Informację w związku z oświadczeniem senatora Janusza Okrzesika, złożonym na 53. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 59), przekazał Minister Transportu i Gospodarki
Morskiej:Warszawa, 06.05. 2000 r.
Szanowna Pani
Alicja Grześkowiak
Szanowna Pani Marszałek,
W odpowiedzi na pismo z dnia 4 kwietnia br. w sprawie oświadczenia złożonego przez senatora Janusza Okrzesika podczas 53. Posiedzenia Senatu RP w dniu 29 marca 2000 roku, uprzejmie informuję, jak następuje:
I. Stan prawny lądowisk był kwestią złożoną zarówno pod względem prawnym, jak i merytorycznym. Przed przystąpieniem do dalszych wyjaśnień pragnę zaznaczyć, że ustawa z 1962 roku - Prawo lotnicze zna jedynie pojęcie lotniska, natomiast pojęcie lądowiska w nim nie występuje (i nigdy wcześniej nie występowało). Pojęcie to zostało stworzone na potrzeby rozporządzenia Ministra Komunikacji z dnia 15 września 1964 roku w spraw
ie cywilnych lotnisk, lądowisk i lotniczych urządzeń naziemnych. W tym akcie lądowisko zostało zdefiniowane jako wybrana, nie urządzona powierzchnia, nie posiadająca obiektów budowlanych o charakterze trwałym, przeznaczona w całości lub w części do przylotów, odlotów i manewrowania statkami powietrznymi (§ 6). Oznaczało to, że lądowisko było niezwykle ułomną pod względem technicznym wersją lotniska. Pod względem eksploatacyjnym było to więc lotnisko użytkowane czasowo, w specjalnych warunkach atmosferycznych i dla określonych celów.Zgodnie z przedstawioną wyżej definicją lądowisko miało być konstrukcją, która miała jedynie uzupełniać sieć istniejących lotnisk cywilnych. Z tekstu rozporządzenia nie wynika natomiast, żeby lądowisko można było traktować jako standardowy zamiennik lotniska. Reasumując powyższe rozważania należy wskazać, że lądowisko było pojęciem stworzonym dla zaspokojenia doraźnych potrzeb użytkowników statków powietrznych, jednak nie miało ono ustawowych podstaw do istnienia.
Mając powyższe na uwadze w dniu 11 lutego 1999 roku wydałem rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie cywilnych lotnisk, lądowisk i lotniczych urządzeń naziemnych (Dz.U. Nr 21, poz. 192), mocą którego treść aktu wykonawczego z 1964 roku została dostosowana do t
reści ustawy - Prawo lotnicze. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że za likwidacją pojęcia lądowiska stała konieczność dostosowania treści rozporządzenia z 1964 roku do postanowień Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, do ustawy - Prawo lotnicze oraz do postanowień wiążących Rzeczypospolitą Polską umów międzynarodowych.II. W odniesieniu do poruszonego przez senatora Janusza Okresika problemu Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku Białej, muszę stwierdzić, że trudno jest mi w chwili obecnej - nie znając wszystkich aspektów technicznych eksploatacji - rozstrzygnąć tę kwestię. Pragnę jednak wskazać, że - jeżeli tworzenie lądowiska rozpoczęło się przed dniem 20 marca 1999 roku - możliwe jest wpisanie tego obiektu do ewidencji lądowisk. Tak utworzonego lądowiska można będzie używać do dnia 21 marca 2002 roku - jest to bowiem data graniczna, do której wszystkie istniejące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lądowiska muszą zostać przekształcone w lotniska lub zostać zlikwidowane.
Pragnę tutaj wyjaśnić pewne nieporozumienie - przekształcenie lądowiska w lotnisko to nie jest problem powierzchni, czy przestrzeni powietrznej. Problem polega tutaj na sposobie wypełnienia nowych wymagań technicznych - m.in. oświetlenia terenu, jego utwardzeniu, sposobie oznakowania. Dotychcz
asowe lądowiska oraz obecne lotniska nie różnią się wielkością terenu, czy przestrzeni powietrznej, ale warunkami technicznymi, i w tym należy upatrywać źródła nieporozumień.W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że w chwili obecnej w Ministerstwie przygotowywana jest zmiana przepisów technicznych dotycząca szczególnego uregulowania lotnisk wykorzystywanych do działalności sportowej, rekreacyjnej oraz sanitarnej, lotnisk używanych czasowo (dawnych lądowisk), lotnisk na wodzie oraz lotnisk dla śmigłowców przy i na
obiektach kubaturowych.Sądzę, iż informacje udzielone przez Głównego Inspektora Lotnictwa Cywilnego odzwierciedlały stan prawny dotyczący budowy lądowisk dla śmigłowców po 20 marca 1999 roku.
Reasumując powyższe rozważania pragnę wskazać, że nie mogę się w chwili obecnej, z braku szczegółowych informacji, merytorycznie ustosunkować do problemu poruszonego przez senatora Janusza Okrzesika, jeżeli jednak problem polega wyłącznie na wielkości rozporządzalnego terenu to lotnisko i lądowisko nie różnią się mię
dzy sobą. Zatem w tym przypadku nie istniałyby żadne przeszkody do stworzenia przy Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku Białej lotniska śmigłowcowego, o czym podlegli mi urzędnicy poinformują oddzielnym pismem Dyrekcję Szpitala.Pragnę wyrazić nadzieję, że przedstawione wyżej argumenty uzna Pani Marszałek za wystarczające do wyjaśnienia podstawowych wątpliwości związanych z funkcjonowaniem lotnisk i lądowisk na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Z poważaniem
Tadeusz Syryjczyk