Minister Środowiska przestawił stanowisko w związku z oświadczeniem senatora Stanisława Niciei, złożonym na 69. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 72):
Warszawa, dnia 4 listopada 2004 r.
Pan
Longin Hieronim Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku
Odpowiadając na pismo z dnia 1 października 2004 r., znak: BPS/DSK-043-410-04, przekazujące oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Nicieję na 69. posiedzeniu Senatu w dniu 30 września 2004 r , dotyczące usuwania na terenie Śląska Opolskiego i Dolnego Śląska wielu starych drzew, zwłaszcza rosnących na starych poniemieckich cmentarzach oraz alejach, przedstawiam stanowisko w tej sprawie.
Ochrona prawna terenów zieleni i zadrzewień jest uregulowana przepisami rozdziału 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 92, poz. 880). Cechą charakterystyczną tej ustawy jest objęcie ochroną przyrody jako całości, nie zaś ograniczenie się do szczególnych form ochrony, jak np. parki narodowe czy cenne gatunki zwierząt lub roślin. Chronionymi elementami przyrody są również tereny zieleni i zadrzewienia.
Wprowadzenie zapisów chroniących drzewa i krzewy przed usunięciem, a także systemu opłat i kar za ich usunięcie, może w dużym stopniu zniechęcić do pochopnych działań związanych z ich niszczeniem i wycinaniem. Wysokie opłaty i kary nakładane za wycięcie drzew bez stosownego zezwolenia, zasilające gminne fundusze ochrony środowiska, są ważnym ekonomicznym narzędziem ochrony przyrody.
Ogólnie rzecz ujmując, w myśl obowiązującej ustawy właściciel nieruchomości nie może samowolnie wyciąć żadnego drzewa, gdyż najpierw musi uzyskać stosowne zezwolenie. Gmina nie może wycinać drzew z nieruchomości stanowiącej jej własność, gdyż najpierw musi uzyskać zezwolenie starosty.
Przepisy ustawy o ochronie przyrody nie są jedynymi regulacjami, które chronią drzewa i krzewy. Prawne środki ochrony przyrody dają przepisy: Kodeksu karnego i Kodeksu wykroczeń.
Mogę stwierdzić, że to nie brak aktów prawnych, lecz złe przyzwyczajenie traktowania otoczenia jako "nasze wspólne", zamiast "moje dla pokoleń" sprawia, że tak przed parlamentarzystami, jak i przed rządem stoi ważne zdanie rozbudzania świadomości patriotycznej i odpowiedzialności za s
tan środowiska, w którym żyjemy.Poczynione przez pana senatora Stanisława Nicieję "zatrważające obserwacje" niszczenia starych drzew, również na poniemieckich cmentarzach oraz w alejach województwa opolskiego i śląskiego, nie mogły być mi obojętne, dlatego zwróciłem się do właściwych wojewodów (kopie pism w załączeniu) z prośbą o zbadanie podnoszonych w przedmiotowym oświadczeniu zarzutów.
Z wyrazami szacunku
Z up. MINISTRA
PODSEKRETARZ STANU
Główny Konserwator Przyrody
prof. dr hab. Zbigniew Witkowski
Warszawa, dnia 29 października 2004 r.
Pani
Elżbieta Witkowska
Wojewoda Opolski
Opolski Urząd Wojewódzki
w Opolu
ul. Piastowska 14
45-082 Opole
Szanowna Pani Wojewodo
W załączeniu przesyłam oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Nicieję na 69. posiedzeniu Senatu w dniu 30 września 2004 r., przekazane przy piśmie Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 1 października 2004 r., znak: BPS/DSK-043-410-04, w sprawie usuwania na terenie Śląska Opolskiego wielu starych drzew, zwłaszcza rosnących na
starych poniemieckich cmentarzach oraz alejach.W związku z tym oświadczeniem, zwracam się z uprzejmą prośbą do Pani Wojewody o podjęcie działań, w celu zbadania podnoszonych zarzutów, jak również o poinformowanie mnie o sposobie załatwienia sprawy.
Będę wdzięczny za potraktowanie sprawy jako pilnej.
Łączę wyrazy szacunku
Z up. MINISTRA
PODSEKRETARZ STANU
Główny Konserwator Przyrody
prof. dr hab. Zbigniew Witkowski