20. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Wznawiam obrady.

W celu umożliwienia lepszego zorganizowania czasu informuję, że dzisiaj nie będzie żadnych głosowań. Przeprowadzimy debatę nad punktami w nowej kolejności, do siódmego włącznie, czyli do ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, a po wyczerpaniu tych siedmiu punktów ogłoszę przerwę, w czasie której odbędą się obrady komisji. Spotkamy się jutro rano o godzinie 9.00 i rozpoczniemy od głosowań nad tymi ustawami, które dzisiaj będą przedmiotem debaty. Następnie omówimy pozostałe punkty i około godziny 17.00, 18.00 będą finałowe głosowania nad pozostałymi ustawami.

Tak to mniej więcej wygląda, więc dzisiaj możemy ze spokojem przystąpić do debaty. Ze spokojem w tym sensie, że nie będzie głosowań, więc ci z państwa, którzy mają plany, że tak powiem, okołosenackie, mogą je bez problemu realizować.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym czwartym posiedzeniu w dniu 21 czerwca bieżącego roku i w trzy dni potem została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 147, a sprawozdanie komisji w druku nr 147A.

Proszę teraz sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Zbyszka Piwońskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ustawę o ustroju miasta stołecznego Warszawy przyjmowaliśmy bardzo niedawno, bo w marcu, czyli zaledwie trzy miesiące temu. I gdyby wówczas Sejm z większą wnikliwością i z większym zaufaniem do nas rozpatrzył zgłoszoną przez nas poprawkę, polegającą na włączeniu gminy Wesoła do miasta stołecznego Warszawy jako kolejnej dzielnicy, nie byłoby dzisiaj tej nowelizacji, bo nie zaszłaby taka potrzeba. Stało się jednak inaczej.

Przedstawię krótko fakty. Gmina Wesoła i położona obok niej gmina Sulejówek mocą uchwały Rady Ministrów z dniem 1 stycznia bieżącego roku zostały włączone do powiatu warszawskiego, czyli przeszły z Mińska do Warszawy. Kiedy w marcu uchwalaliśmy ustawę o ustroju miasta stołecznego Warszawy, miasto to zostało określone granicami gmin wchodzących w skład Warszawy, nie granicami powiatu, który był poszerzony o Sulejówek i Wesołą, ale granicami gmin stanowiących trzon miasta. W związku z tym po kilku miesiącach te dwie gminy zostały z powrotem przeniesione do powiatu Mińsk. Już wówczas po przyjęciu tej ustawy zaczęły do nas napływać sygnały świadczące o niezadowoleniu z takiej decyzji. I o ile z Sulejówka pochodziły sporadyczne opinie, o tyle Rada Gminy Wesoła - mam przed sobą dokument z lutego, czyli z czasu, kiedy toczyła się dyskusja nad ustawą - zwróciła się do nas z prośbą o zawarcie w ustawie warszawskiej takiej możliwości, aby o przynależności powiatowej gminy Sulejówek i Wesoła zadecydowała Rada Ministrów w drodze rozporządzenia, po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami.

Myśmy wyszli naprzeciw tej inicjatywie i najpierw nasza Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, a później cały Senat w swoich poprawkach do ustawy warszawskiej - była to poprawka piętnasta - zawarł zdanie, zresztą zgodne z sugestią rady gminy, że Rada Ministrów ustali w drodze rozporządzenia w terminie do 31 maja 2002 r. granice miasta stołecznego Warszawy, biorąc za podstawę granice dotychczasowego związku komunalnego miasta stołecznego Warszawy, granice powiatu warszawskiego oraz wyniki konsultacji z mieszkańcami gmin Sulejówek itd. Czyli jak gdyby daliśmy delegację dla Rady Ministrów - bo sami nie mieliśmy podstaw, aby zdecydować o włączeniu Wesołej do miasta stołecznego Warszawy - aby granice mogły ewentualnie zostać określone w ten sposób. Jak już wspomniałem, Sejm nie uwzględnił tej poprawki.

Konsekwentne działania Rady Gminy Wesoła doprowadziły jednak do tego, że 14 kwietnia przeprowadzone zostały konsultacje społeczne w Wesołej. Podam teraz tylko kilka danych. W czasie konsultacji - a była wysoka frekwencja, bo wynosiła 49,5% ogółu uprawnionych do głosowania - za powrotem Wesołej do powiatu mińskiego, czyli jak gdyby za potwierdzeniem stanu prawnego, który zaistniał, opowiedziało się zaledwie 10%. Zdecydowana większość mieszkańców, bo 89,2% opowiedziała się za przynależnością do Warszawy. Była tu jeszcze pewna subtelność - czy chodzi o przynależność Wesołej jako gminy, czy jako dzielnicy, ponieważ nastąpiła zmiana statusu prawnego pozostałych gmin Warszawy z gminy na dzielnicę. W związku z tym postawiono mieszkańcom kolejne pytanie: czy jesteś za przyłączeniem do Warszawy na zasadzie dzielnicy? W tym przypadku również większość, choć już mniejsza, opowiedziała się za takim rozwiązaniem. Stało się to podstawą kolejnej uchwały Rady Miasta Wesoła, która przyjęła do wiadomości wyniki konsultacji i zwróciła się do parlamentu, zarówno do Sejmu, jak i do Senatu, o podjęcie kolejnej inicjatywy i przywrócenie stanu zgodnego z oczekiwaniami mieszkańców.

W związku z tym mamy teraz do czynienia z kolejną nowelizacją, powstałą, jak już wspomniałem, w wyniku tego, że tamta poprawka nie została uwzględniona. Jest w niej wiele zapisów, bo włączenie wymaga odniesienia się do wielu miejsc w całej ustawie, ale generalnie dotyczy tylko tej jednej kwestii, że gmina Wesoła jako dzielnica zostaje włączona w granice miasta stołecznego Warszawy.

Komisja proponuje przyjęcie dwóch poprawek, aczkolwiek troszkę się denerwowaliśmy, że czas biegnie i dlatego prosiłem dzisiaj o przesunięcie kolejności rozpatrywania punktów. Jest bowiem jeszcze szansa, że jutro Sejm to rozpatrzy, komisja samorządowa, a w piątek w wyniku głosowania zostanie to przyjęte i ustawa trafi do prezydenta. Po prostu toczy się już proces przygotowania, podejmowane są uchwały o granicach okręgu, liczbie radnych itd. i to troszkę nas obliguje do pośpiechu.

Dlaczego musieliśmy jednak przyjąć te poprawki? Przede wszystkim dlatego, że już w toku postępowania legislacyjnego, a nie na etapie projektowania tej nowelizacji, zmieniono art. 3, określający termin wejścia w życie tej ustawy i mogłoby się zdarzyć, że nowelizacja weszłaby w życie wcześniej aniżeli ustawa, którą nowelizujemy. Obligowało nas to do przyjęcia tej poprawki. Zresztą prawnicy z Sejmu zgadzają się z tym i są przygotowani na to, że ona zostanie przyjęta.

Przy okazji poprawiliśmy również art. 2, w którym nie do końca określono, że wojewoda mazowiecki ogłosi liczbę radnych. Dodajemy tutaj, że ogłoszenie tego ma nastąpić w wojewódzkim dzienniku urzędowym, wojewoda poda to do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia. Precyzujemy, jak ma nastąpić.

I to jest treścią tych dwóch naszych poprawek.

Bardzo proszę panie i panów senatorów o przyjęcie tej nowelizacji.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa chciałby zadać trwające najwyżej minutę pytanie panu senatorowi sprawozdawcy? Nie stwierdzam, dziękuję.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy.

Na sali obecny jest przedstawiciel rządu. Witam serdecznie podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, pana ministra Jerzego Mazurka i towarzyszącą mu panią dyrektor Dorotę Żebrowską.

Czy pan minister chciałby zabrać głos? Nie. Dziękuję bardzo.

A czy państwo chcielibyście zapytać o coś pana ministra?

Proszę bardzo, pan senator Mieczysław Janowski.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku!

Panie Ministrze, zadam dość szczegółowe pytanie, które dotyczy art. 20 dotychczasowej ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Otóż w tym artykule dodajemy jeden zapis: włączając mienie gminy Wesoła. Czy na terenie gminy Wesoła nie ma jakiegoś mienia powiatu, do którego ta gmina do tej pory przynależała i czy nie będzie problemów majątkowych? Czy pan minister może to wyjaśnić?

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, czy jest pan gotów do odpowiedzi?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan senator na pewno wie, że w tej chwili nie jestem w stanie udzielić takiej odpowiedzi, ale jeśli pan senator bardzo się tym interesuje, odpowiem jutro albo pojutrze na piśmie.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Pan minister podrąży tę kwestię i dopiero odpowie.

Proszę bardzo, czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos i zadać pytanie panu ministrowi Mazurkowi? Nie.

Dziękuję bardzo.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek: Dziękuję bardzo.)

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych - w przypadku pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego jest to nie bez znaczenia. Wystąpienie może trwać najwyżej dziesięć minut.

Proszę bardzo, pan senator Andrzej Wielowieyski. Następnym mówcą będzie pan senator Krzysztof Borkowski.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Można by powiedzieć tak: tyleśmy się już nagadali na tematy warszawskie i okołowarszawskie, że można być teraz zwięzłym.

Nie chciałbym tutaj robić fałszywego wrażenia, ale bardzo współczuję panu senatorowi Piwońskiemu, dlatego że on robi dobrą minę do złej gry, a sytuacja jest bardzo zła. Jesteśmy w przymusowej sytuacji. Jest to problem uszanowania woli mieszkańców, którzy niewątpliwie chcą należeć do tego, że tak powiem, układu warszawskiego i wypowiedzieli się w tej sprawie, jakkolwiek tak mniej więcej pół na pół, bo połowa stwierdziła, że chciałaby również zachować swoją gminę. Są jednak bardzo poważne mankamenty formalne, które kładą nam tę sprawę. A podkreślam, że tworzenie i zmiana granic, przesuwanie ludności z gminy do gminy czy w ogóle problem istnienia gminy to są niezmiernie delikatne kwestie, bardzo ważne społecznie, a sytuacja jest tutaj niedobra.

Czego brakuje formalnie w tej ustawie, w tej decyzji o włączeniu Wesołej do gminy warszawskiej? Brakuje formalnego stanowiska władz gminy Wesoła - przeprowadziły konsultacje, ale ich postawa w tej sprawie była jasna, nie chcieli likwidować gminy, wchodząc do gminy warszawskiej - i nie ma także żadnej decyzji władz warszawskich. Przeglądaliśmy stenogramy sejmowe, zarówno z debaty w komisji, jak i debaty na plenum. Prezydent zapewniał, że z punktu widzenia budżetu, finansów, to nie będzie groźne, że to się da zrobić. I ja się nie dziwię, bo dużych problemów z tym nie ma, ale, proszę państwa, nie ma żadnej formalnej decyzji z tej drugiej strony, w tym przypadku związku komunalnego Warszawy, który godziłby się przyjąć ten nowy obszar i nową wspólnotę do swojej wspólnoty. Nic dziwnego zresztą, bowiem wiadomo, że rada Warszawy wypowiedziała się zdecydowanie przeciwko likwidacji dotychczasowego układu gminnego w Warszawie i być może nie chciała przyjmować Wesołej. Widzicie więc państwo, jakie tu są poważne braki i luki. Problem polega na tym, że tę sprawę trzeba załatwić, bo w końcu Sulejówek wróci do Mińska, jeżeli ustawa warszawska się utrzyma, a jeżeli Wesoła chce przejść do Warszawy, to trzeba ją przyjąć. Tylko że to straszne - my przecież mamy być stróżami porządnie robionego prawa, a nie robimy go porządnie. W moim przekonaniu poprawki zgłoszone przez komisję samorządową są sensowne, jeśli chodzi o rzetelność prawną, ale biorąc pod uwagę prestiż Senatu, naszą pozycję, nasze zadania, najlepiej byłoby wstrzymać się od głosu i niech ta ustawa sejmowa będzie, ale bez naszego udziału. Dlaczego znowu mamy robić przesunięcia gminne, podejmować decyzje gminne w sposób nieformalny, nie wykonując wymogów ustawowych, konstytucyjnych itd. I w tym sensie ta sytuacja jest beznadziejna. Kontekst społeczny wszyscy państwo znacie - ogromna większość tego "wianuszka" okołowarszawskiego sąsiadującego z Wesołą wypowiedziała się przeciwko radykalnym zmianom.

I ja muszę - mam jeszcze na to czas, Panie Marszałku - zwrócić na coś uwagę. Kilka tygodni temu gościliśmy w tej sali gromadkę senatorów francuskich, i z lewicy i z prawicy, pod wodzą pana Gaillarda. Pytaliśmy ich o opinię w sprawie tych trudnych dylematów ustroju metropolitalnego, wielkiego miasta, stolicy, pytaliśmy, jak to u nich z tymi gminami. Proszę państwa, i oni bardzo mocno zaprotestowali, powiedzieli: nie przyjmujcie ani argumentów za, ani argumentów przeciw. Bo w Polsce była taka sytuacja, że i zwolennicy jednej gminy, i zwolennicy wielu gmin warszawskich powoływali się na przykład Paryża. Podkreślam, że mówimy o sprawie likwidowania gminę Wesoła, o tym, jak to się robi, według jakich zasad. Francuzi bardzo ostro zaprotestowali przeciwko temu, stwierdzając, że u nich jest nie do pomyślenia, żeby wbrew woli mieszkańców likwidować czy przesuwać gminę. Podobnie jest w Beneluksie, w Szwajcarii, prawdopodobnie jest w Niemczech. Owszem jest jeden kraj, w którym te rzeczy się działy. Tylko pani Thatcher, która nie jest bohaterką mojego życia, potrafiła "dzielnie" łamać prawo, spychać na bok, gdzie się dało i ograniczać samorząd. W każdym innym wypadku likwidacja gminy jest nie do pomyślenia. Tutaj co prawda mamy wolę mieszkańców, jakkolwiek niejasną, bo część by chciała tę gminę zachować.

Proszę państwa - już kończę - najlepiej byłoby, żebyśmy trzymali się z boku, z dala od tej sprawy, ponieważ, jak się zdaje, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że z ustawy warszawskiej w tym kształcie, w tej formie nic nie będzie, bo ona nie przeskoczy konstytucji. I tego się nie zrobi.

Ale chciałbym zwrócić uwagę na co innego. Jest taki piękny wiersz Tuwima, zaczynający się od słów: "Chmury nad nami rozpal w łunę", modlitwa o los Polaków, który kończy się tak: "A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość: niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość."

A cóż my robimy? Pan poseł Smoleń bardzo dzielnie, i słusznie, argumentuje: ludność Wesołej chce, wyraziła pogląd itd., i dlatego my popieramy. A kiedy siedemset pięćdziesiąt tysięcy ludzi z tego "wianuszka" wokół Warszawy mówiło: nie, to myśmy byli głusi i nie odpowiadaliśmy. Taka jest w tej chwili dialektyka prac legislacyjnych naszego parlamentu i to jest tragiczne. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję.

Bardzo proszę, pan senator Krzysztof Borkowski. Jest to jak na razie ostatni mówca zapisany na liście.

Do spisu treści

Senator Krzysztof Borkowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Niewątpliwie ustawa warszawska, mówiąc w uproszczeniu, jest dość kontrowersyjna. W Senacie, w tej Izbie - jak mówił pan senator sprawozdawca Zbyszko Piwoński - dyskutowaliśmy nie tak dawno na temat tej ustawy. Były jakieś za, były przeciw, myślę też, że wnieśliśmy bardzo cenne poprawki. Gdyby te poprawki przeszły, nie byłoby dzisiaj problemu i myślę, że sprawa byłaby załatwiona.

Ja akurat reprezentuję ten okręg wyborczy, ponieważ do powiatu Mińsk Mazowiecki dopisano Wesołą, Halinów i Sulejówek. Znam w pewnym sensie rozczarowanie mieszkańców, zawiedzenie, a także kontrowersje, bo jedni są za, drudzy przeciw.

Jak powiedział tu jeden z moich przedmówców, któryś z panów senatorów, każda zmiana administracyjna, likwidacja lub tworzenie czegoś, budzi kontrowersje. Ta zmiana też je budzi. Pojawiły się nawet głosy, że trzeba utworzyć powiat Warszawa-Rembertów, być może pod inną nazwą, w skład którego wchodziłaby część Warszawy, dzielnica Rembertów, Wesoła, Sulejówek i Halinów. Były takie pomysły i dalej krążą one gdzieś wśród mieszkańców tychże gmin.

Żeby więc raz na zawsze zaprzestać dyskusji na ten temat, bo wiem, że w Sulejówku też odbywają się referenda, moja propozycja jest taka - zaraz przedłożę odpowiednią poprawkę - żeby tak jak gmina Wesoła, w obszarze miasta stołecznego Warszawy znalazła się również gmina Sulejówek. Zgłaszam taką poprawkę.

Nie wiem, czy napłynęła tutaj opinia samorządu, poszerzona o konsultacje społeczne z mieszkańcami - nie widziałem jej w Senacie, a takie decyzje zawsze powinny być podejmowane w ten sposób - ale wiem jedno i jeszcze raz to podkreślam, Panie i Panowie Senatorowie: jest dużo niejasności i dużo kontrowersji. Są pewne wieloletnie zaszłości z czasów, kiedy jeszcze miasto stołeczne Warszawa było wydzielone, sprzed 1998 r., bo zawsze Sulejówek, Miłosna, a także Halinów wchodziły w skład tego takiego małego województwa.

Myślę, że wianuszek gmin podwarszawskich przetarł już pewne szlaki i że społeczności lokalne umieją tam ze sobą współpracować. Dlatego byłoby dobrze, gdyby senatorowie z tej Izby rozwagi pomogli im, dali im możliwość takowej współpracy. Chodzi też o to, żeby nie doprowadzać do dalszych niepokojów, jakichś tam referendów, aby para nie szła w gwizdek, tylko służyła pracy, żeby tamta społeczność i jej radni mogli skupić się nad pracą dla dobra samorządu i nie tylko samorządu, dla wszystkich mieszkańców. Dajmy szansę miastu i gminie Sulejówek, żeby ona też wchodziła w skład miasta stołecznego Warszawy.

Taką zgłaszam poprawkę. Oczywiście popieram poprawki zgłoszone przez komisję. Dziękuję państwu za uwagę.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję. Poprawkę przyjmujemy

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Czy pan minister Mazurek chciałby jeszcze zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek: Nie, dziękuję.)

Dziękuję.

Informuję, że w dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosił pan senator Krzysztof Borkowski.

Informuję także, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy zostanie przeprowadzone w czwartek rano, najprawdopodobniej o godzinie 9.00.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o uznaniu części Półwyspu Helskiego za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju.

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym czwartym posiedzeniu w dniu 20 czerwca. Do Senatu została przekazana dzień później. Marszałek Senatu skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisje przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam też, że tekst ustawy jest zawarty w druku nr 146, a sprawozdania komisji w drukach nr 146A i 146B.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, panią senator Marię Berny, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Zostałam zobligowana przez komisję do przedstawienia sprawozdania z posiedzenia Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego w dniu 24 czerwca 2002 r., na którym komisja rozpatrywała uchwaloną przez Sejm w dniu 20 czerwca 2002 r. ustawę o uznaniu części Półwyspu Helskiego za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju.

Rozpatrywaliśmy tę ustawę, przedstawioną nam przez Sejm, bardzo długo i wnikliwie, analizowaliśmy wszelkie dotyczące jej uwagi krytyczne, wszelkie wypowiedzi wyrażające obawę, jakoby ta ustawa miała ograniczać wolności obywateli Helu.

Jestem zobowiązana przekazać państwu, że ustawa ta jest niezbędna, gdyż do 1 lipca obowiązywał nas dekret z dnia 6 września 1951 r., który został wydany na podstawie ustawy z dnia 28 stycznia 1932 r., a dotyczył ograniczeń w rejonie Helu, Redłowa, Sobieszewa, Kępy Oksywskiej i Westerplatte. Jak wiadomo, ustawa, o której dzisiaj mówimy, dotyczy wyłącznie części Półwyspu Helskiego i uznaje go za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju. Ustawa ta reguluje na obszarze gminy Hel takie kwestie jak prawo dziedziczenia, prawo zmiany własności i wiele spraw związanych z użytkowaniem nieruchomości oraz z czynnościami, jakie wynikają z procesu inwestycyjnego.

Komisja wniosła do ustawy siedem poprawek. Właściwie wszystkie one uściślają zapisy ustawy, zapobiegają więc ewentualnym różnicom w jej interpretacjach, uściślają ją do granic możliwości i potrzeb. Chciałabym też zwrócić uwagę, że wśród tych siedmiu poprawek są zarówno poprawki merytoryczne, jak i stylistyczne, dotyczące jednak nie tylko stylu, lecz także logiki niektórych sformułowań.

Sądzę, że więcej nie muszę państwu przekazywać, ponieważ na temat tej ustawy dyskutowaliśmy wielokrotnie nie tylko w komisji, ale także i w kuluarach. Bardzo dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję, Pani Senator.

Sprawozdawcą Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej jest pani senator Aleksandra Koszada, która właśnie zmierza do mównicy.

Bardzo proszę o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Bardzo dziękuję.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawić stanowisko komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 20 czerwca 2002 r. ustawy o uznaniu części Półwyspu Helskiego za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju. Marszałek Senatu w dniu 21 czerwca 2002 r. skierował tę ustawę do komisji. Komisja rozpatrzyła ją na swoim posiedzeniu w dniu 25 czerwca 2002 r.

Nie będę już powtarzała tych wszystkich argumentów ani przedstawiała celu wprowadzenia tej ustawy, bo zrobiła to przede mną pani senator Maria Berny. Chciałabym od razu powiedzieć, że po dyskusji komisja przedstawia Wysokiej Izbie dwanaście poprawek. Są one zawarte w druku nr 146B. Część poprawek jest wspólnych, to znaczy sześć poprawek jest identycznych z poprawkami Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Poprawka pierwsza ma charakter redakcyjny. Dostosowuje ona treść przepisu do zasady przyjętej w art. 1 ust. 1 ustawy. Jest to poprawka identyczna z propozycją Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Poprawka druga wynikała z przeświadczenia, iż wprowadzony w art. 3 ust. 1 pkt 4 obowiązek uzyskiwania zezwolenia na najem lub dzierżawę nieruchomości przez czas przekraczający sześć miesięcy może skutkować wielokrotnym zawieraniem tych umów na krótszy okres.

Poprawka trzecia jest oczywiście konsekwencją zmiany w art. 3.

Poprawka czwarta modyfikuje art. 5 ust. 2 ustawy w myśl zasady zaufania obywatela do państwa.

Jeśli chodzi o poprawkę piątą, jest to poprawka o charakterze legislacyjnym, poprawki szósta i siódma doprecyzowują niezbyt dokładne sformułowania, a poprawka ósma stanowi pewne uzupełnienie o charakterze legislacyjnym.

Poprawka dziewiąta dotyczy art. 12, który stanowi, iż do postępowania w sprawach, o których mowa w art. 3-9 i w art. 10 ust. 1, stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, o ile ustawa nie stanowi inaczej. Należy jednak podkreślić, iż art. 4 i art. 8 zawierają regulacje materialnoprawne i nie dotyczą jakichkolwiek postępowań, w związku z czym konieczna staje się odpowiednia modyfikacja art. 12.

I poprawka dziesiąta. Zgodnie z art. 14 ustawy na obszarze szczególne ważnym dla obrony kraju nie stosuje się przepisu art. 19 pkt 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami w zakresie pozostającym we właściwości ministra obrony narodowej. Użyte tu sformułowanie "w zakresie pozostającym we właściwości" należy zastąpić sformułowaniem "w zakresie dotyczącym właściwości", nieprawidłowa jest bowiem konstrukcja redakcyjna, w myśl której dany przepis prawny nie znajduje zastosowania w zakresie pozostającym we właściwości określonego organu.

I następna poprawka, jedenasta, polega na skreśleniu art. 16 ustawy. Artykuł ten wprowadza zasadę, w myśl której do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się jej przepisy. Należy podkreślić, że niemożliwe jest wejście w życie tej ustawy w dniu 2 lipca bieżącego roku, to jest w dniu utraty mocy przez obowiązujące dotychczas przepisy. Dzisiaj, kiedy dopiero debatujemy nad tą ustawą, jest już 3 lipca. Taki stan rzeczy spowoduje swoistą lukę prawną w zakresie obowiązywania ograniczeń wolności i praw obywatelskich na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju, która trwać będzie od dnia 2 lipca do dnia wejścia w życie opiniowanej ustawy. Z uwagi na fakt, że nowe uregulowania nie mogą w jakikolwiek sposób sankcjonować czynów, jeśli zabrakło wcześniej podstawy prawnej do uznawania ich bezprawności, ustawa nie może zawierać tak sformułowanego przepisu przejściowego. Przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby sprzeczne z zasadą zakazu działania prawa wstecz.

I poprawka dwunasta, identyczna z poprawką Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Nie jest do przyjęcia uregulowanie, które zostało zawarte w art. 18, w myśl którego ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Zważywszy na szeroki wachlarz zawartych w niej ograniczeń wolności i praw, absolutnym minimum w tym zakresie jest postulat ustanowienia standardowego, czternastodniowego vacatio legis.

Całość, wraz z zaproponowanymi poprawkami, komisja przyjęła siedmioma głosami, jeden senator wstrzymał się od głosu. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Pani Senator, za to szczegółowe sprawozdanie.

Panie senator Maria Berny i Aleksandra Koszada są do państwa dyspozycji. Każdy z nas ma minutę na zadanie ewentualnego pytania.

Korzysta z tej możliwości senator Gerard Czaja. Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Mam pytanie do obu pań. Jest bardzo duża rozbieżność między poprawkami dotyczącymi art. 3, w którym są wymienione ograniczenia polegające na konieczności uzyskiwania zezwoleń. Dotyczy to konkretnie pktu 4. W tym jednym przypadku jest rozbieżność - Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego proponuje skreślenie jedynie fragmentu dotyczącego odrębnej nieruchomości, zaś Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej proponuje skreślenie całego pktu 4. Skąd taka różnica w interpretacji tego samego przepisu? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

No, ja myślę, że komisje obradowały oddzielnie, nie umawiały się co do tego.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Właśnie. Chciałabym powiedzieć, że komisje pracowały oddzielnie, stąd takie różnice między nami. Ale komisje jeszcze się zbiorą i ustalą, jakie sformułowanie przyjmiemy we wspólnych głosowaniach. Jeśli zaś chodzi w ogóle o ograniczenia dotyczące dzierżawy czy zakupu nieruchomości, proszę pamiętać, że są to ograniczenia wynikające nie tyle z troski o interesy armii, ile z troski o obywatela. Ponieważ cały obszar Helu, a szczególnie jego cypel, ten wydzielony rejon, o którym mówimy, jest - jak już wspominałam na początku - od lat dwudziestych terenem obronnym, na którym lokowano i magazynowano wszelkiego rodzaju paliwa i uzbrojenie. Wobec tego, nie jest możliwe, żeby każdy wójt czy burmistrz Helu był zapoznawany z całą tą infrastrukturą - pozwolę sobie nazwać ją wojenną, bo to nie tylko infrastruktura wojskowa. W związku z tym te zezwolenia koniecznie musi wydawać władza wojskowa, w przeciwnym razie wystarczy, że ktoś zacznie sobie wiercić studnię na swoim podwórku czy budować jakieś inne obiekty wymagające sięgnięcia w głąb ziemi, żeby spowodować wielkie nieszczęścia, za co my, nie uchwalając takiej ustawy, musielibyśmy wziąć odpowiedzialność.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: A konkretną odpowiedź da nam posiedzenie połączonych komisji.)

Tak, konkretna odpowiedź będzie znana po posiedzeniu.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Pan senator Stanisław Nicieja. Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Stanisław Nicieja:

Chciałbym zapytać, ile takich szczególnych obszarów jest w Polsce? Czy to jest jedyny, unikatowy obszar, czy też jest ich więcej?

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Nie jestem kompetentna, żeby udzielić odpowiedzi na to pytanie. Myślę, że odpowie na nie reprezentant rządu. Nasza ustawa dotyczy tylko obszaru części Półwyspu Helskiego.

(Senator Stanisław Nicieja: Można jeszcze, Panie Marszałku?)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Może to jest tajemnica, ale sprawozdawcy odpowiadają tylko na te kwestie, które były przedmiotem obrad komisji.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Stanisław Nicieja:

Ja, jako historyk, widzę pewną groteskowość w tej ustawie. Dlaczego akurat w tym miejscu ma być taki obszar? Czy dlatego, że to jest półwysep? Przecież takich miejsc w Polsce, które mają takie tradycje, miejsc ważnych dla obrony kraju jest wiele, chociażby Kotlina Kłodzka, Srebrna Góra itd. Dlaczego akurat ten obszar mamy traktować specjalnie, uchwalając specjalną ustawę i angażując w tę sprawę tak duże zespoły opiniodawców?

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Bo tu pewno tradycja miesza się ze współczesnością.)

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Z bardzo prostej przyczyny. Ponieważ akurat na terenie Helu zaistniały dość duże rozbieżności między stanowiskiem władz administracyjnych a stanowiskiem władz wojskowych. Te rozbieżności, które znalazły swój wyraz w Trybunale Konstytucyjnym i w wyroku tego trybunału, jak również upływ czasu i wygasanie mocy poprzednich aktów prawnych, zmusiły nas do podjęcia prac nad taką ustawą.

Nie czuję się kompetentna, żeby odpowiedzieć na część pytania dotyczącą innych obiektów umocnionych. Musimy pamiętać jednak o tym, że w ostatnich latach zaszły ogromne zmiany w sytuacji geopolitycznej naszego kraju, i to właśnie powoduje, że Półwysep Helski jest szczególnie ważny.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś z państwa...

Pan senator Bachleda-Księdzularz, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator
Franciszek Bachleda-Księdzularz:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Co prawda jestem z drugiego końca Polski, ale ze względu na ochronę środowiska zadam takie pytanie: czy ta najwęższa część półwyspu także została objęta ustawą? Ostatnio czytałem w prasie, że morze tak bardzo zagraża półwyspowi, iż grozi to nawet jego przerwaniem. To tyle.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Nie za dobrze słyszałam pana senatora. Widocznie na starość trochę tracę słuch, ale to taka żartobliwa uwaga. Panie Senatorze, zapisy tej ustawy były konsultowane z organizacjami, które zajmują się ochroną środowiska.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy mamy jeszcze jakichś dociekliwych senatorów? Nie widzę więcej zgłoszeń.

Dziękuję paniom senator sprawozdawcom.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy, a do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister obrony narodowej.

Witam na naszej sali podsekretarza stanu w MON, pana ministra Piotra Urbankowskiego, wraz z towarzyszącymi mu panami: Jakubem Pinkowskim i Jarosławem Padzikiem.

Czy pan minister chciałby zabrać głos?

Proszę uprzejmie.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Na początek chciałbym się przede wszystkim odnieść do pytań, na które panie senator sprawozdawcy nie udzieliły odpowiedzi. Rozumiem, że zostały one scedowane na mnie.

Pierwsze pytanie dotyczyło liczby obszarów. Do wczoraj mieliśmy pięć takich obszarów, to znaczy Hel, Redłowo, Sobieszewo, Kępę Oksywską i Westerplatte. Przepisy dekretu i rozporządzenia Rady Ministrów zawierały regulacje w odniesieniu właśnie do tych pięciu obszarów. W przedłożeniu rządowym zaproponowaliśmy ograniczenie terytorialne do niezbędnego obszaru, to znaczy Helu.

Na pytanie pana senatora, czy to dotyczy tej wąskiej części półwyspu, odpowiadam, że nie. To dotyczy tylko gminy Hel ze względu na jej ważny interes obronny.

Chciałbym również powiedzieć, że na zamkniętym posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego przedstawiciele dowództwa Marynarki Wojennej przedstawili szczegółowe informacje dotyczące urządzeń wojskowych.

Jeżeli można, Panie Marszałku, to chciałbym się odnieść również do poprawek zgłoszonych w trakcie posiedzeń zarówno Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, jak i Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Prezentując stanowisko rządu, chcę zgłosić wątpliwości do dwóch poprawek. Chodzi o poprawki zgłoszone przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. W opinii rządu przyjęcie poprawki drugiej, zakładającej skreślenie pktu 4 w art. 3 ust. 1, oznaczałoby pozbawienie organów wojskowych możliwości sprawowania pełnej kontroli nad obrotem nieruchomościami na poddawanym szczególnej reglamentacji prawnej obszarze ważnym z punktu widzenia obrony kraju. Przepis ten uzależnia możliwości najmu i dzierżawy nieruchomości na tym obszarze od wydania zgody przez organ wojskowy. Stanowi on naturalne i konieczne uzupełnienie norm przyjętych w pktach 1, 2 i 3 tego ustępu, formułujących wspomnianą procedurę w sferze obrotu nieruchomościami na podstawie prawa rzeczowego. Zatem tylko łączne ujęcie w ustawie wskazanej procedury co do zachowania ważności wszystkich czterech czynności w zakresie obrotu nieruchomościami umożliwi osiągnięcie jednego z podstawowych celów ustawy, jakim jest zapewnienie przejrzystości w sferze stosunków własnościowych na tym obszarze państwa.

Należy przy tym podkreślić, iż poprawka ta nie uwzględnia treści art. 14 ustawy, który wyłącza stosowanie na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju art. 19 pkt 4 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Zapis ten stanowi, iż oddawanie w najem i dzierżawę nieruchomości graniczących z nieruchomościami oddanymi w trwały zarząd między innymi na cele obronności państwa wymaga porozumienia z ministrem obrony narodowej - tutaj chodzi o ustawę o gospodarce nieruchomościami.

Przyjęcie zatem omawianej poprawki spowodowałoby pewnego rodzaju paradoks, bo na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju najem i dzierżawa nieruchomości odbywałyby się poza wszelką kontrolą organów wojskowych, podczas gdy na pozostałym obszarze państwa do skutecznego zawarcia tego typu umów wymagane jest porozumienie z ministrem obrony narodowej. Pragnę dodać, że do wczoraj zawarcie każdej umowy najmu i dzierżawy na terenach rejonów umocnionych, niezależnie od okresu ich trwania, uzależnione było od zgody organu wojskowego. Biorąc jednak pod uwagę wczasowo-uzdrowiskowy charakter Helu i jego okolic oraz formułowane w związku z tym postulaty mieszkańców, projektodawcy ustawy zrezygnowali z obowiązku uzyskiwania zgody organu wojskowego na oddanie nieruchomości w najem lub dzierżawę przez okres nieprzekraczający sześciu miesięcy. Praktycznie chodziło o czas trwania wydłużonego sezonu wypoczynkowego czy letniego.

Chciałbym również zaprezentować negatywne stanowisko rządu wobec następnej poprawki. Nie do końca zrozumiałe są intencje, które przyświecały przyjęciu przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej poprawki czwartej, wprowadzającej zmiany w treści art. 5 ust. 2 ustawy. Przygotowana przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu opinia dotycząca tej poprawki wydaje się nie do końca przekonująca, szczególnie gdy zważy się, że treść tego przepisu odwzorowuje rozwiązania przyjęte w art. 102 ustawy - Prawo ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r., będącej aktem wydanym już - co warto zauważyć - pod rządami nowej konstytucji i aktem zgodnym z obowiązującym kodeksem postępowania administracyjnego.

Wydaje się, że przyjęcie w tym zakresie tak zwanej restytucji rozwiązań odmiennych niż w cytowanej ustawie - Prawo ochrony środowiska nie jest ani celowe, ani uzasadnione z punktu widzenia spójności prawa, tym bardziej że zgodnie z art. 31 konstytucji sferami umożliwiającymi wprowadzenie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności i praw są zarówno bezpieczeństwo państwa, jak i ochrona środowiska.

W związku z tym chciałbym powiedzieć w imieniu rządu, że nie dostrzegamy uzasadnienia dla przyjęcia przez Wysoki Senat poprawek drugiej, trzeciej i czwartej. Poprawka trzecia jest konsekwencją poprawki drugiej w wersji przyjętej na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

Jednocześnie pragnę poinformować, że nie zgłaszamy uwag do poprawek przyjętych przez Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Oczywiście mamy na uwadze termin uchwalenia tej ustawy i szczególnie zależy nam na przyjęciu dwóch ostatnich poprawek zawartych w sprawozdaniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Doradzam państwu obecność na wspólnym posiedzeniu obu komisji. Ono się zacznie mniej więcej za dwie, trzy godziny. Proszę jeszcze chwileczkę zostać, bo mam pytanie do pań senator i panów senatorów - czy są jakieś pytania?

Proszę bardzo, pan senator Andrzej Spychalski. Następnie senator Jan Szafraniec i senator Gerard Czaja.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Andrzej Spychalski:

Panie Ministrze, podczas posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sposób wyraźny zaznaczyła się różnica poglądów, przybierająca już nawet charakter konfliktu, między dowództwem a samorządem. Po przegłosowaniu poprawek przez komisję burmistrz Helu zapowiedział, że w przypadku uchwalenia tej ustawy podejmie działania w celu skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego. Chciałem zatem zapytać, czy zdaniem resortu są jakieś wątpliwości co do materii tej ustawy, tak że mogłaby podlegać zaskarżeniu do trybunału.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski:

Panie Senatorze, my oczywiście opieramy się na opiniach własnych służb prawnych, w każdym razie ten projekt rządowy przeszedł przez wszystkie procedury i takich wątpliwości nie zgłaszano, również w trakcie prac w Sejmie. Nie chciałbym zajmować zbyt wiele czasu, ale warto powiedzieć, że na ten temat jasno wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, nie kwestionując zasadności i konstytucyjności przyjęcia takich właśnie rozwiązań. Zwrócił on uwagę na formalną stronę zagadnienia, a więc że nie może to być regulowane aktami innej rangi niż ustawa.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jan Szafraniec.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Panie Ministrze, mam jedno pytanie: czy w okresie przedwojennym, a także powojennym, cudzoziemcy, a więc osoby niebędące obywatelami Rzeczypospolitej, mogli nabywać nieruchomości na tak zwanym obszarze warownym i w rejonie umocnionym?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski:

Panie Senatorze, ta kwestia też była przedmiotem dyskusji, bo jeden z klubów sejmowych złożył wniosek w sprawie zakazania cudzoziemcom ich nabywania w ogóle.

Chcę tylko przypomnieć, że ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców jest datowana bodajże na rok 1920. To ona reguluje te kwestie. Nakłada również na ministra spraw wewnętrznych, który podejmuje decyzje administracyjne w tej sprawie, obowiązek uzgadniania ich z ministrem obrony. Tak więc wprowadzanie absolutnego zakazu nie miało miejsca również w okresie międzywojennym, to znaczy od lat dwudziestych. Takie rozwiązanie czy taką interpretację uznano za zasadne. Chodziło o to, żeby nie tworzyć różnych ograniczeń ze względu chociażby na obywatelstwo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Gerard Czaja.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Nie wiem, dlaczego, ale wyprzedził mnie swoim pytaniem senator Spychalski. W związku z tym uzyskałem już odpowiedź, dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy pana senatora Janowskiego też ktoś wyprzedził?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Nie zdążył.

Panie Marszałku! Panie Ministrze!

Podczas bardzo wnikliwych obrad Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej pytaliśmy również o to, czy obszarów szczególnie ważnych dla obronności kraju nie ma w Polsce więcej, i czy wobec tego nie byłoby sensowne uchwalenie jednej ustawy o takich obszarach. Bo w ten sposób wyróżniamy tylko jedno miejsce; względy obronności są dla wszystkich zrozumiałe.

Są również znane - pan minister wymieniał je przed chwileczką - przepisy ustawy dotyczącej gospodarki nieruchomościami i planowania przestrzennego, które nakładają na określone władze samorządowe obowiązek konsultowania, wręcz uzgadniania niektórych rozwiązań z władzami wojskowymi. Czy obecne przepisy nie wystarczają i państwo uważacie, że ustawa jest konieczna? Dziękuję.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski:

Panie Senatorze, oczywiście ta ustawa ma charakter wspomagający już obowiązujące przepisy. Kierując się właśnie tym, że Hel ma szczególny charakter - odpowiadam na drugą część pytania pana senatora - uznaliśmy, że obowiązujące przepisy nie wystarczają, a proponowane w tym projekcie mają charakter jakby wspomagający obowiązujące w tym zakresie przepisy ogólne.

Można jednak powiedzieć, że pierwsza część pytania pana senatora ma jakby charakter filozoficzny. Rzeczywiście można by się zastanowić, czy rozwiązaniem modelowo lepszym nie byłoby sformułowanie ustawy, która pozwoliłaby tu na dopisywanie. Ale też rodziłaby się pewnego rodzaju wątpliwość, bo żeby to mogło funkcjonować w praktyce, tę kwestię powinno regulować rozporządzenie, a tu znowu powstaje pytanie, czy nie powinno być delegacji ustawowej co do ewentualnego uzupełniania tych ważnych obszarów, bo to ulega zmianom w czasie. Akurat Hel to rejon ważny z punktu widzenia obronności od bardzo dawnych czasów, tak więc jego istota jakby się nie zmieniła. Ale jeśli chodzi o inne obszary, to ich ważność czy istota z punktu widzenia obronności mogą ulegać zmianie.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy mamy jeszcze pytania do pana ministra?

Pan senator Zbigniew Romaszewski, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Ministrze, albo ja ten przepis źle rozumiem, albo z konstytucyjnością tej ustawy nie jest tak dobrze. Myślę o art. 15 ust. 2, który brzmi: "Jeżeli spadkobierca, który nabył wchodzącą w skład spadku nieruchomość na podstawie testamentu, nie uzyska zezwolenia, o którym mowa w ustawie, na podstawie wniosku złożonego w ciągu roku od dnia otwarcia spadku, prawo własności nieruchomości lub prawo użytkowania wieczystego nabywają osoby, które byłyby powołane do spadku z ustawy".

Innymi słowy sytuacja jest taka, że można po prostu nie uzyskać zezwolenia i wtedy się jest pozbawionym spadku w ogóle, bez odszkodowania, bez niczego.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski: Czy można?)

Ja nie wiem, czy tak właśnie jest, może więc pan... Po prostu coś tu jest nie tak.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Piotr Urbankowski:

Chodzi o spadkobiercę ustawowego i tu oczywiście nie ma żadnych ograniczeń. Ale rzecz w tym, by w sytuacji, gdy mamy dziedziczenie testamentowe, te prawa ograniczyć. Taka jest intencja ustawodawcy i nie kwestionowano tego w trakcie prac legislacyjnych, nie wskazywano na niezgodność z konstytucją. Takie ograniczenia pojawiają się już w ustawach. Ja w tej chwili nie pamiętam, czy właśnie nie w ustawie o zakupie nieruchomości przez cudzoziemców, Panie Senatorze, tej z 1920 r.

(Senator Zbigniew Romaszewski: Ale jakieś odszkodowanie, cokolwiek!)

Jest przewidziane w ustawie.

(Senator Zbigniew Romaszewski: Nie ma nic, koniec. Tamci przejmują i koniec! Arbitralna decyzja!)

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?

Dziękuję bardzo. Dziękuję, Panie Ministrze.

Bardzo proszę o przysłuchiwanie się dyskusji, którą właśnie otwieram.

Reguły są znane: czas - dziesięć minut, wnioski legislacyjne na piśmie do marszałka prowadzącego.

Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Wiesława Pietrzaka. Następnym mówcą będzie pan senator Jan Szafraniec.

Do spisu treści

Senator Wiesław Pietrzak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ja myślę, że każda ustawa, każdy przepis, w mniejszym czy większym stopniu ograniczają działania obywateli, ograniczają ich prawa, oprócz nadawania praw wyznaczają bowiem również obowiązki, a obowiązki zwykle są przyjmowane jako pewnego rodzaju ograniczenia. Tu mamy przypadek szczególny, a mianowicie to ograniczenie ma na celu zabezpieczenie interesów obronnych naszego kraju. Jeżeli popatrzymy na mapę Polski, na Półwysep Helski i dalej, i pomyślimy, jaka z tego półwyspu jest widoczność, jak daleko widać i co widać, to myślę, że odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego w przeszłości tak wiele w ten półwysep zainwestowano, dlaczego rozlokowano tam taką infrastrukturę wojskową.

Dziwię się samorządowi terytorialnemu, bo najprawdopodobniej nie liczy się z konsekwencjami tego, gdyby nastąpiło na przykład całkowite wyprowadzenie wojska z Helu. Co by tam zostało? Jaki byłby dochód władz samorządowych? Kto by tam w ogóle został? Wojsko jest płatnikiem podatku, który płaci regularnie, systematycznie. Płaci wszelkie inne podatki. W tej chwili to ograniczenie dotyczy zaledwie części nazwanej miastem Hel i wód, które są ważne ze względu na obronność. Myślę, że straszenie Trybunałem Konstytucyjnym pod tym względem... Ja również mam rodowód samorządowy, ale myślę, że byłoby nietaktem, gdyby samorząd terytorialny występował przeciwko najwyższemu dobru, a mianowicie bezpieczeństwu kraju, bezpieczeństwu obywateli, bezpieczeństwu narodowemu.

Wiele kontrowersji budziła właśnie ta poprawka, to jest poprawka druga zarówno jednej, jak i drugiej komisji, dotycząca - pan senator o to się pytał - art. 3 ust. 1 pkt 4. Faktycznie zgodnie z zapisem, jaki jest w tej chwili, występuje nierówność traktowania obywateli, bo jest to wyjątek. A tam, gdzie są wyjątki, zawsze jest jakieś niepewne traktowanie.

Wobec tego ja składam na ręce marszałka poprawkę, która ten wyjątek usuwa, proponując, aby pktu 4 nie skreślać, tak jak proponowała Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Publicznej, i nie poprawiać, bo dopiero po posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej ten pomysł przyszedł do głowy, ale pozostawić tylko pierwszą linijkę tego punktu, mianowicie "najem lub dzierżawę nieruchomości przez czas przekraczający sześć miesięcy". Pozostałą część tego zdania, poczynając od słów "z wyjątkiem", proponuję wykreślić. Nie będzie żadnych wyjątków. Taką poprawkę składam. Myślę, że połączone komisje ją rozpatrzą. Będą teraz miały, Panie Senatorze, trzy warianty do rozpatrzenia. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę pana senatora Jana Szafrańca.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, Państwo Senatorowie, po uzyskaniu odpowiedzi pana ministra na moje pytanie mimo wszystko zdecyduję się powtórzyć poprawkę, nieprzyjętą zresztą przez Sejm, a zaproponowaną przez Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin. Poprawka dotyczy właśnie nabywania przez cudzoziemców nieruchomości na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju. Motywuję to zapisem art. 31 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który w ust. 3 dopuszcza możliwość ograniczenia na drodze ustawy korzystania z konstytucyjnych wolności i praw w sytuacji, gdy jest to podyktowane obroną bezpieczeństwa państwa. Wydaje mi się, że właśnie rejon Półwyspu Helskiego jest szczególnie ważny dla obrony kraju. Dlatego też należałoby go chronić przed obcymi przybyszami.

Moja poprawka dodaje art. 3a w brzmieniu: "uznaje się za niedopuszczalne nabywanie przez cudzoziemców nieruchomości na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju". To z kolei powoduje zmianę art. 15 w zakresie ust. 1, który otrzymuje brzmienie: "przepisów ustawy nie stosuje się do nabycia nieruchomości położonych na obszarze szczególnie ważnym dla obrony kraju w drodze dziedziczenia przez osoby uprawnione do dziedziczenia ustawowego". Składam poprawkę na ręce pana marszałka.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?

Pan senator Mieczysław Janowski, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Panie Marszałku, Państwo Senatorowie, Panie Ministrze, chciałbym się odnieść do kwestii, które są poruszane w tej ustawie. Myślę, że należy ją przyjąć z poprawkami, które były przedyskutowane na posiedzeniach komisji, i tymi, które być może będą tutaj zgłoszone. Jest to ważna ustawa. W ten sposób będziemy mieli w Polsce dwie gminy wyróżnione ustawami. Jedną gminą jest stołeczna gmina Warszawa, a drugą gminą będzie gmina Hel. Ale nie w tym rzecz.

Nawiążę do wypowiedzi pana ministra. Uważam, że takich obszarów szczególnie ważnych dla obrony kraju jest więcej i przydałyby się w związku z tym rozwiązania ogólne. To nie jest tylko czcza filozofia, ale to jest rzeczywista troska o bezpieczeństwo. Są na terenie Rzeczypospolitej Polskiej poligony, są lotniska, są inne bazy - nie tu ma pana przewodniczącego komisji, który wie o tym więcej niż ja - a więc uważam, że takie rozwiązanie powinno być. Chcę z tego miejsca zachęcić ministerstwo do przygotowania takiej ustawy.

Nie tak dawno mieliśmy możność wysłuchania sprawozdania pana profesora Marka Safjana, który mówił o pracy Trybunału Konstytucyjnego. W tymże sprawozdaniu mamy omówioną kwestię dotyczącą między innymi Helu i innych obszarów umocnionych, o których była mowa w ustawach i rozporządzeniach pochodzących jeszcze z okresu międzywojennego, a także w dekrecie podpisanym w 1951 r. przez ówczesnego prezydenta Bolesława Bieruta. Czas zrobił swoje i rzecz jasna wymagania trybunału są takie, że te ograniczenia wolności powinny mieć charakter ustawowy. Obowiązuje jednakże zasada proporcjonalności, dlatego podzielałbym wyrażane również podczas prac komisji obawy panów senatorów, że niektóre rozwiązania zasadzie proporcjonalności nie odpowiadają.

Będę zatem proponował stosowną poprawkę, mianowicie taką, aby w art. 3 ust. 1 skreślić pkt 5. Co do tych rozwiązań, o których jest mowa, że mogą być rozstrzygnięte inaczej, poprzez uzgodnienia - idzie tutaj o zmiany dotychczasowego zagospodarowania lub uzbrojenia terenu - to proponowałbym, aby takie drobiazgi jak rura kanalizacyjna czy sieć telefoniczna nie musiały podlegać takim uzgodnieniom.

Druga sprawa, która też była dzisiaj poruszana przez pana profesora Safjana, dotyczy respektowania praw dziedziczenia. Było na ten temat pytanie pana senatora Romaszewskiego. To respektowanie praw dziedziczenia też powinno być chronione ustawowo, również na terenie Helu. Dlatego moja poprawka, która jest zgłoszona wespół z zespołem senatorów, będzie nadawała inne brzmienie zapisowi art. 15.

Proszę państwa, tak się składa, że mam niezłe rozeznanie w funkcjonowaniu samorządów terytorialnych tych gmin, tych miejscowości, które żyją w symbiozie z wojskiem. Pamiętamy rozpaczliwe gesty niektórych przedstawicieli samorządu, burmistrzów, kiedy były likwidowane garnizony wojskowe. Te reakcje były oczywiste. Również więc na terenie Helu musi być symbioza. Chcę zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że ten sporny teren, o którym dyskutujemy, to niecałe 2% obszaru gminy. Reszta obszaru gminy, a więc ponad 98%, leży w gestii skarbu państwa: czy to Ministerstwa Obrony Narodowej, czy też Lasów Państwowych, jak wynika z tych informacji, które posiadam.

Wiele wokół tej sprawy narosło mitów, do czego przyczyniły się również niektóre publikacje. Sądzę, że taka symbioza, którą proponujemy - nie ograniczając obronności kraju, wręcz przeciwnie, respektując wszystkie zasady, które wynikają z konstytucji, bo konstytucja o obronności mówi w charakterze nadrzędnym...

Chciałbym więc w imieniu grupy senatorów zgłosić poprawki, które uwzględnią również racje mieszkańców w takim stopniu, w jakim jest to możliwe, tak abyśmy znaleźli dobre rozwiązanie. Poprawki składam na pana ręce, Panie Marszałku.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze się wypowiedzieć? Nie stwierdzam zgłoszeń.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zgodnie ze stosownymi przepisami regulaminu zamykam dyskusję.

W czasie dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosili państwo senatorowie: Wiesław Pietrzak, Jan Szafraniec, Mieczysław Janowski wraz z grupą senatorów, Olga Krzyżanowska, Anna Kurska, Edmund Wittbrodt, Dorota Simonides, Franciszek Bachleda-Księdzularz, Andrzej Wielowieyski, Zbigniew Religa, Zbigniew Romaszewski, Janina Sagatowska i senator nieczytelnie podpisany...

(Senator Krzysztof Piesiewicz: Krzysztof Piesiewicz.)

A właśnie, Krzysztof Piesiewicz. Dziękuję bardzo.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o uznaniu części Półwyspu Helskiego za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju zostanie przeprowadzone w czwartek rano, prawdopodobnie około godziny 9.00 lub 10.00.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na jego dwudziestym trzecim posiedzeniu w dniu 5 czerwca...

Dziękuję panu ministrowi i osobom towarzyszącym, dziękuję bardzo.

...a do Senatu została przekazana w dniu 6 czerwca. Marszałek Senatu, zgodnie z regulaminem, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, która po rozpatrzeniu tej ustawy przygotowała swoje sprawozdanie.

Tekst ustawy mamy w druku nr 133, a sprawozdanie komisji w druku nr 133A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, pana senatora Mieczysława Mietłę, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy. Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Mietła:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

Mam zaszczyt przedłożyć w imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych stanowisko dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników - druki sejmowe nr 408 i 482, druki senackie nr 133 i 133A.

Członkowie komisji na swym posiedzeniu w dniu 13 czerwca bieżącego roku dokonali dogłębnej analizy tekstu omawianej ustawy, zapoznali się z przebiegiem dyskusji sejmowej oraz skierowali zapytania do obecnych na posiedzeniu przedstawicieli rządu.

Projekt ustawy wchodzi w skład rządowego pakietu "Przede wszystkim przedsiębiorczość" i dotyczy: zniesienia ograniczeń czasowych w celu stwierdzenia nieważności decyzji o nadaniu NIP, wprowadzenia obowiązku udokumentowania danych wprowadzonych do systemu identyfikacji podatkowej, skrócenia terminów w procedurze rejestracyjnej i aktualizacyjnej oraz wprowadzenia rozszerzonego zakresu sukcesji NIP przy następstwie prawnym.

Nowelizacja ustawy podyktowana jest koniecznością jej adaptacji do aktualnego stanu prawnego, szczególnie jeśli chodzi o zmiany wprowadzone przez kodeks spółek handlowych, ordynację podatkową, ustawy podatkowe, ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz prawo działalności gospodarczej.

Projekt przewiduje likwidację dotychczasowych ograniczeń w postaci siedmioletniego terminu, liczonego od dnia doręczenia decyzji, w którym dopuszczalne jest wszczęcie postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności NIP. W ten sposób zostanie wyeliminowane ryzyko występowania w obrocie prawnym dotkniętych rażącą wadą prawną decyzji o nadaniu NIP. Celem jest tu spowodowanie tego, by podatnik posiadał tylko jeden numer identyfikacji podatkowej. Dzisiaj mamy w obrocie około osiemdziesięciu milionów deklaracji NIP, ale w ostatnich latach praktyka potwierdziła istnienie kilkudziesięciu tysięcy wielokrotności numerów NIP dla tych samych podatników. Pierwsze numery NIP nadane zostały w 1993 r., czyli ten siedmioletni okres został już dawno przekroczony, a niestety nie udało się zweryfikować wszystkich numerów identyfikacji podatkowej. Mamy więc taką sytuację, że kilkaset spraw jest zawieszonych w próżni tylko z tego powodu, że ten siedmioletni okres już dawno minął i nie ma podstawy prawnej, by uporządkować wyżej wymienioną ewidencję.

W celu zwiększenia bezpieczeństwa obrotu gospodarczego do projektu wprowadzony został wymóg przedstawiania przy składaniu zgłoszenia uwierzytelnionych lub poświadczonych urzędowo kopii dokumentów potwierdzających wiarygodność danych. Jakie to są dokumenty? Są to: wypis z Krajowego Rejestru Sądowego, umowa spółki, dokument potwierdzający uprawnienie do korzystania z nieruchomości lub lokalu, zaświadczenie o numerze identyfikacyjnym REGON, zaświadczenie o ustanowieniu prokury. To są te wszystkie dokumenty, innych dokumentów urzędy nie mogą żądać, bo po prostu inne nie są wymienione w ustawie.

Szanowni Państwo! Proponowane skrócenie do czternastu dni terminu przewidzianego na aktualizację przez podatników VAT danych objętych zgłoszeniem identyfikacyjnym ma na celu usprawnienie kontroli rozliczeń dokonywanych przez podatników zmieniających adres siedziby, miejsce prowadzenia działalności lub miejsce zamieszkania w celu uniknięcia płacenia podatku lub odbioru decyzji i postanowień w odpowiednim terminie.

Proponowane zmiany dotyczące sukcesji NIP mają istotny wpływ na kwestię następstwa prawnego w przypadku podmiotów przekształcanych na zasadach określonych w kodeksie spółek handlowych, a także rozszerzają katalog spółek osobowych. W tej zmianie chodzi nie tylko o dostosowanie przepisów do tego, co jest zapisane w kodeksie spółek handlowych, ale też o ułatwienie życia podatnikom.

Szanowni Państwo! Biorąc pod uwagę fakt, iż wszystkie kluby na swych posiedzeniach sejmowych poparły wprowadzone zmiany oraz to, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych opowiedziała się jednogłośnie za projektem ustawy, wnosimy o przyjęcie projektu ustawy o zmianie ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników bez poprawek.

Nadmienię tylko, że jeśli chodzi o zgodność ustawy z przepisami Unii Europejskiej, to jest ona zgodna, nie ma więc żadnych przeszkód, by te przedłożone propozycje uchwalić. Dziękuję państwu za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

My mamy jeszcze napiętą uwagę, ale proszę o koncentrację jeszcze przez chwilę.

Czy ktoś z państwa chciałby zapytać o coś pana senatora sprawozdawcę? Dziękuję, nie stwierdzam zgłoszeń.

(Senator Mieczysław Mietła: Dziękuję bardzo.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów, który właśnie podał się do dymisji. Ponieważ nie ma tu obecnego przedstawiciela rządu, w tym wypadku ministra finansów, to nie będzie miał on szansy wystąpienia i skorzystania z prawa, jakie daje mu w tej kwestii Regulamin Senatu.

Do spisu treści

Przeto otwieram dyskusję.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos? Nie stwierdzam chętnych. Dziękuję.

Do spisu treści

Dokonuję więc formalności: zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników zostanie przeprowadzone w czwartek rano. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o opłacie skarbowej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym trzecim posiedzeniu w dniu 5 czerwca i nazajutrz została przekazana do Senatu, a marszałek Senatu, zgodnie z regulaminem, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych.

Komisja przygotowała swoje sprawozdanie, które jest zawarte w druku nr 134A, a sama ustawa znajduje się w druku nr 134.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, panią senator profesor Zdzisławę Janowską, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Zdzisława Janowska:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Otóż mam zaszczyt w imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych przedstawić projekt uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o opłacie skarbowej.

Ustawa wraz ze zmianami mieści się w ramach rządowego programu "Przedsiębiorczość, rozwój, praca". Znajdują się w niej propozycje, które obniżają niektóre stawki opłaty skarbowej, stymulując rozwój działalności gospodarczej, a siłą rzeczy także tworzenie nowych miejsc pracy.

Do najważniejszych zmian można zaliczyć przede wszystkim te, które są bardzo korzystne dla przedsiębiorców. Została zmniejszona o 1/3 stawka opłaty skarbowej za zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej, dla której wcześniej nie określono odrębnych stawek opłaty. Sumę 833 zł zmniejszono do 600 zł.

Następną dogodnością jest wyłączenie z obowiązku opłaty skarbowej dokumentów przewozowych. Zmiana ta skutkuje obniżeniem kosztów prowadzonej działalności przez przewoźników i podmioty korzystające z tych usług.

Kolejną korzyścią są zwolnienia z opłat od wydawania zezwoleń na, między innymi, usuwanie drzew, krzewów, zajęcie pasa drogowego i przejazd pojazdu nienormatywnego.

Wreszcie jest też wyjście naprzeciw tym, którzy prowadzą działalność, a zalegają z podatkami, co dzisiaj dość często się zdarza. Obniżono o 1/4 stawkę opłaty skarbowej pobieranej od zaświadczeń w sprawie zaległości podatkowych. Opłatę tę obniżono z 19 zł do 15 zł.

Wzięto też pod uwagę osoby, które żyją na poziomie ubóstwa, a więc jest zwolnienie od opłat skarbowych podań, załączników do podań, zaświadczeń dla osób, które pozostają w stanie ubóstwa. Osoby te powinny udokumentować swój stan materialny odcinkiem renty lub też zaświadczeniem z opieki społecznej.

Ustawa wychodzi naprzeciw instytucjom, a przede wszystkim osobom, które potrzebują zaświadczenia związanego z przywróceniem nazwiska lub też z poprawnym jego sformułowaniem, jeżeli zostało ono bezprawnie zmienione. Takie zaświadczenia również są zwolnienie od opłaty skarbowej.

Wreszcie zwolnione od opłaty skarbowej są wnioski i załączniki do wniosków w sprawach dotacji przedmiotowych w dziedzinie rolnictwa.

Mimo tych wszystkich pochwał pod adresem ustawy, komisja zdecydowała o wprowadzeniu poprawek. Nie zmieniają one zasadniczo ducha tejże ustawy, starają się jednak trochę ją oczyścić lub też przypomnieć, że pewne zapisy nie są zgodne z nowymi aktami prawnymi.

Propozycje dotyczą art. 1 pktu 2, pktu 9, gdzie proponujemy, ażeby wyrazy "organizmów szkodliwych roślin podlegających" zastąpić wyrazami "organizmów szkodliwych podlegających", ponieważ uważamy, że organizmy szkodliwe, to też rośliny.

Następna poprawka polega na wykreśleniu z części IV ust. 7, 21 i 38, ponieważ są one bezprzedmiotowe ze względu na uchwalone wcześniej prawo lotnicze.

Podobny charakter ma następna poprawka. Ze względu na zmianę nazewnictwa w ustawie proponuje się następujące brzmienie ust. 14 kol. 2: "Od zezwolenia na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wyrobu, oczyszczania, skażania lub odwadniania spirytusu, wyrobu lub rozlewu wyrobów spirytusowych, a także wytwarzania wyrobów tytoniowych". Jest to zmiana nazewnictwa zgodnie z ustawą.

Również prawo farmaceutyczne zmieniło nam nazewnictwo i w związku z tym proponuje się, ażeby w załączniku do ustawy w części IV wyrazy "środkami farmaceutycznymi i materiałami medycznymi" zastąpić wyrazami "produktami leczniczymi i wyrobami medycznymi".

Jedyną poprawką, która wychodzi naprzeciw i łączy się z duchem ustawy, jest zmniejszenie opłat od zezwoleń dla podmiotów, które prowadzą działalność gospodarczą do tej pory niesprecyzowaną. Odnosi się ona do tych działań ze sfery komunalnej czy ze sfery rolniczej, podmiotów gospodarczych, które zajmują się, między innymi, scalaniem gruntów, zamianą mienia komunalnego itd. Komisja proponuje, ażeby zmniejszyć stawkę opłaty skarbowej z 600 zł do 300 zł.

Pragnę w tym miejscu powiedzieć, że na posiedzeniu komisji dość dużo czasu zajęła dyskusja wywołana stanowiskiem rządu, zmierzającym do tego, ażeby powrócić do niskiej opłaty dla cudzoziemców za zezwolenia, które są niezbędne przy zakupie nieruchomości czy oddaniu w użytkowanie wieczyste gruntu na terenie Polski.

Rząd w swoim przedmiotowym zgłoszeniu mówił o stawce sięgającej 1 tysiąca 400 zł, poprawka sejmowa zwiększyła tę sumę do 11 tysięcy 400 zł, Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych poparła tę poprawkę.

Przedstawię teraz argumentację. Otóż komisja wyszła z założenia, że podmioty powinny być traktowane równo. Przyglądając się aneksowi do tejże ustawy, można zobaczyć diametralne różnice. Według projektu rządowego opłata od zezwolenia dla cudzoziemca wynosi 1 tysiąc 400 zł, zaś koszt od zezwolenia dla Polaka, który lokuje swój kapitał za granicą i otwiera, załóżmy, bank - 11 tysięcy 400 zł, a dla podmiotu, który pragnie tylko mieć zezwolenie na broń - 1 tysiąc 63 zł. Tak więc były to wielkie różnice, nie mówiąc o fundacjach zagranicznych, co do których zmiana nie została uwzględniona, a opłata za fundację zagraniczną wynosi też tylko 760 zł.

A zatem w imię zrównania podmiotów komisja postanowiła poprzeć poprawkę sejmową i zajęła takie stanowisko. To był właściwie jedyny kontrowersyjny punkt dyskusji na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych.

Komisja wnosi zatem o przyjęcie zgłoszonych poprawek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo. Może zechce pani zatrzymać się jeszcze na chwilę, Pani Senator Sprawozdawco.

Czy ktoś z państwa chciałby zadać krótkie pytanie? Nie stwierdzam, dziękuję.

Przypominam, że ustawa była rządowym projektem. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów, co prawda w stanie dymisji. Ale przedstawicielka ministerstwa, pani minister Irena Ożóg, jest na posterunku wraz z panią dyrektor Justyną Przekopiak. Witam panie.

Czy chciałaby pani zabrać w tym momencie głos? Nie, dziękuję bardzo.

Czy senatorowie chcieliby zapytać o coś panią minister?

Pan senator Jan Szafraniec.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Pani Minister, to jest gruncie rzeczy drobna sprawa. Mianowicie w załączniku do ustawy, w wykazie podmiotów zwolnionych od opłaty skarbowej, znajduje się sformułowanie: przekazanie gospodarstw rolnych na własność skarbu państwa za emeryturę lub rentę. Rozumiem, że to zwolnienie nie dotyczy sytuacji przekazania gospodarstwa z ojca na syna. Czy pani nie widzi w tym jakiejś dyskryminacji? Jak należy wytłumaczyć fakt, że przekazanie gospodarstw rolnych na własność skarbu państwa jest zwolnione z opłaty skarbowej, zaś z ojca na syna nie? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę, Pani Minister, może być z miejsca, jak pani woli.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Irena Ożóg:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Senatorze! Odpowiadając panu senatorowi Szafrańcowi na zadane pytanie, chcę powiedzieć, że zwolnienie dotyczy wniosku, a nie samej czynności przekazania gospodarstwa. Oczywiście z tej racji nie może odnosić się do przekazania gospodarstwa z ojca na syna, bo w takich przypadkach nie ma wniosku administracyjnego. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo za precyzyjną odpowiedź.

Czy ktoś z państwa chciałby mieć jeszcze tę przyjemność zabrania głosu?

Pan senator Zbigniew Kulak.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Mam wątpliwość związaną z drukiem nr 134 o opłacie skarbowej, który otrzymaliśmy, mianowicie dlaczego tak wysoką opłatą obłożono poz. 42. Chodzi o zgody i zezwolenia wydawane między innymi na tranzyt produktów GMO i w ogóle o organizmy zmodyfikowane genetycznie.

Pamiętam, że w poprzedniej kadencji uchwaliliśmy ustawę o organizmach modyfikowanych genetycznie, która wymaga pilnej zmiany, ponieważ praktycznie sparaliżowała pracę naszych naukowców. Wymogi, które zostały w niej postawione, są tak wyśrubowane, że w ogóle nie opłaca się zajmować tą problematyką. Jest to nieekonomiczne. Nasi naukowcy wolą wyjeżdżać za granicę i w innych krajach wykorzystywać swoją wiedzę i swój talent.

Tu spotykamy taką sytuację w wykazie, w którym napisano, że 3 tysiące 400 zł należy jednorazowo uiścić nawet za tranzyt produktów GMO. W innej pozycji zapisano, że zezwolenie na zarządzanie lotniskiem - z całą pewnością skala problemu jest zupełnie inna - kosztuje 2 tysiące 500 zł.

Moje pytanie dotyczy tego, dlaczego GMO jest obłożone tak wysoką daniną, jeśli można tak powiedzieć.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo, Pani Minister.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Irena Ożóg:

Szanowny Panie Senatorze, wprawdzie do ustawy o zmianie ustawy o opłacie skarbowej dołączyliśmy nową treść załącznika ze stawkami opłaty - dla czytelności przyjęliśmy taką formułę - ale większość kwot opłat skarbowych nie uległa zmianom. Są one tej samej wysokości, co opłaty przyjęte w ustawie uchwalonej w 2000 r. i obowiązującej od 2001 r., czyli dopiero drugi rok.

Opłaty, o których mówił pan senator, zostały wprowadzone na wniosek ministra ochrony środowiska. Ich wysokość była uzasadniana kosztami manipulacyjnymi - tak je nazwę w skrócie - kosztami administracyjnymi związanymi z udzieleniem zezwolenia na tranzyt. Nie chodzi bynajmniej o papierek, o wypisanie zezwolenia, ale o wszystkie czynności kontrolne, które towarzyszą tranzytowi. Wymaga on odpowiednich zabezpieczeń. Ta opłata została skalkulowana jako ekwiwalent za czynności urzędowe, które należy wykonać i przedsięwziąć, aby tranzyt nie był groźny. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Nie dostrzegam chętnych do zadania następnych pytań.

Jest jeszcze senator Zbigniew Kulak, który co prawda już minutę wyczerpał, ale...

(Senator Zbigniew Kulak: Pytanie uzupełniające, Panie Marszałku.)

Proszę.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Jest to bardziej pytanie do pana marszałka niż do pani minister, ponieważ dotyczy ono druku nr 134. Mam pytanie, czy możemy zgłaszać poprawki do załącznika, czy nie? Miałbym taką ochotę, ale w zasadzie ustawa kończy się na stronie 2.

Odpowiedź, że koszty są wysokie... Domyślam się, że wydanie zezwolenia na zarządzanie lotniskiem także wymaga szeregu czynności administracyjnych, których z całą pewnością nie załatwia się w ciągu pięciu minut, a mimo wszystko kosztuje 2 tysiące 500 zł.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Myślę - wyrażam własny pogląd i proszę prawników o ewentualną korektę - że załącznik stanowi integralną część ustawy, więc podlega ocenie i ewentualnie można do niego wprowadzać poprawki. Sądzę jednak, że w czasie prac na posiedzeniu komisji trzeba będzie skonsultować się z prawnikami, więc proszę traktować moją wypowiedź jako niedefinitywną. Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Irena Ożóg: Przepraszam bardzo, czy mogę?)

Pani Minister, proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Irena Ożóg:

Przepraszam, Panie Marszałku.

Chciałabym wrócić do tej kwestii, jeśli wolno, tytułem wyjaśnienia, bo być może nie ma przedmiotu sprawy. Otóż równolegle trwają, a właściwie kończą się prace legislacyjne związane z prawem lotniczym. Ten przepis, który ze względu na następstwo czasowe musi dzisiaj być zamieszczony w wykazie opłat skarbowych, stanie się bezprzedmiotowy po wejściu w życie prawa lotniczego. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Przypominam, że rząd agituje za przyjęciem poprawek Senatu w ustawie - Prawo lotnicze, ale to nie dotyczy akurat pani resortu.

Otwieram dyskusję.

Reguły dyskusji wszyscy doskonale znamy, a zainauguruje ją pani senator Genowefa Ferenc. Następnym i ostatnim zapisanym do tej pory mówcą będzie pan senator Andrzej Wielowieyski.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Rozpatrywana ustawa ma na celu dostosowanie przepisów o opłacie skarbowej do zmian w prawie, a także pomoc przedsiębiorcom w realizacji ich zobowiązań z tego tytułu. Projekt realizuje założenia przyjętego przez rząd pakietu dotyczącego wspierania przedsiębiorczości.

Propozycje rządowe zmierzały do obniżenia stawek opłaty skarbowej w przypadku zaświadczeń i zezwoleń, które są najczęściej wydawane w obrocie gospodarczym. W Sejmie dokonano zmian stawek w czterech pozycjach szczegółowego wykazu przedmiotów opłaty skarbowej, stawek oraz zwolnień, zawartego w załączniku do ustawy, dziesięciokrotnie podnosząc stawki w stosunku do propozycji rządowej i nie podając merytorycznego uzasadnienia.

Należy zwrócić uwagę, że ustawa o opłacie skarbowej została uchwalona niedawno, bo w końcu 2000 r. Brak dzisiaj uzasadnienia podwyższenia tych stawek. Uzasadnienie ograniczające się do stwierdzenia, że jest to podmiot zagraniczny, nie jest wystarczające, a wręcz stanowi zaprzeczenie jednakowego traktowania w naszym prawie podmiotów gospodarczych. Winniśmy zwrócić również uwagę na fakt, że opłata skarbowa nie jest podatkiem, a jedynie opłatą za czynności urzędowe. Brak ekonomicznego uzasadnienia podwyższania tych stawek. Odnoszę wrażenie, że propozycje sejmowe mają bardziej charakter propagandowy niż służą zapewnieniu rzeczywistych dochodów jednostkom samorządu terytorialnego. Należy przypomnieć, że Polska jest stroną układu stowarzyszeniowego i obowiązuje nas zasada niedyskryminacji. Zmiany zaproponowane przez Sejm naruszają także struktury stawek, które obowiązują drugi rok.

Przy omawianiu tego tematu należy zwrócić również uwagę, że jest to podwyższenie kosztów powrotu Polaków do Polski, którzy nabywają udziały w nieruchomościach czy w budynkach mieszkalnych. Składam więc propozycję powrotu do przedłożenia rządowego.

Druga poprawka ma na celu nadanie nowego brzmienia poz. 32 w części IV załącznika do ustawy. Poprawka dostosowuje brzmienie poz. 32 do uchwalonej przez Sejm w dniu 20 czerwca 2002 r. ustawy - Prawo dewizowe, która ma wejść w życie 1 października 2002 r.

Zwracam się do pań i panów senatorów o poparcie poprawek. Poprawki składam na ręce pana marszałka. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego o zabranie głosu. Następna zabierze głos pani senator Zdzisława Janowska.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Właściwie temat zabrała mi pani senator Ferenc. Jestem na tej trybunie po to, żeby ją w pełni poprzeć. Przekazuję panu marszałkowi poprawkę, która prawdopodobnie w swoim brzmieniu jest zbliżona do tego, o co wnosi pani senator Ferenc albo identyczna z tym.

Chcę tylko uzupełnić argumentację, nie tylko naszą, czyli części członków Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, ale również rządową. Rząd przedstawił swoje stanowisko na posiedzeniu komisji. Jeśli chodzi o propozycję przegłosowaną jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności na wniosek posłanki Konopczyny w Sejmie - ośmielę się tutaj zakwestionować, że tak powiem, z semantycznego punktu widzenia, to znaczy ze względu na precyzję opisu, to, co przedstawiła pani senator sprawozdawca - to Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych po prostu nie była w stanie zająć stanowiska. Liczba głosów za i przeciw w tej właśnie sprawie, czyli przywrócenia przedłożenia rządowego, była równa, czyli stosunek głosów wyniósł 4:4.

Jeszcze parę uwag merytorycznych. Kapitał jest dzisiaj na świecie wartością rzadką i trzeba o niego zabiegać, trzeba go umieć przyciągać. Niewiele miesięcy temu uchwaliliśmy ustawę o subsydiach. Ja się przed nią broniłem, dlatego że bardzo się bałem, i boję się dalej, dowolności przydziałów środków przez urzędników. Ale jednym z głównych argumentów za tamtą ustawą, i dlatego ją przegłosowano, było to, by można było mieć jakieś środki, chociażby niewielkie, żeby móc przyciągnąć kapitał, żeby móc dać jakąś ulgę, również inwestorowi zagranicznemu, by tutaj przyszedł. A my robimy coś wręcz odwrotnego i to w sposób najbardziej charakterystyczny, najbardziej negatywny, to znaczy tworzymy określony klimat. Bo zapłacenie kilku tysięcy złotych to być może jest sprawa zupełnie mało ważna, może nawet budżet trochę by zarobił. Ale tu chodzi o klimat, coś ogólnego, to że przedsiębiorcy czy obce firmy są tu traktowani inaczej, są traktowani gorzej, a to znaczy, że to jest kraj niewygodny, że to jest kraj niedogodny. I to właśnie jest najbardziej niebezpieczne. Podkreślam, że przy ustawie o subsydiowaniu działalności gospodarczej przez państwo podawano przykład Czechów, którzy pokonywali nas w wyścigu do jakichś inwestorów zagranicznych, bo byli w stanie stwarzać im lepsze warunki, wytwarzać wokół siebie lepszy klimat. A sukcesy Irlandczyków czy Hiszpanów? Przecież ich powodzenie w Unii wynika w dużym stopniu z umiejętności przyciągnięcia i dobrego wykorzystania kapitału.

A przecież pani senator sprawozdawca słusznie podkreśliła na początku, że zmiany w ustawie o opłacie skarbowej przede wszystkim miały na celu pobudzenie działalności gospodarczej, stworzenie większej liczby miejsc pracy. No a w tym wypadku strzelalibyśmy sobie sami gola. I to obracałaby się przeciwko nam. A przecież w polityce, zwłaszcza tej dotyczącej zatrudnienia, a przede wszystkim polityce inwestycyjnej, chodzi o to, żeby nasza młodzież i nasze dzieci - no, moje to już i wnuki - nie musiały pracować w Hamburgu czy w Amsterdamie, tylko żeby pracowały w firmach pod Siedlcami czy pod Sandomierzem. Na tym nam powinno zależeć. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Zdzisława Janowska. Następnym mówcą będzie senator Zbigniew Kulak.

Do spisu treści

Senator Zdzisława Janowska:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Będę się starała kontrargumentować przeciwko stanowiskom prezentowanym przez panią senator Ferenc i przez pana senatora Wielowieyskiego, a także panią minister.

Otóż może wyjdę od najważniejszej rzeczy. Finanse publiczne w naszym kraju znajdują się w opłakanym stanie. Ustawa ta odbiera dochody gminom. Ma wejść w życie 1 stycznia 2003 r. Rząd jest zobowiązany w ustawie budżetowej na rok przyszły uwzględnić ubytki w dochodach gmin.

Pytałam o to panią minister i wiem, że samorządy muszą otrzymać rekompensatę w wysokości 50 milionów zł. A więc rząd, dając ulgi przedsiębiorcom, obniżając dochody z tytułu zezwoleń, już musi o tym myśleć, musi zdawać sobie sprawę z tego, że trzeba będzie to zrekompensować. Wiemy wszyscy, co się stało wczoraj. Wiemy wszyscy, co się stało dzisiaj. Wiemy również, że pani minister, jak wyczytałam w gazecie, pragnie nas opuścić.

(Senator Grzegorz Matuszak: Co się dzisiaj stało? Nie wiemy, co się stało.)

Wczoraj czy dzisiaj, już nie wiemy. Ale ja przeczytałam w "Rzeczpospolitej", że pani minister również ma potrzebę opuszczenia nas w tym momencie, kiedy finanse publiczne znajdują się w takim, a nie innym stanie.

Nie zgadzam się z panem senatorem, o czym miałam już możliwość dyskutować w obecności mediów, nie zgadzam się. Pan senator uważa, że stawiamy jakąś barierę cudzoziemcom, którzy pragną lokować tutaj pieniądze, by stworzyć nowe miejsca pracy. Bardzo przepraszam, ale w pkcie 6 tegoż załącznika opisane są trzy różne sytuacje. Jeśli chodzi o opłaty od zezwoleń wydanych na podstawie przepisów o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, to pierwszy podpunkt, o którym mówimy, dotyczy jednej kwestii: nabycia przez cudzoziemca nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego. Nie mówimy o następnych działaniach dotyczących właśnie tych spraw, o których pan senator wspominał, bo z tego absolutnie nie wynika, że udaremniamy zakup nieruchomości, która, zdaniem pana senatora, jest przeznaczona na działalność produkcyjną i jednocześnie utworzenie nowych miejsc pracy. Nie. Po prostu może to być domek, pole, ziemia dla ludzi, którzy być może wracają do Polski. Przecież nie wracają ci, którzy są zupełnie pozbawieni jakichkolwiek środków finansowych, ale tacy, którzy mają po prostu ochotę wrócić do Polski. Będą to również cudzoziemcy, którzy będą wiedzieć, dlaczego lokują się w Polsce: dlatego, by mieć z tego określone korzyści w przyszłości. Bo przecież ta Polska, leżąca w środku Europy, w końcu będzie na pewno centrum wielkiego rozwoju gospodarczego. Taką mam przynajmniej nadzieję.

Jeśli zaś chodzi o pozostałe kwestie, o których pan senator mówił, to od początku było wiadomo, że opłata za zezwolenie na nabycie lub objęcie przez cudzoziemca udziałów lub akcji w spółce handlowej z siedzibą na terytorium Polski, będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości, wynosi 11 tysięcy 400 zł. Tu właśnie chodzi o działalność gospodarczą. Zezwolenie na nabycie lub obejmowanie przez cudzoziemców udziałów w spółce handlowej z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej, będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości, wydane na wniosek tej spółki - 20 tysięcy zł. To są ci, którzy chcą tu robić biznes, wchodzą z kapitałem, wspomagają nasze firmy, ratują je. Przecież my tych inwestorów bardzo pragniemy, bardzo ich chcemy, ale wiadomo że opłata za zezwolenie od początku była tak wysoka.

Zwiększenie opłaty z 1 tysiąca 400 zł do 11 tysięcy 400 zł odnosi się do innej grupy obywateli i następuje właśnie w imię zrównania podmiotów. Ja pragnę powiedzieć, że rząd, mając tak wielkie kłopoty finansowe, zaproponował cudzoziemcowi cenę za zezwolenie na poziomie 1 tysiąca 400 zł, a obywatelowi polskiemu, który lokuje swój kapitał za granicą - 11 tysięcy 400 zł. Czy to jest zrównanie podmiotów? Nie. Jest to jawna i oczywista ich dyskryminacja. Naprawdę, w ten aneks trzeba się wczytać, trzeba się wczytać w każdą pozycję i dopiero wtedy się zastanawiać, czy mówić o tak zwanej równości podmiotów.

Tych różnych, czasem dziwnych zwolnień jest bardzo wiele. Posłużę się jeszcze jednym przykładem, o którym wspominałam już wcześniej, a mianowicie przykładem zezwolenia na posiadanie broni. Dla naszych podmiotów jest ono właściwie tak samo drogie jak zezwolenie na kupno nieruchomości, bo między kwotą 1 tysiąc 400 zł a 1 tysiąc zł jest niewielka różnica. Tymczasem opłata za zezwolenie wydawane podmiotom gospodarczym, które zajmują się takimi działaniami jak: wyrób, rozruch, oczyszczanie, skażanie i odwadnianie spirytusu, a także wydzielanie spirytusu z innego wyrobu, rozlewanie wódek czy wytwarzanie wyrobów tytoniowych - są to używki oczywiście - wynosi 11 tysięcy 400 zł. A więc tu też jest istotna różnica. I znów, na pewno wyjściem naprzeciw cudzoziemcom jest to, że zezwolenie na utworzenie przez fundację zagraniczną na terytorium Polski swojego przedstawicielstwa kosztuje tylko 760 zł. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, ile my dzisiaj płacimy, gdy chcemy założyć fundację. Ale nie wiem, czy przypadkiem nie więcej. Przepraszam, nie sprawdziłam tego. Jeśli jednak chodzi o przedstawicielstwo, to zezwolenie kosztuje tylko 760 zł.

Powtarzam jeszcze raz, że mając na względzie pustą kasę, nie wyobrażam sobie, byśmy mogli zrezygnować z tych dochodów, które mogą wpłynąć. Ja jeszcze raz podkreślę, że osoby, które decydują się na to, by do nas przyjść, na pewno nie są ubogie i na pewno są absolutnie zdecydowane, by u nas się osiedlić i mieszkać. Dlatego 11 tysięcy 400 zł nie stanowi dla nich żadnego problemu i na pewno nie jest to dyskryminujące w stosunku do tej grupy osób. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję.

Najwyraźniej stanowisko ministra finansów nie będzie zbyt długo wakować.

Bardzo proszę, senator Zbigniew Kulak, do tej pory ostatni zapisany do dyskusji.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Bardzo dziękuję.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Wracam do sprawy organizmów modyfikowanych genetycznie, którą poruszyłem parę minut temu podczas zadawania pytań.

Obowiązująca obecnie ustawa o organizmach modyfikowanych genetycznie uchwalona w poprzedniej kadencji jest ustawą złą i teraz jest otwarcie bardzo krytykowana przez środowiska związane z postępem w naukach biologicznych. Pojawiła się koncepcja jej nowelizacji. W Senacie jeszcze najprawdopodobniej jakiś czas będziemy na tę nowelizację oczekiwać.

Na etapie dzisiejszej małej ingerencji w tę sprawę chciałbym więc zaproponować państwu poprawkę po to, żeby ultrarestrykcyjność tej ustawy została w jakimś stopniu złagodzona. Ustawa ta w takiej formie, w jakiej teraz jest, w gruncie rzeczy jest efektem myślenia w jakimś sensie zaściankowego, formą izolowania się od postępu technicznego, technologicznego i cywilizacyjnego współczesnego świata, jest reakcją typu chowanie głowy w piasek przez strusia, czyli jest unikaniem problemów, które w sposób nieodwołalny niesie dzisiejszy świat.

Motywacja jest bardzo podobna do tej, jaką przed paroma minutami przedstawił pan senator Wielowieyski: pobudzanie gospodarki, unowocześnianie, napływ nowych technologii, działania na rzecz zatrzymania młodych, wykształconych ludzi w kraju, stworzenie im tutaj warsztatów pracy itd.

W związku z tym, że w pewnym momencie w fazie pytań i odpowiedzi debata zeszła na temat prawa lotniczego, tylko zupełnie przypadkowo, Panie Marszałku, doszukując się jakichś zależności w kwotach ustalonych w słupku drugim, sięgnąłem akurat do tego przykładu, do pozycji mówiącej o zezwoleniu na zarządzanie lotniskami. Można także szukać innych porównań. Myślę, że może zręczniejsze jest sięgnięcie do poz. 29 tego wykazu, w której jest mowa o zezwoleniach wydawanych na podstawie przepisów o ochronie roślin uprawnych. Tutaj też są pewne stawki, pewne progi i warunki. Nie chcę już ruszać podstawowej kwoty, ustalonej w ustawie w poz. 42, od zgody na uwolnienie organizmów modyfikowanych genetycznie do środowiska, bo to jest niewątpliwie najtrudniejsza decyzja. Zgodziłbym się na to, żeby te 3 tysiące 400 zł pozostało. Ale proponowałbym, aby w pkcie 2, w którym chodzi tylko o zezwolenia na obrót, wywóz, a nawet tylko tranzyt przez nasz kraj organizmów modyfikowanych genetycznie, była taka proporcja kwot, jaka jest w części dotyczącej przepisów o ochronie roślin uprawnych. Chcę więc zaproponować poprawkę, która polegałaby na tym, że kwota w pkcie 2 w poz. 42 byłaby obniżona i że ta stawka wynosiłaby tylko 1 tysiąc zł.

Tu oczywiście ranga, skala problemów budżetowych, to, o czym mówiła pani senator Janowska, jest zdecydowanie mniejsza i myślę, że korzyści wynikające z mojej poprawki będą o wiele większe niż ewentualny ubytek w budżecie państwa.

Składam poprawkę, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję.

Spoglądam na listę senatorów zapisanych do głosu. Za nazwiskiem Zbigniew Kulak jest pustka.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze się zapisać do dyskusji? Nie widzę chętnych.

Informuję zatem, że lista mówców została wyczerpana.

Wnioski legislacyjne złożyli senatorowie: Genowefa Ferenc, Andrzej Wielowieyski z Olgą Krzyżanowską i Zbigniew Kulak.

W związku z tym, że zostały zgłoszone wnioski legislacyjne, pytam panią minister Ożóg, czy zechciałaby zabrać głos.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Irena Ożóg:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Myślę, że do tych wniosków należy się odnieść w trakcie prac komisji, i jeśli można, proszę o taką formułę procedowania. Teraz chciałabym odnieść się do niektórych kwestii podniesionych w czasie dyskusji.

Tak się składa, że ustawa o zmianie ustawy o opłacie skarbowej oraz ustawa o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, która będzie omawiana w następnym punkcie porządku dzisiejszych obrad, są dwiema ustawami rozpoczynającymi jakby od końca pakiet "Przede wszystkim przedsiębiorczość". Co więcej, są one rozpatrywane w oderwaniu od ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która w tym tygodniu będzie przyjęta przez komitet Rady Ministrów , a w przyszłym tygodniu, we wtorek ma ją przyjąć rząd. Wobec tego ubytki w opłacie skarbowej, które rzeczywiście w związku z proponowanym przez rząd pakietem "Przede wszystkim przedsiębiorczość" będą miały miejsce, zostaną zrekompensowane inną formułą struktury dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego, proponowaną w projekcie rządowym, a także innym, znacznie zwiększonym udziałem w dochodach państwowych.

Przy rozpatrywaniu dzisiaj ustawy o opłacie skarbowej nieuzasadnione jest postawienie tezy, która, jak sądzę, powstała z powodu braku kompletu dokumentów dotyczących dochodów jednostek samorządowych, że ta ustawa odbiera gminom dochody. W tym samym pakiecie jest ustawa o zmianie ustawy o zryczałtowanych formach opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych, w której rozszerzamy przedmiotowy i podmiotowy zakres karty podatkowej, a dochody z karty podatkowej - karta podatkowa to jest forma opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych - w całości zasilają dochody gmin. Liczymy na to, że z jednej strony dochody gmin z opłaty skarbowej spadną, ale z drugiej strony wzrosną dochody gmin z tytułu karty podatkowej.

Chciałabym się też odnieść do jednego z powtarzanych tu argumentów, że jakoby brakuje symetrii między wysokością opłaty skarbowej ponoszonej przez Polaków, którzy ubiegają się o zezwolenie na utworzenie banku za granicą, a wysokością opłaty ustaloną dla osób zagranicznych czy nierezydentów, którzy nabywaliby udziały czy akcje w przedsiębiorstwach mających rezydenturę w Polsce. Nie do końca tak jest. W istocie to kwota opłaty skarbowej w wysokości 11 tysięcy 400 zł płaconej przez Polaków za zezwolenie na utworzenie banku za granicą jest niższa niż opłata skarbowa pobierana za zezwolenie na utworzenie banku zagranicznego w Polsce. Przy minimalnym kapitale ta różnica jest prawie dwukrotna. Proszę bowiem zwrócić uwagę na to, że w ustawie w wykazie dotyczącym stawek opłaty skarbowej mamy wyraźny zapis, wyraźne postanowienie, że w przypadku utworzenia banku w Polsce, w tym także przez osoby zagraniczne, opłata za zezwolenie na tę czynność wynosi 0,1% kapitału akcyjnego banku. Przy założeniu, że to będzie minimalny kapitał, ta opłata skarbowa wyniesie 20 tysięcy zł za zezwolenie na utworzenie banku w Polsce, a 11 tysięcy 400 zł za zezwolenie na utworzenie przez Polaków banku za granicą.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie proponowanych zmian, będących wynikiem pracy Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Prosiłabym o przyjęcie zmian od pierwszej do czwartej i o odrzucenie zmiany piątej oraz zmiany proponowanej przez panią senator Ferenc i pana senatora Wielowieyskiego, przywracającej stawkę opłaty skarbowej. Stawki te zostały przez Sejm podwyższone w stosunku do przedłożenia rządowego. Uprzejmie dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo dziękuję.

Zamykam dyskusję.

Ponieważ w trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie tej ustawy odbędzie się jutro w godzinach przedpołudniowych. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad - będzie to ostatni z dziś rozpatrywanych punktów - stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych.

Ustawa ta została uchwalona na dwudziestym trzecim posiedzeniu Sejmu w dniu 7 czerwca. Do Senatu została przekazana 11 czerwca. Tego samego dnia marszałek Senatu skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, która przygotowała swoje sprawozdanie.

Zawarte jest ono w druku nr 141A, a tekst ustawy w druku nr 141.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, pana senator Bogusława Mąsiora, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Pani Minister!

Ustawa, która skierowana została do Wysokiego Senatu w druku nr 141, czyli ustawa o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, należy do tych ustaw, które wiążą się z realizacją programu rządowego "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca". Jest ona, czy rozwiązania w niej proponowane są szczególnie ważne dla kondycji i możliwości rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Materia tej ustawy nie dotyczy ustawodawstwa Unii Europejskiej.

Główne rozwiązanie proponowane w tej ustawie, główna zmiana zasadza się na zwolnieniu z podatku od czynności cywilnoprawnych umów o pożyczki, które mają służyć uruchamianiu produkcji. Aby te pożyczki były zwolnione z podatku, muszą być spełnione pewne warunki. Przedmiot pożyczki musi zostać przeznaczony na rozpoczęcie lub prowadzenie działalności gospodarczej, pożyczka musi zostać wykorzystana w ciągu jednego roku od dnia zawarcia umowy, a jeżeli przedmiotem pożyczki są pieniądze, przeznaczenie ich na rozpoczęcie lub prowadzenie działalności gospodarczej musi być udokumentowane.

Pozostałe zmiany zawarte w projekcie ustawy dotyczą między innymi dostosowania treści ustawy do kodeksu spółek handlowych, wprowadzenia nowych rodzajów spółek, komandytowej i innych, które znajdują się w nowym kodeksie spółek handlowych. W tym projekcie ustawy nakłada się również na biuro notarialne obowiązek zgłaszania do odpowiedniego urzędu skarbowego faktu zawarcia umowy i powstania tym samym zobowiązania podatkowego.

W trakcie dyskusji w Sejmie projekt spotkał się z poparciem w zasadzie wszystkich klubów. Nie dyskutowano nad dodatkowymi poprawkami. Nasza Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych w czasie dyskusji z udziałem tutaj obecnej pani minister zadawała pytania dotyczące możliwości kontrolowania przez urząd skarbowy pożyczek, które są udzielane przez osoby prawne i fizyczne takim osobom. Uzyskaliśmy zapewnienie, że nadzór jest dokładny i możliwy dzięki między innymi analizie zeznań podatkowych.

Po dyskusji Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych proponuje, zgodnie z drukiem nr 141A, aby wysoki Senat przyjął tę ustawę bez poprawek.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy mamy pytania do pana senatora Bogusława Mąsiora jako sprawozdawcy komisji? Stwierdzam, że nie.

Dziękuję bardzo.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów, którego dzisiaj w dalszym ciągu reprezentuje pani minister Irena Ożóg wraz z panią dyrektor Justyną Przekopiak.

Czy pani minister chciałaby zabrać głos? Nie.

A czy państwo chcielibyście o coś zapytać panią minister? Stwierdzam, że nie.

Wobec tego otwieram dyskusję.

Jak to mówi młodzież, mamy plażę, czyli nikt nie zapisał się do dyskusji.

Do spisu treści

Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w dyskusji? Nie? To nie będę namawiał.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana, co w tym przypadku brzmi dość interesująco.

Zgodnie z art. 52 Regulaminu Senatu, na prośbę legislatorów, zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych zostanie przeprowadzone jutro rano.

Bardzo proszę panią senator sekretarz Alicję Stradomską o przedstawienie ewentualnych komunikatów. Są komunikaty?

Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:

Tak, są. Proszę o uwagę.

Posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych w celu rozpatrzenia wniosków do ustawy o zmianie ustawy o opłacie skarbowej odbędzie się w sali nr 176 bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu.

Komunikat drugi. Posiedzenie połączonych Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o uznaniu części Półwyspu Helskiego za obszar szczególnie ważny dla obrony kraju odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali plenarnej.

Następny komunikat. Posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy odbędzie się w przerwie w obradach Senatu też w sali plenarnej. Posiedzenie rozpocznie się bezpośrednio po zakończeniu wspólnego posiedzenia z Komisją Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

I jeszcze jeden komunikat. Uprzejmie informuję, iż marszałek Senatu zwołuje posiedzenie Konwentu Seniorów na dzień 4 lipca, to jest czwartek, na 8.50. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Życzę państwu przyjemnego popołudnia, owocnych prac w komisjach i do zobaczenia jutro o 9.00.

Do tej to godziny ogłaszam przerwę.

Rozpoczniemy od głosowań.

Dziękuje bardzo.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 16 minut 58)


20. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu