Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


67. posiedzenie Senatu RP

26 października 2000 r.

Oświadczenie

Po ponad pięćdziesięciu pięciu latach, jakie upłynęły od zakończenia drugiej wojny światowej, w Polsce żyje jeszcze kilkaset tysięcy osób poszkodowanych przez III Rzeszę. Są to ofiary zbrodniczych eksperymentów medycznych, więźniowie obozów koncentracyjnych, obozów zagłady, robotnicy przymusowi, a także małoletnie ofiary wojny.

Wiele spośród nich miało i ma olbrzymie kłopoty z udokumentowaniem najpierw wniosków o przyznanie zapomogi z Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, a teraz zapowiadanego świadczenia zwanego eufemistycznie odszkodowaniem. Kłopoty tych osób, ludzi w większości schorowanych, zniedołężniałych i w bardzo podeszłym wieku, rozpoczęły się w połowie 1994 r., kiedy to fundacja wewnętrzną, własną decyzją zmieniła regulamin określający kryteria wypłat, uznając za niewystarczające zeznania świadków oraz zaprzestając honorowania dokumentów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaliczających do wymiaru podstawy świadczeń emerytalno-rentowych okres pracy przymusowej na rzecz niemieckiego okupanta. Mitręga i rozgoryczenie dziesiątków tysięcy ludzi trwają po dziś dzień.

W tych dniach opublikowano informację o tym, jakie dokumenty, dowody należy przedstawić, aby móc skutecznie starać się o pieniądze w ramach tak zwanych odszkodowań. Nadal za dowód nie są uznawane zaświadczenia emerytalno-rentowe ZUS o pracy przymusowej. Nie są także honorowane decyzje kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, na mocy których od kilku lat, decyzją poprzedniego parlamentu, blisko trzysta tysięcy osób otrzymuje z budżetu państwa polskiego comiesięczne dożywotnie świadczenie pieniężne z tytułu deportacji w celu pracy przymusowej.

Wielu moich wyborców nie rozumie, jak w demokratycznym państwie prawnym jest możliwe, że Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie podważa wiarygodność państwowych urzędów i instytucji, nie biorąc pod uwagę prawomocnych decyzji tych organów. Rodzi to rozgoryczenie i oburzenie, bo w powszechnym odczuciu fundacja ta stawia się ponad konstytucyjnie działającymi w Polsce urzędami i instytucjami państwowymi.

Niniejszym zwracam się do prezesa Rady Ministrów o wniknięcie w zasygnalizowane tu kwestie i doprowadzenie do zmiany praktyk Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Jesteśmy, jak można przypuszczać, u progu wielkiej operacji wypłat. Jest to więc ostatnia chwila, żeby definitywnie ten problem rozstrzygnąć i zarazem ukrócić praktyki, które niejednokrotnie starych, schorowanych ludzi doprowadzają do pogorszenia stanu zdrowia. Bardzo o to pana prezesa Rady Ministrów proszę.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie