Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment


Kronika senacka

16 kwietnia 2003 r. w Atenach przywódcy 25 państw: 15 krajów członkowskich Unii Europejskiej i 10 wstępujących, podpisali Traktat Akcesyjny.

W imieniu Polski swoje podpisy na dokumencie określającym warunki członkostwa w Unii Europejskiej złożyli premier Leszek Miller i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Po zakończeniu transmisji z ceremonii dokument podpisała także szefowa Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Danuta Hübner.

Traktat Akcesyjny liczy prawie 5,5 tysiąca stron. Zapisano w nim ustalenia z wszystkimi 10 państwami przystępującymi do "Piętnastki". Każdemu z tych krajów poświęcono osobne rozdziały - wyniki negocjacji z Polską zajęły najwięcej miejsca - aż 1000 stron.

Pierwsi Traktat Akcesyjny podpisali: premier Grecji, a zarazem przewodniczący Rady Europejskiej Kostas Simitis oraz minister spraw zagranicznych gospodarzy Jeorjos Papandreu. U stóp Akropolu, na ateńskiej Agorze, premier K. Simitis rozpoczął uroczystość od podkreślenia historycznej wagi uroczystości. Mówił m.in., że łączy się podzielona niegdyś na Wschód i Zachód Europa. To niewątpliwy sukces, który stwarza nowe obowiązki i nowe możliwości.

Polska podpisała traktat jako 19. państwo w obecności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz pierwszego premiera III Rzeczypospolitej Tadeusza Mazowieckiego.

"Spełniają się polskie marzenia. Doświadczeni historią, dobrze wiemy, co znaczy wolność, co znaczy mieć przyjaciół i partnerów - mówił prezydent A. Kwaśniewski. - Ten dzień przyniesie Polsce rozwój, pomyślność i bezpieczeństwo".

Po zakończeniu uroczystości prezydent i prezes Rady Ministrów L. Miller podkreślali, że osiągnięty sukces to efekt wieloletniej pracy wszystkich rządów III Rzeczypospolitej. "Jesteśmy co najwyżej kolejną zmianą w tej wielkiej polskiej sztafecie, na którą składa się wysiłek wielu ludzi. Część z tych wybitnych postaci jest dzisiaj na sali - powiedział premier podczas specjalnej polskiej konferencji prasowej. - Wielu obywateli marzyło, aby taki dzień nadszedł i taki dzień nadszedł. I to jest powód do wielkiej satysfakcji".

Szef rządu wyraził także przekonanie, że w dniu referendum polskie społeczeństwo dokładnie oddzieli konkurencję opcji politycznych od wyboru, który przesądzi o przyszłości naszego państwa.

W skład polskiej delegacji obecnej na uroczystości podpisania traktatu wchodzili także wicepremier Marek Pol, wicepremier Grzegorz Kołodko, przewodniczący Komisji Europejskiej Sejmu poseł Józef Oleksy, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senator Genowefa Grabowska, byli główni negocjatorzy o członkostwo Polski w UE Jan Kułakowski i Jan Truszczyński, a także przedstawiciele Paktu na rzecz integracji: Władysław Frasyniuk, Artur Balazs, Roman Jagieliński i senator Krzysztof Piesiewicz.

* * *

27 kwietnia 2003 r. w Wałbrzychu odbyły się wybory uzupełniające do Senatu. Miejsce Henryka Gołębiewskiego (SLD), który został marszałkiem województwa dolnośląskiego, zajmie w Senacie Mirosław Lubiński z SLD, który zdobył ponad 7 tys. głosów. Frekwencja wyborcza wyniosła zaledwie 3,73%.

* * *

28 kwietnia 2003 r. w sali posiedzeń Senatu RP odbył się finał IX Ogólnopolskiego Konkursu Debat Szkolnych. Temat tegorocznego konkursu brzmiał: "Polska powinna przystąpić do Unii Europejskiej". Konkurs zorganizowała Fundacja Młodzieżowej Przedsiębiorczości.

W eliminacjach regionalnych debat wzięło udział 70 klubów szkół średnich całego kraju. 16 najlepszych drużyn zakwalifikowało się do półfinałów. Z tej grupy dwa trzyosobowe zespoły zmierzyły się w pojedynku finałowym. Uczestnicy ostatecznej debaty musieli w czasie niespełna godziny przekonać komisję sędziowską do przedstawionych przez siebie argumentów. Dyskusja objęła trzy zagadnienia: rolnictwo, swobodny przepływ osób, ochrona środowiska.

Obradom przewodniczyła wicemarszałek Jolanta Danielak, a komisji sędziowskiej senator Grażyna Staniszewska - inicjatorka przeprowadzenia finałów konkursu w Senacie RP. Do jury finałów zaproszeni zostali nauczyciele i senatorowie - przedstawiciele Komisji Nauki, Edukacji i Sportu.

Laureaci otrzymali liczne i atrakcyjne nagrody. Zwycięzcy będą reprezentować Polskę podczas Międzynarodowego Konkursu Debat, który odbędzie się w lipcu br. w Słowenii.

W konkursie zwyciężyli uczniowie I LO z Katowic, którzy pokonali drużynę IV LO z Olkusza. Trzecie miejsce zdobyła drużyna Liceum Ekonomicznego z Łochowa.

Uczestnicy debaty byli zgodni, że Polska powinna wstąpić do UE. Spierali się o sposób uzdrowienia polskiego rolnictwa w kontekście akcesji naszego kraju do zjednoczonej Europy.

Drużyna z Olkusza zaproponowała uprawę wierzby energetycznej jako receptę na poprawę polskiego rolnictwa. Licealiści z Katowic podważali argumenty przeciwników, twierdząc, że nie jest to najlepsza i jedyna droga do uzdrowienia polskiej wsi. Podkreślali: "Unii mówimy tak, wierzbie mówimy nie".

Jury po burzliwych obradach uznało, że drużyna negująca miała trudniejsze zadanie, gdyż nie znała projektu, który musi obalić. Ponadto licealiści z Katowic trafnie podnieśli rozróżnienie środków przedakcesyjnych i akcesyjnych oraz zwrócili uwagę, że wierzba nie jest jedyną rośliną energetyczną - podkreśliła przewodnicząca jury senator G. Staniszewska.

Wicemarszałek J. Danielak powiedziała dziennikarzom, że ci młodzi ludzie zaimponowali jej tym, iż potrafią kreować własne wizje i potrafią ich bronić. To dowodzi, że opanowali sztukę dialogu nie polegającą na odrzuceniu argumentacji przeciwnika, ale na analizie, krytyce i potwierdzeniu pewnych tez. To dzisiaj rzadko się zdarza w życiu publicznym i medialnym.

* * *

28 kwietnia 2003 r., przed przypadającym 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą, odbyła się konferencja prasowa marszałka Longina Pastusiaka na temat współpracy Senatu RP z organizacjami polonijnymi.

Senat RP, zgodnie z tradycją, wspiera działalność środowisk polskich i polonijnych na świecie, jest dysponentem środków budżetowych państwa przeznaczonych na pomoc Polonii. W pierwszych czterech miesiącach 2003 roku Prezydium Senatu rozpatrzyło 117 wniosków o dotacje celowe o charakterze programowym bądź inwestycyjnym i podjęło uchwałę o wykonaniu zadań państwowych na ogólną kwotę 43 027 371 zł.

Podczas konferencji marszałek L. Pastusiak przypomniał, że celem strategicznym polityki zagranicznej jest wejście Polski do UE. "Piłeczka została przerzucona w Atenach na pole parlamentarne. Rządy już wyraziły zgodę na akcesję Polski do Unii. Jeśli chodzi o proces ratyfikacji teraz wszystko jest w rękach parlamentarzystów Piętnastki" - podkreślił marszałek.

Marszałek powiedział, że zwróci się do organizacji polonijnych w krajach unijnych o aktywne zaangażowanie w naciskach na parlamenty krajów zamieszkania, aby proces ratyfikacji przebiegał sprawnie, bez zakłóceń i żebyśmy mogli - rzeczywiście w I kwartale 2004 roku - zakończyć proces ratyfikacji. "Dlatego też chcemy uruchomić wszystkie formy i możliwości nacisku, jakie posiadamy, w tym również organizacje polonijne" - oświadczył marszałek. Dodał, że temu celowi ma służyć m.in. zaplanowane na 10 maja spotkanie w Senacie z kilkudziesięcioma działaczami największych organizacji polonijnych krajów unijnych.

Według marszałka Senatu, w zdecydowanej większości organizacje polonijne popierają akcesję Polski do UE. Uważają one, że z chwilą przystąpienia Polski do struktur unijnych prestiż organizacji polonijnych w ich krajach wzrośnie.

Marszałek L. Pastusiak poinformował, że wkrótce - podczas pobytu marszałka Senatu Czech w Polsce - obaj szefowie wyższych izb parlamentu zwrócą się ze wspólnym apelem do przewodniczących parlamentów unijnych o jak najszybsze ratyfikowanie Traktatu Akcesyjnego.

* * *

29 kwietna 2003 r. marszałek Longin Pastusiak uczestniczył w odbywającym się w Brukseli 15. spotkaniu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów państw kandydujących do Unii Europejskiej.

Marszałek L. Pastusiak zabrał głos podczas sesji poświęconej Konwentowi do spraw przyszłości Europy. W swym wystąpieniu marszałek podkreślił powołanie się w Traktacie Konstytucyjnym Unii Europejskiej na wspólne wartości jednoczące obywateli państw europejskich.

Marszałek zwrócił też uwagę na niedopracowane w Traktacie Konstytucyjnym artykuły poświęcone polityce obronnej UE. Jednego z artykułów jeszcze nie opracowano, a w drugim omówiono politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, pominięto natomiast sprawy obronności - np. stworzenie w przyszłości europejskich sił zbrojnych.

Kolejną kwestią poruszoną przez marszałka L. Pastusiaka była przyszłość regionów. Marszałek wskazał na potrzebę równych praw dla regionów zarówno państw piętnastki, jak i państw nowo przyjętych. Zdaniem marszałka, podczas ujednolicania zasad współpracy struktur EU z regionami należy pamiętać, że w poszerzonej Unii będą państwa federacyjne, takie jak Niemcy i Belgia, które przyznają regionom dużą autonomię, oraz państwa unitarne, np. Polska czy Francja, gdzie prawa regionów nie są zapisane w konstytucji.

Marszałek omówił także sprawę ochrony granic zewnętrznych rozszerzonej UE, przedstawioną w raporcie finalnym grupy roboczej konwentu. Wysoko ocenił proponowane rozwiązania, tak istotne dla Polski, która będzie miała jedną z najdłuższych zewnętrznych granic lądowych Unii.

Marszałek wysoko ocenił dotychczasowe prace konwentu i wyraził nadzieję, że konstytucja UE będzie dokumentem służącym wielu pokoleniom.

* * *

30 kwietnia 2003 r. podczas konferencji prasowej marszałek Longin Pastusiak odniósł się do swej wcześniejszej wypowiedzi w sprawie prawa Polaków przebywających za granicą do głosowania w unijnym referendum. Jak stwierdził, mówiąc, iż Polonia nie będzie mogła głosować, miał na myśli kilkunastomilionową rzeszę rodaków, którzy nie mają polskiego obywatelstwa.

Jak wyjaśnił marszałek - istnieje pewne psychologiczne wytłumaczenie tego błędu. Dla niego - tłumaczył - Polonia to przede wszystkim kilkanaście milionów ludzi polskiego pochodzenia, którzy nie mają polskiego obywatelstwa. W referendum zaś mogą głosować tylko posiadacze polskiego obywatelstwa.

"Uważam, że właśnie tak się przejąłem Polonią i kompetencjami Senatu w zakresie opieki nad nią, że sobie skojarzyłem Polonię przede wszystkim z tą wielomilionową masą, która nie posiada obywatelstwa polskiego, a tym samym nie posiada prawa głosu" - stwierdził marszałek L. Pastusiak.

Marszałek wyraził też nadzieję, że z tego lapsusu "może będzie i pożytek", ponieważ spowoduje on większe zainteresowanie głosowaniem.

Jednocześnie Marszałek L. Pastusiak zaapelował do wszystkich obywateli polskich przebywających za granicą o udział w głosowaniu i poparcie wejścia Polski do Unii Europejskiej.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment