Stanowisko w związku z oświadczeniem senatora Henryka Stokłosy, złożonym na 12. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Minister Środowiska:
Warszawa, dnia 22 kwietnia 2002 r.
Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
W nawiązaniu do przekazanego mi przy piśmie z dnia 25 marca 2002 r. znak: LP/043/119/02/V oświadczenia złożonego przez Pana Senatora Henryka Stokłosę podczas 12 posiedzenia Senatu RP w dniu 21 marca 2002 r. dotyczącego problematyki związanej z korzystaniem ze środowiska przez obiekty gospodarki rybackiej, uprzejmie przekazuję stanowisko odnośnie tych zagadnień.
Na wstępie chciałbym wyjaśnić Panu Marszałkowi, że nowe uwarunkowania o charakterze prawnym wprowadzone w ochronie środowiska, na które zwracają uwagę środowiska rybackie, wynikają z przepisów ustawy dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska oraz ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne. W powołanych aktach prawnych wprowadzono kwalifikację wód wykorzystanych do chowu lub hodowli ryb (wód poprodukcyjnych), zgodnie z którą wody te traktowane będą jako ścieki, jeżeli wystąpią w nich nowe substancje lub zwiększone zostaną ilości substancji w stosunku do zawartych w pobranej wodzie. Dalszą konsekwencją takiej kwalifikacji wód poprodukcyjnych będzie zastosowanie nowego systemu instrumentów finansowo-prawnych wprowadzonych w ustawie prawo ochrony środowiska i rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 października 2001 r. w sprawie opłat za korzystnie ze środowiska. Cytowana powyżej ustawa stanowi bowiem, że korzystanie ze środowiska, polegające na wprowadzaniu nowych substancji do środowiska powinno wiązać się z obowiązkiem ponoszenia stosownych opłat ekologicznych
W świetle powołanych przepisów ustawowych, obowiązek wnoszenia opłaty ekologicznej w przypadku podmiotów korzystających ze środowiska w celu chowu lub hodowli ryb, powstanie dopiero w sytuacji, gdy w wodach poprodukcyjnych wystąpią nowe substancje lub też zwiększona zostanie ilość tych substancji w stosunku do ich zawartości w pobranej wodzie. Jednocześnie podkreślić należy, że obowiązek ten dotyczyć będzie tylko tych substancji, które wymienia ustawa Prawo ochrony środowiska i uszczegóławia rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 października 2001 r. w sprawie opłat za korzystanie ze środowiska (Dz.U. Nr 130, poz. 1453 ze zmianą Dz.U. Nr 151 z 2002 r.).
Ponadto chciałbym wyjaśnić, że opłata za substancje zawarte w zrzucanej wodzie poprodukcyjnej będzie ustalana za tzw. ładunek netto. Oznacza to, że jeżeli podmiot korzystający ze środowiska posiada odpowiednie badania jakości i ilości wód pobranych do zasilenia eksploatowanych kompleksów rybackich oraz zrzucanych wód poprodukcyjnych, to może on sobie odliczyć ilość substancji zawartych w pobieranej wodzie od ilości substancji zawartych w ściekach, co pozwala uwzględnić specyfikę procesów występujących na ww. obiektach.
W tym miejscu pragnę wyznaczyć, że pobór wód na potrzeby chowu i hodowli ryb (do napełnienia stawów) ustawowo zwolniony jest od opłat, co również jest pewnym przywilejem dla tej grupy użytkowników środowiska.
W wystąpieniu Pana Senatora Henryka Stokłosy przede wszystkim zasygnalizowany został problem ekonomiczny wynikający z nadmiernego obciążenia producentów ryb opłatą ekologiczną, w sytuacji gdy odprowadzane wody poprodukcyjne mogą być zakwalifikowane do ścieków. Ministerstwo Środowiska, starając się wyjść naprzeciw tej problematyce, w dniu 27 marca br. zorganizowało spotkanie z przedstawicielami Związków Producentów Ryb w Poznaniu, podczas którego omawiane były i analizowane uwarunkowania środowiskowe i ekonomiczne wynikające z prowadzenia gospodarki rybackiej, jak również przedstawione przez środowisko rybackie możliwe propozycje rozwiązań.
Należy podkreślić, iż koncepcje przedstawione przez producentów ryb generalnie zmierzają do ustawowego zwolnienia tej grupy użytkowników środowiska z obowiązku ponoszenia opłaty ekologicznej. Propozycja ta wiąże się nie tylko z wypracowaniem odpowiedniego pakietu zmian do ustawy Prawo ochrony środowiska, lecz także z działaniami legislacyjnymi w obrębie uregulowań prawnych znajdujących się w przepisach wykonawczych do ustawy Prawo wodne, dotyczących warunków korzystania z zasobów wodnych przez tę grupę podmiotów.
W ocenie Ministerstwa Środowiska argumenty przedstawiane przez środowisko producentów ryb wskazujące wyłącznie korzystne oddziaływanie gospodarstw rybackich na środowisko, wydają się mało obiektywne i w niedostatecznym stopniu uzasadniające potrzebę podjęcia działań legislacyjnych w kierunku rozwiązań proponowanych przez tę grupę użytkowników wód. Podstawowym celem racjonalnej gospodarki rybackiej, wynikającym z ustawy o rybactwie śródlądowym, nie jest ochrona środowiska, lecz pełne wykorzystanie możliwości produkcyjnych wód zgodnie z istniejącymi warunkami przyrodniczymi, jak też stanem wiedzy technicznej i technologicznej. Przy prowadzeniu tego typu działalności gospodarczej, szczególnie podczas intensywnego chowu lub hodowli ryb, w którym stosowana jest wysokobiałkowa karma, należy liczyć się z możliwością znacznych przyrostów zanieczyszczeń w wodzie odprowadzanej ze stawów. Sytuacja taka, ze względu na wprowadzany z tymi wodami ładunek związków organicznych, może stanow8ić istotną przyczynę eutrofizacji wód.
Przedstawiając powyższe wyjaśnienia pragnę zapewnić Pana Marszałka, że Ministerstwo Środowiska deklaruje gotowość do prowadzenia dalszych dyskusji ze środowiskiem producentów ryb w celu znalezienia wspólnego rozwiązania problemu. Naświetlone powyżej aspekty dowodzą jednakże, że wypracowanie satysfakcjonującego obie strony rozwiązania jest procesem złożonym, wymagającym poszukiwania kompromisu pomiędzy ekonomicznymi i środowiskowymi uwarunkowaniami produkcji rybackiej.
Stanisław Żelichowski