Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie


86. posiedzenie Senatu RP

20 lipca 2001 r.

Oświadczenie

Oświadczenie złożone
na 86. posiedzeniu Senatu
w dniu
20 lipca 2001 roku

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka

Szanowny Panie Premierze!

Zwracam się do Pana w imieniu skalników kopalni granitu w Zimniku koło Jawora w województwie dolnośląskim, którzy 3 lipca bieżącego roku rozpoczęli strajk w obronie swoich podstawowych praw pracowniczych. Otóż pracownicy tej kopalni od kilkunastu miesięcy nie otrzymują regularnych i pełnych wynagrodzeń.

Wobec zauważanych przez pracowników nieprawidłowości w kopalni, jak zatrudnianie na czarno, wprowadzanie nowych podmiotów gospodarczych kosztem dotychczas zatrudnionych, komisja zakładowa NSZZ "Solidarność" 25 stycznia 2001 r. weszła z zarządem spółki w spór zbiorowy, zakończony podpisaniem porozumienia w dniu 4 marca 2001 r.

Zapisy porozumienia nie są realizowane. Od maja bieżącego roku pracownikom nie wypłaca się pensji. Za wyjątkowo ciężką i niebezpieczną pracę, jaką wykonuje się w kamieniołomach, wynagrodzenie netto 700-900 zł trudno uznać za satysfakcjonujące. Praca przy wydobyciu granitu wymaga wysokich kwalifikacji i ze względu na hałas, wibracje i zapylenie jest niezwykle uciążliwa. Mimo legalności strajku pracodawca nie tylko nie podjął żadnych rozmów, ale wręczył strajkującym, w tym członkom komisji zakładowej NSZZ "Solidarność", zwolnienia dyscyplinarne.

Panie Premierze! Strajkujący pytają mnie o prawo, pytają o sprawiedliwość. Jak to możliwe, by w dwadzieścia lat po solidarnościowych przemianach istniały zakłady pracy, w których niewolniczo wykorzystuje się ludzi? Warunki socjalne - stołówka, łazienki, toalety - urągają wszelkim warunkom higienicznym, uwłaczając zwykłej ludzkiej godności.

Jak to się dzieje, że kopalnia, na której surowiec jest olbrzymie zapotrzebowanie, jest zadłużona - nie płaci podatków gminie. Bezkarnie łamane są prawa pracownicze i ludzkie. Kilka dni temu strajkującym wyłączono prąd. Na teren zakładu, gdzie przebywają, nie chciano wpuścić osób z garnkami ugotowanej zupy. Ludzie są zdeterminowani. Walka o własną godność jest trudna w obliczu zagrożenia utratą miejsc pracy i podstaw bytu własnej rodziny.

Pracownicy kopalni czują się upokorzeni lekceważącym stosunkiem i bezkarnością pracodawców. Otrzymują oczywiście konieczną pomoc prawną zarządu Regionu "Zagłębie Miedziowe" NSZZ "Solidarność". Otrzymują finansowe wsparcie od wielu ludzi dobrej woli, dostarczana jest im żywność. Przyjeżdżają kapłani z duchowym wsparciem, ale to nie usunie bezprawia i krzywdy, jakiej doznają strajkujący.

Proszę Pana Premiera o interwencję w przedłożonej sprawie u właściwego ministra.

Dołączam opinię prawną o legalności strajku.

Z poważaniem
Dorota Czudowska


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie