Przewodniczący Komitetu Badań Naukowych przesłał odpowiedź na oświadczenie
senatora Mariana Żenkiewicza, złożone na 13. posiedzeniu Senatu RP ("Diariusz Senatu RP" nr 15):Warszawa, dnia 16 czerwca 1998 r.
Pani
Prof. Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek,
W związku z oświadczeniem złożonym przez senatora Mariana Żenkiewicza na 13. posiedzeniu Senatu w dniu 29 maja br., pragnę przedstawić stanowisko Komitetu Badań Naukowych.
Trudno nie zgodzić się z zasadniczymi tezami wystąpienia Senatora, dotyczącymi niezbędnego powiększenia nakładów na naukę w budżecie na rok 1999. W Ustawie Budżetowej na rok 1998 zaplanowano te nakłady na poziomie 0,47% PKB. W istocie w związku z przewidywanym wyższym wzrostem PKB niż zakładano w tej Ustawie, udział nauki spadnie jeszcze niżej, zapewne do poziomu 4,458% PKB.
Gdyby przyjąć udział wydatków na naukę w budżecie roku 1999 na poziomie 0,47% PKB, to nastąpiłby wzrost realny o ok. 9,38% (spowodowany ponad 6-cio procentowym wzrostem PKB oraz niższym niż 0,47% udziałem nauki w budżecie tegorocznym). Jest to jednak dalece niewystarczające, biorąc pod uwagę niezbędność stosowania aktywnej polityki naukowej państwa, oraz koszt restrukturyzacji dużych obszarów nauki. Jest to też zbyt mało jak na zdecydowane stanowisko wyrażone w Umowie Koalicyjnej AWS-UW i w expose Premiera, zakładając "...potraktowanie nauki jako jednej z najważniejszych dziedzin inwestowania w przyszłość, której rozwój musi wyprzedzać rozwój gospodarczy i społeczny."
Uchwała sejmowa z roku 1995 postulowała wzrost budżetowych środków na naukę do poziomu 1% PKB już w roku 1997. Niestety koalicja SLD-PSL nie czyniła niczego dla zrealizowania tej uchwały. Obecnie stanowisko KBN jest znacznie bardziej umiarkowane: widząc ogrom potrzeb Państwa postulujemy zwiększenie nakładów na naukę w roku 1999 do poziomu 0,6% PKB i sukcesywny ich wzrost tak, by w perspektywie 3-5 lat osiągnąć poziom 1% PKB. Uważam, że jest to niezbędne ze względów ekonomicznych, społecznych i cywilizacyjnych. Dlatego z uznaniem odbieram bardzo liczne głosy domagające się takiego właśnie finansowania. Zaangażowanie Senatu RP w tym duchu może mieć ogromne znaczenie.
Przesyłam wyrazy głębokiego szacunku.
Prof. Andrzej Wiszniewski