Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu


Oświadczenie senatora Mieczysława Augustyna złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego

Rosnąca grupa wyborców zgłasza się do mnie z protestami dotyczącymi działań władz publicznych w związku ze staraniami tych osób o odzyskanie mienia utraconego po II wojnie światowej w wyniku wywłaszczenia. Osoby te kwestionują decyzje władz lokalnych odmawiające im zwrotu nieruchomości odebranych im na podstawie dekretów PKWN.

Rzeczywiście, trudno odmówić racji prawowitym właścicielom gruntów, lasów i nieruchomości budowlanych, którzy, będąc w posiadaniu dowodów własności, zawiadamiani są, iż przejęcie ich własności na mocy dekretów bezprawnie i niedemokratycznie powołanego PKWN było legalne. Jest też sprawą zawstydzającą, że dekrety te wciąż są honorowane przez polskie sądownictwo. Ponadto opieszałość sądów w rozpatrywaniu spraw własnościowych przedwojennych, wywłaszczonych właścicieli nieruchomości w Polsce jest zaprzeczeniem nadziei na istotną zmianę, jaka miała się dokonać w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości w wyniku przejęcia władzy przez ugrupowanie stawiające sobie za główny cel usprawnienie sądownictwa.

Te jednostkowe przypadki wskazują na szerszy problem reprywatyzacji, domagający się od lat docelowego i sprawiedliwego uregulowania. Proszę zatem Pana Ministra o określenie, czy rząd Rzeczypospolitej Polskiej, stworzony przecież przez Prawo i Sprawiedliwość, zamierza dokonać reprywatyzacji - jako aktu elementarnej sprawiedliwości. Jeśli tak, to jakie są jej założenia i jakie przewiduje się terminy jej uchwalenia oraz wdrożenia w życie.

Byłbym zobowiązany, gdyby Pan Minister zechciał w swojej odpowiedzi ustosunkować się również do twierdzeń zawartych w kierowanych do mnie pismach, że nieuregulowanie kwestii reprywatyzacji może w efekcie procesów odszkodowawczych, często toczących się już w trybunałach międzynarodowych, kosztować Polskę znacznie więcej aniżeli ustawowe uregulowanie spraw choćby częściowego zwrotu wartości zagrabionego mienia.

W związku z tym proszę o podanie danych dotyczących wielkości roszczeń wywłaszczonych po II wojnie światowej właścicieli nieruchomości oraz ilości spraw o odzyskanie mienia, toczących się w sądach polskich i trybunałach międzynarodowych.

Z poważaniem
Mieczysław Augustyn
senator RP

Odpowiedź ministra skarbu państwa:

Warszawa, 2006.08.17

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na przesłane przez Pana Marszałka oświadczenie złożone przez Pana Mieczysława Augustyna - Senatora Rzeczypospolitej Polskiej na 15 posiedzeniu Senatu (znak: BPs/DSK-43-507/06), w sprawie działań władz publicznych w związku ze staraniami osób, o odzyskanie znacjonalizowanego po wojnie mienia, informuję uprzejmie, iż wyżej wspomniane oświadczenie przeczytałem z wielkim zainteresowaniem.

Chciałbym uprzejmie podziękować za okazaną w nim troskę o tak ważną i bolesną dla wielu sprawę, jak nierozwiązany dotychczas problem zrekompensowania obywatelom krzywd, za znacjonalizowane po wojnie różnymi aktami prawnymi ich mienie.

Przedstawiony przez Pana Senatora wywód na temat kształtowania się odpowiedzialności odszkodowawczej władzy publicznej jest pouczający. Wynika z niego prosty wniosek, że właściwie jedyną drogą naprawienia krzywd wyrządzonych wskutek nacjonalizacji jest droga analizy żądań i naprawienie krzywd byłym właścicielom.

Jedyną drogą rozwiązania opisanej w oświadczeniu sytuacji, jest uchwalenie przez Parlament RP ustawy reprywatyzacyjnej, która ostatecznie ureguluje sytuację własnościową nieruchomości przejętych przez Skarb Państwa po II wojnie światowej.

W związku z tym, uprzejmie wyjaśniam, co następuje:

W dniu 2 marca 2005 roku Prezes Rady Ministrów skierował na ręce Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej projekt ustawy o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia, łącznie z kompletem projektów aktów wykonawczych i z opinią dotyczącą zgodności proponowanych regulacji z prawem Unii Europejskiej.

Sejm, po pierwszym czytaniu skierował w kwietniu 2005 r. projekt ustawy do pracy w Komisji Skarbu Państwa, z której została wyłoniona Podkomisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowych projektów ustaw: o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia (druk nr 3789); o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami państwa polskiego (druk nr 3793).

W maju 2005 roku odbyło się pierwsze posiedzenie Podkomisji Nadzwyczajnej, a następne - w czerwcu i w lipcu 2005 r.

Prace nad projektem ustawy o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia, które trwały w Sejmie IV kadencji od kwietnia 2005 roku zostały wstrzymane po omówieniu pierwszych 12 artykułów, ponieważ pilniejszą w tym momencie sprawą (ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego i toczącą się przed Europejskim Trybunałem w Strasburgu sprawę "Broniowski v/ Polska") było uchwalenie w pierwszej kolejności ustawy "zabużańskiej".

W rezultacie Sejm IV kadencji nie dokończył prac nad projektem ustawy "reprywatyzacyjnej".

Po wyborach parlamentarnych, w październiku 2005 roku, nowo powołana Rada Ministrów zaakceptowała projekt ustawy o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia takiej formie, w jakiej został skierowany do Sejmu IV kadencji i w jakiej trwały nad nim prace w Podkomisji Nadzwyczajnej.

Przedmiotowy projekt ustawy w dniu 9 grudnia 2005 roku, został wraz z kompletem projektów aktów wykonawczych, skierowany przez Radę Ministrów na ręce Marszałka Sejmu RP, do pierwszego czytania.

Projekt ustawy brzmiał numer druku sejmowego - 133.

Pierwsze czytanie projektu ustawy o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia, planowane początkowo w Sejmie na styczeń 2006 roku, nie odbyło się w tym terminie.

Nadanie dalszego biegu prac przed przedmiotowym projektem ustawy leży obecnie we władczej gestii Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej.

W tym miejscu pozwolę sobie przypomnieć kilka podstawowych założeń omawianego projektu:

Celem projektowanej ustawy jest naprawienie krzywd wywołanych brakiem rekompensaty z tytułu nieodpłatnego przejęcia przez Państwo mienia obywateli. Projekt umożliwia dochodzenie roszczeń osobom fizycznym będącym właścicielami mienia w chwili jego przejęcia i ich spadkobiercom oraz spółkom prawa handlowego. Nie ma w projektowanej ustawie kryterium obywatelstwa, natomiast dla ustalenia kręgu spadkobierców osoby uprawnionej (byłego właściciela przejętej przez państwo nieruchomości) stosuje się polski kodeks cywilny (Księga IV - spadki (art. 922-1087) ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz. U. Nr 1, poz. 93 ze zm.). W sprawach o stwierdzenia prawa do spadku właściwy jest sąd polski.

W sytuacji, gdy osoba uprawniona mieszka za granicą, wskazane jest ustanowienie pełnomocnika w Polsce do prowadzenia postępowania. Pełnomocnictwo musi być notarialnie potwierdzone, chyba, że osobę uprawnioną reprezentuje adwokat lub radca prawny. Jeżeli pełnomocnictwo jest sporządzone za granicą wymaga potwierdzenia przez właściwą miejscowo polską placówkę konsularną. Pełnomocnictwo wygasa z chwilą śmierci osoby reprezentowanej.

Warunkiem ubiegania się o rekompensatę jest złożenie przez osobę uprawnioną wniosku w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Wniosek ma postać urzędowego formularza, który zawiera odpowiednie dane oraz wymienia załączniki niezbędne do uruchomienia postępowania w sprawie rekompensat.

Wnioski będą składane do wojewody, właściwego ze względu na miejsce położenia przejętej nieruchomości, który będzie prowadził postępowanie w spawie o rekompensatę.

Formularz wniosku będzie można pobrać po wejściu w życie ustawy ze strony Internetowej Ministerstwa Skarbu Państwa (ww.msp.gov.pl), będzie on dostępny również w urzędach wojewódzkich.

Po przeprowadzeniu postępowania, wojewoda wyda decyzję o przyznaniu lub odmowie przyznania rekompensaty. Od decyzji wojewody służy odwołanie do ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa.

Z dniem, w którym decyzja o przyznaniu rekompensaty stanie się ostateczna, wygasną wszystkie roszczenia osoby uprawnionej wobec Skarbu Państwa.

Projekt ustawy określa prawo do rekompensaty za mienie przejęte na podstawie wymienionych w projekcie 16 dekretów i ustaw nacjonalizacyjnych uchwalonych w latach 1944 - 1962, (wykaz w załączeniu), bez konieczności udowadniania bezprawności przejęcia. Rekompensata będzie przysługiwała również za mienie przejęte w tych latach bez podstawy prawnej lub z naruszeniem ówczesnego prawa, a także za mienie zajęte przez niemieckie władze okupacyjne i następnie przejęte przez Państwo Polskie.

Rekompensata będzie przyznawana w formie świadczenia pieniężnego. Po wejściu w życie regulacji, roszczenia będą mogły być dochodzone jedynie na podstawie tej ustawy. Wyjątkiem są toczące się postępowania o zwrot mienia lub o odszkodowanie wszczęte przed wejściem w życie ustawy.

Z uwagi na zakres zgłaszanych roszczeń i ograniczone możliwości płatnicze państwa, mając także na uwadze zachowanie równowagi finansów publicznych, możliwe jest jedynie częściowe naprawienie skutków nacjonalizacji w formie rekompensat (projekt zakłada rekompensatę w wysokości 15% wartości przejętej nieruchomości, oszacowanej przez rzeczoznawców majątkowych, a nie pełnych odszkodowań. Jednocześnie z uwagi na ochronę praw słusznie nabytych przez aktualnych właścicieli i wieczystych użytkowników nieruchomości, jakie ukształtowały się w ciągu kilkudziesięciu lat od przeprowadzenia nacjonalizacji, nie przewiduje się restytucji w naturze.

Projekt ustawy przewiduje finansowanie wypłat rekompensat ze środków zgromadzonych na państwowym funduszu celowym zwanym "Funduszem Reprywatyzacyjnym", w czterech równych ratach. Pierwsza wypłata rekompensat nastąpi nie wcześniej niż w 2009 roku, po wcześniejszym ustaleniu osób uprawnionych oraz przygotowaniu rejestru osób, którym przyznano rekompensatę, a przewidywany termin zakończenia wypłat rekompensat - to 2012 rok.

Rekompensata nie będzie przysługiwać, z uwagi na poniżej wymienione okoliczności powodujące wyłączenie prawa do rekompensaty:

1. osobie, której na podstawie przepisów i zdarzeń określonych w art. 4 projektowanej ustawy przysługiwały w stosunku do państw obcych uprawnienia odszkodowawcze, wynikające z umów międzynarodowych zawartych po dniu 1 stycznia 1944 r. między Państwem Polskim lub jego rządem, a państwami obcymi lub ich rządami, ponieważ Rzeczpospolita Polska zawarła po II wojnie światowej stosowne układy z niektórymi państwami, na mocy których wypłaciła rządom tych państw odszkodowania za mienie będące własnością obywateli tychże państw. Jednym z nich był układ zawarty z Rządem Stanów Zjednoczonych, z dnia 16 lipca 1960 roku (wraz z protokołem z dnia 29 listopada 1960 r.). W układzie przyjęto kwotę 40 mln $ jaką Rząd PRL zgadza się zapłacić Rządowi Stanów Zjednoczonych z przeznaczeniem na całkowite uregulowanie i zaspokojenie wszystkich roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych, zarówno osób fizycznych jak i prawnych z tytułu nacjonalizacji i innego rodzaju przejęcia przez Polskę mienia oraz praw i interesów związanych z mieniem przejętym przed wejściem w życie układu.

2. osobie, której mienie zostało przejęte przez Państwo Polskie bez odszkodowania w związku z wykonaniem Umowy Poczdamskiej i innych aktów międzynarodowych jako przysługujące Polsce reparacje wojenne;

3. osobie, która utraciła obywatelstwo polskie na podstawie dekretu z dnia 13 września 1946 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego osób narodowości niemieckiej (Dz. U. nr 55, poz. 310, z 1947 r. Nr 65, poz. 390 i Nr 66, poz. 404, z 1948 r. Nr 57, poz. 453 oraz z 1949 r. Nr 32, poz. 238 i Nr 65, poz. 533);

4. osobie, która utraciła obywatelstwo polskie na podstawie art. 4 pkt 3 ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. Nr 4, poz. 25).

Wymienione wyżej przepisy znajdują zastosowanie do spadkobierców i następców prawnych tej osoby.

Należy żywić nadzieję, iż tak długo oczekiwane przez społeczeństwo rozwiązanie problemów reprywatyzacyjnych znajdzie swoje zakończenie po podjęciu prac przez Sejm RP i uchwaleniu stosownej regulacji prawnej.

W pełni rozumiem poczucie krzywdy byłych właścicieli, którzy przez wiele lat próbują odzyskać swoje nieruchomości przejęte przez Skarb Państwa po wojnie, bądź uzyskać za nie rekompensatę. Mam nadzieję, że regulujący te problemy projekt ustawy, będzie w najbliższym czasie omawiany przez Wysoką Izbę.

Należy też zwrócić uwagę, iż zagadnienie związane z rekompensatą za znajconalizowane po wojnie mienie, należy rozpatrywać w szerokim zakresie - uchwalenie stosownej regulacji prawnej umożliwi całkowite rozwiązanie problemów reprywatyzacyjnych nie tylko w lokalnej skali (zabezpieczenia interesów gmin, które w wyniku komunalizacji przejęły mienie Skarbu Państwa), ale również zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa, w skali całego kraju, a tym samym zabezpieczenie interesów wszystkich podatników.

W pełni zgadzam się z poglądem Pana Senatora Mieczysława Augustyna, że nieuregulowanie kwestii reprywatyzacji może, w efekcie procesów odszkodowawczych, często toczących się już w trybunałach międzynarodowych, kosztować Polskę znacznie więcej, aniżeli ustawowe uregulowanie tego problemu, które omówiłem powyżej.

Stojąc na tym stanowisku, Minister Skarbu Państwa wystosował w czerwcu br. pismo do Prezesa Rady Ministrów, z prośbą o interwencję u Marszałka Sejmu RP, o skierowanie druku sejmowego Nr 133 do pierwszego czytania i o przyspieszenie prac nad projektem ustawy o rekompensatach za przejęte przez Państwo nieruchomości oraz niektóre inne składniki mienia.

Chciałbym również, w odpowiedzi na pytanie Pana Senatora poinformować, iż Ministerstwo Skarbu Państwa zbierało z województw dane w sprawie skali i wartości potencjalnych roszczeń reprywatyzacyjnych osób fizycznych i spółek handlowych, których pozbawiono własności nieruchomości bez należytego odszkodowania.

Do dnia 06.06.2006 r. wpłynęły wykazy zgłoszonych roszczeń reprywatyzacyjnych od piętnastu urzędów wojewódzkich.

Dla województwa mazowieckiego przyjęto dane z 2002 r.

Łączna wartość zgłoszonych roszczeń reprywatyzacyjnych wynosi 23 787 mln zł.

w tym:

- nieruchomości rolne 5.348 mln zł

- nieruchomości miejskie 239 mln zł

- przedsiębiorstwa przemysłowe, usługowe i handlowe 18.200 mln zł

oraz roszczenia reprywatyzacyjne zgłoszone do Agencji Nieruchomości rolnych - obejmujące 433 tys. ha.

Należy jednak nadmienić, że są to dane niepełne i szacunkowe. Z tych też względów skala roszczeń podana w załączonej tabeli jest przybliżona.

W aktualnym stanie prawnym w wyniku stwierdzenia bezprawności działań nacjonalizacyjnych, dochodzenie roszczeń jest możliwe wyłącznie w trybie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego oraz Kodeksu cywilnego. Odnotować należy trwałą tendencję do zasądzania coraz wyższych kwot odszkodowawczych przez sądy powszechne, z uwagi na brak ustawy regulującej kompleksowo skutki nacjonalizacji przemysłu i reformy rolnej. Odszkodowania przyznane decyzjami administracyjnymi i wyrokami sądowymi są wypłacane z Funduszu Reprywatyzacji działającego na podstawie art. 56 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 roku o komercjalizacji i prywatyzacji.

Źródłem wpływów Funduszu Reprywatyzacji jest sprzedaż 5% akcji lub udziałów należących do Skarbu Państwa w każdej ze spółek powstałych w wyniku komercjalizacji.

Ogólna kwota wypłat z Funduszu od roku 2001 do 3 sierpnia 2006 r. wynosi 262,4 mln zł.

Niestety, nie jestem w sanie odpowiedzieć na pytania Pana Senatora odnośnie ilości spraw toczących się obecnie przed trybunałami międzynarodowymi i sądami polskimi. Być może, informacjami w tym zakresie służyć mógłby Minister Spraw Zagranicznych i Minister Sprawiedliwości.

Z wyrazami szacunku

MINISTER SKARBU PAŃSTWA

z up. PODSEKRETARZ STANU

Paweł Piotrowski

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Od 1 maja 2004 r., to jest od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej i wprowadzenia podatku VAT na sprzęt stomijny, pojawił się w Polsce problem zaniżenia liczby refundowanego sprzętu, który jest warunkiem powrotu chorych z przetoką jelitową i moczową do aktywności zawodowej i społecznej. Wprowadzenie tego podatku spowodowało zmniejszenie i tak bardzo oszczędnych i ledwie wystarczających ilości refundowanego sprzętu stomijnego. Problem dotyczy około dwudziestu tysięcy chorych, których jakość życia znacznie się pogorszyła. Obecnie otrzymują oni od trzydziestu ośmiu do pięćdziesięciu woreczków stomijnych na miesiąc w zależności od typu używanego sprzętu stomijnego i rodzaju stomii.

Szanowny Panie Ministrze, zwracam się z uprzejmą prośbą o spowodowanie ponownej analizy w zakresie zaopatrzenia w środki pomocnicze.

Pomoc w tym zakresie oferuje Polskie Towarzystwo Opieki nad Chorymi ze Stomią Pol-Eko, z siedzibą Zarządu Głównego w Poznaniu, przewodniczący Jerzy Kasprzak, oraz Polskie Towarzystwo Pielęgniarek Stomijnych, z siedzibą w Krakowie, prezes doktor Maria Kózka.

Jestem przekonana, że taka konsultacja społeczno-profesjonalna byłaby ważnym krokiem w kierunku wzmocnienia partnerstwa społecznego i poprawy jakości chorych ze stomią.

Z wyrazami szacunku
Janina Fetlińska
senator RP

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2006-08-18

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez Senator Janinę Fetlińską na 15 posiedzeniu Senatu w dniu 20 lipca 2006 roku, przesłane pismem Pana Ryszarda Legutko, Wicemarszałka Senatu z dnia 2 sierpnia 2006 r. (znak: BPS/DSK-043.499/06), w sprawie spowodowania ponownej analizy w zakresie rozpatrzenia w środki pomocnicze, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień,

Zasady realizacji świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zostały określone w przepisach ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135 ze zm.), aktach wykonawczych do ww. ustawy oraz zarządzeniach Prezesa NFZ, dotyczących postępowań w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w poszczególnych rodzajach i zakresach.

Zgodnie z art. 15 ww. ustawy, świadczeniobiorcy mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej, których celem jest zachowanie zdrowia, zapobieganie chorobom i urazom, wczesne wykrywanie chorób, leczenie, pielęgnacja oraz zapobieganie niepełnosprawności i jej ograniczenie. Każdemu pacjentowi zapewnia się i finansuje ze środków publicznych m.in. zaopatrzenie w produkty lecznicze, wyroby medyczne i środki pomocnicze, w zakresie określonym przepisami rozporządzeń Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2004 roku w sprawie limitu cen dla wyrobów medycznych będących przedmiotami ortopedycznymi i środków pomocniczych, o takim samym zastosowaniu, ale różnych cenach, oraz limitu cen dla napraw przedmiotów ortopedycznych (Dz. U. Nr 275, poz. 2732 z późn. zm.) oraz w sprawie szczegółowego wykazu wyrobów medycznych będących przedmiotami ortopedycznymi i środków pomocniczych, wysokości udziału własnego świadczeniobiorcy w cenie ich nabycia, kryteriów ich przyznawania, okresów użytkowania, a także wyrobów medycznych będących przedmiotami ortopedycznymi podlegającymi naprawie w zależności od wskazań medycznych oraz wzoru zlecenia na zaopatrzenie w te wyroby i środki (Dz. U. Nr 276, poz. 2739 z późn. zm.).

Odnosząc się do zawartej w treści oświadczenia prośby, dotyczącej spowodowania ponownej analizy w zakresie zaopatrzenia pacjentów w środki pomocnicze, uprzejmie informuję, iż w zakresie spraw objętych ww. rozporządzeniami Ministra Zdrowia wpływa bardzo wiele postulatów i propozycji zmian. Wobec powyższego, zostały podjęte działania zmierzające do przeprowadzenia kompleksowej analizy i konsultacji społecznych w zakresie zasad zaopatrzenia w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi i środkami pomocniczymi, obejmujące także kwestie limitów cenowych i ilościowych na środki pomocnicze, w tym na worki stomijne, co w konsekwencji prowadzić będzie do nowelizacji przedmiotowych rozporządzeń.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

SEKRETARZ STANU

Bolesław Piecha

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Wacha złożone na 9. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra transportu i budownictwa Jerzego Polaczka

Panie Ministrze!

Budowa i otwarcie nowej autostrady A4 biegnącej przez województwo opolskie było ważnym przedsięwzięciem w naszym regionie. Nasze województwo jest jedynym, gdzie plan budowy autostrad został już zrealizowany w całości.

Szerokie działania promocyjne regionu, terenów inwestycyjnych i zabytków znajdujących się w najbliższym sąsiedztwie autostrady pokazały szereg korzyści i możliwości rozwoju Opolszczyzny. Autostrada powinna wnosić kluczowy wkład w pozyskiwanie nowych inwestorów i powinna być motorem napędowym dalszych działań.

Aby skoncentrować się na promocji terenów przy autostradzie i aktywować zainteresowane rozwojem tych terenów gminy oraz powiaty, stworzono na bazie samorządów Stowarzyszenie Samorządowe A4. Dotychczas stowarzyszenie to zainicjowało umieszczenie w pasie autostrady oznakowania najciekawszych zabytków Opolszczyzny oraz tablic informacyjnych o całym województwie na funkcjonujących Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP).

Jesteśmy przeciw wprowadzeniu bramkowego systemu opłat i zdecydowanie opowiadamy się za wprowadzeniem systemu winiet o zróżnicowanym okresie ważności. Przedstawiamy następujące argumenty.

Instalacja systemu bramek poboru opłat niewątpliwie będzie ogniwem zmniejszającym ruch na A4. Region mocno ucierpi, gdy zmaleje ruch autostradą, na której zaczną obowiązywać opłaty przy wjeździe na dany odcinek trasy. W celu ominięcia bramek znaczna część podróżnych będzie korzystała z dróg lokalnych, co wiąże się ze znacznym zwiększeniem nakładów finansowych na remonty, a co za tym idzie nastąpi szybsza ich dewastacja oraz zwiększy się zanieczyszczenie środowiska naturalnego, o które dbaliśmy latami. A zmniejszenie ruchu na autostradzie A4 może zniechęcić przyszłych inwestorów do inwestowania w dalszy rozwój stref ulokowanych w pasie autostrady.

Takie państwa jak Austria, Czechy czy Słowacja już dawno zrozumiały, iż wygodniejszy, tańszy i bardziej wydajny jest system winiet. Można powiedzieć, że system ten działa prawie bezobsługowo, gdyż kierowcy nie muszą tłoczyć się w kolejce aut oczekujących na autostradzie do punktu kasowego, lecz wygodnie kupują winiety w sklepach czy na stacjach benzynowych. System ten jest znacznie tańszy i bezpieczniejszy.

Zatem proszę Pana Ministra o ponowną wnikliwą analizę wprowadzanego systemu poboru opłat za użytkowanie autostrady A4, a korzyści płynące z systemu winiet z pewnością będą najlepszym argumentem.

Z wyrazami szacunku
Piotr Wach

Odpowiedź ministra transportu:

Warszawa, dnia 19 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na złożone przez Senatora Piotra Wacha (pismo BPS/DSK-043-281/06) oświadczenie w sprawie poboru opłat za przejazd autostradą A-4 oraz pismem Jarosława Chmielewskiego dotyczące metody poboru opłat za przejazd odcinkiem autostrady A-4 uprzejmie informuję, iż obecnie w resorcie trwają intensywne prace nad podjęciem ostatecznej decyzji w kwestii systemu poboru opłat w Polsce.

Sugerowana przez Państwa propozycja, polegająca na rezygnacji z planów wdrożenia bramkowego systemu opłat na autostradzie A-4 i zastąpieniem go systemem winietowym jest decyzją, która pociąga za sobą daleko idące konsekwencje, również w odniesieniu do innych odcinków autostrad płatnych i co za tym idzie powinna być podjęta po kompleksowym przeanalizowaniu kwestii systemu poboru opłat w Polsce.

Postulat wysunięty przez Pana Senatora Piotra Wacha oraz Pana Senatora Jarosława Chmielewskiego proponujący odejście od bramkowego systemu opłat na autostradzie A-4, będzie mógł być zrealizowany w przyszłości, w ramach wprowadzenia elektronicznego systemu poboru opłat za przejazdy drogami publicznymi. Zgodnie z zapisami Dyrektywy 2004/52/WE w sprawie interoperacyjności systemów elektronicznych opłat drogowych we Wspólnocie, Państwa Członkowskie mają dążyć do zapewnienia aby ruch drogowy w punktach poboru opłat odbywał się przy jak najszerszym wykorzystaniu systemu opłat elektronicznych. Obecnie Komisja Europejska prowadzi intensywne działania w celu wdrożenia współoperacyjnego elektronicznego systemu poboru opłat poprzez wprowadzenie europejskiej usługi opłaty elektronicznej.

Zgodnie z założeniem, elektroniczny system poboru opłat, oparty na technologii satelitarnej bądź mikrofalowej, umożliwi swobodny przejazd płatnymi odcinkami autostrad bez konieczności zatrzymywania się samochodów w punktach poboru opłat w celu dokonywania płatności.

Poruszona przez Panów Senatorów kwestia otwartości systemu autostrad i dróg szybkiego ruchu w Polsce, jak również problem uciążliwości dokonywania opłat za korzystanie z odcinka drogi, w tym wypadku A-4, w punktach poboru opłat są znane resortowi transportu. Należy podkreślić, iż obecny system poboru opłat w Polsce jest systemem tymczasowym, a działania Ministerstwa Transportu zmierzają zgodnie rozwiązaniami unijnymi do wprowadzenia w najbliższym czasie elektronicznego systemu poboru opłat za korzystanie infrastruktury, co doprowadzi do rozwiązania problemów poruszonych przez Pana Prezesa w wyżej wymienionej korespondencji.

Łączę wyrazy szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA TTRANSPORTU

Piotr Stomma

Podsekretarz Stanu

* * *

Oświadczenie senatora Stanisława Karczewskiego złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Szanowny Panie Ministrze!

Podczas prac nad ustawą o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń pojawiły się liczne głosy dotyczące bardzo wysokich zarobków nielicznej grupy pracowników ochrony zdrowia.

Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o podanie liczby kierowników publicznych zakładów opieki zdrowotnej, ordynatorów, kierowników klinik i innych pracowników, których kontrakty lub umowy o pracę przewyższają czterokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ogłoszonego przez prezesa GUS, w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w IV kwartale poprzedniego roku.

Z poważaniem
Stanisław Karczewski

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2006-08-19

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do oświadczenia w sprawie wysokich zarobków nielicznej grupy pracowników ochrony zdrowia, złożonego przez Senatora Stanisława Karczewskiego na 15. posiedzeniu Senatu w dniu 20 lipca 2006 r. i przesłanego przy piśmie z dnia 2 sierpnia br., znak: BPS/DSK-043-501/06, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższych wyjaśnień.

Zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 maja 2006 r. powołany został Międzyresortowy Zespół do Spraw Opracowania Zasad Zatrudniania i Wynagradzania w Ochronie Zdrowia. Do zadań Zespołu należy opracowanie, przy aktywnym udziale przedstawicieli organizacji pracowników, pracodawców oraz samorządów zawodów medycznych, propozycji założeń rozwiązań systemowych dotyczących zasad zatrudniania i wynagradzania w ochronie zdrowia. Na potrzeby prac Międzyresortowego Zespołu przygotowana została ankieta rozesłana w dniu 17 lipca br. przez Ministerstwo Zdrowia za pośrednictwem urzędów Wojewódzkich do wszystkich publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Wyniki ankiety dostarczą informacji na temat wysokości wynagrodzeń osób zatrudnionych w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, w tym przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w 2005 roku z uwzględnieniem wynagrodzeń za pełnione dyżury medyczne. Ankieta obejmuje pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę jak i umowy cywilnoprawnej. Termin nadsyłania wypełnionych ankiet upływa 21 sierpnia br. Należy zaznaczyć, że obecnie ministerstwo Zdrowia nie dysponuje jeszcze dokładnymi danymi objętymi zakresem ankiety. Z tego powodu odpowiedź na zawarte w oświadczeniu Pana Senatora pytanie o liczbę kierowników oraz pracowników publicznych zakładów opieki zdrowotnej, których kontrakty lub umowy o pracę przewyższają czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego wynagrodzenia, zostanie uzupełniona po wpłynięciu do Ministerstwa zbiorczych ankiet z Urzędów Wojewódzkich.

Ponadto uprzejmie informuję, że zgodnie z przepisem art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz. U. Nr 26, poz. 306 ze zm.) kierownikowi samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, niezależnie od podstawy nawiązania stosunku pracy lub rodzaju umowy cywilnoprawnej stanowiącej podstawę zatrudnienia, przysługuje wyłącznie wynagrodzenie miesięczne, które nie może przekroczyć czterokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Anna Gręziak

* * *

Oświadczenie senatora Jana Szafrańca złożone na 16. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra edukacji narodowej Romana Giertycha

Zwrócili się do mnie wójt gminy Dziadkowice w województwie podlaskim oraz wójt gminy Rudka w województwie podlaskim z prośbą o pomoc w przydzieleniu autobusu szkolnego z przeznaczeniem na dowóz dzieci do szkół.

Z przedstawionych przez wójta gminy Dziadkowice informacji wynika, iż obecnie używany jest bardzo wyeksploatowany autobus starego typu, ma on już osiemnaście lat, który jest warunkowo dopuszczony do ruchu. Utrzymanie tego autobusu wymaga dużych nakładów finansowych, gdyż ulega on częstym awariom, spowodowanym złym stanem technicznym oraz niską jakością dróg. Gmina Dziadkowice jest gminą wiejską, typowo rolniczą, w której nie ma możliwości korzystania z regularnych linii komunikacji PKS w Siemiatyczach. Obowiązkiem dowozu jest objętych trzysta sześćdziesięcioro ośmioro dzieci z dziewiętnastu miejscowości, które dojeżdżają do trzech szkół podstawowych i gimnazjum. Mimo subwencji oświatowej gmina Dziadkowice musi dokładać na utrzymanie szkół podstawowych oraz gimnazjum własne środki finansowe w wysokości ok. 42% budżetu gminy i dlatego nie jest ona w stanie samodzielnie ponieść kosztów zakupu nowego autobusu. Powyższa sytuacja grozi likwidacją dwóch szkół podstawowych.

Wójt gminy Rudka natomiast poinformował mnie, iż podjęte dotychczas starania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Do Zespołu Szkół w Rudce, jest to szkoła podstawowa i gimnazjum, i Szkoły Podstawowej w Niemyjach Nowych dojeżdża sto pięćdziesięcioro pięcioro dzieci. W związku z koniecznością ograniczenia wydatków na utrzymanie szkół, co stanowi ponad 60% budżetu gminy, zlikwidowana została jedna szkoła podstawowa, jednakże wskutek powyższej sytuacji wzrosła liczba dowożonych dzieci. W styczniu bieżącego roku jeden z trzech autobusów uległ awarii. Według ekspertyzy wykonanej przez uprawnionego rzeczoznawcę pojazd nie kwalifikuje się do remontu, zużycie określono na 75%. Drugi z używanych autobusów również ulega częstym awariom z uwagi na znaczne wyeksploatowanie i katastrofalny stan dróg. Korzystanie z linii PKS nie jest niestety możliwe, gdyż autobusy PKS nie kursują przez miejscowości, z których dowożone są dzieci.

W związku z powyższym w imieniu wójta gminy Dziadkowice oraz wójta gminy Rudka zwracam się do Pana Ministra o zainteresowanie się przedstawionymi sprawami oraz o pozytywne ich rozpatrzenie.

Z poważaniem
Jan Szafraniec
Senator RP

Odpowiedź ministra edukacji narodowej:

Warszawa, 2006-08-19

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

odpowiadając na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Jana Szafrańca na 16 posiedzeniu Senatu w dniu 3 sierpnia br. w sprawie przyznania autobusu szkolnego Gminom Rudka oraz Dziadkowice (woj. podlaskie), uprzejmie proszę o przyjęcie następującej informacji:

1. Zgodnie z zapisem art. 47 ustawy budżetowej na rok 2006 z dnia 17 lutego 2006 r. (Dz. U. Nr 35, poz. 244) minister właściwy do spraw oświaty i wychowania został upoważniony do centralnego zakupu autobusów szkolnych przeznaczonych do dowożenia dzieci do szkół.

2. W ramach planowanych na ten cel środków w wysokości 14.000 tys. zł (ujętych w rezerwie celowej Nr 42) szacuje się, że zakupionych zostanie łącznie ok. 43 autobusy szkolne.

3. Pomiędzy poszczególne województwa podzielono w chwili obecnej 37 autobusów, natomiast podział pozostałych autobusów nastąpi w terminie późniejszym, tj. po zakończeniu procedury przetargowej, w trakcie której zostanie określona zarówno cena autobusu, jak i ostateczna ich ilość.

4. Ministerstwo Edukacji Narodowej pismem z dnia 13 lipca br. Nr DE-II-044-MS/42/06 przekazało poszczególnym Wojewodom informację o liczbie autobusów przypadających dla danego województwa, wraz z opisem kryteriów jakimi kierowano się przy dokonywaniu podziału autobusów oraz zaleceniem o nie typowanie gmin, które otrzymały autobus szkolny w latach 199-2005

Pragnę poinformować Pana Marszałka, że dotychczas, tj. w latach 1999-2005 zakupiono 1.308 autobusów szkolnych (w tym Gmina Rudka i Dziadkowice otrzymały autobus w roku 2003) - przy ogólnej liczbie gmin w kraju 2.478. Każdorazowo decyzję o przyznaniu danej gminie autobusu szkolnego podejmuje Wojewoda.

Z wyrazami szacunku

w/z MINISTRA

PODSEKRETARZ STANU

Zdzisław Hensel

* * *

Oświadczenie senatora Czesława Ryszki i grupy senatorów złożone na 16. posiedzeniu Senatu:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Oświadczenie złożone w imieniu własnym oraz senatorów Ryszarda Bendera, Jana Szafrańca i Adama Bieli kieruję do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz minister spraw zagranicznych Anny Fotygi.

Sprawa dotyczy nowej książki Jana Tomasza Grossa "Strach. Antysemityzm w Polsce po Auschwitz". Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Random House w USA i, jak nam wiadomo, przygotowany jest do druku polski przekład. Autor, podobnie jak w książce "Sąsiedzi" poświęconej zbrodni w Jedwabnem, w sposób niedopuszczalny uogólnia pojedyncze przypadki bandytyzmu czy chuligaństwa, tworząc obraz Polaków pełnych nienawiści do narodu żydowskiego. Co więcej, wpływowe media, od "Gazety Wyborczej" i "Rzeczpospolitej" po "Politykę" i "Tygodnik Powszechny", kreują Grossa na polskiego patriotę i wielki autorytet moralny, dokonujący narodowego rozrachunku za lata ostatniej wojny.

We wspomnianej książce nie ma nawet cienia elementarnej uczciwości w spojrzeniu na Polskę i Polaków. Według Grossa tylko nieliczni Polacy zachowali się godnie wobec Żydów podczas wojny, a ogromna większość była pozbawiona współczucia dla mordowanych Żydów, kolaborowała z Niemcami, do spółki z nimi grabiąc żydowskie majątki, a częstokroć nawet mordując Żydów. Mamy w książce nieznane historykom opisy mówiące o podrzynaniu Żydom gardeł w pociągach, o wyrzucaniu ich z pędzącego pociągu, torturowaniu Żydówek, aby dowiedzieć się, gdzie ukryły złoto i kosztowności, o polskich rabusiach, którzy w 1945 r. w okolicy obozu w Treblince łopatami rozgrzebywali kości pomordowanych Żydów, szukając kosztowności.

Na takim kłamliwym schemacie przedstawiającym "nikczemnych" Polaków jako "katów" niewinnych Żydów oparta jest cała książka Grossa. Autor niemal całkowicie pomija pomoc Żydom, ratowanie ich z narażeniem życia. Tymczasem, jak uważają historycy, w różnorodną pomoc Żydom mogło być zaangażowanych nawet do miliona Polaków, a każdy przypadek pomocy narażał pomagającego i jego rodzinę na natychmiastowy wyrok i śmierć z rąk niemieckich okupantów. Przypominamy, że byliśmy jedynym krajem w Europie, w którym za pomaganie Żydom groziła śmierć.

Jednym słowem, ponadtrzystustronicowa książka Grossa ukazuje jedynie tragiczne losy Żydów, mordowanych z żądzy rabunku przez Polaków w czasie wojny i w pierwszych latach powojennych, całkowicie przemilczając wojenną martyrologię Polaków. W książce nie ma słowa o tym, że Oświęcim był początkowo głównie obozem dla Polaków, nie znajdziemy również niczego o innych katowniach niemieckich dla Polaków. Nie ma w książce Grossa słowa o tym, że grabieży mienia żydowskiego dokonali głównie Niemcy, jest zaś napisane, że na holokauście wzbogaciła się polska burżuazja i chłopi i rzekomo dzięki temu rozwinęła się polska klasa średnia. Co więcej, według książki Grossa Polacy także po wojnie mordowali i grabili Żydów.

Czemu służą te kłamstwa? Jak można sądzić, kłamstwa Grossa, wszystkie te antypolskie oskarżenia, wielokrotnie powtarzane we wspomnianej książce, mają utrwalić w umysłach amerykańskich czytelników obraz Polaków, którzy wzbogacili się na grabieży Żydów i obecnie powinni ten majątek zwrócić z nawiązką. Uważamy, że książka powstała wyłącznie po to, aby odpowiednie lobby w USA wykorzystało ją jako materiał dowodowy do maksymalnego zintensyfikowania nacisków w celu wymuszenia na Polsce jak największych odszkodowań dla Żydów. Potwierdzają to działania różnych środowisk żydowskich w Stanach Zjednoczonych wysuwających roszczenia wobec setek tysięcy parceli w Polsce, których wartość szacuje się na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Spełnienie tych astronomicznych żądań miałoby dopiero zadośćuczynić holokaustowi i doprowadzić do polsko-żydowskiego pojednania.

Tymczasem, jak uważamy, "przedsiębiorstwo holokaust" nie reprezentuje ani tych, którzy zostali zamordowani, ani ocalałych Żydów, ani ich spadkobierców. Jest to najzwyklejsze wyłudzanie pieniędzy, o czym pisze żydowski naukowiec z USA, profesor Norman Finkelstein, w książce "Przedsiębiorstwo holokaust".

Dlatego zwracamy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby zajęły się tą paszkwilancką, antypolską książką i jej autorem. Nie może być tak, że Gross wygłasza bezkarnie odczyty w naszym kraju, obraża nasz naród, między innymi nazywając antysemitą kardynała Adama Sapiehę, który był głównym organizatorem potajemnej kościelnej akcji pomocy Żydom w Małopolsce w czasie wojny. Czy Polska prokuratura powinna milczeć wobec ewidentnych kłamstw historycznych rozsiewanych przez Grossa? Czy polska ambasada w USA nie powinna odpowiednio bronić dobrego imienia Polski?

Prosimy o zajęcie się tą książką i jej autorem. Dziękuję bardzo.

Odpowiedź zastępcy prokuratora generalnego w Ministerstwie Sprawiedliwości:

Warszawa, dnia 19 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na przekazane przez Pana Marszałka Oświadczenie złożone przez senatora Czesława Ryszkę wspólnie z innymi senatorami na 16 posiedzeniu Senatu RP w dniu 3 sierpnia 2006 r. w sprawie oszczerczych treści o charakterze antypolskim zawartych w najnowszej książce Jana Tomasza Grossa pt. "Strach, Antysemityzm w Polsce po Auschwitz", która ukazała się nakładem wydawnictwa Random House w USA, uprzejmie informuję, iż oceny co do popełnienia przez autora książki przestępstwa m.in. polegającego na publicznym znieważeniu Narodu Polskiego (art. 133 k.k.) czy nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych (art. 256 k.k.) będzie można stwierdzić dokonując jej oceny prawno-karnej.

W oparciu o znajomość treści książki i zebrane na tej podstawie dowody będzie można stwierdzić czy treści zawarte w publikacji są zgodne z aktualną wiedzą historyczną, czy jej przesłaniem było umyślne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych bądź znieważanie Polaków.

Niezbędne będzie również ustalenie czy zawarte w tej publikacji treści mieszczą się w granicach prawa do swobodnej wypowiedzi i krytyki światopoglądowej gwarantowanej w Konstytucji i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, chociaż mogą budzić kontrowersje, choć nie przekraczają granic dopuszczalnej krytyki.

Udowodnić przy tym należy publiczny sposób znieważania Narodu Polskiego lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych czy wyznaniowych.

Brak w obiegu czy w sprzedaży w Polsce przedmiotowej książki aktualne skutecznie uniemożliwia organom ścigania dokonanie oceny czy zachodzi uzasadnienie podejrzenia popełnienia przestępstw, o których była mowa wyżej (art. 303 k.k.).

W przypadku zatem rozpowszechniania czy wydania tej publikacji w Polsce zostaną podjęte stosowne działania, mające na celu procesowe wyjaśnienie czy zostało popełnione przestępstwo, a jeśli tak to nastąpi skierowanie aktu oskarżenia do sądu przeciwko sprawcy tego przestępstwa.

Z wyrazami szacunku

ZASĘPCA

PROKURATORA GENERALNEGO

Jerzy Engelking

Odpowiedź ministra spraw zagranicznych:

Warszawa, 22 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając, z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Czesława Ryszkę wraz z innymi Senatorami na 16. Posiedzeniu Senatu RP w dniu 3 sierpnia 2006 r. (pismo nr BPS/DSK-043-531/06 z dn. 9 sierpnia br.) w sprawie reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Sprawiedliwości na publikację J. T. Grossa pt. Strach. Antysemityzm w Polsce po Auschwitz, uprzejmie przekazuję następujące informacje.

Książka Jana T. Grossa Strach. Antysemityzm w Polsce po Auschwitz, opublikowana w jęz. angielskim w USA, zainicjowała burzliwą debatę publiczną tak w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. Oczekiwać można, że debata ta będzie się poszerzać w miarę ukazywania się przekładów książki Grossa na inne języki. Jak wiele prac z zakresie historii najnowszej, praca Grossa wzbudza kontrowersje. Największe zastrzeżenia budzą socjologiczne wnioski autora i uogólnienia oparte na przesłankach warstwy faktograficznej. Ton narracji autora ukazuje Polskę w niekorzystnym świetle, co może negatywnie odbić się na dialogu polsko-żydowskim.

Książka Grossa wywołała w USA niespotykane, jak na pracę o charakterze naukowym, zainteresowanie. We wszystkich czołowych pismach ukazały się obszerne recenzje i omówienia. Na ogół są one bezkrytyczne wobec pracy Grossa, a wiele z nich zawiera treści szkalujące Polskę. Należy tu wymienić recenzję Elie Wiesela w The Washington Post (25.06.2006), Thane'a Rosenbauma w The Los Angeles Times (25.06.2006), Joan Mellen w The Baltimore Sun (02.07.2006) oraz Davida Margolicka w The New York Times (23.07.2006). Polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne w USA zareagowały na te publikacje. W tej sprawie ukazał się drukiem list amb. J. Reitera opublikowany przez The Washington Post w dniu 09.2006 r. oraz przez The Baltimore Sun w dniu 15.07.2006 r.

W związku z tymi wydarzeniami, MSZ przygotowuje szereg przedsięwzięć medialnych i akcji public relations. Jednym z elementów tego, zakrojonego na szerszą skalę, planu jest wydanie angielskiej wersji recenzji i artykułów publikowanych w Polsce w odpowiedzi na książkę J. T. Grossa. Z materiałów tych powstanie broszura, która z początkiem września zostanie przesłana do polskich placówek dyplomatycznych, a także bezpośrednio do osób i środowisk opiniotwórczych w krajach, gdzie istnieje problem negatywnego przedstawiania Polski w kontekście II wojny światowej. Niezależnie od omówień w prasie krajowej, w nowojorskim Nowym Dzienniku ukazała się obszerna krytyczna recenzja książki Grossa autorstwa Macieja Kozłowskiego. Autor recenzji odnosi się w niej także do publikacji w amerykańskiej prasie. Tekst ten został już przełożony na angielski i przekazanych różnych środowisk opiniotwórczych w USA. Podejmowane są starania, by umieścić skróconą wersję tego artykułu w czołowych pismach amerykańskich.

Kolejnym elementem podejmowanych przez MSZ działań będzie zorganizowanie w najbliższym czasie narady polskich placówek dyplomatycznych w USA, poświęconej aktualnym wyzwaniom dla dyplomacji publicznej i kulturalnej w USA. By może jednym z elementów tej akcji będzie kampania na rzecz kreowania pozytywnego wizerunku Polski w Stanach Zjednoczonych, której przeprowadzenie zostanie zlecone profesjonalnej firmie PR, posiadającej duże doświadczenie na rynku amerykańskim i międzynarodowym.

MSZ planuje nadto zorganizowanie w Polsce międzynarodowej konferencji naukowej nt. stosunków polsko-żydowskich; w tej sprawie podjęto już wstępne ustalenia.

W ocenie MSZ, inicjatywy te nie tylko stanowić będą przeciwwagę dla nieuzasadnionej krytyki naszego kraju, jaką wzbudziła książka J.T. Grossa, ale w dłuższej perspektywie powinny wywrzeć wpływ na kształtowanie pozytywnej opinii o Polsce i Polakach w społeczeństwie amerykańskim.

Z poważaniem

Anna F. Fotyga

* * *

Oświadczenie senator Elżbiety Gelert złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

W nawiązaniu do konkursów dotyczących realizacji programów polityki zdrowotnej oraz ich wyników ogłoszonych przez Ministerstwo Zdrowia, pragnę zauważyć pewną niedogodność dla oferentów stających do realizacji wyżej wymienionych programów. A mianowicie zarówno poprzez stronę internetową Ministerstwa Zdrowia, jak również bezpośrednio do zainteresowanych jednostek służby zdrowia nie docierają czytelne i jasne reguły dotyczące kryteriów przyznawania wag punktowych, czyli systemu punktacji przyznawanej przez komisję konkursową.

W mojej ocenie szczegółowa informacja o przebiegu konkursu oraz jawne i jasne kryteria stosowane przez komisję konkursową pozwolą zainteresowanym stronom na dokładne i czytelne przygotowanie ofert w przypadkach, gdy spełniają wszystkie stawiane przez Ministerstwo Zdrowia wymogi, a także pozwolą na uniknięcie błędów formalnych popełnianych przez oferentów. Dzięki temu dokładnie przygotowane oferty przyczynią się bezpośrednio do usprawnienia pracy komisji konkursowej.

W związku z powyższym zwracam się z prośbą do ministra zdrowia o udostępnienie na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia regulaminów oraz systemu punktacji stosowanego przez komisję konkursową, podawanie do wiadomości budżetu na planowane zadania, jak również ogłoszenie rankingów ofert konkursowych składanych przez zainteresowane placówki oraz o informowanie ich o wynikach analiz złożonych przez nich ofert.

Z poważaniem
Elżbieta Gelert

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2006-08.21

Sz. Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z oświadczeniem Pani Elżbiety Gelert, Senatora Rzeczypospolitej Polskiej skierowanym pismem Pana Marszałka znak: BPS/OSK-043-500/06 z dnia 2 sierpnia 2006 r. w sprawie szczegółowych informacji dotyczących konkursów organizowanych w ramach programów polityki zdrowotnej, proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

Organizowanie, informowanie o konkursach, ich rozstrzyganie a także informowanie o ich rozstrzygnięciu reguluje Zarządzenie Ministra Zdrowia z dnia 22 grudnia 2003 roku w sprawie zasad prowadzenia prac nad opracowaniem i regulacją programów zdrowotnych (Dz. Urz. MZ z dnia 16 stycznia 2004 r.).

Ogłoszenie konkursowe zamieszczane na stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia, które jest podstawową formą powiadamiania zawiera bardzo szczegółowe wymogi w stosunku do oferentów jak też precyzyjnie określone kryteria, które powinna spełniać każda oferta biorąca udział w określonym konkursie POLKARD.

Wagi punktowe, które są pomocniczym kryterium w rozstrzygnięciach konkursowych określane są przez ekspertów w danej dziedzinie i zatwierdzane przez Radę Programową POLKARD na kilka dni przed posiedzeniami Komisji Konkursowej. Dotyczą one najczęściej danych statystycznych, które zawiera każda oferta (ilości wykonanych badań, ilości podopiecznych, stanu technicznego aparatury, która jest przedmiotem konkursu itp.) Nie podaje się w ogłoszeniu wag punktowych, by uniknąć przekłamań w danych statystycznych, które zawiera oferta. Wszystkie dane dotyczą konkursów POLKARD i regulaminów obowiązujących w ich rozstrzyganiu są jasne - zgodnie z w/w Zarządzeniem i ogłaszane na stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia. Ponadto każde zapytanie o konkurs nie pozostaje bez odpowiedzi i szczegółowego wyjaśnienia. Prośba o udostępnienie dokumentacji i rozstrzygnięć określonego konkursu na życzenie oferenta jest spełniona, a dokumenty są przedstawiane do wglądu w siedzibie Ministerstwa Zdrowia. Każde odwołanie od decyzji Komisji Konkursowej jest szczegółowo analizowane, a wyniki przesyłane do zainteresowanego oferenta.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Anna Gręziak

* * *

Oświadczenie senatora Adama Bieli złożone na 16. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do przewodniczącego zarządu Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Mariusza Muszyńskiego

Wielce Szanowny Panie Przewodniczący!

Zwracam się z uprzejmą prośbą popierającą wniosek skierowany do Waszej Fundacji przez panią Teresę Pióro, zamieszkałą w Kołobrzegu przy ulicy Narutowicza 12/7, w sprawie odszkodowania lub rekompensaty dla jej matki. Pracowała ona przymusowo w czasie II wojny światowej w Niemczech w Fabryce AGFA Filmfabrik w Wolfen. Wniosek w tej sprawie został złożony w 2000 r. wraz z wymaganymi załącznikami zawierającymi siedem pozycji. Pani Teresa Pióro otrzymała odpowiedź, iż jej matce nic się nie należy. Nie zwrócono jej żadnych dokumentów ani nie doradzono, w jaki sposób złożony wniosek trzeba by uzupełnić, żeby należną rekompensatę uzyskać. W związku z tym proszę o ponowne rozpatrzenie w tym trybie złożonego wniosku i doprowadzenie do faktycznego załatwienia tej sprawy. Wasza Fundacja ma przecież służyć osobom poszkodowanym przez III Rzeszę, a do takich osób niewątpliwie należy matka pani Teresy Pióro z Kołobrzegu.

Z poważaniem
Adam Biela

Odpowiedź Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie":

Warszawa, dn. 21.08.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

odpowiadając na Oświadczenie złożone przez Pana Senatora Adama Bielę na 16 posiedzeniu Senatu w dniu 3 sierpnia 2006 r., w sprawie wypłaty świadczenia z Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie" (zwanej dalej FPNP), dla pani Teresy P. z tytułu represji doznanych przez jej zmarłą matkę, pragnę wyjaśnić, że wypłaty świadczeń dla byłych robotników przymusowych i niewolniczych prowadzone są zgodnie z regulacjami zapisanymi w niemieckiej ustawie o utworzeniu Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość" z dnia 02.08.2000 r.

Zgodnie z § 13 ust. 1 przywołanej ustawy uprawnienie do świadczeń zostało przyznane ofiarom represji nazistowskich żyjącym w dniu 16 lutego 1999 r. (dzień ogłoszenia deklaracji o utworzeniu niemieckiego funduszu odszkodowawczego) a w przypadku ich śmierci, następcom prawnym na zasadach określonych przez niemieckiego ustawodawcę. Tak więc wszystkie te osoby - bezpośrednie ofiary reżimu hitlerowskiego, które zmarły przed datą 16 lutego 1999 r. oraz ich następcy prawni, nie są uprawnieni do ubiegania się o przedmiotowe wypłaty.

Z dokumentów złożonych w FPNP przez panią Teresę P. wynika, że jej matka Maria Sz. zmarła w dniu 03.07.1996 r. W takiej sytuacji prawnej i faktycznej muszę z przykrością stwierdzić, że pani P. nie jest uprawniona do świadczenia z tytułu represji doznanych przez zmarłą matkę ze środków niemieckiej Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość", przekazywanych za pośrednictwem Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie".

Z w/w względów Komisja Kwalifikacyjna a następnie Komisja Odwoławcza FPNP podjęły w tej sprawie negatywne rozstrzygnięcia, o których powiadomiono p. Marię P. w dn. 09.09.2003 r. i 17.08.2004 r.

Zasady wypłacania powyższych świadczeń obowiązują w 76 krajach świata a FPNP jako jedna z 7 organizacji partnerskich musi podporządkować się normom określonym we wspomnianej ustawie. W zakresie spraw merytorycznych (wypłat) FPNP podlega kontroli niemieckiej Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość", której środki finansowe przekazuje jedynie osobom, spełniającym kryteria ustanowione przez państwo niemieckie w drodze ustawy.

Pozwalam sobie przypomnieć, że podstawę do określenia kręgu osób uprawnionych oraz system wypłat określają dokumenty: "Wspólne Oświadczenie" z dnia 17.07.2000 r. oraz ustawa Federalna Niemieckiego Bundestagu. "Wspólne Oświadczenie" podpisane w lipcu 2000 r. jest dokumentem o charakterze międzynarodowym i jako taki utworzył on ramy zarówno polityczne, jak i finansowe do ostatecznych regulacji prawnych zawartych w ustawie federalnej. Dokumentem precyzującym zasady działalności FPNP w procesie wypłat jest umowa partnerska zawarta pomiędzy Fundacją "Polsko-Niemieckie Pojednanie" a Fundacją "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość" z dnia 16.02.2001 r., która określa przywołane powyżej akty prawne, jako jedyną podstawę prawną prowadzonych wypłat niemieckich.

Tak więc FPNP w wypłatach świadczeń niemieckich jest jedynie pośrednikiem, który ma za zadaniem przekazanie świadczeń osobom uprawnionym. Suma FPNP nie posiada możliwości prawnych zmiany tych kryteriów i nie otrzyma środków na wypłaty dla osób ich nie spełniających.

Przywołane dokumenty tj. "Wspólne Oświadczenie" oraz ustawa federalna są wynikiem wielomiesięcznych negocjacji z udziałem przedstawicieli rządów państw uczestniczących w tych negocjacjach. Wyrażają one stanowisko wszystkich stron w nich uczestniczących. Jest to kompromis różnych często sprzecznych stanowisk. W pkt 3 "Wspólnego Oświadczenia" zawarte jest jednoznaczne zobowiązanie do podejmowania decyzji o wypłatach świadczeń wg kryteriów określonych w ustawie federalnej.

Pozostaję z nadzieją, iż powyższe wyjaśnienia Pan Senator uzna za wystarczające.

Z poważaniem

Przewodniczący Zarządu Fundacji

"Polsko-Niemieckie Pojednanie"

Mariusz Muszyński


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu