzieści sześć państw będących członkami Rady Europy trzy państwa blokują jakiekolwiek podwyżki wydatków, nie godząc się na zwiększenie składki członkowskiej. Te trzy państwa to Wielka Brytania, Szwajcaria i Polska.
Komisja Gospodarki i Rozwoju zwróciła się do mnie z prośbą o uzyskanie od strony polskiej stosownych wyjaśnień w tej sprawie.
W związku z powyższym uprzejmie proszę Panią Minister o przedstawienie stanowiska rządu polskiego wobec proponowanej przez Radę Europy podwyżki składki członkowskiej.
Z poważaniem
Urszula Gacek
senator RP
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów:
Warszawa, 2007-01-09
Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Szanowny Panie Marszałku,
W nawiązaniu do Pana pisma z dnia 20 grudnia 2006 r., znak: BPS/DSK-043-774/06 w sprawie złożonego w dniu 14 grudnia oświadczenia Pani Senator Urszuli Gacek, uprzejmie informuję, że wg informacji uzyskanych w MSZ, Polska w trakcie prac nad budżetem Rady Europy na 2007 rok znajdowała się grupie państw postulujących zapoczątkowanie reform wewnętrznych i instytucjonalnych tej organizacji.
Nigdy nie było zamiarem Polski Jakiekolwiek ograniczanie funduszy na rzecz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Polska stwierdziła jedynie potrzebę restrukturyzacji budżetu, w którym do tej pory 2/3 pochłaniają wydatki administracyjno-kadrowe, a pozostała część to wydatki operacyjne.
Szczegółowe stanowisko rządu polskiego wobec proponowanej przez Radę Europy podwyżki składek członkowskich zostanie przedstawione przez Ministra Spraw Zagranicznych, w którego kompetencji znajdują się powyższe zagadnienia.
Z poważaniem
Marta Gajęcka
Odpowiedź ministra spraw zagranicznych:
Warszawa, 10 stycznia 2007 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
W związku z zapytaniem Pani Senator Urszuli Gacek (pismo nr BPS/DSK-043-802/06 z dnia 20 grudnia 2006 r.) w sprawie stanowiska rządu polskiego wobec proponowanej przez Radę Europy podwyżki składek członkowskich, uprzejmie informuję, że Polska w trakcie prac nad budżetem organizacji na 2007 rok znajdowała się w grupie państw postulujących zapoczątkowanie reform wewnętrznych i instytucjonalnych organizacji, w której rokrocznie 2/3 budżetu pochłaniają wydatki administracyjno-kadrowe. Wiele państw prezentowało stanowisko domagające się wprowadzenia strukturalnych zmian w budżecie, poszukiwania maksymalnych oszczędności i reorientacji priorytetów, przeprowadzenia reform wewnętrznych oraz skoncentrowania działań i środków RE na programach wzmacniających wartości fundamentalne Organizacji.
Polska jest przekonana, że doraźne cięcia w budżecie byłyby niewystarczające. Konieczna jest poważna reforma organizacyjno-finansowe RE, obejmująca przejrzenie struktur i kadr oraz związanych z nimi wydatków osobowych, co pozwoliłoby na znaczące oszczędności przeznaczone następnie na programy działań.
Zaproponowany przez Sekretarza Generalnego projekt budżetu zawierał jedynie pozorne, kosmetyczne oszczędności i nie zmieniał struktury budżetu, gdzie ponad 60% wydatków to wydatki osobowe, a jedynie 25% to wydatki operacyjne. Największy wzrost wydatków w proponowanym projekcie budżetu na 2007 r. (o ok. 9 mln euro) dotyczył wydatków na personel Sekretariatu.
Należy natomiast podkreślić, że stanowisko Polski, ani żadnego innego państwa członkowskiego nie negowało przeznaczania dodatkowych funduszy na Europejski Trybunał Praw Człowieka. Jedynie Komitet Budżetowy RE zarekomendował państwom członkowskim korektę pierwszej propozycji tego dofinansowania, która została zaakceptowana przez wszystkie państwa członkowskie. Europejski Trybunał Praw Człowieka zgodził się także z zaleceniami Komitetu Budżetowego w tym zakresie. Ostatecznie dodatkowe wydatki na Trybunał w stosunku do ub.r. wyniosły 6,8 mln euro. Istotnym etapem reformy Trybunału będzie przyjęcie Protokołu 14 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka po ratyfikacji przez wszystkie kraje członkowskie Rady Europy. Ostatnim państwem, które nie ratyfikowało do tej Pory Protokołu 14, jest Federacja Rosyjska.
Polska, a także W. Brytania, Szwajcaria, Ukraina i Słowenia opowiedziały się nie przeciwko wzrostowi środków na ETPCz, lecz propozycji Sekretariatu, by były one dodatkowo wyjęte spod obowiązującej od kilku lat zasady "wzrostu realnego zero". Postulowaliśmy pozostawienie budżetu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w ramach jednolitego budżetu RE opartego na tej zasadzie. Wyłączenie części budżetu RE spod działania zasady "wzrostu realnego zero" spowodowałoby precedens i zagrażałoby ciągłym wzrostem budżetu RE w przyszłości i zamrożeniem aktualnego stanu rzeczy - tj. przerostu struktur i kadr w organizacji.
Ponadto Polska, podobnie jak wiele innych państw, opowiadała się za skoncentrowaniem działań i środków organizacji na programach wzmacniających wartości fundamentalne Rady Europy, tzn. związanych z promowaniem demokracji, rządów prawa i ochrony praw człowieka, szczególnie w krajach przechodzących procesy transformacji ustrojowej i ekonomicznej. To stanowisko jest zgodne z wytycznymi przyjętymi na III Szczycie Rady Europy (maj 2005 r., w Warszawie), ujętymi w Deklaracji i Planie Działania.
Polskim priorytetem w Radzie Europy jest także wzmacnianie mechanizmu kontroli przestrzegania praw człowieka w dużym stopniu poprzez racjonalizację działań Europejskiego Trybunału Praw Człowieka mających usprawnić wydawanie orzeczeń.
Budżet Rady Europy na 2007 r., uchwalony na posiedzeniu Komitetu Delegatów Ministrów w dniu 13.12.br., został zaakceptowany w drodze głosowania. W rezultacie przyjęto kompromisowy projekt budżetu (37 państw za, 5 przeciw, 1 - Turcja - wstrzymała się od głosu, Rosja świadomie nie wzięła udziału w głosowaniu).
Wielkość budżetu zwyczajnego RE (bez budżetów dodatkowych i porozumień częściowych) w 2007 r. wyniesie 197,2 mln euro (wydatki budżetu zwyczajnego to 203,7 mln, z czego 140,1 mln obejmują wydatki na personel, kierownictwo Sekretariatu, sędziów Trybunału i Komisarza Praw Człowieka, tj. 67,8%, a wpływy osiągną 6,5 mln euro). W 2006 r. budżet zwyczajny wynosił ok. 190,1 mln euro.
Budżet ogólny RE (z budżetami dodatkowymi i porozumieniami częściowymi) na 2007 r. sięga 270,1 mln euro. W 2006 r. wynosił ok. 262,7 mln euro.
Budżet Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na 2007 r. wynosi ok. 48,9 mln euro, w 2006 r. było to ok. 44,5 mln.
Składka Polski do budżetu ogólnego RE wyniesie w 2007 r. ok. 6,06 mln, z czego MSZ zapłaci ok. 5,208 mln euro (w ub.r. ok. 5,185 mln euro). Pozostałe części składki polskiej wypłaca MEN, MZ, MF, MKiDN i MS. W 2006 r. polskie składki łącznie wynosiły ok. 5,97 mln euro.
W przypadku budżetu zwyczajnego (największej części budżetu ogólnego) składka Polski wzrosła z ok.4,36 mln w 2006 r. do 4,38 mln euro w 2007 r.
Na spotkaniu Komitetu Delegatów ministrów w dniu 13 grudnia 2006 r. postanowiono także, że przy konstruowaniu budżetu RE w latach 2008-2012 stosowany będzie wskaźnik inflacji we Francji, zamiast stosowanego obecnie wskaźnika średniej inflacji w państwach strefy euro. Zdecydowano również o powołaniu grupy roboczej, która zajmie się kwestią wydatków osobowych w RE.
Z poważaniem
Anna E. Fotyga
* * *
Oświadczenie senatora Adama Massalskiego złożone na 21. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Ujazdowskiego
W ostatnim czasie miało i nadal ma miejsce wiele przypadków dewastowania pomników, grobów i innych obiektów, często o charakterze zabytkowym lub posiadających wartość artystyczną, poprzez kradzież elementów wykonanych z metali kolorowych. Skradziony materiał, przetapiany lub przekuwany, zbywany jest w punktach skupu metali kolorowych. Czyny tego rodzaju posiadają znamiona naruszenia art. 108, 261 i 262 kodeksu karnego. Praktykom tego rodzaju, jak widać, nie zapobiegają skutecznie przepisy art. 43a ustawy o odpadach, DzU 2001 nr 62 poz. 628. Nakładają one na prowadzącego punkt zbierania odpadów obowiązek wypełniania stosownego szczegółowego formularza przyjęcia odpadów metali. Zapewne jednak punkty skupu nie są odpowiednio i właściwie kontrolowane, bo proceder zbywania metali kolorowych pochodzących z działalności przestępczej trwa nadal.
Stąd zwracam się do Pana Ministra z prośbą o poinformowanie, czy w oparciu o przytoczone przepisy k.k. i ustawy o ochronie zabytków w ciągu ostatniego roku do sądu skierowane zostały sprawy o ukaranie winnych i jaka jest skala tego zjawiska.
Adam Massalski
Odpowiedź ministra kultury i dziedzictwa narodowego:
Warszawa, dnia 10 stycznia 2007 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
w odpowiedzi na oświadczenie złożone przez senatora Adama Massalskiego na posiedzeniu Senatu w dniu 9 listopada 2006 (przesłane pismem z dnia 16 listopada 2006 roku - BPS/DSK-043-729/06) w sprawie dewastacji i kradzieży zabytkowych elementów z cmentarzy celem ich odsprzedaży w punktach skupu odpadów, uprzejmie proszę Pana Marszałka o przyjęcie przedstawionych wyjaśnień.
W prowadzonym na podstawie przepisów ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem znajduje się 25 zabytków skradzionych z cmentarzy. Są to przede wszystkim rzeźby i płaskorzeźby oraz elementy architektoniczne (kolumny, bramy). W razie znajduje się jeden udokumentowany przypadek kradzieży i zniszczenia zabytkowej rzeźby. W 2004 r. przestępcy dokonali kradzieży pełnoplastycznej rzeźby z brązu z zabytkowego cmentarza Mater Dolorosa w Bytomiu. Kilka dni po kradzieży policja odnalazła pociętą rzeźbę w różnych punktach skupu złomu. Zatrzymano dwóch sprawców tego czynu.
W krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem znajdują się poszukiwane zabytki zgłoszone przez policję, wojewódzkich konserwatorów zabytków lub osoby poszkodowane. Analiza porównawcza danych zbiorczych otrzymanych z policji wskazuje, że do bazy przekazywanych jest rocznie około 25-30% danych z policji.
W opinii Biura Wywiadu Kryminalnego Komendy Głównej Policji (pismo z dnia 8 grudnia 2006 - WK III/1923/06) liczba stwierdzanych przestępstw związanych ze znieważeniem miejsc pamięci, miejsc spoczynku zmarłych (art. 261 i art. 262 Kodeksu Karnego) w skali kraju jest nieznaczna. Z danych zawartych w Policyjnym Systemie Statystyki Przestępczości TEMIDA wynika, że w latach 2003-2005 na cmentarzach stwierdzono łącznie 58 przestępstw (kradzież cudzej rzeczy), których przedmiotem były obiekty zabytkowe (2003 - 7, 2004 - 31, 2005 - 1).
W tym samym czasie odnotowano na cmentarzach 180 kradzieży, których przedmiotem były "urządzenia lub elementy wykonane z metali kolorowych" (2003 - 176, 2004 - 3, 2005 - 1
Cmentarze są miejscami, na których dokonywane są liczne formy kradzieży. Ogółem w latach 2003 - 2005 popełniono na nich 8256 przestępstw (2003 - 24420, 2004 - 3024, 2005 - 2812).
Na podstawie uzyskanych danych z Wydziału Statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości (pismo z 11 grudnia 2006 DO II 070/006/2006) wynika, że w roku 2003 skazano za czyny określone w art. 261 i 262 Kodeksu Karnego 114 osób. W 2004 roku skazano za ww przestępstwa 173, a w 2005 - 171.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika jednocześnie, że w latach 2003-2005 z przepisów karnych ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami skazano łącznie 38 osób z tytułu nielegalnego wywozu zabytków za granicę. Z przekazanych danych wynika, że nie było skazania z tytułu art. 108 ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami (Kto niszczy lub uszkadza zabytek podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat).
Na podstawie przepisów ustawy o odpadach (art. 47 i 48 ust. 2 - przewóz do kraju lub wywóz z niego odpadów niebezpiecznych bez wymaganego zezwolenia) w latach 2001-2002 skazano prawomocnie 6 osób. W pozostałych latach (2003-2005) nie skazano nikogo.
Komenda Główna Policji zwraca uwagę, że na cmentarzach mamy do czynienia najczęściej z aktami chuligańskimi z elementami wandalizmu, dokonywanymi zazwyczaj przez ludzi młodych, pozostających nierzadko pod wpływem alkoholu. Część tych zdarzeń dotyka cmentarzy historycznych wszystkich wyznań. W Łodzi, w 2004 roku wandale zniszczyli nagrobek Stefana Pogonowskiego, z którego już wcześniej urwano skrzydła husarzowi, a następnie zerwano całą płaskorzeźbę. W tym samym roku fala kradzieży dotknęła warszawski cmentarz żydowski przy ulicy Okopowej. Straty związane ze zniszczeniem tylko jednego nagrobka z XIX wieku (wykonany z białego marmuru grobowiec Jakuba Eigera z 1888 roku) oszacowano na kilka dziesiątków tysięcy złotych. W 2005 roku, w Opolu na cmentarzu żydowskim wandale zdewastowali wpisany do rejestru zabytków nagrobek z XIX wieku (zwalono i odrąbano kolumny, uszkodzono podstawę). W czerwcu 2006 roku na najstarszym rzeszowskim cmentarzu zdewastowano 4 nagrobki. Dwa lata wcześniej na tym samym cmentarzu dokonano dewastacji 8 nagrobków. W sierpniu 2006 roku na starym cmentarzu wojskowym w Przemyślu dokonano dewastacji dziesiątków nagrobków (łącznie 81). Sprawcami okazała się czwórka dzieci w wieku od 10 do 13 lat. W listopadzie 2006 r., na żydowskim cmentarzu w Kaliszu zniszczono 6 płyt nagrobnych.
Choć w ogólnych statystykach policyjnych skala przestępstw dokonanych na cmentarzach, których skutkiem są zniszczenia zabytków jest niewielka, to straty, jakie ponosi dziedzictwo kulturowe, są w niektórych wypadkach poważne. Ważnym jest, by na sprawy zwiększenia bezpieczeństwa cmentarzy były w coraz większym stopniu uczulani ich zarządcy i władze samorządowe. W kilku miastach zdecydowano się wprowadzić systematyczne patrole Straży Miejskich lub firm ochrony mienia (stary cmentarz w Łodzi patrolowany jest przez firmę ochroniarską, podobnie jak 8 innych cmentarzy). Rola Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w rozwiązaniu problemu ochrony cmentarzy jest pomocnicza. Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych, jednostka wyspecjalizowana w ochronie zabytków, na sprawy związane z podniesieniem bezpieczeństwa zabytków cmentarnych zwraca uwagę na spotkaniach z policją, władzami kościelnymi i samorządowymi. To przede wszystkim do nich należy podejmowanie działań skutkujących lepszą ochroną cmentarzy.
Łączę wyrazy szacunku
PODSEKRETARZ STANU
Z up. MINISTRA KULTURY
I DZIEDZICTWA NARODOWEGO
Tomasz Merta
* * *
Oświadczenie senatora Janusza Gałkowskiego złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do ministra budownictwa Andrzeja Aumillera
Szanowny Panie Ministrze!
Jako Senator RP w związku ze zgłoszoną do mojego biura senatorskiego petycją mieszkańców zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji dotyczących możliwości rozwiązania niżej przedstawionego problemu.
Z petycji mieszkańców budynków mieszkalnych przy ulicy Wyzwolenia 48 w Bielsku-Białej wynika, iż znaleźli się oni w trudnej sytuacji w związku z koniecznością opuszczenia lokali wynajmowanych od FSM WWR SA w likwidacji. Fabryka Samochodów Małolitrażowych od 2001 r. jest w stanie likwidacji, aby pokryć zadłużenie wobec Skarbu Państwa, stopniowo wyprzedaje swój majątek. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży bloków przy ulicy Wyzwolenia również mają pokryć długi.
Z uwagi na to, iż mieszkania znajdują się w bloku hotelowym, a nie mieszkalnym, likwidator nie jest zobowiązany do znalezienia lokali zastępczych. Jednocześnie gmina nie jest w stanie zabezpieczyć potrzeb mieszkaniowych blisko siedemdziesięciu lokatorów.
W chwili obecnej mieszkańcom grozi pozbawienie ich lokali mieszkalnych z przyczyn od nich niezależnych i przez nich niezawinionych. Rozwiązaniem mogłoby okazać się przekazanie bloków gminie, jak miało to miejsce kilkakrotnie przy okazji likwidacji wielu innych przedsiębiorstw.
Bardzo proszę o odpowiedź w możliwie krótkim terminie z uwagi na ciężką sytuację mieszkańców.
Z poważaniem
Janusz Gałkowski
senator RP
Odpowiedź ministra budownictwa:
Warszawa, dnia 10 stycznia 2007 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP
Szanowny Panie Marszałku,
odpowiadając na przekazane przy piśmie z dnia 20 grudnia 2006 r. nr BPS/DSK-043-787/06 oświadczenie złożone przez Pana Senatora Janusza Gałkowskiego na 23 posiedzeniu Senatu w dniu 14 grudnia 2006 r. uprzejmie informuję co następuje.
Z załączonego do pisma Pana Marszałka oświadczenia wynika, że sprawa dotyczy pomieszczeń hotelowych, których nie obejmuje należąca do kompetencji Ministra Budownictwa ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266 z późn. zm.).
W związku z powyższym w przedmiotowej sprawie stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, a o bycie prawnym zamieszkałych tam osób decydują postanowienia określone w umowie.
Nawiązując do przedstawionej w oświadczeniu trudnej sytuacji w jakiej znaleźli się mieszkańcy hotelu, informuję, że tworzenie warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej należy do zadań własnych gminy.
Gmina, na zasadach i wypadkach przewidzianych w ustawie o ochronie praw lokatorów (...), zapewnia lokale socjalne i lokale zamienne, a także zaspokaja potrzeby mieszkaniowe gospodarstw domowych o niskich dochodach.
Zgodnie z art. 21 wspomnianej ustawy o ochronie praw lokatorów (...) zasady wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy uchwała rada gminy.
Uchwała ta określa m.in.: wysokość dochodu gospodarstwa domowego uzasadniającą oddanie w najem lokalu na czas nieoznaczony i lokalu socjalnego, warunki zamieszkiwania kwalifikujące wnioskodawcę do ich poprawy, kryteria wyboru osób, którym przysługuje pierwszeństwo zawarcia umowy najmu na czas nieoznaczony i lokalu socjalnego oraz tryb rozpatrywania i załatwiania wniosków o najem lokali.
Osoba, która nie będzie miała możliwości uzyskania uprawnień do lokalu mieszkalnego we własnym zakresie ze względu na sytuację materialną (np. wynajęcie na wolnym rynku lub z zasobów Towarzystwa Budownictwa Społecznego, uzyskanie spółdzielczego lokalu mieszkalnego lub też kupno lokalu) może ubiegać się o wynajęcie lokalu z zasobów gminy.
Informuję Pana Marszałka, że odnośnie problemów z zapewnieniem mieszkań przez gminę, sytuacja w tym zakresie ulegnie poprawie w miarę wdrażania ustawy z dnia 8 grudnia 2006 r. o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych (Dz. U. Nr 251, poz. 1844).
Przypomnieć należy, że gminy mogą również wynajmować lokale mieszkalne od innych właścicieli i podnajmować je, również za niższy czynsz.
Z powyższego wynika, że w przedstawionej sytuacji to gmina ma określone zadania własne i możliwości podejmowania działań.
Należy do nich zaliczyć również inicjatywę odnośnie przejęcia przez nią omawianych bloków. Z uwagi na to, że są one własnością przedsiębiorstwa państwowego będącego w stanie likwidacji, a zarazem w tej sytuacji mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. z 2003 r. Nr 60, poz. 535 z późn. zm.).
Z poważaniem
Z upoważnienia
MINISTRA BUDOWNICTWA
Piotr Styczeń
Sekretarz Stanu
* * *
Oświadczenie senatora Adama Bieli złożone na 11. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry, do ministra budownictwa Antoniego Jaszczaka, do ministra transportu Jerzego Polaczka oraz do głównego inspektora nadzoru budowlanego Marka Naglewskiego
Szanowny Panie Ministrze,
Pan Paweł Grodzki, zamieszkały we Wrocławiu, ul. Tadeusza Kościuszki 41/1A, ponad dwa lata temu kupił na przetargu mieszkanie będące własnością spółdzielni mieszkaniowej "Kozanów IV" we Wrocławiu. Spółdzielnia jako inwestor nie zrealizowała części robót, do których została zobligowana pozwoleniem na budowę. Pan Paweł Grodzki uzyskał jednak zaświadczenie z Państwowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu i na tej podstawie nabył on od spółdzielni mieszkanie z wadami, z których nie zdawał sobie sprawy. Z uwagi na te wady musiał się niestety wyprowadzić z zasiedlonego mieszkania. Niestety, PINB działa tak opieszale, że po dwóch latach wady techniczne nie zostały usunięte, zaś zainteresowany zamieszkaniem w zakupionym przez siebie mieszkaniu nie może tego uczynić z uwagi na to, iż nikt się nie poczuwa do naprawienia wad technicznych ani też do żadnej pomocy prawnej pokrzywdzonemu.
A oto przebieg zdarzenia dotyczącego przedmiotowej sprawy.
Zakup w dniu 22 stycznia 2004 r. lokalu mieszkalnego przy ul. Modrej 38/1A we Wrocławiu od spółdzielni mieszkaniowej "Kozanów IV" dokonany w oparciu o przetarg - umowa nr 239/2004.
W dwa miesiące później po wielokrotnych interwencjach i monitach w dniu 17 lutego 2004 r. dokonano odbioru instalacji elektrycznej i instalacji licznika, lecz wykonana i odebrana instalacja jest inna niż zaprojektowana, a co ważniejsze nie pozwala na korzystanie z kuchenki elektrycznej, a więc na normalne funkcjonowanie rodziny.
Zarząd spółdzielni mieszkaniowej "Kozanów IV" uniemożliwia zainteresowanemu dostęp do dokumentacji technicznych i nie poczuwa się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację.
Pozwolenie na budowę wydano decyzją nr 2011 z dnia 24 marca 2003 r., w dniu 18 listopada 2003 r. PINB wszczął postanowienie o zakończeniu budowy, zaś w dniu 01 grudnia 2003 r. wydał zaświadczenie o zakończeniu przebudowy nr 167/IV/0. W dniu 22 czerwca 2004 r. Pan Grodzki zwrócił się do PINB z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu, lecz urząd ten nie rozwiązał tego problemu.
Prokurator Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej umorzył postępowanie orzeczeniem z dnia 14 kwietnia 2005 r., zaś Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej (sygnatura akt Kp 117/05) postanowił sprawę pozostawić bez rozpatrzenia.
Odpowiedź głównego inspektora nadzoru budowlanego:
Warszawa, 2007-01-10
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
dotyczy: oświadczenia (z dnia 24.05.2006 r.) Pana Senatora Adama Bieli w sprawie działań Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla m. Wrocławia dotyczących budynku położonego przy ul. Modrej 38 we Wrocławiu
Szanowny Panie Marszałku,
W nawiązaniu do pisma (z dnia 27.10.2006 r., znak: DPE/Inn/070/68-4/06 ASW) GINB w sprawie j.w. - uprzejmie przedstawiam Panu Marszałkowi poniższą informację.
Jak wynika z wyjaśnień (pismem z dnia 27.12.2006 r., znak: NB/WOP/IV/08/041/480/2006, nr rej. GUNB 168/07 z dnia 02.01.2007) Dolnośląskiego WINB kwestie dotyczące stanu technicznego lokalu przy ul. Modrej 38/1a we Wrocławiu (usterki, rozbieżności między zaprojektowanymi a wykonanymi robotami budowlanymi) mogą być w chwili o obecnej rozstrzygane w postępowaniu cywilnoprawnym przed sądem powszechnym.
Należy stwierdzić, że wobec zawiadomienia inwestora o zamiarze przystąpienia do użytkowania przedmiotowego lokalu i braku sprzeciwu ze strony organu I instancji - lokal mieszkalny przy ul. Modrej 38/1a użytkowany jest zgodnie z prawem. PINB dla m. Wrocławia nie wniósł w wymaganym terminie sprzeciwu, zatem przedmiotowa inwestycja uzyskała przymiot legalności.
Jednocześnie należy stwierdzić, że sprawa realizacji między członkami spółdzielni (lokatorami i właścicielami mieszkań) a spółdzielnią mieszkaniową należy do materii cywilnoprawnej, która nie może być przedmiotem działań organów administracji publicznej. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 2003 r., Nr 188, poz. 1848) - w przypadku naruszenia prawa przez spółdzielnię mieszkaniową minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej może wystąpić do właściwego związku rewizyjnego, w którym spółdzielnia jest zrzeszona lub do Krajowej Rady Spółdzielczej z wnioskiem o przeprowadzenie lustracji tej spółdzielni.
Z wyrazami szacunku
GŁÓWNY INSPEKTOR
NADZORU BUDOWLANEGO
Marek Naglewski
* * *
Oświadczenie senatora Lesława Podkańskiego złożone na 21. posiedzeniu Senatu:
Ja swoje oświadczenie kieruję do prezesa Rady Ministrów. Dotyczy ono organizacji opieki całodobowej nad osobami starszymi i przewlekle chorymi oraz niepełnosprawnymi, które wymagają opieki w systemie instytucjonalnym. Oświadczenie wnoszę pod obrady Wysokiej Izby w wyniku zgłoszeń wyborców ziemi lubelskiej, ale odniosę się do problemu również w skali całego kraju.
Jest to problem bardzo ważny, jako że Rzeczypospolita Polska jest w tej chwili w takiej sytuacji, że mamy coraz więcej ludzi starszych. Pojawiają się nowe niebezpieczeństwa chorób przewlekłych, które mają różne podłoża, w tym również społeczne, ekonomiczne i cywilizacyjne. Do rozwiązywania problemów grupy tych ludzi, o których w tej chwili mówię, mamy aktualnie w Polsce dwie ścieżki prawne.
Pierwsza ścieżka prawna związana jest z resortem zdrowia. W ramach tych działań funkcjonują zakłady opieki leczniczej oraz zakłady pielęgnacyjno-opiekuńcze, które są zakładami opieki zdrowotnej finansowanymi z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pierwszoplanowym zadaniem tych zozów jest jednak leczenie. W związku z tym podnoszona przeze mnie problematyka jest dla nich drugoplanowa i, niestety, tak się często zdarza, że brak jest wypracowanych standardów opieki. Szczególnie ma to miejsce w zakładach niepublicznych.
Druga ścieżka mieści się w ramach działań resortu pomocy społecznej, która funkcjonuje od wielu lat i jest dobrze zorganizowana, w ramach domów pomocy społecznej, które w roku 2006 osiągają wymagane poziomy standaryzacji i skatalogowanych standardów usług. Niestety, te placówki, z racji swojego usytuowania w systemie, są pozbawione możliwości korzystania ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia, mimo że ich usługi też są świadczeniami zdrowotnymi. A osoby, które pozostają pod ich opieką, nie korzystają z uprawnień przysługujących im jako beneficjentom Narodowego Funduszu Zdrowia. To powoduje dysproporcje w uprawnieniach i możliwościach osób, które wymagają tego samego rodzaju usług, a korzystają z odmiennych systemów finansowych udzielanych im w postaci tych świadczeń. Dodam, że i te, i te świadczenia pochodzą z naszych, polskich środków publicznych. Tutaj rodzi się pytanie: czy tak powinno być i czy tak ma być w przyszłości? Czy to przypadkiem nie narusza konstytucyjnej zasady równości praw obywatelskich?
Biorąc pod uwagę fakt, że problem starzejącego się społeczeństwa będziemy mieli z każdym rokiem coraz bardziej namacalny, widoczny gołym okiem, zwracam się do premiera z prośbą o pilne wypracowanie kompleksowego rozwiązania, które zlikwiduje sztuczne podziały, rozwiązania z możliwością korzystania ze wsparcia finansowego kierowanego do osób, do obywatela, a nie do systemu bądź do placówek. Powtarzam: chcę walczyć o to, by te świadczenia były kierowane do osób jako podmiotu, a nie do jednostki czy firmy. Pytam więc premiera rządu, czy rząd rozważa taką możliwość, a jeśli tak, to kiedy... Czy rząd podziela pogląd, że w przyszłości każda osoba starsza, niepełnosprawna, przewlekle chora, powinna być objęta kompleksową opieką całodobową finansowaną z Narodowego Funduszu Zdrowia, z systemu opłaty zdrowotnej, w zakresie świadczeń zdrowotnych, i z systemu pomocy społecznej, w zakresie usług medycznych, bez względu na status placówki?
I ostatnie pytanie. Czy rząd wie, że dzisiaj doszliśmy do paradoksalnej sytuacji? Otóż potrzebujących takiej pomocy mamy bardzo wielu, w zakładach leczniczych pacjenci leżą na dostawkach, podczas gdy w domach pomocy społecznej wolnych jest w skali kraju - informacja na ostatnią chwilę - ponad dwa tysiące miejsc. Taki stan wymaga radykalnego podejścia ze strony rządu, o co w moim oświadczeniu do premiera wnoszę.
Odpowiedź ministra zdrowia:
Warszawa, 2007-01-11
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Działając z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, uprzejmie proszę o przyjęcie wyjaśnień w odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora Lesława Podkańskiego, złożone podczas 21 posiedzenia Senatu w dniu 9 listopada 2006 roku, dotyczące "organizacji opieki całodobowej nad osobami starszymi i przewlekle chorymi oraz niepełnosprawnymi, które wymagają opieki w systemie instytucjonalnym".
Warunki udzielania i zakres świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zostały uregulowane w ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135, ze zm.) oraz aktach wykonawczych do ww. ustawy. Szczegółowe zasady kontraktowania i rozliczania tych świadczeń zostały określone w zarządzeniach Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, dotyczących postępowań w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w poszczególnych rodzajach i zakresach.
Odnosząc się do kwestii świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, uprzejmie informuję, że Fundusz finansuje świadczenia w rodzaju opieka długoterminowa dla przewlekle chorych wymagających opieki medycznej, które udzielane są przez podmioty spełniające wymogi wynikające z przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. Nr 91, poz. 408 z późn. zm.). Po spełnieniu przez świadczeniodawców wymagań ustawowych oraz wymagań określonych w "Szczegółowych materiałach informacyjnych o przedmiocie postępowania w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej oraz o realizacji i finansowaniu umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju: opieka długoterminowa" - zarządzenie Nr 89/2006 z dnia 19 września 2006 r. Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, świadczenia w rodzaju opieka długoterminowa realizowane są w:
1) oddziałach dla przewlekle chorych;
2) zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych i zakładach opiekuńczo-leczniczych, także dla pacjentów w stanie wegetatywnym/apalicznym i/lub wentylowanych mechanicznie;
3) warunkach domowych (pielęgniarska opieka długoterminowa, domowa opieka nad pacjentami wentylowanymi mechanicznie).
Opieka długoterminowa przeznaczona jest dla osób obłożnie i przewlekle chorych niewymagających hospitalizacji, u których występują istotne deficyty w samoopiece i którzy wymagają całodobowej, profesjonalnej, intensywnej opieki i pielęgnacji oraz kontynuacji leczenia. Do opieki długoterminowej nie mogą trafiać osoby kwalifikujące się do domów pomocy społecznej lub u których podstawowym wskazaniem do objęcia opieką jest trudna sytuacja socjalna.
Zadaniem zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego jest okresowe, a w przypadku zakładu opiekuńczo-leczniczego okresowe lub stałe, objęcie całodobową pielęgnacją i kontynuacja leczenia osób przewlekle chorych oraz osób, które przebyły leczenie szpitalne, mają zakończony proces diagnozowania, leczenia operacyjnego lub intensywnego leczenia zachowawczego, nie wymagają już dalszej hospitalizacji jednak ze względu na stan zdrowia i stopień niepełnosprawności oraz brak możliwości samodzielnego funkcjonowania w środowisku domowym są niezdolne do samoopieki oraz wymagają kontroli lekarskiej, profesjonalnej pielęgnacji i rehabilitacji oraz zapewnienia okresowej intensywnej opieki pielęgniarskiej.
Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach umowy zawartej z zakładem opiekuńczo-leczniczym i pielęgnacyjno-opiekuńczym pokrywa koszty udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej. Głównym kryterium, przyjętym przy kwalifikacji osób do zakładów udzielających świadczeń opieki długoterminowej, jest stan zdrowia pacjenta.
Odnosząc się natomiast do zakresu zadań domów pomocy społecznej, uprzejmie informuję, iż zgodnie z przepisami ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 z późn. zm.), są one jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej, które mają na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Art. 36 ww. ustawy stanowi, że pobyt i usługi w domu pomocy społecznej zalicza się do niepieniężnych świadczeń z pomocy społecznej. Prawo do umieszczenia w domu pomocy społecznej przysługuje osobie wymagającej całodobowej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, niemogącej samodzielnie funkcjonować w całodziennym życiu, której nie można zapewnić niezbędnej pomocy w formie usług opiekuńczych. Natomiast, jeżeli osoba wymaga wzmożonej opieki medycznej kierowana jest przez starostę do zakładu opiekuńczo-leczniczego lub placówki pielągnacyjno-opiekuńczej (art. 54 ww. ustawy). Mając na uwadze powyższe, nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że mieszkańcy domów pomocy społecznej wymagają tego samego rodzaju usług, co świadczeniobiorcy ww. jednostek zakładów opieki zdrowotnej. Wydaje się również, iż zróżnicowany status ww. zakładów i domów pomocy społecznej został wprowadzony przez ustawodawcę celowo.
Jednocześnie należy zauważyć, iż mieszkańcy domów pomocy społecznej mogą korzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach ogólnych. Kompleksowa opieka medyczna nad tą kategorią chorych oraz jej koordynacja sprawowana powinna być przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Mieszkańcom domów pomocy społecznej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, przysługuje prawo wyboru lekarza i pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej.
Ponadto należy zaznaczyć, iż zgodnie z rozporządzeniem Nr 102/2006 z dnia 9 listopada 2006 r. Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie przyjęcia "Informacji o warunkach zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju podstawowa opieka zdrowotna", dla wskazanej grupy świadczeniobiorców - podopiecznych domów pomocy społecznej, kapitacyjna stawka roczna w zakresie świadczeń lekarza podstawowej opieki zdrowotnej korygowana jest najwyższym współczynnikiem, który wynosi aż 2,5.
Dom pomocy społecznej umożliwia i organizuje jego mieszkańcom pomoc w korzystaniu ze świadczeń zdrowotnych przysługujących na podstawie odrębnych przepisów. Pokrywa również opłaty ryczałtowe i częściową odpłatność do wysokości limitu ceny określonej między innymi dla przedmiotów ortopedycznych, środków pomocniczych, przewidziane w przepisach ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Może on także pokryć wydatki ponoszone na niezbędne usługi pielęgnacyjne w zakresie wykraczającym poza uprawnienia wynikające z ustaw o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (art. 58 ust. 4 ustawy o pomocy społecznej).
Dom pomocy społecznej świadczy usługi bytowe, opiekuńcze, wspomagające i edukacyjne na poziomie obowiązującego standardu, w zakresie i formach wynikających z indywidualnych potrzeb osób w nim przebywających. Wymagany w domach pomocy społecznej standard usług określa rozporządzenie Ministra Polityki Społecznej z dnia 19 października 2005 r. w sprawie domów pomocy społecznej (Dz. U. nr 217, poz. 1837). Standardem objęte są usługi bytowe, opiekuńcze, wspomagające, a w domach dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie - również potrzeby edukacyjne. Standard zróżnicowany jest w zależności od typu domu, obejmuje także zatrudnienie odpowiedniej ilości pracowników socjalnych, zapewnienie kontaktu z psychologiem, a w domach dla osób przewlekle psychicznie chorych również z psychiatrą, oraz odpowiedni wskaźnik zatrudnienia pracowników zespołu terapeutyczno-opiekuńczego.
Domy pomocy społecznej, w zależności od tego, dla kogo są przeznaczone, dzielą się na domy dla: osób w podeszłym wieku, osób przewlekle somatycznie chorych, osób przewlekle psychicznie chorych, dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie, dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie i osób niepełnosprawnych fizycznie. W zależności od potrzeb osób w nim zamieszkujących dyrektor domu ma prawo zatrudnić do pracy w zespole terapeutyczno-opiekuńczym pielęgniarki, które posiadają wymagane kwalifikacje i są zobowiązane do udzielania świadczeń, o których jest mowa w art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. z 2001 r. Nr 201 Nr 57, poz. 602).
Jednocześnie odnosząc się do kwestii dostępu mieszkańców domów pomocy społecznej do świadczeń finansowanych przez Fundusz, uprzejmie informuję, że Fundusz kontraktuje realizację świadczeń dla pacjentów przewlekle chorych, niezależnie od miejsca pobytu świadczeniobiorcy. Dostęp do świadczeń dla tej kategorii chorych możliwy jest w ramach różnych rodzajów świadczeń kontraktowanych przez Fundusz, na zasadach dotyczących wszystkich ubezpieczonych.
Ponadto informuję, iż Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje świadczenia z zakresu pielęgniarskiej domowej opieki długoterminowej, w ramach rodzaju opieka długoterminowa. Jest to świadczenie zdrowotne, które zgodnie z obowiązującymi przepisami, może być oferowane osobom przewlekle chorym i niepełnosprawnym mieszkającym w domach pomocy społecznej. Do tej formy opieki kwalifikują się osoby w każdym wieku i z każdą jednostką chorobową, przewlekle chore, unieruchomione z powodu urazu lub choroby, które są niesamodzielne w znacznym stopniu i wymagają systematycznych świadczeń pielęgniarskich, związanych z procesem leczenia, takich jak opatrunki, kroplówki, zabezpieczenia stomii, cewnikowania.
Mając na uwadze zawarte w piśmie Pana Senatora pytania dotyczące kwestii podjęcia działań mających na celu poprawę dostępu mieszkańców domów pomocy społecznej do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, uprzejmie informuję, iż w dniu 4 czerwca 2006 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, która w art. 2 ust. 2a wprowadziła przepis stanowiący, iż w ramach struktury organizacyjnej zakładu opieki zdrowotnej może zostać wydzielona jednostka organizacyjna, w celu udzielania świadczeń zdrowotnych mieszkańcom domów pomocy społecznej lub wychowankom placówek opiekuńczo-wychowawczych, zlokalizowana na terenie danej jednostki organizacyjnej pomocy społecznej. Przepis ten stwarza możliwość świadczeń opieki zdrowotnej na terenie domu pomocy społecznej, jednak praktyczne wykorzystanie tej możliwości wymaga współdziałania ze strony zakładu opieki zdrowotnej, jak i domu pomocy społecznej.
Ponadto informuję, że Ministerstwo Zdrowia dostrzegając problemy osób, które z powodu swojego stanu zdrowia, nie mogą samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych i wymagają opieki osób drugich, podjął działania zmierzające do wzmocnienia istniejących i tworzenia nowych formalnych i nieformalnych struktur działających na rzecz pomocy osobom niesamodzielnym i zmierza do podjęcia inicjatywy ustawodawczej. W tym celu został powołany Zespół do spraw opracowania założeń do ustawy pielęgnacyjnej. W pracach tego Zespołu uczestniczy także dyrektor Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Obecność przedstawiciela resortu zabezpieczenia społecznego w pracach zespołu powinna przyczynić się do wypracowania rozwiązań mających na celu poprawę opieki nad osobami przebywającymi w domach pomocy społecznej. Wspólnym dla zakładów długoterminowej opieki zdrowotnej i domów pomocy społecznej zakresem świadczeń jest podstawowa pielęgnacja (pomoc w spożywaniu posiłków, utrzymaniu higieny ciała i poruszaniu się), świadczona w związku z niesamodzielnością osoby objętej opieką. Właśnie tego wspólnego zakresu świadczeń dotyczą prace Zespołu do spraw opracowania założeń projektu ustawy pielęgnacyjnej.
Odnosząc się do kwestii zawartej w piśmie Pana Senatora wskazującej, że "...w zakładach leczniczych pacjenci leżą na dostawkach, podczas gdy w domach pomocy społecznej wolnych jest w skali kraju (...) ponad dwa tysiące miejsc...", uprzejmie informuję, iż wskazana sytuacja w głównej mierze wynika ze zmiany zasad finansowania pobytu pensjonariuszy w domach pomocy społecznej, a także ograniczonych możliwości finansowania gmin, które są również zobowiązane dofinansowywać pobyt ich mieszkańców w domach pomocy społecznej.
Reasumując, należy stwierdzić, że istnieje obiektywna potrzeba czytelnego określenia koncepcji i standardów w opiece długoterminowej. Jest to warunek powstania systemu i koordynacji świadczeń w obu działach administracji rządowej: zabezpieczenia społecznego i zdrowia. Praktyka dowodzi, że w odpowiednich warunkach domowych (także w domach pomocy społecznej) można pielęgnować niemal wszystkie osoby przewlekle chore i niepełnosprawne. W związku z tym, należy dążyć do optymalizacji norm zatrudnienia oraz kwalifikacji opiekunów, opiekunek i terapeutów, co znacznie podniesie jakość opieki i bezpieczeństwo mieszkańców domów pomocy społecznej.
Mieszkańcy tych domów powinni mieć zapewniony pełny dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach ogólnych, dotyczących wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, między innymi poprzez stworzenie warunków zachęcających pielęgniarki zatrudnione dotychczas w domach pomocy społecznej, bądź inne podmioty do tworzenia niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej i realizacji świadczeń pielęgniarskich na rzecz mieszkańców w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia
MINISTRA ZDROWIA
SEKRTARZ STANU
Bolesław Piecha
* * *
Oświadczenie senatora Mirosława Adamczaka złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry
Szanowny Panie Ministrze!
Na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora - DzU z 2003 r. nr 221, poz. 2199 z późniejszymi zmianami - zwracam się o udzielenie mi informacji oraz o ewentualną interwencję w następującej sprawie.
W dniu 28 listopada odbyłem rozmowę z przedstawicielami NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Ostrowie Wielkopolskim. Z przekazanych mi informacji wynika, że ich organizacja nie akceptuje rozwiązań prawnych zaproponowanych w nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej - wersja z października bieżącego roku.
Ponadto poważne wątpliwości budzi nieobjęcie funkcjonariuszy Służby Więziennej podwyżkami, jakimi z kolei planuje się objąć funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, BOR itp.
Sytuacja ta staje się jeszcze bardziej niezrozumiała, gdy weźmie się pod uwagę wcześniejsze zapewnienia składane między innymi przez wiceministra sprawiedliwości, panią Beatę Kempę, na łamach miesięcznika wydawanego dla pracowników więziennictwa o tym, że nikt nie zamierza dyskryminować funkcjonariuszy tego sektora. A właśnie jako dyskryminację pracownicy więziennictwa traktują brak zabezpieczenia w przyszłorocznym budżecie dodatkowych środków finansowych.
Z uwagi na specyficzny charakter pracy w więziennictwie, jak też na to, że funkcjonariuszy Służby Więziennej jak najbardziej należy zaliczyć do służb mundurowych, nieuregulowanie spraw związanych ze wzrostem wynagrodzeń tej grupy musi budzić co najmniej niepokój.
Ze zrozumieniem należy przyjąć także niezadowolenie funkcjonariuszy Służby Więziennej z obecnego stanu rzeczy, zwłaszcza w kontekście zmiany przepisów związanych z wymiarem sprawiedliwości, czego skutkiem zapewne będzie wzrost liczby osadzonych, a przez to konieczność wzrostu wydajności pracy pracowników więzień i aresztów.
W związku z tym zwracam się do Pana Ministra o ponowne przeanalizowanie sytuacji i rozpatrzenie postulatów zgłaszanych przez NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.
Z wyrazami szacunku
Mirosław Adamczak
senator Rzeczypospolitej Polskiej
Odpowiedź ministra sprawiedliwości:
Warszawa, dnia 11 stycznia 2007 r.
Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Odpowiadając na prośbę o zajęcie stanowiska wobec oświadczenia senatora Mirosława Adamczaka, złożonego na 23. posiedzeniu Senatu w dniu 14 grudnia 2006 r., w sprawie nieuwzględnienia w projekcie ustawy budżetowej na 2007 r. środków na podwyżki płac dla funkcjonariuszy Służby Więziennej uprzejmie przedstawiaj, co następuje:
Pierwszą próbę formalnego rozwiązania problemów płacowych w Służbie Więziennej podjęto w 1995 roku. W dniu 28 stycznia tego roku zawarte zostało porozumienie pomiędzy Zarządem Głównym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, a Centralnym Zarządem Zakładów Karnych. Porozumienie dotyczyło szeregu kwestii, które zdaniem partnera społecznego utrudniały prawidłowe funkcjonowanie więziennictwa. Jednym z postulatów było dostosowanie systemu wynagradzania funkcjonariuszy Służby Więziennej co najmniej do poziomu poborów otrzymywanych przez wojsko i Policję. W przeciągu kilku lat, które upłynęły od podpisania porozumienia nastąpiło faktyczne zbliżenie zarówno rozwiązań systemowych w zakresie kreowania składników uposażeń służb mundurowych, jak i samej wysokości wskaźnika. W roku 2006 wysokość wskaźnika uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej wynosiła 2,0, natomiast funkcjonariuszy Policji - 2,03. Jest to najmniejsza różnica wielkości wskaźników dla tych służb od początku istnienia systemu mnożnikowego.
Faktem jest, iż w przygotowywanym w roku 2006 przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projekcie ustawy o modernizacji Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej w latach 2007-2009 pominięto Służbę Więzienną jako formację umundurowaną i uzbrojoną podległą Ministrowi Sprawiedliwości. Ten stan rzeczy wywołał reakcję kierownictw resortu sprawiedliwości i Służby Więziennej, jak również działającego w więziennictwie związku zawodowego. Podjęto, już w trakcie zaawansowanych prac nad budżetem państwa 2007 roku, działania, które pozwoliłyby na wygenerowanie środków finansowych na wzrost uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej do poziomu zbliżonego do zakładanego w Policji. Chodziło o zmiany zawarte w projekcie z dnia 10 października 2006 r. ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej, W projekcie tym, zgodnie z decyzją Ministra Andrzeja Kryże, zawarto jedynie nowelizację tych przepisów, których zmiana pozwoliłaby uwolnić środki finansowe na podwyżki dla funkcjonariuszy Służby Więziennej w 2007 r., tj. przepisów, w których określono uprawnienia funkcjonariuszy do:
- równoważnika za brak lokalu mieszkalnego,
- równoważnika za remont lokalu mieszkalnego,
- równoważnika za przejazd na koszt jednostki macierzystej,
- zwrotu różnic czynszowych.
Ponieważ zmiany te nie zyskały akceptacji partnera społecznego, czego efektem było ogłoszenie stanu gotowości do akcji protestacyjnej, podjęto rozmowy z Zarządem Głównym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa. W wyniku tych rozmów w dniu 30 listopada 2006 r. sporządzono "Protokół uzgodnień z rozmów pomiędzy Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Beatą Kempą a Zarządem Głównym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa przy udziale Dyrektora Generalnego Służby Więziennej". Z treści tego dokumentu wynika jednoznacznie, iż postulaty zgłoszone przez stronę związkową zyskały akceptację Ministerstwa Sprawiedliwości. Beata Kempa, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, poinformowała o zaprzestaniu prac legislacyjnych nad projektem ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej (wersja z dnia 10 października 2006 r.) i pozostawieniu dotychczasowych rozwiązań ustawowych oraz o tym, że w projekcie budżetu na 2007 r., przyjętym przez Radę Ministrów we wrześniu 2006 r., zabezpieczono środki finansowe na wzrost wskaźnika uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej do poziomu 2,15 od 1 kwietnia 2007 r. Pozostanie jednak nadal niewielka dysproporcja między wskaźnikami uposażeń Służby Więziennej i Policji. Wskaźnik dla Policji w 2007 roku wzrośnie bowiem, zgodnie z projektem ustawy o modernizacji Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej w latach 2007-2009, do 2,18.
Ponadto Centralny Zarząd Służby Więziennej zobowiązany został do rozpoczęcia prac legislacyjnych (przy udziale Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa) nad projektem ustawy o modernizacji Służby Więziennej, który przekazany zostanie Ministrowi Sprawiedliwości do końca pierwszego kwartału 2007 r. Projekt ten winien uwzględniać w szczególności:
- propozycje poprawy warunków socjalnych i bezpieczeństwa pracy funkcjonariuszy,
- propozycje uzyskania wzrostu wskaźnika uposażeń funkcjonariuszy Służby Więziennej w latach 2008-2010 w wysokości, jaką przyjęto dla służb mundurowych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji w projekcie ustawy o ustanowieniu "Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu w latach 2007-2009" (od 1 stycznia 2008 r. wzrost wskaźnika wielokrotności kwoty bazowej funkcjonariuszy Służby Więziennej o nie mniej niż 0,19),
- rozwiązania zawarte w "Programie pozyskania nowych miejsc zakwaterowania w jednostkach penitencjarnych na lata 2006-2009", przyjętym przez Radę Ministrów w dniu 14 lutego 2006 r.
Podczas prowadzonych rozmów przyjęto również, że Zarząd Główny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa zostanie włączony do prac nad przygotowaniem projektów nowych ustaw o Służbie Więziennej i innych aktów prawnych odnoszących się do funkcjonowania więziennictwa.
Pragnę również podkreślić, iż w świetle uzgodnień podjętych w dniu 30 listopada 2006 r., podniesione w trakcie rozmowy z panem senatorem Mirosławem Adamczakiem postulaty organizacji związkowych straciły aktualność. Ponadto postulaty te powstały w okresie trwania rozmów uzgodnieniowych, przed podpisaniem stosownych dokumentów.
Z wyrazami szacunku
z upoważnienia
MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI
Beata Kempa
SEKRETARZ STANU
* * *
Oświadczenie senatora Janusza Gałkowskiego złożone na 23. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Andrzeja Leppera
Szanowny Panie Ministrze!
W związku z interwencją skierowaną do mnie przez Zbigniewa Łopateckiego, zastępcę dyrektora Oddziału Regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Bielsku-Białej, zwracam się z uprzejmą prośbą do Szanownego Pana Ministra o udzielenie informacji o planowanych w najbliższym czasie działaniach mających na celu przekształcenia dotychczasowej struktury organizacyjnej KRUS.
Toczące się od kilku miesięcy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi prace nad nowelizacją obowiązującej ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników stworzyły możliwość dokonania zmian organizacyjnych wewnątrz KRUS. Obecnie KRUS tworzy czterdzieści dziewięć oddziałów regionalnych i dwieście dwadzieścia placówek terenowych na obszarze całego kraju, z czego trzy mają siedziby na terenie województwa śląskiego, są to oddziały regionalne w Bielsku-Białej, Częstochowie i Katowicach. W najgorszej sytuacji znalazł się obecnie oddział w Bielsku-Białej, który po przekazaniu części ubezpieczonych podlegających pod województwo małopolskie do oddziału regionalnego w Krakowie stracił rację bytu.
W ostatnim czasie pojawiły się informacje o utworzeniu jednego tylko oddziału, w Częstochowie, który miałby obsługiwać ubezpieczonych z całego województwa śląskiego. Niesporne jest, iż większość spraw załatwiana jest przez placówki terenowe, jednakże istnieją też sprawy wymagające wizyty zainteresowanych bezpośrednio w oddziale regionalnym. Dla większości ubezpieczonych, osób schorowanych, w podeszłym wieku, podróż z Cieszyna czy Żywca do oddalonej o 150 km Częstochowy jest długa i kłopotliwa, naraża te osoby na ponoszenie dodatkowych kosztów.
Uprzejmie proszę Pana Premiera o zajęcie stanowiska w omawianej sprawie i poinformowanie mnie o podjętych działaniach lub zamiarach w tym względzie.
Łączę wyrazy szacunku
Janusz Gałkowski
Odpowiedź ministra rolnictwa i rozwoju wsi:
Warszawa, 2007-01.11
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Odpowiadając na pismo z dnia 20 grudnia 2006 r., znak: BPS/DSK-043-780/06, przy którym przekazane zostało oświadczenie złożone przez senatora Janusza Gałkowskiego podczas 23. posiedzenia Senatu RP w dniu 14 grudnia 2006 r., uprzejmie wyjaśniam co następuje.
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego funkcjonuje w oparciu o ustawę z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25, z późn. zm.) oraz Statut wprowadzony zarządzeniem Ministra Polityki Społecznej z dnia 26 lipca 2005 r. w sprawie nadania statutu Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (Dz. U. Min. Polityki Społecznej z 2005 r. Nr 1, poz. 1). Na podstawie § 5 ww. statutu Prezes KRUS tworzy, przekształca i likwiduje oddziały regionalne i placówki terenowe oraz określa ich zakres działania i terytorialny zasięg działania.
Zatem Prezes KRUS w celu usprawnienia funkcjonowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Rolników w terenie, może wprowadzić zmiany organizacyjne w strukturach jednostek organizacyjnych powołanych do bezpośredniej realizacji zadań z zakresu ubezpieczenia społecznego rolników i nie musi to następować w powiązaniu z generalną reformą systemu ubezpieczenia społecznego rolników. Należy jednak zaznaczyć, iż podstawowe znaczenie przy tego typu zmianach, odgrywa dostępność rolników do świadczonych przez KRUS usług, a zatem decyzje w tym zakresie podejmowane być mogą wyłącznie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Z poważaniem
w/z Ministra Rolnictwa i Rozwoju WSI
SEKRETARZ STANU
Marek Zagórski
Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzednia część dokumentu, następna część dokumentu