Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


43. posiedzenie Senatu RP

7 października 1999 r.

Oświadczenie

Po wprowadzeniu reformy ochrony zdrowia wzrosła sprawozdawczość, żeby nie powiedzieć biurokracja. Ostatnio, czyli od 1 października, ZUS wprowadził nowe druki zwolnień chorobowych, lekarskich. Wymagają one podawania całego mnóstwa informacji, które nie wiadomo dlaczego mają tam być zamieszczone. A to numer identyfikacji podatkowej pacjenta i jego zakładu pracy, a to NIP zakładu opieki zdrowotnej. PESEL pacjenta, kod pocztowy z adresem. Poza pieczątką lekarza na tym druku w kolejnych kratkach trzeba też wpisać jego imię i nazwisko. Konieczność wpisywania każdej informacji do odpowiednich kratek służy zapewne przyszłej komputeryzacji analiz zwolnień lekarskich. Ja nie bardzo rozumiem jednak, po co są potrzebne numery identyfikacji ZOZ i pacjenta. Bo że zakładu pracy, to jestem w stanie zrozumieć.

Czy ta inicjatywa poprawi funkcjonowanie ZUS, tego nie wiem. Natomiast nie ulega wątpliwości, że zwiększa biurokrację, a lekarz i pielęgniarka mają znacznie mniej czasu na zajęcie się pacjentem, na postawienie diagnozy, zaordynowanie właściwego leczenia. Wedle informacji, jakie mam, tego samego typu zmiana druków, związanych z wpłatami składek do ZUS przez zakłady pracy, przyniosła pogorszenie ich ściągalności. Obawiam się, że wprowadzenie nowych druków zwolnień lekarskich powiększy jeszcze bałagan zamiast usprawnić pracę.

Wprowadzenie tych druków obciążyło dodatkowo pracowników ochrony zdrowia. Konieczność ich wypełniania absorbuje czas. Jest to dodatkowa praca, tak więc powinna być za nią także dodatkowa płaca. I to nie dla lekarza, który wystawia wniosek, tylko dla osoby wypełniającej druk, co rzeczywiście zabiera dużo czasu.

Mam nadzieję, że pan minister zajmie się tym problemem. Radosna twórczość pana Alota w ZUS przyniosła bowiem określone rezultaty.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie