Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie
77. posiedzenie Senatu RP
15 marca 2001 r.
Oświadczenie
Oświadczenie złożone
przez senatora Ryszarda Gibułę
Oświadczenie skierowane do ministra pracy i polityki społecznej Longina Komołowskiego
Szanowny Panie Wicepremierze!
Zwracam się do Pana w sprawie, która zbulwersowała opinię publiczną i wymaga zajęcia stanowiska wychodzącego naprzeciw ludziom będącym w trudnej
sytuacji.Według przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 września 2000 r. w sprawie rodzin zastępczych (DzU nr 83 z 2000 r., poz. 939) pomoc pieniężna na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dziecka umieszczonego w rodzinie zastępczej przysługuje poszczególnym rodzinom w różnej wysokości, w zależności od dochodu rodziny. Dotyczy to w szczególności rodzin określonych w ustawie z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (tekst jednolity DzU nr 64 z 1998 r., poz. 414) w art. 33e ust. 1, które
na podstawie przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mogą być zobowiązane do dostarczania środków utrzymania, to jest dziadkowie i rodzeństwo.Od stycznia bieżącego roku straciły ważność wszystkie umowy w sprawie przyznania rodzinom zastępczym pomocy pieniężnej, zawarte przed dniem 1 stycznia 2000 r. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zostały zawarte nowe umowy. Na tej podstawie znaczna część rodzin zastępczych spokrewnionych z dzieckiem otrzymała nowe decyzje administracyjne, które pozbawiły te rodzin
y dużej części środków na utrzymanie dzieci wychowujących się w tych rodzinach. Spowodowało to kolejną falę rozgoryczenia i niezadowolenia wśród opiekunów dzieci. Podejmując się tej trudnej pracy wychowywania dzieci, których rodzice zmarli bądź je porzucili, mieli prawo liczyć na pomoc państwa i oczekiwać, że wraz ze wzrostem kosztów utrzymania, wychowania i wykształcenia dzieci, środki na ten cel będą rosły, a nie malały. Takich gwarancji mogli oczekiwać od rządu premiera Jerzego Buzka, który na każdym kroku podkreśla, iż prowadzi politykę prorodzinną. Tak wiele mówi się w mediach, iż tylko rodzina zastępcza może stworzyć odpowiednie warunki do wychowania dziecka, a żadna placówka opiekuńcza, nawet najlepsza, nie zapewni dzieciom rodzinnego ciepła.Gros rodz
in zastępczych, określonych w ustawie o pomocy społecznej w art. 33e ust. 1, to przede wszystkim dziadkowie, ludzie starsi i schorowani, którzy z czysto ludzkich pobudek podejmują ponownie trudną rolę rodziców mimo dodatkowych kosztów związanych z wychowaniem przygarniętych dzieci. Ich rozgoryczenie jest zrozumiałe w obliczu ciągle pogarszających się warunków bytowych rodzin.Zobowiązanie do dostarczania środków utrzymania ciążyło na dziadkach również przed 31 grudnia 2000 r., jednak pomoc państwa była w niektórych przypadkach trzykrotnie wyższa niż przyznane w bieżącym roku środki dla tych rodzin.
Czy rząd nadal zamierza obniżać wydatki na pomoc społeczną, dostosowując przepisy wykonawcze do możliwości budżetu państwa? Czy nie należy się z tego wycofać, bo sytuacja taka może okazać się szkodliwa społecznie? Rodziny, które nie będą w stanie udźwignąć ciężaru rosnących kosztów, mogą rezygnować z przyjmowania dzieci na wychowanie bądź przekazywać je domom dziecka. Grozi to tym, że zamierzony cel stworzenia im
właściwych warunków wychowania i rozwoju nie zostanie osiągnięty.Oczekuję na odpowiedź w tej sprawie, a wraz ze mną około dwieście czterdzieścioro moich dzieci z rodzin zastępczych z Wałbrzycha.
Z poważaniem
Senator RP
Ryszard Stanisław Gibuła
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie