Oświadczenie


Minister Obrony Narodowej przekazał wyjaśnienia w związku z oświadczeniem senatora Sławomira Izdebskiego, złożonym na 56. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 56):

Warszawa, 2004-03-18

Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów na oświadczenie Pana Senatora Sławomira Izdebskiego złożone podczas 56. posiedzenia Senatu RP w dniu 12 lutego 2004 r. w sprawie możliwości żywienia polskich żołnierzy w Iraku produktami wytworzonymi przez polskie przetwórstwo rolno-spożywcze, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

Zapewnienie żywienia Polskiego Kontyngentu Wojskowego wchodzącego w skład Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych w Republice Iraku jest realizowane na podstawie porozumienia zawartego w dniu 24 lipca 2003 r. pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP a Sekretarzem Obrony USA i ministrami obrony poszczególnych państw, których siły weszły w skład Międzynarodowej Dywizji w Iraku. Zgodnie z nim obowiązek żywienia żołnierzy wzięła na siebie strona amerykańska.

Wyżywienie polskich żołnierzy generalnie realizuje firma (kontraktor) wyłoniona w drodze przetargu przez stronę amerykańską. Żywienie zorganizowane jest w systemie żywienia armii amerykańskiej, tj. wydawane są dwa gorące posiłki oraz jedna racja żywieniowa MRE (posiłek gotowy do spożycia po podgrzaniu). Kontraktor przygotowuje posiłki we własnej bazie kuchennej, dowozi je transportem specjalistycznym do wskazanych miejsc (obozów wojskowych) i zapewnia odpowiednie warunki ich wydania do spożycia. Strona polska nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów.

Niezależnie od wyżywienia zapewnionego przez stronę amerykańską Polski Kontyngent Wojskowy w Iraku utrzymuje w swoich magazynach stosowną ilość żywności wyprodukowanej w kraju. W ramach rotacji zapasów w miejsce żywności wydawanej do spożycia dostarczane są z kraju nowe produkty. Należy podkreślić, że ze względów klimatycznych i sanitarnych zapasy składają się z konserw mięsnych, mięsno-warzywnych i warzywnych, koncentratów spożywczych (zupy, II dania), zup w puszkach, przetworów zbożowych błyskawicznych (kasze, makarony, ryż), kawy, herbaty oraz sucharów.

W celu uatrakcyjnienia wyżywienia i przygotowania tradycyjnych polskich posiłków, w okresie świąt, organizowane jest dodatkowe uzupełnienie zapasów polskimi produktami świeżymi i o przedłużonej trwałości (np. wędliny).

Zakupy żywności realizowane są zgodnie z obowiązującymi w Siłach Zbrojnych RP przepisami i procedurami, w tym dostawcy produktów pochodzenia zwierzęcego muszą posiadać zezwolenie Wojskowej Inspekcji Weterynaryjnej do zaopatrywania wojska.

Podzielam troskę Pana Senatora Sławomira Izdebskiego o rozwój polskiej produkcji rolnej, jednakże dla strony polskiej przyjęte rozwiązanie w zakresie żywienia polskich żołnierzy jest korzystne zarówno pod względem organizacyjnym, jak i ekonomicznym. Rezygnacja z usług strony amerykańskiej i zorganizowanie żywienia we własnym zakresie i za własne pieniądze jest możliwe, ale stworzyłoby istotne problemy organizacyjne i skutkowałoby dodatkowymi, znacznymi kosztami. Wynikałyby one zarówno z konieczności przygotowania kompleksów stołówkowo-kuchennych i magazynowych we wszystkich miejscach stacjonowania polskich pododdziałów, jak też z potrzeby zwiększenia stanów osobowych PKW o ponad 100 osób personelu kuchennego, a tym samym ponieślibyśmy dodatkowe koszty osobowe w wysokości co najmniej 6 mln zł w stosunku rocznym. Należy również mieć na uwadze, że poza zakupem samej żywności w kraju, koniecznym byłby również jej przewóz do Iraku i dalsza dystrybucja. Koszt przewozu jednej tony żywności transportem lotniczym wynosi ok. 8.000 złotych. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na obowiązujące w tym zakresie rygorystyczne przepisy sanitarne, które w przypadku niewłaściwej jakości lub nieodpowiedniego opakowania uniemożliwią wysłanie artykułów spożywczych za granicę kraju.

W związku z wyżej przedstawionymi argumentami sugerowane przez Pana Senatora Sławomira Izdebskiego kompleksowe wyposażenie żołnierzy PKW w Iraku w krajowe produkty żywnościowe nie jest możliwe do realizacji. Strona polska zobowiązana jest bowiem do przestrzegania zawartych umów międzynarodowych oraz ustalonych na terenie Iraku procedur żywienia żołnierzy. Ponadto, za stosowaniem dotychczasowego sposobu żywienia polskich żołnierzy jednoznacznie przemawia wspomniany aspekt ekonomiczny. Natomiast ewentualne korzystanie w tym zakresie z żywności pozyskiwanej od krajowych producentów, z uwagi na stosunkowo niewielkie potrzeby, byłoby nieznaczące dla ożywienia koniunktury gospodarczej na rynku artykułów żywnościowych. Z kolei, ze względu na wysokie koszty transportu i organizowania "tradycyjnej polskiej" bazy żywnościowej w Iraku - stanowiłoby istotne dodatkowe obciążenie dla budżetu państwa. Należy również mieć na uwadze to, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przetargach na dostawy żywności organizowanych przez stronę amerykańską brały udział także firmy polskie.

Łączę wyrazy szacunku

wz. Janusz ZEMKE

SEKRETARZ STANU

I ZASTĘPCA MINISTRA

OBRONY NARODOWEJ


Oświadczenie