Minister Pracy i Polityki Socjalnej przekazał wyjaśnienie w związku z oświadczeniem senatora Jerzego Cieślaka, wygłoszonym podczas 3. posiedzenia Senatu:
Warszawa, 1998.01.07.
Pani
Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek,
W związku z przesłanym do Prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka, przy piśmie z dnia 8 grudnia br. (nr AG/043/1/97/IV), wystąpieniem senatora Jerzego Cieślaka w sprawie włączenia przedstawicieli emerytów i rencistów w skład Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych uprzejmie wyjaśniam, co następuje:
Zgadzam się z opinią Pana Senatora Jerzego Cieślaka, że wdrożenie reformy ubezpieczeń społecznych nie będzie możliwe bez uzyskania consensusu społecznego. Wymagało to będzie szerokich konsultacji z wszystkimi zainteresowanymi środowiskami w tym także środowiskiem emerytów i rencistów. Konsultacje takie, jak już wielokrotnie deklarowałem, będą prowadzone
, a uwagi środowisk emerytów i rencistów z uwagą wysłuchane.Pragnę jednocześnie poinformować, że wprowadzenie nowych członków do Komisji Trójstronnej nie zależy od jednostronnej decyzji Premiera. Zgodnie z § 4 ust. 3 Uchwały Rady Ministrów z dnia 15 lutego 1994 r. w sprawie powołania Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych, Prezes Rady Ministrów, na wniosek Komisji, może powołać w skład Komisji przedstawicieli innych związków zawodowych i organizacji pracodawców. Zapis ten został doprecyzowan
y w Regulaminie działania Komisji w § 3 pkt 2, który stanowi "rozszerzenie składu Komisji zgodnie z § 4 ust. 3 uchwały wymaga jednomyślnego wniosku Komisji". Oznacza to, że żadna ze stron nie może arbitralnie zmienić składu Komisji.Komisja Trójstronna, mimo wielokrotnych dyskusji w sprawie rozszerzenia swego składu, nie osiągnęła jednomyślności w tej sprawie i działa w składzie sygnatariuszy Paktu o Przedsiębiorstwie Państwowym.
Nie jest natomiast wykluczone, że podczas prac nad ustawowym umocowaniem Komisji Trójstronnej przyjęta zostanie zasada, że w jej pracach uczestniczą nie tylko przedstawiciele związków zawodowych, organizacji pracodawców i rządu lecz i innych grup interesu. W przypadku przyjęcia takiego rozwiązania możliwy byłby udział także przedstawicieli środowiska emerytów i rencistów.
Z poważaniem