Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazał informację w związku z oświadczeniem senator Marii Szyszkowskiej, złożonym na 36. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 35):
Warszawa, 2003-04-14
Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku!
W związku z oświadczeniem złożonym przez Panią Senator Marię Szyszkowską na 36. Posiedzeniu Senatu w dniu 19 marca br. dotyczącym podjęcia działań zmierzających do poprawy sytuacji zwierząt w Polsce, a w tym w szczególności poprawy warunków w jakich zwierzęta są transportowane na rzeź, uprzejmie informuję, że wyrażona przez Panią senator opinia na temat stanu faktycznego sytuacji zwierząt rzeźnych w transporcie ora
z ocena skuteczności sprawowanego przez organa inspekcji weterynaryjnej nadzoru, odbiera od oceny zawartej w "informacji o wynikach kontroli realizacji przepisów w zakresie ochrony zwierząt ze szczególnym uwzględnieniem transportu zwierząt".Raport NIK z kontroli, która odbyła się w I kwartale br. stwierdza, że zwiększył się, w stosunku do sytuacji z 1999 r., zakres działań podejmowanych przez organy administracji publicznej i inne jednostki organizacyjne w celu zapewnienia właściwych warunków bytowania i transportu zwierząt, a w tym zdecydowanie poprawił się nadzór służb weterynaryjnych. W raporcie stwierdzono również, że naruszenie zasad dobrostanu zwierząt w transporcie występowało incydentalnie.
Zmiany wprowadzone nowelizacją ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. Nr 111, poz. 724, z późn. zm.) szczególnie jeśli chodzi o transport były opracowywane przy czynnym udziale organizacji społecznych statutowo zajmujących się ochroną zwierząt, w tym przy udziale Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W związku z tym trudno jest zgodzić się z tezą, zawartą w oświadczeniu Pani senator, o rzekomym braku odzewu na apele i petycje poświęcone sprawom dobrostanu zwierząt podczas transportu. Należy zaznaczyć, że wspomniane petycje najczęściej zawierają żądanie wprowadzenia obligatoryjnego zakazu dla długodystansowych transportów zwierząt. Jednostronne wprowadzenie tego typu zakazu przez Polskę wiązałoby się z koniecznością zerwania podpisanych przez nasz kraj umów międzynarodowych, a także do wystąpienia z WTO oraz wprowadzenia zakazu tranzytu żywych zwierząt przez terytorium RP. Z tych powodów żądania zawarte w kierowanych do Rządu Polskiego petycjach i apelach nie mogą być spełnione. Raport NIK potwierdza, że działania skierowane na uzupełnienie przepisów prawa związane m.in. z transpozycją prawa Wspólnot Europejskich do prawa krajowego oraz poprawa jego egzekucji, zaczynają przynosić oczekiwane efekty.
Z wyrazami szacunku
J. Jerzy Pilarczyk