Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment
Kronika senacka
17 września 2002 r.
z okazji 90. rocznicy urodzin jednej z najwybitniejszych polskich artystek teatru i estrady Ireny Kwiatkowskiej marszałek Longin Pastusiak przesłał jubilatce list z "wyrazami uznania za wszystkie dotychczasowe role, za zaangażowanie w pracę dydaktyczną i wykształcenie wielu roczników aktorów polskich"."Nie ma chyba osoby, która by nie zetknęła się z Pani niezwykłymi interpretacjami ról, czy to na scenie teatralnej, filmowej czy też w licznych przedstawieniach dla dzieci" - napisał marszałek Senatu. "Ja również należę do osób, które wielokrotnie podziwiały Panią w filmach, jak np. Wojna domowa, Czterdziestolatek czy Czte
rdziestolatek po dwudziestu latach. Z pewnością dzięki Pani filmy te stały się polską klasyką komediową. Tak jak i stworzona przez Panią Hermenegilda Kociubińska, bohaterka spektaklu Zielona Gęś Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Widzowie Pani licznych występów estradowych czy to w kabarecie Dudek, czy w niezapomnianym telewizyjnym Kabarecie Starszych Panów, a także w audycji radiowej Podwieczorek przy mikrofonie, mają w pamięci Pani dynamiczną i pełną humoru grę. Niezapomniane są Pani interpretacje licznych monologów i skeczy, a piosenki Prysły zmysły czy Ballada o doktorze Praszczadku na zawsze pozostaną w pamięci nas wszystkich" - napisał w liście marszałek L. Pastusiak.Marszałek Senatu życzył jubilatce, aby kolejne lata przyniosły jej satysfakcjonujące osiągnięcia zarówno na scenie, jak i w pracy dydaktycznej.
* * *
21 września 2002 r. odbyło się
uroczyste otwarcie mostu Siekierkowskiego w Warszawie. W uroczystości udział wzięli m.in.: prezydent Aleksander Kwaśniewski, premier Leszek Miller, marszałek Sejmu Marek Borowski, wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz, minister infrastruktury Marek Pol, prymas Polski kardynał Józef Glemp, prezydent miasta stołecznego Warszawy Wojciech Kozak, burmistrz gminy Centrum Jan Wieteska.Zwracając się do zebranych, prezydent powiedział m.in.: "To dziewiąty most i fakt, że niezależnie od wszystkich problemów towarzyszących budowie mostu Siekierkowskiego udało się to uczynić w terminie, a nawet niektóre elementy wcześniej, jest powodem do radości i satysfakcji. Pamiętam, że gdy 1 marca 2000 roku wmurowywano kamień węgielny, wszyscy byliśmy pełni obaw, czy w tak krótkim czasie możliwe będzie zrealizowanie tak ogromnej inwestycji miejskiej. Dzisiaj możemy z uczuciem ulgi, ale i zasłużonej dumy powiedzieć, że mieszkańcy stoli
cy otrzymują obiecany most i ważne fragmenty trasy.W imieniu władz państwowych pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania mostu Siekierkowskiego. Wiemy, jak wiele trudu, cierpliwości i wiary było potrzebne do osiągnięcia tego celu. Dziękuję za ciężką pracę, profesjonalne zaangażowanie i determinację. Szczególne słowa uznania i serdecznych podziękowań kieruję do projektantów i realizatorów mostu. Dali Państwo dowód, że polska myśl techniczna oraz polskie możliwości wykonawc
ze pozwalają na realizację dużych przedsięwzięć na wysokim, europejskim poziomie. O przyjęcie gratulacji i wyrazów wdzięczności proszę władze Warszawy, województwa mazowieckiego i wszystkich działaczy samorządowych stolicy, którzy przyczynili się do zakończenia tej inwestycji (...).* * *
23 września 2002 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski przyjął w Pałacu Prezydenckim George'a Robertsona - sekretarza generalnego NATO oraz uczestników Nieformalnego Spotkania Ministrów Obrony Państw NATO
.W uroczystości wzięli udział: marszałek Longin Pastusiak, minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński, przedstawiciele Kwatery Głównej NATO, przedstawiciele rządu, posłowie i senatorowie, przedstawiciele urzędów państwowych, sił zbrojnych oraz duszpasterstwa wojskowego.
Zwracając się do zebranych, prezydent A. Kwaśniewski powiedział m.in.:
"Spotkanie w Warszawie odbywa się na krótko przed szczytem NATO w Pradze i służy wypracowaniu decyzji, które dla polityki państw sojuszniczych będą miały znaczenie kluczowe. Sprzyja ono również zrozumieniu szans i wyzwań, jakie pojawiły się przed nami na progu nowego stulecia. Wiek XX - naznaczony dwiema wojnami światowymi, Holocaustem, obecnością systemów totalitarnych - był w dziejach Europy okresem szczególnie trudnych doświadczeń. Dzisiaj należy z tej przeszłości wyciągać mądre wnioski, ale patrzeć powinniśmy przede wszystkim w przyszłość. Z odwagą i wiarą, że chcemy i potrafimy zbudować świat lepszy, sprawiedliwszy, bezpieczniejszy. (...)
Polska, po raz pierwszy w dziejach, ma przyjazne relacje i więzi ze wszystkimi sąsiadami jednocześnie. Nasza demokracja ma charakter trwały i stabilny, a kanony polskiej racji stanu oraz priorytety polityki zagranicznej są niezmienne, bez względu na rządzącą opcję polityczną. Polacy wiedzą, skąd i dokąd zmierzamy oraz dokąd zmierzać nie chcemy.
Podstawowym wyznacznikiem naszych poczynań na arenie międzynarodowej jest bezpieczeństwo Polski i regionu. Dzisiaj jednak uczymy się myśleć w kategoriach globalnych, zgodnie z zasadą, która głosi, że fundamentem naszego bezpieczeństwa i pokoju jest bezpieczeństwo innych państw, nie tylko naszych sąsiadów. Dlatego opowiadamy się za dalszym rozszerzaniem NATO. Przyjęcie do Sojuszu Polski, Czech i Węgier okazało się sukcesem. Strefa bezpieczeństwa i stabilności została powiększona. Obawy i zastrzeżenia sceptyków nie znalazły uzasadnienia.
Podjęcie decyzji w Pradze będzie wyrazem uznania dla wysiłków, które podejmują państwa kandydujące, aby spełnić wysokie wymagania i standardy Sojuszu. Rozszerzymy granice nie tylko transatlantyckiej społeczności żyjącej w pokoju, lecz także poszanowania demokratycznych wartości i praw człowieka. Historia dała nam szansę, jakiej kiedyś nie mogliśmy sobie nawet wyobrazić. Nie wolno nam jej zlekceważyć. Wykorzystując ją, zwiększymy zbiorowe bezpieczeństwo, skorzysta na tym cała rodzina demokratycznych narodów".
* * *
24 września 2002 r., z inicjatywy posła Marcina Libickiego, grupa deputowanych do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przyjęła deklarację potępiającą "zamachy na wolność religii w Rosji". Podpisało się pod nią 33 członków zgromadzenia, m.in. parlamentarzyści z Ukrainy, Czech, Litwy, Francji i Wielkiej Brytanii. Wśród sygnatariuszy - poza M. Libickim - byli też parlamentarzyści z Polski: posłowie Maciej Giertych, Andrzej Grzesik, Gabriel Janowski, Henryk Kroll oraz senatorowie Jerzy Smorawiński i Andrzej Wielowieyski.
"Ostatnie przypadki niewpuszczenia na terytorium Rosji katolickich księży wpisują się w szerszy kontekst zakrojonej na szeroką skalę antykatolickiej kampanii, zorganizowanej w tym kraju. Polega ona zarówno na manifestacjach, odmowach pozwoleń na budowy kościołów, jak i na aktach wandalizmu i profanacji miejsc świętych" - głosi deklaracja.
* * *
Marszałek Longin Pastusiak złożył gratulacje Januszowi Śniadkowi z okazji wyboru na przewodniczącego NSZZ "Solidarność"
:Warszawa, dnia 30 września 2002 r.
Pan
Janusz Śniadek
Przewodniczący NSZZ "Solidarność"
Gdańsk
Szanowny Panie Przewodniczący!
Z okazji wyboru na przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" składam Panu najserdeczniejsze gratulacje.
Liczę na konstruktywną współpracę dla dobra Naszej Ojczyzny.
Proszę również przyjąć serdeczne życzenia zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Łączę wyrazy szacunku
Longin Pastusiak
* * *
30 września 2002 r. marszałek Longin Pastusiak spotkał się z kierownictwem Rady Polonii Świata i jej nowo wybranym prezesem Lesem Kuczyńskim
.Podczas uroczystego obiadu wydanego w Sejmie na cześć gości marszałek Senatu powiedział, że po wyborach Rady Polonii Świata, która zakończyła trzydniowe obrady w Pułtusku, podział Polonii przejdzie do historii.
Marszałek L. Pastusiak przypomniał, że tendencje jednościowe środowisk polonijnych w świecie występowały już od dawna. W 1929 roku odbył się I Światowy Zjazd Polaków, w 1934 r. odbył się drugi zjazd. Trzeci kongres, który miał się odbyć w 1939 r. nie doszedł do skutku z powodu wybuchu wojny.
Na początku lat 50. podjęto pierwsze próby zorganizowania różnych organizacji polonijnych w świecie, jednak nie doszły one do skutku. Dopiero w drugiej połowie lat 70. Polonia zaczęła się organizować w skali światowej.
"Dziś działa Rada Polonii Świata, która jest organem zrzeszającym największe organizacje polonijne" - powiedział marszałek Senatu.
Marszałek wyraził zadowolenie, że po pewnym okresie niezbyt aktywnej działalności Rady jej nowe władze z prezesem Kuczyńskim nadadzą nowego dynamizmu i impetu tej strukturze.
Marszałek L. Pastusiak zapewnił, że wkrótce zostanie powołana Polonijna Rada Konsultacyjna przy Marszałku Senatu RP. Dodał, że jej celem będzie utrzymywanie więzi między społecznością polską i strukturami Rady Polonii na całym świecie oraz przybliżanie współpracy między Polonią i Polakami w świecie a macierzą.
"Cieszymy się, że zakończone obrady Rady Polonii Świata doprowadziły do konsolidacji organizacji polonijnych. Cieszymy się, że stało się to pod polskim niebem, a nie gdzieś na obczyźnie" - powiedział marszałek L. Pastusiak. Jak stwierdził, liczy na bardzo dobrą, konstruktywną współpracę z radą, gdyż Senat uważa się za opiekuna Polonii i Polaków za granicą.
Marszałek przekazał pamiątkowy medal Senatu RP na ręce nowego prezesa Rady Polonii Świata L. Kuczyńskiego.
Marszałek Senatu otrzymał od rady pamiątkowy znaczek USA, symbolizujący tragedię 11 września.
Prezes L. Kuczyński, dziękując marszałkowi za zaproszenie i wyróżnienie, powiedział m.in.: "Reprezentujemy najważniejsze grupy etniczne Polaków poza krajem. Jesteśmy tu, pracujemy dla dobra Polonii i dla dobra Polski".
Rada Polonii Świata powstała w 1978 roku w Toronto pod nazwą Rada Koordynacyjna Polonii Wolnego Świata, a jej głównym celem była walka o niepodległość Polski. W 1992 roku na zjeździe w Krakowie zmieniono jej nazwę na Radę Polonii Świata i dopuszczono do udziału organizacje polonij
ne z krajów byłego bloku komunistycznego.Obecnie do rady należą organizacje centralne prawie wszystkich krajów osiedlenia Polonii i Polaków oraz organizacje o zasięgu światowym. W ciągu 24 lat swojej działalności zorganizowana Polonia świata organizowała wiele akcji pomocy krajowi, broniła dobrego imienia Polski i Polaków, wstawiała się u rządów krajów osiedlenia na rzecz wstąpienia Polski do NATO, a teraz do Unii Europejskiej.
Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment