Informację w związku z oświadczeniem senator Marii Szyszkowskiej, złożonym na 50. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 52), przekazał Minister Kultury:
Warszawa, dnia 5 stycznia 2004 r.
Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku
Po zapoznaniu się z oświadczeniem Pani Senator Marii Szyszkowskiej, złożonym na 50. posiedzeniu Senatu w dniu 4 grudnia 2003 r., dotyczącym niszczenia zabytkowych obiektów w Warszawie i podejmowania prac w otoczeniu zabytków, które powodują uszczerbek dla ich wartości, burząc harmonię zabudowy, uprzejmie informuję, że w dniu 17 listopada 2003 r. weszła w życie ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Zaznaczyć należy, że ustawa ta, jak i będące w końcowej fazie legislacji akty wykonawcze do niej, dają wojewódzkim konserwatorom zabytków większe niż dotychczas uprawnienia, których realizacja pozwoli skuteczniej zapobiegać niszczeniu czy uszkadzaniu poszczególnych zabytków, a także degradacji dziedzictwa kulturowego w ogólności.
Trzeba jednak podkreślić, że potrzeba ochrony tego dziedzictwa nie jest przez społeczeństwo polskie powszechnie odczuwana, nie wszyscy bowiem uważają, że ochrona jest niezbędna i nie wszyscy jednakowo akceptują jej zakres i metody. Działki i budynki należą do rozmaitych podmiotów prywatnych i publicznych, które starają się uczestniczyć w gospodarowaniu przestrzenią zgodnie z własnymi potrzebami. Nieruchomości mają wartość materialną i jako takie są także przedmiotem obrotu gospodarczego i gry ekonomicznej. Podane przez Panią Senator przykłady konkretnych obiektów są właśnie tego odzwierciedleniem.
Willa przy ul. Ksawerów 11, sąsiadująca z zabytkowym parkiem i zabytkowym dworkiem, siedzibą Generalnego Konserwatora Zabytków, została rozebrana po wszczęciu przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków postępowania administracyjnego w sprawie jej do rejestru zabytków. Zainicjowanie przez Generalnego Konserwatora Zabytków postępowanie przed organami nadzoru budowlanego w sprawie wyjaśnienia samowolnej rozbiórki, będącej w dobrym stanie willi, zostało umorzone, po przedstawieniu przez właścicieli nieruchomości ekspertyzy stwierdzającej katastrofalny stan obiektu, zagrażający życiu i zdrowiu ludzkiemu.
Sprawa domu Bereżyńskich przy parku Skaryszewskim była szeroko komentowana w prasie i telewizji i tak jak wiele innych spraw, w przypadku obiektu nie wpisanego do rejestru zabytków, a będącego jedynie w ewidencji konserwatorskiej, nie było możliwe, w ówczesnym stanie prawnym, wyegzekwowanie przez organ konserwatorski wstrzymania prac rozbiórkowych przy tym obiekcie.
Natomiast odnośnie do przedstawionej przez Panią Senator kwestii wydawania decyzji przez konserwatora zabytków zezwalających na budowę olbrzymich centrów handlowo-biurowo-usługowych, burzących harmonię zabudowy bądź zasłaniających obiekty wpisane do rejestru zabytków, należy wyjaśnić, że w sprawach tego typu ostateczne decyzje są najczęściej wynikiem wcześniejszych dyskusji komi
sji i rad konserwatorskich, w których zasiadają specjaliści z różnych dziedzin wiedzy. Niekiedy decyzje te zapadają w oparciu o rozstrzygnięcia konkursów architektonicznych.Działka po północnej stronie pl. Piłsudskiego, u zbiegu Wierzbowej i Moliera, podobnie jak działka przy ul. Zajączkowskiej, przewidziane były w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy pod zabudowę. Rola wojewódzkiego konserwatora zabytków sprowadza się, w takich przypadkach, do określenia skali i sposobu kształ
towania nowej zabudowy w relacji do skali tkanki urbanistycznej otoczenia.Na projekt zagospodarowania działki, o bardzo prestiżowej lokalizacji, po północnej stronie pl. Piłsudskiego ogłoszony był konkurs SARP. Zwycięzcami konkursu zostali w 1988 r. architekci ze znanej warszawskiej pracowni JEMS. Przygotowany przez nich projekt Hotelu Opera, dla austriackiej firmy, która upadła, nie doczekał się realizacji. Kolejny inwestor, firma Hines z USA, zlecił wykonanie projektu światowej sławy architektowi Normano
wi Fosterowi. Projekt, tym razem budynku biurowego z częścią usługową i parkingiem podziemnym, wykonany został przez projektantów z firmy Foster and Partners oraz JEMS architekci. Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zaakceptował aż dwóch koncepcji przedstawianych mu projektów biurowca. Zaakceptowana została dopiero w marcu 1999 r. trzecia propozycja, uwzględniająca wcześniejsze wytyczne konserwatorskie. Budynek został obniżony, poprzez dokonanie znacznej redukcji powierzchni użytkowej, utrzymano historyczną linię zabudowy, zaokrąglono narożniki nawiązując do otaczającej zabudowy. Nowo projektowane elewacje, tak proporcjami, jak i użytym materiałem nawiązują do sąsiednich budynków historycznych.Jak z powyższego wynika, ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu dla nowych inwestycji, w znaczących miejscach, jest niekiedy sprawą wieloletnich sporów i rozważań. W omawianym przypadku uznano, iż Teatr Wielki pozostaje dominantą,, a w kwestii zasłonięcia kolumnady teatru opinie były rozbieżne. Zwykle, w
okół ochrony zabytków powstaje szereg trudnych do rozwiązania konfliktów, a służba konserwatorska niejednokrotnie jest postrzegana jako organ blokujący inwestycje.Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie przy Placu Krasińskich, jest obiektem zrealizowanym zgodnie z projektem konkursowym. W wyniku konkursu zorganizowanego przez SARP wybrano projekt architektów: Marek Budzyński, Zbigniew Badowski z zespołem. Obiekt został oddany do użytku w listopadzie 1999 r. Tak jak w wielu innych przypadkach, tak i tym razem
opinie są podzielone. Jednakże uważa się, że jedynie konkurs architektoniczny daje przegląd postaw, możliwości, wyzwala publiczne emocje i jest źródłem ożywczego postępu.Odnosząc się do kwestii sprawowania nadzoru przez Ministra Kultury nad wojewódzkimi konserwatorami zabytków, jako organami pierwszej instancji, należy stwierdzić, że nadzór ten nie jest bezpośredni. Obecnie organami ochrony zabytków, stosownie do art. 89 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, są: minister właściwy do spraw kul
tury i ochrony dziedzictwa narodowego, w imieniu którego zadania i kompetencje, w tym zakresie, wykonuje Generalny Konserwator Zabytków oraz wojewoda, w imieniu którego zadania i kompetencje, w tym zakresie, wykonuje wojewódzki konserwator zabytków.Generalny Konserwator Zabytków rozpatruje odwołania od decyzji i zażalenia na postanowienia wydawane przez wojewódzkich konserwatorów zabytków i przekazywane za ich pośrednictwem do organu nadzorczego, odpowiada na skargi i listy, w oparciu o Kodeks postępowania administracyjnego i przepisy ww. ustawy. Zadania te są realizowane przez Departament Ochrony Zabytków.
Należy zaznaczyć, że Generalny Konserwator Zabytków jako organ nadzorczy, nie może podejmować działań w sprawach stwierdzania nieważności postanowień i decyzji dotyczących merytorycznych rozstrzygnięć, jakie zapadają w organie pierwszej instancji, ponieważ kwestie te wykraczają poza katalog przesłanek formalnych, wymienionych w art. 156 Kodeksu postępowania administracyjnego. Wobec powyższego, uzasadnione w ocenie organu nadzorczego wątpliwości co do merytorycznej zasadności podjętego przez organ pierwszej instancji rozstrzygnięcia, nie stanowią podstawy do stwierdzenia rażącego naruszenia prawa. Wszczynanie postępowania administracyjnego z urzędu w tego typu sprawach jest tym bardziej niewskazane, ponieważ, jak wykazano wyżej, nawet wśród profesjonalistów, zajmujących się dziedzictwem kulturowym, zdania są podzielone. Stąd trudność w sprawowaniu ochrony zabytków, wokół której powstaje wiele kontrowersji, a która wymaga obecnie pogodzenia powinności zachowania wartości dziedzictwa, także niematerialnego, z realiami życia społecznego i gospodarczego kraju.
Trzeba podkreślić, że w przypadku Warszawy, sytuacja uległa poprawie, od czasu powołania w lipcu 2001 r. Stołecznego Konserwatora Zabytków, który w drodze porozumienia zawartego pomiędzy Wojewodą Mazowieckim a Prezydentem Miasta Stołecznego Warszawy sprawuje merytoryczną ochronę nad zabytkami, w ramach przekazanych mu licznych kompetencji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Natomiast, w sprawie przedstawionej przez Panią Senator kwestii niszczejącej ochronki imienia Adama Żeromskiego w Nałęczowie, przy ul. Poniatowskiego 33, przekazanej na cele społeczne przez Stefana Żeromskiego, uzyskano od Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków informacje, iż budynek ten wpisany został do rejestru zabytków decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie z dnia 27 lutego 1994 r. pod nr rej. A/880. Wzniesiony został w latach 1906-1907 wg proj
ektu arch. Jana Witkiewicza-Koszyca, głównie z fundacji Stefana Żeromskiego w intencji upamiętnienia jego syna Adama. W styczniu 1955 r. obiekt wraz z działką na podstawie decyzji komunalizacyjnej Wojewody Lubelskiego, został przekazany na własność Gminie Miejskiej Nałęczów. Obecnie w budynku tym funkcjonuje przedszkole. Dokonane przez organ konserwatorski w dniu 30 lipca 2003 r. oględziny, w ramach okresowego przeglądu obiektów zabytkowych, wykazały, że jest on w dobrym stanie technicznym i nie wymaga prac remontowo-konserwatorskich.Proszę o przyjęcie powyższych wyjaśnień do akceptującej wiadomości.
Z poważaniem
Waldemar Dąbrowski