Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź ministra finansów, odpowiedź ministra rolnictwa, następne oświadczenie


11. posiedzenie Senatu RP

16 kwietnia 1998 r.

Oświadczenie

Swoje oświadczenie kieruję do premiera rządu, ministra rolnictwa, ministra finansów i do parlamentu.

Nie ma dnia, by w moich biurach nie pojawiali się rolnicy interweniujący w sprawie braku możliwości uzyskania kredytów preferencyjnych. Zorientowani, że w budżecie państwa na 1998 r. przewidziano śladowe sumy na pożyczki, rolnicy w moim województwie ostrołęckim pełnią całodobowe dyżury pod bankami, myśląc, że oczekiwany kredyt wreszcie uzyskają.

Interweniowałam w bankach i dowiedziałam się, że limity na kredyt preferencyjny są bardzo skąpe. Dla przykładu podam, że Bank Gospodarki Żywnościowej w Ostrołęce na preferencyjne kredyty inwestycyjne otrzymał w stosunku do 1997 r. 10%, a w stosunku do złożonych przez bank potrzeb zaledwie 8%. Przyznane kredyty na zakup ziemi pozwalają nabyć tylko 15 hektarów. Ostrołęcki BGŻ nie otrzymał w ogóle pieniędzy na skup, zakup maszyn rolniczych, rozpoczęcie lub zwiększenie produkcji. Zaś jeśli chodzi o utworzenie nowych miejsc pracy, to kredytów wystarcza zaledwie na cztery miejsca. Podobne możliwości kredytowe ma oddział Banku Warmińsko-Mazurskiego, który jest zlokalizowany w Ostrołęce, a zrzesza siedemnaście banków spółdzielczych. Przydzielony limit kredytów na urządzanie gospodarstw zaspokaja potrzeby jednego klienta. Na kredyty branżowe i regionalne bank ten otrzymał zaledwie 17 tysięcy 800 zł, czyli 0,72% zapotrzebowania. Z tej puli każdy spółdzielczy bank, zrzeszony właśnie w oddziale banku mazurskiego, może otrzymać po 1 tysiącu zł. Ogólna kwota do rozdysponowania na siedemnaście banków wystarcza na skredytowanie zakupu czterech sztuk jałówek hodowlanych sprowadzonych z Niemiec.

Tylko na terenie dwóch gmin mojego województwa pięciu rolników sprowadziło z Niemiec, z myślą o przyszłych kredytach, trzydzieści siedem sztuk jałówek. Rolnicy co dali zaliczki, opłacili biznesplany. Zbulwersowani przychodzą do moich biur. Psioczą na rząd, parlament i AWS. Twierdzą, że zostali sromotnie oszukani. Pytają, kto zwróci im przynajmniej koszty biznesplanu. Pytają, dokąd rząd prowadzi polskie rolnictwo.

Rolnicy z mojego województwa ostrołęckiego zobowiązali mnie do wygłoszenia tego oświadczenia i postawienia w ich imieniu tych pytań.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź ministra finansów, odpowiedź ministra rolnictwa, następne oświadczenie