Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


Oświadczenia

Po wyczerpaniu porządku dziennego 6. posiedzenia senator Marian Żenkiewicz złożył oświadczenie następującej treści:

W dniu 26 października złożyłem oświadczenie kierowane do pani minister sprawiedliwości w sprawie przeprowadzenia analizy i sporządzenia wykazu parlamentarzystów, przeciwko którym toczyły się bądź toczą się postępowania prokuratorskie.

W odpowiedzi na moje oświadczenie otrzymałem od pani minister obszerną informację, z której wynika, że przeciwko szesnastu parlamentarzystom toczą się bądź toczyły się takie postępowania, przy czym nie dotyczy to członków Senatu. Pani minister obszernie opisała te przypadki, jednak jej odpowiedź nie w pełni mnie satysfakcjonuje.

W dniu 28 listopada Trybunał Konstytucyjny wydał historyczne orzeczenie, które mówi, iż postępowania wszczęte przeciw posłowi lub senatorowi przed uzyskaniem przez niego mandatu powinny być kontynuowane. W związku z tym zwracam się z tej trybuny do pani minister sprawiedliwości Barbary Piwnik z prośbą, aby zechciała sporządzić nam dokładną informację na temat tego, w jaki sposób postanowienie Trybunału Konstytucyjnego jest przez ministra sprawiedliwości wdrażane i jaka jest sytuacja w omawianych sprawach.

Oświadczenia złożone do protokołu

Oświadczenie senatora Janusza Koniecznego skierowane do ministra pracy i polityki społecznej Jerzego Hausnera:

W dniu 7 grudnia 2001 r. otrzymałem pismo od wójta gminy Krempna, powiat jasielski, województwo podkarpackie, w sprawie uznania tej gminy za szczególnie zagrożoną wysokim bezrobociem strukturalnym.

Na tym terenie do niedawna istniały państwowe gospodarstwa rolne w Kotani, Ożennej i Wyszowatce. Powierzchnia gminy wynosi 23 tysiące 358 ha i zamieszkuje ją dwa tysiące sto pięćdziesiąt osób. Odległość do miasta powiatowego, Jasła, ewentualnego rynku pracy, wynosi około 45 km. Osób czynnych zawodowo jest dziewięćset siedemdziesiąt dwie, a w Powiatowym Urzędzie Pracy w Jaśle w końcu listopada bieżącego roku zarejestrowane były dwieście czterdzieści trzy osoby, w tym bez prawa do zasiłku sto dziewięćdziesiąt sześć osób.

Jak wynika z powyższych danych, bezrobocie na terenie gminy sięga 25%. Z uwagi na duże oddalenie od miasta, a także niskie zaludnienie (dziesięć osób na 1 km2) rozwój działalności gospodarczej w zakresie usług jest prawie niemożliwy.

Uznanie gminy Krempna za zagrożoną szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym jest bardzo ważne dla byłych pracowników państwowych gospodarstw rolnych. Na mocy ustawy z dnia 18 września 2001 r. o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa uzyskała znaczne kwoty ze sprzedaży majątku położonego na terenie tej gminy. Byli pracownicy państwowych gospodarstw rolnych oczekują na świadczenia przedemerytalne. Ponadto na tym terenie występuje znaczne zadłużenie wobec pracowników oświaty.

W związku z powyższym podjęcie decyzji uznającej gminę Krempna za zagrożoną szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym jest, moim zdaniem, zasadne.

W imieniu mieszkańców tej gminy proszę o zainteresowanie się tą sprawą.

Z poważaniem

Janusz Konieczny

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Koniecznego skierowane do wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jarosława Kalinowskiego:

W dniu 10 grudnia 2001 r. otrzymałem pismo od starosty powiatowego w Przemyślu, województwo podkarpackie, w sprawie ustawy z dnia 8 czerwca 2001 r. o przeznaczeniu gruntów rolnych do zalesienia. Daje ona możliwość zamiany użytkowania rolniczego na leśny gruntów o niskiej klasie bonitacji, położonych na stokach, okresowo zalewanych oraz zdegradowanych.

Ze względu na warunki naturalne powiatu przemyskiego duża powierzchnia gruntów spełnia kryteria kwalifikujące je, w myśl wspomnianej wyżej ustawy, do zalesienia. Zdaniem starosty przemyskiego, wchodząca w życie 1 stycznia 2002 r. ustawa cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród rolników. Do Starostwa Powiatowego w Przemyślu codziennie wpływają wnioski o ujęcie gruntów w planie zalesień, a także zgłaszają się rolnicy z prośbą o udzielenie informacji dotyczących możliwości zalesiania oraz sposobu praktycznej realizacji ustawy. Pomimo ustawowego zapisu (art. 13 ustawy) o ukazaniu się w terminie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia odpowiednich rozporządzeń, nie wydano ich do dnia dzisiejszego.

Mając na uwadze dobro mieszkańców powiatu przemyskiego (a także znacznej części województwa podkarpackiego), Starostwo Powiatowe w Przemyślu wystąpiło do Ministerstwa Środowiska z prośbą o interpretację budzących wątpliwość przepisów ustawy (pismo z dnia 16 lipca 2001 r.), lecz do chwili obecnej żadnej odpowiedzi nie otrzymało. Pismo skierowane do Ministerstwa Środowiska zostało przez nie przekazane do załatwienia według właściwości Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi w dniu 25 lipca 2001 r.

Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy i poinformowanie zainteresowanych stron.

Z poważaniem

Janusz Konieczny

* * *

Oświadczenie senatora Tadeusza Rzemykowskiego:

Korzystając z faktu, że obecne posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej jest ostatnim w bieżącym roku i odbywa się niemal w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia, pragnę przekazać w imieniu Komisji Emigracji i Polaków za Granicą serdeczne pozdrowienia wszystkim naszym Rodakom mieszkającym poza rodzinnym krajem. Wyrażam przekonanie, że do moich pozdrowień i życzeń, które za chwilę wyrażę, przyłączą się wszyscy senatorowie.

Życzę Polakom rozsianym po całym, szerokim świecie miłej, rodzinnej i patriotycznej atmosfery podczas spotkań świątecznych i noworocznych oraz dumy z Macierzy, która jest wolna, demokratyczna i rozwija się. Życzę Rodakom dużo zdrowia, radości oraz spełnienia planów i marzeń. Niech nowy rok niesie im nowe nadzieje i nowe szanse na życie jeszcze lepsze, sprawiedliwe i obfitujące w bogate dary dla ciała i ducha.

Pragnę zapewnić Polonię i liczne krajowe organizacje pracujące na jej rzecz, że Senat RP będzie w szerokim zakresie kontynuował ponadsiedemdziesięcioletnią tradycję sprawowania patronatu nad Polakami mieszkającymi poza granicami Polski. Liczymy na szeroką współpracę wszystkich organizacji polonijnych oraz licznych instytucji, firm i ludzi dobrej woli z kraju. Zamierzamy w najbliższym roku uchwalić ustawy o obywatelstwie polskim, Karcie Polaka i ustanowieniu 2 Maja Dniem Polonii.

W tej ostatniej sprawie Komisja Emigracji i Polaków za Granicą podjęła ponownie inicjatywę legislacyjną w dniu 19 grudnia. Jestem przekonany, że kontakty Polonii z Macierzą oraz Macierzy z Polonią będą coraz częstsze i pełniejsze, przynoszące obu stronom wymienne korzyści i dużo satysfakcji.

Tadeusz Rzemykowski
przewodniczący komisji

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Spychalskiego skierowane do ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego:

Przedstawiciele niepublicznych zakładów opieki psychiatrycznej mający kontakt z kasą chorych oraz rodziny korzystające z usług tych zakładów podnoszą pilną potrzebę prawnego ujednolicenia uprawnień lekarzy i uproszczenia oraz ułatwienia możliwości leczenia i opiniowania chorych psychicznie.

Wydaje się, że konieczność nowelizacji ustawy jest wynikiem reformy służby zdrowia. Ustawa, która powstała w 1994 r., nie przewidziała wszystkich rozwiązań, jakie ukształtowały się w praktyce funkcjonowania placówek opieki psychiatrycznej. Mowa w niej jedynie o publicznych zakładach opieki zdrowotnej, gdy tymczasem na równych prawach z tymi zakładami funkcjonują i mają zawarte kontrakty z kasami chorych niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej.

Brak nowelizacji ustawy powoduje istotne utrudnienia w zapewnieniu opieki zdrowotnej osobom psychicznie chorym wówczas, gdy zachodzą przesłanki do umieszczania chorych w zakładach opieki zdrowotnej w trybie warunkowym.

Art. 10 ustawy stanowi, że za świadczenia zdrowotne udzielane osobom chorym psychicznie lub upośledzonym umysłowo przez publiczne zakłady psychiatrycznej opieki zdrowotnej nie pobiera się od tych osób opłat. A co z niepublicznymi zakładami świadczącymi usługi w ramach umów z kasami chorych?

Ale najistotniejszym problemem jest to, że na mocy art. 29 do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta, bez zgody wymaganej w art. 22, osoba chora psychicznie.

W art. 30 jest mowa, że świadectwo wydaje lekarz psychiatra publicznego zakładu psychiatrycznej opieki zdrowotnej na uzasadnione żądanie osoby lub organu uprawnionego do składania wniosku o wszczęcie postępowania sądowego w tej sprawie.

W wielu regionach kraju poradnie zdrowia psychicznego są poradniami niepublicznymi. Zgodnie z treścią ustawy sądy nie respektują tych zaświadczeń i odstępują od postępowania zmierzającego do skierowania chorego do szpitala psychiatrycznego. Rodziny chorych są w tej sytuacji zmuszane do szukania lekarzy publicznych zakładów opieki psychiatrycznej i proszenia ich o wydanie takiego zaświadczenia. W wielu miastach w kraju, a także w wielu powiatach nie ma publicznych poradni zdrowia psychicznego. Poza tym ustawa w swoim obecnym kształcie ogranicza prawa lekarzy psychiatrów zatrudnionych w niepublicznych zakładach, a świadczących usługi w ramach umów z kasami chorych, a więc jest to nierówność stosowania prawa.

Art. 30 powtarza to samo - jest w nim jedynie mowa o zakładach publicznych, w art. 30a jest podobnie. Jeśli chodzi o art. 46, to w wypadku, gdy osoba psychicznie chora, która ma być poddana badaniu przez biegłego, odmawia stawienia się w publicznym zakładzie psychiatrycznej opieki zdrowotnej, sąd może zarządzić doprowadzenie tej osoby do publicznego zakładu psychiatrycznej opieki zdrowotnej przez policję.

Uprzejmie proszę o zajęcie stanowiska w omawianych kwestiach oraz o określenie skutków finansowych ewentualnej nowelizacji ustawy.

Rozważam wspólne z grupą senatorów podjęcie inicjatywy ustawodawczej.

Z wyrazami szacunku

Andrzej Spychalski

* * *

Oświadczenie senatora Mariana Lewickiego skierowane do minister sprawiedliwości Barbary Piwnik:

Na podstawie art. 49 Regulaminu Senatu pozwalam sobie złożyć następujące oświadczenie.

W dniu 18 września 2001 r. parlament uchwalił ustawę o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz o zmianie niektórych innych ustaw, Dz.U. nr 130, poz. 1452. Ustawa znowelizowała obowiązującą od 29 sierpnia 1997 r. ustawę o komornikach sądowych i egzekucji, Dz.U. nr 133, poz. 882 z późniejszymi zmianami, wprowadzając wiele nowych rozwiązań, w tym także o znaczeniu ustrojowym dla instytucji komornika.

Uchwalenie ustawy spotkało się jednak z dużą dezaprobatą środowiska komorniczego. Uznano, iż ustawodawca wbrew opinii samorządu komorniczego, aczkolwiek kierując się słuszną dewizą zwiększenia skuteczności egzekucji komorniczej, wprowadził wiele niejasnych czy wręcz błędnych rozwiązań. Samorząd komorniczy województwa dolnośląskiego, wyrażając swoje zaniepokojenie z powodu uchwalenia ustawy, stwierdza, iż wprowadzenie jej w życie spowoduje oprócz dużych problemów finansowych samych komorników mniejsze dochody budżetu państwa.

Będąc adresatem owego niepokoju środowiska komorniczego, pozwalam sobie skierować na ręce pani minister sprawiedliwości następujące pytania:

1. Czy uchwalenie ustawy było poprzedzone analizą skutków finansowych dla budżetu państwa?

2. Czy wprowadzenie w życie ustawy spowoduje zmniejszenie dochodów budżetu państwa, a jeśli tak, to o jaką kwotę?

3. Czy w przypadku negatywnych skutków dla budżetu rząd planuje przedłużenie zawieszenia wprowadzenia ustawy w życie?

Niezależnie od powyższych pytań, które w mojej ocenie dotykają spraw obecnie najważniejszych, pozwalam sobie nadto przedstawić kilka uwag na temat przyjętych rozwiązań.

1. Ustawa w art. 3a stwierdza, iż komornik na własny rachunek wykonuje czynności, o których mowa w art. 2, i nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo o działalności gospodarczej.

Z powyższego wynika, iż diametralnej zmianie ulega status komornika z pracownika sądowego na osobę wykonującą pracę na własny rachunek. Dotychczasowy status pracownika mianowanego musi ulec rozwiązaniu. Ta oczywista konsekwencja pociąga za sobą konieczność wypłacenia, jak sądzę, odprawy pieniężnej zwalnianemu mianowanemu pracownikowi. Jak wysoką kwotę pieniężną w skali kraju będą musiały wypłacić sądy zwalnianym komornikom i czy rząd zapewnił na to środki?

2. Ustawa w art. 45 zmienia wysokość opłaty stosunkowej, jakiej komornik może żądać od wierzyciela przed wszczęciem egzekucji, określając ją na poziomie 15% albo 25% najniższego wynagrodzenia.

Zmieniono tym samym obowiązującą zasadę ustalania opłaty stosunkowej na 7% kwoty egzekwowanej. Wydaje się, że tak określona opłata nie wystarczy na pokrycie nawet najmniejszych opłat, które są zmuszeni pokrywać z niej komornicy. To rozwiązanie, zdaniem samorządu komorniczego, może przyczynić się do upadłości wielu kancelarii komorniczych z powodu drastycznego spadku dochodów. Przedstawiane dane szacunkowe wskazują, iż upadłością może być zagrożonych do 30% kancelarii.

3. Diametralnej zmianie uległy zasady wyboru komornika w granicach administracyjnych Sądu Apelacyjnego.

Do tej pory wierzyciel miał pełną możliwość wyboru komornika w podanych granicach. Z nieznanych powodów ustawodawca zmienił tę zasadę, dopuszczając taki wybór w drodze swoistego wyjątku tylko w przypadku, gdy komornik nie ma zaległości w prowadzeniu egzekucji przekraczających sześć miesięcy. Zasada ta wydaje się niesłuszna, ustawodawca nie uwzględnił bowiem opóźnień w postępowaniu egzekucyjnym zaistniałych nie z winy komornika, ale z przyczyn leżących poza kancelarią.

4. W art. 47 ustawy wprowadzono prawo komornika do pobrania opłaty w przypadku egzekucji świadczeń powtarzających się dopiero po roku egzekucji.

Wprowadzenie tej zasady jest niesłuszne. Najczęściej występującymi świadczeniami powtarzalnymi są egzekucje alimentacyjne. Wprowadzenie rozwiązania, na mocy którego komornik uzyskuje prawo do wynagrodzenia po roku, jest nie tylko niezrozumiałe, prawnie niesłuszne, ale wręcz krzywdzące komorników, ustawodawca bowiem zmusza ich do pracy bez wynagrodzenia przez rok. Tak długi okres wyczekiwania na wynagrodzenie za pracę nie jest znany dotychczas polskiemu prawu. Wyrażam wątpliwości co do konstytucyjności tego rozwiązania.

5. W art. 45a wprowadzono obowiązek podjęcia czynności egzekucyjnych w terminie trzech dni od daty wpłynięcia wniosku. Niedopełnienie tej powinności w podanym terminie rodzi odpowiedzialność dyscyplinarną komornika.

Rozwiązanie to, aczkolwiek idące we właściwym kierunku, z uwagi na zbyt ogólną redakcję oraz zbyt krótki okres wydaje się błędne.

Przepis art. 45 wprowadzający pojęcie przeszkód prawnych uzasadniających odrzucenie wniosku o egzekucję nie został zdefiniowany. Rodzić to może wiele wątpliwości interpretacyjnych. Penalizacja zaniechania komornika zawarta w art. 45a nie została właściwie powiązana z przepisem art. 45, dającym prawo odrzucenie wniosku.

6. Ustawa nie daje podstaw do jednoznacznego wyjaśnienia pojęć "przychód", "dochód komornika" oraz "koszty ogólne". Ten brak jasności ma bardzo duże znaczenie dla realizacji powinności odprowadzania należności na rzecz skarbu państwa i może owe powinności zakłócać.

Przedstawione uwagi i wątpliwości upoważniają do stwierdzenia, że ustawa została uchwalona bez głębokiej analizy jej skutków prawnych, a niepokoje, jakie wywołała w środowisku komorniczym, dają podstawę do stwierdzenia, że także bez dogłębnej konsultacji z samorządem komorniczym. Wydaje się, że powinność dbania o jakość prawa nakazuje, aby nad tą ustawą zastanowić się raz jeszcze i jeśli byłoby to możliwe, wydłużyć jej vacatio legis, by w tym czasie rozważyć wszystkie argumenty przemawiające zarówno za ustawą, jak i przeciw ustawie.

Postulat ten jest niezwykle ważny szczególnie w kontekście ewentualnych skutków finansowych dla budżetu państwa.

* * *

Oświadczenie senatora Sławomira Izdebskiego skierowane do minister sprawiedliwości Barbary Piwnik:

Szanowna Pani,

uprzejmie proszę o zainteresowanie się sytuacją istniejącą w Sądzie Rejonowym w Sokołowie Podlaskim. Napływają do mnie nieustannie skargi mieszkańców Sokołowa Podlaskiego, których bulwersuje sposób traktowania ich przez tamtejszych urzędników. Oto jedna z nich: "…sprawy nasze są traktowane stronniczo i nierzetelnie. Każda sprawa prowadzona przez p. sędziego Józefa Cejmera jest dla nas największą tragedią naszego życia…".

Wobec powyższego wydaje się zasadne przeprowadzenie szczegółowej kontroli w wyżej wymienionej placówce.

Z wyrazami szacunku

Sławomir Izdebski
Senator Rzeczypospolitej Polskiej

* * *

Oświadczenie senatora Sławomira Izdebskiego skierowane do dyrektora do spraw pracowniczych PKP SA Krzysztofa Mamińskiego:

Szanowny Panie Dyrektorze,

oczekuję od Pana pilnej odpowiedzi na pytanie: dlaczego Zarząd PKP SA opóźnia wykup mieszkań w Warszawie przy ulicy Wileńskiej 6, 6a, 12, 12a, których lokatorami są długoletni i zasłużeni pracownicy PKP?

Z wyrazami szacunku

Sławomir Izdebski
Senator Rzeczypospolitej Polskiej

* * *

Oświadczenie senatorów Genowefy Grabowskiej, Adama Graczyńskiego, Jerzego Markowskiego skierowane do ministra finansów Marka Belki oraz ministra środowiska Stanisława Żelichowskiego:

Kierujemy do panów pytanie: czy znana jest panom trudna, by nie powiedzieć tragiczna sytuacja, w jakiej znalazł się Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, czyli WPKiW, w Chorzowie?

Chorzowski park to miejsce wyjątkowe w skali nie tylko Polski, ale i Europy. Powstał w latach pięćdziesiątych po przeprowadzeniu gigantycznych prac ziemnych na terenach dawnych hałd, biedaszybów i wysypisk śmieci. Wystarczy przypomnieć, że dla ukształtowania terenu użyto ponad 4 milionów m3 ziemi, posadzono tam miliony drzew i krzewów, założono ogród zoologiczny, uruchomiono wesołe miasteczko, planetarium i wybudowano Stadion Śląski. Zagospodarowanie tego miejsca miało wprost nieocenione znaczenie dla mieszkańców przemysłowego Śląska i jego okolic. Każdego roku miejsce to odwiedza od sześciu do jedenastu milionów gości, dla których jest to niekiedy jedyna forma wypoczynku i rekreacji. Chorzowski Park Kultury i Wypoczynku może jeszcze dzisiaj stanowić znakomity przykład udanej rekultywacji terenów zdegradowanych ekologicznie.

Tymczasem park w Chorzowie z powodów od niego niezależnych znalazł się w dramatycznej sytuacji finansowej. W projekcie budżetu na rok 2002 nie zostały przewidziane środki finansowe przeznaczone na dotację dla WPKiW w Chorzowie, mimo że o taką dotację wnosił przedstawiciel rządu - wojewoda śląski.

Należy wyraźnie podkreślić, że zgodnie z art. 6 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych z 24 września 1981 r. WPKiW jest przedsiębiorstwem państwowym użyteczności publicznej, którego działalność jest planowo nierentowna, ale konieczna dla zaspokajania potrzeb ludności. Wymieniona wyżej ustawa nakłada na organ założycielski, to jest na wojewodę śląskiego, obowiązek dotowania tego przedsiębiorstwa. W świetle obowiązującego prawa obowiązek ten jest bezwarunkowy, więc państwo nie może uchylić się od jego wykonania. Potwierdza to także dotychczasowa praktyka finansowania WPKiW. Od początku swej działalności park był bowiem dotowany przez budżet centralny, zmieniała się tylko skala tego finansowania: od 75% w latach 1985-1998 do 52% w ostatnich dwu latach.

W praktyce brak dotacji dla parku w roku 2002 może oznaczać tylko jedno - jego faktyczną likwidację. Powtórzmy: brak środków spowoduje likwidację państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Bezpośrednim skutkiem likwidacji WPKiW będzie utrata miejsc pracy przez blisko czterystuosobową załogę przedsiębiorstwa oraz kilkaset kolejnych osób pracujących w państwowych i prywatnych instytucjach położonych na terenie parku. Ze względu na dwudziestotrzyprocentowe bezrobocie w okolicznych gminach koszty społeczne likwidacji WPKiW byłyby ogromne. Pracę straciliby przede wszystkim ludzie o niewysokich kwalifikacjach, bez jakiejkolwiek szansy na znalezienie innego zatrudnienia. Nadto wydatki związane z likwidacją parku obciążyłyby budżet państwa kwotą około 7 milionów zł.

Nie ulega wątpliwości, że zarówno ukazane wyżej negatywne skutki społeczne, jak i finansowe konsekwencje decyzji o likwidacji parku, mogą okazać się w perspektywie dużo bardziej dolegliwe niż wywiązanie się z prawnego obowiązku dotowania przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.

W tej sytuacji zwracamy się do panów ministrów finansów i środowiska o zabezpieczenie w budżecie na rok 2002, w wydatkach dla województwa śląskiego, środków finansowych na dotacje dla Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie.

G. Grabowska
J. Markowski
A. Graczyński

* * *

Oświadczenie senatora Adama Gierka oraz senatora Jerzego Markowskiego skierowane do ministra gospodarki Jacka Piechoty:

Oświadczenie to dotyczy likwidacji kopalni "Niwka - Modrzejów".

Kopalnia "Niwka - Modrzejów" jest szóstą zlikwidowaną w Zagłębiu Dąbrowskim kopalnią, która zatrudniała ponad cztery tysiące osób.

Kopalnia ta należała do grupy kapitałowej Katowickiego Holdingu Węglowego SA. Jej zasoby operatywne to około 25 milionów t węgla, zapewniających żywotność kopalni na wiele lat. Kopalnia olbrzymim wysiłkiem, ponosząc kilkunastomilionowe koszty, przygotowała uruchomienie wydobycia pokładu 510 o zasobach około 6 milionów t węgla o najwyższych parametrach jakościowych.

Mimo zapewnień ministerstwa oraz podpisanych porozumień dwustronnych, parafowanych przez ówczesnego wojewodę śląskiego, dotyczących wydobycia węgla z pokładu 510 na zasadzie udostępnienia przez wyrobiska jednej z sąsiadujących kopalń, doszło do całkowitej likwidacji "Niwki - Modrzejów". Ściana w pokładzie 510, całkowicie uzbrojona i przygotowana do natychmiastowej eksploatacji, została zlikwidowana, a 6 milionów t węgla o wyjątkowych parametrach jakościowych zostało straconych.

Decyzją holdingu, przy pełnej akceptacji wiceministra gospodarki Jana Szlązaka, zadecydowano o likwidacji kopalni, mimo że w ostatnim okresie funkcjonowania wykazała ona pozytywne wyniki finansowe - akumulacja narastająca na początku 1999 r. na poziomie 10 zł klasyfikowała kopalnię do czołówki zakładów wydobywczych w Polsce.

Zadłużenie kopalni w latach poprzednich spowodowane było ogólną sytuacją gospodarczą w tym sektorze przemysłu i decyzją Katowickiego Holdingu Węglowego. Nieopłacalny wówczas eksport węgla był decyzją holdingu alokowany w tej kopalni, generując jej rosnące zadłużenie.

Negatywny obraz "Niwki - Modrzejów" nie wynikał więc z obiektywnych analiz jej sytuacji finansowej, ale był rezultatem popełnionych błędów i złej polityki ekonomicznej w całym sektorze wydobywczym.

Likwidacja kopalni oraz innych zakładów zaplecza górniczego przyczyniła się do gwałtownego wzrostu bezrobocia w Sosnowcu, które wynosi obecnie ponad 20%.

W świetle przedstawionych faktów zwracam się do Pana Ministra o wyjaśnienie celowości tak kosztownej, arbitralnej i noszącej znamiona polityczne decyzji z lat 1998-1999, dotyczącej likwidacji kopalni "Niwka - Modrzejów". Jednocześnie, powołując się na prawo górnicze i geologiczne, prosimy o wyjaśnienie faktu zaniechania wyeksploatowania zasobów węgla w pokładzie 510.

Jednocześnie prosimy o powołanie niezależnego zespołu ekspertów w celu wyjaśnienia następującego problemu: czy istnieje, w sytuacji dobrej aktualnie koniunktury światowej na węgiel kamienny, możliwość udostępnienia złóż węgla, które zostały wyłączone z eksploatacji?

Adam Gierek
Jerzy Markowski


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment