47. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o kosmetykach.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na pięćdziesiątym ósmym posiedzeniu w dniu 3 października 2003 r. Do Senatu została przekazana 6 października i tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z regulaminem, skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 494, a sprawozdania komisji w drukach nr 494A i 494B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, panią senator Alicję Stradomską, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania.

Do spisu treści

Senator Alicja Stradomska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt z upoważnienia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie komisji dotyczące uchwalonej przez Sejm 3 października 2003 r. ustawy o kosmetykach. Komisja rozpatrzyła ustawę na posiedzeniu w dniu 14 października.

Ustawa precyzuje i porządkuje zasady dotyczące produkcji kosmetyków i obrotu nimi oraz dostosowuje te zasady do regulacji ustawodawstwa wspólnotowego. A podstawowym aktem prawnym regulującym materię objętą zakresem ustawy jest dyrektywa rady nr 76/768/EWG z dnia 27 lipca 1976 r.

Jedna z najistotniejszych zmian zawartych w opiniowanej ustawie dotyczy zadań krajowego systemu informowania o kosmetykach wprowadzonych do obrotu. Zgodnie z tą zmianą lekarz rozpoznający przypadek zachorowania spowodowanego użyciem kosmetyku będzie zobowiązany do niezwłocznego przekazania informacji do systemu o przypadku takiego zachorowania. Krajowy system jest prowadzony przez głównego inspektora sanitarnego lub przez upoważnione przez niego jednostki organizacyjne.

Równie ważne rozwiązanie dotyczy miejsca przechowywania dokumentacji kosmetyku. Jeżeli kosmetyk jest produkowany w kilku miejscach na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub w kilku miejscach w państwach Unii Europejskiej, wówczas producent może sobie wybrać jedno miejsce przechowywania dokumentacji. Jeżeli jednak kosmetyk jest produkowany w państwie, które nie jest członkiem Unii Europejskiej, wówczas producent wskazuje miejsce i adres przechowywania tego dokumentu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Ustawa uzupełnia również rejestr wykroczeń o wykroczenie polegające na wprowadzeniu do obrotu kosmetyku po upływie terminu trwałości.

Wysoka Izbo, komisja w trakcie posiedzenia i dyskusji postanowiła wprowadzić do ustawy siedem poprawek. Część tych poprawek ma znaczenie legislacyjne i po prostu poprawia czytelność ustawy.

Pierwsza poprawka dotyczy zmian w definicji kosmetyku, siódma zaś ustala sześciomiesięczny okres przejściowy na dokonanie zmian w formularzach przekazywania danych do systemu.

Pragnę również poinformować, że komisja nie poparła dwóch poprawek, które zostały zaproponowane przez Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Chemii Gospodarczej. W pierwszej z tych poprawek chodziło o możliwość przyjęcia terminu ingredients, używanego w nazewnictwie międzynarodowym do określania składników kosmetycznych, zamiast polskiego terminu "składniki". Tu powoływaliśmy się na ustawę o języku polskim. Druga poprawka dotyczyła odstąpienia od zapisu wspomnianego wcześniej art. 14 ust. 1a - chodzi o wykroczenie polegające na wprowadzaniu do obrotu kosmetyku po upływie terminu trwałości.

Wysoka Izbo, z upoważnienia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia zwracam się z prośbą o poparcie ustawy wraz z zaproponowanymi przez komisję siedmioma poprawkami. Dziękuję bardzo.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Ryszard Jarzembowski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo pani senator za to ciekawe i wyczerpujące sprawozdanie.

Proszę teraz pana senatora Bernarda Drzęźlę o przedstawienie stanowiska Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.

Do spisu treści

Senator Bernard Drzęźla:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W związku z tym, że moja przedmówczyni, pani senator Alicja Stradomska, występująca w imieniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, dość obszernie scharakteryzowała przedmiotową ustawę, ja ograniczę swoje wystąpienie tylko do krótkiego omówienia pewnych kwestii formalnych.

Rozpatrywana ustawa o zmianie ustawy o kosmetykach jest typową ustawą dostosowującą polskie prawo do prawa Unii Europejskiej, a ściślej do dyrektywy rady 76/768/EWG z 1976 r. z późniejszymi zmianami. Z tego względu marszałek Senatu skierował ustawę do zaopiniowania również przez Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.

Nowelizacja wprowadzana rozpatrywaną ustawą dotyczy ustawy o kosmetykach z dnia 30 marca 2001 r. Poza zmianami dostosowawczymi, jak zwykle w takich sytuacjach, ustawa przewiduje pewne zmiany w zakresie doprecyzowania niektórych zapisów i sformułowań w celu wyeliminowania wątpliwości interpretacyjnych. Formułując te zmiany, brano pod uwagę doświadczenia związane ze stosowaniem dotychczasowej ustawy.

Nasza komisja rozpatrzyła ustawę w dniu 15 października bieżącego roku, a sprawozdanie ze swoich prac przedstawiła w druku nr 494B. Proponujemy w nim wprowadzenie do ustawy siedmiu poprawek, identycznych z poprawkami proponowanymi przez Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia. Są to poprawki podpowiedziane przez Biuro Legislacyjne Senatu i zaakceptowane przez stronę rządową.

W imieniu komisji uprzejmie proszę Wysoki Senat o przyjęcie ustawy wraz z proponowanymi poprawkami. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję. Proszę jeszcze chwilę pozostać przy mównicy.

Czy macie państwo, zgodnie z regulaminem, pytania do senatorów sprawozdawców?

Przecząco potrząsa głową pan senator Szafraniec, ale nie zgadza się z tym pan senator Dzido. Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Myślę, że nie zastąpię pana senatora Szafrańca...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Też tak myślę.)

...ale jeżeli mogę, miałbym pytanie do pani senator. Jeżeli mam wybór, to wolę się zwrócić do kobiety, Panie Marszałku. Jeżeli mam wybór.

Pani Senator, nie mogę rozwikłać jednego problemu. Przepis karny w art. 1 ust. 8 mówi o odpowiedzialności osoby, która wprowadza do obrotu kosmetyk po upływie okresu trwałości. Ale jest to wprowadzenie do obrotu pierwotnego, pierwsze wprowadzenie - tak wynika z ustawy. Stąd pytanie: czy ponosi jakąś odpowiedzialność, a jeśli tak, to na jakiej podstawie, ten, kto taki kosmetyk utrzymuje w obrocie handlowym? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pani Senator?

Do spisu treści

Senator Alicja Stradomska:

Dziękuję.

Według mnie każdy, kto wprowadza kosmetyk do obrotu - czy to będzie producent, czy to będzie osoba później wprowadzająca ten kosmetyk do obrotu - mimo że upłynął termin trwałości tego kosmetyku, podlega karze. Bo wprowadza kosmetyk do obrotu. A więc zarówno producent, który jako pierwszy wprowadza produkt do obrotu, jak i osoby, które później zajmują się dystrybucją, czyli każda z tych osób, które po upływie terminu ważności wprowadzają kosmetyk do obrotu, podlega karze.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Takie to proste, Panie Senatorze.

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy jeszcze ktoś chce zapytać o coś naszych senatorów sprawozdawców? Nie. Dziękuję bardzo.

(Senator Bernard Drzęźla: Dziękuję.)

Ustawa, nad którą procedujemy, jest projektem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister zdrowia.

Witam na naszej sali głównego inspektora sanitarnego pana ministra Andrzeja Trybusza wraz z paniami, które panu ministrowi towarzyszą.

Czy na tym etapie pan minister chciałby zabrać głos? Nie.

Tego się spodziewałem. Dziękuję bardzo.

A czy senatorowie chcą zażądać od pana ministra odpowiedzi na pytania, które postawią? Nikt nie ma pytań. Dziękuję.

Do spisu treści

Przeto otwieram dyskusję.

Informuję, że lista mówców jest pusta.

Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie.

Do spisu treści

Informuję, że lista mówców została wyczerpana i w związku z tym, zgodnie z art. 52 ust. 2, zamykam dyskusję.

Ponieważ nie było dyskusji i nikt nie zgłosił wniosku legislacyjnego, głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o kosmetykach zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu, wraz z innymi głosowaniami, które rozpoczniemy jutro o godzinie 9.00.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia oraz niektórych innych ustaw.

Sejm uchwalił tę ustawę na swoim pięćdziesiątym ósmym posiedzeniu 3 października. 6 października trafiła ona do Senatu, marszałek zaś skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.

Tekst ustawy jest zawarty w druku nr 496, a sprawozdania komisji w drukach nr 496A oraz 496B.

Przy mównicy jest już pani senator Krystyna Sienkiewicz.

Proszę o przedstawienie sprawozdania w imieniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia.

Do spisu treści

Senator Krystyna Sienkiewicz:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Bardzo stara mądrość narodów mówi, iż jesteś tym, co jesz. Dlatego tak duże znaczenie mają warunki zdrowotne żywności i żywienia, czyli to, czego między innymi dotyczy omawiana ustawa, zawarta w druku senackim nr 496.

Ustawa ta ma charakter dostosowawczy do prawa żywnościowego Unii Europejskiej i dotyczy wszystkich - z całą mocą to podkreślam - którzy zajmują się obrotem żywnością. Zgodnie z definicją obrót żywnością to wszelkie formy dysponowania żywnością, zarówno odpłatne jak i nieodpłatne, mające na celu dostarczenie żywności konsumentom. Dotyczy to sprzedaży detalicznej, hurtowej oraz przechowywania i przewozu żywności, ale również działalności charytatywnej, w której następuje obrót żywnością.

Skoro przepisy te dotyczą, jak już wcześniej zaznaczyłam, wszystkich mających związek z obrotem żywnością, to trzeba sobie uświadomić, iż chodzi o bardzo dużą liczbę podmiotów gospodarczych, zwłaszcza tych, które dotychczas były wyłączone z obowiązku wprowadzania systemu HACCP. W debacie sejmowej podawano liczbę trzystu tysięcy zakładów zajmujących się produkcją żywności, ale jest to liczba niepełna, nie obejmuje wszystkich, którzy obracają żywnością.

W tym miejscu powinnam wyjaśnić, co to takiego HACCP. Otóż jest to system analizy zagrożeń i krytycznych punktów kontroli, który kiedyś, dawno temu powstał na potrzeby amerykańskiego programu załogowych lotów kosmicznych, aby zapewnić bezpieczeństwo mikrobiologiczne żywności dla astronautów. Ale to już historia. W dzisiejszym wydaniu HACCP odnosi się do procesu technologicznego i wskazuje te obszary, które mogą stanowić zagrożenie dla żywności, oraz te punkty, które powinny podlegać szczególnemu nadzorowi. Tego systemu nie będzie wprowadzała administracja, z wszystkimi swoimi rygorami wykonalności, ani żadna z licznych inspekcji, w które bogaty jest nasz kraj. System ten będzie opracowywał i wdrażał producent - kierownik zakładu. To on będzie decydował, które punkty trzeba uznać za krytyczne punkty kontroli i w jaki sposób prowadzić monitoring tych punktów.

Oprócz pojęcia systemu HACCP ustawa wprowadza definicję dobrej praktyki higienicznej i dobrej praktyki produkcyjnej. Na poprzednim posiedzeniu omawialiśmy analogiczne pojęcie dobrej praktyki laboratoryjnej, odsyłam więc do definicji zawartych w ustawie, w art. 33, na stronie 4.

W art. 1 ustawy jest określona cała jej zawartość, intencja tej ustawy, w związku z czym tego również nie będę państwu odczytywała, bo każdy sam może to sobie sprawdzić.

I przechodzę do meritum. Ustawa o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia wprowadza nowe definicje oraz korektę definicji już istniejących, bo nie jest to jakaś bardzo stara ustawa. Uściśla więc przepisy dotyczące znakowania środków spożywczych, zgodnie z odpowiednimi dyrektywami i rozporządzeniami europejskimi, którymi też można sobie to wszystko wyjaśnić.

Ustawa wprowadza zarówno przepisy definicyjne, jak i kompetencyjne oraz wykonawcze, które ustalają zasady i wymagania zgodne z prawem żywnościowym Unii Europejskiej. Są tam określone kompetencje poszczególnych organów państwa dotyczące zbierania i przekazywania informacji w ramach systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych, napisano też o obowiązku współpracy ministra zdrowia z Europejskim Urzędem do Spraw Bezpieczeństwa Żywności. To jest zapewne ten urząd, który określa nawet długość śledzi i kąt wygięcia bananów.

Ustawa wprowadza również zasady monitoringu żywności i żywienia, tworzy nowy organ zwany radą, który ma zająć się określeniem zasad tego monitoringu. Ta rada nie jest jednak organem administracyjnym, nie jest to zatem nowy urząd z kolejnymi biurkami, urzędnikami itd. Ta rada zbiera się cyklicznie i zajmuje się monitoringiem.

Ustawa określa ponadto powszechny obowiązek wprowadzenia w zakładach zajmujących się obrotem żywności zasad systemu HACCP, określa też sposoby przeciwdziałania wszelkim zagrożeniom w procesie produkcji oraz w obrocie żywnością.

Słabością ustawy - ma ona, niestety, swoje bardzo słabe punkty - jest wielka liczba delegacji do wydania rozporządzeń. Ta ustawa, w gruncie rzeczy niewielka, zawiera aż siedemnaście delegacji. Ponieważ znamy słabość naszych resortów, a szczególnie resortu zdrowia, ogarnął nas w komisji lęk, kiedy zorientowaliśmy się, że tych delegacji ustawowych jest aż tyle.

Przy okazji zmiany tej ustawy zmieniają się przepisy aż w siedmiu innych ustawach - to też jest cena naszego dostosowania. Ustawa jest ważna z punktu widzenia naszego członkostwa w Unii Europejskiej, reguluje bowiem ogromny obszar prawa wspólnotowego. Jest też ważna z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa konsumentów, a także interesu producentów.

Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia proponuje przyjęcie sześciu poprawek, z których dwie są identyczne jak poprawki Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Pozostałe cztery, uzgodnione z przedstawicielem rządu, dotyczą uściślenia bądź poprawienia treści przepisów.

I jeszcze jedna uwaga, którą pominęłam, a która jest niezwykle ważna: ustawa po raz pierwszy określa odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez zafałszowane środki spożywcze, ulepszacze i w ogóle niezdrową żywność. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Bardzo proszę, pan senator Bernard Drzęźla będzie mówił w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.

Do spisu treści

Senator Bernard Drzęźla:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej w sprawie ustawy o zmianie ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia oraz niektórych innych ustaw.

Znów zabieram głos w drugiej kolejności, po przedstawicielce Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia pani senator Krystynie Sienkiewicz, która niezwykle obszernie omówiła aspekty merytoryczne tej ustawy, dlatego znów pozwolę sobie skorzystać z możliwości ograniczenia mojego wystąpienia tylko do pewnych aspektów formalnych.

Omawiana ustawa wprowadza zmiany do ustawy z dnia 11 maja 2001 r. o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia oraz do ustawy z dnia 6 września 2001 r. o materiałach i wyrobach przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Celem wprowadzanych zmian jest dostosowanie polskiego prawa do prawa europejskiego, w szczególności do przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i rady nr 178/2002/WE z 2002 r., ustanawiającego ogólne zasady i wymagania w zakresie prawa żywnościowego, powołującego Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiającego procedury w sprawie bezpieczeństwa żywnościowego. Nowelizacja uwzględnia ponadto uwagi zgłoszone przez Komisję Europejską i jej przedstawicieli w trakcie odbytych spotkań roboczych. Projekt ustawy uwzględnia również przepisy kilku innych dyrektyw Parlamentu Europejskiego i rady oraz projekty rozporządzeń dotyczących przedmiotowej materii.

Komisja nasza rozpatrzyła ustawę w dniu 15 października bieżącego roku. Jak już powiedziała pani senator Krystyna Sienkiewicz, zgłaszamy do tej ustawy dwie poprawki, identyczne z poprawkami Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, która zgłasza ponadto kilka innych poprawek.

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej proszę uprzejmie Wysoki Senat o przyjęcie tej ustawy wraz z proponowanymi poprawkami. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Zgodnie z procedurami możemy teraz pytać senatorów sprawozdawców. Ale nie pytamy. Dziękuję bardzo.

(Senator Bernard Drzęźla: Dziękuję.)

W dalszym ciągu towarzyszy nam pan minister Andrzej Trybusz, reprezentujący Ministerstwo Zdrowia, wraz z osobami towarzyszącymi.

Czy pan minister chciałby na tym etapie się wypowiedzieć? Nie.

A czy ktoś chce przepytać pana ministra? Tak. Dwóch przyszłych dyskutantów, pan senator Jan Szafraniec i Zbigniew Kulak, w tej kolejności, będą zabierali głos w dyskusji, ale przedtem chcą o coś zapytać.

Proszę bardzo, pan senator Zbigniew Kulak.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Dziękuję bardzo.

Żaden ze sprawozdawców nie wspomniał o tym, sprawdziłem też, że faktycznie, w komisjach nie pojawił się ten problem. Ustawa zakłada tymczasem utworzenie Rady do spraw Monitoringu...

(Głosy z sali: Była mowa.)

Przepraszam. Wobec tego krótkie pytanie: ile ona będzie kosztować? Jakie będą koszty funkcjonowania tej rady i na ile jej funkcjonowanie jest niezbędne do tego, żeby ta ustawa się sprawdziła w życiu? Może tak to sformułuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

No dobrze, dziękuję bardzo.

Czy pan minister Trybusz może odpowiedzieć na to pytanie?

(Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz: Czy mogę z miejsca?)

Tak, tak, z miejsca, bo to jest pytanie, przy którym kwotę wystarczy wymienić i już będziemy wiedzieli.

Do spisu treści

Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz:

Panie Marszałku, Wysoka Izbo ta rada, tak jak powiedziała pani senator, to nie jest urząd. To jest ciało, które będzie powoływane wspólnie przez ministra zdrowia oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi, a będzie skupiało przede wszystkim przedstawicieli nauki i jednostek badawczo-rozwojowych, które są zaangażowane właśnie w realizację zadań związanych z bezpieczeństwem żywności. Nie wchodzą tu w grę żadne pieniądze za posiedzenia, żadne pensje, tylko ewentualny zwrot diet za udział w posiedzeniach. Nie jest to więc żadne obciążenie dla budżetu państwa.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

A czego ciekaw jest pan senator Szafraniec?

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

No właśnie, chciałem zadać panu ministrowi tego rodzaju pytanie. Czy na przykład gospodarz z Podlasia będzie mógł wprowadzać do obrotu, innymi słowy sprzedawać gdzieś na rynku, kiełbasę uwędzoną na własnym podwórku, według własnej recepty, albo też czy będzie mógł sprzedać chleb wypieczony we własnym piecu chlebowym, jeszcze w dodatku na tataraku? Czy ten system HACCP będzie go obowiązywał, czy też nie? I czy ten obrót może mieć miejsce?

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz:

Panie Senatorze, tak, może mieć miejsce, dlatego że ustawa do tego podchodzi dość liberalnie. Mowa oczywiście o rynkach lokalnych, bo to na takich rynkach może się odbywać. Ustawa dopuszcza możliwość stosowania tradycyjnych metod wytwarzania, tradycyjnych technologii. A więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te specjały, o których pan mówi, spożywać. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

I oczywiście nie tylko na Podlasiu; niech tylko nie będzie to żadna Katanga w tym wypadku. Dziękuję bardzo.

Pan senator Jan Szafraniec może teraz zaistnieć na naszej trybunie.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

W związku z tym, że mam ambiwalentny stosunek do tej ustawy, chcę z Wysoką Izbą podzielić się swoimi wątpliwościami, które ewentualnie będą uzasadniały moje wstrzymanie się od głosu. A więc do rzeczy.

Celem nowelizacji ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia jest dostosowanie polskiego prawa do prawa żywnościowego w Unii Europejskiej, tak aby zapisy niniejszej ustawy harmonizowały z dyrektywą 93/43 oraz rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego z 2002 r.

Ustawa przewiduje wprowadzenie, jak mówiła pani senator, we wszystkich zakładach polskich zajmujących się obrotem żywnością, tak dużych, jak i małych, systemu HACCP, w żargonie zwanego hacapem, mającego na celu przeciwdziałanie zagrożeniom w trakcie produkcji żywności i obrotu nią. Wprowadzenie tego systemu będzie oznaczało eliminację dotychczasowego prawa krajowego i zastąpienie go unijnymi rozporządzeniami.

System będzie obowiązywał wszystkie podmioty gospodarcze zajmujące się żywnością, a więc będzie dotyczył tych podmiotów, które zajmują się produkcją, handlem, obrotem itd. Cechą znamienną tego systemu jest wprowadzenie wyczerpującej, powiedziałbym, że morderczej wręcz dokumentacji. Jest ona na tyle skomplikowana, że przedsiębiorca będzie zmuszony niestety do korzystania z usług różnych firm doradczych, które będą mogły, oczywiście za odpowiednią opłatą, opracować sposób wdrożenia tegoż właśnie systemu.

Po to, żeby przybliżyć ten system tak przedsiębiorcom, jak i firmom usługowym, zostaną opracowane specjalne przewodniki, czy specjalne poradniki dla tych, którzy produkują żywność w skali gminy czy w skali kilku gmin sąsiadujących. Te poradniki będą uwzględniały produkt lokalny, produkt regionalny, warunki atmosferyczne, położenie geograficzne czy też to, że żywność będzie dostarczana przez stosowny transport po uwzględnieniu temperatur itd., itd. I to wszystko trzeba wprowadzić do 1 stycznia 2004 r. Istnieje w związku z tym realne niebezpieczeństwo wyeliminowania z rynku małych przedsiębiorstw, które nie sprostają tak skomplikowanej procedurze nawet w sytuacji pracy z podręcznikiem, który będzie informował o sposobie wdrażania tegoż systemu.

Posłowie, mając na względzie niebezpieczeństwo, na jakie zostaną najprawdopodobniej narażone małe firmy, małe polskie przedsiębiorstwa, wprowadzili - zacytuję tu wypowiedź pana posła Andrzeja Markowiaka - dopuszczalne jeszcze z punktu widzenia ustawodawstwa unijnego zapisy, które łagodzą ostrość tych wymogów, ale na tyle, że nie kolidują one z kryteriami standardami unijnymi. Ale myślę, że to tymczasowo, że to później się zmieni.

Zresztą cały ten system, tak jak stwierdziła pani poseł Elżbieta Kruk, został opracowany na potrzeby amerykańskiego programu lotów załogowych celem zapewnienia mikrobiologicznej czystości żywności dla astronautów, a zatem przepisy te są niezmiernie rygorystyczne. I one wcześniej czy później - obym się mylił - położą małe polskie przedsiębiorstwa, które nie zdążą z wprowadzeniem systemu do 1 kwietnia 2004 r. A może tak się stać, zważywszy że jego wprowadzenie w krajach członkowskich Unii Europejskiej trwało latami.

Na szczęście ten system - i tu pan minister mnie uspokoił - nie będzie obowiązywał w stosunku do środków produkowanych, przechowywanych i spożywanych we własnym gospodarstwie domowym. To niestety będzie jednak, nadal tu mam wątpliwości, oznaczało zakaz ich obrotu. I te wątpliwości powodują, że ja wstrzymam się od głosu przy uchwalaniu tej ustawy. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Nie wiem, czy to, że pan napisał to swoje wystąpienie czerwonym długopisem, ma jakieś znaczenie.

(Senator Jan Szafraniec: Symboliczne.)

Symboliczne, a właśnie.

(Senator Jan Szafraniec: Dziękuję.)

Udzielając głosu panu senatorowi Szafrańcowi, otworzyłem oczywiście, żeby tu nie było wątpliwości proceduralnych, dyskusję, którą będzie kontynuował pan senator Zbigniew Kulak.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Szkoda, że regulamin nie pozwala zadać przed otwarciem debaty większej liczby pytań, bo miałbym ochotę zadać nawet około dziesięciu tych pytań. Ale skoro mam to robić w formie wystąpienia w debacie...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Przypomnę, że jest pan, Panie Senatorze, współtwórcą tego regulaminu.)

Tak, oczywiście, i wiem, że czasami ten regulamin jest bardzo przydatny w funkcjonowaniu naszej Izby, ale w przypadku akurat tej ustawy ciśnie mi się jednak na usta cały szereg pytań, na które chciałbym, jeżeli będzie taka możliwość, jeszcze przed zamknięciem debaty uzyskać odpowiedź, dlatego że to warunkuje ewentualne zgłoszenie jeszcze kolejnych poprawek.

Wyjaśniliśmy sprawę Rady do spraw Monitoringu; czuję się usatysfakcjonowany odpowiedzią. Jeżeli to będzie pociągać tylko takie koszty, o których pan minister mówił, to już nie zgłaszam zastrzeżeń. Ale art. 36 wprowadza zasadę, że zakład żywienia zbiorowego typu zamkniętego ma obowiązek przechowywać próbki wszystkich potraw. Dotychczas brzmiało to tak, że taki obowiązek miał zakład żywienia zbiorowego, już bez określenia: typu zamkniętego. Jeśli spojrzymy do słownika tej ustawy, to okaże się, że są tu wymienione placówki, które są traktowane jako zakłady żywienia zbiorowego typu zamkniętego: szpitale, zakłady opiekuńcze, żłobki, przedszkola, szkoły, ale brakuje mi tutaj, w tym zestawieniu, na przykład żywienia w domach wczasowych, sanatoriach, zakładach karnych, domach studenckich.

Czy wobec tego po wejściu tej ustawy w życie trzeba w tych stołówkach zabezpieczać, mówiąc starym językiem próbki żywności, która jest podawana, czy nie? Mnie się wydaje, że to może być jednak niebezpieczne, jeżeli będą żywcem przetłumaczone rozwiązania, które otrzymaliśmy, bo to jest przecież ustawa dostosowawcza.

Kolejna wątpliwość też wynika z takiego bezkrytycznego, mam wrażenie, traktowania dokumentów z Unii Europejskiej. Mianowicie w art. 10 stwierdzono, że minister właściwy do spraw zdrowia określi w drodze rozporządzenia niezbędne dane, jakie ma zawierać reklama preparatów do żywienia niemowląt i wyrobów do karmienia niemowląt oraz informacje, których reklama nie może przekazywać. I tutaj mam olbrzymią wątpliwość co do tego, czy wolno zapisać w ustawie, że reklama nie może zawierać jakichś informacji, czyli, zakładam, prawd. A dlaczegoż niby nie może reklama zawierać prawdy? Powinna zawierać każdą prawdę, każdą prawdziwą informację o wyrobie. Konsultowałem to w kuluarach Senatu i nie uzyskałem żadnego przykładowego wyjaśnienia sytuacji, w której ukrywano by świadomie informację, prawdziwą informację o preparatach do żywienia niemowląt i karmienia niemowląt. Nie mogę tego zrozumieć. Chętnie bym usłyszał wyjaśnienie przed głosowaniem, bo jeśli nie można tego wyjaśnić, to bym proponował wykreślić tę drugą część zdania, po przecinku, w ust. 3 pkt 2a. Oczywiście zostawałby zapis, że minister może określić niezbędne dane, jakie reklama ma zawierać - w tej sprawie pełna zgoda.

W art. 10 niezręcznie, wydaje mi się, napisano, że środki spożywcze specjalnego przeznaczenia mogą być produkowane w zakładach przeznaczonych do ich produkcji. Tak się nie powinno pisać prawa. Zresztą ten sam błąd jest także w art. 9, w którym napisano, że środki spożywcze nie mogą być używane do produkcji środków spożywczych. To jest dokładnie taki sam błąd legislacyjny.

I tutaj, w tym art. 9, drążyłbym sprawę, dlatego że w tym samym zdaniu dalej jest tak napisane: zanieczyszczenia lub pozostałe środki ochrony roślin w ilościach szkodliwych dla zdrowia lub życia człowieka oraz powodują zmiany organoleptyczne tych środków. Środki spożywcze i dozwolone substancje dodatkowe nie mogą być używane do produkcji środków spożywczych, jeśli wprowadzone do obrotu zawierają dozwolone substancje dodatkowe w ilościach szkodliwych dla zdrowia oraz powodują zmiany organoleptyczne. Moja wątpliwość dotyczy tego, że użycie "oraz" oznacza, że muszą być spełnione oba warunki, czyli zarówno muszą być szkodliwe dla zdrowia, jak i zmieniać organoleptycznie. Jeżeli nie zmieniają organoleptycznie, to mogą być szkodliwe dla zdrowia, i będzie to zgodne z prawem. I odwrotnie, jeżeli nawet nie będą szkodliwe dla zdrowia, ale będą zmieniać organoleptycznie, to wtedy już też ten warunek nie byłby spełniony.

Krótko mówiąc, rozważam zgłoszenie poprawki polegającej na zastąpieniu wyrazu "oraz" wyrazem "lub". Albo, albo - już to wystarczy, żeby ten preparat, ten środek spożywczy nie mógł być akceptowany na rynku.

Dalej: pkt 25 słowniczka, który definiuje określone terminy użyte w ustawie. Środek spożywczy zafałszowany - tutaj w ppkcie c pisze się, że środkiem spożywczym zafałszowanym jest taki środek, w którym "dokonano zabiegów, które ukryły rzeczywisty jego skład lub nadały mu wygląd środka spożywczego o należytej jakości". Proszę państwa, wiem, bo interesuję się tym od paru lat, że w uszlachetniaczach do pieczywa zawarta jest, między innymi, mielona sierść zwierząt. I teraz mam pytanie, czy dodanie tej zmielonej sierści, która jest oczywiście ukryta, bo przecież tego nikt nie jest w stanie stwierdzić naocznie, zmienia skład i nadaje wygląd środka spożywczego należytej jakości? No tak, można by przyjąć, że tak, ale z drugiej strony, widocznie jest to potrzebne w procesie technologicznym.

W związku z tym proponowałbym... Bo być może autorom chodziło tutaj o coś zupełnie innego, czyli o to, żeby nie wprowadzać substancji chemicznych, które zamaskują skład chemiczny substancji, są podobno takie metody, że można zamaskować skład chemiczny substancji. I w związku z tym proponowałbym zapis: dokonano zabiegów zafałszowujących środek spożywczy, które ukryły rzeczywisty jego skład chemiczny. Dodałbym słowo "chemiczny". I wtedy zgodziłbym się z takim zapisem.

I wreszcie ostatnia uwaga, zdecydowanie w formie poprawki, którą już zgłaszam w tej chwili. W art. 3, też w definicjach wstępnych, jest napisane, że suplementy diety to środki spożywcze, których celem jest uzupełnienie normalnej diety, będące skoncentrowanym źródłem witamin itd., wprowadzone do obrotu - i tutaj pojawiają się bardzo archaiczne terminy, przepisane żywcem z poprzedniej wersji tej ustawy - w postaci kapsułek, pastylek, tabletek, pigułek i w innych podobnych postaciach, saszetek itd. O ile wiem, terminy "pastylki" i "pigułki" są absolutnym archaizmem w tej dziedzinie, brakuje mi natomiast o wiele nowocześniejszego terminu, czyli "drażetki". W związku z tym proponowałbym, żeby wyrazy "pastylki" i "pigułki" wykreślić, wprowadzić w tym miejscu wyraz "drażetki", pozostawiając oczywiście i kapsułki, i tabletki, i saszetki, bo to oczywiście są formy używane do dzisiaj w codziennej praktyce.

Dziękuję bardzo. Zostawiam propozycję tej poprawki, co do której nie mam wątpliwości.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

W związku z tym, że została zgłoszona poprawka, mam do pana ministra pytanie, czy chce zabrać głos.

Widzę, że chce, proszę bardzo.

Do spisu treści

Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ja oczywiście nie stawiam sobie tak ambitnego zadania, jakim byłoby przekonanie pana senatora Szafrańca, żeby jednak głosował za tą ustawą, niemniej jednak muszę wprowadzić pewne sprostowania do tego, co pan senator był uprzejmy powiedzieć, bo wiele informacji przekazanych tutaj Wysokiej Izbie, nie do końca, że tak powiem, oddaje stan faktyczny.

Otóż, Szanowni Państwo, system HACCP to ani mordercza dokumentacja, ani obowiązek korzystania z firm doradczych. Ustawa w sposób bardzo elastyczny, w sposób, powiedziałbym, wręcz liberalny podchodzi do sprawy dokumentowania systemu HACCP, dostosowując w pełni wymogi tego dokumentowania do wielkości prowadzonej produkcji. Inaczej będzie wyglądała dokumentacja w osiedlowym sklepie, gdzie będzie, na przykład, polegała na rejestracji temperatury w szafie chłodniczej, a inaczej będzie wyglądała tam, gdzie prowadzi się produkcję idącą w dziesiątki ton i zatrudnia dziesiątki ludzi.

Oczywiście rynek rodzi określone zapotrzebowanie, firmy doradcze, firmy konsultingowe się pojawiają, ale żaden producent nie ma obowiązku korzystania z doradztwa takich firm. I te poradniki, przewodniki wdrażania systemu HACCP, o których pan senator był uprzejmy wspomnieć, a ja jeszcze chciałem podkreślić, że przewodniki, poradniki wydawane przez samym producentów czy, może ściślej, przez związki branżowe tych producentów, mają być podstawą do wdrażania systemu, a nie, że tak powiem, korzystanie z firm konsultacyjnych, chyba że ktoś ma takie potrzeby.

W ustawie nie mówi się również o tym, że od dnia 1 stycznia 2004 r. producenci żywności czy prowadzący obrót żywnością muszą już mieć system, bo to jest niemożliwe, to w ogóle byłoby irracjonalne. W ustawie mówi się tylko tyle, że od 1 stycznia 2004 r. wszyscy, którzy zajmują się obrotem żywnością, mają rozpocząć wdrażanie systemu HACCP - rozpocząć. Nigdzie natomiast w zapisach ustawy nie ma mowy o tym, kiedy to ma być zakończone. Po prostu mają rozpocząć wdrażanie, a nie jest to proces prosty, lecz złożony ze względu na konieczność przełamania pewnych barier, bardziej mentalnościowych niż technicznych. Dlatego, i co do tego oczywiście pełna zgoda, w dzisiejszych krajach Unii Europejskiej wdrażanie tego systemu trwa lata i jeszcze do końca tego procesu daleko.

Ale my naprawdę nie wymagamy i nie narzucamy tego, aby nasi producenci żywności czy ci, którzy zajmują się obrotem żywnością, mieli wprowadzać ten system w jakimś ekspresowym, nierozsądnym, irracjonalnym tempie.

Poza tym, żeby może już nie zanudzać Wysokiej Izby systemem HACCP, chcę zwrócić uwagę na to, że ten system nie jest, że tak powiem, wymyślony dla udręczenia producentów. Ten system ma spełnić dwa zasadnicze zadania. Po pierwsze, system czy jego wdrażanie, a w końcu wdrożenie, ma dawać konsumentowi gwarancje, że żywność z tego zakładu, sklepu, przedsiębiorstwa, w którym ją nabywa, jest żywnością bezpieczną, bo wytwarzaną zgodnie z obowiązującymi normami sanitarnymi. I po drugie, jest to system ważny również dla producenta tej żywności, bo pozwala mu na udowodnienie w przypadkach wątpliwych, że na przykład zanieczyszczenie żywności - mikrobiologiczne, chemiczne czy jakiekolwiek inne - nie powstało u niego, bo on prowadzi produkcję, stosując zasady analizy ryzyka i krytycznych punktów kontroli.

I już na zakończenie tej części powiedziałbym, że jest pewne mylenie pojęć czy zamieszanie terminologiczne. Otóż system HACCP jest często utożsamiany z tym, co nazywamy dobrą praktyką produkcji czy dobrą praktyką higieniczną. I o ile wytwarzanie czy w ogóle obrót żywnością zgodnie z dobrą praktyką higieniczną jest bezwzględnym wymogiem, bo trudno pozwolić na to, żeby było inaczej, o tyle system HACCP dotyczy de facto samej technologii żywności, a więc wskazania tych miejsc, gdzie ta żywność może w jakiś sposób ulegać chociażby wspomnianym tutaj zanieczyszczeniom i podjęcia takich działań, aby te możliwości wyeliminować.

Przechodząc do rozlicznych problemów podniesionych przez pana senatora Kulaka, chcę zwrócić uwagę, że przynajmniej dwa, trzy problemy, które pan senator był uprzejmy wymienić nie zostały zmienione w tej wersji ustawy. Za chwilę odniosę się do tego bardziej konkretnie.

Zakłady żywienia zbiorowego. Zwracam uwagę, że definicja mówi o typie, to nie jest zbiór zamknięty tych zakładów. Mówi o typie zakładów.

Sprawa reklamy, co ta reklama ma zawierać. Ten artykuł w nowelizowanej ustawie znalazł się tylko dlatego, że powstał z połączenia dwóch poprzednich artykułów obecnie obowiązującej wersji ustawy. Akt prawny, o którym pan senator był uprzejmy powiedzieć, jest już wydany, a zmiana ta nastąpiła tylko ze względu na podpowiedzianą nam przez prawników konieczność zmian czy uporządkowania zasad legislacji.

Podobnie z zafałszowanym środkiem spożywczym. Ta część artykułu, o której pan senator był uprzejmy mówić, nie była zmieniana. Zmiana polegała tylko na wprowadzeniu słowa "zafałszowany", zamiast "sfałszowany". Suplementy, diety, pastylki, tabletki - jest to żywcem przeniesione z dyrektywy. Jest to żywcem przeniesione z dyrektywy i tutaj misje przeglądowe, jakie mieliśmy, wskazywały nam na konieczność bardzo ścisłego posługiwania się terminologią używaną w dyrektywie. Dyrektywa ma już swoje lata. Pan senator, będąc lekarzem... No, oczywiście, ja rozumiem, że pana senatora rzeczywiście mogą razić te określenia jako archaiczne, ale taka była, że tak powiem, geneza wprowadzenia tych zapisów do treści dyrektywy.

Oczywiście, sprawa szkodliwych dla zdrowia jednoczesnych zmian organoleptycznych, może jest to... To znaczy, nie chcę powiedzieć, że to jest dyskusja akademicka, ale jest to pewna dyskusja teoretyczna. Przyjęcie zapisu proponowanego przez pana senatora oczywiście tylko udoskonaliłoby treść ustawy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

W sytuacji, że mamy wniosek legislacyjny pana senatora Zbigniewa Kulaka, bardzo proszę Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o odniesienie się do przedstawionych wniosków legislacyjnych i przygotowanie wspólnego sprawozdania.

Pan senator Zbigniew Kulak.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Ale, Panie Marszałku, w tej sytuacji, po wypowiedzi pana ministra, miałbym ochotę zgłosić jeszcze jedną poprawkę, w związku z ostatnim akapitem...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Może pan, nie zamknąłem dyskusji...)

Tak jest, więc chciałbym to uczynić, ale technicznie jest to w tej chwili...

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Nie, nie, przepraszam, zamknąłem dyskusję.

(Senator Zbigniew Kulak: Nie.)

Po wystąpieniu pana senatora Zbigniewa Kulaka poinformowałem, że lista mówców została wyczerpana  i w związku z czym zamykam dyskusję. Potem pytałem pana inspektora, czy chce zabrać głos. Chciał, zabrał głos i w tej chwili jesteśmy już na etapie prośby kierowanej do obydwu komisji, żeby zechciały rozpatrzyć pana wniosek, ten, który pan zgłosił. Nie mam już w tej chwili ruchu. Możemy przygotować inicjatywę ustawodawczą, zawierającą tę poprawkę, którą pan senator Kulak był uprzejmy, już po czasie, zgłosić. Mówiąc językiem sportu, Panie Senatorze, jest po gwizdku sędziego.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Tak jest, choć wydaje mi się, że akurat w tej konkretnej sytuacji pan marszałek nie użył tej formuły... No, ale nie jesteśmy w stanie tego w tej chwili, tak na gorąco, rozstrzygnąć.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Myślę, że użyłem, użyłem... Dziękuję bardzo.

Wobec tego proszę te komisje, aby  zechciały się zebrać.

I jeszcze informacja organizacyjna, ponieważ senatorowie o to pytają: otóż głosowania rozpoczną się jutro, o godzinie 9.00. Dzisiaj nad niczym nie będziemy głosowali. Do jutra, do godziny 9.00, możemy się koncentrować na analizowaniu ustaw.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Policji.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na pięćdziesiątym ósmym posiedzeniu w dniu 3 października, a 6 października została skierowana do Senatu. Marszałek skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Mamy ją w druku nr 491, a sprawozdanie jest uwidocznione w druku nr 491A.

Na trybunie jest pani senator Maria Berny, sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Bardzo proszę o przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Panie Marszałku, jestem tak zaaferowana problemem mielonej sierści, że nie wiem, czy będę w stanie skupić się porządnie na sprawozdaniu komisji. Ale...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Ja rozumiem, że miałaby pani tu kłopot przy sprawach kulinarnych, ale akurat przy sprawach policyjnych?)

A więc do rzeczy.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Panowie!

W dniu 17 października Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego spotkała się, aby omówić uchwaloną przez Sejm w dniu 3 października 2003 r. ustawę o zmianie ustawy o Policji.

Czasami martwimy się tym, że tak często nowelizujemy różne ustawy, nie tylko ustawę o Policji. Oczywiście jest to proces normalny i naturalny, ponieważ otaczająca nas rzeczywistość obiektywna, w której żyjemy, ulega zmianom, muszą więc również ulegać zmianom zapisy regulujące nasze funkcjonowanie w tej rzeczywistości.

Komisja po bardzo wnikliwych dyskusjach przyjęła osiemnaście poprawek, wszystkie jednogłośnie. Właściwie poprawki te można podzielić na dwie zasadnicze grupy. Jedna poprawka dotyczy finansowania Policji, a raczej jej dofinansowania, a pozostałe są związane z bardzo ważnym problemem, czyli postępowaniami dyscyplinarnymi. W jednym i drugim przypadku przeprowadziliśmy tę merytoryczną dyskusję w obecności i z udziałem oraz dużym wkładem reprezentantów zarówno Biura Legislacyjnego Senatu, jak i Departamentu Prawnego MON oraz komisji legislacyjnej związków zawodowych, a właściwie Związku Zawodowego Policjantów. To jest także jedna z poprawek, ponieważ musimy pamiętać o tym, że związek zawodowy nie jest związkiem Policji jako instytucji, a tylko pracowników zatrudnionych w tej instytucji.

Najważniejszy zapis przyjęty przez Sejm w art. 1 pkt 2 lit. a ust. 3 okazał się bardzo niedoskonały, gdyż w gronie podmiotów wspierających Policję pomijał instytucje państwowe, ubezpieczeniowe i banki. Po dyskusji uzupełniliśmy to w poprawce pierwszej, która mówi o tym, że jednostki samorządu terytorialnego, państwowe jednostki organizacyjne, stowarzyszenia, fundacje, banki oraz instytucje ubezpieczeniowe mogą uczestniczyć w pokrywaniu wydatków inwestycyjnych, modernizacyjnych lub remontowych oraz kosztów utrzymania i funkcjonowania jednostek organizacyjnych Policji, a także zakupu niezbędnych dla ich potrzeb towarów i usług. Czytam ten fragment, dlatego że dofinansowywanie Policji budzi bardzo duże dyskusje społeczne o wielkim zasięgu, jest też obiektem zainteresowania mediów. Nasze rozmowy na ten temat były naprawdę wyczerpujące. Doprowadzenie do procesu dofinansowywania instytucji ubezpieczeniowych leży nie tylko w interesie Policji, lecz także w interesie tych instytucji, gdyż lepiej wyposażona Policja może pomagać instytucjom ubezpieczeniowym w procesie wypłacania odszkodowań w ten sposób, że może pomóc stwierdzić, czy wypadek się zdarzył i czy wyrządzono szkodę. Nie zrobi tego policjant ścigający sprawcę byle jakim samochodem i bez odpowiedniego sprzętu. To tyle na temat pierwszego zagadnienia.

A teraz chciałabym przejść do zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych. Poprawki z tego zakresu dotyczą uściśleń zapisów ustawowych odnoszących się do postępowań dyscyplinarnych. Nie będę osobno referowała każdej poprawki, ponieważ zrobi to marszałek, kiedy będziemy głosowali nad poprawkami. Chciałabym jednak powiedzieć, że są one szalenie ważne, gdyż tworzą poszczególne ogniwa procesu zmierzającego do lepszego budowania wizerunku Policji. Cały czas jest pod obstrzałem mediów, nas wszystkich, każdego obywatela. Każdy patrzy na to, jak policja się zachowuje, jak pracuje, jakie są skutki jej pracy, i najważniejsze, czy przeprowadza u siebie proces samooczyszczania. Proces samooczyszczania jest szalenie ważny w każdym środowisku, nie tylko w policyjnym. Musi być on prowadzony wewnątrz tego środowiska. To, że media, że obywatele oskarżają policję o różnego rodzaju niedociągnięcia, a nawet przestępstwa, nie tylko nie pomaga w budowaniu jej pozytywnego wizerunku, lecz także w podnoszeniu poziomu moralnego samego policjanta. Człowiek wiecznie bity i wiecznie oskarżany przyzwyczaja się do tego. Dlatego zwróciliśmy też uwagę na ważną kwestię, a mianowicie na nagrody i uznanie, które są niezbędnym elementem pracy policji.

Pewną dyskusję wzbudziła sprawa nagród rzeczowych. Chciałabym zauważyć, że pozostawiliśmy zapis dotyczący nagród rzeczowych, ponieważ, jak państwo zapewne wiecie, w każdym środowisku, a nawet w każdej rodzinie, bardzo ważna jest tradycja. Zegarek, który się otrzymuje z napisem gratulacyjnym czy dziękczynnym czy jakikolwiek inny przedmiot, sprzęt długotrwałego użytku, a nawet bibelot, który stoi w domu i przypomina o zasługach członka rodziny czy zasługach pracownika instytucji, tworzy pozytywną tradycję tej instytucji. A dla nikogo nie jest tajemnicą, przynajmniej na tej sali, że dla mnie pozytywny wizerunek Policji, budowany także i w ten sposób, jest bardzo ważny.

Pan marszałek już chce, żebym skończyła. Proszę państwa...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Nie, nie, ja tylko chcę, żeby to nie była pani impresja, a sprawozdanie z pracy komisji.)

No, ale to są sprawy, o których rozmawialiśmy podczas posiedzenia komisji.

Policja nie spadła nam z nieba. Jest, jaka jest. Wyrosła wśród nas. Dlatego musimy bardzo precyzyjnie określić zasady, według jakich ona działa i te, jakimi się kieruje, przeprowadzając proces naprawy swojego wizerunku. Stąd też tak dużo poprawek uściślających te zagadnienia. Skoro chcemy mieć silne państwo, musimy mieć silną Policję. Policję życzliwą obywatelowi, ale zdyscyplinowaną. Dlatego apeluję do państwa o przyjęcie wszystkich zawartych w sprawozdaniu poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Może pani senator jeszcze chwilę zaczeka.

Czy są pytania do pani senator sprawozdawcy? Nie ma pytań.

Dziękuję bardzo.

Informuję, że rozpatrywana ustawa to projekt rządowy. Do reprezentowania stanowiska rządu upoważniony został minister spraw wewnętrznych i administracji. Witam obecnego na sali podsekretarza stanu w ministerstwie, pana ministra Tadeusza Matusiaka wraz z osobami towarzyszącymi, wśród których jest zastępca komendanta głównego Policji, pan nadinspektor Zbigniew Chwaliński.

Czy pan minister chciałby się wypowiedzieć w tym momencie? Dziękuję bardzo.

Czy są pytania do pana ministra? Są.

Nie tylko, że słyszę, ale przede wszystkim widzę, Pani Senator. Ponieważ jest pani tak wyrywna, proszę, pani jako pierwsza.

Pani senator Anna Kurska zadaje pytania.

Do spisu treści

Senator Anna Kurska:

Panie Ministrze, interesuje mnie taka sprawa. W art. 41 ust. 2 jest stwierdzenie, że ze służby zwalnia się takiego funkcjonariusza, który popełni czyn o znamionach przestępstwa, jeżeli popełnienie czynu jest oczywiste i uniemożliwia pozostanie funkcjonariusza w tej służbie. Według mnie brakuje tu jednego elementu, mianowicie stwierdzenia, że wobec tego funkcjonariusza toczy się postępowanie karne. Bo kto ma stwierdzić tę oczywistość? Zwierzchnik, związek? Brakuje mi tutaj tego podstawowego elementu.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję.

Proponuję, żebyśmy zebrali wszystkie pytania i wtedy poprosimy pana ministra, żeby zechciał na nie odpowiedzieć.

Mam tutaj wymienionych po kolei: pana senatora Andrzeja Anulewicza, pana senatora Kazimierza Pawełka, panią senator Aleksandrę Koszadę i pana senatora Mieczysława Janowskiego. Proszę o zadawanie pytań w takiej kolejności.

Bardzo proszę, Andrzej Anulewicz.

Do spisu treści

Senator Andrzej Anulewicz:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Jeszcze nie tak dawno od ludzi ze środowisk policyjnych słyszałem satysfakcjonujące opinie na temat dobrej współpracy komendy powiatowej Policji z samorządem powiatowym. Działo się to wówczas, kiedy budżety komend były składnikiem budżetów powiatów. Wiele pieniążków, poza tymi, które wcześniej były określone w formie dotacji, było kierowanych do komend powiatowych. Służyły one odbudowie substancji, remontom, zakupom inwestycyjnym. Dzięki nim były nowe samochody. Tak się działo również w przypadku samorządów gminnych. Obecnie samorządy powiatowe praktycznie nie mają obowiązku finansowania Policji. Mam pytanie: czy mógłby pan, Panie Ministrze, podać dobre przykłady współpracy komend wojewódzkich z samorządami wojewódzkimi?

Mam jeszcze jedno pytanie. W nowelizowanej ustawie mówimy o wspieraniu Policji poprzez różnego rodzaju dotacje z instytucji państwowych, stowarzyszeń. Dzisiaj w Europie wymienia się Polskę jako kraj, w którym szerzy się korupcja. Jak to zjawisko będzie się miało do zjawiska korupcji, z którym Policja także nie może sobie obecnie poradzić? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Kazimierz Pawełek, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Kazimierz Pawełek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Pytanie dotyczy art. 13a, w którym jest napisane, że 20% wpływów z tytułu odzyskania mienia przypada Policji. Moje pytanie brzmi: jak jest w przypadku narkotyków, alkoholu, papierosów, które niekoniecznie muszą być niszczone tak jak płyty kompaktowe? Czy Policja również wtedy będzie otrzymywała 20%?

Drugie pytanie dotyczy art. 87, który mówi o pewnych nagrodach dla policjantów wykazujących inicjatywę w służbie. W pkcie 2 wymieniony jest krótkoterminowy urlop wypoczynkowy. Urlop wypoczynkowy nie może być nagrodą. Jest on wpisany we wszelkich kodeksach pracy i nie może być uznawany za nagrodę. Jego udzielenie to obowiązek każdego pracodawcy. Mam pytanie: czy chodzi o jakiś specjalny urlep? Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Kiedy pan mówi "urlep", ma pan na myśli urlop, jak rozumiem? "Urlep" kojarzy mi się z trenerem koszykarzy Anwilu.

(Senator Kazimierz Pawełek: Przepraszam, widocznie moja dykcja jest kiepska.)

Proszę, pani senator Aleksandra Koszada.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Moje pytanie również dotyczy zmienionego art. 13a ust. 1, ale jego drugiej części. Chodzi o środki finansowe w wysokości 20%. Ten artykuł został uzupełniony o zapis mówiący, że gospodarkę tymi środkami prowadzi się w Policji w ramach wyodrębnionego środka specjalnego. Mam pytanie: jak wyglądało to do tej pory? Bo były zastrzeżenia, że nie jest to system motywacyjny. Czy doprecyzowanie tego artykułu rzeczywiście doprowadzi do tego, że środki będą bardziej racjonalnie wydawane, przede wszystkim na usprawnienie funkcjonowania Policji i nagrody dla policjantów, którzy mocno się angażują w pracę? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pan senator Mieczysław Janowski, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, wyrażając poparcie dla opinii pana senatora Anulewicza, chcę powiedzieć, że w tej chwili proponuje się, aby samorządy podejmowały decyzje - na przykład - o zwiększeniu liczby policjantów: dzielnicowych i pracujących na posterunkach, i składały zapewnienie na okres co najmniej pięciu lat. Jest to związane ze środkami finansowymi, a wiemy, że samorządy uchwalają budżety na okres jednego roku. Co prawda istnieje planowanie, ale ten okres w każdym przypadku obejmie co najmniej dwie kadencje. Wydaje mi się, że zapis jest nieżyciowy. Nie chcę zgłaszać poprawki, ale chcę poznać pana opinię, Panie Ministrze, bo ma pan również doświadczenie samorządowe.

Kolejna kwestia jest taka. W ustawie wprowadza się co najmniej w dwóch miejscach wyodrębniony środek specjalny. Pamiętam dyskusję na temat porządkowania finansów publicznych. Mówiło się wówczas, że generalnie w skali całej Rzeczypospolitej będziemy odchodzili od takiej instytucji, jak środek specjalny. Czy ten zapis jest zatem zgodny z duchem zmian porządkujących finanse publiczne?

Chciałbym, żeby pan minister odniósł się do tych dwóch kwestii. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania do pana ministra?

Proszę bardzo, pan senator Tadeusz Bartos.

Do spisu treści

Senator Tadeusz Bartos:

Panie Marszałku! Panie Ministrze!

Czy nie należy zmienić kolejności zapisów zawartych w art. 13a ust. 1? Proponuje się w nim, by środki finansowe w wysokości 20% przeznaczyć na usprawnienie funkcjonowania Policji i nagrody dla policjantów. Czy zdaniem pana ministra kolejność nie powinna być odwrotna: najpierw nagrody, by wyraźnie zachęcić policjantów do efektywnej pracy? Usprawnienie funkcjonowania Policji może bowiem pochłonąć całą kwotę, w związku z czym nie będzie z czego nagradzać. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Ministrze, trochę mnie niepokoi zapis w ustawie mówiący o nagradzaniu policjantów, w stosunku do których zostało warunkowo umorzone postępowanie. Nie będą oni mogli być wyróżniani przez okres roku od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Myślę, że ten zapis stoi w sprzeczności z zasadą domniemania niewinności. Jeżeli wobec kogoś warunkowo umarza się postępowanie, to ten ktoś jest niewinny. Żeby być winnym, trzeba być ukaranym przez sąd albo przynajmniej przez przełożonego. Chciałbym, żeby pan mi wyjaśnił, czy w tym przypadku nie należałoby czegoś zmienić albo inaczej zapisać. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Nie.

Jeżeli pan minister woli odpowiadać w otoczeniu swoich współpracowników, to proszę bardzo. Może pan odpowiadać także tutaj, wybór należy do pana ministra.

Proszę bardzo, na pytania senatorów będzie odpowiadał pan minister Tadeusz Matusiak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Spraw Wewnętrznych i Administracji
Tadeusz Matusiak:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Może najpierw powiem dwa zdania, bo w pytaniach przewijał się problem związany z możliwością przekazywania darowizn przez podmioty, które zostały wymienione w ustawie, a więc jednostki organizacyjne, stowarzyszenia, fundacje, banki i instytucje ubezpieczeniowe. Ten problem wywołuje wiele kontrowersji i emocji. Było nawet pytanie, czy nie będzie to element sprzyjający korupcji.

Chciałbym zauważyć, że nie znam kraju w Europie, w którym właśnie takie instytucje, jak fundacje, banki i różnego rodzaju organizacje, chociażby firmy ubezpieczeniowe, nie mogłyby przekazywać środków na Policję czy w celu poprawy bezpieczeństwa. Sądzę, że trudno podejrzewać, że każda sytuacja związana z przekazaniem środków będzie elementem korupcjogennym.

Chcę również zauważyć, że środki, które są przekazywane przez te organizacje, wynoszą obecnie około 6 milionów zł. Co to jest 6 milionów zł? To mniej więcej sto samochodów osobowych, które można zakupić dla Policji, czyli tyle, ile potrzeba w takich miastach, jak Wrocław, Łódź, Kraków czy Poznań. Są to takie kwoty, o jakich powiedziałem. Chyba w całej Europie, a nawet - powiedziałbym - w prawie całym cywilizowanym świecie jest przyjęte i zgodne z formą i normą to, że te organizacje wpłacają środki.

Było pytanie dotyczące pewnych zmian, które nastąpiły w prawie. Od niedawna, w zasadzie od stycznia tego roku, finansowanie Policji odbywa się poprzez komendanta głównego, który rozdziela środki pomiędzy komendy wojewódzkie. Później środki są rozdzielane przez komendanta wojewódzkiego między poszczególne powiaty. Istnieje oczywiście możliwość dokonywania w trakcie roku pewnego rodzaju zmian.

Do stycznia bieżącego roku była taka sytuacja, jak pan senator zauważył, że środki na Policję były przekazywane przez poszczególne powiaty, przez poszczególnych starostów. Środki były wtedy naliczane według kryterium ludnościowego. Niestety, w różnych rejonach kraju przestępczość jest różna. Są rejony bardziej narażone na możliwość występowania przestępstw, dotyczy to chociażby dużych miast, oraz rejony, w których liczba przestępstw i zagrożeń jest o wiele mniejsza. Dlatego środki trzeba było dzielić inaczej. Po rocznej praktyce uważam, że pomysł, który został wprowadzony w życie w tej ustawie, sprawdził się i służy bardziej racjonalnemu wykorzystaniu środków.

Czy samorządy przestały finansować czy współfinansować Policji w formie darowizn? Według naszych danych, oczywiście statystycznych, każdego roku samorządy przekazują mniej więcej 50 milionów zł na Policję. Ta kwota praktycznie nie zmalała, jest taka jak wówczas, kiedy środki na Policję były przekazywane poprzez samorządy. A więc tutaj ta współpraca poszczególnych samorządów z Policją, która wiąże się również z poprawą bezpieczeństwa, chociażby poprzez przekazywanie środków pieniężnych, ale nie tylko, w dalszym ciągu istnieje i nie uległa zachwianiu.

Pani Anna Kurska nawiązywała do art. 41 pkt 8, w którym jest napisane, że można prowadzić postępowanie dyscyplinarne, kiedy jest nie do końca, przynajmniej wyrokiem sądu, stwierdzona wina danego policjanta. Ale my mamy wiele takich sytuacji, kiedy uważamy, że niekoniecznie musi być wyrok czy orzeczenie sądowe, które stwierdzają, oczywiście jednoznacznie, winę policjanta. Pewne sprawy należy zauważać i od razu na nie reagować, na przykład w przypadku pijanych kierowców, kiedy wina jest bezsporna - nie trzeba chyba wówczas czekać aż do wyroku sądowego.

Jeśli chodzi o sprawy związane z przekazywaniem 20% środków, to był tutaj podany przykład tego, co się dzieje w takim wypadku, jak zatrzymanie jakieś partii papierosów czy narkotyków. Ja chciałbym zauważyć, że w tego typu sprawach należy przyjąć, że stanowi to praktycznie dowód rzeczowy, który, no, trudno tutaj... Aczkolwiek w przypadku papierosów być może należałoby zastanowić się, czy je sprzedawać, czy niszczyć. Ale narkotyki niewątpliwie są dowodem rzeczowym i trudno tutaj szacować czy przekładać je na odzyskaną wartość materialną, z której Policja ma tę pożywkę w postaci dwudziestoprocentowego własnego udziału.

Co do spraw związanych ze środkiem specjalnym, który został wymieniony, to wynika to z jednego, a mianowicie z tego, że ustawa budżetowa w sposób jednoznaczny określa, w jaki sposób można gromadzić określone środki finansowe, które później można wykorzystywać do innych celów, związanych z funkcjonowaniem Policji.

Samorządy, które mają czy mogą ufundować etaty policyjne... Tu jest zapis, który mówi, że pięcioletnie zatrudnienie powinno być zagwarantowane czy współfinansowane przez samorząd. Nie ma oczywiście złotego środka. Ten zapis, zresztą nienowy, powstał w wyniku konsultacji, chociażby rządu z samorządami. I wyznaczyliśmy tu tę datę, którą uważamy... No, nie można zatrudniać policjanta na, nie wiem, pół roku, rok. Było to wprowadzone po konsultacjach z organizacjami samorządowymi, które funkcjonują. Uważaliśmy, że ten zapis będzie optymalny i stąd on się znalazł w projekcie ustawy.

Wydaje mi się, że to odpowiedzi na wszystkie pytania, które zostały zadane. Jeżeli gdzieś czegoś nie dopowiedziałem, to bardzo proszę...

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Kazimierz Pawełek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Moje pytanie dotyczyło urlopu wypoczynkowego, który ma być przyznawany policjantowi za dobrą służbę. To wzbudziło moją wątpliwość, bo urlop wypoczynkowy jest przypisany do każdego pracownika, również i policjanta. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę o odpowiedź.

Do spisu treści Spraw Wewnętrznych i Administracji
Tadeusz Matusiak

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Spraw Wewnętrznych i Administracji
Tadeusz Matusiak:

Tak, z tym że ten zapis mówi o tak zwanym - przywołuję go z pamięci - krótkoterminowym urlopie wypoczynkowym, który przyznaje się dodatkowo policjantowi jako nagrodę. Tak to należy rozumieć.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Podobnie jak w wojsku, gdzie są tak zwane urlopy nagrodowe.)

Tak jest.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.

Jeszcze pan, tak?

Pan senator Bartos.

Do spisu treści

Senator Tadeusz Bartos:

Moje pytanie dotyczy środków przeznaczonych dla Policji na nagrody...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak: Może jeszcze raz, bo pan mówił bez mikrofonu i było bardzo słabo słychać.)

Czy nie należy zmienić kolejności zapisów zawartych w art. 13a ust. 1, w którym proponuje się, aby środki finansowe w wysokości 20% przeznaczyć na usprawnienie funkcjonowania Policji i na nagrody dla policjantów? Ja pytam pana ministra, czy kolejność nie powinna być odwrotna, czy najpierw nie powinna być mowa o nagrodach, by wyraźnie zachęcić policjantów do efektywnej pracy. Usprawnienie funkcjonowania Policji może bowiem pochłonąć całą kwotę i w związku z tym nie będzie już czym zachęcać policjantów.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Spraw Wewnętrznych i Administracji
Tadeusz Matusiak:

Ja może powiem tak: ta ustawa powstawała w stosunkowo dużych bólach, było nią bardzo mocno zainteresowane środowisko związane z Policją, zwłaszcza związki zawodowe policjantów, co już tutaj pani senator sprawozdawca zaznaczyła. No i ja nie ukrywam, że w jakimś sensie, w jakieś części jest to również stanowisko związków zawodowych, które jest takie, a nie inne, i które staraliśmy się pogodzić z naszymi wątpliwościami. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Na liście mówców są zapisani następujący senatorowie: Tadeusz Bartos, Witold Gładkowski, Anna Kurska, Wiesław Pietrzak, Kazimierz Pawełek i Mieczysław Janowski, z tym że pan senator Tadeusz Bartos złożył swoje przemówienie do protokołu*, a pan senator Pawełek i pan senator Janowski złożyli poprawki na piśmie.

Zapraszam zatem pana senatora Witolda Gładkowskiego. Następnym mówcą będzie pani senator Anna Kurska.

Przypominam o rygorach regulaminowych: wypowiedź może trwać maksimum dziesięć minut, a wnioski o charakterze legislacyjnym trzeba złożyć na piśmie do zamknięcia dyskusji.

Do spisu treści

Senator Witold Gładkowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie Generale!

Konieczność prawnego uregulowania dotyczących Policji szczegółowych zasad jej dofinansowywania, zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w ich konsekwencji kar, ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwości przełożonych w tych sprawach, jest oczywista i nie powinna budzić jakichkolwiek wątpliwości.

Wymienione zagadnienia są o tyle istotne, że z jednej strony w wyroku z dnia 8 października 2002 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 139 ust. 2 ustawy o Policji, w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego, jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a to spowodowało, że z dniem 30 września bieżącego roku utraciło moc obowiązujące rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów, z drugiej zaś strony obecnie w całym kraju toczy się około trzystu postępowań prowadzonych przeciwko funkcjonariuszom Policji, które na skutek przytoczonego wyroku trybunału zostały zawieszone. Wskazaną lukę prawną wypełniły rozwiązania zawarte w omawianej ustawie.

Podczas prac nad nowelizacją ustawy o Policji w znacznej mierze skorzystano z rozwiązań zawartych w uchylonym, wspomnianym przeze mnie, rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji, przy czym z oczywistych względów legislacyjnych konieczna była ponowna weryfikacja przepisów ustawy. Zasadne okazało się między innymi zmniejszenie katalogu kar dyscyplinarnych, wprowadzenie okoliczności wpływających na zaostrzenie lub złagodzenie wymiaru kary oraz uwzględnienie możliwości wzruszenia prawnego orzeczenia dyscyplinarnego w trybie wznowienia postępowania.

W trakcie prac nad ustawą w Izbie sejmowej wiele kontrowersji wzbudziła propozycja zmiany ust. 3 w art. 13. Pierwotny zapis dawał jednostkom samorządu terytorialnego oraz innym podmiotom organizacyjnym możliwość uczestniczenia w pokrywaniu części kosztów funkcjonowania Policji - pani senator sprawozdawca wspomniała o tym. W Sejmie stwierdzono, że brzmienie omawianego przepisu może wywołać skutki kryminogenne, korupcjogenne, i w rezultacie zdecydowano o skreśleniu słów "inne podmioty organizacyjne". Z pewnością omawiany przepis reguluje bardzo delikatną materię i podczas jego rozpatrywania należy mieć na uwadze fakt, że Najwyższa Izba Kontroli w wystąpieniu pokontrolnym uznała za prawidłowe gospodarowanie w Policji środkami przekazywanymi przez jednostki samorządu terytorialnego. W ten sposób trzeba niejako uciąć dywagacje co do ewentualnych nadużyć w tym zakresie. Znamienny jest też fakt, że możliwość dofinansowania Policji przez samorządy lokalne przewidziała zdecydowana większość prawodawców europejskich.

Prawidłowe wydaje się także dodanie w ust. 2 w art. 41 ustawy pktu 8, który określa warunki zwolnienia policjanta ze służby w przypadku popełnienia przez niego czynu o znamionach przestępstwa albo przestępstwa skarbowego, jeżeli popełnienie czynu jest oczywiste i uniemożliwia pozostanie tego policjanta w służbie.

Interesujący zapis wprowadzono również w art. 110 ust. 1. Uregulowano tam możliwość przyznawania nagród uznaniowych w formie rzeczowej, co także zostało już wspomniane przez panią senator sprawozdawcę. Przyznawanie policjantom nagród rzeczowych wynika wprost z tradycji. Jako przykład może posłużyć wręczanie zasłużonym funkcjonariuszom tego resortu kolekcjonerskiej broni palnej czy też broni białej.

Reasumując, ustawa z dnia 3 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji niewątpliwie usprawni tryb wewnętrznego funkcjonowania jednostek organizacyjnych Policji. Przyszłość pokaże, czy przełoży się to na wzrost wykrywalności przestępstw i wzrost bezpieczeństwa obywateli. Wyrażając nadzieję, że tak się stanie, proszę Wysoką Izbę o akceptację i przyjęcie omawianej ustawy. Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Anna Kurska, potem pan senator Wiesław Pietrzak.

Do spisu treści

Senator Anna Kurska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ponieważ nie otrzymałam od pana ministra satysfakcjonującej odpowiedzi na moje pytanie, chciałabym rozwinąć ten temat i po prostu przybliżyć państwu problem, jaki widzę w nowym sformułowaniu art. 41 ust. 2.

W zmianie ustawy o Policji istnieje takie sformułowanie, które w aspekcie prawnym jest po prostu nie do przyjęcia. Mówi się mianowicie o tym, że popełnienie czynu o znamionach... To znaczy policjanta można zwolnić ze służby, czyli to jest alternatywne, w przypadku popełnienia przez niego czynu o znamionach przestępstwa albo przestępstwa skarbowego, jeżeli popełnienie czynu jest oczywiste - i w tym miejscu się zatrzymam; jest to nie do przyjęcia, bo kto tę oczywistość ma stwierdzić: zwierzchnik, związek zawodowy? - i uniemożliwia jego pozostanie w służbie. Otóż chodzi mi o to, że konieczne jest uzupełnienie tego przepisu stwierdzeniem, iż w warunkach, gdy toczy się postępowanie karne... To znaczy w poprawce chodziłoby o to, że jeżeli takie przestępstwo się zdarzy, to warunkiem zwolnienia policjanta jest to, żeby toczyło się postępowanie karne, względnie żeby przynajmniej zostało ono wszczęte. Czyli przepis brzmiałby mniej więcej tak: policjanta można zwolnić ze służby w przypadku popełnienia przez niego czynu o znamionach przestępstwa albo przestępstwa skarbowego, jeżeli postępowanie karne w sprawie tego czynu zostało wszczęte, a popełnienie czynu jest oczywiste i uniemożliwia pozostanie policjanta w służbie.

Ja rozumiem intencje wnioskodawców - chodziło mianowicie o to, by policjant, który popadnie w kolizję z prawem, nie był sądzony zbyt długo. Wiadomo, że dochodzenia, śledztwa trwają bardzo długo, również postępowania sądowe, a zawieszenie w czynnościach na trzy miesiące niczego nie załatwia, ponieważ postępowania w takich sprawach toczą się niekiedy półtora roku i dłużej, a przez ten czas Policja nie może zatrudnić innego policjanta na miejsce tamtego. A więc ze względów życiowych takie intencje są zupełnie zrozumiałe, bo postępowanie się toczy, człowiek jest zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków i ich nie wykonuje. Mnie chodzi jednak o to, że związek zawodowy zobligowany w art. 43 do wyrażenia swojej opinii o takim właśnie człowieku, który popadł w kolizję z prawem i wobec którego zostało wszczęte postępowanie, nie ma właściwie nic do powiedzenia, bo o tym, czy ów człowiek jest winien, czy nie, musi rozstrzygnąć sąd, względnie prokuratura. Dlatego również mocno dyskusyjne wydaje mi się sformułowanie zawarte w art. 43. Ale moja poprawka ogranicza się tylko do art. 41 i w tym właśnie zakresie ją składam. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję, Pani Senator.

Pan senator Wiesław Pietrzak, a następnie pan senator Kazimierz Pawełek.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Wiesław Pietrzak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze! Panie Generale!

Ja nie będę już przywoływał zasadniczego powodu, dla którego ta ustawa jest nowelizowana. Chcę tylko dodać, zresztą to już było poruszane, że ustawa o Policji, która wykonuje bardzo ważne zadania i która ma szczególne uprawnienia - uprawnienia użycia siły, użycia broni - musi być ustawą wyjątkowo precyzyjną. Jest to zbyt ważna, zbyt delikatna materia, żeby mogły tu występować jakiekolwiek luki w prawie. Dlatego też serdecznie dziękuję państwu senatorom za aktywność w pracach nad tą ustawą.

Ja chciałbym się ustosunkować do pewnych spraw. Mianowicie różne są zdania na temat finansów Policji, finansowania Policji, tego, gdzie ma być budżet. Jeżeli budżet jest centralnie sterowany, to jest bardziej mobilny i główny wysiłek można skierować na poszczególne województwo lub na zaspokojenie tych potrzeby, które aktualnie występują. Jeżeli zaś budżet będzie rozproszony, to nie jest to korzystne, przede wszystkim dla Policji i przede wszystkim dla bezpieczeństwa, dla realizacji tych zadań. Owszem, trzeba doskonalić gospodarowanie tymi środkami. Takie uwagi również wpływają do komisji i jesteśmy w tej sprawie w kontakcie z Komendą Główną Policji.

Jeżeli chodzi o sprawę dodatkowego urlopu, to my zastanawialiśmy się, czy ma to być dodatkowy urlop wypoczynkowy, czy też ewentualnie wykreślić słowo "wypoczynkowy", bo tu chodzi po prostu o urlop, a to, co policjant z nim zrobi, to jest całkiem oddzielna sprawa. Biuro Legislacyjne pomogło w wyjaśnieniu tej sprawy i zasugerowało, że słowo "wypoczynkowy" może być niezbędne do naliczania gratyfikacji urlopowych. Wobec tego jest propozycja, żeby pozostawić taki zapis, jaki był, mimo że jest on może troszeczkę niezręczny.

Podczas dyskusji w trakcie posiedzenia komisji i z wniosków płynących podczas pracy nad tą ustawą wynikł jeszcze jeden problem - taki, że w znowelizowanej ustawie, czyli już po nowelizacji, nie będzie istniała kara upomnienia, bo zostanie ona wykreślona. Związki zawodowe poruszyły jednak problem tego, że mogą wystąpić drobne przewinienia, które kwalifikowałyby się do kary upomnienia, ale stara ustawa nie będzie już funkcjonowała. Wobec tego pozwalam sobie zgłosić poprawkę polegającą na dodaniu przepisu przejściowego, umożliwiającego w tym okresie policjantom udzielać upomnień. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Kazimierz Pawełek wypowiedział się w ten sposób, że złożył poprawkę na piśmie, podobnie, jak sądzę, pan senator Janowski, ponieważ na sali go nie ma, a więc nie może zabrać głosu.

Ostatni na liście mówców jest pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ta ustawa jest od dawna oczekiwana przez całe środowisko policyjne. Dzisiaj wreszcie proces legislacyjny jej dotyczący dobiega końca. Myślę, że ta ustawa była konsultowana z jednostkami Policji.

Ja chcę zwrócić uwagę na jedną sprawę. Otóż w art. 1 pkt 8 projektu ustawy zmienia się między innymi art. 87 ustawy o Policji. Treść tego przepisu jest podobna do rozporządzenia MSWiA z dnia 19 grudnia w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów. Zgodnie z tym przepisem policjantowi, w stosunku do którego postępowanie karne zostało warunkowo umorzone, wyróżnienia nie udziela się przez rok od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Uważam osobiście, że taki zapis stoi w sprzeczności z zasadą domniemania niewinności. Co prawda aby warunkowo umorzyć postępowanie, musi istnieć przesłanka braku wątpliwości co do okoliczności popełnienia czynu, jednakowoż osoba, wobec której umorzono postępowanie, jest nadal osobą niewinną. Żeby nastąpiło uznanie, że dana osoba jest winna, ta wina musi zostać udowodniona i musi być prawomocne orzeczenie sądu.

Myślę, że trzeba też wziąć pod uwagę to, iż warunkowe umorzenie postępowania karnego może zostać zastosowane jedynie w przypadku niezbyt ciężkich przestępstw, to jest zagrożonych karą do trzech lat pozbawienia wolności, i to tylko wtedy, gdy istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna wobec sprawcy.

Zwracam się tutaj do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o rozważenie, czy nie jest możliwa zmiana tego zapisu. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że Tadeusz Bartos złożył swoje przemówienie do protokołu*, a wnioski legislacyjne na piśmie złożyli senatorowie: Anna Kurska, Wiesław Pietrzak, Kazimierz Pawełek i Mieczysław Janowski.

Zgodnie z art. 52 regulaminu zamykam dyskusję.

Czy pan minister chciałby, wobec złożenia wniosków... Nie chciałby. Dziękuję bardzo.

Zatem proszę Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego o zebranie się i rozpatrzenie wniosków zgłoszonych w toku debaty.

A tymczasem przekazuję prowadzenie obrad w najbardziej godne ręce - ręce pana marszałka. Dziękuję.

(Przewodnictwo obrad obejmuje marszałek Longin Pastusiak)

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Wysoka Izbo, przystępujemy do rozpatrzenia punktu ósmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny.

Przypominam, że ustawa ta była uchwalona przez Sejm 3 października. Trzy dni później, 6 października, trafiła do naszej Izby. Tego samego dnia, 6 października, skierowałem tę ustawę do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja przygotowała swoje sprawozdanie, które państwo otrzymaliście w druku nr 490A, a tekst ustawy jest zawarty w druku nr 490.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, panią senator Ewę Serocką, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Ewa Serocka:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności z prac nad ustawą o zmianie ustawy - Kodeks karny z dnia 3 października 2003 r.

Ustawa jest projektem rządowym. Jest krótka, ma dwa artykuły, została zawarta w druku senackim nr 490.

Celem tej ustawy jest nowelizacja kodeksu karnego, obejmująca zmianę jednego przepisu, który Trybunał Konstytucyjny 11 lipca bieżącego roku uznał za niekonstytucyjny. Po prostu w art. 156 §1 pkt 2 kodeksu karnego zapomniano postawić przecinek po wyrazie "długotrwałej", co w sposób zasadniczy zmieniło zakres znaczeniowy pojęcia "ciężki uszczerbek na zdrowiu".

Prezes Rady Ministrów w dniu 13 października 1997 r. sprostował błąd w obwieszczeniu, co z kolei było niezgodne z art. 42 ust. 1 i w związku z art. 2, art. 87 ust. 1 i art. 122 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także zostało zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.

Ze względu na pilną potrzebę ustawowego uregulowania problemu uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej, Sejm znowelizował ustawę - Kodeks karny i w art. 156 §1 kodeksu karnego dodał brakujący przecinek.

Pozwolę sobie w tym miejscu na osobistą refleksję na temat częstych docinków kierowanych do Wysokiego Senatu odnośnie do poprawiania interpunkcji w ustawach. Jak ważny często jest to problem, wykazało orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 lipca 2003 r., więc nie wstydźmy się jako Senat, że proponujemy tego typu zmiany interpunkcyjne.

Komisja Ustawodawstwa i Praworządności przyjęła ustawę bez poprawek i o to samo proszę Wysoki Senat. Sprawozdanie komisji zawarto w druku senackim nr 490A. Dziękuję państwu za uwagę.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Pani Senator.

Chciałbym zapytać Wysoką Izbę: czy są pytania do pani senator sprawozdawcy? Nie widzę zgłoszeń.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była projektem ustawy wniesionym przez komisję sejmową.

Chciałbym powitać w naszym gronie pana ministra Marka Sadowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Panie Ministrze, chcę zapytać, czy pan ewentualnie chciałby ustosunkować się do tego projektu. Jeżeli tak, to bardzo prosimy tutaj, na trybunę senacką.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pan marszałek był łaskaw sprostować takie słowne potknięcie, jak sądzę, w wystąpieniu pani senator sprawozdawcy. Istotnie, projekt ten nie był projektem rządowym, lecz sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a ja nie chciałbym przejmować, że tak powiem, nie tyle odpowiedzialności, ile zasług dla szybkiej nowelizacji kodeksu karnego...

(Senator Longin Pastusiak: Jeżeli projekt jest dobry, to warto, by rząd się przyłączył.)

Ten projekt jest popierany w całości, choć rząd nie widział potrzeby zajmowania oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Upoważnił jednak ministra sprawiedliwości do poparcia tego projektu.

W istocie rzeczy na którymś etapie kolejnego przepisywania projektu w sprawozdaniach podkomisji i komisji doszło do błędu legislacyjnego, polegającego na zgubieniu przecinka, który w rządowym projekcie kodeksu karnego istniał. A ta sprawa jest doniosła dlatego, że kategoria choroby realnie zagrażającej życiu została połączona z drugą cechą - długotrwałości. Tak więc choroba krótkotrwała, choć realnie zagrażająca życiu, nie podpadała pod kategorię ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co powodowało znaczne złagodzenie odpowiedzialności karnej sprawcy tej choroby. Na skutek wadliwego procesu poprawiania błędu - to znaczy poprawiania go w trybie redakcyjnym w rządzie, a nie w trybie legislacyjnym, jak należało to uczynić - przez pewien czas stosowano przepis z przecinkiem, którego w tym przepisie nie było, dokonano bowiem takiego sprostowania, jakie wprowadza się, gdy omyłka powstaje w trakcie publikacji ustawy, a nie w trakcie jej uchwalania.

Trybunał Konstytucyjny słusznie zatem zwrócił uwagę, że w ten sposób nie można prostować tak, wydawałoby się, banalnego błędu jak interpunkcyjny, występującego w normie, od której zależy odpowiedzialność karna, i to w sprawie, w której dochodził przed trybunałem swojej racji ten, w kogo przepis ów mógł być wymierzony.

W rezultacie ustawy uchwalonej przez Sejm wracamy do rudymentów, do początku, do tego, co miało być w ustawie, a więc do tego, że wywołanie choroby - choćby niedługotrwałej, ale realnie zagrażającej życiu - będzie, jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlegało odpowiedzialności z art. 156 §1 kodeksu karnego. I to jest istota postulowanej zmiany, przyjętej przez Sejm, a wprowadzonej z inicjatywy Sejmu, przy poparciu rządu i po uwzględnieniu postulatów środowiska wymiaru sprawiedliwości, w szczególności Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. Dziękuję za uwagę i dziękuję za sprawozdanie.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Proszę jeszcze chwileczkę tu pozostać, bo chciałbym Wysoką Izbę zapytać, czy są ewentualnie pytania do pana ministra w sprawie stanowiska rządu. Nie, nie ma.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze. Dziękuję.

Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

(Senator Ewa Serocka: Ja może tylko w kwestii sprostowania...)

Pani Senator chciałaby się ustosunkować do uwag? Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Ewa Serocka:

Ja miałam...

(Marszałek Longin Pastusiak: Ale proszę nacisnąć przycisk.)

W swoim sprawozdaniu miałam napisane, że to nie był projekt rządowy, ale po prostu tego słówka nie powiedziałam, za co przepraszam szanownych państwa senatorów i pana marszałka.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Jest to wielkie uchybienie, ale errare humanum est, mylić się jest rzeczą ludzką, więc...

No, niestety, kartka ze zgłoszeniami chętnych do dyskusji jest pusta. Informuję więc Wysoką Izbę, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

Do spisu treści

W tej sytuacji, zgodnie z art. 52 ust. 2 naszego regulaminu, zamykam dyskusję.

Głosowanie nad ustawą o zmianie ustawy - Kodeks karny zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Przy okazji informuję, że głosowania nad wszystkimi ustawami, które były przedmiotem debaty w dniu dzisiejszym, rozpoczną się jutro o godzinie 9.00. rano.

Komunikaty?

Bardzo proszę.

Senator Sekretarz
Krystyna Doktorowicz:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą odbędzie się w dniu dzisiejszym po przerwie w obradach plenarnych Senatu w sali nr 217.

(Głos z sali: Po przerwie?)

(Głos z sali: Po jakiej przerwie?)

Przepraszam, nie po przerwie, tylko w trakcie przerwy. Bardzo przepraszam.

(Głos z sali: Teraz, po zakończeniu?)

Teraz, po zakończeniu obrad. W trakcie przerwy.

(Marszałek Longin Pastusiak: Przerwaliśmy obrady. Wyczerpaliśmy ostatni punkt.)

Jeszcze raz: posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą odbędzie się w dniu dzisiejszym w czasie przerwy w obradach plenarnych Senatu - mam tu napisane, że w czasie przerwy obiadowej, ale chyba nie za bardzo jest to przerwa obiadowa, a więc chodzi o przerwę w obradach plenarnych Senatu - w sali nr 217.

(Rozmowy na sali)

Kolejny komunikat. W dniu dzisiejszym bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 179 odbędzie się posiedzenie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Porządek obrad: rozpatrzenie poprawek zgłoszonych na posiedzeniu Senatu do projektu uchwały w dwudziestą piątą rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II.

Komunikat następny. Posiedzenie Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o zmianie ustawy o Policji odbędzie się trzydzieści minut po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176.

Kolejny komunikat. Wspólne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Ochrony Środowiska w sprawie zgłoszonych w toku debaty wniosków do ustawy o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych - druk senacki nr 489 - odbędzie się w dniu dzisiejszym bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 182.

Wspólne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej w sprawie zgłoszonych w toku debaty wniosków do ustawy o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych odbędzie się w dniu dzisiejszym pół godziny po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 182.

Wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych w toku debaty nad ustawą z dnia 3 października 2003 r. o zmianie ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia oraz niektórych innych ustaw odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176. Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Informuję Wysoką Izbę, że wyczerpaliśmy porządek obrad na dzisiaj.

W związku z tym ogłaszam przerwę w obradach do jutra do godziny 9.00, kiedy to zaczniemy głosowania. Dziękuję.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 15 minut 44)

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Rzemykowskiego
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Zapewne wszyscy z radością przyjmujemy plan uzyskania w przyszłym roku pięcioprocentowego wzrostu przez naszą narodową gospodarkę. Ten wzrost stwarza dużą nadzieję dla wszystkich podmiotów gospodarczych działających w Polsce i dla milionów Polaków, spragnionych pracy i lepszych warunków życia.

Te 5% to przepustka do lepszego życia wszystkich Polaków i do wzrostu znaczenia naszego kraju w jednoczącej się gospodarce. Ożywienie gospodarki chcemy uzyskać dzięki coraz większemu wykorzystaniu krajowych surowców. Ma się więc znacznie zwiększyć wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej. Chcemy też w większym zakresie wykorzystać dla rozwoju przemysłu polskie produkty rolnicze.

Z wielkim zainteresowaniem śledzę więc długie i żmudne prace nad ustawą o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych. Wyrażam pełne przekonanie, że ta ustawa, nad której wersją Senat obecnie pracuje, będzie wreszcie ukończona i wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku.

Ja będę głosował za tą ustawą i namawiam całą Izbę do takiej samej postawy. Moja zawodowa wiedza naftowa i ekonomiczna podpowiada mi bowiem, że ustawa ta jest dobra i konieczna dla naszego kraju - dobra, bo używanie biopaliw jest pod względem technicznym prawidłowe, a pod względem ekonomicznym, w skali całego kraju, wysoce efektywne; konieczna zaś, bo przyniesie znaczące efekty gospodarczo-społeczne dla polskiej wsi.

Panie i Panowie Senatorowie, namawiam was wszystkich do pospiesznego przeglądu wszystkich surowcowych, technicznych i technologicznych możliwości rozwoju polskiej gospodarki. Bo z rozmów kuluarowych wynika, że takich możliwości jest wiele. Wprowadźcie więc te tematy pod obrady naszej Izby. Wszyscy w kraju musimy bowiem odnieść sukces gospodarczy. W przeciwnym razie będziemy wasalami Unii Europejskiej, a tego nikt z nas nie dopuszcza nawet w myśli.

Głosujmy więc za tą ustawą i przygotujmy jej podobne.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem czwartym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ustawa z dnia 3 października 2003 r. o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych wprowadza zmiany dotyczące prawa wykonywania zawodu lekarza weterynarii będącego obywatelem państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Wprowadzenie tych zmian jest uzasadnione ze względu na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej i na związaną z tym konieczność dostosowywania prawodawstwa polskiego do prawodawstwa wspólnotowego. Istotną, bardzo ważną zmianą jest przyznanie właściwym terytorialnie okręgowym radom lekarsko-weterynaryjnym kompetencji do przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza weterynarii zarówno lekarzom weterynarii będącym obywatelami państw członkowskich Unii Europejskiej, jak i lekarzom weterynarii posiadającym obywatelstwo polskie. Regulacja taka jest zgodna z zasadami decentralizacji zarządzania i powiększa zakres kompetencji okręgowych rad lekarsko-weterynaryjnych na terenie kraju.

Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego powinny mieć zastosowanie przede wszystkim w przypadkach dotyczących zależności w stosunku do administracji weterynaryjnej podczas realizacji zadań urzędowych zlecanych lekarzom weterynarii wolnej praktyki przez organy administracji weterynaryjnej w ramach sprawowanego nadzoru i kontroli. Niezależnie jednak od prowadzonego postępowania administracyjnego wynikającego z obowiązujących przepisów k.p.a., organ administracji weterynaryjnej przekazuje również informacje do właściwej terytorialnie okręgowej izby lekarsko-weterynaryjnej.

Reasumując, zmiany w ustawie należy ocenić pozytywnie.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem siódmym porządku obrad

Ustawa o zmianie ustawy o Policji - druk senacki nr 491 - porządkuje i ujednolica przepisy związane z gromadzeniem środków finansowych oraz gospodarowaniem nimi w ramach środków specjalnych.

Ponadto ustawa ta dotyczy głównie problematyki odpowiedzialności dyscyplinarnej policjantów. Zawarte w tym akcie rozwiązania odpowiadają wymogom i zasadom określonym w Konstytucji RP. Ustawa szczegółowo określa katalog czynów stanowiących naruszenie dyscypliny służbowej oraz ogranicza ilość obowiązujących obecnie w Policji kar dyscyplinarnych. Na mocy ustawy wprowadzono instytucję rzecznika dyscyplinarnego, który w ramach prowadzonych postępowań będzie wykonywał czynności analogiczne do prowadzonych na podstawie przepisów k.p.k. Dotychczas czynności te wykonywano na podstawie przepisów k.p.a. Istotną zmianą jest również powoływanie komisji do zbadania odwołania, w której pracach uczestniczy przedstawiciel związku zawodowego.

Ustawa nie przewiduje możliwości odejścia od krytykowanej zasady podwójnego karania policjanta, określonej w art. 132 obecnie obowiązującej ustawy.

 

 


47. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu