Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment


72. posiedzenie Senatu

W dniach 17 i 18 listopada br. odbyło się 72. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli marszałek Longin Pastusiak oraz wicemarszałkowie - Jolanta Danielak, Ryszard Jarzembowski i Kazimierz Kutz. Na sekretarzy posiedzenia wyznaczono senatorów Alicję Stradomską i Krzysztofa Szydłowskiego; listę mówców prowadził senator K. Szydłowski.

Zatwierdzony przez Izbę porządek obrad obejmował:

Senat wprowadził poprawki do ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz o zmianie niektórych ustaw

Ustawa została uchwalona przez Sejm na 88. posiedzeniu, 5 listopada br., a 9 listopada przekazana do Senatu. Tego samego dnia, zgodnie z regulaminem, marszałek skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.

Przedstawiła je senator Genowefa Ferenc. Senator zaznaczyła, że ustawa ta była projektem poselskim i została złożona z powodu przedłużania się prac nad projektami rządowym i poselskim ustawy o finansach publicznych.

Ustawa likwiduje instytucję środków specjalnych. Jak stwierdziła senator sprawozdawczyni, zaproponowane zmiany przyczynią się do zwiększenia jawności i przejrzystości finansów publicznych, zwiększenia kontroli parlamentu nad utworzonymi funduszami motywacyjnymi i nowymi państwowymi funduszami celowymi. Szacuje się, że w wyniku wprowadzonych zmian dochody budżetu państwa wzrosną mniej więcej 600 milionów zł, a wydatki o 500 milionów zł.

Senator G. Ferenc podkreśliła, że ustawa wprowadza możliwość gromadzenia przez jednostki budżetowe dochodów określonych w art. 18a ustawy o finansach publicznych na wydzielonym rachunku dochodów własnych, tworzy tak zwane fundusze motywacyjne, polegające na gromadzeniu przez państwowe jednostki budżetowe na wyodrębnionych rachunkach bankowych środków finansowych uzyskanych z tytułu przepadku rzeczy lub korzyści majątkowych pochodzących z ujawnienia przestępstw i wykroczeń przeciwko mieniu. Fundusze te będą przeznaczone na nagrody dla pracowników, żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy bezpośrednio przyczynili się do uzyskania dochodów budżetu państwa z tego tytułu.

Proponuje się utworzenie trzynastu funduszy: Nauki i Technologii Polskiej; Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów; Rozwoju Kultury Fizycznej; Promocji Kultury; Reprywatyzacji; Restrukturyzacji Przedsiębiorców; Skarbu Państwa; Wsparcia Policji, Modernizacji Bezpieczeństwa Publicznego, Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców; Pomocy Postpenitencjarnej; Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy; Modernizacji Sił Zbrojnych. Plany finansowe tych funduszy będą każdorazowo stanowiły załączniki do ustawy budżetowej.

W odniesieniu do będących w posiadaniu Ministerstwa Finansów środków specjalnych, pozyskiwanych na podstawie ustawy o urzędach i izbach skarbowych, proponuje się utworzenie zakładów budżetowych. Zmiana ta powoduje, że powstaje potrzeba wprowadzenia zmian w ponad siedemdziesięciu ustawach.

Senator sprawozdawczyni poinformowała, że członkowie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, po wysłuchaniu uwag zgłoszonych przez biuro legislacyjne, uwag przedstawicieli Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych, po zapoznaniu się ze stanowiskiem Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, jednogłośnie postanowili zaproponować Izbie przyjęcie rozpatrywanej ustawy wraz z 17 poprawkami.

W imieniu komisji senator G. Ferenc wniosła o przyjęcie ustawy z zaproponowanymi poprawkami.

Dalsze poprawki zgłosili senatorowie podczas dyskusji.

Senator Krzysztof Jurgiel złożył wniosek o odrzucenie ustawy.

Wszystkie propozycje zmian w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła 19 poprawek.

W pierwszej kolejności, zgodnie z regulaminem, poddano pod głosowanie wniosek o odrzucenie ustawy (Senat 63 głosami, przy 15 za i 5 wstrzymujących się, odrzucił ten wniosek), następnie przegłosowano poszczególne poprawki, po czym Izba 68 głosami, przy 13 przeciw i 5 wstrzymujących się, podjęła uchwałę:

uchwała

 

Senat uchwalił poprawki do ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej

Ustawa została uchwalona przez Sejm na 87. posiedzeniu, 22 października br., a 25 października przekazana do Senatu. Następnego dnia, 26 października, marszałek skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Komisja rozpatrzyła ustawę i przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przedstawiła je senator Maria Berny. Senator podkreśliła, że rozpatrywana ustawa, choć objętościowo niewielka, jest bardzo ważna dla naszego bezpieczeństwa. Legalizuje ona bowiem wspólne działania sił zbrojnych i Policji, wyznacza zakresy i formę działań oraz określa odpowiedzialność ministrów i prezydenta w wypadku pojawienia się w kraju zagrożenia atakami terrorystycznymi lub wręcz ich wystąpienia. Wprawdzie nie notuje się jeszcze w Polsce powstawania organizacji terrorystycznych, ale ich dynamiczny rozwój na świecie i nasze zaangażowanie w wojnę iracką uprawdopodobniają pojawienie się tych zagrożeń i u nas. Mając nadzieję, że one nigdy u nas nie wystąpią, musimy jednak być jak najlepiej przygotowani na ich odparcie, a przede wszystkim na zapobieganie im. I nie wystarczą tu spójne i nawet najbardziej ofiarne działania Policji i sił zbrojnych. Konieczne są również zapisy prawne legalizujące takie działania. Jak bowiem pokazują przykłady na świecie, często po pokonaniu terrorystów ważniejsze od skutków i ofiar jest krytykowanie działań formacji walczących z terrorystami, a także władz państwowych, na których terenie działania wypadki te miały miejsce.

Senator M. Berny zaakcentowała, że nasza policja i nasi żołnierze, przystępując do akcji antyterrorystycznych, muszą mieć świadomość, iż walczą nie tylko w obronie obywateli, ale także zgodnie z prawem.

Składając relację z obrad komisji, senator stwierdziła, że były one dość burzliwe. Spory budził art. 18a uchwalonego przez Sejm przedłożenia rządowego. Pomimo aktywności zarówno przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej, jak i Komendy Głównej Policji oraz senackiego biura legislacyjnego i samych członków komisji w czasie posiedzenia kompromisu nie osiągnięto. Spór ten dotyczył kwestii użycia Żandarmerii Wojskowej. Kompromisowe rozwiązanie, jak poinformowała senator sprawozdawczyni, pojawi się jednak we wniosku, którego złożenie w czasie debaty zapowiedział senator Wiesław Pietrzak.

Senator poinformowała też, że komisja po jednomyślnym głosowaniu postanowiła zaproponować przyjęcie jednej poprawki do ustawy.

Poprawki do ustawy zgłosili także senatorowie podczas dyskusji.

Zaproponowane zmiany w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła wszystkie poprawki.

Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, po czym Izba 79 głosami, przy 4 przeciw i 2 wstrzymujących się, podjęła uchwałę:

uchwała

Poprawki Senatu do ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 87. posiedzeniu, 22 października br. Do Senatu została przekazana 25 października. Marszałek 26 października, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przedstawiła je senator Teresa Liszcz. Senator poinformowała, że Komisja Ustawodawstwa i Praworządności 10 listopada spotkała się w celu rozpatrzenia ustawy. Poświęciła jej kilka godzin, gdyż ustawa wywołała bardzo żywą dyskusję. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że jest to pierwsza ustawa dotycząca tłumaczy przysięgłych i w ogóle zawodu tłumacza.

Senator przypomniała, że ustawa jest uchwalana na podstawie projektu rządowego. Projekt pierwotnie miał w tytule sformułowanie "o zawodzie tłumacza publicznego". Posłowie zdecydowali jednak o pozostawieniu dotychczasowej, tradycyjnej nazwy "tłumacz przysięgły".

Ustawa nie dotyczy wszystkich tłumaczy, a tylko tłumaczy przysięgłych, czyli takich, którzy jako jedyni są uprawnieni do dokonywania tłumaczeń wykorzystywanych następnie w postępowaniu przed sądami, organami Policji, prokuratury oraz organami administracji publicznej.

Jak stwierdziła senator sprawozdawczyni, następuje tu wykreowanie kolejnego zawodu regulowanego, ale ustawodawca nie jest konsekwentny, wprowadzając bowiem zawód regulowany, zawód zaufania publicznego, nie ustanawia jednocześnie samorządu zawodowego, co zwykle idzie w parze. Ustawa wprowadza odpowiedzialność zawodową, a ta łączy się zazwyczaj właśnie z instytucją samorządu. Nie ma samorządu zawodowego, a jednocześnie powołuje się komisję odpowiedzialności zawodowej, w której większość mają nie osoby uprawiające ten zawód, jak jest w innych komisjach odpowiedzialności zawodowej, lecz osoby powołane przez organy administracji państwowej, głównie przez ministra sprawiedliwości.

Senator sprawozdawca podkreśliła, że najżywszą dyskusję w czasie posiedzenia komisji wzbudziły przesłanki dopuszczenia do zawodu tłumacza publicznego. Ustawa uchwalona przez Sejm przewiduje, że tłumaczem przysięgłym może być osoba, która ma obywatelstwo polskie bądź obywatelstwo jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej. Komisja postanowiła dodać tutaj jeszcze tradycyjnie obywateli państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu EFTA - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym. Ta przesłanka nie wzbudziła kontrowersji.

Kolejną przesłanką była znajomość języka polskiego. Członkowie komisji zastanawiali się, czy ma to być jakakolwiek znajomość języka polskiego, czy biegła w mowie i piśmie. Uznano, że taka osoba ma znać język polski na tyle dobrze, aby być w stanie dokonywać tłumaczeń. Powinna też mieć pełną zdolność do czynności prawnych - tego też nikt nie kwestionował - oraz nie być karana za przestępstwo umyślne, przestępstwo skarbowe lub za nieumyślne przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu obrotu gospodarczego.

Więcej kontrowersji wywołała sprawa wymaganych kwalifikacji. Ustawa sejmowa wymaga, żeby kandydat na tłumacza przysięgłego ukończył magisterskie studia wyższe na kierunku filologia (jakakolwiek filologia, także nieodpowiednia dla języka, z którego ma się być tłumaczem), a w obowiązującym jeszcze rozporządzeniu mówi się o studiach filologicznych odpowiednich dla danego języka. W ustawie chodzi o jakąkolwiek filologię, gdyż jej twórcy uznali, że ukończenie filologii oznacza osiągnięcie pewnej wiedzy o funkcjonowaniu języka, jego strukturze, co jest przydatne niezależnie od tego, o jaki język chodzi. A więc można ukończyć filologię polską i w związku z tym, jeżeli się zna z praktyki język chiński, być tłumaczem z chińskiego. Musi więc być ukończona filologia albo studia magisterskie na innym kierunku, wtedy już jakimkolwiek, pod warunkiem że dodatkowo zostaną ukończone podyplomowe studia w zakresie tłumaczenia, odpowiednie dla danego języka. Na posiedzeniu komisji kwestionowano wiele elementów tej przesłanki. Przede wszystkim to, czy wystarczy jakakolwiek filologia, czy nie powinno się jednak utrzymać zasady, że chodzi o filologię odpowiednią dla danego języka, a poza tym, czy tylko filologię. Są obecnie różne studia lingwistyki stosowanej, nazywane inaczej niż filologiczne, które dają nie gorszą praktyczną znajomość języka - może nawet lepszą. Wskazywano także, iż są osoby, które nie ukończyły ani studiów lingwistycznych, ani  studiów filologicznych, ukończyły inne studia wyższe, ale ten język, obcy w naszym pojęciu, jest ich językiem rodzimym. Lekarz Niemiec, znający polski, może być znakomitym tłumaczem tekstów medycznych. Architekt Rosjanin, który nie ukończył żadnej filologii, może być świetnym tłumaczem tekstów z tej dziedziny.

Biorąc te wszystkie argumenty pod uwagę, komisja, po bardzo długiej dyskusji, postanowiła zaproponować daleko idącą poprawkę. Zgodnie z nią wystarczy mieć ukończone jakikolwiek studia magisterskie, posiadać tytuł magistra lub równorzędny, a znajomość języka można osiągnąć w dowolny sposób. Stopień jego opanowania i tak sprawdzi komisja, ponieważ kolejną przesłanką dojścia do zawodu tłumacza przysięgłego jest złożenie, z wynikiem pozytywnym, egzaminu z umiejętności tłumaczenia z języka polskiego na język obcy oraz z języka obcego na język polski, czyli egzaminu na tłumacza przysięgłego.

Na posiedzeniu komisji przedmiotem dyskusji były również inne sprawy, zwłaszcza uregulowania zawarte w art. 15. Jest oczywiste, że jeżeli ktoś decyduje się być tłumaczem przysięgłym, a więc dokonywać tłumaczeń pisemnych i ustnych na potrzeby organów władzy publicznej, to musi być dyspozycyjny wobec tych organów. Ma pewne przywileje, ma dosyć wysoki status wśród ogółu tłumaczy, ale wiąże się z tym dyspozycyjność w stosunku do organów władzy publicznej. Ta dyspozycyjność, określona w art. 15, jest bardzo daleko idąca. Według tego przepisu tłumacz przysięgły nie może odmówić wykonania tłumaczenia w postępowaniu prowadzonym przez sąd, prokuratora, Policję oraz organy administracji publicznej, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające odmowę, określone w przepisach regulujących dane postępowanie, czyli w przepisach kodeksu postępowania cywilnego, kodeksu postępowania karnego czy kodeksu postępowania administracyjnego. To są bardzo nieliczne wypadki. Przede wszystkim tłumacz może odmówić wtedy, gdy zachodzi podejrzenie o stronniczość, na przykład w wypadku spowinowacenia czy pokrewieństwa z osobą, której dotyczy to postępowanie, albo wtedy, gdy stawienie się uniemożliwi mu choroba.

Ta dyspozycyjność tłumacza ogromnie się zwiększyła w stosunku do tego, co obowiązuje obecnie i  jest uregulowane w rozporządzeniu z 1987 r. Obecnie jest tak, że według § 5 tego rozporządzenia tłumacz nie może odmówić wykonania tłumaczenia na zlecenie organów władzy publicznej, ale tylko w wypadku okręgu sądu okręgowego, przy którym został ustanowiony (dotychczas tłumacze są ustanawiani przy sądach okręgowych). Jego dyspozycyjność ogranicza się więc do okręgu sądu, przy którym został ustanowiony. Według przepisów rozpatrywanej ustawy, tłumacz ma obowiązek przyjąć zlecenie dotyczące postępowania toczącego się nawet w drugiej części Polski, w skali całego kraju. Zdaniem komisji, jest to za daleko idąca dyspozycyjność. Dlatego komisja zaproponowała poprawkę dotyczącą art. 15. Zgodnie z nią odmowę przyjęcia zlecenia wskazanych tam organów mogą uzasadniać szczególnie ważne przyczyny. Nie enumeratywnie wyliczone, nie tylko określone we właściwych przepisach kodeksu postępowania, ale po prostu szczególnie ważne przyczyny.

Pozostałe poprawki miały charakter doprecyzowujący bądź redakcyjny.

W imieniu komisji senator T. Liszcz wniosła o poparcie poprawek zaproponowanych przez komisję.

Dalsze poprawki do ustawy zgłosili senatorowie podczas dyskusji.

Wszystkie propozycje zmian w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła 8 spośród 21 zgłoszonych ogółem poprawek.

Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, po czym Izba 85 głosami, przy 1 wstrzymującym się, powzięła uchwałę:

uchwała

 

Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich, sporządzonej w Brukseli dnia 26 lipca 1995 r., Protokołu do Konwencji o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z dnia 26 lipca 1995 r., sporządzonego w Dublinie dnia 27 września 1996 r., Protokołu w sprawie interpretacji w trybie orzeczenia wstępnego przez Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich Konwencji o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z dnia 26 lipca 1995 r., sporządzonego w Brukseli dnia 29 listopada 1996 r. oraz Drugiego Protokołu do Konwencji o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z dnia 26 lipca 1995 r., sporządzonego w Brukseli dnia 19 czerwca 1997 r.

Ustawa została uchwalona przez Sejm na 87. posiedzeniu, 22 października br., a do Senatu przekazana 25 października. Marszałek 26 października, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisje, po rozpatrzeniu ustawy, przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych przedstawił senator Bogusław Mąsior. Jak stwierdził, powstanie Unii Europejskiej, utworzenie wspólnego rynku, a także konsolidacja gospodarcza spowodowały powstanie nowych form przestępczości. Ta przestępczość była i jest wymierzona w interesy finansowe Wspólnoty. Aby przeciwdziałać tym nagannym praktykom, państwa Unii Europejskiej 26 lipca 1995 r. w Brukseli zawarły Konwencję o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich. Następnie w kolejnych latach zawierały i ratyfikowały trzy protokoły do tej konwencji. Konwencja wraz z protokołami, które były przedmiotem ratyfikacji, mają zapobiegać uszczuplaniu zasobów finansowych Unii Europejskiej przez podmioty w jakikolwiek sposób zaangażowane w uzyskiwanie i przekazywanie wspólnotowych środków budżetowych.

Jak wynika z konwencji i  protokołów, do nagannych praktyk, które szczególnie należy zwalczać, należą oszustwa, sprzeniewierzenia, czynna i bierna korupcja oraz pranie brudnych pieniędzy. W celu uzyskania kontroli czy przeciwdziałania tym nagannym praktykom konwencja wprowadza między innymi definicję oszustwa, o czym mówi art. 1. Konwencja przewiduje karalność postaci stadialnych i zjawiskowych przestępstw, oszustw, określa zasadę odpowiedzialności karnej osób zarządzających przedsiębiorstwami, reguluje kwestie związane z ekstradycją i ściganiem. Wskazuje tryb rozstrzygania sporów pomiędzy państwami członkowskimi w zakresie stosowania konwencji. Określa również zasady jurysdykcji w sprawach przestępstw, o których stanowi konwencja.

Senator sprawozdawca zaznaczył, że Polska po przystąpieniu do Unii Europejskiej została zobowiązana do ratyfikacji konwencji wraz z protokołami na podstawie aktu z 16 kwietnia 2003 r., dotyczącego warunków przystąpienia.

Senator poinformował, że ratyfikacja konwencji i protokołów nie pociąga za sobą skutków finansowych negatywnych dla naszego państwa. Ustawa nie budzi też zastrzeżeń legislacyjnych. Przyjęcie i ratyfikowanie konwencji i protokołów umożliwi zwalczanie na terenie naszego kraju wymienionych przestępstw.

Senator B. Mąsior poinformował, że w czasie posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych jej członkowie dyskutowali między innymi na temat przedstawianego w czarnych barwach obrazu Polski jako państwa, gdzie powszechne jest zjawisko korupcji. W dyskusji z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji okazało się, że oczywiście jest to zjawisko naganne, wymagające ciągłej walki, w starych krajach Unii Europejskiej, które już od wielu dziesiątków lat mają do czynienia ze swobodą gospodarczą, z wolnością gospodarczą, występuje jednakże ono znacznie częściej i szerzej. Nie znaczy to oczywiście, że mamy się pocieszać i nie podejmować w Polsce wysiłków w celu zwalczania przestępstw finansowych i gospodarczych.

Kończąc swe wystąpienie, senator B. Mąsior poinformował, że Komisja Spraw Zagranicznych jednogłośnie postanowiła rekomendować Senatowi przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

Sprawozdawca Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senator Aleksandra Koszada nawiązała do zadanego podczas dyskusji na posiedzeniu komisji pytania, czy konieczne jest ratyfikowanie przedmiotowych konwencji w sytuacji, kiedy przystosowaliśmy nasze prawo do wymagań Unii Europejskiej. Senator podkreśliła, że w traktacie z  16 kwietnia 2003 r., dotyczącym warunków przystąpienia dziesięciu nowych państw, oraz dostosowań w traktatach stanowiących podstawę Unii Europejskiej Rzeczpospolita Polska zobowiązała się do związania się, po akcesji, konwencjami z dziedziny wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Dotyczy to tych konwencji, których nie można oddzielić od osiągnięcia celów Traktatu o Unii Europejskiej, a które do dnia przystąpienia zostały otwarte do podpisu przez obecne państwa członkowskie. Dotyczy także tych, które zostały przygotowane przez Radę zgodnie z tytułem szóstym Traktatu o Unii Europejskiej i których przyjęcie Rada zaleciła państwom członkowskim. Dlatego, w celu wykonania tego zobowiązania, ratyfikowanie konwencji wraz z protokołami do niej jest nieodzowne.

W imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senator A. Koszada wniosła o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Senat w głosowaniu przychylił się do stanowiska komisji i 81 głosami, przy 5 przeciw, podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Europejskiego porozumienia w sprawie zniesienia wiz dla uchodźców, sporządzonego w Strasburgu dnia 20 kwietnia 1959 r.

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 87. posiedzeniu, 22 października br., do Senatu zaś została przekazana 25 października. Marszałek 26 października, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych przedstawił senator Bogusław Litwiniec. Senator poinformował że komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem ustawy bez poprawek.

Przyjęcie ustawy bez poprawek rekomendowała Izbie także Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Jej sprawozdawca senator Janusz Konieczny wskazał, że celem porozumienia jest określenie warunków podróżowania uchodźców między państwami w ruchu bezwizowym. Uchodźcy przebywający legalnie na terytorium jednego z państw stron porozumienia i posiadający ważne dokumenty podróży, wystawione przez państwo, na terytorium którego legalnie mieszkają, są zwolnieni z obowiązku uzyskiwania wiz, jeżeli wizyta nie trwa dłużej niż trzy miesiące. Wiza może być wymagana w razie pobytu dłuższego niż trzy miesiące lub w wypadku zamiaru podjęcia pracy zarobkowej na terytorium innego państwa strony. W polskim prawodawstwie status uchodźcy reguluje przede wszystkim ustawa z 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Do praw cudzoziemca o statusie uchodźcy zalicza się możliwość podróżowania poza granice państwa, które udzieliło mu ochrony.

Jak stwierdził senator sprawozdawca, ratyfikacja porozumienia będzie stanowić dalszy krok w procesie przyjmowania przez Polskę prawa międzynarodowego, określającego status i sytuację społeczną uchodźców. Porozumienie dotyczy uchodźców, o których mowa w konwencji genewskiej, i jest to wąska grupa osób, które otrzymały status uchodźcy na ściśle określonych warunkach, to jest uznano, że są prześladowane z powodu rasy, religii, narodowości czy wyznawanych poglądów politycznych. Aby cudzoziemiec uchodźca mógł udać się do Polski, musi posiadać genewski dokument podróży, który otrzymuje każdy cudzoziemiec mający status uchodźcy. Podlega on kontroli granicznej w momencie przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej i fakt wjazdu na teren naszego kraju zostaje odnotowany.

Polska, jak wynika z uzasadnienia do projektu ustawy, złożyła przy podpisywaniu porozumienia deklarację dotyczącą terminu "osiedlenie". Ma być on rozumiany jako pobyt związany z przeniesieniem ważnych interesów życiowych uchodźcy, na który uchodźca uzyskał zezwolenie inne niż wiza. Pobyt związany z nauką czy leczeniem nie będzie uważany za osiedlenie. Celem złożenia deklaracji jest zapobieżenie wykorzystywaniu przez uchodźcę pobytu na terytorium Polski związanego na przykład z nauką po to, by uniknąć przekazania do kraju, który wydał uchodźcy dokument podróży.

Porozumienie zostało podpisane przez przedstawicieli Polski 19 maja br. Powinno zostać poddane ratyfikacji w trybie przewidzianym w art. 8, zgodnie z przepisami wewnętrznymi każdego państwa. Z polskich przepisów ustawowych i konstytucyjnych wynika, że porozumienie powinno być ratyfikowane po uprzednio wyrażonej w ustawie zgodzie parlamentu.

Senat w głosowaniu podzielił stanowisko komisji i 81 głosami, przy 4 przeciw i 1 wstrzymującym się, powziął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

 

Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu przeciwko nielegalnemu wytwarzaniu i obrotowi bronią palną, jej częściami i komponentami oraz amunicją, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętego przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 31 maja 2001 r.

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 87. posiedzeniu, 22 października br. Do Senatu została przekazana 25 października. Marszałek 26 października, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie rozpatrywanej ustawy przedstawił senator Janusz Lorenz. Senator podkreślił, że ratyfikacja omawianego protokołu ma na celu usprawnienie działań polegających na zapobieganiu, wykrywaniu i zwalczaniu przestępczości, w tym przestępczości zorganizowanej, związanej z nielegalnym wytwarzaniem broni palnej i obrotem nią, jej częściami, komponentami oraz amunicją. Protokół nakłada na państwa, czyli strony, obowiązek ustanawiania odpowiednich środków i procedur, takich jak: znakowanie broni palnej, pozbawianie jej cech bojowych, wydawanie zezwoleń na eksport, import i tranzyt, oraz kładzie nacisk na potrzebę wymiany informacji i doświadczeń oraz współpracy międzynarodowej o charakterze naukowo-technicznym i szkoleniowym w tym zakresie. Organem krajowym, działającym jako łącznik między Rzecząpospolitą Polską a innymi państwami, czyli stronami, w kwestiach związanych z niniejszym protokołem będzie komendant główny Policji. W związku z tym, że protokół dotyczy kwestii wolności, praw i obowiązków obywatelskich określonych w konstytucji, stanowiących również materię ustawową, podlega ratyfikacji przez prezydenta Rzeczypospolitej, za uprzednią zgodą parlamentu, wyrażoną w ustawie. Mówi o tym art. 89 ust. 1 pkt  2 i 5 konstytucji.

Senator J. Lorenz zaznaczył, że ustawa nie budzi zastrzeżeń legislacyjnych, i poinformował, że Komisja Spraw Zagranicznych jednogłośnie przyjęła projekt ustawy i wnosi o wyrażenie zgody na dokonanie ratyfikacji przez prezydenta Rzeczypospolitej.

Sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego senator Grzegorz Niski zaznaczył, że ratyfikacja protokołu o broni palnej wynika z potrzeby rozwijania współpracy międzynarodowej na rzecz skuteczniejszego zapobiegania i zwalczania przestępczości zorganizowanej, związanej z nielegalnym wytwarzaniem broni palnej i obrotem nią, poprzez wprowadzenie i stosowanie jednolitych procedur. Związanie przedmiotowym protokołem będzie stanowić nową podstawę do współpracy w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej z państwami, z którymi do tej pory Polska nie zawarła umów dwustronnych w tym zakresie. W opinii senatora, wprowadzenie postanowień protokołu do krajowego porządku prawnego ma istotne znaczenie, szczególnie w świetle odczuwanej coraz bardziej przez kraje polityki otwierania granic i zwiększania swobód dotyczących przepływu osób.

Senator G. Niski podkreślił, że związanie się Polski omawianym protokołem będzie miało pozytywny wpływ na naszą pozycję, na arenie międzynarodowej, ponieważ nasz kraj zapewni sobie miejsce wśród państw pragnących skutecznie walczyć ze zjawiskiem nielegalnej produkcji broni i handlu nią.

Senator zaznaczył też, że ratyfikacja protokołu nie spowoduje konieczności zmian w obowiązującym ustawodawstwie polskim i nie pociągnie za sobą dodatkowych zobowiązań finansowych dla budżetu państwa. Zadania te są już realizowane przez Policję oraz przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i środki finansowe są zaplanowane w odpowiednich częściach budżetowych dotyczących tych formacji.

Kończąc przedstawianie sprawozdania senackiej komisji obrony narodowej, senator sprawozdawca podkreślił, że omawiany protokół uzupełnia ratyfikowaną przez Rzeczpospolitą Polską Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z 15 listopada 2000 r., której jednym z inicjatorów na forum Narodów Zjednoczonych była właśnie Polska. Polska związała się już w drodze ratyfikacji dwoma protokołami do tej konwencji, a mianowicie Protokołem przeciwko przemytowi migrantów drogą lądową, morską i powietrzną oraz Protokołem o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi. Ratyfikacja rozpatrywanego protokołu stanowić będzie zatem dopełnienie związania się całym pakietem umów o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej, jakie obecnie zostały uzgodnione.

W imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego senator G. Niski wniósł o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

Senat w głosowaniu podzielił stanowisko komisji i 86 głosami, przy 1 wstrzymującym się, podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.

Drugie czytanie projektu uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Senatu

Projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów. Marszałek 6 października br., zgodnie z art. 79 ust. 1 oraz art. 84 ust. 5 Regulaminu Senatu, skierował projekt do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

Pierwsze czytanie projektu uchwały zostało przeprowadzone, zgodnie z art. 80 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu, na wspólnym posiedzeniu komisji, 3 listopada br. Komisje po rozpatrzeniu projektu uchwały przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Zgodnie z art. 80 ust. 1 Regulaminu Senatu drugie czytanie projektu uchwały obejmuje przedstawienie Senatowi sprawozdania komisji o projekcie uchwały oraz przeprowadzenie dyskusji i zgłaszanie wniosków.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich przedstawił senator Gerard Czaja. Senator zaznaczył, że proponowana zmiana dotyczy sposobu głosowania w sprawach personalnych, i przypomniał, iż zgodnie z obowiązującym zapisem w regulaminie "głosowanie w sprawach personalnych jest tajne, z wyłączeniem głosowań w sprawie składów komisji senackich". Od pewnego czasu trwają jednak dyskusje, czy w Senacie zastosować zasadę podobną do tej, jaka obowiązuje w Sejmie, tj. że w sprawach personalnych głosuje się imiennie.

Jak stwierdził senator sprawozdawca, również dyskusja w trakcie obrad obu komisji była bardzo ożywiona. Główny wątek, na który senatorowie zwracali uwagę, to przede wszystkim specyficzna tradycja obowiązująca w Senacie. Już bowiem konstytucja marcowa z 1921 r., wskrzeszająca Senat jako drugi obok Sejmu organ narodu w zakresie ustawodawstwa, wskazuje na możliwość głosowania tajnego jako tę, która "uniemożliwia identyfikację osoby głosującej".

W roku 1935, pod rządami konstytucji kwietniowej, senatorowie wrócili do dyskusji nad sposobem głosowania w sprawach personalnych i również wówczas przeważył pogląd, iż w trakcie głosowań personalnych potrzebna jest pewnego rodzaju intymność w momencie wyrażania swojej woli przez senatorów.

Po roku 1989 też trwała dyskusja nad sposobem głosowania w sprawach personalnych, na przykład na posiedzeniach Senatu 27 listopada 1991 r., 22 września 1999 r. i 16 października 2002 r. Na każdym z tych posiedzeń toczono gorące dysputy nad tą sprawą.

Senator sprawozdawca przytoczył wypowiedź senatora Zbigniewa Romaszewskiego, który na 42. posiedzeniu Senatu, 22 września 1999 r., powiedział: "Uważam, że tajność głosowania w sprawach personalnych jest gwarancją demokracji". Dodał też, że podobny pogląd senator Z. Romaszewski zaprezentował również na wspólnym posiedzeniu obu komisji senackich, 3 listopada br.

Senator sprawozdawca zaznaczył, iż na posiedzeniu obu komisji zastanawiano się także nad sposobami głosowania w innych państwa europejskich. Wiele parlamentów w swoich statutach czy regulaminach dopuszcza możliwość głosowania tajnego w sprawach personalnych. Uregulowania obowiązujące w Parlamencie Europejskim również dopuszczają możliwość głosowania tajnego.

Jak poinformował senator G. Czaja, te przesłanki, a także wiele innych były podstawą do podjęcia przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich uchwały o odrzuceniu w pierwszym czytaniu projektu uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Senatu. Za takim projektem uchwały głosowało 10 senatorów, nikt nie był przeciwny, 2 senatorów wstrzymało się od głosowania.

Po przedstawieniu sprawozdania komisji, podczas dyskusji, senatorowie zgłosili wnioski o charakterze legislacyjnym. W związku z tym Senat skierował projekt do komisji, które ten projekt rozpatrywały, w celu ustosunkowania się do zgłoszonych wniosków.

Trzecie czytanie projektu uchwały w sprawie wycofania Polskich Sił Zbrojnych
z Iraku

Drugie czytanie projektu uchwały odbyło się na 71. posiedzeniu Senatu, 3 listopada br. Senat, po przeprowadzonym drugim czytaniu, skierował projekt uchwały do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego w celu odniesienia się do wniosków zgłoszonych w toku dyskusji. Komisje na posiedzeniu 4 listopada odniosły się do zgłoszonych wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie.

Trzecie czytanie projektu uchwały obejmuje przedstawienie Senatowi dodatkowego sprawozdania komisji na temat projektu uchwały i głosowanie.

Dodatkowe sprawozdanie przedstawił senator Józef Dziemdziela, sprawozdawca połączonych komisji. Senator poinformował, że komisje na wspólnym posiedzeniu, 4 listopada, po rozpatrzeniu przedstawionego projektu uchwały oraz wniosków zgłoszonych w toku dyskusji podczas drugiego czytania, poparły wniosek o odrzucenie projektu uchwały.

Senat w głosowaniu poparł stanowisko komisji i 55 głosami, przy 17 przeciw i 16 wstrzymujących się, odrzucił projekt uchwały w sprawie wycofania Polskich Sił Zbrojnych z Iraku i tym samym zakończył postępowanie w tej sprawie.

Senat powołał członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Przewodniczący obradom wicemarszałek Ryszard Jarzembowski przypomniał, że 30 września br. Senat odwołał z funkcji członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Tomasza Gobana-Klasa na jego prośbę. W wypadku odwołania członka Krajowej Rady na jego miejsce powołuje się nowego na okres do końca kadencji, na jaką wybrany był ustępujący członek.

Zgodnie z Regulaminem Senatu na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kandydowali: Michał Bogusławski, Marek Gaszyński, Andrzej Kwiatkowski, Rafał Skąpski, Ryszard Sławiński i Dariusz Zawiślak.

Wicemarszałek poinformował, że wszyscy kandydaci złożyli oświadczenia wynikające z ustawy z 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990. Wobec kandydatów zostało też zakończone postępowanie sprawdzające w trybie ustawy o ochronie informacji niejawnych.

Marszałek skierował do Komisji Kultury i Środków Przekazu, zgodnie z regulaminem, wnioski dotyczące przedstawionych kandydatur w celu ich zaopiniowania. 27 października komisja przeprowadziła przesłuchania zgłoszonych kandydatów i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.

Przedstawił je senator Kazimierz Pawełek. Senator poinformował, że na posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu zgłosiło się sześciu kandydatów. Wszyscy zostali przesłuchani przez członków komisji. Każdy z kandydatów przedstawiał się indywidualnie, miał czasu, żeby się zaprezentować. Potem Komisja Kultury i Środków Przekazu zadawała każdemu z kandydatów pytania.

Po serii pytań Komisja Kultury i Środków Przekazu odbyła głosowanie nad kandydaturami. Głosowanie było tajne. Każdy z członków komisji mógł oddać sześć głosów, czyli po jednym na każdego kandydata, przy czym odbywało się to w taki sposób, że każdego kandydata można było zaopiniować pozytywnie, negatywnie lub wstrzymać się od głosu.

Opinie, wyrażone przez członków Komisji Kultury i Środków Przekazu w tajnym głosowaniu, przedstawiały się następująco: na M. Bogusławskiego głosowało 4 senatorów, 7 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu; na M. Gaszyńskiego głosowało 4 senatorów, 3 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu; na A. Kwiatkowskiego głosowało 3 senatorów, 6 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu; na R. Skąpskiego głosowało 6 senatorów, 3 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu; na senatora R. Sławińskiego głosowało 9 senatorów, nikt nie był przeciw, 3 wstrzymało się od głosu; na D. Zawiślaka nie głosował nikt, 12 senatorów było przeciw, żaden nie wstrzymał się od głosu.

Senator sprawozdawca zaznaczył, że w głosowaniu wzięło udział dwunastu senatorów, którzy oddali dwanaście ważnych głosów, a komisję skrutacyjną tworzyli senatorowie: Krystyna Bochenek, Jan Szafraniec i Kazimierz Pawełek.

Po przedstawieniu sprawozdania Komisji Kultury i Środków Przekazu kandydaci na członka KRRiTV odpowiadali na pytania senatorów.

Następnie przeprowadzono głosowanie tajne w sprawie powołania członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej turze głosowania nikt z kandydatów nie uzyskał poparcia wymaganej bezwzględnej większości głosów.

Po każdej turze odpadał kandydat, który otrzymał najmniejszą liczbę głosów.

W piątej turze głosowania pozostało dwóch kandydatów - A. Kwiatkowski i R. Sławiński. W głosowaniu tym żaden z nich nie otrzymał jednak wymaganej bezwzględnej większości głosów. Ponieważ większą liczbę głosów oddano na senatora R. Sławińskiego, przeszedł on do szóstej tury głosowania.

Po przeprowadzeniu głosowania i podliczeniu głosów senatorowie sekretarze sporządzili protokół:

"Protokół głosowania tajnego z dnia 18 listopada 2004 r. w sprawie powołania Ryszarda Sławińskiego na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, szósta tura. Wyznaczeni senatorowie, Alicja Stradomska, Andrzej Jaeschke, Krzysztof Szydłowski, stwierdzają, że w głosowaniu tajnym w sprawie powołania Ryszarda Sławińskiego na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oddano 77 głosów, w tym 76 głosów ważnych. Za wyborem głosowało 44 senatorów, przeciwko głosowało 24, 8 wstrzymało się od głosu. Wymagana bezwzględna większość wynosiła 39 głosów".

Wobec wyników głosowania przewodniczący posiedzeniu wicemarszałek R. Jarzembowski stwierdził, że R. Sławiński uzyskał wymaganą bezwzględną większość głosów oraz że Senat pojął następującą uchwałę:

uchwała

Zmiana w składzie komisji senackiej

Senator Tadeusz Rzemykowski, sprawozdawca Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, przedstawił wniosek komisji w sprawie zmiany w składzie komisji senackiej. Jak poinformował, senator Marek Balicki skierował do marszałka Senatu prośbę o odwołanie go z Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Wniosek ten został przekazany do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich. Komisja rozpatrzyła wniosek i jednogłośnie opowiedziała się za odwołaniem senatora M. Balickiego ze składu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności.

Senat w głosowaniu podzielił stanowisko komisji i jednomyślnie, 67 głosami, podjął uchwałę w sprawie zmiany w składzie komisji senackiej.


Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment