Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu
Oświadczenie senatora Dariusza Góreckiego złożone na 16. posiedzeniu Senatu:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Oświadczenie swoje kieruję do ministra transportu Jerzego Polaczka.
Szanowny Panie Ministrze!
Pozwalam sobie zwrócić się do pana ministra zaniepokojony próbą dokonania przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zmiany ustalonego przebiegu drogi ekspresowej S8.
Obecnie obowiązujące ustalenia zakładają, że droga ekspresowa S8 Wrocław - Warszawa w regionie łódzkim przebiegać będzie przez Sieradz, Zduńską Wolę, Łask, Pabianice i poprzez węzły w rejonie Łodzi łączyć się będzie z autostradą A1 i zachodnią obwodnicą Łodzi S14. Lokalizacja taka jest w pełni uzasadniona intensywnie urbanizującymi się okolicami Łodzi, Pabianic, Łasku, Zduńskiej Woli i Sieradza. Na realizację tego celu w budżecie państwa na 2006 r. zaplanowano kwotę 10 milionów zł. W ostatnim czasie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podejmuje próby dokonania zmiany przebiegu trasy S8, tak by biegła ona przez Wieluń, Bełchatów, Piotrków Trybunalski.
Wobec tego pytam pana ministra: po pierwsze, jak ostatecznie będzie przebiegać droga ekspresowa S8, a po drugie, kiedy należy spodziewać się rozpoczęcia prac budowlanych?
Odpowiedź ministra transportu:
Warszawa, dnia 4 września 2006 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Odpowiadając na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Dariusza Góreckiego podczas 16 posiedzenia Senatu RP w dniu 3 sierpnia 2006 r. w sprawie przebiegu drogi ekspresowej S-8 w regionie łódzkim, pragnę przedstawić wyjaśnienia dotyczące poruszonych problemów.
Sieć autostrad i dróg ekspresowych w Polsce określona jest Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 15 maja 2004 roku w sprawie sieci i autostrad i dróg ekspresowych (Dz. U. Nr 128, poz. 1334), w którym dla drogi ekspresowej S-8 przyjęto obowiązujący obecnie zapis: Wrocław (Psie Pole) - Kępno - Sieradz - A1 (Łódź) ... A1 (Piotrków Trybunalski) - Warszawa - Ostrów Mazowiecka - Zambrów - Choroszcz - Knyszyn - Korycin - Augustów - Budzisko - granica państwa (Kowno).
Przebieg ten na odcinku Wrocław - A1 został ustalony bez żadnych analiz i studiów porównawczych wzdłuż drogi krajowej nr 14. Ponadto, nie bez znaczenia jest fakt, że zapis przebiegu tego odcinka trasy S-8 nie pokrywa się z Transeuropejską Siecią Drogową (Trans-European Networks - TEN). Należy też uwzględnić, że aspekt ten nie będzie obojętny przy staraniach o uzyskanie środków unijnych na realizację trasy S-8.
W tej sytuacji zaszła konieczność wykonania Studium techniczno-ekonomicznego z elementami studium wykonalności dla drogi ekspresowej S-8, odc. Wieruszów - autostrada A-1, które zostało rozpatrzone na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad (KOPI) w dniu 28 czerwca 2006 r. W wyniku dyskusji KOPI podjęła uchwałę o dokonaniu uzupełnień w Studium, między innymi o analizę porównawczą trzech wariantów dla trasy, opisanych w punkcie II Protokołu KOPI. Uzupełnione Studium zostanie przedłożone KOPI do ponownego rozpatrzenia w terminie do 30 września 2006 r. Będzie mogła być wówczas podjęta decyzja o wskazaniu najkorzystniejszego w ocenie KOPI wariantu trasy S-8. Należy się jednak liczyć, że jeśli wskazany wariant różnić się będzie od określonego Rozporządzeniem RM z 15 maja 2004 r., to wprowadzenie nowego przebiegu wymagać będzie nowelizacji rozporządzenia zgodnie z uzasadnieniem przygotowanym przez resort transportu.
Mając powyższe na uwadze, problem finansowania i rozpoczęcia prac budowlanych może być rozpatrywany dopiero po ustaleniu ostatecznego przebiegu drogi ekspresowej S-8 w omawianym regionie oraz po zakończeniu prac przygotowawczych i rozstrzygnięciu przetargów.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że sprawa realizacji obwodnic wokół Łodzi (zachodniej i południowej) w klasie dróg "S" stanowi odrębny problem i może być rozważana niezależnie od wyboru wariantu przebiegu trasy S-8, zgodnie z ustaleniami przyjętymi w ramach wcześniejszych porozumień.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia
MINISTRA TRANSPORTU
Piotr Stomma
Podsekretarz Stanu
* * *
Oświadczenie senatora Czesława Rybki złożone na 16. posiedzeniu Senatu:
Panie Marszałku!
Oświadczenie to kieruję do pana Jerzego Polaczka, ministra transportu, a dotyczy ono budowy drogi ekspresowej S8.
Planowana trasa S8 będzie niewątpliwie bardzo ważnym szlakiem komunikacyjnym naszego kraju, łączącym południowo-zachodnią jego część z regionem łódzkim oraz Warszawą. Obecnie komunikacja samochodowa pomiędzy Łodzią a Wrocławiem odbywa się po drogach krajowych nr 8, 12 i 14 bez możliwości wyboru innej trasy, co niestety w sposób zasadniczy komplikuje tę komunikację. Z roku na rok powstaje także coraz większy problem w związku z intensyfikacją ruchu tranzytowego przez Łódź, Pabianice, Łask, Zduńską Wolę i Sieradz. W miastach tych żyje około półtora miliona ludzi.
W dniu 28 czerwca 2006 r. przedmiotem obrad Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych przy dyrektorze Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad było studium techniczno-ekonomiczne z elementami studium wykonalności dla drogi ekspresowej S8 na odcinku Wieruszów - autostrada A1.
Z niezrozumiałych przyczyn na tym spotkaniu przewodniczący Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych podjął decyzję o przeprowadzeniu analizy porównawczej trzech wariantów przebiegu trasy S8, która dopuszcza możliwość zmiany jej ulokowania na trasie Wieluń - Bełchatów i dalej do Piotrkowa Trybunalskiego. Jednocześnie do końca września 2006 r. wstrzymano prace nad decyzją lokalizacyjną dotyczącą północnego wariantu trasy S8, co prawdopodobnie spowoduje, że 10 milionów zł zapisanych w budżecie państwa na ten cel nie zostanie wykorzystanych. Dziwnym trafem już przy zapisach budżetowych mówiono o możliwości niewykorzystania tych środków.
Przez wiele lat zainteresowane samorządy lokalne czyniły usilne zabiegi o zatwierdzenie przebiegu trasy S8 na odcinku Łódź - Walichnowy przez Pabianice, Łask, Zduńską Wolę i Sieradz. Taki przebieg korytarza S8 stał się optymalnym rozwiązaniem komunikacyjnym, uwzględniającym wszelkie uwarunkowania przestrzenne, a także te w zakresie ochrony środowiska. Wspomniany przebieg drogi ekspresowej na terenie województwa łódzkiego został ustalony rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 15 maja 2004 r. w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych, DzU nr 128 poz. 1334.
Dlaczego więc, mimo wcześniejszych kilkuletnich działań przygotowawczych, podejmowane są próby ustalania na nowo przebiegu drogi S8? Takie postępowanie w oczywisty sposób przyczyni się do ogromnego opóźnienia w przygotowaniu i realizacji tej inwestycji. Wynika to z braku jakiegokolwiek zabezpieczenia korytarzy pod przebieg S8 w planach przestrzennych gmin na trasie Wieruszów - Wieluń - Bełchatów - Piotrków Trybunalski. Podnoszenie zaś standardu drogi krajowej nr 8 do standardu drogi ekspresowej jest technicznie niemożliwe. Bezsprzeczny jest również fakt, że zmiana wariantu lokalizacji S8 na wariant południowy sprawi, iż budowa trasy S14, zachodniej obwodnicy Łodzi, stanie się nieuzasadniona.
Jako członek senackiej Komisji Obrony Narodowej pragnę również zauważyć, że strategiczne w najbliższej przyszłości dla kraju lotnisko w Łasku, jako baza NATO, i port lotniczy w Lublinku straciłyby możliwość bliskiego połączenie z drogą S8, co w znacznym stopniu zahamuje ich rozwój.
Mając na uwadze wymienione argumenty, zwracam się do pana ministra z prośbą o przeanalizowanie wszystkich aspektów związanych z tą sprawą i zajęcie stanowiska. Wierzę głęboko, że od dawna wyznaczona trasa przebiegu drogi ekspresowej S8 nie ulegnie zmianie, gdyż może to doprowadzić do niekorzystnego układu dróg w województwie łódzkim, czemu stanowczo się sprzeciwiam. Dziękuję bardzo.
Odpowiedź ministra transportu:
Warszawa, dnia 4 września 2006 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Odpowiadając na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Czesława Rybkę podczas 16 posiedzenia Senatu RP w dniu 3 sierpnia 2006 r. w sprawie przebiegu drogi ekspresowej S-8 w regionie łódzkim, uprzejmie informuję, iż podzielam troskę o poprawę warunków przejazdu i bezpieczeństwa ruchu na sieci drogowej ze szczególnym uwzględnieniem ruchu tranzytowego w tym regionie oraz pragnę przedstawić wyjaśnienia dotyczące poruszonych problemów.
Sieć autostrad i dróg ekspresowych w Polsce określona jest Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 15 maja 2004 roku w sprawie sieci i autostrad i dróg ekspresowych (Dz. U. Nr 128, poz. 1334), w którym dla drogi ekspresowej S-8 przyjęto obowiązujący obecnie zapis: Wrocław (Psie Pole) - Kępno - Sieradz - A1 (Łódź) ... A1 (Piotrków Trybunalski) - Warszawa - Ostrów Mazowiecka - Zambrów - Choroszcz - Knyszyn - Korycin - Augustów - Budzisko - granica państwa (Kowno).
Przebieg ten na odcinku Wrocław - A1 został ustalony bez żadnych analiz i studiów porównawczych wzdłuż drogi krajowej nr 14. Ponadto, nie bez znaczenia jest fakt, że zapis przebiegu tego odcinka trasy S-8 nie pokrywa się z Transeuropejską Siecią Drogową (Trans-European Networks - TEN). Należy też uwzględnić, że aspekt ten nie będzie obojętny przy staraniach o uzyskanie środków unijnych na realizację trasy S-8.
W tej sytuacji zaszła konieczność wykonania Studium techniczno-ekonomicznego z elementami studium wykonalności dla drogi ekspresowej S-8, odc. Wieruszów - autostrada A-1, które zostało rozpatrzone na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad (KOPI) w dniu 28 czerwca 2006 r. W wyniku dyskusji KOPI podjęła uchwałę o dokonaniu uzupełnień w Studium, między innymi o analizę porównawczą trzech wariantów dla trasy, opisanych w punkcie II Protokołu KOPI. Uzupełnione Studium zostanie przedłożone KOPI do ponownego rozpatrzenia w terminie do 30 września 2006 r. Będzie mogła być wówczas podjęta decyzja o wskazaniu najkorzystniejszego w ocenie KOPI wariantu trasy S-8. Należy się jednaki liczyć, że jeśli wskazany wariant różnić się będzie od określonego Rozporządzeniem RM z 15 maja 2004 r., to wprowadzenie nowego przebiegu wymagać będzie nowelizacji rozporządzenia zgodnie z uzasadnieniem przygotowanym przez resort transportu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że sprawa realizacji obwodnic wokół Łodzi (zachodniej i południowej) w klasie dróg "S" stanowi odrębny problem i może być rozważana niezależnie od wyboru wariantu przebiegu trasy S-8, zgodnie z ustaleniami przyjętymi w ramach wcześniejszych porozumień.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia
MINISTRA TRANSPORTU
Piotr Stomma
Podsekretarz Stanu
* * *
Oświadczenie senatora Czesława Ryszki złożone na 15. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna
Panie Premierze!
Sprawa, którą poruszam, woła dosłownie o pomstę do nieba. Otóż, na skutek podejmowanych, dodam: zastanawiających, czynności administracyjnych oraz postępowań, między innymi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, uniemożliwia się od ponad ćwierćwiecza parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie Osiedlu Stałym realizację budowy plebanii przy nowo wzniesionym kościele, obecnie sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Od przeszło dwudziestu lat niszczeją materiały na budowę plebanii, zgromadzone dzięki ofiarności wiernych, zaprzepaszczany jest dorobek ludzki, którego koszty są nie do przeliczenia na pieniądze.
Przypomnę nieco historii. Od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku trwały starania mieszkańców nowo budowanego osiedla o pozyskanie terenu pod budowę kościoła wraz z plebanią. Ówczesny reżim dokładał wszelkich starań, aby nie dopuścić do budowy jakichkolwiek obiektów sakralnych, także w Jaworznie. Tylko determinacja i niezłomność mieszkańców oraz osobiste zaangażowanie ówczesnego kardynała Karola Wojtyły, a następnie kardynała Franciszka Macharskiego i Kurii Metropolitalnej w Krakowie sprawiły, iż pomimo wrogiego nastawienia reżimu i jego lokalnych przedstawicieli udało się uzyskać zezwolenie na budowę kościoła w kwietniu 1979 r. oraz plebanii w lutym 1980 r. Zabiegi, które czyniono, aby nie dopuścić do powstania kościoła na tym osiedlu, obrazują znajdujące się w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach stosy dokumentów, z których dopiero w 2000 r. zdjęto klauzulę tajności i poufności.
Jak wspomniałem, dopiero w przededniu zrywu Solidarności, 26 maja 1980 r., wydano decyzję o przekazaniu stosownego terenu pod budowę tych obiektów oraz sporządzono na tej podstawie notarialną umowę użytkowania wieczystego w dniu 26 czerwca 1980 r. Mimo tych zezwoleń dalej trwały działania miejscowych władz samorządowych, wywodzących się z lewicy, które nie chciały dopuścić do budowy kościoła i plebanii albo przynajmniej chciały ją utrudnić. Czyniono to tak skutecznie, że budowę plebanii blokuje się po dzień dzisiejszy.
Zastanawiające przy tym jest bezproblemowe podejście urzędów do bezprawnych czynności wieńczących takie zabiegi, zwłaszcza w kontekście trudności, jakie napotyka parafia w dochodzeniu przysługujących jej uprawnień. Jak to wygląda w świetle dokumentów?
Po pierwsze, aby nie przekazać działki kościołowi pod budowę plebanii, sporządzono mapę fikcyjnego i dokonanego bez wymaganej decyzji podziału nieruchomości z pominięciem prawomocnej decyzji podziałowej tej nieruchomości z 1973 r. i sprzecznie z nią. Taką fikcyjną mapę podziału zgłoszono do byłego Państwowego Biura Notarialnego. Wszystkich tych czynności, to jest: wykonanie operatu podziałowego, zatwierdzenie go, wydanie decyzji podziałowej, uprawomocnienie tej decyzji, zgłoszenie tego podziału do PBN oraz dokonanie wpisu w księdze wieczystej, dokonano w ciągu jednego dnia, to jest 28 maja 1980 r.
Dowód: zawiadomienie PBN z dnia 28 maja 1980 r., nr DKw 972-974/80, oraz mapa tego fikcyjnego podziału z 8 maja 1980 r., nr 257/4/672/80. Dokumenty te znajdują się w aktach KW nr 4180 Sądu Rejonowego w Jaworznie, Wydział Ksiąg Wieczystych.
Po drugie, nie stanowiło problemu dla ówczesnego PBN dokonanie, niezgodnie z procedurą oraz bez wymaganych prawem dokumentów, poprawek w istniejącym już i uprawomocnionym wpisie użytkowania wieczystego gruntu przekazanego parafii.
Dowód: kserokopia wypisu z KW nr 13122 z dnia 16 lutego 2004 r., Dko 738/2004.
Po trzecie, nie stanowiło problemu przeprawianie mapy wspomnianego wyżej fikcyjnego podziału już po jego zgłoszeniu do byłego PBN w celu wykazania innego podziału bez jakichkolwiek procedur i zgłoszenie tak przerobionej mapy ponownie do PBN, które na podstawie takiej mapy bez problemu zrobiło poprawki na wcześniej dokonanych już w KW wpisach.
Dowód: wniosek ZGT z dnia 1 sierpnia 1980 r. oraz przerobiona mapa z dnia 28 maja 1980 r., nr 257/4/672/80, znajdujące się w aktach KW nr 4180 i 13122 Sądu Rejonowego w Jaworznie, Wydział Ksiąg Wieczystych.
Po czwarte, nie stanowiło problemu także ustanowienie na gruncie oddanym parafii w użytkowanie wieczyste użytkowania dla innego podmiotu i to bez wiedzy użytkownika wieczystego.
Dowód: decyzja z dnia 7 stycznia 1981 r. byłego Zarządu Gospodarki Terenami w Jaworznie nr 1/81.
Po piąte, nie było problemem dla PBN wydanie odpisu z KW poświadczającego nieprawdę na dokumencie urzędowym, w sprawie daty ustanowienia prawa użytkowania, w oparciu o decyzję dotyczącą zupełnie innej nieruchomości. Tym dokumentem posługiwano się następnie przed MSWiA i Naczelnym Sądem Administracyjnym, uzyskując korzystne interpretacje odnośnie do pozycji procesowej.
Dowód: kserokopia odpisu z KW nr 12944 z dnia 26 marca 1991 r., Dko 330/91.
W wyniku tych dziwnych działań doprowadzono do totalnego bałaganu w zapisach ksiąg wieczystych dotyczących przedmiotowego gruntu. Zapisy te są wzajemnie sprzeczne, nielogiczne i niezgodne z dokumentami w księgach nr 4180, 13122, 12944 i innych.
Wymienione zdarzenia powinny stać się przedmiotem zainteresowania organów ścigania na skutek zawiadomienia organów administracji, w tym MSWiA, które mają w tej sprawie wiedzę oraz odpowiednie dokumenty w aktach spraw toczonych postępowań administracyjnych. Niestety, tak się nie stało i wymienione okoliczności wykorzystywane są do dzisiaj, aby nie dopuścić do budowy plebanii. Dokumentami tymi posługuje się podmiot bezprawnie zajmujący przedmiotowy grunt w postępowaniu związanym z przejściem na własność parafii z mocy prawa przedmiotowego gruntu.
6 marca 1991 r. wojewoda katowicki wydał decyzję o przejściu na własność parafii gruntu oddanego w wieczyste użytkowanie w 1980 r. Decyzja ta praktycznie porządkowała te wszystkie dziwne sytuacje i zakończyła ten niecny proceder. Uprawomocniła się i jest ostateczna, o czym świadczą pieczęcie i podpisy na niej oraz zapisy w dokumentach, w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania z dnia 22 września 1991 r. UW w Katowicach, w unieważnionej decyzji wojewody z dnia 17 kwietnia 1992 r. zmieniającej tę decyzję ostateczną, jak i w unieważnionym postanowieniu z dnia 25 kwietnia 1991 r. wojewody prostującym na żądanie PSS "Społem" w Jaworznie tę ostateczną decyzję.
Tymczasem, pomimo ostateczności decyzji i sprzecznie z obowiązującym prawem prowadzi się postępowanie odwoławcze na podstawie pisma złożonego niezgodnie z zasadą reprezentacji i przez podmiot, który nie jest stroną, to jest PSS "Społem" w Jaworznie, i który swoje roszczenia wyprowadza z wcześniej opisanych, co najmniej dziwnych, zdarzeń.
Na podstawie tego pisma prowadzi się postępowanie odwoławcze od 1991 r., a dopiero w styczniu 2006 r. WSA w Warszawie orzeka o uchyleniu wydanej przez MSWiA negatywnej dla parafii decyzji, wobec braku na wspomnianym piśmie stosownego podpisu zgodnego z zasadą reprezentacji. Podobnie jak w przypadku braku podpisu ówcześnie urzędujący minister MSWiA z SLD mógł nie zauważyć faktu prawomocności i ostateczności decyzji, pomimo wcześniej tu wymienionych pieczęci i podpisów świadczących o prawomocności tego dokumentu.
Panie Ministrze, jak długo jeszcze będzie toczyć się postępowanie odwoławcze od decyzji ostatecznej, postępowanie, które w ogóle nie powinno się toczyć? Jak długo parafia, wierni, mieszkańcy Osiedla Stałe w Jaworznie, wskutek toczących się biurokratycznych postępowań, nie będą mogli budować plebanii, na budowę której zgodę wydano w 1980 r.? Czy nawet obecnie do załatwienia tej prostej, a zarazem istotnej sprawy, konieczna jest interwencja zniecierpliwionych i zdeterminowanych mieszkańców miasta Jaworzna, jak za czasów PRL?
Dołączam do mojego oświadczenia najważniejsze dokumenty. Bardzo liczę na zajęcie się tą sprawą.
Czesław Ryszka
Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:
Warszawa, dnia 4.09.2006 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
Nawiązując do pisma z dnia 2 sierpnia 2006 r. (sygn. BPS/DSK-043-477/06) przekazującego oświadczenie Senatora RP Pana Czesława Ryszki złożone podczas 15. posiedzenia Senatu RP w dniu 20 lipca 2006 r. dotyczącego budowy plebanii przy Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie Osiedlu Stałym uprzejmie przedstawiam następujące informacje.
Decyzją z dnia 6 marca 1991 r. Wojewoda Katowicki na podstawie art. 60 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 29, poz. 154 z późn. zm.) stwierdził przejście z mocy prawa na własność Parafii Katolickiej p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie nieruchomości składającej się z działek nr 137/3, 137/4, 139, 140, 144/1, 144/2, 145/1, 145/2, 145/7, 146/1, 180/1, 180/2 o łącznej powierzchni 7.619 m2.
Od powyższej decyzji pismem z dnia 26 marca 1991 r. odwołanie za pośrednictwem Wojewody Katowickiego wniosła Powszechna Spółdzielnia Spożywców "Społem" w Jaworznie, kwestionując objęcie nią działki Nr 137/4 o powierzchni 2.930 m2. Należy zaznaczyć, że Wojewoda Katowicki samowolnie zmienił kwalifikację wniosku z odwołania na wniosek o sprostowanie oczywistej omyłki, a następnie postanowieniem z dnia 15 kwietnia 1991 r. zmienił wcześniejszą swoją decyzję w ten sposób, że decyzja z dnia 6 marca 1991 r. potwierdzająca własność nieruchomości na rzecz Parafii Katowickiej w Jaworznie nie obejmowała już nieruchomości położonej w Jaworznie, oznaczonej jako działka ewidencyjna Nr 137/4.
Wojewoda Śląski pismem z dnia 21 lutego 2000 r. zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o zbadanie zgodności z prawem powyższego postanowienia. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, działając z urzędu stwierdził, iż postanowienie to zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa i decyzją z dnia 6 maja 2000 r. Nr W.P.-0212/10/2000 stwierdził jego nieważność.
W związku z tym, iż odwołanie złożone przez PSS "Społem" w Jaworznie nie zostało rozpatrzone w terminie, decyzja Wojewody Katowickiego z dnia 6 marca 1991 r. nie stała się ostateczną. Konieczne zatem było rozpatrzenie odwołania od decyzji złożonego przez PSS "Społem" w Jaworznie pismem z dnia 26 marca 1991 r.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzją z dnia 19 stycznia 2001 r. Nr W.P-6780/5/2001 powyższe postępowanie odwoławcze umorzył. Decyzję swoją organ II instancji uzasadnił tym, że Spółdzielnia nie była stroną uprawnioną do wniesienia odwołania. W świetle art. 60 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej nieruchomości, w stosunku do których spełnione są przesłanki wymienione w tym przepisie, stają się z mocy prawa własnością kościelnej osoby prawnej. Przejście własności nieruchomości odbywa się między właścicielem, którym jest Skarb Państwa a kościelną osobą prawną. Zatem tylko tym dwóm podmiotom służy przymiot strony postępowania.
Na powyższą decyzję Ministra SWiA PSS "Społem" złożyła skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 6 lutego 2002 r. (sygn. akt I S.A. 569/01) uchylił zaskarżoną decyzję uznając, że Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji powinien rozpoznać odwołanie co do istoty sprawy, mając na względzie, iż decyzja stwierdzająca przejście własności nieruchomości na rzecz Parafii Katolickiej w Jaworznie ma charakter deklaratoryjny, a zatem podnoszone przez strony okoliczności, które miały miejsce po dniu 23 maja 1989 r. nie mają prawnego znaczenia w sprawie.
Rozpatrując odwołanie PSS "Społem" w Jaworznie Minister SWiA, związany wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, stwierdził co następuje:
1) Jak wynika z akt sprawy sporna nieruchomość oznaczona jako działka ewidencyjna Nr 137/7 powstała z podziału działki Nr 137/4 na podstawie decyzji z dnia 16 lipca 1991 r., natomiast działka ewidencyjna Nr 137/4 powstała z podziału działki Nr 137/1 na podstawie decyzji z dnia 27 maja 1980 r.;
2) W niniejszej sprawie nie budzącym wątpliwości jest stan faktyczny istniejący na nieruchomości, obecnie oznaczonej jako działka ewidencyjna Nr 137/7, w dniu 23 maja 1989 r. Na działce tej znajdował się pawilon handlowy należący do PSS "Społem" w Jaworznie, co potwierdził pełnomocnik Parafii Katolickiej w Jaworznie na rozprawie w dniu 22 maja 2002 r. Bezsporne jest więc, iż Parafia w dniu 23 maja 1989 r. faktycznie nie władała tą nieruchomością;
3) Do rozstrzygnięcia i oceny pozostał stan prawny spornej nieruchomości na dzień 23 maja 1989 r.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadząc postępowanie wyjaśniające ustalił, że prawo użytkowania wieczystego Parafii Katolickiej w Jaworznie do działki Nr 137/1 nie zostało także ujawnione w księdze wieczystej. W związku z powyższym Parafia Katolicka w Jaworznie nie może skorzystać z dobrodziejstwa rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. Natomiast "okoliczność braku tytułu dla PSS "Społem" do występowania w niniejszej sprawie" została przesądzona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 lutego 2002 r.
Ponadto, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji stwierdził, że w odniesieniu do spornej nieruchomości nie została spełniona dyspozycja art. 60 ust. 1 pkt 5 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej. Z uwagi na powyższe, decyzją z dnia 23 grudnia 2004 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji uchylił decyzję Wojewody Katowickiego z dnia 6 marca 1991 r. w części dotyczącej nieruchomości położonej w Jaworznie, oznaczonej obecnie jako działka ewidencyjna nr 137/7 o powierzchni 1 839 m2 i odmówił stwierdzenia przejścia jej własności z mocy prawa na rzecz Parafii Katolickiej w Jaworznie. Na powyższą decyzję Parafia Katowicka p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie złożyła w dniu 17 stycznia 2005 r. skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt I SA/Wa 447/05) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z przyczyn formalnych uchylił decyzję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 23 grudnia 2004 r. uznając, że skarga zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek z innego powodu niż podane w skardze. Wojewódzki Sąd Administracyjny podniósł, że w dacie złożonego przez Spółdzielnię odwołania obowiązywała ustawa z dnia 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i ich związkach (Dz. U. Nr 12, poz. 61 z późn. zm.). Stosownie do art. 47 § 1 ww. ustawy oświadczenia woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych spółdzielni winny być składane przez przynajmniej dwóch członków zarządu lub jednego członka zarządu i osobę przez zarząd do tego upoważnioną (pełnomocnika). Tymczasem z treści odwołania z dnia 26 marca 1991 r. wynika, że zostało ono wniesione jednoosobowo (widnieje na nim tylko podpis Mariana Ż.), co w świetle art. 47 § 1 ustawy o spółdzielniach i ich związkach należałoby uznać za nieprawidłowe. Sąd podniósł ponadto, że stroną skarżącą w niniejszej sprawie jest Parafia Rzymsko-Katolicka Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie, natomiast umowa użytkowania wieczystego dotycząca między innymi spornej działki (akt notarialny z dnia 26 czerwca 1989 r.) została zawarta przez Skarb Państwa i Parafię Rzymsko-Katolicką Matki Boskiej Anielskiej w Jaworznie Dąbrowa Narodowa.
Mimo treści powyższej umowy, Wojewoda Katowicki decyzją z dnia 6 marca 1991 r. stwierdził, że nieruchomości będące przedmiotem umowy użytkowania wieczystego z dna 26 czerwca 1980 r. przeszły z mocy prawa na własność Parafii Katolickiej Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie.
Ponadto, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzją z dnia 23 grudnia 2004 r. odmówił stwierdzenia przejścia spornej nieruchomości na własność jeszcze innej parafii, oznaczonej bardzo ogólnie - "Parafii Katolickiej w Jaworznie", nie określając nazwy tej parafii.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, pismem z dnia 27 czerwca 2006 r., zwróciło się do PSS "Społem" w Jaworznie o usunięcie uchybień wskazanych w omawianym wyroku oraz pismem z dnia 25 lipca 2006 r. do Parafii Katolickiej w Jaworznie z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego akt notarialny z dnia 26 czerwca 1990 r. podpisany został przez Parafię Rzymsko-Katolicką p.w. Matki Boskiej Anielskiej w Jaworznie Dąbrowa Narodowa, a stroną postępowania administracyjnego jest Parafia Rzymsko-Katolicka p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie.
Parafia Katolicka w Jaworznie pismem z dnia 2 sierpnia 2006 r. o udzieliła wyjaśnień, które są aktualnie przedmiotem analizy prawnej. Natomiast PSS "Społem" w Jaworznie pismem z dnia 5 lipca 2006 r. udzieliła wyjaśnień i nadesłała dokumenty, mające na celu usunięcie uchybień wskazanych przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Obecnie trwa analiza i ocena powyższych wyjaśnień i dokumentów. Projekt rozstrzygnięcia omawianego zagadnienia formalnego zostanie przygotowany w najbliższym czasie.
Zauważyć należy, że w toku szczegółowo opisanego wyżej postępowania administracyjnego, organ administracji publicznej nie może kwestionować orzeczeń sądowych, wpisów w księgach wieczystych lub aktów notarialnych.
Powyższe postępowanie administracyjne prowadzone było zgodnie z ustawą z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej i w toku tego postępowania nie jest możliwe kwestionowanie występujących w obrocie prawnym dokumentów geodezyjnych wydanych na podstawie przepisów z zakresu geodezji i kartografii - w zakresie tym Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie posiada stosownych kompetencji.
Z wyrazami szacunku
(...)
* * *
Oświadczenie senatora Piotra Wacha złożone na 16. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej
Szanowna Pani Minister!
Przyłączając się do apelu mieszkańców województwa opolskiego oraz uchwał podjętych przez rady miejskie i rady gmin w sprawie konieczności zmiany algorytmu, zwracam się z propozycją zmiany dotyczącej podziału środków strukturalnych na regionalne programy operacyjne. Z analizy danych wynika, że dla województwa opolskiego i innych województw o mniejszym stopniu rozwoju korzystny jest wariant II proponowanego algorytmu, a wariant I jest zdecydowanie niekorzystny.
Nie zgadzamy się na zastosowanie algorytmu I, ponieważ ogranicza on szansę na przyspieszenie rozwoju najbiedniejszych regionów.
Jeszcze raz zwracam się z apelem o zastosowanie algorytmu II, ponieważ uwzględnia on duże potrzeby rozwojowe opóźnionych w rozwoju regionów.
Apeluję o zmianę.
Z wyrazami szacunku
senator RP
prof. Piotr Wach
Odpowiedź ministra rozwoju regionalnego:
Warszawa, dnia 5 września 2006 r.
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
W odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora Piotra Wacha złożone podczas 16. posiedzenia Senatu RP w dniu 3 sierpnia br., w sprawie zastosowania II wariantu algorytmu podziału środków strukturalnych w perspektywie finansowej na lata 2007-2013 - jako korzystnego dla woj. opolskiego, uprzejmie wyjaśniam, co następuje.
Zaproponowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego trzy warianty algorytmu podziału środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na regionalne programy operacyjne w latach 2007-2013, to jest: algorytm 80/10/10, algorytm stosowany przez Komisję Europejską oraz algorytm dzielący środki w proporcji 60/40 przyczyniają się, chociaż w różnym stopniu, do zmniejszenia rozpiętości międzyregionalnych, poprzez zachowanie najwyższego, choć zróżnicowanego, poziomu, wsparcia dla regionów "najsłabszych", a najniższego dla regionów "najsilniejszych". Ich konstrukcje wynikają z założeń i zasad polityki spójności społecznej i gospodarczej UE, która preferuje większą pomoc publiczną dla obszarów zapóźnionych i w ten sposób pozwala na bardziej równomierny rozwój wszystkich regionów.
Zgodnie z rekomendacją Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Rada Ministrów na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia br. przyjęła algorytm 80/10/10 (wariant I) rozdziału środków na Regionalne Programy Operacyjne na lata 2007-2013 (RPO). Zastosowany wariant podziału środków zapewnia realizację Celu 1 polityki spójności UE i jednocześnie przyczynia się do realizacji celu strategicznego Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013 (NSRO), jakim jest wzrost konkurencyjności polskich regionów i przeciwdziałanie ich marginalizacji społecznej, gospodarcze i przestrzennej.
Za wyborem wariantu I przemawiały ważne argumenty merytoryczne, wyrażone w trakcie dyskusji prowadzonych w ramach konsultacji społecznych, w której wzięły liczny udział środowiska regionalne i samorządowe. Po pierwsze, odwoływano się do polityki spójności polegającej na wspieraniu regionów najuboższych, i poprzez zwiększanie ich szans rozwojowych, osiąganiu zróżnicowanego poziomu rozwoju na terenie całej Unii Europejskiej. Po drugie, odwoływano się do bezrobocia, które jest szczególnym czynnikiem wywołującym biedę i stanowiącym barierę dla rozwoju gospodarczego. Trzeci spośród najważniejszych argumentów dotyczył skali zróżnicowań pomiędzy województwami w Polsce w poziomie rozwoju, mierzony wielkością PKB na jednego mieszkańca, którą większość uczestników dyskusji uznawała za zbyt dużą i pogłębiającą się. Konstrukcja algorytmu 80/10/10 podziału środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na regionalne programy operacyjne w latach 2007-2013 uwzględnia wszystkie powyższe argumenty. Algorytm 80/10/10 podziału środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na regionalne programy operacyjne w latach 2007-2013 w większym stopniu niż pozostałe warianty sprzyja województwom najuboższym, uwzględnia kryterium poziomu bezrobocia, a proponowany przezeń poziom zróżnicowania wsparcia pomiędzy województwami jest relatywnie najwyższy.
Zastosowanie algorytmu 80/10/10 nie ogranicza szansy przyspieszenia rozwoju woj. opolskiego, gdyż nie będzie on wpływać na pogłębianie różnic rozwojowych pomiędzy województwem opolskim, a pozostałymi regionami kraju. Algorytm ten został zastosowany w Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego 2004-2006,w związku z tym kryteria podziału środków unijnych przeznaczonych dla regionów w latach 2007-2013, jak i relacje między województwami pod względem wielkości wsparcia w przeliczeniu na mieszkańca nie zmienią się w stosunku do okresu 2004-2006. Zgodnie z przyjętym algorytmem 80/10/10 woj. opolskie otrzyma na RPO 427,2 mln euro a także ponad 130 mln euro w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. W sumie jest to przeszło siedmiokrotnie więcej aniżeli trafiło do regionu w ramach ZPORR.
Ponadto jak pokazują dotychczasowe doświadczenia realizacji NPR 2004-2006, woj. opolskie korzysta w znacznym stopniu z programów sektorowych. Oczekuje się, że będzie to dotyczyło także nowej perspektywy finansowej 2007-2013. Powodem takiego stanu jest między innymi, finansowanie z funduszy europejskich w dużym stopniu transportowych korytarzy transeuropejskich (TEN). W Polsce przebiegają one przez województwa centralne, zachodnie i południowe. W rezultacie, z uwagi na lokalizację wspieranych inwestycji, te województwa otrzymają relatywnie więcej środków w nowych sektorowych programach operacyjnych. Szacuje się, że woj. opolskie uzyska dodatkowe środki unijne z tytułu ulokowanych w województwie inwestycji komunikacyjnych, a także dotyczących ochrony środowiska, realizowanych w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" rzędu 200 mln euro.
Biorąc pod uwagę te argumenty i wyniki konsultacji społecznych, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zarekomendowało Radzie Ministrów przyjęcie algorytmu 80/10/10 podziału środków funduszy strukturalnych przeznaczonych dla regionów w latach 2007-13. Podział środków według I algorytmu został zawarty w projekcie Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013 przyjętym przez Radę Ministrów w dniu 1 sierpnia 2006 r., nie ma zatem możliwości zmiany decyzji w tej sprawie i przyjęcia innego wariantu podziału.
Z poważaniem
Grażyna Gęsicka
* * *
Oświadczenie senatora Mieczysława Maziarza złożone na 16. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego
Szanowny Panie Premierze,
w moim okręgu wyborczym obserwuję sytuacje i zdarzenia, które uzasadniają - moim zdaniem - ponowne rozważenie formalnego zakresu swobody decyzyjnej organów samorządu terytorialnego odnośnie do zasadniczych funkcji publicznych. Przykładem mogą być kontrowersje wokół dalszego funkcjonowania gimnazjum w Dębnie koło Leżajska.
Władze gminy Leżajsk podjęły kontrowersyjną dla środowiska decyzję o sztucznym wyodrębnieniu gimnazjum z zespołu szkół w Dębnie (obejmującego poza tym szkołę podstawową i przedszkole) i włączeniu klas gimnazjalnych do takiej szkoły w Wierzawicach.
Decyzja ta w istocie oznacza marnotrawstwo powstałej w Dębnie infrastruktury i zubożenie kulturowe środowiska zasługującego na szczególną opiekę ze względu na fakt, iż znaczną część mieszkańców miejscowości stanowią emigranci ze Wschodu.
Pozostawienie cząstkowego gimnazjum w Dębnie nie oznacza wcale zwiększenia wydatków z kasy gminy. Decyzja ta wcale nie uwzględnia uwarunkowań ekonomicznych ani społecznych i wydaje się służyć jedynie celom bieżącej polityki lokalnej.
Konflikt w Dębnie koło Leżajska, którym chcę Pana Premiera zainteresować, stanowi moim zdaniem dowód, że niekiedy pozostawienie pełnej swobody decyzyjnej organom gminy w stosunku do wydatków finansowanych ze środków publicznych prowadzi do rosnących animozji w środowiskach lokalnych i może powodować marnotrawstwo, dominację prywaty, poczucie bezradności.
Rzeczpospolita wciąż ponosi skutki marksistowskiej inżynierii społecznej, upatrującej w wykorzenianiu sposobu na ubezwłasnowolnienie narodu. Władze leżajskiej gminy nie biorą pod uwagę potrzeby zagwarantowania rozwoju młodzieży w najważniejszym, najtrudniejszym gimnazjalnym okresie we własnym środowisku.
Młodzież, która ze swojej osady zaczyna wyjeżdżać do szkoły, zbyt często już poza nią pozostaje na całe życie.
Opierając się na relacjonowanym wyżej przykładzie wnoszę o rozważenie takich zmian ustawowych, które zagwarantują uwzględnienie interesów narodowych, państwowych i społecznych w procesach decyzyjnych odnoszących się do takich składników infrastruktury społecznej jak szkoły.
Z poważaniem
senator RP
Mieczysław Maziarz
Odpowiedź ministra edukacji narodowej:
Warszawa, 2006-09-05
Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
odpowiadając na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Mieczysława Maziarza na 16. posiedzeniu Senatu w dniu 3 sierpnia 2006 r. dotyczące ponownego rozważenia formalnego zakresu swobody decyzyjnej organów samorządu terytorialnego w sprawach dotyczących zasadniczych funkcji publicznych, którymi są m.in. sprawy oświaty, uprzejmie informuję:
Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn. zm.) zawiera przepisy odnoszące się do zadań jednostek samorządu terytorialnego i zadań organów sprawujących nadzór pedagogiczny oraz do wzajemnych relacji między nimi. Istotne kwestie dotyczące funkcjonowania szkół i placówek (likwidacja i przekształcanie szkół i placówek, ustalanie planów sieci publicznych szkół, zatwierdzanie arkuszy organizacyjnych publicznych szkół i placówek) dla których organami prowadzącymi są jednostki samorządu terytorialnego, następuje w dwu pierwszych przypadkach po uzyskaniu pozytywnej opinii, a w trzecim przypadku opinii kuratora oświaty, który, w imieniu wojewody, wykonuje zadania i kompetencje w zakresie oświaty określone w ww. ustawie i przepisach odrębnych na obszarze województwa.
Współpraca kuratorów oświaty z jednostkami samorządu terytorialnego w sprawach oświaty układa się, z wyłączeniem sporadycznych przypadków, bardzo poprawnie i z troską o stwarzanie szkołom i placówkom możliwie najlepszych warunków do realizacji ich podstawowych zadań,
Do takich sporadycznych przypadków należy wymieniona przez Pana Senatora sprawa funkcjonowania gimnazjum w Dębnie koło Leżajska.
Podkarpacki Kurator Oświaty, do którego zadań należy m.in. kontrola przestrzegania przez szkoły i placówki oraz organy prowadzące przepisów ustawy o systemie oświaty, podjął w sprawie dotyczącej nieprawnego funkcjonowania oddziałów zamiejscowych Gimnazjum w Wierzawicach (oddziały takie mogły funkcjonować do 31 sierpnia 2005 r.), szereg działań mających na celu uregulowanie nieprawidłowej sytuacji prawnej tej szkoły. 24 lipca 2006 r. wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji administracyjnej nakazującej Wójtowi Gminy Leżajsk zorganizowanie, do dnia 31 sierpnia 2006 r., nauki dla młodzieży uczącej się w bezprawnie funkcjonujących oddziałach zamiejscowych Gimnazjum w Wierzawicach mieszczących się w siedzibie Zespołu szkół w Dębnie, przez utworzenie Gimnazjum w Dębnie, co byłoby zgodne z oczekiwaniami społecznymi, lub przeniesieni z dniem 1 września 2006 r. oddziałów zamiejscowych do Gimnazjum w Wierzawicach.
Ponadto uprzejmie informuj Pana Marszałka, że niektóre związki gmin występują z postulatami ograniczania roli kuratora oświaty w sprawach wymagających jego pozytywnej opinii.
Biorąc powyższe pod uwagę wyrażam pogląd, że nie widzę potrzeby zmian w przepisach oświatowych dotyczących kompetencji poszczególnych organów oraz zasad współpracy między nimi.
Z poważaniem
w/z MINISTRA
SEKRETARZ STANU
Sławomir Kłosowski
* * *
Oświadczenie senatora Adama Bieli złożone na 17. posiedzeniu Senatu:
Oświadczenie skierowane do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Tomasza Czajkowskiego
Szanowny Panie Prezesie!
W dniu 17 lutego 2006 r. Zarząd Dróg Grodzkich w Zamościu ogłosił przetarg nieograniczony na realizację zadania: przebudowa ulicy Granicznej i Powiatowej oraz budowa ulicy Górnej, Zagrodowej i Swobodnej w Zamościu (nr Z/2.06/I/1.1/60/05) współfinansowanej przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego - Priorytet 1. Rozbudowa i modernizacja infrastruktury służącej wzmacnianiu konkurencyjności regionów.
Do przetargu przystąpiło trzech oferentów: STRABAG sp. z o.o., ul. Brechta 7, 03-472 Warszawa, konsorcjum firm z ziemi zamojskiej, chełmskiej i tomaszowskiej i FLISBUD z Janowa Lubelskiego. Zamawiający wybrał ofertę konsorcjum firm jako najkorzystniejszą. Od powyższego rozstrzygnięcia protest złożył STRABAG i FLISBUD. Zamawiający protest oddalił i podtrzymał swoje wcześniejsze rozstrzygnięcie. W odpowiedzi na to STRABAG odwołał się do prezesa UZP, który zlecił zbadanie sprawy Zespołowi Arbitrów UZP. Zespół w dniu 6 czerwca 2006 r. uwzględnił odwołanie i nakazał powtórzenie czynności oceny ofert i wyboru wykonawcy robót. W uzasadnieniu wyroku Zespół Arbitrów podniósł, że określenie w umowie konsorcjum firm procentowego udziału kontrahentów w zamówieniu jest sprzeczne z SIWZ. Zespół ten wskazał, iż umowa konsorcjum powinna proponować rzeczowy podział zadań pomiędzy uczestnikami konsorcjum. Stosując się do wyroku zespołu arbitrów, zamawiający wykluczył konsorcjum firm i FLISBUD, a wybrał STRABAG jako wykonawcę zadania inwestycyjnego. Decyzja ta została ponownie oprotestowana przez FLISBUD, jak również przez konsorcjum firm. Zamawiający nie uwzględnił obu protestów. FLISBUD w tej sytuacji zrezygnował już z dalszego postępowania, zaś konsorcjum firm odwołało się od decyzji zamawiającego konsorcjum firm do prezesa UZP. W dniu 24 lipca 2006 r. Zespół Arbitrów UZP wydał wyrok, w którym tym razem uwzględnił odwołanie konsorcjum firm i nakazał powtórzenie czynności oceny ofert, z uwzględnieniem postanowień art. 26 art. 3 ustawy PZP. W uzasadnieniu tego wyroku Zespół Arbitrów dokonał odmiennej niż w poprzednim orzeczeniu oceny prawnej tego samego stanu faktycznego. Stwierdził, że "umowa konsorcjum dołączona do oferty winna określać sposób współdziałania podmiotów, z określeniem podziału zadań w trakcie realizacji zamówienia. Zapis ten nie oznacza, iż umowa konsorcjum winna określać zakres rzeczowy wykonywanych przez członków konsorcjum robót. Dla spełnienia tego warunku wystarczające jest określenie procentowego udziału członków konsorcjum w realizacji robót."
W tej sytuacji naprawdę trudno jest realizować zalecenia Zespołu Arbitrów, które zmieniają się w tej samej sprawie. Istnieje realna obawa, iż nadmiernie przedłużająca się procedura przetargowa spowoduje niewykonanie planowanych robót, a tym samym niewykorzystanie przyznanych Zamościowi środków Unii Europejskiej.
Zważywszy na ekonomiczny, społeczny i kulturowy charakter przedmiotowej sprawy, bardzo proszę Pana Prezesa o konkretną pomoc w jak najszybszym i zgodnym z prawem zakończeniu procedury przetargowej. Czy w tej sytuacji zamawiający może już podjąć ostateczną decyzję o zleceniu konsorcjum firm wykonania zaplanowanych robót? Czy w tej sytuacji wystarczające jest określenie procentowego udziału członków konsorcjum w realizacji robót?
Liczę na pomoc w tej kwestii.
Z wyrazami szacunku
Adam Biela
Odpowiedź prezesa Urzędu Zamówień Publicznych:
Warszawa, 6 września 2006 r.
Szanowny Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu RP
Szanowny Panie Marszałku,
W związku z przekazanym pismem z dnia 30 sierpnia 2006 r. (znak BPS/DSK-043-612/06) oświadczeniem Senatora Adama Bieli, złożonym na 17. posiedzeniu Senatu w dniu 25 sierpnia 2006 r. uprzejmie wyjaśniam, co następuje.
Pismem z dnia 10 sierpnia 2006 r. Prezydent Miasta Zamość wystąpił na podstawie art. 182 ust. 3 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. Nr 19, poz. 177 ze zm.) do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych z wnioskiem o wyrażenie zgody na zawarcie umowy dla zadania: "Przebudowa ulicy Granicznej i powiatowej oraz budowa ulicy Górnej, Zagrodowej i Swobodnej w Zamościu", przed ostatecznym rozstrzygnięciem protestu. Decyzją z dnia 28 sierpnia (Nr ZU 2362/06) wyraziłem zgodę na zawarcie umowy w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na realizację tego zadania, oraz nadałem przedmiotowej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.
W załączeniu przesyłam kopię ww. decyzji.
Łączę wyrazy szacunku
Tomasz Czajkowski
Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu