3. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Wznawiam obrady.

Bardzo proszę panie i panów senatorów o zajmowanie miejsc.

Proszę także senatora sekretarza Izdebskiego o zajęcie miejsca w prezydium.

Powracamy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Przypominam, że przed przerwą w obradach zostały przedstawione sprawozdania komisji oraz stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy. Mieliśmy także możliwość zadawania pytań.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymaganiach regulaminu dotyczących czasu przemówienia senatorów - jest to w art. 46 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu - o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być zgłoszone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.

Przypominam też, że połączone komisje będą rozpatrywały tylko te wnioski, które zostały złożone do zamknięcia dyskusji na piśmie do marszałka Senatu.

Do tej pory do debaty zapisało się dziewięciu senatorów.

Jako pierwszej udzielam głosu pani senator Genowefie Ferenc. Następnym mówcą będzie pan senator Andrzej Wielowieyski.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Rozpatrywane zmiany w ustawach o podatku dochodowym od osób fizycznych mają na celu przede wszystkim zwiększenie wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych już w 2002 r., co jest niezwykle ważną sprawą w tak trudnej sytuacji finansów publicznych, tragicznej sytuacji finansów publicznych, pozostawionej w sposób beztroski przez poprzedni rząd.

O tym, jak duże znaczenie tej ustawie oraz dzisiejszej debacie przypisuje rząd, świadczy obecność i wystąpienie w naszej Izbie wicepremiera, ministra finansów, pana profesora Belki. W poprzedniej kadencji nie zdarzało się, aby minister finansów uczestniczył w debacie.

W swoim wystąpieniu pragnę ustosunkować się do kilku wybranych problemów. Pierwsza sprawa to okresowe niepodnoszenie progów skali podatkowej. Należy zwrócić uwagę na fakt, że mimo okresowego niepodwyższania progów skali podatkowej, nie wzrosną obciążenia podatkiem dochodowym dochodów, które w ciągu całego roku podatkowego wyniosą do 37 tysięcy zł. Konsekwencje dziury budżetowej poniosą więc zgodnie z tą ustawą osoby o dochodach rocznych z drugiego i trzeciego przedziału w skali podatkowej.

Jeśli chodzi o zwolnienia przedmiotowe, które stanowiły ukrytą nieopodatkowaną formę wynagradzania pracowników, to należy zwrócić uwagę na likwidację świadczeń związanych z opłacaniem przez pracodawców lokali mieszkalnych. Dotyczy to art. 21 ust. 1 pktu 19b. Wprowadzone zmiany likwidują zwolnienia i preferencje, upraszczają system podatkowy, likwidując zwolnienia, które zawsze wywoływały kontrowersje.

Kolejna grupa wprowadzanych zmian dotyczy likwidacji lub ograniczenia niektórych odliczeń od podatku. W tym miejscu chciałabym podać, że wreszcie zostanie zlikwidowana duża ulga mieszkaniowa, która budzi w ostatnich latach tak wiele wątpliwości i jest tak bardzo krytykowana. Oczywiście proponowanymi zmianami nie zamierza się zaskoczyć podatników, bowiem zakłada się zachowanie praw nabytych do końca 2004 r.

Jednocześnie należy zwrócić uwagę na fakt, że dostrzegana jest wręcz dramatyczna sytuacja w budownictwie, w tym mieszkaniowym. Proponuje się ulgę dla osób, które zaciągną kredyty na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, ulgę polegającą na odliczeniu od dochodu wydatków przeznaczonych na spłatę odsetek od kredytów zaciągniętych na budowę mieszkania. Przy omawianiu tej propozycji należy wspomnieć o tym, że podatnik będzie mógł skorzystać z ulgi po zakończeniu inwestycji. Takie rozwiązanie powinno przyczynić się do przyspieszenia procesu inwestycyjnego.

Ta ustawa uchyla również dwie ustawy z kwietnia bieżącego roku dotyczące dopłat do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie oraz dopłat do kredytów udzielanych na remonty budynków mieszkalnych, które to ustawy zostały uchwalone, ale nie wdrożono ich w życie. Przypomnieć należy debatę nad tymi ustawami, podczas której poprzedni rząd zapewniał na tej sali o istnieniu środków finansowych na ten cel. Były one podobno zapewnione w budżecie. To, czy były zapewnione, widać obecnie, kiedy brakuje środków na wcześniej podjęte przez poprzedni rząd zobowiązania. Ale dla poprzedniego rządu ważniejsze było przyjmowanie ustaw, które nigdy nie będą mogły zacząć funkcjonować, aby pokazać, że realizowane są zobowiązania wyborcze. Dobrze, że doczekaliśmy się takiego rządu, który nie tylko składa, ale i realizuje obietnice. A zaczął od siebie, czyli od odchudzenia rządu. W tym momencie należałoby powiedzieć społeczeństwu, ile stanowisk urzędniczych stworzył poprzedni rząd. To również ma wpływ na tak tragiczną sytuację finansową państwa.

Wysoka Izbo! Nad omawianą ustawą jesteśmy zmuszeni pracować w tempie ekspresowym, ale przecież tego wymaga sytuacja w kraju. Stąd jest już po pracach w komisji. Pragnę jednak zaznaczyć, zresztą mówił o tym sprawozdawca Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, że przed posiedzeniem komisji nie było zbyt wiele czasu na szczegółowe zapoznanie się z proponowanymi zmianami. W związku z tym proponuję wprowadzić zmiany do ustawy, które nie tylko poprawią czytelność prawa, ale też na pewno przyczynią się do ograniczenia dowolności jego interpretacji.

Ponadto powinniśmy klientom banku dać czas na podjęcie decyzji, o czym wspominała pani minister, bowiem obecnie banki głoszą jedno: przyjdź do nas, a nie zapłacisz podatku. Nie mówią jednak, ile na tym zarobią. Dlatego zmiany, które proponuję, zmierzają do tego, żeby jednak obywatel miał czas na zastanowienie się.

Pierwsza poprawka, do art. 1 zmiany osiemnastej dotyczącej art. 52a. Proponuję w swoich poprawkach, ażeby zmiany przepisów po prostu miały odpowiednie vacatio legis związane z opodatkowaniem zysków kapitałowych. Proponuję, aby w art. 52a nowe brzmienie otrzymały w ust. 1 pkty 1-3 oraz ust. 2-6. Nie będę szczegółowo omawiała tych poprawek, ponieważ czas mi na to nie pozwala. Panie i panowie senatorowie poprawki te otrzymają.

Kolejna proponowana przeze mnie poprawka zmierza do wprowadzenia korekt w art. 1 zmianie czwartej dotyczącej art. 26b. Poprawka ta ma na celu dostosowanie nazewnictwa do nazewnictwa występującego w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych przyjmowana była również w wyjątkowych okolicznościach. Zresztą siedzący tutaj pan senator Biela do przyjęcia tej ustawy w znaczący sposób się przyczynił. Doskonale wiemy o tym, że powinniśmy jak najszybciej wprowadzić do tej ustawy zmiany, by można było prawo wdrażać w życie, a poza tym, by nie było pustostanów, bo spółdzielnie nie potrafią rozwiązać problemów zgodnie z przepisami.

Kolejna poprawka również dotyczy art. 1. Proponuję, by w zmianie piątej dotyczącej art. 27 skreślić zapis "za rok podatkowy 2002". Propozycja ma po prostu na celu wyeliminowanie obowiązku wydania przez ministra finansów rozporządzenia w sprawie skali podatku dochodowego, które to upoważnienie wynika z brzmienia obecnie obowiązującego art. 27.

Zmiana zawarta w art. 16 pkt 1 ma na celu wyeliminowanie ewentualnych wątpliwości interpretacyjnych dotyczących opodatkowania zysków w okresie do 1 marca 2002 r. Zmiany te wynikają z sytuacji, która powstała po uchwaleniu przez Sejm ustawy. Chodzi o to, co pojawia się w prasie, a o czym już dzisiaj na tej sali bardzo wiele powiedziano.

Kolejna poprawka dotyczy zmiany dwunastej w art. 1 ustawy nowelizującej i ma na celu dostosowanie nazewnictwa zmienianego w art. 41 ust. 4 do nazewnictwa zawartego w dodanym do art. 30 ust. 1 pkcie 1b.

Kolejna proponowana przeze mnie poprawka do tej ustawy dotyczy art. 10 ustawy. Chciałabym powiedzieć, że Sejm co prawda przewidział w nowelizacji podwyższenie zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów w latach 2002-2003, ale uczynił to jedynie w przypadku tak zwanych kosztów podstawowych. Celem poprawki zaproponowanej przeze mnie jest podwyższenie zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów w przypadku osób dojeżdżających do pracy oraz uzyskujących przychody od kilku pracodawców. Osoby, których to dotyczy, nie powinny być karane za to, że dużo pracują lub dojeżdżają daleko do pracy. Stąd ta poprawka zmierzająca do poprawienia sytuacji tej grupy osób.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Pani Senator, czas minął.)

Dziękuję bardzo. Właśnie zakończyłam, zmieściłam się w czasie. Przekazuję na ręce pana marszałka poprawki.

Proszę Wysoką Izbę o przyjęcie zaproponowanych przeze mnie poprawek. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo pani senator Genowefie Ferenc.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego. Następnym mówcą będzie senator Henryk Stokłosa.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Muszę powiedzieć, że w pełni zgadzam się z panem profesorem Belką, że wadą tej ustawy jest to, że w ogóle jest. To bardzo trudna ustawa i przed nami, przed Senatem stoi niezwykle bolesne i złożone wyzwanie. To jest pierwsze zadanie legislacyjne, które podejmujemy, i od razu stajemy przed bardzo ciężkim dylematem. Musimy stawić czoła sytuacji gospodarczej kraju, zwłaszcza sytuacji finansów publicznych, musimy podejmować pewne wyraźne działania, a równocześnie mamy przecież obowiązek robić dobre prawo. A ten projekt nie jest prawem dobrym. I to było widać bardzo wyraźnie już w czasie całej debaty sejmowej, wiele spraw zostało postawionych już podczas dzisiejszej debaty, tu u nas. Sprawa jest więc niezmiernie trudna.

Mamy powinność: parlament musi pomagać rządowi, bo tego wymaga sytuacja kraju. Musimy mu pomóc, a równocześnie musimy mieć świadomość, że proponowane rozwiązania będą bolesne i w zakresie wydatków, i w zakresie dochodów. Będziemy wciąż szukać mniejszego zła, to jest nieuchronne. Ale niestety - stawiam taką tezę - w niektórych postanowieniach tego projektu lekarstwo jest gorsze od choroby. Dlatego w niektórych przypadkach będę dość radykalny, zwłaszcza jeśli chodzi o ten obecnie najważniejszy i liczbowo znaczący problem opodatkowania depozytów oraz lokat bankowych i niektórych ubezpieczeniowych.

Oczywiście rozwiązania mogły być gorsze, profesor Belka mówił chociażby o tej sprawie podatku importowego. W moim przekonaniu mogły być dużo groźniejsze, na przykład hamowanie gospodarki i uderzenie po kieszeniach wszystkich obywateli, również tych najbiedniejszych, zwłaszcza tych, którzy cierpią z powodu rosnącej inflacji, to znaczy ludzi o stałych niskich dochodach, emerytów i budżetówki. Być może są rozwiązania bezpieczniejsze - nie mówię, że mniej bolesne - taką szansę na przykład mogłaby dawać ulga małżeńska, ale musimy wszyscy się zgodzić co do tego, że byłoby to wyraźne uderzenie w znaczną część rodzin, które i tak są i były w sytuacji szczególnie trudnej. Chyba więc słusznie nie przyjęliśmy tej propozycji.

I jeszcze krótki przegląd dylematów, które mamy przed sobą. Z punktu widzenia gospodarczego blokujemy u ludności tendencję do oszczędzania. Poziom oszczędności - nie w sensie bezwzględnym, ale w stosunku do dochodów, chodzi mi o relację do dochodów - jest u nas kilkakrotnie niższy niż w ustabilizowanych krajach zachodnich i dwu-, trzykrotnie niższy niż u naszych najbliższych sąsiadów: Czechów i Węgrów. Polacy nie lubią oszczędzać, Polacy nie mają takich skłonności, jeśli porównamy się chociażby z trochę zamożniejszymi od nas Czechami. Polacy nie lubią i nie chcą oszczędzać. I to naprawdę jest niezależne od poziomu naszych dochodów, jeśli porównamy się z tymi, którzy mają podobne dochody.

Jest też aspekt społeczny. Niewątpliwie ludzie zamożniejsi, korzystający z różnych form oszczędzania w papierach wartościowych i w lokatach bankowych, będą szukali, i to dość skutecznie, bezpieczniejszych lokat, w nieruchomościach czy w jakichś walorach, starając się uniknąć opodatkowania. Ubożsi ciułacze, ci oszczędzający, którzy mają po parę czy paręnaście tysięcy, w każdym razie ci, którzy nie mają jakichś dużych sum, będą po prostu rezygnować z odłożonej konsumpcji. No bo po cóż? Zwłaszcza w sytuacji szoku, bo to jest szok. Sytuacja ta kształtuje się pod wpływem szczęśliwego obniżania stóp procentowych, bo z tego na ogół jesteśmy zadowoleni. Było kilka tych obniżek, już o parę procent, 4% czy 5%, w stosunku do tego, co mieliśmy na przykład półtora roku temu. Równocześnie proponuje się podatek, a inflacja - tutaj w wyjaśnieniach nie była ona dostatecznie uwzględniana - powoduje, że koszty, które muszą ponieść ci ciułacze czy w ogóle ludzie oszczędzający w bankach, wynoszą oczywiście nie 20%, czyli zapłacony podatek, ale w związku z prowizjami bankowymi i inflacją zmniejszającą ten dochód prawie 30%. Słuszne i uzasadnione jest stwierdzenie - w Sejmie też to podkreślano - że w przypadku biedniejszych ciułaczy, oszczędzających niewielkie sumy, zwłaszcza w tych biedniejszych czy mniej płacących bankach, jak PKO BP, po wprowadzeniu podatku podatnicy stracą, bo oszczędność po prostu zmniejszy się. Oszczędność zmniejszy się dlatego, że przy wkładach a vista oprocentowanie wynosi 4% czy 4,5%. A to jest bardzo mało.

I wreszcie, Wysoka Izbo, istnieje tu problem prawny i konstytucyjny. Wczoraj i dzisiaj sporo było na ten temat w gazetach. Dla Trybunału Konstytucyjnego w gruncie rzeczy nie do przyjęcia jest, a taka była dotychczasowa praktyka, żeby w sprawach ludzkich, które rzeczywiście dla dużej części społeczeństwa oznaczają wkroczenie w gospodarowanie ich środkami, w ich kieszeń, nie stosować żadnego vacatio legis, jeśli chodzi o sprawę najistotniejszą, to znaczy moment wejścia w życie i obowiązywanie tych wszystkich umów, postanowień bankowych itd. Jest to sprawa bardzo groźna. Wydaje się, że to może być bardzo szybko i skutecznie zaskarżone przez rzecznika praw obywatelskich, a to nam z kolei, powiedzmy, położy pewne sprawy, których załatwienie jest istotne dla dochodów budżetu. Niebezpieczeństwo jest groźne.

Kończąc, stwierdzam, że złożę dwie poprawki w imieniu swoim i kilku kolegów. Po pierwsze, całą zmianę dziewiątą, mówiącą o wprowadzeniu tego opodatkowania, należy w ogóle usunąć, ponieważ nie stanie skórka za wyprawę. Lepiej zbudować mniej autostrady czy ponieść mniejsze wydatki w tym zakresie, niż zasadniczo zablokować istotny element rozwoju gospodarczego, jakim są oszczędności ludzkie, dlatego że poziom oszczędzania może u nas z łatwością spaść o 50% w ogóle.

Po drugie, jeżeliby ta poprawka nie zyskała poparcia Wysokiej Izby, proponujemy osłabienie tego szoku. Podkreślam, ci ciułacze czy ci oszczędzający w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy doznawali szoku: ich dochody z tytułu oszczędności spadają o 40%. Proponuję - była również taka propozycja w Sejmie - żeby to obniżyć o połowę: do 10%.

I ostatnia sprawa, Panie Marszałku, a mianowicie sprawa, o którą pytałem panią minister Ożóg. Chodzi o sprawę tych organizacji społecznych, które korzystają z możliwości odpisu, zmniejszenia podstawy opodatkowania, wspierając jakieś stowarzyszenia czy akcje społeczne. Otóż ta sprawa ani dla budżetu, ani dla tych organizacji nie ma w tej chwili większego znaczenia. Liczby były tutaj podawane. Ja mam podobne liczby. Według sondaży przeprowadzonych przez organizacje społeczne tylko 18% tych firm, które mogą sobie coś odliczać, odliczało w ubiegłym roku i średnio to było kilka procent. Czyli są to liczby zbliżone do tych, o których mówiła pani minister Hübner, chociaż troszkę wyższe. Jest to bardzo dalekie od tych pułapów. Jednak przyjęcie tego, co zaproponował nam Sejm, oznaczałoby jaskrawe pokazanie społeczeństwu, że władze państwa polskiego nie chcą dawać szans organizacjom społecznym, wręcz odwrotnie: chcą je zablokować. Przyjęlibyśmy rozwiązanie wyraźnie przeciwne, że tak powiem, ogólnym tendencjom i prądom w Europie zmierzającym do tego, żeby stowarzyszenia społeczne w możliwie szerokim zakresie korzystały z poparcia i państwa, i społeczeństwa, i rozwijały swoją działalność nawet szerzej i szybciej niż urzędy terenowe czy państwowe. Po prostu poszlibyśmy pod prąd. Dlatego przekonuję Wysoką Izbę, że musimy skreślić zmianę trzecią w art. 1, która właśnie zmniejsza możliwości wspierania organizacji społecznych przez firmy, i zdecydowanie o to proszę. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Andrzejowi Wielowieyskiemu.

Proszę senatora Henryka Stokłosę. Następnym mówcą będzie senator Jan Szafraniec.

Do spisu treści

Senator Henryk Stokłosa:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Nie sprawia mi żadnej satysfakcji to, że swą piątą kadencję w Senacie Rzeczypospolitej rozpoczynam od uczestnictwa w debacie nad ustawą podnoszącą obciążenia podatkowe.

Polacy, tak jak inne nacje, nie lubią płacić podatków i trudno akceptować im ich zwiększenie, zwłaszcza w sytuacji, gdy gospodarka nasza znajduje się w stanie zastoju, a polski biznes przeżywa wielkie trudności płatnicze. Mam jednak świadomość, że katastrofalny stan finansów państwa, który pozostawił po sobie nieudolny rząd Jerzego Buzka, oznacza stan ciężkiej choroby państwa. Oznacza on konieczność samodyscypliny i wyrzeczeń. Podzielam więc w pełni pogląd, że dodatkowe wpływy z podatków są niezbędnym lekarstwem, by ustabilizować finanse państwa. Zamiast psioczyć i narzekać na podatkowe pomysły wicepremiera Belki, co czynią niektóre kręgi polityczne, wspierane przez media, trzeba z uznaniem podkreślić fakt, że nowy rząd podjął odważne decyzje, mimo ryzyka utraty popularności wśród części elektoratu i obniżenia notowań.

Jestem człowiekiem pragmatycznym i bardzo niechętnie wdaję się w polityczne przepychanki, uznając je za jałowe. Ale w dyskusji nad tą ustawą z trudem znoszę wypowiedzi przedstawicieli byłych partii rządzących kontestujących decyzje nowego rządu, zmierzające do naprawienia błędów, które oni popełnili. Gdyby dzisiejsi krytycy rządu Leszka Millera odmówili na początku bieżącego roku poparcia nierealnego budżetu na 2001 r., to już od wiosny funkcjonowałby nowy parlament i rząd. I prawdopodobnie nie byłoby potrzeby nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a przynajmniej nie w takim tempie i zakresie.

Panie i Panowie Senatorowie! Proponowane przez rząd zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych maksymalnie chronią dochody osób najuboższych. Z tezą tą trudno się nie zgodzić, rządowe propozycje nie zawierają bowiem zwiększonych obciążeń podatkowych dla osób fizycznych, których dochody miesięczne nie przekraczają 3 tysięcy zł. Ale faktem jest, że nastąpi zwiększenie obciążenia podatkowego osób posiadających wyższe dochody przez zamrożenie drugiego i trzeciego progu podatkowego. Mimo że dotyczy to również mnie, rozumiem i akceptuję tę decyzję. Łatwiej sięgnąć do kieszeni biznesmena Stokłosy niż emeryta Kowalskiego, którego portfel i tak jest już pusty. O wiele mniej jednoznaczna ze społecznego punktu widzenia jest decyzja o opodatkowaniu dochodów z oszczędności. Myślę, że warto zadbać o oszczędności emerytów oraz drobnych ciułaczy i znaleźć sposób, by je ochronić przed fiskusem. W tym kontekście z uznaniem przyjąłem deklarację premiera złożoną podczas obrad Sejmu.

Panie i Panowie! Mimo że jako senatora niezależnego nie obowiązuje mnie ani polityczna lojalność, ani partyjna dyscyplina, w głosowaniu poprę stanowisko Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, proponującej przyjęcie ustawy bez poprawek. Nie czynię tego bezwarunkowo. Ufam, że po ograniczeniu wydatków budżetowych, zamrożeniu płac osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz zatrudnianych w sferze budżetowej, a także zmianach podatkowych, rząd podejmie kolejne działania zmierzające do naprawy finansów państwa. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie rząd przedstawi pakiet rozwiązań, które uniemożliwią transfer zysków za granicę, znajdzie sposoby uszczelnienia granic, aby ograniczyć import, od którego nie pobierano cła i podatku, rozważy również możliwość wprowadzenia podatku importowego, który zwłaszcza dla poprawy sytuacji na polskim rynku rolnym miałby niebagatelne znaczenie. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Henrykowi Stokłosie.

Proszę o zabranie głosu senatora Jana Szafrańca, a o przygotowanie się - senatora Bogusława Mąsiora.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Pani Minister!

Poszukując pieniędzy na załatanie dziury budżetowej, rząd zatwierdził i przedstawił przedstawicielom polskiego parlamentu projekt zażegnania kryzysu finansów publicznych. Wybrano ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, w której zaproponowano powszechnie znane i dyskutowane, również tutaj, w tej Izbie, zmiany.

Osobiście jestem przeciwny rozwiązaniom proponowanym przez rząd, ale żeby nie ograniczyć się wyłącznie do krytyki, pragnę wskazać alternatywne sposoby naprawy finansów państwa, które jednocześnie będą stanowiły argumenty uzasadniające sprzeciw. A zatem do rzeczy.

Otóż pani minister Ożóg w debacie sejmowej przyznała, że funkcjonują w Polsce firmy z kapitałem zagranicznym, które nie płacą podatku dochodowego z własnej działalności. Czy nie nadszedł czas, aby opodatkować ich działalność i wzmocnić tym samym kondycję finansową państwa? Dlaczego do tej pory nie korzystamy z tej możliwości?

Kolejnym źródłem, które posłużyłoby do naprawy finansów państwa, mogą być spółki, opodatkowane, co prawda, ale ukrywające własne dochody i wyprowadzające zarazem pieniądze za granicę na przykład poprzez zamawianie u zagranicznych specjalistów, o czym mówił dzisiaj pan premier Belka, zbędnych często ekspertyz, kosztujących te spółki niebagatelne miliony dolarów. Te wydatki są jakby udokumentowanym brakiem dochodu, a w rzeczywistości często ukrytym dochodem. Dlaczego rząd nie skorzysta z tej sposobności, aby rozpoznać ten proceder i zapobiec transferowi pieniędzy za granicę, a tym samym wzmocnić budżet państwa?

Innym sposobem uzyskania pieniędzy dla budżetu może być opodatkowanie supermarketów. Dotychczas nie są opodatkowane, może sięgnąć do tego źródła? Chcę powiedzieć, że w Polsce mamy około osiemdziesięciu hipermarketów i trzysta supermarketów, a w tej chwili zezwolenia na budowę uzyskuje osiemdziesiąt hipermarketów i około supermarketów. Mają one wręcz cieplarniane warunki, pozwalające kapitałowi zagranicznemu wywieźć do macierzystych krajów całość uzyskanych zysków. Z raportu NIK - może sięgnąć właśnie do tego źródła - dowiadujemy się również, że mimo stale pogarszającej się kondycji przedsiębiorstw zarobki zarządców często wzrastają, niekiedy do wysokości dwunastokrotnej średniej płacy. A zatem: ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.

W jednym z numerów "Myśli Polskiej", w tym z 15 kwietnia 2001 r., ze zdumieniem przeczytałem, jak przebiegała prywatyzacja PZU. Otóż spółka ta została wyceniona na 101 miliardów zł, a tym czasem ówczesny minister skarbu Emil Wąsacz 50% akcji sprzedał za 3 miliardy zł, czyli za mniej niż 10% wartości. Z tej trybuny i z tego miejsca senator Stokarska przekazała senatorom czwartej kadencji kolejny przykład kuriozalnej prywatyzacji. Otóż dawna Huta "Warszawa", warta 2 miliardy dolarów, została sprzedana za niecały 1% jej wartości, to jest za 18 milionów dolarów. Czy w tej sytuacji nie należałoby doprowadzić do weryfikacji tych i innych procesów prywatyzacyjnych? W przypadku stwierdzonych przekrętów byłoby można odzyskać utracony majątek, a tym samym wzmocnić budżet.

Jedną z przyczyn aktualnego deficytu finansów państwa są ogromne sumy wydawane przez nasz kraj na procesy przystosowawcze do Unii Europejskiej. W tym roku suma przeznaczona na ten cel sięga 24 miliardów zł, a w roku przyszłym wzrośnie do poziomu 39 miliardów zł. A co przyniosły nam dotychczasowe procesy dostosowawcze? Między innymi bezrobocie, a wraz z nim utratę wpływów z podatków do budżetu. Mówił o tym poseł Grabowski podczas sejmowej debaty nad omawianą ustawą. To tutaj należałoby poszukiwać pieniędzy. Być może to tutaj należałoby również poszukiwać oszczędności.

Kolejna sprawa to podatek importowy. Rząd zastanawiał się nad możliwością jego wprowadzenia. Ostatecznie minister Belka zdystansował się do tej sprawy, mówiąc o możliwości jego wprowadzenia przez rząd - przytaczam wypowiedź ministra nie z dzisiejszego dnia, ale z debaty sejmowej - w przypadku konieczności budżetowej. A czy obecna zapaść finansowa państwa nie mieści się w tej konieczności? Obliczono, że pięcioprocentowy podatek może przynieść państwu blisko 10 miliardów zł, ale nie byłaby to jedyna korzyść z jego wprowadzenia. W konsekwencji wprowadzenia tego podatku może nastąpić wzmocnienie polskich producentów, a w ślad za tym pobudzenie krajowego popytu. Dla przykładu, podatek ten może ochronić krajowy sektor rolno-spożywczy i wyrównać w jakiejś mierze ujemne saldo w handlu rolno-spożywczym ze Wspólnotą. Dodatkowym argumentem za jego wprowadzeniem może być układ końcowy GATT, dopuszczający taką możliwość w sytuacji, gdy import jest zbyt duży bądź zbyt tani - a wszak na mały import nie możemy narzekać. Tak na marginesie opodatkowania importu - musimy mieć świadomość, że nasze banki prawie w 80% znajdują się w zagranicznych rękach i w związku z tym mogą stymulować import poprzez przyznawanie kredytów importerom kosztem eksporterów.

Należy utrzymać zwolnienia z opodatkowania rzeczowych świadczeń okolicznościowych. Mam tutaj na myśli bony towarowe, paczki świąteczne dla dzieci, bilety na imprezy kulturalne i sportowe. Świadczenia te w sytuacji pauperyzacji wielu rodzin mogą być znacznym, jakkolwiek okolicznościowym wsparciem.

Kolejna sprawa to projekt nowej ulgi budowlanej. Propozycja rządowa proponuje pomniejszenie dochodu do opodatkowania o odsetki od zaciągniętego w banku kredytu na budowę lub wykupienie mieszkania. Jednakże ulga ta będzie udziałem bogatych, a nie niezamożnych. Dlaczego? Musimy pamiętać o tym, że kredyt może zaciągnąć osoba, która wykaże tak zwane poręczenie kredytowe, a o takie poręczenie kredytowe będzie trudno osobom niezamożnym, które na przykład chcą budować dom systemem gospodarczym.

I to są argumenty, które uzasadniają mój sprzeciw. Jednocześnie być może posłużą one jakoś panu premierowi Belce, będą pomocne przy konstruowaniu budżetu na rok 2002. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję za wystąpienie panu senatorowi Janowi Szafrańcowi.

Proszę o zabranie głosu senatora Bogusława Mąsiora, a o przygotowanie się - senator Zdzisławę Janowską.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Panowie senatorowie mówili przede mną, że mają dyskomfort, podejmując na tej sali jedną z pierwszych decyzji w sprawie obciążenia podatkowego. Miejmy wszyscy świadomość, że nasza sytuacja jest dużo bardziej komfortowa niż znacznej większości naszych rodaków. Ja oczywiście nie chcę wracać do historii, do tego, kto jest winien. Ale warto, żebyśmy sobie uświadomili tu pewne fakty, jeżeli chcemy mówić o tym, że rząd Leszka Millera źle zaczyna.

Dla mnie podjęcie tej ustawy, nad którą debatujemy, to nie jest danie szansy rządowi Leszka Millera. To jest danie szansy państwu, dajemy ją również sobie. Jestem świadom, że bardzo trudno wytłumaczyć tę trudną decyzję społeczeństwu, znacznie łatwiej nam. Ale w związku z tym kieruję pytanie do pani minister, czy i kiedy ukaże się bilans otwarcia rządu, dlatego że nasi rodacy nie do końca są świadomi, w jakim dołku gospodarczym znajduje się państwo.

Od ostatniego posiedzenia Senatu do dzisiejszego byłem w kilkunastu przedsiębiorstwach różnych branż. To, co się dzieje - zatory płatnicze, konieczność eksportu ze stratą po to tylko, żeby nie wypaść z rynku, bo jak się wypadnie, to na ten rynek już się nie wróci - to jest bardzo dramatyczna sytuacja. I w związku z tym nie chciałbym powtórzenia sytuacji z roku 1993, kiedy po rządach pani premier Suchockiej mieliśmy otwierać bilans, pokazywać ten bilans. Czas upłynął i potem wszystkie te negatywne odczucia społeczne były lokowane na rządzie, który powstał po roku 1993.

Mam pytanie do pani minister: czy Ministerstwo Finansów przygotowuje się do walki właśnie z nierzetelnością banków? Bo trudno w skali państwa bawić się w policjantów i złodziei. Rząd podejmuje słuszne działania w celu ożywienia gospodarki, a ma partnerów, którzy kolejny raz pokazują, że nie są tak bardzo związani z gospodarką naszego państwa, zysk przede wszystkim. Jestem świadom tego, że wprowadzany podatek od oszczędności i obciążenia podatkowe to w sumie również jest ograniczenie popytu wewnętrznego; niewielkie, ale jednak. Czyli jest to pewne działanie, które na krótką metę nie jest prorozwojowe. I dlatego tym bardziej ważne są następne kroki, jakie rząd będzie podejmował, pokazujące możliwości i dające szanse rozwoju, wzrostu gospodarki. Efekty, jakie rząd chce uzyskać po wprowadzeniu ustawy, o której debatujemy, to jest raptem 4 miliardy zł, to jest 10% tego, co musi się znaleźć w wersji budżetu na rok 2002. W związku z tym jestem przekonany, że niedługo na tej sali będziemy mieli znacznie większy dyskomfort podczas dyskusji nad budżetem na rok 2002, nad tym, jakie cięcia w wydatkach państwa będą musiały być dokonane.

Jestem przekonany, że właśnie dzisiaj głosowanie za ustawą w wersji proponowanej przez rząd, po uwzględnieniu poprawek proponowanych przez koleżankę senator Genowefę Ferenc, jest naszym obowiązkiem. Tę szansę musimy dać sobie i naszemu rządowi. (Oklaski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję panu senatorowi Bogusławowi Mąsiorowi.

Teraz wystąpi pani senator Zdzisława Janowska, a następnym mówcą będzie pan senator Andrzej Chronowski.

Proszę bardzo, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Zdzisława Janowska:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Pani Minister!

Chciałabym zgłosić poprawkę w imieniu własnym i pana senatora Marka Balickiego. Odnosi się ona do utrzymania darowizny. Chciałabym uzasadnić zgłaszaną poprawkę.

Otóż zapis, który istnieje, mówiący o możliwości niesienia pomocy organizacjom zajmującym się działalnością charytatywno-opiekuńczą, działalnością oświatowo-wychowawczą, ochroną zdrowia, pomocą społeczną, jest niezwykle ważny, niezwykle istotny. Ja sama od co najmniej dziesięciu lat zajmuję się właśnie działalnością w ramach organizacji pozarządowej. Przez ostatnie cztery lata reprezentuję sekretarza Forum Organizacji Pozarządowych przy Parlamentarnej Grupie Kobiet, mam nieustanną styczność z działalnością na rzecz innych.

I tu chcę państwa ogromnie uczulić: dopóki nie zostanie sformułowany status organizacji pozarządowych, a organizacje te są dzisiaj zawieszone w próżni, dopóki nie staną się one rzeczywistym partnerem, tak jak się to dzieje w świecie, partnerem, z którym omawia się wszelkie kwestie, dotyczące każdej sfery życia - przecież tak się dzieje w krajach Unii Europejskiej, to jest partner, z którym trzeba ustalać i konsultować - dopóty nie będą jeszcze pełnić formalnie swojej właściwej funkcji, choć w rzeczywistości odgrywają olbrzymią rolę. To one, dzięki wolontariuszom, zajmują się tym, czym nie zajmują się organizacje rządowe, wyposażone w narzędzia, w sztaby urzędników i w olbrzymie niekiedy pensje. Tylko i wyłącznie dzięki nieprzymuszonej woli wolontariuszy wspomagane są działania dotyczące najuboższych; to dzięki organizacjom pozarządowym dzieci są dożywiane i wyposażane w wyprawki szkolne, to dzięki nim organizowane są wyjazdy w czasie wakacji. Dzisiaj, kiedy społeczeństwo jest tak ubogie, kiedy właściwie 80% bezrobotnych nie otrzymuje zasiłku, kiedy kasa opieki społecznej jest pusta, kiedy rodziny żyją zaledwie za 50 zł, czyli właściwie nie wiadomo, jak żyją, kiedy ze środków z pomocy charytatywnej tworzone są stołówki, kiedy daje się i jedzenie, i ubranie, i pomoce szkolne, nie wyobrażam sobie, ażeby ograniczyć możliwość wpłat od osób fizycznych na rzecz tych organizacji.

Od lat jest tak, że w danym środowisku, w danej społeczności, w danym mieście są osoby dobrze sytuowane finansowo. I one z własnej, nieprzymuszonej woli chcą wspomagać najuboższych. Jeśli one chcą i mogą dawać - to jest w końcu zaledwie 5-8% społeczeństwa - to nie można ograniczać tej możliwości. To dotyczy każdej sfery życia. Ja tutaj mówię o najuboższych, ale chciałabym również wspomnieć o organizacjach pozarządowych, które wspomagają aktywność sportową. Mówię również o klubach sportowych, tu jest ten zapis o kulturze fizycznej i sporcie, przecież na sport dzisiaj w Polsce też nie ma ani grosza. Drużyny, które zyskują sławę w Polsce, które występują w rozgrywkach krajowych, międzynarodowych, utrzymują się też dzięki darczyńcom, dzięki osobom fizycznym. Czyli chodzi tu właściwie o każdą sferę działalności.

Apeluję do państwa, ażeby utrzymać ten zapis. W związku z tym nasze poprawki - moje i pana senatora Marka Balickiego - zmierzają do tego, ażeby w art. 1 skreślić pkt 3, a w art. 1 dodać pkt 3a, mówiący o tym, że tam, gdzie jest mowa o zapisie, iż wysokość wydatków na cele określone w ust. 1 ustala się na podstawie dokumentów stwierdzających ich poniesienie, dodaje się jeszcze zapis, że jeśli chcemy wpłacać pieniądze, to wysokość wydatków na cele wymienione w ust. 1 ustala się na podstawie dowodu wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego.

Chcę tu jeszcze wyjaśnić, dlaczego uszczegółowiliśmy ten zapis. Istnieją przypadki patologicznej działalności, istnieją również przypadki, kiedy usiłuje się nie udokumentowywać tych pieniędzy czy też darów, które się przekazuje, kiedy stara się określić to w niezbyt jasny sposób, to znaczy niekiedy daje się więcej, ale informuje się i otrzymuje się dowód, że dało się mniej. Jest to czasami ukrywanie tychże wpłat po prostu z powodu cwaniactwa darczyńcy, bo i tacy darczyńcy przecież również są. Dlatego proponujemy, ażeby ten zapis uszczegółowić. Czyli wtedy, kiedy przekazywane są pieniądze, a one są przekazywane najczęściej, powinna być możliwość udokumentowania. Proponujemy, żeby to był dowód wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego. Jednocześnie wprowadza to konieczność założenia konta bankowego, od czego również niektóre organizacje się uchylają.

Proszę Wysoką Izbę o uwzględnienie naszych poprawek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję pani senator Zdzisławie Janowskiej.

Jako siódmy mówca w debacie będzie uczestniczył pan senator Andrzej Chronowski, a następnym mówcą będzie pan senator Zbigniew Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Andrzej Chronowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pozwolą państwo, że swoje wystąpienie zacznę od art. 123 konstytucji, który wprowadza tryb pilny, jeśli chodzi o ustawy, a z tego trybu pilnego wyłącza tak zwane ustawy podatkowe. Ja przypomnę, że podczas obowiązywania małej konstytucji Senat przy trybie pilnym miał siedem dni na zajęcie stanowiska do ustaw, a w przypadku nowej konstytucji z 1997 r. było to czternaście dni. A ustawy podatkowe zostały wyjęte z tego po to, żeby parlament bardzo spokojnie i rzetelnie mógł nad nimi pracować. Proszę państwa, my mamy dwa dni na to, żeby bardzo dokładnie się z tą ustawą zapoznać, ewentualnie wprowadzić do niej poprawki i przyjąć stanowisko Senatu. Ja rozumiem, że sytuacja jest wyjątkowa z formalnego punktu widzenia; rząd nie nadał trybu pilnego, nie złamał konstytucji, ale zastosowany jest tu tryb bardziej niż pilny. W związku z tym myślę, że nic by się nie stało, gdyby w przyszłym tygodniu senatorowie mieli jeszcze kilka dni na to, żeby zasięgnąć dodatkowych ekspertyz, przemyśleć to i wprowadzić rzeczywiście rzetelne poprawki.

Jeśli chodzi o meritum ustawy, to podatek dochodowy od osób fizycznych, proszę państwa, przynajmniej odkąd ja sobie przypominam, szedł stosunkowo dość spójnie z tak zwaną ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych, jako że jedna i druga ustawa dotyczy, przynajmniej w części, jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych, również podmiotów gospodarczych prowadzących działalność gospodarczą, i to głównie w tak zwanym small businessie, czyli w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. I, proszę państwa, jest w tym momencie tak, że ze względu na zamrożenie progów podatkowych mamy wśród przedsiębiorców taką sytuację, iż zwiększa się obciążenie podatkowe, bo to jest zwiększenie obciążenia podatkowego podatników prowadzących taką działalność gospodarczą, a w podatku dochodowym od osób prawnych mamy skalę tak zwaną zmniejszającą, która doprowadzi w 2004 r. bodajże do skali podatkowej rzędu 22%.

Pracodawcy, w swojej opinii, w sektorze najmniejszych firm, czyli tych jednoosobowych, kilkuosobowych, zwracają uwagę, że główną przeszkodą w zatrudnianiu są tak zwane koszty pracy. Nie inny przepis, tylko koszty pracy. Na drugim miejscu wskazują oni przeszkody administracyjne w zawiązywaniu podmiotów gospodarczych. I proszę zwrócić uwagę, że wielu przedsiębiorców pewnie by zmieniło formułę prawną, gdyby miało na to czas, na przykład przeszłoby na spółki kapitałowe i poddało się opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych, bo to niesie określone korzyści dla przedsiębiorców. W związku z tym, proszę państwa, mam wątpliwość, czy tu nie zostaje naruszona zasada tak zwanej równości podmiotów gospodarczych wobec prawa. I tę wątpliwość wyrażam. Oczywiście bardzo trudno jest w tym momencie wprowadzać takie poprawki, które by tę równość próbowały pokazać.

Kolejnym tematem tej ustawy jest ten kontrowersyjny przepis opodatkowania zysków z inwestycji kapitałowych i głównie lokat. Oczywiście tu wątpliwości, proszę państwa, jest wiele. Mówiliśmy już o tym, że realny zysk z tego jest pomniejszony o inflację. W związku z tym te 20% ryczałtu dotyczy nie rzeczywistego, realnego zysku, ale ten podatek jest realnie większy. I to jest jedna kwestia. Jest jeszcze druga kwestia, jeśli chodzi o zyski z inwestycji kapitałowych. Mało się o tym mówi, ale ośmielam się stwierdzić, że urzędnicy skarbowi bardzo łatwo mogą przeliczać rzeczywiste oszczędności podatników. Przypomnę, nie dotyczy to parlamentarzystów, bo informacje o stanie majątkowym parlamentarzystów są publikowane. Mówimy więc w tym momencie o pozostałych podatnikach. Myślę, że w tej sytuacji będzie dość ciężko zachować tak zwaną tajemnicę bankową, co jest fundamentem funkcjonowania banków. Dlatego że, jak mówię, tutaj akurat urzędnicy mają dostęp do tej informacji. Mogą zaistnieć różne sytuacje, więc zwracam na to uwagę.

Oczywiście najbardziej kontrowersyjnym przepisem jest tak zwane niedziałanie prawa wstecz. Na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych pani minister wyjaśniała, że to nie jest działanie prawa wstecz, jednak z chwilą opublikowania tej ustawy sytuacja podatników w trakcie roku kalendarzowego się zmienia, dlatego że po opublikowaniu podatnicy znajdują się już w trochę innej sytuacji. W związku z tym twierdzę, że tu może paść również zarzut niekonstytucyjności.

Chciałbym więc zaproponować poprawkę, wedle której w przepisie, który mówi "z dniem ogłoszenia ustawy" wprowadzić jednak datę 1 stycznia 2002 r. Myślę, żeby w ramach działań pozytywnych, Pani Minister, Panie Marszałku, uniknąć tej niepotrzebnej zasady, bo na pewno Trybunał Konstytucyjny, jak sądzę, będzie się tym tematem zajmował.

A zatem, Panie Marszałku, Wysoki Senacie, próbując wychodzić naprzeciw, pozwalam sobie złożyć siedem poprawek. Część z tych poprawek się powtarza - cieszę się, że pojawiają się one także wśród poprawek pana senatora Wielowieyskiego i pani senator Janowskiej.

Może jeszcze tylko ta jedna kwestia, która dotyczy opodatkowania zysku od kapitałów inwestycji kapitałowych. Proszę państwa, słuszne wydawałoby się wprowadzenie rzeczywiście progu wolnego, rzędu 3, 4 może 5 tysięcy zł. O czym mówimy? Na pewno znaczna część podatników chowa tak zwane oszczędności odwieczne, przez lata oszczędza. To jest nawet nieetyczne, żeby im zabierać podatek od odsetek. Rzeczywiście jednak na tym etapie jest trudno wprowadzić taką poprawkę, bo to by wymagało przebudowy i właściwie wprowadzenia tego podatku do PIT, żeby uniknąć próby późniejszego rozdrobnienia lokat i oszukiwania w ten sposób fiskusa. Dlatego wydaje się sensowne wprowadzenie rzeczywiście mniejszej skali, czyli tego ryczałtu w postaci 10%.

Panie Marszałku, Wysoki Senacie, dziękuję i proponuję te siedem poprawek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Andrzejowi Chronowskiemu.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Zbigniewa Romaszewskiego. Następnym mówcą będzie senator Zbigniew Religa.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Nasza debata przebiega w takiej, powiedziałbym, mało komfortowej atmosferze. Ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego, że mamy 30 listopada jako pewien termin, w którym musimy zrealizować podstawy budżetu na rok 2002, że poszukujemy w tej chwili oszczędności, że musimy zrealizować 4,5 miliarda dochodu w podatku dochodowym od osób fizycznych. Taka jest rzeczywiście w tej chwili nasza rola i takie jest w tej chwili nasze zadanie. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że w tym czasie i w tych warunkach dobrej ustawy właściwie nie sposób napisać.

Myślę, że nasza dyskusja jest obciążona chyba jeszcze na dodatek dwiema sprawami. Po pierwsze, tym, że nie znamy kontekstu pozostałych oszczędności proponowanych przez rząd w budżecie na rok 2002. To jest pierwsza sprawa, bardzo zresztą skomplikowana. Te kwestie były podnoszone także przez pana senatora Szafrańca. To znaczy nie wiemy - kiedy już sięgamy do tej najpowszechniejszej kieszeni - jak głęboko do różnych kieszeni będziemy sięgać. Drugą kwestią, która w ten sposób nam się wymyka, jest sprawa generalnego spojrzenia na podatek dochodowy od osób fizycznych. Muszę powiedzieć, że ten podatek jest w ogromnej mierze niezadowalający, w sposób niezadowalający skonstruowany, myślę też, że ten podatek czekają zmiany dużo dalej idące niż te, które na tym posiedzeniu jesteśmy w ogóle w stanie zaplanować i wprowadzić. Stąd muszę powiedzieć, że to, co zawiera ta konkretna ustawa, jest kwestią, która, powiedziałbym, może w jakiejś mierze ma mniejsze znaczenie niż to, nad czym właściwie nie będziemy, być może, mieli nawet okazji podyskutować, to znaczy to, jak my sobie wyobrażamy w Polsce podatek dochodowy od osób fizycznych w XXI wieku.

Proszę państwa, muszę stwierdzić jedno w związku z tą ogólną tezą. My to nazywamy podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Ale, proszę państwa, jeżeli dokładnie tę ustawę przeczytać, tak od deski do deski, to się okaże, że jest to generalnie podatek od dochodów z pracy, zasiłków, rent i emerytur. Jest niezwykle charakterystyczne, że przez tyle lat podatkiem dochodowym od osób fizycznych w zasadzie nie zostały objęte dochody kapitałowe. Proszę państwa, wydaje mi się, że to jest jednak z punktu widzenia dalszych perspektyw pewne nieporozumienie. Bo choć bardzo byśmy chcieli walczyć z bezrobociem, choć bardzo byśmy chcieli obniżyć bezrobocie, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w perspektywie liczba osób niezatrudnionych, po prostu w wyniku rozwoju technologicznego, będzie niewątpliwie rosnąć. I w tym momencie mamy właściwie dwa rozwiązania: albo powiedzieć, że w ogóle taki podatek jest zbyteczny i przejść na podatki pośrednie, albo też wprowadzić rzeczywisty podatek od dochodów osób fizycznych, a więc obejmujący również kapitał. Tutaj ten krok został właściwie już zrobiony, wydaje mi się jednak, że jest on zbyt mały. Sądzę, że opodatkowaniu powinny podlegać w szczególności dochody giełdowe. Jest znamienne, że można na przykład zamrozić w podatku odpisy od składki na ubezpieczenia zdrowotne do wysokości 7,75% - to można, to jest działanie konstytucyjne, mimo że wielokrotnie zapowiadano, iż ta składka będzie odliczana od podatku - ale okazuje się, że nie sposób uchylić całkowicie fantastycznej ulgi podatkowej, która została przyznana w świecie kapitałowym w zeszłym roku, czyli art. 52. Nie sposób. Nagle okazało się, że sześć przedsiębiorstw po prostu nie będzie płacić podatku od sprzedaży akcji. To są sprawy absolutnie niekonstytucyjne. Muszę powiedzieć, że jestem troszeczkę zaszokowany. Pół roku się z tym biłem. Ustawa wreszcie przyszła. Trybunał Konstytucyjny ją uchylił i mamy taką sytuację, jaką mamy. Okazuje się, że są święte krowy, do których pieniędzy w ogóle nie można sięgnąć.

Proszę państwa, my do tych pieniędzy musimy sięgnąć dlatego, że obywatele pieniędzy po prostu nie mają. Jeżeli mówimy o niskim poziomie oszczędzania, to spójrzmy na tę kwestię w kontekście kondycji społeczeństwa. Przecież w naszym kraju ponad 50% ludności ma dochody poniżej minimum socjalnego. No, przepraszam, minimum socjalne jest to sprawa czysto kwotowa. Jak można oszczędzać, jeżeli połowa ludności została właściwie faktycznie pozbawiona takich możliwości?

Wysoka Izbo, sądzę, że w tym perspektywicznym podatku są dwie sprawy. Pierwsza to jego rozszerzanie, rozszerzanie w moim przekonaniu aż do minimum socjalnego, do strefy w ogóle nieopodatkowanej. Bo ściąganie podatków od zasiłków po to, żeby je za chwilę z powrotem płacić, wydaje mi się nonsensem. Druga kwestia to uproszczenie podatku, bowiem system tak kazuistyczny jak nasz musi bezwzględnie prowadzić do nadużyć. Jeżeli ten podatek ma funkcjonować, to te kwestie trzeba koniecznie przeprowadzić.

Wysoka Izbo, powracając do naszej ustawy, do naszej nowelizacji, muszę powiedzieć, że największe zastrzeżenia mam tutaj do ulgi mieszkaniowej, i to z dwóch powodów. Przede wszystkim narzuca ona termin trzech lat, w którym trzeba zakończyć budowę. Narzuca też konieczność korzystania z kredytu bankowego. Proszę państwa, bardzo wiele osób rzeczywiście biednych buduje domy własnymi siłami, własną pracą. Do tej pory korzystały one z ulgi, a teraz nie będą mogły. Notabene ulga ta jest różna dla różnych osób, bo dla jednych może wynieść 20%, dla innych 30%, a dla jeszcze innych 40%. Jeżeli zafundujemy sobie złote klamki, to będzie to aż 40%. Myślę, że to jest poważny mankament konstrukcji tego przepisu. Ale muszę też powiedzieć, że nie dziwię się, że w tak krótkim czasie mógł powstać przepis, który na pewno jest przepisem złym. Jednak nie potrafię go w tej chwili naprawić. Do tego szczerze się przyznaję. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Zbigniewowi Romaszewskiemu.

Następnym mówcą będzie pan senator Zbigniew Religa. Jako ostatni do dyskusji zapisał się pan senator Grzegorz Lipowski. Jako ostatni do tej pory.

Bardzo proszę, pan senator Zbigniew Religa.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Religa:

Panie Marszałku! Szanowni Państwo!

Chcę zgłosić tylko jedną bardzo drobną poprawkę. Ale zanim ją odczytam, chciałbym złożyć wyjaśnienie dotyczącego tego, dlaczego ją składam.

Wrócę pamięcią do tego, co się działo na tej sali przed czterema laty, kiedy byłem senatorem ówczesnej kadencji. A stały się dwie rzeczy. Po pierwsze, pod koniec kadencji odbyła się wielka, długotrwała debata, dotycząca sytuacji w ochronie zdrowia i, generalnie biorąc, zdrowia Polaków. Debata skończyła się przyjęciem mojej propozycji, która polegała na tym, żeby zobowiązać rząd do zwiększania w kolejnych ustawach budżetowych o 0,2% PKB nakładów na ochronę zdrowia. W owym czasie nakłady te wynosiły 4,5% PKB. Minęły cztery lata i obecnie wynoszą one poniżej 4%, mimo że i pan, Panie Marszałku, i senatorowie, których widzę tu na sali, a którzy byli obecni na tej debacie, właściwie wszyscy - obojętne, z prawej czy z lewej strony - byli za przyjęciem tej uchwały. Po czterech latach nakłady na ochronę zdrowia nie tylko nie uległy zwiększeniu, ale zmniejszyły się. Przez ówczesny Senat została również uchwalona ustawa o ubezpieczeniach zdrowotnych, w której był zapis, że na ochronę zdrowia przeznacza się 10% z naszych podatków. Wtedy koledzy z "Solidarności" protestowali, chcąc 11%, i mieli do mnie pretensje, że zgodziłem się głosować za 10%. Minęły cztery lata i mamy zapis 7,75%. Ani ta ustawa, ani uchwała Senatu, nie zostały zrealizowane, a wręcz przeciwnie, nakłady na ochronę zdrowia zostały zmniejszone.

Nie ukrywam, że dzisiejsze wystąpienie pana profesora premiera Belki odbieram jak gdyby w dwóch kategoriach. Pierwsza część trafiła do mojej świadomości i byłem gotów zaakceptować to, co mówi on o sytuacji finansowej w Polsce, o konieczności wprowadzenia ustawy podatkowej. Rozumiałem to wszystko i byłem gotów to zaakceptować aż do momentu, kiedy pan premier zaczął mówić o zdrowiu. Wtedy, nie ukrywam, wprawił mnie on w stan zdecydowanego zdenerwowania. Dlaczego? Ponieważ nie wszystko, co mówił, jest zgodne z prawdą.

Ze słów pana Belki wynika, że w ochronie zdrowia byłoby cudownie i nie byłoby żadnych problemów, gdyby nie marnotrawstwo. Proszę państwa, ja myślę, że jakieś tam marnotrawstwo w poszczególnych miejscach, w poszczególnych szpitalach, prawdopodobnie istnieje, bowiem w jednym dyrektor jest lepszy, a w innym gorszy. Ale myślę, że gdyby oceniać to zjawisko w procentach, to jest to naprawdę niewielki procent, nieistotny.

Kolejnym nieszczęściem, które występuje w ochronie zdrowia, są refundacje leków. Ale jak nie robić refundacji, jeżeli lek jednorazowego podania, konieczny przy zawale serca, kosztuje ponad 5 tysięcy zł? Jak nie refundować leków, kiedy kuracja jednym potrzebnym lekiem, Neupogenem, kosztuje 12 tysięcy zł? Który z Polaków, oczywiście poza wyjątkami, może sobie na to pozwolić?

Kolejne nieszczęście to nieuczciwi lekarze, którzy przyjmują pacjenta i trzymają go zbyt długo w szpitalu. O tym mówił również premier Balcerowicz. I obaj mówili nieprawdę. Dlaczego? Dlatego, że dla dyrektora szpitala przetrzymywanie chorego w szpitalu jest nieopłacalne. Jest to nieopłacalne, bo na jednego pacjenta dostaje on tyle samo pieniędzy niezależnie od tego, czy trzyma go pięć dni, czy piętnaście. W związku z tym w tym okresie piętnastu dni lepiej jest przyjąć trzech pacjentów. To się opłaca. A więc argument pana profesora Belki jest z czasów prehistorycznych, kiedy inny był system finansowania ochrony zdrowia. Uważam, że pan premier niepotrzebnie tyle czasu temu poświęcił, bo po prostu, jak widać, nie zna się na systemie ochrony zdrowia.

Jestem niemile zaskoczony stanowiskiem mojej komisji zdrowia, na posiedzeniu której nie byłem tylko z przyczyn technicznych, bo nie otrzymałem informacji, że się ono odbędzie. Jeżeli dojdzie w ogóle do rozpatrywania naszych poprawek, to będę przekonywał jednak do nich kolegów lekarzy, którzy są na sali. Widzę wasze twarze i wiem, z jakimi finansowymi problemami się borykacie. Jesteście uczciwymi lekarzami i nie jest problemem to, że marnujecie pieniądze, tylko to, że ich nie macie.

Proszę państwa, cztery lata temu mówiliśmy o wzroście nakładów na ochronę zdrowia. W tej chwili mówimy, że stan finansów państwa nie pozwala na to. Za rok będziemy mówili to samo, co cztery lata temu i dzisiaj. Za trzy lata będzie to samo. Wierzcie mi, moje pytanie do pana premiera Belki było prawdziwe. Jeżeli utrzymamy ten sposób finansowania, to znaczy, że zgadzamy się na śmierć wielu Polaków, którzy nie dostaną nowoczesnej pomocy. Na to jako lekarz nie mogę się zgodzić.

I jeszcze jedna rzecz - jestem gotów zaakceptować zły stan finansów państwa i powiedzieć: dobra, płacę z mojej kieszeni te podatki, ale chcę wiedzieć, na co pójdą te pieniądze. Jeżeli one pójdą na to, że się zmniejszy bezrobocie, to proszę bardzo, płacę, bo to jest dobry cel. Jeżeli idą na zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia i zmniejszenie tym samym liczby sytuacji, w których ludzie giną, jestem gotów zapłacić. Jeżeli jednak te pieniądze mają pójść na inne cele, a nie na ochronę zdrowia, to nie chcę głosować za tą ustawą.

Zgłaszam, Panie Marszałku, jak powiedziałem, jedną drobną poprawkę. Proszę, ażeby w art. 1 zmianie siódmej oraz w art. 2 zmianach czwartej i piątej liczbę 7,75% zastąpić liczbą 8%.

Bez zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia nie widzę śladu możliwości poprawy stanu zdrowia Polaków. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Zbigniewowi Relidze.

Senator Marek Balicki, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Marek Balicki:

Ja krótko w trybie sprostowania. Sprawdzałem poprawność wysłania zawiadomień. Zawiadomienia o posiedzeniu komisji zostały wysłane na adresy podane przez senatorów w ankietach składanych w Kancelarii Senatu.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

(Senator Zbigniew Religa: Czy mogę odpowiedzieć? Jest to błąd mojego biura, które mnie nie powiadomiło.)

W takim razie bijemy się we własne piersi.

Proszę bardzo, pan senator Jerzy Cieślak.

Do spisu treści

Senator Jerzy Cieślak:

W trybie sprostowania, jeżeli pan marszałek pozwoli.

Pan senator Religa znaczną część swojego wystąpienia poświęcił polemice z koncepcją zmniejszenia nakładów na ochronę zdrowia albo zamrożenia ich na dotychczasowym poziomie. Chcę z naciskiem podkreślić, Panie Senatorze, o czym mówiłem już jako sprawozdawca komisji, że w dalszym ciągu obowiązuje regulacja ustawowa, która zakłada zwiększenie składki na ochronę zdrowia. Ustawa, którą dzisiaj omawiamy, nie zamraża nakładów na ochronę zdrowia, ustawa ta nie zmniejsza nakładów na ochronę zdrowia. O tym, jakie będą propozycje rządu i decyzje parlamentu w tej sprawie, dowiemy się dopiero w czasie debaty nad ustawą budżetową. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Skoro wszystko zostało sprostowane i wyjaśnione, bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Grzegorza Lipowskiego. Przygotowuje się pan senator Mieczysław Janowski.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Lipowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Pani Minister!

Od powołania nowego rządu jesteśmy świadkami dyskusji w mediach i w Sejmie na temat łatania dziury, która powstała. Od razu nasuwa się pytanie, co się stało z pieniędzmi za majątek rozprzedany w czasie ostatniej kadencji. Rozprzedawano najlepszy majątek, a w budżecie powstawała dziura. Płynęło to jakimiś bypassami, nie wiadomo gdzie.

Wczoraj uczestniczyliśmy z senatorem Markowskim w konferencji kadry zarządzającej przemysłem, zorganizowanej przez miesięcznik gospodarczy "Nowy Przemysł", pod tytułem "Zmieniamy polski przemysł". Przyznam się szczerze, że będąc przez dwadzieścia lat związany z przemysłem, zgłosiłem swój udział. Gdy jechałem na to spotkanie, już w samochodzie organizatorzy poprosili, żebym usiadł za stolikiem polityków. Kontynuując temat tej dyskusji trwającej od czasu powołania rządu, wczoraj też zaczęli oni prezentować swoje opinie. Powiem, co kto prezentował, bowiem nie były to anonimowe wystąpienia. Mówili to organizatorzy konferencji, między innymi wiceprezes Business Center Club, pan Zbigniew Żurek. Powiedziano między innymi, że dwudziestoprocentowe opodatkowanie odsetek spowoduje - to są zupełne absurdy - namawianie oszczędzających do pijaństwa, zmniejszenie liczby inwestycji, zmniejszenie zatrudnienia, zmniejszenie eksportu.

Proszę państwa, jeżeli ktoś nie chce płacić tych 20% od swoich wkładów w banku, to niech je wycofa i nie przeje tego, bo żołądek i tak ma już pełny, tylko przeznaczy je może akurat na nowe stanowiska pracy. Czyli nie będzie zmniejszania zatrudnienia, tylko będzie zwiększanie zatrudnienia, będą nowe stanowiska pracy, będzie eksport.

Były prezydent Warszawy, pan Marcin Święcicki stwierdził, że tych 20% podatku od odsetek jest stawką uderzeniową. Ja pozwoliłem sobie zaproponować taki test. Sto sześćdziesiąt osób siedziało na sali - biznesmenów prowadzących działalność gospodarczą, poważnych ludzi - a ja powiedziałem, żeby fotoreporterzy nie uruchamiali aparatów, i poprosiłem o podniesienie rąk te osoby, które naprawdę to oprocentowanie uderzy po kieszeni. Oprócz pana Święcickiego rękę podniosła jedna osoba. Pogratulowałem im dużych oszczędności. Wydaje mi się, że jest taka sytuacja w gospodarce, że porównać ją można do - dzisiaj dużo dyskutujemy na temat służby zdrowia, mimo że w porządku obrad tego nie ma - chorego pacjenta. Nie przykręcajmy mu kurka z tlenem i nie odłączajmy kroplówki! Musimy być świadomi, że skądś te pieniądze trzeba wziąć. A trzeba je wziąć od tych, którzy tego nie odczują. Dzieci nie będą chodziły głodne do szkoły, jeżeli faktycznie ci, co mają duże oszczędności, przeznaczą je na to. Albo ratujemy Polskę i jej gospodarkę, albo faktycznie chcemy ją, że tak powiem, udusić. Dziwię się ludziom, którzy przesiedli się na Platformę, a doprowadzili do takiej sytuacji gospodarczej w naszym kraju, że się w tej chwili zachowują, jakby spadli z kosmosu. Oni, owszem, będą się wypowiadać, jak rząd przedstawi program w ciągu dwóch, trzech tygodni. A cztery lata pogrzebane dla działalności gospodarczej - tego to się nie widzi!

Dlatego wydaje mi się, że w Senacie powinno się na to spojrzeć inaczej. Cieszą więc głosy tych, którzy realnie patrzą na sprawy gospodarcze.

Była tu poruszana sprawa podatku importowego, więc podam przykład z mojego terenu. Jednorazowe strzykawki produkowane w przedsiębiorstwie ERG Kłobuck miały być rozwiązaniem na wiele lat dla całej medycyny w Polsce i jeszcze były przewidziane na eksport. Zakład padł. Dyrektor, który tę inwestycję realizował, zmarł na zawał, dołożono mu bowiem kiedyś taki podatek importowy, że strzykawki stały się nieopłacalne. I dlatego mamy je z importu.

Jeżeli chodzi o podatek importowy, to oczywiście mógłby on być wprowadzony na artykuły, które są osiągalne w naszym kraju. Można obłożyć podatkiem importowym składniki do produkcji nie tylko artykułów konsumpcyjnych, ale wszystkich produkowanych, o ile nie ma w Polsce potrzebnych do tego składników, obłożyć podatkiem te maszyny, które są w Polsce i które nie pozwalają zastosować nowych technologii, a tam, gdzie jest to opodatkowanie, zwolnić z niego te produkty później, przy eksportowaniu. Na pewno do jakichś takich rozwiązań dojdziemy.

Ale uwzględniając to wszystko, co tutaj zostało powiedziane na temat służby zdrowia i problemów w służbie zdrowia, łącznie z zaskakującą dla mnie - a przypuszczam, że nie tylko dla mnie - opinią, że odpowiedź profesora premiera Marka Belki na temat służby zdrowia była niepoważna, znowu bym zapytał: kto tę reformę służby zdrowia wprowadził? Profesor Belka z rządem Leszka Millera?

(Senator Zbigniew Romaszewski: A kogo to obchodzi?)

Pana może nie obchodzi, Panie Senatorze, ale mnie obchodzi taka niepoważna wypowiedź w Senacie. Kiedy jadę jako negocjator do dyrektora Sośnierza, do Śląskiej Kasy Chorych, żeby negocjować zarobki pielęgniarek, które uchwaliliście...

(Senator Zbigniew Romaszewski: Ja nie.)

Może zajrzę do wydruku głosowania?

(Senator Zbigniew Romaszewski: Niech pan zajrzy.)

...i które do tej pory nie są wypłacane, to proszę o argumenty. Jak wytłumaczyć, że pielęgniarka ma pracować za 820 zł, a średnia płacy w Śląskiej Kasie Chorych wynosi 4 350 zł - to jest stan z marca tego roku - przy zatrudnieniu siedmiuset osób. To dlatego, Panie Profesorze, nie ma pieniędzy na dopłatę do leków. Poważni lekarze po dwanaście godzin czekają na rozmowę i chodzą po korytarzach. A kiedy ordynator szpitala czekający na rozmowę wszedł do pokoju śniadaniowego i nalał kawy, został wyproszony przez sprzątaczki - też bardzo ważny zawód - zarabiające więcej niż ordynator, bo to pomieszczenie nie jest dla niego, chociaż przez dziesięć godzin nie miał gdzie usiąść. Tak funkcjonuje reforma służby zdrowia.

Rozumiem, że ustawa jest tak dobrze dopracowana, iż po rozpatrzeniu zgłoszonych poprawek w komisjach na pewno dzisiaj będziemy mogli je przegłosować. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Grzegorzowi Lipowskiemu.

Proszę o zabranie głosu senatora Mieczysława Janowskiego, a dwunastym mówcą będzie senator Krzysztof Borkowski.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Pani Minister!

Powiedziano tutaj wiele na temat tego, co wiąże się z działalnością propaństwową. Usłyszałem to z ust premiera Belki, co przyjąłem z satysfakcją. Czy ustawa, którą mamy dziś uchwalić, korygująca dotychczasowe przepisy określające sposób płacenia przez obywateli Rzeczypospolitej daniny na rzecz państwa jest właściwa, trudno nam jednoznacznie ocenić w tak krótkim czasie. Myślę, że zawiera ona wiele rozwiązań prawidłowych i dobrych, ale zawiera także rozwiązania dyskusyjne.

Panie Marszałku, chciałbym się odnieść do jednej kwestii, która jest związana z budownictwem. Otóż jeśli rozpatrzymy zagadnienie ulgi podatkowej od odsetek od kredytów mieszkaniowych, to sama koncepcja, znana w świecie, powinna być uznana za właściwą. Jednakże rozwiązania proponowane w ustawie, jak już tutaj było powiedziane, dają jedynie pewnej grupie obywateli Rzeczypospolitej możliwość skorzystania z tej preferencji, która ma sprzyjać rozwojowi budownictwa. Mianowicie tym, którzy budują dzięki kredytom. Należałoby się głęboko zastanowić, czy jest to rozwiązanie właściwe, w moim przekonaniu bowiem pomija się znaczną grupę obywateli polskich. Wykazała to również dyskusja, jaka odbyła się w Sejmie dziewięć dni temu. Temat ten poruszała między innymi pani poseł Blida. Jeśli zatem mówimy o tym, że chcemy wspierać budownictwo, a zwłaszcza budownictwo mieszkaniowe, to nie sądzę, żeby takie rozwiązanie było najlepsze. Chodzi również o działania, które prowadziły do tego, iż preferencyjny kredyt na własne mieszkanie, uchwalony w poprzedniej kadencji, był pomocą dla posiadających już zdolność kredytową i to pomocą tym większą, im są zamożniejsi. Taka forma nie pozwala na sięgnięcie po kredyty, które są wysoko oprocentowane. Należy się również odnieść do problemu wycofania preferencyjnego kredytu na remonty budynków. Czy ta forma będzie najwłaściwsza w sytuacji, gdy kredyty remontowe wsparłyby spółdzielnie mieszkaniowe, a także gminy i wspólnoty mieszkaniowe przy remontach części wspólnych budynków: dachów, klatek schodowych itd.? Czy to rozwiązanie zachęci do oszczędzania w kasach mieszkaniowych? Pamiętamy, że ulga podatkowa w przypadku kasy była jednym z argumentów, które przemawiały za oszczędzaniem w takiej kasie. Myślę, że oprócz tej ustawy rząd przedstawi inne rozwiązania, które będą stymulowały działalność inwestycyjną w budownictwie mieszkaniowym, bowiem ograniczenia w tym zakresie dotkną nie tylko rodziny, ale także wszystkich, którzy pracują w budownictwie i w działach związanych z budownictwem.

Panie Marszałku, chciałbym przedstawić również dwie kwestie szczegółowe dotyczące nowej treści brzmienia art. 26b ust. 3. Proponuje się tam, aby odliczenia, o których jest mowa w ustawie, nie obejmowały odsetek od kredytów udzielanych ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego towarzystwom budownictwa społecznego. Te kredyty i te odsetki nie są związane z podatkiem od osób fizycznych. Proponuję, żeby to wykreślić, podobnie jak pkt 2. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję panu senatorowi Mieczysławowi Janowskiemu za zabranie głosu.

Teraz wystąpi senator Krzysztof Borkowski, a następnie pan senator Henryk Dzido.

Do spisu treści

Senator Krzysztof Borkowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ustawa, nad którą dzisiaj debatujemy, niewątpliwie jest trudna i jednocześnie trudna do przyjęcia przez wszystkich naszych obywateli. Myślę, że jest ona pewną koniecznością. Niemniej jednak chcę zwrócić uwagę, że poprzez tę ustawę sięga się zbyt głęboko do kieszeni naszych podatników, szczególnie tych średnio zamożnych. Nie zmierza się do powstania tak zwanej klasy średniej, która by była motorem napędowym naszej gospodarki.

Dzisiaj, zanim uchwalimy tę ustawę i podniesiemy rękę w trakcie głosowania, musimy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy zrobiliśmy wszystko - ten rząd, poprzedni rząd, parlament - żeby poszukać innych rozwiązań. Myślę, że celowe jest pytanie do Ministerstwa Finansów: czy obcy kapitał płaci podatki i ile tak naprawdę ich płaci oraz czy tutaj nie poszukać rezerw, jak głosiliśmy w hasłach wyborczych? Myślę, że te rezerwy są i to dość duże. Dobrze by było, żeby na tej sali padła odpowiedź, jakie wpływy ma budżet państwa z tego tytułu.

Niewątpliwie należy też postawić pytanie, gdzie są środki z prywatyzacji? Tak dużo sprzedawaliśmy, szczególnie w ostatniej kadencji. Sprzedaż ta nasilała się coraz bardziej wraz ze zbliżaniem się wyborów, a o wpływach jakoś niewiele słychać. Polski obywatel chciałby się dowiedzieć, gdzie są te pieniądze. Chciałby też na pewno, żeby nie tylko przyjrzeć się, ale i po prostu opodatkować te nieuzasadnione dochody, ogromne fortuny, które powstały tak nagle i niespodziewanie. Gdzie są służby fiskalne, skarbowe? Jest tu duże pole do popisu. Nie chodzi o tworzenie dodatkowych służb, tylko o to, żeby te, które są, zaczęły dobrze funkcjonować, bo ściągalność podatków jest różna. Ten, kto płaci, jest coraz bardziej bity po kieszeni i jego się śledzi, a ten, który po prostu nie płaci podatku albo ucieka z dochodami przez transfer środków czy dochodów, często pochodzących z nieuzasadnionej działalności, nie bardzo jest przez te służby ścigany.

Panie i Panowie Senatorowie, nie ulega wątpliwości, że to wszystko, o czym dzisiaj mówimy, nie wpływa pozytywnie na rozwój przedsiębiorczości i na tworzenie miejsc pracy. Jeśli wprowadzimy wysokie podatki i nastąpi zamrożenie progów podatkowych, na pewno odczuje to właśnie klasa średnia - mam na myśli rzemieślników czy drobną wytwórczość. Sądzę, że środki zaoszczędzone na płaceniu podatku mogliby zainwestować lub stworzyć miejsca pracy. Rozumiem, że jest czas ratowania państwa, rozumiem, że wszyscy powinniśmy ponosić odpowiedzialność, szczególnie my, senatorowie wybrani przez społeczeństwo. Ale sądzę - jak mówiłem wcześniej, pokazując, gdzie jeszcze można poszukać dochodów - że warto by było zastanowić się i może to ograniczyć, a jednocześnie dać krótszy czas zamrożenia progów podatkowych, to znaczy tylko jeden rok. Ja zaraz zgłoszę odpowiednie poprawki.

Co do podatku importowego, bo to się ściśle z tym wiąże. Ja uważam, że ten podatek powinien być wprowadzony. Trzeba by też rozmawiać o rozwoju polskiej wytwórczości, o tworzeniu miejsc pracy, trzeba by rozmawiać jednocześnie o podatku importowym i o podatku dochodowym płaconym właśnie przez podatników, przez osoby fizyczne. Szkoda, że nie ma pana ministra finansów, wicepremiera, ale są tutaj jego przedstawiciele, jest pani wiceminister. Myślę, że ten podatek czas wprowadzić, to jest ostatni dzwonek. Pan minister pokazywał, jakie kłopoty są z przebiciem się polskich towarów. Ten podatek importowy jest konieczny, on na pewno pomoże, szczególnie polskiej wytwórczości. Oczywiście nie na wszystkie produkty, nie na wszystkie towary, na niektóre, na wybrane, te, które wytwarzamy w Polsce. Wiele produktów wytwarzamy w Polsce, a jeśli popatrzy się na etykiety - czy nawet bez etykiet, bo one naklejane są w Polsce - to widać, że te towary pochodzą gdzieś z dalekich, obcych krajów, niekoniecznie nawet z krajów Unii Europejskiej.

Szanowni Państwo Senatorowie, pozwoliłem sobie zaproponować kilka poprawek. Myślę, że w jakiś sposób złagodzą one fiskalizm, a jednocześnie pozwolą na unikanie kombinacji banków i zniechęcą do tego obywateli, sprawią, że obywatele będą prawi, tak jak mówił pan minister, nie będą się interesować tym, żeby dawać bankom aż tak duże furtki.

Chciałbym zgłosić poprawkę do art. 1. Proponuję, by na mocy art. 21 pkt 5 zwolnić z tego podatku odsetki i papiery wartościowe emitowane przez skarb państwa czy samorząd terytorialny, ponieważ uważam, że jeśli obywatele zachodni mogą u nas wykupywać deficyt budżetowy, finansować go czy wspomagać samorząd terytorialny, to również nasz polski obywatel powinien móc w swoje państwo czy w swój samorząd zainwestować. Proponuję, żeby dać taką szansę.

Następna moja poprawka dotyczy art. 26 ust. 1 pkt 9, chodzi tu o darowizny. Proponuję w lit. a liczbę 10 zastąpić liczbą 13, a w lit. b liczbę 5 zastąpić liczbą 8. Powiem ogólnie i najkrócej, żeby nie przedłużać. Otóż straże pożarne, różnego rodzaju domy pomocy społecznej, różnego rodzaju ośrodki, stowarzyszenia naprawdę są dzisiaj bardzo biedne, nie ma komu ich finansować. I często jakiś mały zakład, jakieś przedsiębiorstwo działające na danym terenie - a dotyczy to szczególnie Polski wschodniej, terenu, na którym mieszkam - to jest jedyny ratunek, sposób, żeby coś kupić, żeby wspomóc. Mam tu na myśli także budowę wodociągów czy budowę infrastruktury. Dzisiaj Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która wspierała, jest bardzo biedna, nie ma pieniędzy. Dzisiaj poza funduszami ochrony środowiska w zasadzie mało kto finansuje samorządy. Proponuję, żeby wspomóc, dać taką furtkę, wypośrodkować. Jest bieda, no to z 15% obniżyć do 13% - ale nie zaraz do 10%, o całe pięć punktów procentowych - a w tym następnym przypadku dać 8%.

Ponadto proponuję, by w art. 27 ust. 5 liczbę 2004 zastąpić liczbą 2003. Jeśli zaciskamy pasa, to zaciśnijmy na razie na rok, a potem oceńmy, zobaczmy, co się dzieje. Jeśli to rzeczywiście nie wystarczy, to zaciśnijmy pasa po raz kolejny, nie budujmy sztucznie na jakiś czas grupy bogatszych Polaków, sztucznie, bo poprzez zamrożenie progów podatkowych.

Następna poprawka. W art. 30 ust. 1 pkt 1b po wyrazach "działalnością gospodarczą" proponuję dopisać: w roku 2002 w wysokości 10% uzyskanego przychodu, w roku 2003 w wysokości 15% i po 2003 r. w wysokości 20% uzyskanego przychodu. Ma to na celu to, o czym mówiłem wcześniej, żeby banki nie kombinowały, nie uciekały, nie zniechęcały obywateli do opodatkowania naszych dochodów z oszczędności. Chodzi o to, żeby dać możliwość rozłożenia, przygotowania, wyedukowania i społeczeństwa, i banków, żeby był czas na przygotowanie, by nie było zaskoczenia.

I ostatnia poprawka. Proponuję dopisać po przecinku: z wyjątkiem papierów wartościowych emitowanych przez skarb państwa. Ta poprawka jest ściśle związana z poprawką pierwszą, którą przedstawiałem. Chodzi o to, żeby polscy obywatele mogli nabywać i obligacje skarbu państwa, i papiery wartościowe naszych podstawowych jednostek samorządowych.

Panie i Panowie Senatorowie, bardzo proszę o rozważenie tych poprawek. Myślę, że są one dość rozważne, a jednocześnie wchodzą naprzeciw temu, że zaciskamy pasa, ale w sposób umiarkowany, przyglądamy się temu wszystkiemu, dajemy szansę drobnej wytwórczości, dajemy szansę polskiemu obywatelowi, dajemy szansę polskiemu podatnikowi i dajemy szansę na to, by polski obywatel mógł stać się prawy, bo ten fiskalizm aż tak mocno go nie przyciska i nie dociska. Dziękuję bardzo za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Krzysztofowi Borkowskiemu.

Proszę o wystąpienie pana senatora Henryka Dzidę.

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

O podatkach można mówić różnie, i dobrze, i źle. Powiedziane zostało bardzo wiele. I myślę, że cokolwiek byśmy tu powiedzieli, na pewno albo już było, albo może być powiedziane. Ale sprawa jest jedna: podatki muszą być płacone i dziura w budżecie jest oczywista. Jak tę dziurę zlikwidować? Rząd złożył propozycję, Sejm ją uchwalił, my mamy się do tego odnieść. Myślę, że wiele rozwiązań generalnych w tej ustawie jest słusznych, zasadnych. Ale jednocześnie w tym pośpiechu, w tym zawrotnym tempie, w jakim pracowały rząd i Sejm, a obecnie pracujemy my, zapomniano chyba o rzeczy najważniejszej: o tym, że ludziom, którym się w Polsce powodzi dobrze bądź w miarę dobrze, łatwo wziąć na siebie ciężar wydźwignięcia Polski z kryzysu, a tym, którzy nie pracują lub są zatrudnieni jakoś doraźnie, którzy żyją z dnia na dzień, ta sytuacja stwarza ogromne kłopoty. Ustawa, którą dzisiaj rozpatrujemy, moim zdaniem, wbrew temu, co tutaj słyszałem, nie bierze w ochronę ludzi biednych, tych, którzy są bezradni i potrzebują naszej pomocy, bo nas wybrali. Dlaczego tak mówię? Dlatego, że rząd, który podjął ogromne wyzwanie, by ratować sytuację, zdecydował się na rozpoczęcie batalii o Polskę od wyrywania pieniędzy od tych, od których można je wyrwać, to znaczy rozpoczął od podwyższania podatków, bo to jest najbardziej oczywiste. I to tym, którzy swoje dochody legalizują, którzy ujawniają swoje środki. Moim zdaniem zapomniano tutaj o tej sferze, której właściwe rozliczenie mogłoby wpłynąć na zmniejszenie fiskalizmu tej ustawy - zapomniano o sferze wpływów. Pan premier Belka powiedział: rozważono, ustalono, zlikwidowano i powołano również. Ale uważam, że ta sfera wpływów, ta sfera wydatków państwa jest szalenie istotna, z tym że nie wydatków na to, ile komu w szpitalu dać na świadczenia żywnościowe czy na obsługę; myślę o wydatkach strukturalnych na agencje, na fundusze celowe, na wiele, wiele innych urzędów i służb, które moim zdaniem dublują urzędy biorące za to pieniądze. Myślę tu nawet o takiej sytuacji - sygnalizowała ją Najwyższa Izba Kontroli - że polskie urzędy za ogromne pieniądze powołują specjalistów, rzekomych specjalistów, do wykonywania zadań strukturalnie ciążących właśnie na tych urzędach. Tego, moim zdaniem, w sposób zdecydowany i głęboki nie rozważono, nie wyważono i dlatego posłużono się tylko bilansem dziury i wyrywaniem podatku. Ale przecież można i należało zdecydować się na rozważenie tego problemu, który tutaj, na tej sali, również był podnoszony.

Ogromne są możliwości świadczeń na rzecz finansów publicznych z tak zwanej szarej strefy. Mówi się, że będzie się coś w tej sprawie robić. Czy się robi? Nie wiem. Mam wielkie obawy, że do tej pory, dopóki nie byłem w Senacie, a tylko śledziłem posiedzenia Sejmu i Senatu w telewizji i w radiu, wszędzie przez cały czas słyszałem to samo, co słyszę dzisiaj: zawierzcie nam, a będzie lepiej. No i to "lepiej" jest takie, że każdy rok jest średni - gorszy od poprzedniego, lepszy od następnego. Czy będzie tak tym razem? Nie wiem. Ale zwracam uwagę Wysokiej Izby na to, że wprowadzenie w tej ustawie takich restrykcji - jak powiedziałem, restrykcji takich jak na przykład zlikwidowanie szeregu ulg, w tym ulgi budowlanej - wcale nie będzie sprzyjało naszej gospodarce. Ulga budowlana poza tym, że była dostępna dla wszystkich, którzy wykonywali roboty budowlane, którzy inwestowali, czy byli biedni, czy bogaci, w jakiś sposób również penetrowała szarą strefę. W tej chwili dano takie dobrodziejstwo w postaci ulgi kredytowej, która, jak się mówi, ma być zdecydowanie większą ulgą, o większym zakresie, bardziej gospodarczo twórczą aniżeli poprzednia. Ale ta ulga kredytowa, odpisy odsetek od kredytu dotyczyć będą tylko niewielkiej, wąskiej grupy ludzi. Moim zdaniem, gdyby zachowano poprzednią ulgę i wprowadzono tę nową w postaci odpisu, byłoby to wielce pożyteczne dla naszej gospodarki.

Teraz jeśli chodzi o sprawę już tak wielokrotnie omawianą, że aż mi przykro zabierać głos i absorbować państwa uwagę, ale muszę sprawę tych nieszczęsnych podatków od odsetek podnieść. Można ją bagatelizować, mówiąc, że dotyczy bogatych, średnich, ale, drodzy państwo, ona dotyka niestety ludzi najbiedniejszych, bo ci, którzy mają znaczące lokaty, którzy mają pieniądze, albo tego nie odczują, albo sobie dadzą radę. Ci zaś najbiedniejsi, którzy faktycznie gromadzą pieniądze na ostatnią godzinę, na nieprzewidziane potrzeby, odczują odpisy ze swoich odsetek jako klęskę, jako kolejny atak na ich pieniądze. Moim zdaniem przede wszystkim tę sprawę powinniśmy mieć na względzie, bo jest to sprawa emocjonalna, sprawa chyba jednak o charakterze politycznym. A niestety tego nie dostrzeżono. Mówi się, że problem jest niewielki i nie będzie dotykał dużej liczby osób. Ale jeżeli znów przeliczę te niewielkie kwoty, które z tych odsetek będą odpisywane na rzecz rządu i finansów publicznych, to mi wychodzi, że będą one mniej więcej takie, tego rzędu, ile wynoszą podwyższenia rent i emerytur. Może troszeczkę przesadziłem, ale jeżeli to zestawimy, to odbiór tej instytucji naszego prawa podatkowego będzie chyba fatalny.

Zamrożenie progów również było omawiane, ale to wszystko zwiększa fiskalizm tego państwa. Byłbym skłonny zrozumieć stanowisko rządu i pana profesora Belki, gdybym uzyskał odpowiedź na pytanie, kiedy nastąpi zmniejszenie fiskalizmu. Kiedy ta ustawa, tak rewelacyjna, mająca dać nam tyle dobrego, będzie złagodzona? Uzyskałem odpowiedź, że w przyszłości. Na temat przyszłości to mieliśmy już wiele zapewnień i dlatego tym też jestem zaniepokojony.

Ostatnia sprawa, podniósł ją już pan senator Wielowieyski, to kwestia vacatio legis. Tego nie ma w tej ustawie, ja tego tak nie odebrałem. Ustawa ma być uchwalona, zatwierdzona przez prezydenta, opublikowana i na tym koniec. I nie rozumiem obaw, zastrzeżeń czy zgłaszanych uwag, już nie będę wspominać o panu premierze Belce, mówiących, że ludzie szukają możliwości obejścia tej ustawy. To nie jest obejście, to jest stosowanie ustawy. Jeżeli bowiem ustawa zezwala podatnikom na podjęcie działań, które zmniejszają fiskalizm, to chyba w niej zostało to założone i nie można obawiać się tego, że ktoś szuka sposobów, jak tę ustawę obejść. Ale jest tu sprawa kolejna i myślę, że w niej jest problem i Trybunału Konstytucyjnego, i pewnej uczciwości. Są ludzie, którzy mają naliczane odsetki w okresie tak zwanym progowym, ich lokaty kończą się w styczniu, w lutym przyszłego roku i oni nie mogą już w tej chwili bez szkody dla siebie podjąć legalnych działań, które uratowałyby ich finanse chociaż w tym niewielkim odsetkowym stopniu. Przekazuję to pod uwagę Wysokiej Izby. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję za wypowiedź panu senatorowi Henrykowi Dzidzie.

Zapisał się do debaty pan senator Zbigniew Kulak.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Traktuję tę debatę jako prawdziwą debatę, czyli także możliwość ustosunkowywania się do wypowiedzi przedmówców. Wiele powiedziano tu o ochronie zdrowia, ale jednak pozostaje pewna sfera niedopowiedzeń w tej dziedzinie, którą, korzystając z okazji, chciałbym w tym momencie właśnie wykorzystać. Pan senator Religa mianowicie niedokładnie być może zrozumiał - dopiero po przeczytaniu stenogramu będziemy mogli wspólnie to przeanalizować - wypowiedź pana ministra, pana premiera Belki, na temat systemu refundacji leków. Ja zrozumiałem ją w ten sposób, że pan premier Belka nie stawia wniosku o likwidację całego systemu refundacji leków, tylko wskazuje na jego chore elementy i na to, że koniecznie należy uzdrowić tę całą procedurę refundowania leków. Myślę, że taka właśnie była wola pana premiera, który temu tematowi poświęcił dwa czy trzy zdania. Pan profesor Religa mówił o hospitalizacjach, o ratowaniu ludzkiego życia. Tutaj także chciałbym podać przykład statystyczny, przykład, który dowodzi, że w ogóle liczba hospitalizacji w Polsce po wprowadzeniu nowego systemu finansowania, czyli od 1999 r., wzrosła o 40%. Sądzę, że nie są to chorzy, którym trzeba ratować życie. Myślę także, że nie są to raczej chorzy kardiochirurgiczni. Dochodzi tu jednak do pewnej manipulacji statystycznej i do pewnego zbyt może hojnego hospitalizowania pacjentów, którzy przed 1989 r. niekoniecznie byliby hospitalizowani. Hospitalizuje się po prostu dlatego, że można z kasy chorych wyciągnąć odpowiednią sumę dodatkowych pieniędzy. Są to często naprawdę hospitalizacje jednodniowe.

Mówimy tutaj także, wielu moich przedmówców mówiło o klasie średniej, o rentierach, o życiu z kapitału, o podziale na biednych i bogatych, wysuwano tezę, że oszczędnościami dysponują tak naprawdę tylko ludzie bogaci. Zostałem upoważniony do przedstawienia z tej trybuny bardzo konkretnego i niestety bolesnego przykładu. Wdowa po tragicznie zmarłym pośle Rzeczypospolitej, pobierająca bardzo niskie, kilkusetzłotowe wynagrodzenie jako pracownik niestety także ochrony zdrowia, z lokaty w ramach odszkodowania, które otrzymała za śmierć męża, uzyskiwała drugą pensję, co w sumie dawało jej możliwość w miarę godnego życia, utrzymania mieszkania, ale na pewno nie jakiegoś superluksusowego standardu życia. Teraz będę dodatkowo obciążony tym przykładem, będę musiał podejmować bolesne dylematy, głosować nad konkretnymi poprawkami, które będziemy rozstrzygać dzisiaj wieczorem. Z jednej strony więc będę brał pod uwagę ten właśnie przykład obciążający wręcz moją psychikę - był to także i mój przyjaciel - z drugiej strony zaś interes państwa. Będę musiał te decyzje podejmować w przypadku konkretnych poprawek. Chciałbym, aby brali to pod uwagę także inni senatorowie, także senatorowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, nasi koalicjanci, a także pan senator Borkowski. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Zbigniewowi Kulakowi.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma zgłoszeń.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Czy pani minister Irena Ożóg, przedstawiciel rządu, chciałaby się odnieść do zgłoszonych tutaj wniosków?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Irena Ożóg:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ja myślę, że wszystkie kwestie były już tutaj podnoszone. I jeżeli szczegóły można wyjaśnić na posiedzeniu komisji, to tam odniosłabym się do uwag i zastrzeżeń zgłoszonych w trakcie debaty plenarnej Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że w czasie dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożyli - będę przedstawiał autorów wedle kolejności zgłoszonych wniosków - panie i panowie senatorowie: Genowefa Ferenc i Zbigniew Gołąbek; Andrzej Wielowieyski, Dorota Simonides, Olga Krzyżanowska, Edmund Wittbrodt, Grażyna Staniszewska; Zdzisława Janowska i Marek Balicki, Andrzej Chronowski, Zbigniew Religa, Mieczysław Janowski, Krzysztof Borkowski.

Aby formalności stało się zadość, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ w trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski legislacyjne, ich autorów przed chwilą wymieniłem, proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Oczywiście to posiedzenie komisji odbędzie się podczas tak zwanej długiej przerwy, którą w swoim czasie ogłoszę, a głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia, po wznowieniu obrad po długiej przerwie, czyli po tym, jak Kancelaria Senatu przygotuje nam stosowne materiały.

Zanim przejdziemy do punktu drugiego porządku obrad, czyli do wyboru senatorów do składu Krajowej Rady Sądownictwa, bardzo proszę pana senatora Zbigniewa Gołąbka, sekretarza posiedzenia, o odczytanie komunikatów.

Senator Sekretarz
Zbigniew Gołąbek:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Szanowni Państwo Pracownicy Kancelarii Senatu!

Po długiej przerwie odbędą się następujące posiedzenia komisji: wspólne posiedzenie...

(Głosy z sali: W trakcie przerwy!)

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Tak, w trakcie długiej przerwy - przejęzyczenie.)

Tak. W trakcie długiej przerwy odbędą się następujące posiedzenia komisji:

- Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, dotyczące pierwszego czytania projektu uchwały w sprawie utworzenia Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej - w dniu dzisiejszym, 10 minut po ogłoszeniu tej długiej przerwy w obradach, w sali nr 101 w gmachu parlamentu;

- Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury w sprawie wyboru zastępcy przewodniczącego komisji oraz rozpatrzenia ustawy o gwarancjach skarbu państwa dla przewoźników lotniczych, druk sejmowy nr 27, druk sejmowy nr 39 i druk senacki nr 15 - bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu w sali nr 217;

- Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego - bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176;

- Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych do ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym - dwie godziny po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu w sali obrad plenarnych.

Następnie Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrzy ustawę o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w latach 1999-2001 oraz niektórych innych ustaw oraz wybierze zastępcę przewodniczącego komisji;

Także posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą odbędzie się w przerwie posiedzenia plenarnego Senatu w dniu 16 listopada w sali nr 179.

I ostatni komunikat. Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu poświęcone wyborowi zastępcy przewodniczącego odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 182. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję. Jeśli mówimy o przerwie, to mamy na myśli długą przerwę.

Panie i Panowie senatorowie, przystępujemy do rozpatrzenia...

Senator Sekretarz
Zbigniew Gołąbek:

Panie Marszałku, jeśli można mała poprawka do komunikatów.

Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrywała tę ustawę o godzinie 15.00...

(Senator Marek Balicki: I Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia.)

Tak, także Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia, o 15.00. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: wybór senatorów do składu Krajowej Rady Sądownictwa.

Przypominam, że zgodnie z art. 187 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa wraz z upływem czwartej kadencji Senatu wygasają również mandaty wybranych przez Senat czwartej kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wobec tego zachodzi konieczność ponownego wyboru przedstawicieli Senatu do składu Krajowej Rady Sądownictwa.

Przypominam, że Senat wybiera spośród senatorów dwóch członków rady na okres swojej kadencji.

Informuję, że zgodnie z art. 93 ust. 1 i 3 oraz art. 94 ust. 1 Regulaminu Senatu zostali zgłoszeni następujący kandydaci na członków Krajowej Rady Sądownictwa: senator Henryk Dzido, senator Zbigniew Kruszewski i senator Ewa Serocka.

W dniu 12 listopada 2001 r. marszałek Senatu zgodnie z art. 94 ust. 3 Regulaminu Senatu skierował do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności wnioski dotyczące przedstawionych kandydatów.

Informuję, że w dniu 13 listopada senator Henryk Dzido wycofał wyrażoną wcześniej zgodę na kandydowanie do Krajowej Rady Sądownictwa.

Komisja w dniu 13 listopada przeprowadziła przesłuchania zgłoszonych kandydatów i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Sprawozdanie komisji w tej sprawie zawarte jest w druku nr 12.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności pana senatora Andrzeja Jaeschkego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Andrzej Jaeschke:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Zgodnie z art. 94 ust. 4 Regulaminu Senatu Komisja Ustawodawstwa i Praworządności przygotowała dla Wysokiego Senatu sprawozdanie. Jestem zaszczycony, że to sprawozdanie przyszło mi Wysokiej Izbie przedstawić.

Otóż jak pan marszałek był uprzejmy zauważyć na posiedzeniu w dniu 13 listopada 2001 r. komisja opiniowała wnioski skierowane przez marszałka Senatu w sprawie wyboru kandydatów do składu Krajowej Rady Sądownictwa.

Wpłynęły w tej materii trzy wnioski. Dotyczyły pani senator Ewy Serockiej, pana senatora Henryka Dzidy i pana senatora Zbigniewa Kruszewskiego. Pan senator Henryk Dzido w czasie posiedzenia komisji wycofał swoją zgodę na kandydowanie, w związku z czym komisja została zwolniona z obowiązku jej opiniowania.

Komisja po zapoznaniu się z pozostałymi dwoma wnioskami stwierdziła, że zostały one złożone w prawidłowym trybie i po krótkim przesłuchaniu kandydatów w głosowaniu jednogłośnie postanowiła obydwie kandydatury zaopiniować pozytywnie. Szczegóły dotyczące życiorysów kandydatów macie państwo senatorowie w druku nr 12. Dziękuję bardzo za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. Proszę może jeszcze chwileczkę pozostać, bo mogą być ewentualne trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana senatora sprawozdawcy.

Proszę bardzo, czy państwo macie pytania? Nie ma zgłoszeń. Dziękuję bardzo.

(Senator Andrzej Jaeschke: Dziękuję.)

Przypominam, że zgodnie z art. 95 ust. 1 Regulaminu Senatu przed podjęciem uchwały w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa Senat może wezwać kandydatów do złożenia wyjaśnień i udzielenia odpowiedzi na pytania senatorów.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytania kandydatowi na członka Krajowej Rady Sądownictwa senatorowi Zbigniewowi Kruszewskiemu? Nie.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytania kandydatce na członka Krajowej Rady Sądownictwa pani senator Ewie Serockiej?

Nie stwierdzam gotowości do indagowania naszych znakomitych kandydatów.

Do spisu treści

Przystępujemy zatem do głosowania w sprawie wyboru senatorów do składu Krajowej Rady Sądownictwa.

Przypominam, że zgodnie z art. 53 ust. 6 oraz art. 92 ust. 3 Regulaminu Senatu Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa w głosowaniu tajnym, bezwzględną większością ważnie oddanych głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Przypominam, że głosowanie tajne, zgodnie z art. 53 ust. 7 Regulaminu Senatu, przeprowadza się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania.

Przystępujemy do głosowania tajnego w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.

Do przeprowadzenia głosowania tajnego wyznaczam sekretarzy: senatora Zbigniewa Gołąbka, senatora Sławomira Izdebskiego i senatora Janusza Bargieła. Bardzo proszę, czyńcie swoją powinność. Czyniąc swoją powinność senatorowie sekretarze rozdają teraz państwu karty do głosowania tajnego.

Na karcie zostały umieszczone nazwiska obojga zgłoszonych kandydatów. Karta do głosowania będzie głosem ważnym, jeżeli przy danym nazwisku postawiono co najmniej jeden znak "x". Karta, na której by nie postanowiono żadnego znaku "x" lub postawiono by więcej niż jeden znak "x" przy nazwisku danego kandydata, zostanie niestety uznana za głos nieważny i nie będzie uwzględniana przy liczeniu bezwzględnej większości. Miejmy nadzieję, że tego typu zdarzenia nie będzie.

Przypomnę jeszcze raz, że karta do głosowania jest głosem ważnym, jeżeli przy danym nazwisku postawiono co najwyżej jeden znak "x".

Czy wszyscy państwo senatorowie otrzymali karty do głosowania tajnego? Pani senator Dorota Simonides nie ma karty do głosowania.

Skoro wszyscy senatorowie mają już karty do głosowania, bardzo proszę pana senatora sekretarza Sławomira Izdebskiego o odczytywanie kolejno nazwisk senatorów, zaś państwa senatorów po wyczytaniu ich nazwisk, proszę o wrzucanie do urny wypełnionych kart do głosowania tajnego.

Bardzo proszę.

Senator Sekretarz
Sławomir Izdebski:

Pan senator Jerzy Adamski

Pan senator Andrzej Anulewicz

Pan senator Franciszek Bachleda-Księdzularz

Pan senator Marek Balicki

Pan senator Janusz Bargieł

Pan senator Tadeusz Bartos

Pani senator Maria Berny

Pan senator Adam Biela

Pan senator Janusz Bielawski

Pan senator January Bień

Pan senator Franciszek Bobrowski

Pan senator Krzysztof Borkowski

Pan senator Władysław Bułka

Pani senator Czesława Christowa

Pan senator Andrzej Chronowski

Pan senator Jerzy Cieślak

Pan senator Zygmunt Cybulski

Pan senator Gerard Czaja

Pani senator, marszałek, Jolanta Danielak

Pani senator Krystyna Doktorowicz

Pan senator Kazimierz Drożdż

Pan senator Bernard Drzęźla

Pan senator Henryk Dzido

Pan senator Józef Dziemdziela

Pani senator Genowefa Ferenc

Pan senator Adam Gierek

Pan senator Witold Gładkowski

Pan senator Zbigniew Gołąbek

Pan senator Henryk Gołębiewski

Pani senator Genowefa Grabowska

Pan senator Adam Graczyński

Pan senator Andrzej Jaeschke

Pan senator Adam Jamróz

Pani senator Zdzisława Janowska

Pan senator Mieczysław Janowski

Pan senator Zdzisław Jarmużek

Pan senator, marszałek, Ryszard Jarzembowski

Pani senator Dorota Kempka

Pani senator Apolonia Klepacz

Pan senator Janusz Konieczny

Pani senator Aleksandra Koszada

Pan senator Marian Kozłowski

Pan senator Zbigniew Kruszewski

Pani senator Olga Krzyżanowska

Pan senator Zbigniew Kulak

Pani senator Anna Kurska

Pani senator Irena Kurzępa

Pan senator, marszałek, Kazimierz Kutz

Pan senator Grzegorz Lato

Pan senator Marian Lewicki

Pan senator Grzegorz Lipowski

Pani senator Teresa Liszcz

Pan senator Bogusław Litwiniec

Pan senator Janusz Lorenz

Pan senator Włodzimierz Łęcki

Pan senator Władysław Mańkut

Pan senator Jerzy Markowski

Pan senator Grzegorz Matuszak

Pan senator Bogusław Mąsior

Pan senator Mieczysław Mietła

Pan senator Stanisław Nicieja

Pan senator Grzegorz Niski

Pan senator Marian Noga

Pan marszałek Longin Pastusiak

Pan senator Kazimierz Pawełek

Pan senator Wojciech Pawłowski

Pan senator Jerzy Pieniążek

Pan senator Krzysztof Piesiewicz

Pan senator Wiesław Pietrzak

Pan senator Zbyszko Piwoński

Pan senator Sergiusz Plewa

Pan senator Bogdan Podgórski

Pan senator Lesław Podkański

Pani senator Jolanta Popiołek

Pan senator Zbigniew Religa

Pan senator Zbigniew Romaszewski

Pan senator Tadeusz Rzemykowski

Pani senator Wiesława Sadowska

Pani senator Janina Sagatowska

Pani senator Ewa Serocka

Pani senator Krystyna Sienkiewicz

Pani senator Dorota Simonides

Pan senator Ryszard Sławiński

Pan senator Robert Smoktunowicz

Pan senator Jerzy Smorawiński

Pan senator Andrzej Spychalski

Pani senator Grażyna Staniszewska

Pan senator Henryk Stokłosa

Pani senator Alicja Stradomska

Pan senator Jerzy Suchański

Pan senator Jan Szafraniec

Pan senator Józef Sztorc

Pan senator Krzysztof Szydłowski

Pani senator Maria Szyszkowska

Pan senator Andrzej Wielowieyski

Pan senator Edmund Wittbrodt

Pan senator Tadeusz Wnuk

Pan senator Zbigniew Zychowicz i ostatni

Pan senator Marian Żenkiewicz.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czy wszyscy państwo oddali już głosy?

Jeżeli tak, to bardzo proszę pana senatora sekretarza o krótki komunikat.

Senator Sekretarz
Zbigniew Gołąbek:

Posiedzenie Zespołu do spraw Pomocy Społecznej odbędzie się o godzinie 14.30 w sali nr 176. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę teraz wyznaczonych do przeprowadzenia głosowania tajnego senatorów sekretarzy o obliczenie głosów i sporządzenie protokołu głosowania tajnego.

Zarządzam przerwę w obradach do godziny 14.00 na obliczenie głosów i sporządzenie protokołu. Wznowimy obrady o godzinie 14.00.

Jest to ta krótka przerwa, potem będzie długa, co specjalnie podkreślam.

Ogłaszam przerwę.

(Przerwa w obradach od godziny 13 minut 42
do godziny 14 minut 06)

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Wznawiam obrady.

Powracamy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego: wybór senatorów do składu Krajowej Rady Sądownictwa.

Informuję, że powołani do przeprowadzenia głosowania tajnego senatorowie sekretarze skończyli obliczanie głosów i sporządzili protokół głosowania tajnego.

Ogłaszam wyniki głosowania tajnego w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.

Protokół głosowania tajnego z 16 listopada 2001 r. w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wyznaczeni przez marszałka Senatu do przeprowadzenia tajnego głosowania sekretarze: senator Zbigniew Gołąbek, senator Sławomir Izdebski i senator Janusz Bargieł stwierdzają, że w głosowaniu tajnym w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa oddano głosów 89. Wszystkie były ważne. Za wyborem senatora Zbigniewa Kruszewskiego głosowało 71 senatorów, przeciw - 11, a 6 wstrzymało się od głosu. Za wyborem senator Ewy Serockiej głosowało 77 senatorów, przeciw - 7, a 5 wstrzymało się od głosu. Wymaganą bezwzględną liczbę głosów, która w tym przypadku wynosiła 45, uzyskali senator Zbigniew Kruszewski i senator Ewa Serocka. Warszawa, dzisiejsza data. Podpisy senatorów sekretarzy. (Oklaski)

Do spisu treści

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, następującej treści.

Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z 16 listopada 2001 r. w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z art. 187 ust. 1 pkt 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wybiera senatorów: Zbigniewa Kruszewskiego i Ewę Serocką do składu Krajowej Rady Sądownictwa. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Serdecznie gratuluję naszym wybrańcom i zapraszam po odbiór stosownych dokumentów.

Bardzo proszę senatora Zbigniewa Gołąbka o przypomnienie komunikatów, bo za chwilę ogłoszę zapowiadaną już długą przerwę, w czasie której będą odbywały się posiedzenia komisji, a Kancelaria Senatu wykona stosowne dokumenty, będące potem podstawą do naszego głosowania.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Sekretarz
Zbigniew Gołąbek:

Dziękuję.

Wspólne posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, dotyczące pierwszego czytania projektu uchwały w sprawie utworzenia Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej, odbędzie się w dniu dzisiejszym, dziesięć minut po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 101 w gmachu parlamentu.

Posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą odbędzie się w czasie przerwy w posiedzeniu plenarnym Senatu w dniu dzisiejszym w sali nr 179.

Posiedzenie Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176.

Posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych do ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym odbędzie się dwie godziny po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu w sali obrad plenarnych.

(Senator Genowefa Ferenc: Nie, o godzinie 15.00.)

Przepraszam, o godzinie 15.00.

Następnie Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrzy ustawę o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w latach 1999-2001 r. oraz niektórych innych ustaw oraz wybierze zastępcę przewodniczącego komisji.

Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu poświęcone wyborowi zastępcy przewodniczącego odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 182.

Posiedzenie Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury w sprawie wyboru zastępcy przewodniczącego komisji oraz rozpatrzenia ustawy o gwarancjach skarbu państwa dla przewoźników lotniczych odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu w sali nr 217.

Posiedzenie Zespołu do spraw Pomocy Społecznej odbędzie się o godzinie 14.30 w sali nr 176. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Zarządzam przerwę do godziny 19.30.

(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 11 do godziny 19 minut 31)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę panów senatorów o zajmowanie miejsc.

Powracamy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, które ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że dyskusja nad rozpatrywaną ustawą została zamknięta i obecnie, zgodnie z art. 52 ust. 6 Regulaminu Senatu, mogą zabrać głos jedynie sprawozdawcy i wnioskodawcy.

Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, panią przewodniczącą Genowefę Ferenc, i o przedstawienie uzgodnionych na posiedzeniu wniosków.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Z upoważnienia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z posiedzenia połączonych komisji odbytego podczas przerwy w obradach Senatu.

Komisje na wspólnym posiedzeniu rozpatrzyły poprawki zgłoszone podczas debaty, dotyczące ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Łącznie zostało zgłoszonych dwadzieścia pięć poprawek. Do jednej autorzy wnieśli autopoprawkę.

Członkowie komisji po wysłuchaniu uzasadnień przedstawionych przez wnioskodawców, po zapoznaniu się ze stanowiskiem rządu, ze stanowiskiem Biura Legislacyjnego, rekomendują Wysokiej Izbie następujące poprawki przedstawione w sprawozdaniu, zawarte w druku nr 13Z w punkcie oznaczonym rzymską dwójką: siódmą, dziewiątą, dziesiątą, dwunastą, siedemnastą, dwudziestą, dwudziestą drugą, dwudziestą trzecią i dwudziestą piątą.

Omawiane poprawki były przedstawiane podczas debaty i dostarczone paniom i panom senatorom, co umożliwiło zapoznanie się z nimi podczas przerwy w obradach, w związku z czym nie dostrzegam potrzeby omawiania ich po raz kolejny. Pragnę przypomnieć, że rozwiązania przyjęte w ustawie wynikają z dramatycznej sytuacji finansów publicznych.

Zwracam się do państwa senatorów o poparcie wniosków rekomendowanych przez połączone komisje. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostali senatorowie sprawozdawcy chcą jeszcze zabrać głos?

Senator Jerzy Markowski?

(Senator Jerzy Markowski: Dziękuję.)

Senator Jerzy Cieślak?

(Senator Jerzy Cieślak: Dziękuję.)

Senator Genowefa Ferenc?

(Senator Genowefa Ferenc: Dziękuję.)

Senator Zbigniew Gołąbek?

(Senator Zbigniew Gołąbek: Dziękuję.)

Senator Zbigniew Religa?

(Senator Zbigniew Religa: Dziękuję.)

Senator Olga Krzyżanowska?

(Głos z sali: Nieobecna.)

Senator Dorota Simonides?

(Senator Dorota Simonides: Nie, dziękuję.)

Senator Grażyna Staniszewska?

(Głos z sali: Nieobecna.)

Senator Andrzej Wielowieyski?

(Senator Andrzej Wielowieyski: Dziękuję.)

Senator Krzysztof Borkowski?

(Senator Krzysztof Borkowski: Dziękuję.)

Senator Andrzej Chronowski?

(Senator Andrzej Chronowski: Panie Marszałku, można?)

Proszę bardzo.

(Senator Andrzej Chronowski: Panie Marszałku, może z miejsca.)

Tak, tak.

Do spisu treści

Senator Andrzej Chronowski:

Proszę państwa, szczególnie chciałbym zwrócić uwagę na dwie poprawki, które zgłosiłem. Myślę, że stanowią pewną podstawę, zwłaszcza poprawka dziewiętnasta. Wydaje mi się, że przyjęcie tej poprawki przez Wysoką Izbę pozwoli uniknąć konfliktu tej ustawy z konstytucją. Druga moja poprawka to poprawka piąta, która jakby daje równe szanse wszystkim podmiotom gospodarczym. Mówimy tu o sklepach, jeśli chodzi o bony towarowe. Proszę o poparcie tych poprawek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Senator Marek Balicki?

(Senator Marek Balicki: Dziękuję.)

Senator Zdzisława Janowska?

(Senator Zdzisława Janowska: Dziękuję.)

Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Przystępujemy zatem do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Przypominam, że w tej sprawie w toku debaty zostały przedstawione następujące wnioski: Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia wnosiły o przyjęcie ustawy bez poprawek - macie to państwo w druku nr 13Z w punkcie oznaczonym rzymską jedynką - a senatorowie wnioskodawcy przedstawili poprawki do ustawy, co jest uwidocznione w punkcie oznaczonym rzymską dwójką w druku nr 13Z.

Informuję, że zgodnie z art. 54 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, zawartym w punkcie oznaczonym rzymską jedynką w druku nr 13Z, a następnie, w przypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionymi poprawkami uwidocznionymi w druku nr 13Z w punkcie oznaczonym rzymską dwójką, według kolejności przepisów ustawy.

Przystępujemy zatem do głosowania nad wnioskiem Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne bez poprawek.

Bardzo proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw, proszę o przyciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 85 obecnych senatorów 7 głosowało za, 74 - przeciw, 4 wstrzymało się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 1)

Wniosek ten nie otrzymał wymaganej większości, a zatem będziemy głosowali nad przedstawionymi poprawkami.

Przechodzimy do głosowania nad poprawkami, których treść mamy zawartą w punkcie oznaczonym rzymską dwójką w druku nr 13Z. Poprawkę pierwszą należy przegłosować łącznie z dwudziestą czwartą. Przyjęcie tych poprawek wyklucza głosowanie nad poprawkami: drugą, piętnastą, szesnastą, siedemnastą, osiemnastą, dziewiętnastą i dwudziestą. Przyjęcie tych poprawek spowoduje odpowiednie modyfikacje w poprawce dwudziestej piątej, do czego upoważniam Biuro Legislacyjne. W art. 1 zmianie pierwszej skreśla się: w lit. a - pierwsze, drugie i czwarte tiret, w piątym tiret - wyrazy "56, 57", ponadto lit. b. Skreśla się też zmianę drugą. W zmianie dziewiątej lit. a skreśla się pierwsze i drugie tiret oraz zapisy od lit. b do lit. d. W zmianie dwunastej skreśla się lit. b. Skreśla się też zmianę osiemnastą. Autorami tej poprawki są: Olga Krzyżanowska, Dorota Simonides, Grażyna Staniszewska, Andrzej Wielowieyski i Edmund Wittbrodt. Poprawka dwudziesta czwarta skreśla w art. 15 wyrazy: "z wyjątkiem art. 1 pkt 9 lit. a) tiret drugie, który ma zastosowanie do dochodów (przychodów) uzyskanych począwszy od dnia 1 marca 2002 r." Jest to poprawka tych samych autorów. Poprawki pierwsza i dwudziesta czwarta utrzymują dotychczasowe zwolnienie od opodatkowania dochodów kapitałowych.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 90 obecnych senatorów 18 głosowało za, 71 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 2)

Wobec odrzucenia tych poprawek będziemy głosowali nad poprawkami drugą i osiemnastą. Przegłosujemy je łącznie. Przyjęcie tych poprawek spowoduje odpowiednie modyfikacje w poprawce dziewiętnastej i dwudziestej, do których wprowadzenia upoważniam Biuro Legislacyjne. Poprawki druga i osiemnasta zwalniają z opodatkowania odsetki i dyskonta od papierów wartościowych emitowanych przez skarb państwa oraz od obligacji emitowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Poprawka druga jest autorstwa senatora Krzysztofa Borkowskiego, podobnie poprawka osiemnasta.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za przyjęciem tych poprawek?

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 88 obecnych senatorów 13 głosowało za, 70 - przeciw, 5 wstrzymało się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 3)

Stwierdzam, że poprawki nie uzyskały wymaganej większości.

Poprawka trzecia utrzymuje na dotychczasowym poziomie limit wartości wolnych od podatku rzeczowych świadczeń okolicznościowych. Jest to poprawka senatora Andrzeja Chronowskiego.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników.

Na 89 obecnych senatorów 16 głosowało za, 69 - przeciw, 3 wstrzymało się od głosu, 1 nie głosował. (Głosowanie nr 4)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości.

Poprawka czwarta zwalnia z podatku rzeczowe świadczenia okolicznościowe otrzymane przez pracowników w zakładach pracy, w których nie ma obowiązku tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Jest to również poprawka pana senatora Andrzeja Chronowskiego.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 19 głosowało za, 65 - przeciw, 3 wstrzymało się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 5)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej liczby głosów.

Poprawka piąta, również autorstwa senatora Andrzeja Chronowskiego, powoduje, iż bony towarowe wydawane w ramach rzeczowych świadczeń okolicznościowych nie będą mogły pochodzić od sprzedawcy towarów oraz nie będą mogły uprawniać do zakupu wyłącznie w jednym sklepie lub wyłącznie w jednej sieci sklepów.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 90 obecnych senatorów 18 głosowało za, 66 - przeciw, 5 wstrzymało się od głosu, głosowało 89. (Głosowanie nr 6)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości.

Poprawka szósta, również autorstwa pana senatora Andrzeja Chronowskiego, utrzymuje na dotychczasowym poziomie limit wolnych od podatku wartości wygranych rzeczowych.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 88 obecnych senatorów 19 głosowało za, 67 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu, głosowało 87. (Głosowanie nr 7)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości.

Poprawka siódma, której przyjęcie wyklucza głosowanie nad poprawką ósmą, ma na celu zachowanie dotychczasowych procentowych limitów darowizn przeznaczonych między innymi na cele naukowe, oświatowe i sportu oraz na cele kultu religijnego i działalność charytatywno-opiekuńczą, to jest odpowiednio 15% i 10% dochodu przed opodatkowaniem. Alternatywna poprawka ósma zmniejsza stopień obniżenia tych limitów. Jest to poprawka senatorów: Balickiego, Chronowskiego, Janowskiej, Krzyżanowskiej, Simonides, Staniszewskiej, Wielowieyskiego i Wittbrodta, poparta przez połączone komisje.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników.

Na 90 obecnych senatorów 83 głosowało za, 1 - przeciw, 5 wstrzymało się od głosu, głosowało 89. (Głosowanie nr 8)

Stwierdzam, że Senat przyjął tę poprawkę, co automatycznie wyklucza głosowanie nad poprawką ósmą.

Poprawka dziewiąta, senatora Balickiego i senator Janowskiej, poparta przez połączone komisje, nakazuje udokumentować darowiznę pieniężną dowodem wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto popiera tę poprawkę, kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu.

Dziękuję. Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 90 obecnych senatorów 82 głosowało za, 3 - przeciw, 5 wstrzymało się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 9)

Poprawka dziesiąta, senator Genowefy Ferenc i senatora Zbigniewa Gołąbka, poparta przez połączone komisje, dostosowuje terminologię ustawy do terminologii prawa spółdzielczego.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa, pań i panów, senatorów jest za?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników.

Na 91 obecnych senatorów 87 głosowało za, 1 - przeciw, 3 wstrzymało się od głosu, wszyscy głosowali. (Głosowanie nr 10)

Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.

Poprawka jedenasta - jest to poprawka senatora Mieczysława Janowskiego - powoduje, że przy korzystaniu z nowej ulgi budowlanej, polegającej na odliczaniu wydatków na spłatę odsetek od kredytów mieszkaniowych, podatnik będzie mógł odliczyć odsetki od kredytów udzielanych ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego oraz udzielanych przez kasy mieszkaniowe.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 90 obecnych senatorów 20 głosowało za, 66 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu, głosowało 88. (Głosowanie nr 11)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości głosów.

Nad poprawkami: dwunastą, dwudziestą trzecią i dwudziestą piątą, będziemy głosowali łącznie. Usuwają one zbędne ograniczenia skali podatkowej tylko do roku 2002, w sposób wyraźny zwalniają ministra finansów z obowiązku ogłoszenia nowej skali podatkowej w roku bieżącym oraz wskazują, iż przepisy dotyczące utraty mocy dotychczasowego zwolnienia od podatków kapitałowych wejdą w życie z dniem 1 marca 2002 r. Są to poprawki senator Genowefy Ferenc i senatora Zbigniewa Gołąbka, poparte przez połączone komisje.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za tymi poprawkami, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 90 obecnych senatorów głosowało 89, w tym 84 głosowało za, 2 - przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 12)

Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte.

Nad poprawkami trzynastą i dwudziestą pierwszą będziemy głosowali łącznie. Ich przyjęcie spowoduje odpowiednie modyfikacje w poprawce dwudziestej drugiej, których dokona Biuro Legislacyjne. Są to poprawki senatora Krzysztofa Borkowskiego. Nakazują ministrowi finansów określenie rozporządzeniem nowych zwaloryzowanych przedziałów podatkowych już na rok 2003, skracając ich zamrożenie do jednego roku.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za poparciem tych poprawek?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 91 obecnych senatorów głosowało 90, w tym 20 głosowało za, 67 - przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 13)

Stwierdzam, że poprawki nie zostały przyjęte.

Poprawka czternasta jest poprawką senatora Zbigniewa Religi. Jej przyjęcie spowoduje podwyższenie maksymalnej kwoty składki na ubezpieczenie zdrowotne, o którą zmniejsza się podatek, do wysokości 8% podstawy wymiaru tej składki.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 90 obecnych senatorów głosowało 89, w tym 18 głosowało za, 67 - przeciw, 4 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 14)

Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała wymaganej większości.

Przechodzimy do głosowania na poprawką szesnastą. Jest to poprawka senatora Krzysztofa Borkowskiego. Przepraszam bardzo, nad poprawką piętnastą. Chciałem szybciej, ale nie da się niestety.

Przyjęcie poprawki piętnastej, autorstwa senatorów: Chronowskiego, Krzyżanowskiej, Simonides, Staniszewskiej, Wielowieyskiego i Wittbrodta, spowodowałoby, iż podatek od dochodów kapitałowych będzie wynosił 10%. Alternatywna poprawka szesnasta ma na celu stopniowe dojście do podatku 20% i to tylko w zakresie dochodów innych niż te z funduszy kapitałowych.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za przyjęciem tych poprawek, proszę o naciśnięcie przycisku "za".

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 91 obecnych senatorów 18 głosowało za, 71 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu, 1 nie głosował. (Głosowanie nr 15)

Stwierdzam, że Senat nie przyjął tej poprawki.

Zatem nie wykluczyliśmy głosowania nad poprawką szesnastą, którą w tej chwili poddam pod głosowanie. Jest to poprawka senatora Krzysztofa Borkowskiego, zmierzająca do stopniowego zwiększania opodatkowania dochodów z odsetek. Podatek wynosiłby 10% w roku 2002, 15% - w 2003 i 20% począwszy od 2004 r. Tak proponuje senator Krzysztof Borkowski.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za poparciem tej poprawki?

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 91 obecnych senatorów 20 głosowało za, 69 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 16)

Stwierdzam, że Senat nie przyjął tej poprawki.

Poprawka siedemnasta, senatorów Genowefy Ferenc i Zbigniewa Gołąbka, poparta przez połączone komisje, ma charakter doprecyzowujący.

Zanim jednak przystąpimy do głosowania w tej sprawie, bardzo proszę o wyłączenie telefonów komórkowych, ponieważ otrzymałem sygnał, że grozi to zawieszeniem aparatury do głosowania i ogłoszeniem zbędnej, a koniecznej w takiej sytuacji przerwy, której chciałbym uniknąć, żeby senator Christowa zdążyła na samolot.

Poprawka siedemnasta, jak powiedziałem, ma charakter doprecyzowujący i jest poparta przez połączone komisje.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowana.

Na 90 obecnych senatorów 85 głosowało za, 4 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 17)

Stwierdzam, że Senat przyjął tę poprawkę.

Nad poprawką osiemnastą głosowaliśmy łącznie z poprawką drugą. Teraz będziemy głosowali nad poprawką dziewiętnastą, senatora Andrzeja Chronowskiego, która może spowodować, iż nowe regulacje dotyczące opodatkowania dochodów kapitałowych nie będą miały zastosowania do umów na czas określony, zawartych przed 1 stycznia 2002 r.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z pań i panów senatorów jest za poparciem tej poprawki?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania. Dziękuję.

Na 91 obecnych senatorów 20 głosowało za, 69 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 18)

Stwierdzam, że Senat poprawkę tę odrzucił.

Poprawka dwudziesta, autorstwa senatorów Genowefy Ferenc i Zbigniewa Gołąbka, poparta przez połączone komisje, powoduje, iż nowe regulacje dotyczące opodatkowania dochodów kapitałowych nie będą miały zastosowania do umów na czas określony, zawartych przed 1 grudnia 2001 r. Poprawka zmierza ponadto do objęcia opodatkowaniem dochodów kapitałowych w przypadku rozwiązania umów zawartych przed 1 grudnia 2001 r. oraz dochodów z umów przewidujących wypłaty całości lub części kapitału, w tym skapitalizowanych odsetek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 91 głosujących senatorów 80 głosowało za, 7 - przeciw, 4 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 19)

Stwierdzam, że Senat poprawkę przyjął.

Poprawka dwudziesta pierwsza została już przegłosowana łącznie z poprawką trzynastą. I przypominam, że przyjęcie tych poprawek powoduje konieczność modyfikacji poprawki dwudziestej drugiej.

Poprawka dwudziesta druga, autorstwa senatorów Ferenc i Gołąbka, poparta przez połączone komisje. Wskazuje ona, poprzez podanie kwot, wysokość kosztów uzyskania przychodów w latach 2002-2003 z tytułu służbowego stosunku pracy, spółdzielczego stosunku pracy oraz pracy nakładczej. Poprawka, jak powiedziałem, została poparta przez połączone komisje.

Przystępujemy do głosowania.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciwny?

Kto wstrzymał się od głosu.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 89 głosujących senatorów 82 głosowało za, 1 - przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 20)

Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.

I w ten sposób najdłuższe głosowanie w dziejach Senatu piątej kadencji dobiega końca, ponieważ poprawka dwudziesta trzecia została już przegłosowana łącznie z poprawką dwunastą i dwudziestą piątą, dwudziesta czwarta została przegłosowana łącznie z pierwszą, a dwudziesta piąta łącznie z poprawkami dwunastą i dwudziestą trzecią.

Przypominam Biuru Legislacyjnemu o potrzebie dokonania stosownych modyfikacji.

Do spisu treści

Przystępujemy do głosowania za podjęciem uchwały w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne w całości wraz ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za przyjęciem uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwko?

Kto wstrzymał się od głosu?

Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 91 senatorów, czyli wszyscy obecni, w tym 73 głosowało za, 13 - przeciw, 5 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 21)

Wobec tych wyników stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Informuję, że porządek obrad trzeciego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Ogłaszam dwie minuty przerwy.

(Przerwa w obradach od godziny 20 minut 03 do godziny 20 minut 06)


3. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu