Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie


57. posiedzenie Senatu RP

26 kwietnia 2000 r.

Oświadczenie

Oświadczenie kieruję do pana profesora Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów.

Wielce Szanowny Panie Premierze! Polski przemysł zbrojeniowy znajduje się w głębokim kryzysie. Towarzyszy temu mizerne wyposażenie służb mundurowych w nowoczesną broń. Dobrze, że mamy ustawę o przemyśle zbrojeniowym, jednak brak przepisów wykonawczych sprawia, że większość zapisów tej ustawy pozostaje na papierze. Brak jasnych rozstrzygnięć ze strony rządu pogłębia jeszcze i tak trudną sytuację zbrojeniówki.

Wypowiedzi pana premiera i przedstawicieli rządu w mediach uspokajają chwilowo środowiska, które oczekują wypłaty zaległych wynagrodzeń, zamówień rządowych, większej aktywności Krajowego Urzędu Pracy, choćby takiej jak aktywność Agencji Rozwoju Przemysłu, i pisemnej gwarancji, że "Łucznik" będzie istniał jako fabryka broni w Radomiu. Jeżeli w "Łuczniku" nie nastąpią radykalne zmiany, to w październiku może dojść do ogłoszenia upadłości. Dla Radomia "Łucznik" znaczy więcej niż stocznia dla Wybrzeża. Dla tej ostatniej zaś środki i dobra atmosfera są. I słusznie, że są. Dla Radomia nękanego przez wysokie bezrobocie upadłość oznacza socjalną katastrofę. Z "Łucznikiem" kooperują przedsiębiorstwa zatrudniające około dwunastu tysięcy osób. Upadek radomskiej spółki oznaczać będzie dla nich duże problemy.

Według docierających opinii w najbliższych dziesięciu latach na polskim rynku broni z "Łucznika" będzie zapotrzebowanie na trzysta tysięcy sztuk pistoletów i pistoletów maszynowych. Szacuje się, że wojsko będzie potrzebować około stu pięćdziesięciu tysięcy sztuk, policja około stu tysięcy i różnego rodzaju firmy ochroniarskie około pięćdziesięciu tysięcy sztuk.

Karabinek "Beryl" produkowany przez "Łucznik" kosztuje 400 dolarów, a jego zachodni odpowiednik - 1000 dolarów. Zachodzi obawa, że "Łucznik" może zostać wyeliminowany z tej rywalizacji zakulisowymi metodami. Dlaczego wojsko zakupuje pistolet "Wist" produkowany przez prywatną firmę w Łodzi "Prexer", a nie produkowany w Radomiu "Mag"? Zastanawiające w tej sprawie jest to, że "Wist" został skonstruowany w Wojskowym Instytucie Techniki Uzbrojenia, prototypy wykonano w "Łuczniku", czyli wszystko za państwowe pieniądze, a produkcję zlecono bliżej nieznanej prywatnej spółce, mimo że "Mag" swoimi parametrami nie ustępował "Wistowi, a był dużo tańszy i odpowiadał normom NATO.

Sytuacja "Łucznika" wiąże się z brakiem jasnej koncepcji funkcjonowania. Postulatem zgłaszanym w "Łuczniku" i deklarowanej potrzebie utrzymania polskiego przemysłu zbrojeniowego wychodzi naprzeciw projekt przezbrojenia policji i straży granicznej, który miałby być realizowany dopiero w latach 2001-2003.

Realizacja zamierzeń MSWiA oraz Agencji Rozwoju Przemysłu daje realną szansę osiągnięcia strategicznego celu, o którym mówi program naprawczy. Szkoda, że na zapowiedziane spotkanie w Radomiu w dniu 18 kwietnia bieżącego roku, z udziałem parlamentarzystów, władz samorządowych i przedstawiciela Agencji Rozwoju Przemysłu, nie przybył nikt z organu właścicielskiego, to jest Ministerstwa Gospodarki, MON, MSWiA i Krajowego Urzędu Pracy. Tym samym zmarnowano możliwość uzgodnień w tak ważnych kwestiach, jak choćby redukcja zatrudnienia.

Potrzebny jest wyraźny zapis wskazania producenta z Radomia jako rodzimego.

Ponadto daje się zauważyć działania zmierzające do przeciągnięcia sprawy w czasie, polegające między innymi na tym, aby nie rozpatrywać jej oddzielnie, ale jako jeden z wielu elementów programu "Bezpieczeństwo i porządek publiczny w Polsce". Odpowiedzi na te pytania w dużej mierze są kwestią wiarygodności rządu w sprawie całego przemysłu zbrojeniowego.

Mieszkańcy ziemi radomskiej nadal oczekują na zapowiadaną rekompensatę za utratę statusu miasta wojewódzkiego. Tym bardziej niepokoi próba zmniejszenia nakładów finansowych w 2001 r. na dokończenie budowy szpitala Radom-Józefów przez wojewodę mazowieckiego, mimo że parlament w ustawie budżetowej na 2000 r. określił środki również na rok następny.

Przedkładając tak ważne kwestie, liczę na pozytywną odpowiedź, za co z góry serdecznie dziękuję. Łączę wyrazy szacunku.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie