Oświadczenie


Minister Spraw Zagranicznych przekazał odpowiedź w związku z oświadczeniem senatora Lesława Podkańskiego, złożonym na 50. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 52):

Warszawa, 12 stycznia 2004 r.

Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Lesława Podkańskiego podczas 50 posiedzenia Senatu RP w dniu 10 grudnia 2003 r., chciałbym przede wszystkim wskazać na konieczność dokonania precyzyjnego rozdziału pomiędzy prowadzonymi w latach 1998 - 2002 negocjacjami akcesyjnymi, a debatą nad Traktatem ustanawiającym Konstytucję dla Europy, prowadzoną w ramach tegorocznej Konferencji Międzyrządowej.

Odnosząc się do podnoszonych przez Pana Senatora L. Podkańskiego kwestii związanych ze sposobem prowadzenia i wynikami negocjacji o warunkach członkostwa Polski w Unii Europejskiej chcę podkreślić, że negocjatorzy w swoich działaniach zawsze kierowali się polską racją stanu, mając nie tylko świadomość długofalowych korzyści, jakie przyniesie Polsce pełna i aktywna partycypacja w mechanizmach integracyjnych, ale i obowiązków, jakie niesie członkostwo naszego kraju w Unii Europejskiej. W tym kontekście pozwolę sobie przypomnieć kończący negocjacje szczyt w Kopenhadze w grudniu 2002 r., w czasie którego udało się przekonać naszych europejskich partnerów do polskiego stanowiska, a tym samym osiągnąć znacząco lepszy, od proponowanego przez Komisję Europejską, wynik rozmów m.in. w obszarze rolnictwa. Rząd zdecydowanie stoi więc na stanowisku, że rezultaty negocjacji osiągnięte w Kopenhadze były najlepszymi z możliwych do uzyskania w panujących wówczas warunkach.

W kwestii przygotowań do grudniowego szczytu UE w Brukseli chcę podkreślić, iż kontrowersyjne kwestie zawarte w zapisach projektu Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy stanowią niewielką część całego aktu. Mimo fundamentalnego znaczenia, nie powinny one determinować postrzegania całości procesu postnicejskiego.

Planowana jako finalna, sesja negocjacyjna Konferencji Międzyrządowej na szczeblu szefów państw i rządów w dniach 12-13 grudnia 2003 r. w Brukseli nie przyniosła całościowego kompromisu, tym niemniej należy spodziewać się wznowienia prac Konferencji w 2004 roku. Na podstawie konsultacji z jej uczestnikami, przewodnicząca Unii Irlandia ma dokonać oceny szans powodzenia procesu negocjacyjnego i podczas wiosennej sesji Rady Europejskiej przedstawić stosowny raport.

Historia integracji europejskiej uczy nas przede wszystkim trudnej sztuki kompromisu, toteż wola jego poszukiwania towarzyszyła polskiej delegacji udającej się na grudniową sesję Konferencji Międzyrządowej. Wielokrotnie deklarowaliśmy gotowość do merytorycznej, pogłębionej dyskusji. Prezentując nasze argumenty kierowaliśmy się przekonaniem, że nicejski system głosowania lepiej odzwierciedla idee Unii zrównoważonej, partnerskiej i solidarnej. W tym sensie odpowiada on zarówno polskiej racji stanu, jak i interesom Wspólnoty. Jednocześnie pragnę wskazać, że instrument weta, o którym wspomina Pan Senator L. Podkański, nie znajduje zastosowania w specyficznej formule prac, jaką jest Konferencja Międzynarodowa. Nie przewiduje się procedury głosowania, a zasadą działania jest dążenie do osiągnięcia konsensusu i całościowej zgody wszystkich uczestników procesu.

Pozwolę sobie przypomnieć, iż stanowisko negocjacyjne rządu przedstawione zostało na sesji plenarnej Sejmu RP w dniu 9 września 2003 r. i znalazło poparcie w uchwale izby z dnia 2 października 2003 r. (M.P. 47/2003, poz. 694) oraz kolejnej uchwale podjętej przez Sejm RP bezpośrednio przed grudniową sesją Konferencji Międzyrządowej w uchwale izby z dnia 11 grudnia 2003 r. Podobne stanowisko w sprawie projektu Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy przyjął w dniu 19 września 2003 r. Senat Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym rząd uzyskał pełne poparcie dla swojej strategii negocjacyjnej.

Z wyrazami szacunku

Włodzimierz Cimoszewicz


Oświadczenie