Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment,
Kronika senacka
20 czerwca 2006 r. z inicjatywy Komisji Kultury i Środków Przekazu, ministra rozwoju regionalnego oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego, w Senacie odbyła się konferencja "Pozyskiwanie środków europejskich a ochrona dziedzictwa kulturowego".
Otwierając konferencję, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że Senat RP wspiera pielęgnowanie narodowej tradycji, upowszechnianie polskiej kultury, historii. "Omawiając sprawę pozyskiwania europejskich środków na ochronę dziedzictwa, łączymy teraźniejszość - nasze dzisiejsze uczestnictwo w Unii Europejskiej - z przeszłością - ochroną dziedzictwa" - powiedział. Zdaniem marszałka, Unia Europejska sprzyja takiemu programowi. Rzecz jednak w tym, by tę sprzyjającą sytuację wykorzystać do pozyskania konkretnych środków. W Polsce zawsze brakowało pieniędzy na ochronę dóbr kultury. Jeśli jest więc szansa, by było ich więcej, należy o nie zabiegać - stwierdził marszałek B. Borusewicz.
Wprowadzając w tematykę konferencji, senator Jarosław Lasecki stwierdził, że zachowanie dla potomności materialnych przekazów z przeszłości nie jest indywidualną sprawą jednostki, nie jest nawet sprawą państwa, ale powinno być postrzegane jako misja całego narodu, całej naszej cywilizacji.
Senator J. Lasecki wyraził nadzieję, że senacka konferencja, jeśli nie pozwoli znaleźć odpowiedzi na pytania: jak pozyskać środki UE, jak je najlepiej wykorzystać, to przynajmniej rozpocznie dyskusję nad sposobami finansowania prac rewaloryzacyjnych zabytków i sposobami ich użytkowania.
W programie konferencji prowadzonej przez przewodniczącą senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu senator Krystynę Bochenek znalazły się cztery bloki tematyczne: perspektywy prawne, pozyskiwanie środków europejskich, odnowa dziedzictwa kulturowego - wykorzystanie zabytków na nowe cele społeczne oraz doświadczenia prywatnych właścicieli.
W konferencji wzięli udział wicemarszałek Maciej Płażyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Tomasz Merta, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Władysław Ortyl, senatorowie.
Jak stwierdził podczas konferencji wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego T. Merta, kultura w Polsce jest wciąż niedoinwestowana, a wydatki "kulturalne" przypadające na jednego Polaka bardzo niskie. Wiceminister przypomniał, że w Polsce wydatki "kulturalne" na jednego mieszkańca to 24 euro. We Francji na ten cel przeznacza się 191 euro, w Niemczech - 98 euro, a w Estonii - 35 euro. Podkreślił, że jednym z najważniejszych obszarów finansowania dziedzictwa kulturowego są Mechanizm Finansowy EOG oraz Norweski Mechanizm Finansowy. Na priorytet "Ochrona kulturowego dziedzictwa europejskiego", w tym transport publiczny i odnowa miast przeznaczono 13,1%, czyli 70 mln euro, z całości przyznanych Polsce środków. Wśród wszystkich priorytetów obu mechanizmów priorytet ten zajmuje trzecie miejsce pod względem wysokości finansowania (za priorytetami: "Wdrażanie przepisów z Schengen" oraz "Ochrona środowiska").
O Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego (ZPORR) mówili m.in. przedstawiciele resortu rozwoju regionalnego. W jego ramach przewidziano działanie "Rozwój turystyki i kultury"
"Przewidziana jest realizacja dużych projektów ukierunkowanych na ochronę dziedzictwa kulturowego oraz rozwój infrastruktury kulturalnej w regionie" - mówiła Katarzyna Kazimierczak. Do głównych celów tego działania, jak poinformowała, należą m.in. wzrost znaczenia kultury i turystyki jako czynników stymulujących rozwój społeczno-gospodarczy regionów, ułatwienie dostępu do obiektów kultury i turystyki, między innymi poprzez rozbudowę infrastruktury, oraz rozwijanie kompleksowego systemu informacji kulturalnej i turystycznej, a także zwiększenie zagranicznej turystyki do Polski.
W czasie konferencji w holu budynku Senatu eksponowana była wystawa fotograficzna "Dziedzictwo" przedstawiająca odrestaurowane obiekty zabytkowe adaptowane na pensjonaty, hotele, centra konferencyjne.
Polska jest pełnoprawnym beneficjentem funduszy strukturalnych od 1 maja 2004 roku. Ich wydatkowanie zostało określone w dokumencie "Podstawy Wsparcia Wspólnoty na lata 2004-2006" i wynikających z niego programach operacyjnych.
Wydatki na Fundusze Strukturalne stanowią ponad 40% ogólnych wydatków budżetu UE. Po rozszerzeniu Unii w latach 2004-2006 około 23 mld euro z Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności zostanie przekazane dla nowych członków UE, w tym ok. 12,4 mld euro dla Polski.
* * *
24 czerwca 2006 r. w Radomiu wicemarszałek Marek Ziółkowski dokonał odsłonięcia pomnika Jana Kochanowskiego. Uroczystość odbyła się w dniu imienin poety i była częścią trzydniowych "Dni Radomia 2006".
"Jan Kochanowski mówi w swoich utworach mądre rzeczy: o potrzebie dobrego rządzenia i pogodzenia się z cierpieniem i stratą. I nie chodzi tylko o to, żeby używać pięknie języka, ale żeby używać go mądrze do opisu dobrych rzeczy, do przekazywania dobrych treści" - podkreślił wicemarszałek M. Ziółkowski, odsłaniając monument.
Blisko trzymetrowy pomnik z brązu przedstawia siedzącego Jana Kochanowskiego, który obejmuje Orszulkę, a w drugiej ręce trzyma książkę. Autorem pomnika jest rzeźbiarz prof. Jan Kucz z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Wykonał on m.in. pomnik Jana Pawła II w Bielsku Białej i Fryderyka Szopena we Wrocławiu.
Pomysłodawcą pomnika jest Społeczny Komitet Ratowania Zabytków Radomia, który przez pięć lat starał się o zrealizowanie tej inicjatywy. Wykonanie gipsowego modelu pomnika kosztowało 110 tysięcy zł, a odlew z brązu - około 140 tys. zł; 110 tys. zł komitet otrzymał z Ministerstwa Kultury.
Podczas uroczystości ogłoszono zwycięzcę dyktanda, które odbyło się w Radomiu z inicjatywy przewodniczącej senackiej komisji kultury i środków przekazu senator Krystyny Bochenek. Tytuł Radomskiego Mistrza Polskiej Ortografii i laptopa ufundowanego przez prezydenta Radomia otrzymała Elżbieta Pijanowska.
* * *
26 czerwca 2006r. w Sejmie odbyło się VI spotkanie przewodniczących parlamentów państw partnerstwa regionalnego z udziałem przewodniczących parlamentów Bułgarii i Rumunii.
W konferencji wziął udział marszałek Bogdan Borusewicz. W swoim wystąpieniu marszałek poruszył sprawy związane z polityką Unii Europejskiej wobec jej wschodnich sąsiadów i europejską polityką sąsiedztwa. Stwierdził, że nie należy zamykać perspektyw przystąpienia do Unii Europejskiej krajom sąsiadującym z UE. Zdaniem marszałka, kraje, które zostały objęte europejską polityka sąsiedztwa i opracowano dla nich plany działania, zostały pozbawione możliwości członkostwa w UE. Te wszystkie kraje śródziemnomorskie, kraje Europy Wschodniej i Południowego Kaukazu zostały postawione na jednej płaszczyźnie. W opinii marszałka B. Borusewicza, problematyka wschodnia spychana jest na dalszy plan, ponieważ kraje UE większą wagę przywiązują do obszaru śródziemnomorskiego, do sytuacji na Bałkanach, a ostatnio kraje skandynawskie zaczęły kłaść nacisk na wymiar północny polityki zewnętrznej UE.
Tymczasem Ukraina i Mołdawia widzą swoją szansę w UE. Ukraina wielokrotnie dawała dowody proeuropejskości, wprowadza reformy, deklaruje bliską współpracę z UE. Unia Europejska natomiast przyjęła do wiadomości aspiracje europejskie Ukrainy i zaproponowała "politykę sąsiedztwa".
Polska przeszła trudna drogę transformacji politycznej, społecznej i ekonomicznej i my, Polacy, doskonale wiemy, że trudno byłoby to osiągnąć bez pomocy z zewnątrz. Zatem, w opinii marszałka, Polska ma zobowiązania moralne wobec państw wstępujących na drogę przemian demokratycznych i dlatego wspiera te kraje w walce o demokrację. Polska pierwsza uznała niepodległość Ukrainy, wspierała Pomarańczową Rewolucję, popiera opozycję demokratyczną na Białorusi, polscy parlamentarzyści wpłynęli na radykalizację stanowiska UE wobec Białorusi. Zdaniem marszałka Senatu, Europa nie może się odwrócić plecami do tych państw.
Uczestnicy spotkania, przewodniczący parlamentów państw Partnerstwa Regionalnego, opowiedzieli się za potrzebą wspólnej polityki energetycznej Unii Europejskiej oraz wzmacnianiem rodziny - jako priorytetami europejskiej polityki społecznej.
W oświadczeniu przyjętym na zakończenie VI Spotkania Przewodniczących Parlamentów Państw Partnerstwa Regionalnego wyrażono także przekonanie, że do końca 2007 roku wszystkie państwa uczestniczące w Partnerstwie Regionalnym przyłączą się do obszaru Schengen.
Zaapelowano również o przyspieszenie ratyfikacji traktatów akcesyjnych Bułgarii i Rumunii do UE przez kilka krajów członkowskich, które tego jeszcze nie zrobiły.
Parlamentarzyści dyskutowali na temat wyników ostatniego szczytu UE, który odbył się w połowie czerwca. Jak zapisano w dokumencie końcowym spotkania, szefowie parlamentów z zadowoleniem przyjęli decyzję o upublicznieniu odbywających się obecnie za zamkniętymi drzwiami obrad Rady UE. Ich zdaniem, ta decyzja jest wielkim krokiem w kierunku uczynienia UE bardziej przejrzystej.
Szefowie parlamentów chcą też, by w uroczystej deklaracji politycznej w 50. rocznicę zawarcia Traktatów Rzymskich (ustanawiających EWG, poprzedniczkę UE) przypomniano członkom UE o zasadzie solidarności, która - jak napisano w dokumencie końcowym - "była podstawową duchową motywacją ojców założycieli".
W oświadczeniu tym napisano też, że unijna Europejska Polityka Sąsiedztwa (sformułowana po ostatnim rozszerzeniu UE; zakłada wszechstronną pomoc dla państw graniczących na wschodzie i południu z Unią) "powinna prowadzić do przedstawienia perspektywy europejskiej tym z nich, które mają ambicje dalszej integracji z UE oraz wolę prowadzenia reform niezbędnych do spełnienia odpowiednich kryteriów". Szefowie parlamentów zadeklarowali też gotowość dzielenia się doświadczeniami w zakresie transformacji ekonomicznej i ustrojowej oraz przyjmowania unijnego prawodawstwa z krajami objętymi EPS, które rozpoczynają demokratyczne reformy.
Partnerstwo Regionalne tworzą Polska, Słowacja, Węgry, Czechy, Słowenia i Austria. W spotkaniach tego gremium biorą udział również przewodniczący parlamentów Bułgarii i Rumunii, które mają przystąpić do UE z początkiem przyszłego roku.
Następne spotkanie szefów parlamentów państw Partnerstwa Regionalnego odbędzie się w listopadzie w Austrii.
* * *
28 czerwca 2006 r. marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w uroczystościach państwowych upamiętniających Powstanie Poznańskiego Czerwca '56.
W obchodach 50. rocznicy wydarzeń poznańskich uczestniczyło ponad 5 tys. osób. Przybyli prezydenci: Polski - Lech Kaczyński Węgier - Laszlo Solyom, Czech - Vaclav Klaus, Słowacji - Ivan Gaszparovicz, Niemiec - Horst Koehler; premier, parlamentarzyści, uczestnicy tamtych wydarzeń.
O godz. 6. rano zawyły syreny w zakładach im. Hipolita Cegielskiego Poznaniu, skąd przed 50 laty wyruszył pochód robotników, który przemienił się w 100-tysięczną demonstrację, a następnie w zbrojne powstanie robotnicze.
Przed południem przed poznańskimi Krzyżami - pomnikiem upamiętniającym robotniczy zryw w czerwcu 1956 roku - metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski przewodniczył rocznicowej mszy świętej.
Poznański abp Stanisław Gądecki podkreślił, że robotniczy protest w Poznaniu był upomnieniem się o prawa człowieka, które - jak napominał - są niezmienne i przyrodzone każdemu, jednak dziś - mówił - próbuje się przypisać do nich także np. prawo do aborcji, eutanazji i związków homoseksualnych.
Abp S. Gądecki odczytał zebranym przesłanie Benedykta XVI, w którym papież napisał, że "przelana przez poznańskich robotników, kobiety i dzieci krew nie poszła na marne, była zasiewem wolności, który miał zaowocować po latach upadkiem systemu stalinowskiego i pełną niepodległością narodu".
Prezydent L. Kaczyński wręczył ponad 20 bohaterom Poznańskiego Czerwca odznaczenia państwowe i podziękował za to, co zrobili dla Polski.
"Jesteście dumą Poznania, jesteście dumą Polski" - zwrócił się do uczestników tamtych wydarzeń prezydent Poznania Ryszard Grobelny.
Prezes Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 roku "Niepokonani" Ryszard Biniak, który jako kilkunastolatek brał udział w poznańskich wydarzeniach, mówił, że w 1956 r. "pragmatyczni Wielkopolanie wystąpili o wolność, Boga, prawo i chleb, a także, aby zrzucić jarzmo komunistycznego reżimu, reprezentowanego przez PZPR".
Prezydent L. Kaczyński zaznaczył, że powstanie poznańskie wyzwoliło procesy, wskutek których komunistyczny reżim "złagodniał i zmienił się". "Tutaj, na ulicach tego miasta, wywalczone zostało choćby troszkę więcej wolności" - podkreślił prezydent.
Jak dodał, bez Poznania '56 nie byłoby Gdańska '70, a bez wydarzeń na Wybrzeżu z 1970 r. nie byłoby z kolei Radomia i Ursusa 1976, a potem "Solidarności".
Podczas uroczystości nie zapomniano o uczestnikach węgierskiego powstania z 1956 r., które wybuchło kilka miesięcy po Poznańskim Czerwcu i zostało krwawo stłumione przez wojska radzieckie.
Prezydent Węgier L. Solyom przypomniał, że jego rodacy, protestujący w 1956 r. przeciwko reżimowi komunistycznemu, nieśli transparenty: "Poznań - Warszawa - Budapeszt". Kilkakrotnie dziękował Polakom, a szczególnie poznaniakom, za pomoc i wsparcie dla Węgrów 50 lat temu.
Prezydent Czech V. Klaus podkreślił, że dzięki wydarzeniom przed 50 laty dziś "wiemy, czym jest wolność i demokracja, jaką cenę ma dyktatura i podporządkowanie". Również prezydent Słowacji I. Gaszparovicz zaznaczył, że to Poznań w 1956 roku - w dobie strachu i zniewolenia - pokazał innym narodom Europy Środkowo-Wschodniej, jak przestać się bać i walczyć o wolność.
Według prezydenta Niemiec H. Koehlera, rok 1956 stał się znakiem ostrzegawczym dla radzieckiej hegemonii nad Europą Środkową i Wschodnią.
Uroczystości zakończył Apel Poległych. Pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 r. złożono wieńce i kwiaty. Około 350 kombatantów Czerwca 1956 roku otrzymało, ufundowane przez prezydenta Poznania, pamiątkowe odznaczenia w kształcie krzyży z napisem "Powstanie Poznańskiego Czerwca 1956, za Wolność, Prawo i Chleb".
Po południu na wspólnej konferencji prasowej wystąpili prezydenci Polski, Niemiec, Czech, Słowacji i Węgier. Prezydent L. Kaczyński mówił, że uroczystości w Poznaniu to element przywracania pamięci o walce z totalitarnym ustrojem i naturze tego ustroju.
"Naszym obowiązkiem jest to, abyśmy nigdy nie dopuścili, żeby kiedyś jeszcze wydarzyło się coś podobnego" - podkreślił prezydent Czech V. Klaus. O to samo apelował prezydent Słowacji I. Gaszparovicz.
Prezydent Niemiec H. Kohler zaznaczył, że Polska, Słowacja, Czechy i Węgry dziś należą do UE i dlatego - według niego - wspomnienie o wydarzeniach Poznańskiego Czerwca powinno być częścią składową europejskiej tożsamości.
"Poznańskie wydarzenia, a później węgierska rewolucja, zatrzęsły radzieckim systemem, który już nigdy nie był tak silny, jak wcześniej" - mówił prezydent Węgier L. Solyom.
Obchody 50. rocznicy Czerwca '56 zakończyło widowisko plenerowe w reżyserii Izabeli Cywińskiej, połączone z prapremierą "Oratorium 1956" Jana A.P. Kaczmarka. W sposób symboliczny zostały odtworzone wydarzenia, które miały miejsce w tragiczny czwartek - 28 czerwca 1956 roku.
* * *
29 czerwca 2006 r., pod honorowym patronatem marszałków Senatu Bogdana Borusewicza oraz Sejmu Marka Jurka, z inicjatywy wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna, odbyła się konferencja na temat: "Etyka w pracy parlamentarnej". Konferencja została zorganizowana w ramach projektu "Wzmacnianie Wdrażania Strategii Antykorupcyjnej PHARE 2003", realizowanego przy współpracy z Wielką Brytanią i Królestwem Niderlandów.
Konferencję otworzył i prowadził wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński.
Reprezentujący Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji sekretarz stanu Jarosław Zieliński stwierdził, że programem rządu - w ramach strategii antykorupcyjnej - jest tworzenie przyjaznego, sprawnie funkcjonującego państwa, w którym urzędników obowiązywać będą wysokie standardy postępowania, zgodne z kodeksem etyki. W administracji publicznej będą zatrudniani doradcy do spraw etyki. J. Zieliński podkreślił, że najlepszym kontrolerem działania instytucji publicznych jest społeczeństwo obywatelskie, do rozwoju którego mamy obowiązek dążyć.
Sir Alistair Graham - przewodniczący Komisji ds. Standardów Życia Publicznego w Wielkiej Brytanii - przedstawił standardy i kodeksy etyki brytyjskich parlamentarzystów i wyższych urzędników. Podkreślił, że poziom zaufania obywateli do instytucji publicznych i osób pełniących w nich ważne funkcje jest skorelowany z efektywnością służb publicznych. Zdaniem A. Grahama, zjawiskiem powszechnym, dotyczącym wielu krajów, jest przepaść między oczekiwaniami społeczeństwa wobec elit politycznych a tym, jak są one postrzegane. Niwelowanie tej różnicy jest zadaniem na najbliższą przyszłość. Przewodniczący A. Graham wskazał na potrzebę przestrzegania zasad sprawowania urzędu, takich jak rozdzielenie sfer publicznych od prywatnych, wysoka kultura organizacyjna, odpowiedzialność, przestrzeganie kodeksu etyki.
Była poseł i senator Olga Krzyżanowska przedstawiła historie tworzenia przed 11 laty, na wzorcach brytyjskich, polskiego kodeksu etyki poselskiej. Senator Piotr Ł.J. Andrzejewski przedstawił standardy obowiązujące w polskim Senacie, funkcjonowanie Komisji Etyki i Spraw Senatorskich; poinformował o istnieniu rejestru korzyści oraz publikowanych oświadczeniach majątkowych. Zdaniem senatora P.Ł.J. Andrzejewskiego, panaceum na wszelkie ułomności urzędników i polityków jest społeczeństwo obywatelskie.
* * *
29 czerwca 2006 r., na Uniwersytecie Warszawskim, marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w zakończeniu roku akademickiego Programu Stypendialnego im. Lane'a Kirklanda.
Z Programu Stypendialnego im. L. Kirklanda co roku korzysta około 50 stypendystów z krajów byłego Związku Radzieckiego. Program realizowany jest przez dwa semestry w głównych ośrodkach akademickich w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Lublinie. Zakres tematyczny wykładów obejmuje ekonomię, prawo, nauki społeczne i polityczne i jest związany z transformacją systemową. Program został utworzony w 2000 r. i jest finansowany przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. Realizuje go Komisja Fulbrighta w Polsce.
W swoim wystąpieniu podczas spotkania ze stypendystami z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Mołdowy, Gruzji i Armenii marszałek B. Borusewicz przypomniał walkę o demokratyczne przemiany w Polsce. Podkreślił, że warto było wejść na drogę zmiany systemu polityczno-gospodarczego Polski, drogę transformacji wszystkich dziedzin życia społeczeństwa. Dziś Polska jest członkiem NATO i Unii Europejskiej, rozwija się, choć pojawiają się napięcia i trudności. Dodał, że jednak warto było przeciwdziałać bezsensownemu systemowi komunistycznemu, warto było przetrwać stan wojenny i działać w podziemiu, żeby w wolnych wyborach wybrać Sejm i Senat. Marszałek B. Borusewicz podkreślił, że walka o demokratyczną Polskę udała się dzięki determinacji polskiego społeczeństwa, ale też dzięki pomocy z zewnątrz, zwłaszcza związkowców z krajów zachodnich, w tym Stanów Zjednoczonych i osobiście L. Kirklanda. Dziś - powiedział marszałek B. Borusewicz - Polska chce się dzielić swym doświadczeniem z najbliższymi sąsiadami - Ukrainą, Białorusią, Rosją, Mołdową i temu służy Program Stypendialny im. Lane'a Kirklanda.
* * *
30 czerwca 2006 r. w Senacie odbyła się, zorganizowana przez Komisję Gospodarki Narodowej, konferencja "Polityka transportowa kraju - transport kolejowy".
Konferencję otworzył i prowadził przewodniczący komisji senator Marek Waszkowiak. W swym wystąpieniu senator podkreślił ogromną rolę, jaką odgrywa transport, w tym transport kolejowy, w gospodarce narodowej. "Transport jest czynnikiem determinującym możliwości rozwoju gospodarczego kraju" - powiedział senator M. Waszkowiak. Dodał, że konferencja jest ważnym głosem w dyskusji na temat rozwoju transportu kolejowego.
O polityce rządu w stosunku do transportu kolejowego mówił minister transportu Jerzy Polaczek. Zaprezentował on główne zagadnienia Strategii dla transportu kolejowego do roku 2009.
Zaznaczył, że oprócz tego dokumentu konieczne są rozwiązania legislacyjne i pieniądze niezbędne do dokończenia przekształceń i rozwoju transportu kolejowego. Działania strategiczne w tym obszarze to m.in. zatrzymanie niekorzystnego trendu zmniejszającego się udziału transportu kolejowego w obsłudze zadań przewozowych, sfinalizowanie procesu restrukturyzacji finansowej i organizacyjno-prawnej przedsiębiorstw Grupy PKP - rozpoczęcie procesu oddłużania kolei. Obecne zapóźnienie w dziedzinie transportu kolejowego w stosunku do nowoczesnych kolei europejskich szacuje się na 20-30 lat - stwierdził minister J. Polaczek.
Podstawy organizacyjno-prawne realizacji zadań służby publicznej w pasażerskim transporcie kolejowym w krajach Unii Europejskiej przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu Mirosław Chaberek.
Na temat ekonomicznych uwarunkowań funkcjonowania polskich kolei dziś i w najbliższych latach mówił prof. dr hab. Juliusz Engelhardt z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Prezes zarządu PKP CARGO SA Władysław Szczepkowski przedstawił elementy strategii działania przedsiębiorstwa PKP CARGO na rynku usług przewozu towarów.
"Budowa holdingu PKP - ocena działań po latach" - to temat wystąpienia prezesa Zarządu PKP PLK SA Krzysztofa Celińskiego.
Aktualne działania spółki matki w odniesieniu do zadłużenia PKP omówił prezes zarządu PKP SA Andrzej Wach.
O standardach usług na rzecz pasażerów na kolei mówił rzecznik praw klienta w PKP SA Józef Dąbrowski.
Konferencję podsumował zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej senator Stanisław Kogut. W swoim wystąpieniu podkreślił, że kolej w UE nadal będzie pełniła ważną rolę. Jego zdaniem, dotychczasowe działania państwa wobec kolei nie przyniosły pożądanych efektów. Postęp jest zbyt wolny. Zdaniem senatora S. Koguta, należy zwrócić się do rządu o całkowite oddłużenie kolei. Jest stosowny czas ku temu, ponieważ konstruowany jest właśnie budżet na przyszły rok. "Należy powstrzymać degradację techniczną sieci i taboru kolejowego w interesie gospodarki narodowej" - powiedział senator.
Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment,