Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


OŚWIADCZENIA

Po wyczerpaniu porządku 73. posiedzenia Izby senator Jan Szafraniec złożył następujące oświadczenie:

Składam oświadczenie w imieniu senatorów: pana Adama Bieli, pani Zofii Skrzypek-Mrowiec, Ryszarda Matusiaka, Józefa Sztorca, Kazimierza Jaworskiego, Krzysztofa Jurgiela, Lesława Podkańskiego i w swoim własnym.

Wielce Szanowny Panie Premierze! Zwracamy się z usilną prośbą o natychmiastowe zablokowanie akcji prowadzonej przez pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn, która prowadzona jest za pośrednictwem billboardów z hasłem: "Jesteś sobą? Masz 10 przykazań i 12 praw".

Akcja ta prowadzi, naszym zdaniem, do demoralizacji polskiej młodzieży i to na koszt społeczeństwa katolickiego, którego podatki wykorzystywane są na ten cel. Ciekawe, czy billboardy te będą demoralizowały naszą młodzież również w dniach wizyty Jego Świątobliwości Jana Pawła II w Polsce, do złożenia której usilnie pan premier zachęcał Ojca Świętego w czasie ostatniego spotkania w Watykanie?

W związku z tym prosimy pana premiera o podjęcie w trybie pilnym stosownych kroków zmierzających do natychmiastowego ukrócenia "współpracy" pełnomocnika rządu polskiego z przemysłem erotycznym i pornograficznym oraz z lobby proaborcyjnym w niszczeniu sumień polskiej młodzieży. Sądzimy, że "inauguracja" pani minister Magdaleny Środy była totalnym falstartem politycznym, który bulwersuje szerokie kręgi społeczeństwa katolickiego. Osoba ta, w naszym odczuciu, nie rokuje żadnych nadziei na wyuczenie się pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji ministerialnej. Stąd też wnosimy o szybkie i bezzwłoczne odwołanie pani minister.

* * *

Senator Zbyszko Piwoński wygłosił oświadczenie następującej treści:

Oświadczenie to kieruję do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, pani Danuty Waniek, a dotyczy ono realizacji zapisów znowelizowanej w roku bieżącym ustawy o radiofonii i telewizji.

W art. 21 tej nowelizacji ustalono, że spółki regionalne radiofonii publicznej, które tworzą i upowszechniają programy regionalne i inne i w tym celu korzystają w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy, o której powiedziałem, z częstotliwości przydzielonych im decyzjami przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zachowują uprawnienia nabyte na podstawie tychże decyzji.

Taki jest zapis ustawy, a rzeczywistość, niestety, jest inna. Bowiem w budżecie 2005 r., a raczej decyzją tejże rady w sprawie podziału środków z abonamentu spółki te zostały pozbawione dotacji na przedmiotowe radiostacje. W świetle tej decyzji Krajowej Rady zapis ustawowy jest zapisem pustym.

Proszę panią przewodniczącą o zweryfikowanie tej, w moim przekonaniu, niefortunnej decyzji pozbawiającej określone spółki podmiotowej dotacji. Decyzja ta uniemożliwi im prowadzenie własnej działalności.

* * *

Senator Teresa Liszcz złożyła dwa oświadczenia:

Ja mam dwa krótkie oświadczenia.

Pierwsze jest adresowane do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Dotarły do mojego biura senatorskiego informacje, jakoby przewidywana była likwidacja oddziału ZUS w Chełmie i przekazanie spraw z tego terenu oddziałowi ZUS w Biłgoraju. Odległość między tymi miastami jest duża, nie ma dobrej komunikacji, nie ma nawet bezpośredniego autobusu, i mieszkańcy Chełma, zwłaszcza starsi, emeryci, inwalidzi, są bardzo zaniepokojeni perspektywą załatwiania spraw w ZUS w odległym Biłgoraju. Bardzo proszę o informację, czy rzeczywiście takie zamiary są, a jeśli są, to o rezygnację z tych zamiarów i utrzymanie oddziału w Chełmie, który ma dobrą opinię.

Drugie oświadczenie kieruję do ministra finansów.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" doniosła, że przygotowywane jest rozporządzenie ministra finansów dotyczące obowiązku stosowania kas fiskalnych. Te kasy funkcjonują obecnie, mimo wielkich protestów, u taksówkarzy, a teraz przewiduje się - według tych informacji - obowiązkowe stosowanie kas przez fryzjerów, kosmetyczki i kominiarzy. Chciałabym wiedzieć, jakie są kryteria obarczania tym obowiązkiem osób prowadzących działalność gospodarczą. Czy nie powinny o tym decydować rozmiary prowadzonej działalności, obroty? Jeżeli tak, a to wydaje się logiczne, to dlaczego zaczyna się od takich właśnie podmiotów, jak wymienione, pozostawiając poza obowiązkiem stosowania kas podmioty osiągające znacznie większe obroty, od których powinny płacić podatki, a z reguły nie płacą od wszystkich, jak chociażby kancelarie prawnicze czy gabinety lekarskie?

* * *

Senator Krzysztof Jurgiel wygłosił następujące oświadczenie:

Chciałbym skierować interwencję do ministra gospodarki w sprawie kwalifikowania do realizacji wniosków w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.

Zarządy województw podjęły decyzje dotyczące przyznawania środków finansowych wnioskodawcom w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Z informacji prasowych wynika, że decyzje o zakwalifikowaniu projektów są zaskarżane do pana ministra w związku z łamaniem procedury przez zarządy województw oraz przyjmowaniem często niejasnych kryteriów. W województwie podlaskim kontrowersje budzi pominięcie przez zarząd województwa wniosku miasta Zambrów. Realizacja tego wniosku, dotyczącego adaptacji starego zakładu do potrzeb produkcji, pozwoliłaby zmniejszyć bezrobocie w Zambrowie, gdyż przyniosłaby około trzystu etatów.

Zwracam się do pana ministra z prośbą o udzielenie informacji na temat procedury dotyczącej kwalifikowania do realizacji wniosków w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Proszę także o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.

Ile wniosków w skali kraju zgłoszono w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego? Ile wniosków rozpatrzono pozytywnie i jakie kwoty przyznano w poszczególnych województwach?

Ile złożono skarg i odwołań od decyzji zarządów województw?

I pytanie ostatnie: czy pan minister zmieni decyzję zarządu województwa podlaskiego w sprawie nieuwzględnienia wniosku miasta Zambrów w zakresie rewitalizacji zakładu produkcyjnego na cele produkcyjne?

Oświadczenia złożone do protokołu

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do ministra skarbu państwa Jacka Sochy:

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracam się do Pana z prośbą w imieniu wielu samorządów, które z własnych środków wykonały nowe instalacje oświetlenia ulicznego, a także dokonały modernizacji istniejących instalacji, które przeszły na własność zakładów energetycznych. Brakuje ustawowych rozstrzygnięć, co powoduje, że właścicielem oświetlenia ulicznego są zakłady energetyczne, a gminy przejęły finansowanie ich utrzymania. Nie mając możliwości dokonywania odpisów amortyzacyjnych, samorządy muszą pokrywać narzucone arbitralnie przez zakłady energetyczne koszty eksploatacji.

W związku z powyższym uprzejmie zapytuję Pana Ministra, czy dla uregulowania tak drażliwej dla samorządów sprawy nie przewiduje się nowelizacji ustawy - Prawo energetyczne z dnia 10 kwietnia 1997 r., DzU z 2003 r., nr 153 poz. 1504.

Z poważaniem

Józef Sztorc
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Leszka Juchniewicza:

Szanowny Panie Prezesie!

Zwracam się do Pana w związku z interwencjami wielu samorządów w sprawie eksploatacji oświetleń ulicznych.

Otóż samorządy muszą pokrywać koszty eksploatacji oświetlenia ulicznego. Kosztów tych nie są w stanie zweryfikować ani też poddać prawom rynku, ponieważ to zakłady energetyczne jako właściciele urządzeń energetycznych, na których jest sieć oświetlenia ulicznego, nie zgadzają się na dokonywanie wyboru wykonawców innych niż one same bądź wskazane przez nie podmioty. Do tego dochodzi fakt, że zatwierdzone przez Pana taryfy nie obejmują natury eksploatacji oświetlenia ulicznego.

W związku z powyższym uprzejmie proszę o zajęcia stanowiska w tej sprawie.

Z poważaniem

Józef Sztorc

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Olejniczaka:

Szanowny Panie Ministrze, w ostatnim czasie narosło bardzo dużo niejasności wokół Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników i KRUS, dlatego pragnę zapytać pana o kilka kwestii.

Od kiedy działa Rada Ubezpieczenia Społecznego Rolników?

Jakie diety, delegacje wynagrodzenia i inne świadczenia pobrali poszczególni członkowie tej rady w I, II i III kadencji - dane dotyczące IV kadencji są mi znane?

Jakie diety, delegacje i inne wynagrodzenia pobierają obecnie członkowie tej rady?

Jakie działania podejmuje pan, jeśli chodzi o oszczędności w funkcjonowaniu wyżej wymienionej rady?

Z poważaniem

Józef Sztorc

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do minister polityki społecznej Izabeli Jarugi-Nowackiej:

Szanowna Pani Minister, zwracam się do Pani z zapytaniem o przesłanki, jakimi się kierowano przy podejmowaniu decyzji o likwidacji oddziału ZUS w Tarnowie i przeniesieniu go do Nowego Sącza. Czym jest uzasadniona ta decyzja?

Z poważaniem

Józef Sztorc
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Olejniczaka:

Szanowny Panie Ministrze, zwracam się do Pana z prośbą o informację dotyczącą Polskiego Związku Hodowców Koni. Chodzi zwłaszcza o to, czy ten związek korzysta z państwowych, publicznych pieniędzy, a jeżeli tak, to jakie to były kwoty w okresie ostatnich pięciu lat. A także o to, czy w skład zarządu PZHK wchodzą działacze zatrudnieni tam na etat czy pracujący społecznie, czy pobierają oni z tego tytułu wynagrodzenia, diety lub inne świadczenia i w jakiej wysokości.

Z poważaniem

Józef Sztorc

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do ministra finansów Mirosława Gronickiego:

Szanowny Panie Ministrze!

Uprzejmie proszę o podanie powodów, dla których planowane jest przeniesienie urzędu celnego z Tarnowa do Nowego Sącza lub Nowego Targu.

Z poważaniem

Józef Sztorc

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Sztorca, skierowane do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek:

Szanowna Pani Minister!

Zwracam się do pani w imieniu mieszkańców terenów położonych wzdłuż Doliny Dunajca, w południowej części powiatu tarnowskiego.

W miejscowościach, w których program telewizyjny odbierany jest drogą satelitarną, nadawanie programu III TVP odbywa się w formie kodowanej. Z tego powodu znaczna część użytkowników nie ma do niego dostępu, a dla części z nich ten dostęp jest znacznie utrudniony.

W związku z tym proszę o odpowiedź na pytanie, czy istnieje możliwość zwiększenia liczby odbiorców na tym obszarze poprzez udostępnienie odbioru programu III TVP w formie odkodowanej.

Z wyrazami szacunku

Józef Sztorc

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Władysława Bułkę, skierowane do szefa Służby Celnej Wiesława Czyżowicza:

Jako senator Podbeskidzia wyrażam stanowczy sprzeciw wobec zamiaru likwidacji Urzędu Celnego w Cieszynie. Jestem zbulwersowany informacjami, jakie do mnie docierają, zwłaszcza że Urząd Celny w Cieszynie nadzoruje trzy oddziały: w Cieszynie, Zebrzydowicach i Raciborzu, a koszt jego miesięcznego utrzymania jest znacznie niższy niż Urzędu Celnego w Bielsku-Białej. W pobliżu znajduje się znaczna liczba podmiotów obsługiwanych przez Urząd Celny w Cieszynie; w razie jego likwidacji musiałyby one być obsługiwane na przykład przez Urząd Celny w Gliwicach i w Bielsku-Białej.

Mocnego podkreślenia wymagają też społeczne i ekonomiczne konsekwencje likwidacji Urzędu Celnego w Cieszynie. W ubiegłym roku podjęto decyzje o zlikwidowaniu Izby Celnej w Cieszynie, co spowodowało utratę ponad dwustu etatów. Likwidacja Urzędu Celnego w Cieszynie pogorszy i tak już bardzo trudną sytuację społeczną. Mówimy tu o utracie około stu trzydziestu etatów, niejednokrotnie dotyczącej jedynych żywicieli rodzin.

Proszę zatem o ponowne rozpatrzenie sprawy i racjonalne przeanalizowanie wszystkich wskaźników. Jednoznacznie przemawiają za utrzymaniem Urzędu Celnego w Cieszynie, a co za tym idzie, jego oddziałów w Zebrzydowicach i Raciborzu.

Liczę na pozytywne załatwienie mojej sprawy.

Władysław Bułka

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Tadeusza Rzemykowskiego:

Pozdrawiam Polskich Górników z okazji zbliżającej się Barbórki.

Dziękuję Wam za twórczą, ciężką i efektywną pracę przysparzającą Polsce cennych surowców. Stanowicie dla mnie wzorzec Polaka, który wykonuje swoją pracę fachowo, odpowiedzialnie i z zamiłowaniem. Szanuję i podziwiam Was również za wielki patriotyzm, dużą aktywność społeczną oraz olbrzymie przywiązanie do tradycji narodowych i rodzinnych.

Uważam, że zasługujecie na powszechny szacunek wszystkich Polaków oraz na codzienną pamięć o Was i Waszych problemach ze strony władz naszego państwa.

Niech zbliżająca się Barbórka będzie dla Was, Waszych rodzin oraz górniczych emerytów i rencistów dniem radosnej zabawy. Życzę Wam dużo zdrowia i pomyślności osobistej.

Niech żyje nam górniczy stan!

Tadeusz Rzemykowski
Senator RP
Generalny Dyrektor Górniczy

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Gerarda Czaję, skierowane do minister polityki społecznej Izabeli Jarugi-Nowackiej:

Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy miała według jej twórców ułatwić zarówno zatrudnianie pracowników, jak i poszukiwanie pracy. Jej celem było uporządkowanie instytucji rynku pracy, tak by działały w sposób jednolity, zgodnie z przyjętymi standardami. Ustawa miała zapewnić lepszą współpracę między ośrodkami pomocy społecznej a urzędami pracy, a także, gwarantując możliwość zastosowania środków równoważnych, chronić w należyty sposób polski rynek pracy. Ustawa miała również stwarzać mechanizmy eliminujące szarą strefę w dziedzinie zatrudnienia, zachęcając pracodawców i pracobiorców do legalizacji umów.

Bardzo dużym utrudnieniem w stosowaniu ustawy było jednak - i jest w dalszym ciągu - opóźnienie w wydawaniu odpowiednich rozporządzeń. Z danych, którymi dysponuję, wynika, że wydano dopiero piętnaście aktów, łącznie z obwieszczeniami, na trzydzieści dziewięć przewidzianych w delegacji ustawowej. Jak wiadomo, jedne z nich są ważniejsze, inne mniej ważne, ale akurat te najważniejsze weszły w życie bardzo późno - we wrześniu i w październiku.

Spowodowało to ogromne problemy z wdrażaniem różnych programów, również tych, które są finansowane ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Co więcej, niektóre z wydanych aktów zawierały ewidentne błędy, ukazały się też projekty zmian, na przykład do art. 60 ustawy, które gdzieś utknęły i do dzisiaj nie weszły w życie. Problemem jest również brak jednolitej interpretacji niektórych przepisów, co powoduje obawy przed uruchamianiem części instrumentów rozwijania rynku pracy, między innymi dotacji. Nie wiadomo na przykład, czy ich zabezpieczenie jest konieczne, czy nie, ani kiedy należy wypłacać dotację pracodawcy - art. 46 ust. 6.

Taki stan rzeczy sprawia, że urzędy pracy w większości przypadków nie mogą podejmować wiążących decyzji związanych z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Gerard Czaja

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Janusza Lorenza, skierowane do ministra sprawiedliwości Andrzeja Kalwasa:

Szanowny Panie Ministrze!

W ślad za wcześniejszymi wystąpieniami w sprawie sądu i prokuratury apelacyjnej, po ponownym zasięgnięciu opinii lokalnych środowisk, jeszcze raz zwracam się z prośbą o utworzenie w Olsztynie tych instytucji. Czynię to bardzo zaniepokojony przewidywanym w projekcie rozporządzenia Ministerstwa Sprawiedliwości przeniesieniem sądów rejonowych w Olecku i Ełku pod jurysdykcję Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Zgodnie z moją wiedzą przeprowadzona w połowie 2001 r. reforma sądownictwa została wprowadzona po to, by skoordynować zasięg pracy sądów, policji i prokuratury z obszarem województwa. Jeśli projektowane zmiany wejdą w życie, dobre założenia reformy sprzed trzech lat zostaną zaprzepaszczone.

Sprawa ta niezwykle bulwersuje, między innymi ze względu na wieloletnie zabiegi o utworzenie w Olsztynie sądu apelacyjnego. Starania nasze trwają już czternaście lat! Przytaczane przez te wszystkie lata argumenty okazały się jednak zbyt mało przekonujące.

Szanowny Panie Ministrze, mówiąc o województwie warmińsko-mazurskim, mówimy o bardzo dużym województwie, z którego do sądów okręgowych w apelacji białostockiej na przykład w 2002 r. wpłynęło pięćdziesiąt dziewięć tysięcy spraw. Stanowi to 6,6% wpływających spraw ogółem w Polsce i ponad 50% spraw rozpatrywanych przez apelację białostocką. Sąd Okręgowy w Olsztynie stanowi blisko połowę całej apelacji białostockiej nie tylko pod względem liczby wpływających spraw, ale także liczby zatrudnionych osób i podległych sądów rejonowych. Rozległość obszarowa województwa warmińsko-mazurskiego - jest czwarte co do wielkości - i liczba ludności w regionie czyni utworzenie w Olsztynie sądu apelacyjnego i prokuratury apelacyjnej wręcz koniecznym, także biorąc pod uwagę usytuowanie geopolityczne po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Obecnie działające w województwie warmińsko-mazurskim dwie apelacje, z siedzibami w Gdańsku i Białymstoku, przez swą lokalizację nastręczają wiele problemów. Duża odległość i brak dogodnych połączeń komunikacyjnych, a także koszty, stanowią poważny problem przede wszystkim dla uczestników postępowania - a ludzie w tym regionie są biedni - ale także dla sądów. Są też częstym powodem kłopotów ze znalezieniem przedstawiciela procesowego.

Olsztyn dysponuje wysoko wykwalifikowaną kadrą - liczba sędziów okręgowych w Olsztynie i sąsiednich okręgach zabezpiecza niezbędną kadrę orzeczniczą - a także zapleczem w postaci Wydziału Prawa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Utworzenie tu sądu apelacyjnego to potężna oszczędność i jednocześnie silny bodziec rozwojowy dla miasta i regionu.

To niezwykle ważna dla nas wszystkich sprawa. Inicjatywa ta popierana jest nie tylko przez całe środowisko palestry, ale także przez parlamentarzystów, władze wojewódzkie i samorządowe. Oczekiwania te wynikają przede wszystkim z potrzeb społeczeństwa regionu. Prokuratury okręgu olsztyńskiego w czasie od stycznia do końca września 2004 r. odnotowały wpływ trzydziestu dwóch tysięcy trzystu osiemdziesięciu jeden spraw, z czego osiem tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt pięć trafiło z aktem oskarżenia do sądów. W tym czasie osądzonych zostało dwanaście tysięcy czterysta osiem osób. Od 1 lipca 2004 r. w obszarze działania Prokuratury Okręgowej w Olsztynie znajdują się prokuratury rejonowe w Bartoszycach, Biskupcu, Ełku, Giżycku, Kętrzynie, Nidzicy, Olecku, Olsztynie, Piszu, Szczytnie, Lidzbarku Warmińskim i Mrągowie.

Wprowadzenie proponowanych w projekcie rozporządzenia zmian, a więc odebranie nam dwóch sądów rejonowych zaprzepaści nie tylko lata naszych starań, ale także sukces reformy sądownictwa, która na Warmii i Mazurach w pełni zdała egzamin.

Proszę o pozostawienie w jurysdykcji Sądu Okręgowego w Olsztynie sądów rejonowych w Olecku i Ełku oraz o wydanie pozytywnej decyzji w sprawie utworzenia w Olsztynie prokuratury i sądu apelacyjnego.

Pełne wystąpienie w tej sprawie wraz z załącznikami przesłałem pocztą.

Z poważaniem

Senator Rzeczypospolitej Polskiej
Janusz Lorenz

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Jana Szafrańca, skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Andrzeja Kalwasa:

Stowarzyszenie Poszkodowanych Deponentów Banku Staropolskiego SA w Poznaniu oraz Dyrekcja Generalna Zespołu Stowarzyszeń Poszkodowanych przez Zygmunta Solorza-Żaka zwróciły się do mnie z prośbą o interwencję w sprawie zwrotu przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie weksla Invest-Banku SA deponentom Banku Staropolskiego SA.

Jak wynika z pism wspomnianych stowarzyszeń, Prokuratura Okręgowa w Warszawie już od 28 czerwca 2004 r. bada sprawę autentyczności tego weksla. Śledztwo prowadzi prokurator Maciej Kujawski, który w opinii przedstawicieli stowarzyszeń zwleka z wydaniem weksla, informując, że z powodu pojawiających się wciąż nowych okoliczności termin zakończenia sprawy zostaje po raz kolejny przesunięty. Zwrot weksla Invest-Banku SA umożliwiłby deponentom Banku Staropolskiego SA ubieganie się o zwrot utraconych wierzytelności.

W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z pytaniem, jakie istotne przesłanki wpływają na niemożność rozstrzygnięcia przez prokuraturę o autentyczności weksla Invest-Banku SA, oraz z prośbą o wskazanie ostatecznego terminu zakończenia postępowania w tej sprawie.

Z poważaniem

Jan Szafraniec
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Jana Szafrańca, skierowane do prezesa Rady Ministrów Marka Belki:

Uprzejmie informuję, iż otrzymałem stanowisko Konwentu Powiatów Województwa Podlaskiego z dnia 20 października 2004 r. w sprawie podziału środków strukturalnych Unii Europejskiej przeznaczonych na rozwój regionalny.

Konwent w swoim stanowisku zawarł protest przeciwko przyjętej przez Radę Ministrów zasadzie podziału środków na poszczególne regiony w ramach "Programu wsparcia na 2004 r." Dotyczy to również podziału funduszy strukturalnych przeznaczonych na realizację Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.

Głównym argumentem, który wskazuje konwent, jest uzależnienie podziału środków w 80% od liczby mieszkańców w województwie, zaś od poziomu PKB przypadającego na jednego mieszkańca jedynie w 10%. Taki sposób podziału środków, jak stwierdzono w stanowisku, nie gwarantuje w pełni realizacji założeń UE w kwestii wyrównania szans i różnic rozwojowych między regionami. Tymczasem Narodowy Plan Rozwoju na lata 2004-2006 zakłada między innymi wzmocnienie potencjału rozwojowego regionów i przeciwdziałanie marginalizacji niektórych obszarów, zaś priorytetem ZPORR ma być zwiększenie wzrostu konkurencyjności regionów mierzonego wzrostem poziomu PKB na jednego mieszkańca we wszystkich regionach Polski względem średniej UE. Zgodnie z założeniem ma to wpłynąć na zahamowanie powstawania różnic między regionami na poziomie NTS II, mierzonych według poziomu PKB i stopy bezrobocia.

Niestety, przyjęte przez rząd zasady podziału środków w ramach ZPORR i wspomnianego programu wsparcia mogą w przyszłości powiększyć dysproporcje rozwojowe między województwami, które charakteryzują się niewielką liczbą mieszkańców, dużym obszarem, znacznie niższym od średniej krajowej pod względem PKB potencjałem rozwojowym, a pozostałymi województwami.

Popieram opinię Konwentu Powiatów Województwa Podlaskiego i zwracam się do Pana Premiera z prośbą o zajęcie stanowiska w przedmiotowej sprawie.

Z poważaniem

Jan Szafraniec
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Włodzimierza Łęckiego, skierowane do ministra infrastruktury Krzysztofa Opawskiego:

Od pewnego czasu docierają do mnie petycje mieszkańców południowej części aglomeracji poznańskiej, zaniepokojonych brakiem decyzji o modernizacji drogi krajowej nr 11 na odcinku Poznań - Środa Wielkopolska. Jest to jedna z najruchliwszych dróg w Wielkopolsce, o natężeniu ruchu dochodzącym w niektóre dni do dwudziestu tysięcy pojazdów na dobę. Droga ta, zbudowana w 1975 r. - wówczas była to jedna z najlepszych dróg w skali kraju - obecnie jest w bardzo złym stanie technicznym, ma nierówną nawierzchnię, a rozwiązania licznych skrzyżowań i włączeń dróg bocznych są przestarzałe.

W minionych piętnastu latach bardzo rozwinęło się budownictwo mieszkaniowe w podpoznańskich miejscowościach (Borówiec, Daszewice, Skrzynki, Dachowa i Kórnik), w Gądkach powstały duże terminale spedycyjne (między innymi firm Raben i Kuhne und Nagel) oraz kolejowa stacja kontenerowa. Szosa nr 11 stanowi też najdogodniejszy dojazd do autostrady A2 z południowej Wielkopolski i jest drogą komunikacyjną z Pomorza Zachodniego i Poznania do Łodzi, Katowic i Krakowa. Władze województwa wielkopolskiego podjęły ostatnio decyzję o modernizacji drogi nr 434, między innymi o budowie obwodnicy Kórnika w kierunku Śremu i Gostynia, co jeszcze bardziej zwiększy ruch na drodze krajowej nr 11.

Wzrastający ruch ciężkich pojazdów tranzytowych jest przyczyną coraz liczniejszych wypadków drogowych, powodujących także ofiary śmiertelne. Na stosunkowo niedługim, wynoszącym 35 km odcinku Poznań - Środa Wielkopolska znajdują się dwa tak zwane czarne punkty, których przyczyną są przestarzałe rozwiązania węzłów drogowych.

Mając na uwadze bezpieczeństwo jazdy, a także ogólne podniesienie standardu drogi nr 11 do poziomu należnego arterii tej rangi, bardzo proszę Pana Ministra o wprowadzenie modernizacji szosy na odcinku Poznań - Środa Wielkopolska do planów inwestycyjnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na rok 2005.

Włodzimierz Łęcki

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Krystynę Bochenek, skierowane do ministra zdrowia Marka Balickiego:

Szanowny Panie Ministrze!

W związku z proponowanym podziałem środków na finansowanie immunosupresji w pierwszym półroczu 2005 r. uprzejmie proszę o wyjaśnienie następujących kwestii.

Po pierwsze, czy środki finansowe zostały przyznane określonym osobom, czy też ośrodkom prowadzącym leczenie?

Po drugie, czy istotne znaczenie ma miejsce zameldowania chorego i w jaki sposób można dokonać transferu środków finansowych?

Po trzecie, czy proponowany podział uwzględnia miejsce pobytu chorych w 2004 r.?

Czy Ministerstwo Zdrowia, z uwagi na wykazane liczby chorych z poszczególnych oddziałów NFZ, przewiduje dostosowanie poziomu finansowania do zgłaszanych potrzeb?

Z poważaniem

Krystyna Bochenek

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Zofię Skrzypek-Mrowiec, skierowane do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mirosława Sekuły:

Szanowny Panie Prezesie!

Działając na podstawie art. 16 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora (DzU z 1996 r. nr 73 poz. 250 z późniejszymi zmianami), w nawiązaniu do licznych publikacji prasowych oraz sygnałów otrzymanych od wyborców i organizacji społecznych, zwracam się z uprzejmą prośbą o niezwłoczne przedłożenie informacji w sprawie nieprawidłowości powstałych w trakcie procesu prywatyzacji i działalności Przędzalni Czesankowej Weldoro Sp. z o.o.

Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że proceder, jaki miał miejsce w trakcie procesu prywatyzacji wyżej wymienionego podmiotu, był już przedmiotem kontroli NIK (w piśmie z dnia 12 stycznia 2004 r. nr OPR/OPW/051/ZS/4925/01 został przedstawiony wynik kontroli prawidłowości prywatyzacji wyżej wymienionego podmiotu).

Mając na uwadze wagę sprawy oraz reprezentowany przeze mnie interes wyborców, uprzejmie proszę o niezwłoczne udzielenie informacji w wyżej wymienionym zakresie oraz przedłożenie kopii protokołu kontrolnego i wyniku kontroli. Proszę również o udzielenie informacji, czy w rezultacie czynności kontrolnych doszło do powiadomienia odpowiednich organów ścigania o wykrytych nieprawidłowościach oraz czy zostały na tej podstawie wszczęte postępowania karne.

W załączeniu przedkładam publikacje prasowe.

Z poważaniem

Zofia Skrzypek-Mrowiec

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Ewę Serocką, skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Olejniczaka:

Szanowny Panie Ministrze!

Środowisko rolnicze województwa pomorskiego zwróciło się do mnie z prośbą o interwencję u Pana Ministra w sprawie lokalizacji Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Gdańsku, a nie w Starym Polu, jak Pan planuje. Zaprotestowały przeciwko tej decyzji wszystkie powiaty województwa pomorskiego, ponieważ - poza innymi powodami - dojazd do miejscowości Stare Pole jest wyjątkowo niekorzystny i długi. Układ dróg oraz komunikacja autobusowa czy kolejowa takich powiatów, jak słupski, lęborski, pucki, bydgoski, człuchowski, chojnicki, wejherowski, kościerski, kartuski, a nawet gdański, są wyjątkowo skomplikowane. Taka lokalizacja wojewódzkiego ośrodka doradztwa rolniczego spowoduje poważny wzrost kosztów dojazdu do jego siedziby, jego marginalizację, a ponadto stworzy poważne utrudnienia w bieżącej współpracy z urzędem marszałkowskim, służbami zespolonymi, agencjami rządowymi, organizacjami rolniczymi i innymi instytucjami obsługującymi rolnictwo, z którymi dyrekcja WODR ma obowiązek utrzymywać bieżący kontakt i współdziałać w rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich.

Mając na uwadze te wszystkie argumenty oraz treść pism kierowanych od marszałka województwa pomorskiego, wojewody pomorskiego, proszę Pana Ministra o ponowne rozważenie sprawy lokalizacji WODR w Gdańsku, mając na uwadze potrzeby rolników województwa pomorskiego.

Oczekuję na odpowiedź.

Z poważaniem

Ewa Serocka

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Witolda Gładkowskiego, skierowane do wiceprezes Rady Ministrów, minister polityki społecznej Izabeli Jarugi-Nowackiej:

Wielce Szanowna Pani Premier!

W ostatnim kwartale w czasie dyżurów parlamentarnych otrzymuję sygnały od ludzi szczególnie doświadczonych przez los. Mówią one o braku przepisów prawnych otwierających możliwość udzielenia im efektywnego wsparcia przez lokalne samorządy powiatowe i gminne.

Jako przykład podam ostatni przypadek pogorzelców ze wsi Różany w gminie Bobolice w powiecie koszalińskim. W ocenie samorządów, z ich strony udzielono wszelkiej możliwej pomocy. Między innymi przydzielono lokale zastępcze, pomimo że brakuje podstaw prawnych. Pogorzelcy jednak oceniają gminne wsparcie jako niewystarczające. Uważają, że lokale zastępcze nie nadają się do zamieszkania przez dzieci oraz że bez profesjonalnego i rzeczowego wsparcia z zewnątrz nie są w stanie sami odbudować spalonego domu. Starosta koszaliński zapewnia, że pomimo szczerych chęci jego i samorządu gminnego z Bobolic obecnie obowiązujące uregulowania systemowe nie dają szans na udzielenie skutecznej pomocy.

W Polsce nie ma masowych zdarzeń losowych, na skutek których rodziny tracą cały swój dobytek. Nie mam tu na uwadze kataklizmów typu powodzi. Państwo i samorządy stać jest na udzielenie w takich przypadkach, w gruncie rzeczy incydentalnych, wsparcia w wysokości zbliżonej do poniesionych strat, zaś normą powinno być zapewnienie podstawowych standardów egzystencji. W rzeczywistości rzadko się zdarza, żeby zakres pomocy dorównywał rozmiarom ludzkiego dramatu. Niedopuszczalne są sytuacje, w których poszkodowany byłby osamotniony w usuwaniu skutków swojej tragedii.

Proszę o odpowiedź: czy w przypadku wystąpienia wspomnianych zdarzeń losowych faktycznie nie istnieją instrumenty prawne, które upoważniają samorządy do przyznania skutecznego wsparcia poszkodowanym? Jeżeli nie, to czy zasadnym byłoby - ponieważ nie wszystkich stać na ubezpieczenie - podjęcie przez rząd inicjatywy ustawodawczej w zakresie ustalenia trybu i metod udzielania przedmiotowej pomocy w takich szczególnych przypadkach?

Z wyrazami szacunku

Witold Gładkowski
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Adama Bielę, skierowane do ministra infrastruktury Krzysztofa Opawskiego i do ministra finansów Mirosława Gronickiego:

W związku z pytaniami zarządów spółdzielni mieszkaniowych, między innymi Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm", przedstawiam następującą kwestię.

Art. 12 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych mówi, że na pisemne żądanie członka, któremu przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielnia jest zobowiązana zawrzeć z tym członkiem umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu przez niego między innymi - jak mówi pkt 5 tego ustępu - wpłaty różnicy pomiędzy wartością rynkową lokalu a zwaloryzowaną wartością wniesionego wkładu mieszkaniowego.

Zapis ust. 3 tego artykułu stanowi, że wpływy z wpłat, o których mowa wyżej, przeznacza się na uzupełnienie funduszu remontowego spółdzielni, z zastrzeżeniem art. 461.

Art. 461 mówi, że w wypadku przeniesienia własności lokalu, do którego przysługiwało nabywcy spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, wpływy z wpłat, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 5, przeznacza się na spłatę podlegającego odprowadzeniu do budżetu państwa umorzeniu kredytu obciążającego dany lokal oraz w pozostałej części na uzupełnienie funduszu remontowego spółdzielni.

Zebranie przedstawicieli członków Spółdzielni Mieszkaniowej "Chełm" w Gdańsku podjęło uchwałę, zgodnie z którą przy dokonywaniu przedmiotowego przekształcenia nastąpi zmniejszenie wpłaty członka spółdzielni przypadającej na wspólny fundusz remontowy.

Moim zdaniem oraz zdaniem zarządów spółdzielni tworzenie funduszu remontowego przez spółdzielnię mieszkaniową jako odpisu w ciężar kosztów eksploatacji zasobów mieszkaniowych nie podlega opodatkowaniu. Odpis ten jest kosztem uzyskania przychodu.

Czy w powyższej sytuacji cała kwota wraz z umorzeniem przedmiotowym stanowi uzasadniony koszt uzyskania przychodu dla spółdzielni i podlega w całości zaliczeniu w ciężar kosztów uzyskania przychodów?

W uzasadnieniu do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 maja 2001 r. (ukazało się ono w Dzienniku Ustaw z 9 czerwca 2001 r.) wskazane jest wyraźnie, iż władze statutowe spółdzielni mogą określić szczegółowe warunki finansowe w zakresie przekształcania spółdzielczego prawa do mieszkania w prawo własności dla swoich członków. W toku prac legislacyjnych nad ustawami spółdzielczymi parlamentarzyści nie byli poinformowani o ewentualnych konsekwencjach podatkowych dla spółdzielni, wynikających z przekształcania prawa spółdzielczego w prawo własności. Obecni na posiedzeniach komisji przedstawiciele Ministerstwa Finansów nigdy nie zwracali uwagi na tego rodzaju skutki podatkowe dla spółdzielni mieszkaniowych.

Jeśliby takie konsekwencje miały istnieć, to proponuję przy wykorzystaniu szybkiej ścieżki legislacyjnej, w trybie pilnego projektu rządowego, dokonać nowelizacji istniejących przepisów. W przypadku zaś braku takiej inicjatywy zostanie rozważona droga inicjatywy poselskiej.

Chcę ponadto nadmienić, iż zgodne z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych oraz według wskazań ustawy budżetowej na 2004 r. spółdzielnie zobowiązane są do zwrotu budżetowi państwa nominalnej kwoty umorzenia kredytu inwestycyjnego lub dotacji uzyskanej z finansów publicznych. Umorzenie to zasadniczo odpowiada w sensie kwotowym bonifikacie udzielonej członkom spółdzielni na drodze postępowania wewnątrzspółdzielczego w związku z przekształcaniem spółdzielczego prawa do mieszkania w prawo własności - zgodnie z sugestiami zawartymi w uzasadnieniu Trybunału Konstytucyjnego do orzeczenia z dnia 29 maja 2001 r.

Z wyrazami poważania

Adam Biela

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Zbigniewa Zychowicza, skierowane do prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Zdzisława Siewierskiego:

W związku z otrzymanymi sygnałami w sprawie odmowy nieodpłatnego przekazania nieruchomości rolnych na rzecz pięciu parafii kościoła prawosławnego pod wezwaniem: świętego Mikołaja w Szczecinie, świętego Jerzego w Łobzie, Zaśnięcia Przenajświętszej Marii Panny w Gryficach, Świętego Ducha w Trzebiatowie i świętych apostołów Piotra i Pawła w Stargardzie Szczecińskim, składam niniejsze oświadczenie sanatorskie.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny jest jednym z wielu kościołów w Polsce i w świetle konstytucyjnego prawa do wolności sumienia i wyznania podlega równemu traktowaniu, zgodnie z obowiązującym prawem regulującym stosunki państwa i kościoła.

Decyzja o wstrzymaniu nieodpłatnego przekazania nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa budzi co najmniej wątpliwości, zwłaszcza w związku z niezwykle długim procesem administracyjnym, w trakcie którego początkowa zgoda przekształciła się w odmowę przyznania wydzielonych gruntów.

Tym samym zwracam się do Pana z prośbą o udzielenie odpowiedzi na moje oświadczenie oraz o wskazanie podstaw wydania decyzji odmownej w sprawie nieodpłatnego przekazania nieruchomości rolnych na rzecz pięciu parafii kościoła prawosławnego.

Z wyrazami szacunku

Senator RP
dr Zbigniew Zychowicz

Do wiadomości ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Olejniczaka oraz ministra finansów Mirosława Gronickiego

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Tadeusza Bartosa, skierowane do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek:

Szanowna Pani Przewodnicząca!

Świętokrzyska Izba Rolnicza zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc i interwencję w sprawie sposobu prezentowania przez media, publiczną telewizję i radio, zagadnień dotyczących płatności bezpośrednich, sektorowego programu operacyjnego i Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Rolnicy przedstawiani są jako grupa społeczna, która w Polsce jest obecnie bardzo uprzywilejowana, ponieważ najwięcej korzysta z dobrodziejstw wynikających z wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Taki sposób prezentowania kwestii otrzymywania środków w ramach płatności bezpośrednich budzi wśród społeczeństwa wiele negatywnych emocji i jest bardzo krzywdzący dla mieszkańców obszarów wiejskich. Należy podkreślić, że pieniądze wpływające na konto rolników są rekompensatą za wzrost cen środków produkcji rolnej i że otrzymują ją wszyscy rolnicy w krajach Unii Europejskiej.

Szanowna Pani Przewodnicząca, wraz z mieszkańcami polskiej wsi, dla dobra całego społeczeństwa, oczekuję wsparcia i pozytywnych decyzji.

Z wyrazami szacunku

Senator RP
Tadeusz Bartos

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Janinę Sagatowską, skierowane do ministra skarbu państwa Jacka Sochy:

Szanowny Panie Ministrze!

Władze Podkarpacia, samorządy i pracownicy Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego wyrażają głębokie zaniepokojenie lokalizacją siedziby spółki holdingowej w Lublinie. Podjęta decyzja spowoduje osłabienie dotychczasowych więzi gospodarczych i regionalnych na tym obszarze. Rzeszowski Zakład Energetyczny SA należy bowiem do najlepszych firm województwa podkarpackiego i wywiera znaczący wpływ na życie gospodarcze regionu.

Wierzę, że nie dojdzie do realizacji wspomnianej koncepcji. Mam również nadzieję, że w trwających procesach konsolidacyjnych zostaną uwzględnione postulaty spółki, pracowników, organizacji związkowych oraz marszałka województwa podkarpackiego, wyrażone w piśmie z dnia 21 października 2004 r., skierowanym do Pana Ministra.

Z poważaniem

Janina Sagatowska

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Janinę Sagatowską, skierowane do prezesa Rady Ministrów Marka Belki:

Szanowny Panie Premierze!

Zwracam się do Pana Premiera o uwzględnienie przy podziale środków z funduszy strukturalnych w ramach prac programowych na okres 2007-2013 postulatów Regionalnego Komitetu Sterującego do spraw Rozwoju Regionu w województwie podkarpackim.

Środki przeznaczone na wsparcie rozwoju społeczno-gospodarczego Podkarpacia w latach 2004-2006, w szczególności dla samorządów lokalnych, są dalece niewystarczające. Przy ogromnym zaangażowaniu samorządów w przygotowanie odpowiednich projektów i olbrzymich nadziejach na pozyskanie funduszy przyznanie środków tak znacznie niższych niż uzasadnione potrzebami budzi wielkie rozczarowanie i niezadowolenie społeczne. Konieczne jest zatem, aby w kolejnym okresie planistycznym 2007-2013 województwo podkarpackie otrzymało więcej środków na realizację projektów oddolnych, uwzględniających strategiczne kierunki rozwoju województwa. Przecież celem polityki strukturalnej UE jest wspieranie regionów najsłabiej rozwiniętych, a Podkarpacie jest właśnie takim regionem. Wskaźnik PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca na Podkarpaciu stanowi zaledwie 32% średniej w tym zakresie dla UE liczącej dwadzieścia pięć państw. Algorytm podziału środków na poszczególne województwa w Polsce powinien opierać się w większym niż dotychczas stopniu na wskaźniku PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Proszę więc Pana Premiera, aby postulaty Podkarpacia wyrażone w uchwale nr 21/2004 Regionalnego Komitetu Sterującego do spraw Rozwoju Regionu z dnia 15 listopada 2004 r., przesłanej Panu Premierowi przez Marszałka Województwa w piśmie z dnia 23 listopada 2004 r., zostały uwzględnione w kolejnych etapach prac programowych na lata 2007-2013.

Z poważaniem

Janina Sagatowska


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment