86. posiedzenie Senatu RP, spis treści, poprzednia część stenogramu,
następna część stenogramu


(Wznowienie posiedzenia o godzinie 10 minut 03)

(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski i Donald Tusk)

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Wznawiam obrady.

Witam serdecznie wszystkich zebranych.

Rezerwiści powoli się schodzą, więc możemy przystąpić do rozpatrywania punktu trzynastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto jedenastym posiedzeniu w dniu 21 czerwca 2001 r. i w tym samym dniu została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu w dniu 21 czerwca 2001 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Obrony Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 671, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 671A.

Proszę panią senator Annę Bogucką-Skowrońską o zabranie głosu i zaprezentowanie sprawozdania Komisji Obrony Narodowej.

Senator
Anna Bogucka-Skowrońska:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie...

(Wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski: Koleżanki, proszę o uwagę! Koleżanko Czuba, trwa sprawozdanie, więc proszę nie przeszkadzać!)

Konstytucyjna zasada demokratycznego państwa prawa wymaga, aby służby właściwe do spraw bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego działały na podstawie i w granicach określonych prawem. Instytucja Żandarmerii Wojskowej została przywrócona do życia, zgodnie z tradycjami nawiązującymi do II Rzeczypospolitej, w 1990 r. Nie miała jednak swojej ustawy ustrojowej. Obecna ustawa sytuuje ją jako wyodrębnioną, wyspecjalizowaną służbę działającą w siłach zbrojnych Rzeczypospolitej. Kompleksowo reguluje także status prawny żandarmerii i jej członków. Można w skrócie powiedzieć, że tworzy specyficzną policję wojskową.

Zadania żandarmerii to: zapewnienie przestrzegania dyscypliny wojskowej, ochrona porządku publicznego na terenach i w obiektach jednostek wojskowych oraz w miejscach publicznych, ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia wojskowego przed zamachami, wykrywanie przestępstw i wykroczeń, zadania profilaktyczne w sprawach bezpieczeństwa, jak również zwalczanie klęsk żywiołowych, uczestnictwo w akcjach poszukiwawczych, humanitarnych i ratowniczych. Podczas wykonywania tych zadań żandarmeria współpracuje z organami państwa o podobnym zakresie działania, mianowicie z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, z UOP, z Policją i Strażą Graniczną. A dla kogo jest właściwa? Dla żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową, pracowników jednostek wojskowych, osób przebywających na terenie jednostek, osób będących współsprawcami przestępstw popełnionych przez wojskowych, również przez żołnierzy sił zbrojnych obcych państw.

Swe zadania żandarmeria wykonuje przez kontrole dyscypliny, interwencje, czynności operacyjno-rozpoznawcze, czynności procesowe, kontrole uprawnień, doprowadzanie osób, wykonywanie zadań policji sądowej w sądach wojskowych i jednostkach prokuratury wojskowej.

Instytucja ta ma jakby trzy szczeble: komenda główna, terenowe i specjalistyczne jednostki organizacyjne oraz najniższy, czyli placówki. Dowódcą żandarmerii jest jej komendant główny, powoływany przez ministra obrony narodowej. Żandarmeria ma trzy piony funkcjonalne: dochodzeniowo-śledczy, prewencyjny i administracyjno-logistyczno-techniczny.

Oprócz tych zasadniczych spraw ustawa normuje także obowiązki i uprawnienia żołnierzy żandarmerii, wprowadza termin "wojskowe organy porządkowe", których zadaniem jest utrzymanie porządku i dyscypliny przede wszystkim na terenie obiektów wojskowych. Stanowi również, że świętem żandarmerii jest 13 czerwca, ponieważ w  tym dniu w  II Rzeczypospolitej po raz pierwszy odbyła się jej promocja.

Komisja Obrony Narodowej na posiedzeniu w dniu 12 lipca zaakceptowała ustawę, uznając konstytucyjną niezbędność jej uchwalenia i wprowadzenia. Ustawa ma bowiem charakter ustrojowy i normuje status prawny Żandarmerii Wojskowej.

Komisja proponuje jednak także wprowadzenie trzydziestu siedmiu poprawek.

Poprawka pierwsza ma charakter doprecyzowujący, bowiem określenie "podczas pracy" sugeruje czas zatrudnienia, a nie czas wykonania konkretnej pracy.

Poprawka druga doprecyzowuje intencję ustawodawcy, bowiem żandarmeria właściwa jest dla żołnierzy i członków personelu cywilnego sił zbrojnych państw obcych tylko wówczas, gdy przebywają oni na terytorium Polski, a ich działalność jest związana z pełnieniem obowiązków służbowych.

Poprawka trzecia precyzuje, że minister obrony narodowej określi w drodze zarządzenia jedynie formy, metody, sposoby i środki wykonywania czynności służbowych w zakresie objętym przepisami ustawy, nie zaś, jak to było w przedłożeniu sejmowym, w zakresie nieobjętym przepisami wydanymi na podstawie ustawy. Taki przepis byłby oczywiście niekonstytucyjny, nie można bowiem materii ustawowej umieścić w delegacji ministra.

Poprawka czwarta ma charakter legislacyjny - istotą ust. 3 i 4 była delegacja do regulacji w drodze rozporządzenia, a nie sugestia co do liczby rozporządzeń.

Poprawki piąta i szósta również mają charakter legislacyjny i dotyczą ochrony danych identyfikacyjnych żołnierzy w czasie czynności operacyjno-rozpoznawczych.

Poprawka siódma prawidłowo określa status prawny środków finansowych uzyskiwanych z tytułu przepadku przedmiotów pochodzących z ujawnionych przestępstw. Po prostu tworzy się tak zwany środek specjalny ministra obrony narodowej, bo taki po prostu jest status prawny tego typu funduszy.

Poprawka ósma ma charakter legislacyjny, bowiem ustawa nie stwierdza daty święta Żandarmerii Wojskowej, tylko je ustanawia na dzień 13 czerwca.

Poprawka dziewiąta również ma charakter legislacyjny, doprecyzowuje przepis.

Poprawki dziesiąta, jedenasta i dwunasta prawidłowo określają przypadki, w których żołnierze żandarmerii mają prawo zatrzymywania osób. Określają także, jakie inne regulacje dotyczące zatrzymania muszą mieć rangę przepisów ustawowych, ponieważ chodzi tutaj o wnikanie w sferę praw człowieka, w sferę takiej wartości jak wolność. Tworzy się także osobny zapis dotyczący doprowadzenia zatrzymanych do miejsca pełnienia służby wojskowej lub miejsca zamieszkania, jak również osobny zapis dotyczący osadzania w izbie zatrzymań w przypadkach i w trybie określonych w przepisach o dyscyplinie wojskowej.

Poprawka trzynasta prawidłowo określa, że żołnierze zawiadamiają prokuratora wojskowego o popełnianiu wykroczeń, nie zaś sporządzają wnioski o ukaranie.

Poprawka czternasta ma charakter legislacyjny. Zatrzymanie następuje bowiem w przypadkach, o których mowa w przepisie, a nie na podstawie przepisów.

Poprawka piętnasta jest konsekwencją poprawki dwunastej.

Poprawka szesnasta prawidłowo i czytelnie określa zakres delegacji ustawowej dla ministra obrony narodowej do wydania rozporządzenia dotyczącego izb zatrzymań.

Poprawka siedemnasta skreśla przepis - to jest chyba najważniejsza poprawka - który nadawał osobom udzielającym doraźnej pomocy uprawnienia do legitymowania, zatrzymywania, kontroli osobistej i bagażu, usuwania pojazdów. Komisja uznała, że poprawka może być interpretowana w ten sposób, że taka pomoc może być wykonywana indywidualnie, czyli w praktyce osobie zupełnie niezwiązanej z żandarmerią funkcjonariusz może na przykład przez telefon przekazać uprawnienia co do zatrzymania osoby. Jest to po prostu niedopuszczalne. Oczywiście jeżeli taka osoba towarzyszy funkcjonariuszowi, korzysta z ochrony prawnej, ale czynności dokonuje sam funkcjonariusz. Tak więc taka treść przepisu wprowadzonego przez Sejm w art. 27 ust. 1 jest zbędna.

Poprawka osiemnasta prawidłowo określa, że chodzi o urządzenia teletransmisyjne, a nie telekomunikacyjne. Telekomunikacyjna jest sieć, a urządzenia są teletransmisyjne.

Poprawka dziewiętnasta również ma charakter legislacyjny.

Poprawka dwudziesta określa, że kontrolę operacyjną w przypadku bezskuteczności innych środków wprowadza wojskowy sąd okręgowy na wniosek naczelnego prokuratora wojskowego, a nie prokuratora generalnego.

Poprawki dwudziesta pierwsza i dwudziesta trzecia doprecyzowują, że chodzi o właściwości sądów wojskowych i prokuratur wojskowych.

Poprawka dwudziesta druga ma charakter legislacyjny, wprowadza przecinki.

Poprawka dwudziesta czwarta doprecyzowuje, że chodzi nie o dowody, lecz materiały mogące być dowodem, ponieważ mamy tu do czynienia z czynnościami przedprocesowymi, a dowody mają już charakter procesowy.

Poprawka dwudziesta piąta i w konsekwencji poprawka dwudziesta szósta precyzują w jednym zapisie, że dane o osobie, która pomaga żandarmerii, mogą być ujawnione na żądanie prokuratora i sądu. Skreśla się w związku z tym osobny zapis w art. 39.

Poprawka dwudziesta siódma skreśla określenie uzasadnionego podejrzenia, pozostawiając samo podejrzenie użycia broni czy materiałów wybuchowych przez przestępcę jako uprawnienie do użycia broni palnej przez żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. Gdyby chodziło o uzasadnione podejrzenie możliwości użycia broni, to żołnierz Żandarmerii Wojskowej praktycznie broni nie mógłby użyć, tylko musiałby się zastanawiać, czy nie poniesie odpowiedzialności.

Poprawka dwudziesta ósma poszerza zakres uprawnień żołnierzy wojskowych organów porządkowych o możliwość osadzania w izbie zatrzymań.

Poprawka dwudziesta dziewiąta - legislacyjna.

Poprawka trzydziesta, która poszerza zakres wymienionych podmiotów o Biuro Ochrony Rządu, też ma charakter legislacyjny.

Poprawka trzydziesta pierwsza wprowadza przepis dodatkowy w ustawie o wychowaniu w trzeźwości jako konsekwencję zmian wprowadzonych tą ustawą.

Poprawka trzydziesta druga precyzuje, że chodzi o komendanta terenowej jednostki organizacyjnej Żandarmerii Wojskowej.

Poprawka trzydziesta trzecia wprowadza zmianę będącą konsekwencją innych zmian ustawy.

Poprawka trzydziesta czwarta precyzuje brzmienie art. 76 ustawy o działach administracji rządowej, zmienianej w art. 66. Dotyczy to delegacji dla prezesa Rady Ministrów do ustalenia w drodze rozporządzenia rozdziału kompetencji oraz zasad współdziałania między takimi organami jak: Policja, UOP, Biuro Ochrony Rządu, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna, Obrona Cywilna Kraju oraz Żandarmeria Wojskowa, wojskowe organy porządkowe i Wojskowe Służby Informacyjne.

Poprawka trzydziesta piąta skreśla nieaktualny zapis ustawy o dyscyplinie wojskowej.

Poprawka trzydziesta szósta wprowadza konsekwentnie w ustawie o ochronie informacji niejawnych uprawnienia dla komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej.

Poprawka trzydziesta siódma prawidłowo określa zmianę w ustawie o pracownikach urzędów państwowych, wprowadzoną w art. 69, wprost stanowiąc, że przepisy ustawy o pracownikach urzędów państwowych stosuje się do pracowników zatrudnionych w Komendzie Głównej Żandarmerii Wojskowej i innych jednostkach Żandarmerii Wojskowej.

Tyle jest poprawek. Mają one charakter prawny, legislacyjny, doprecyzowujący. Ja pokrótce je przedstawiłam, żeby państwa zorientować, że nie mają one charakteru ustrojowego, nie zmieniają logiki ustawy. Jedyna poprawka o charakterze, można powiedzieć, merytorycznym dotyczy zakresu działania osób, chodzi o te osoby, które po prostu są do pomocy. Przepis jest niejasny, uznaliśmy, że naprawdę nie ma potrzeby zamieszczania go, bo może on, jak już zresztą wskazałam, doprowadzić do błędnej interpretacji.

Wnoszę zatem, aby Senat przyjął tę ustawę, bo jest ona po prostu potrzebna, jest ważna dla Żandarmerii Wojskowej, jest czytelna, bo w jednej ustawie są zawarte dane dotyczące i statusu prawnego, i uprawnień, i obowiązków, i jednostek organizacyjnych. Dlatego można i należy tę ustawę przyjąć. O to w imieniu Komisji Obrony Narodowej wnoszę. Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu zapytuję państwa senatorów, czy ktoś ma chęć zadać z miejsca pani senator sprawozdawcy krótkie zapytanie.

Senator Zbyszko Piwoński.

Senator Zbyszko Piwoński:

Pani senator w swoim sprawozdaniu wymieniła między innymi sytuacje, w których żandarmeria ma prawo ingerować. Podała pani jako przykład wojska innych państw przebywające na tym terenie. Czy faktycznie to ustawodawstwo daje żandarmerii takie uprawnienia?

Senator
Anna Bogucka-Skowrońska:

Tak jest, wynika to z przepisów, które zostały implementowane, a dotyczyły naszego przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Żandarmeria Wojskowa jest wprawdzie wyodrębnioną służbą, ale jest w siłach zbrojnych. W związku z tym można nawet powiedzieć, że te przepisy, mające charakter międzynarodowy, wręcz powodują konieczność dostosowania tego prawa. Bodajże w przepisach NATO SOFA - panowie z Ministerstwa Obrony Narodowej kiwają głowami, czyli tak jest - zawarta jest możliwość użycia jednostek polskich wobec innych jednostek przebywających na terenie Polski w przypadku popełnienia przestępstw, które są wymienione w tych przepisach, jak mówię. I tu jest doprecyzowanie - że tylko na terenie Polski i w związku z obowiązkami służbowymi wykonywanymi przez te osoby. Żandarmeria to jest, można powiedzieć, policja wojskowa, więc logika działania policji, tak jak ją sobie wyobrażamy, stosuje sie też do żandarmerii, tylko wobec określonych osób i działań. Żandarmeria jest analogicznym organem. Ochrania przede wszystkim siły zbrojne, interes sił zbrojnych, ale przez to także bezpieczeństwo państwa.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Mieczysław Janowski, proszę bardzo.

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Pani Senator, czy komisja, analizując zapis art. 31, w którym mówi się o różnych rodzajach przestępstw, analizowała tę kwestię również w kontekście działań pokrywających się z zakresem działania WSI? Chodzi mi w szczególności o ostatnie przykre doświadczenia dotyczące podejrzeń o czerpanie korzyści majątkowych - jest to wymienione w ust. 1 pkt 7 - czy sprawy związane z pktami 11 i 13. Czy nie ma tutaj nakładania się zadań żandarmerii na zadania WSI i odwrotnie?

Senator
Anna Bogucka-Skowrońska:

Komisja nie analizowała tego w taki sposób, bo ten problem nie został postawiony, przynajmniej w mojej obecności. Myślę, że przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej się do tego ustosunkują. Ale ja tu przytaczałam przepis mówiący o ustawie o działach administracji rządowej, gdzie będzie delegacja dla premiera, który w drodze rozporządzenia po prostu rozdzieli kompetencje między wszystkie organy dbające o bezpieczeństwo państwa i używające określonych działań. Myślę, że w jakimś sensie te wszystkie działania są ze sobą zbieżne i komplementarne względem siebie. Można powiedzieć, że to jest tak jak w przypadku Policji i Urzędu Ochrony Państwa - wiele podmiotów może podjąć podobne działania, przy czym podział kompetencji nie ma charakteru bezpośrednio, powiedziałabym, ustawowego. A więc w rozporządzeniu można ustalić sposób działania tych organów. Może potem panowie z Ministerstwa Obrony Narodowej dokładniej odpowiedzą na to pytanie, bo ja mówię tu raczej o swoich rozważaniach niż o stanowisku komisji.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Senator Józef Frączek.

Senator Józef Frączek:

Pani Senator, moje pytanie dotyczy art. 3 ust.  2 pkt 7 mówiącego właśnie o tym, że Żandarmeria Wojskowa jest właściwa wobec żołnierzy sił zbrojnych państw obcych oraz członków ich personelu cywilnego, chyba że umowy międzynarodowe stanowią inaczej. Wymieniła tu pani umowę międzynarodową NATO SOFA. Czy są jakieś inne znane pani umowy międzynarodowe, które zabraniają żandarmerii interwencji w tych sprawach?

Senator
Anna Bogucka-Skowrońska:

Myślę, że może tak być w przypadku różnych przedstawicielstw.

(Senator Józef Frączek: Ale tu chodzi o umowy międzynarodowe, a nie o przedstawicielstwa.)

No tak, ale to wszystko jest zawarte w umowach międzynarodowych, między innymi w tych ośmiu, które zostały przyjęte w związku z wstąpieniem do NATO. Sądzę, że chodzi tu o przedstawicielstwa wojskowe, o osoby należące do sił zbrojnych obcych państw, mające status dyplomatyczny, wobec których na pewno nie można podejmować takich działań. Tak więc takie wyjątki są, ale tak dalece tego nie rozpatrywaliśmy. Ustawa jest naprawdę bardzo obszerna i dotyczy pewnych zasad - zasad, które są słuszne. To są zasady ogólne, ale jeżeli umowy międzynarodowe mówią coś innego, to stanowią, zgodnie z naszą konstytucją, źródło prawa i ustawa nie może być z nimi sprzeczna.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Senator Zbigniew Kulak.

Senator Zbigniew Kulak:

Pani Senator, odpowiadając panu senatorowi Piwońskiemu, mówiła pani o państwach NATO. Ja bym to jeszcze bardziej uściślił. A więc czy obecny stan prawny pozwala Żandarmerii Wojskowej zatrzymywać na terenie Polski żołnierzy Bundeswehry?

Senator
Anna Bogucka-Skowrońska:

Tak, jeżeli będą określone powody do ich zatrzymania.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Kazimierz Drożdż.

Słuchamy pana senatora. A, nie chce pan zabierać głosu.

Czy jeszcze ktoś chciałby zadać pani senator sprawozdawcy pytanie, z miejsca, trwające nie dłużej niż jedną minutę?

Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

(Senator Anna Bogucka-Skowrońska: Dziękuję bardzo.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister obrony narodowej.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu podsekretarza stanu Tadeusza Diema, czy pan minister chciałby zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu.

Proszę bardzo, zapraszam na mównicę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Chciałbym z satysfakcją odnotować, że wszystkie poprawki zaproponowane podczas prac w Wysokiej Izbie są zgodne z przedłożeniem rządowym i stanowią pewnego rodzaju uściślenie legislacyjne, jak również doprecyzowują niektóre zapisy poszczególnych artykułów. Szczególnie cieszy nas poprawka wniesiona do art. 27, dlatego że zapewnia ona integralność funkcjonowania Żandarmerii Wojskowej, nie wprowadzając przy tym dodatkowych uprawnień dla osób, które pomagają w prowadzeniu udanej akcji.

Chciałbym również, korzystając z możliwości zabrania głosu, wskazać na pewną możliwość - ale nie konieczność - związaną z jurysdykcją Żandarmerii Wojskowej w stosunku do sił zbrojnych państw obcych. Ratyfikowana już przez Polskę umowa NATO SOFA oraz ustawa o pobycie wojsk jednoznacznie przesądzają o właściwościach Żandarmerii Wojskowej, ale z jednym wyjątkiem. Otóż wczoraj była przez Wysoką Izbę na poziomie komisji senackich rozpatrywana, jako pewne dwustronne uzupełnienie, umowa pomiędzy Republiką Federalną Niemiec a Rzeczpospolitą Polską, dotycząca specjalnej jurysdykcji sił zbrojnych Republiki Federalnej Niemiec na terytorium Polski, w przypadku gdy nie przekroczą one ilości trzech tysięcy oraz gdy czas ich pobytu na terenie Polski nie przekroczy trzydziestu dni. Chciałbym również poinformować Wysoką Izbę, że podobne umowy negocjujemy w tej chwili z Republiką Francuską oraz ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Panie Ministrze, proszę pozostać jeszcze na mównicy, bo zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu przewidziana jest teraz możliwość zadawania panu pytań przez państwa senatorów.

Informuję także, że na sali obecny jest pan pułkownik Jerzy Pogorzelczyk, szef Sztabu Żandarmerii Wojskowej, tak więc specjalistyczne pytania można kierować także do niego.

Proszę bardzo. Czy są jakieś pytania?

Pan senator Jerzy Pietrzak... Wiesław, przepraszam bardzo.

Senator Wiesław Pietrzak:

Dziękuję. Myślałem że jest ktoś drugi o tym nazwisku.

Panie Ministrze, mam następujące pytania. Nie byłem na posiedzeniu komisji, wobec tego pozwolę sobie zadać je dzisiaj.

Wiadomo, że ustawa nie budziła żadnych kontrowersji. Dlaczego wobec tego leżała ona dwa lata w Sejmie i nie była rozpatrywana? To pierwsze pytanie.

Pytanie drugie. W uzasadnieniu wnioskodawcy, w materiałach nam udostępnionych, jest takie zdanie, w którym, jak mi się wydaje, jest jakaś pomyłka. Przytaczam: Nie stanowi ona nowej formacji, zmianie ulega jedynie jej dotychczasowa nazwa, z Żandarmerii Wojskowej na Żandarmerię. Myślę, że jest to jakaś pomyłka w druku.

Trzecie pytanie brzmi następująco. Proszę uzasadnić wybór daty święta. Dlaczego 13 czerwca? Czy były przez żołnierzy żandarmerii, przez kierownictwo, rozpatrywane inne daty? A jeżeli tak, to jakie?

I pytanie czwarte, dotyczące tej możliwości interwencji w stosunku do żołnierzy państw obcych. Co będzie, jeżeli na przykład siły narodowe Niemiec nie zdołają opanować sytuacji i będzie potrzebna pomoc? Tego tamta umowa nie reguluje. A więc jakie rozwiązanie będzie tu po prostu najbardziej praktyczne? Nie chodzi mi o teorię, lecz o praktykę. Dziękuję.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Proszę o odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Po kolei, Panie Senatorze. Otóż przedłożenie rządowe nosi określoną datę. Nie jestem w stanie odpowiedzieć, jaki był powód takiego sposobu rozpatrywania go przez Wysoką Izbę, przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Jeśli chodzi o nas, to jako strona rządowa byliśmy do dyspozycji natychmiast i na każde żądanie, niezależnie od wymagań.

Co do pytania dotyczącego uzasadnienia wnioskodawcy. Podzielam pogląd, że sformułowanie tam zawarte jest niefortunne - chodzi o to, który zapis jest dobry, czy "Żandarmeria Wojskowa", czy "Żandarmeria".

Kwestia święta wymaga szerszego omówienia. Otóż 13 czerwca wiąże się z rokiem 1936, z kolejną promocją żandarmów w szkole w Grudziądzu. Oczywiście w tym procesie ważnym elementem dla samej formacji jest nadawanie święta - na marginesie dziękuję za poprawkę, gdyż propozycja zapisu "ustanawia się święto" jest dobrym wskazaniem, dziękujemy za to uściślenie. Jest w Wojsku Polskim tradycja, że to jednostka wojskowa lub dana formacja, w tym wypadku służba, w sposób bardzo dokładny, niejako analizując swoją historię, ustanawia takie święto. Ponadto data 13 czerwca ma dodatkowy swój sens, a mianowicie dotyczy pierwszej szarży żandarmów wojskowych, wówczas jednostek zabezpieczenia, w Powstaniu Listopadowym - chodzi o obchody tego wydarzenia, specjalne uroczystości w roku 1904, kiedy Polska nie była jeszcze niepodległa. Mam tutaj przed sobą dziennik rozkazów, w którym Ministerstwo Spraw Wojskowych w pkcie 132 ustanowiło święto żandarmerii, zatwierdzając jako ten dzień 13 czerwca. Sądziliśmy, że odniesienie do tradycji II Rzeczypospolitej jest tutaj najbardziej właściwe.

Na to pytanie związane z układem, pytanie hipotetyczne - to znaczy, co będzie, jeśli w tym wypadku policja wojskowa Bundeswehry nie opanuje własnych żołnierzy, jeśli nad nimi nie zapanuje - jeśli można, odpowiem tak. W zasadzie jest to pytanie o wykonalność zobowiązania międzynarodowego. My nie jesteśmy w stanie... Po prostu do tego nie dopuszczamy.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Jerzy Chróścikowski.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, ja mam pytanie dotyczące art. 13, który mówi o środkach finansowych w wysokości 20% wpływów uzyskanych przez skarb państwa z tytułu przepadku przedmiotów pochodzących z ujawnionych przez Żandarmerię Wojskową przestępstw przeciwko mieniu wojskowemu i obrotowi gospodarczemu. Chodzi właściwie o to, że środki te przechodzą jakby na finansowanie żandarmerii, na wynagrodzenia dla zasłużonych, którzy by ujawniali przestępstwa. Czy to jest precedens? Czy ta ustawa wprowadziła to jako pierwsza? Czy w Policji może też jest taki mechanizm? Czy to jest coś, co można przenieść na inne służby?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Jest to powszechna zasada w służbach tego typu, obowiązuje również, o ile mi wiadomo, w Policji. Sens tego zapisu jest jednak nieco odmienny. Otóż my nie wiążemy w sposób bezpośredni tej dwudziestoprocentowej nawiązki z tytułu pełnienia czynności z gratyfikacją personalną osób, które uczestniczyły w dochodzeniu i wykryciu przestępstwa. Byłby to mechanizm niewłaściwy. Potwierdzam jednak, że te 20% przechodzi na szeroko rozumiane potrzeby Żandarmerii Wojskowej jako służby. Nagrody personalne i wyróżnienia za pełnienie służby mają inny charakter, podlegają innemu mechanizmowi. Czyli te dwie kwestie pozostają rozdzielone.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Zbigniew Kulak.

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Ministrze, mówił pan dzisiaj w swojej wypowiedzi o negocjowaniu umów z Francją i Stanami Zjednoczonymi, podobnych do tej umowy z Niemcami. Czy naprawdę państwa typu Francja i Stany Zjednoczone zgodzą się na wyłączną interwencję polskiej żandarmerii wobec kilku tysięcy polskich żołnierzy przebywających na terenie Francji czy Stanów Zjednoczonych? Czy taką umowę faktycznie uda nam się wynegocjować?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Panie Senatorze, każda umowa międzynarodowa w momencie podejmowania negocjacji jest sprawą niewiadomą. Stąd nie mogę w tej chwili przesądzić końcowego rezultatu negocjacji. Nasze stosunki polityczno-militarne z Republiką Francuską oraz ze Stanami Zjednoczonymi rokują dobrze. I sądzimy, że będą one dowodem szczególnego związku Rzeczypospolitej Polskiej z tymi krajami, krajami szczególnej współpracy wojskowej. Ja jestem tutaj dobrej myśli.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Mieczysław Janowski.

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję bardzo.

Pierwsze pytanie zadałem już pani senator sprawozdawcy. Byłbym rad, gdyby pan minister także zechciał się odnieść do tej kwestii - żandarmeria a WSI w kontekście art. 31.

Drugie pytanie, Panie Ministrze, dotyczyłoby art. 26, gdzie mówi się o tworzeniu izb zatrzymań. Czy również tworzy się areszty? Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie tego. I wobec tego dlaczego w art. 7 te izby zatrzymań i areszty nie są wymienione w strukturze żandarmerii? Czy one nie będą podlegały żandarmerii? Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.

Ostatnie pytanie odnosi się do art. 7. W ust. 3 mówi się o zarządzeniu wydawanym przez ministra obrony narodowej, które dotyczy tworzenia i przekształcania terenowych oraz specjalistycznych jednostek żandarmerii z uwzględnieniem jej struktury. To znaczy, że przyporządkowanie będzie związane z jednostkami wojskowymi czy z innym podziałem, na przykład terytorialnym kraju? Dziękuję.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Bardzo ważne jest rozróżnienie między Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, które prowadzą tylko działania operacyjne, a Żandarmerią Wojskową prowadzącą czynności operacyjno-rozpoznawcze w dochodzeniu procesowym. Jest to bardzo wyraźna i zdecydowana dystynkcja, ona właściwie tłumaczy wszystko.

Jeśli chodzi o izby zatrzymań. Otóż, Panie Senatorze, izba zatrzymań ma charakter pewnego inkubatora. Właściwie chodzi głównie - muszę to z przykrością powiedzieć - o umieszczenie żołnierza na czas nie dłuższy niż czterdzieści osiem godzin po to, żeby odzyskał możliwości dalszego funkcjonowania. W związku z tym izba zatrzymań nie ma charakteru aresztu i takim miejscem być nie może. Nie chcę dokonywać innych porównań z życiem cywilnym. Sądzimy, że ten inkubator - to dobre słowo - jest potrzebny i dlatego chcieliśmy, żeby miał pewne umocowanie ustawowe. Jeśli chodzi o kwestie związane z rozróżnieniem, to oczywiście jest to rozróżnienie wyraźne, a izba zatrzymań nie jest aresztem sensu stricto.

Kwestia struktury terenowej. Otóż gęstość występowania i teren działania Żandarmerii Wojskowej, która posiada w tej chwili jedenaście oddziałów, zależy od liczby jednostek wojskowych, na rzecz których musi funkcjonować. Stąd w pewnych rejonach Polski jej nasycenie jest jakby słabsze - co zresztą stwarza wiele kłopotów, bo decydują wówczas odległości - a w niektórych miejscach nieco większe. Jak powiedziałem, liczy się jakby taki iloczyn, liczy się odległość i liczba żołnierzy, których te czynności dotyczą.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Czy ktoś jeszcze chce zadać panu ministrowi pytanie? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem: Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.)

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w dyskusji, bowiem na razie nie ma zgłoszeń. Nie ma zgłoszeń?

(Głos z sali: Nie ma.)

Potwierdzone, że nie ma, stwierdzam więc, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że senator Wiesław Pietrzak, nie zabrawszy głosu w dyskusji, złożył swoją poprawkę do protokołu.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Czy panu ministrowi jest znana poprawka pana senatora Pietrzaka? A jeżeli tak, to czy chciałby pan minister zabrać głos w tej sprawie?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tadeusz Diem:

Strona rządowa akceptuje poprawkę pana senatora Pietrzaka.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Ważne stwierdzenie.

Ponieważ został zgłoszony wniosek o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Obrony Narodowej o ustosunkowanie się do tego wniosku i przedstawienie swojego sprawozdania końcowego.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych zostanie przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czternastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto jedenastym posiedzeniu w dniu 21 czerwca bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 22 czerwca 2001 r. Marszałek Senatu w dniu 25 czerwca 2001 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Gospodarki Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 675, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 675A.

Zaobserwowałem, że senator sprawozdawca jest już gotowy. Proszę więc senatora Kazimierza Drożdża o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Kazimierz Drożdż:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!

W imieniu Komisji Gospodarki Narodowej mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie dotyczące ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych.

Jak wspomniał pan marszałek, omawiana ustawa została uchwalona przez Sejm Rzeczypospolitej na sto jedenastym posiedzeniu w dniu 21 czerwca 2001 r., a zawarta jest w druku nr 675. Pani marszałek Senatu w dniu 25 czerwca skierowała ustawę do komisji, która po jej rozpatrzeniu na posiedzeniu w dniu 29 czerwca 2001 r. wnosi, aby Wysoki Senat raczył uchwalić załączony projekt uchwały, zawarty w druku nr 675A.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Uchwalona przez Sejm w dniu 21 czerwca 2001 r. ustawa o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych zastąpi ustawę z dnia 11 grudnia 1997 r. o takim samym tytule.

Nowa ustawa nie wprowadza zasadniczych zmian w porównaniu z dotychczasową regulacją dotyczącą środków ochronnych przed wyrządzającym szkodę przemysłowi krajowemu przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych oraz zasad i trybu postępowania w sprawie stosowania tych środków.

Środki antydumpingowe mogą być, zgodnie z art. 4 ustawy, zastosowane wtedy, gdy w wyniku postępowania antydumpingowego zostanie stwierdzone, że dopuszczenie towaru do obrotu na polski obszar celny po cenie dumpingowej wyrządza szkodę przemysłowi krajowemu. Cena dumpingowa występuje wtedy, gdy cena eksportowa towaru jest niższa od jego normalnej wartości. Kwota, o jaką wartość normalna przewyższa cenę eksportową, nazywana jest marginesem dumpingu. Ustawa określa szczegółowo sposób ustalania wartości normalnej towaru, jego ceny eksportowej oraz marginesu dumpingu, a także sposób ustalania szkody wyrządzonej przemysłowi krajowemu.

Postępowanie antydumpingowe prowadzi minister właściwy do spraw gospodarki. Wszczynane jest ono na wniosek złożony w imieniu lub na rzecz przemysłu krajowego albo z urzędu. Efektem tego postępowania może być ustanowienie w drodze rozporządzenia tymczasowych lub ostatecznych ceł antydumpingowych lub złożenie przez zagranicznego eksportera zobowiązania cenowego. Cła antydumpingowe ustanawia się w wysokości niezbędnej do usunięcia szkody, ale nie przekraczającej marginesu dumpingu.

Ustawa przewiduje też: postępowanie w sprawie odejścia od ceł antydumpingowych; postępowanie przeglądowe w celu ustalenia, czy zaprzestanie stosowania ceł jest zasadne; postępowanie weryfikacyjne w celu ustalenia celowości dalszego stosowania ceł; a także postępowanie rewizyjne w celu ustalenia indywidualnych marginesów dumpingu dla nowych zagranicznych eksporterów.

Komisja Gospodarki Narodowej proponuje Wysokiej Izbie piętnaście poprawek.

W poprawce pierwszej skreśla się zbędne wyrazy, ponieważ odwołanie do porozumienia nie występuje w ustawie.

Poprawka druga ma charakter redakcyjny.

Poprawka trzecia ma charakter porządkowy i uzupełnia określenie kryterium, jakim należy się kierować przy ocenie skutków przywozu towarów po cenach dumpingowych.

Poprawka czwarta ujednolica terminologię ustawy.

Poprawka piąta poprawia redakcję przepisu.

Poprawka szósta powoduje, iż w harmonogramie postępowania nie będzie określany termin składania wniosków o zwołanie posiedzenia wyjaśniającego, ponieważ termin ten wynika bezpośrednio z ustawy.

Poprawki siódma i ósma mają na celu ujednolicenie terminologii ustawy, a ponadto przekształcają przepis dotyczący wyjaśnień przed dokonaniem wstępnych ustaleń tak, by był on zgodny z systematyką ustawy.

Poprawka dziewiąta ma charakter porządkowy.

Poprawka dziesiąta ma charakter porządkowy i uściśla odesłanie do art. 31 ust. 1 ustawy.

Poprawka jedenasta uzupełnia przepis o brakujący wyraz.

W poprawce dwunastej skreśla się nieprawidłowe odwołanie do przepisu art. 41 ust. 1, ponieważ odmowa przyjęcia zobowiązania cenowego nastąpi w drodze innego postanowienia.

Poprawka trzynasta ma charakter porządkowy. Skreśla się zbędny wyraz, ponieważ w pozostałych przepisach mówi się tylko o postępowaniu przeglądowym, a nie o postępowaniu antydumpingowym przeglądowym.

W poprawce czternastej nakazuje się ministrowi uchylić w postępowaniu rewizyjnym cła antydumpingowe rozporządzeniem, a nie postanowieniem o wszczęciu tego postanowienia.

W poprawce piętnastej skreśla się możliwość zaskarżania zawieszenia stosowania ceł antydumpingowych do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ponieważ zawieszenie stosowania ceł może nastąpić tylko w drodze rozporządzenia.

W imieniu Komisji Gospodarki wnoszę o przyjęcie ustawy wraz z piętnastoma poprawkami. Dziękuję.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytanie do senatora sprawozdawcy.

Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo panu senatorowi Drożdżowi.

(Senator Kazimierz Drożdż: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister gospodarki.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zaprosić do przedstawienia stanowiska rządu pana Bernarda Błaszczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pan senator Drożdż dość szczegółowo przedstawił główne cele, jakie ma przed sobą uchwalona przez Sejm ustawa o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych, rozpatrywana przez Wysoki Senat.

Ustawa ta, jak wiadomo, jako trzecia w kolejności należy do pakietu czterech ustaw, które mają zapewnić ochronę przemysłu krajowego przed nadmiernym importem. Mamy nadzieję, że w tym konglomeracie wszystkich ustaw będzie pełniła właściwą rolę.

Do zgłoszonych tu propozycji zmian w ustawie o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych nie wnieśliśmy uwag na posiedzeniu komisji senackiej, a rozpatrzyliśmy sprawę szczegółowo. Są to poprawki precyzujące oraz poprawki techniczne.

Mam nadzieję, że doprecyzowanie ustawy nie tylko wpłynie na jej czytelność, ale również sprawi, że tok postępowania rewizyjnego, które jest pewnego rodzaju nowością, oraz postępowania kończącego będzie w pełni czytelny i zgodny z celami stawianymi sobie przez Ministerstwo Gospodarki, rząd, i Wysoki Senat. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pytam, czy ktoś z państwa senatorów chce skierować krótkie zapytanie z miejsca do ministra Błaszczyka.

Zgłasza się senator Krystyna Czuba. Proszę bardzo.

Senator Krystyna Czuba:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, chcę zapytać, jak wygląda ochrona, jeżeli chodzi o polski rynek farmaceutyczny? Czy pan minister mógłby przedstawić jakieś bliższe wyjaśnienia? Dla wielu ludzi jest to bowiem jeden z ważniejszych problemów. Nie dla aptekarzy, a dla zwykłych ludzi. Leki importowane są wciąż bardzo drogie, a nasze leki nie mają możliwości zaistnieć w sposób prawidłowy na rynku. Dziękuję.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk:

Nie jest to ustawa, która bezpośrednio reguluje sprawę przemysłu farmaceutycznego. Regulują to rozporządzenia i zarządzenia ministra zdrowia. Z tego, co wiem, jest w tej chwili opracowywany przez Ministerstwo Zdrowia wykaz leków oraz jest rozpatrywany cały kompleks spraw związanych z przemysłem farmaceutycznym. Rzeczywiście można już to zastosować w stosunku do niektórych asortymentów towarów, aby uchronić się przed nadmiernym ich przywozem. Sprawy te zostały ujęte w tych ustawach.

Jeśli chodzi o przemysł farmaceutyczny, to największym problemem jest w tej chwili uznawanie i certyfikacja sposobu wejścia na rynki i utrzymanie się na nich. Mówię o eksporcie farmaceutyków, który także jest warunkiem niezbędnym do istnienia tej branży. Chciałbym zaznaczyć, że na etapie końcowym znajdują się rozmowy na ten temat z Ukrainą i z innymi państwami byłego Związku Radzieckiego, z którymi, mam nadzieję, jeszcze w sierpniu zakończymy rozmowy o certyfikacji. Wtedy znów zaistniejemy na rynkach tego obszaru.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Senator Grzegorz Lipowski, proszę bardzo.

Senator Grzegorz Lipowski:

Dziękuję panu marszałkowi.

Chciałbym zapytać, w jakim stopniu ta nowelizacja ustawy dotyczy ograniczeń w przemyśle lekkim. Nie będę przytaczał całej argumentacji, gdyż niedawno mieliśmy podobny temat i wówczas przedstawiłem argumenty. Dziękuję bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk:

Panie Senatorze, jak powiedziałem, jest to trzecia ustawa z pakietu czterech ustaw zwanych ochronnymi. Ustawa o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny już obowiązuje, ustawa o ochronie przed nadmiernym przywozem niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych została, jak wiemy, uchwalona i przyjęta przez Senat, a w tej chwili czeka na podpis prezydenta. Celem omawianej ustawy jest ochrona krajowego przemysłu przed skutkami przywozu towarów po cenach dumpingowych, czyli jak gdyby uzupełnia ona tamte ustawy.

Jeżeli chodzi o ochronę przemysłu lekkiego, podjęliśmy już wiele działań, a to jest jak gdyby domknięcie furtki, która mogłaby się pojawić. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Jerzy Chróścikowski.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Panie Ministrze, w art. 8 pkt 2 za dłuższy okres uznaje się zazwyczaj okres dwunastu miesięcy, nie mniej jednak niż sześć miesięcy. Czy to nie są za długie okresy?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk: Przepraszam, czy pan już skończył zadawać pytanie?)

Tak, tak.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk:

Istotnie, ale my możemy zastosować pewne mechanizmy w czasie prowadzenia postępowania. Możemy nałożyć cła tymczasowe, czyli prowadzić działania ochronne w tym zakresie. Art. 42 daje nam tę możliwość. Dwanaście miesięcy to bardzo długi okres i dlatego na przykład podmiot zagraniczny musi w tej chwili wskazać adres w kraju, co też daje możliwość przyspieszenia. Jak mówię, tocząc postępowanie zgodnie z nowym ustawodawstwem, mamy możliwość przyspieszenia go przez stosowanie środków tymczasowych. Niebezpieczeństwu zbyt długiego rozpatrywania i sprawdzania można zaradzić, stosując takie właśnie środki.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Czy są jeszcze zgłoszenia?

Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk: Dziękuję.)

Otwieram dyskusję.

Będę musiał pójść do okulisty, bo coraz gorzej widzę. Nie ma zgłoszeń, a w związku z tym chcę zapytać, czy mimo to ktoś z państwa się nie zgłasza.

Senator Kutz?

(Senator Kazimierz Kutz: Mogę wspomóc w razie potrzeby.)

Na przerwie sprawdzę, czy dobry byłby numer tych okularów, ale to...

Pytam, czy są zgłoszenia z sali. Nie widzę chętnych.

Informuję więc, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że senator Marek Waszkowiak złożył poprawki na piśmie. O ile pamiętam, było ich czternaście.

Czy pan minister zna te poprawki i chciałby się do nich ustosunkować?

Jeśli tak, to przedtem wygłoszę formułkę, że zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

A teraz proszę pana ministra Błaszczyka o ustosunkowanie się do poprawek zgłoszonych przez senatora Marka Waszkowiaka.

Nie wszyscy uczestniczą w posiedzeniu komisji, dlatego dobrze, że stanowisko to będzie przedstawione na sali plenarnej.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Bernard Błaszczyk:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Przedstawione przez pana senatora Waszkowiaka propozycje zmian do ustawy dumpingowej, dotyczące art. 3, 42, 44, 45 oraz nadające nowe brzmienie art. 47, 47a, 48, 48a i 48b, 65, 68, 69, 76, 77 - w pełni popieramy. Jest to doprecyzowanie i uszczegółowienie pewnych rzeczy. Materia będąca przedmiotem tej ustawy jest dyskutowana z Biurem Legislacyjnym i z Komisją Gospodarki Narodowej. Szczegółowo ją analizowaliśmy. Dla nas, opracowujących tę ustawę, była ona dość czytelna, ale patrzyliśmy na nią również z oczami osoby postronnej. Dlatego też zapisy doprecyzowujące zarówno w sensie technicznym, jak i jeśli chodzi o nowe formy uszczegółowienia - przykładowo dotyczące: zobowiązań cenowych, sprzedaży oraz trzech dodatkowych możliwości, to jest nakładania cła, kończącego postępowania bez udzielania środków i umarzania - wszystkie te poprawki przedłożone przez pana senatora Waszkowiaka w pełni popieramy, gdyż czynią one tę ustawę jeszcze bardziej spójną i czytelną. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Gospodarki Narodowej o ustosunkowanie się do przedstawionych przez senatora Marka Waszkowiaka wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych zostanie przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Posiedzenie komisji odbędzie się prawdopodobnie w przerwie w obradach.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piętnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości oraz niektórych innych ustaw.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona na sto jedenastym posiedzeniu Sejmu w dniu 20 czerwca bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 21 czerwca 2001 r. W tym samym dniu marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Gospodarki Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy jest zawarty w druku nr 669, a sprawozdanie komisji w druku nr 669A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej senatora Stanisława Jarosza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Gospodarki Narodowej o uchwalonej przez Sejm w dniu 20 czerwca bieżącego roku ustawie o zmianie ustawy o rachunkowości oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Przedłożona przez Sejm ustawa przewiduje nowelizację ustawy o rachunkowości w sposób, który będzie realizował politykę uproszczenia prowadzenia działalności przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Przepisy ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości określają zasady prowadzenia rachunkowości przez przedsiębiorców działających w formie spółek handlowych i innych osób prawnych, z wyjątkiem skarbu państwa i Narodowego Banku Polskiego. Ustawodawca mając na względzie ochronę małych i średnich przedsiębiorstw związaną z uciążliwością i kosztownością prowadzenia pełnej rachunkowości ustalił, że są one obowiązane do prowadzenia rachunkowości w oparciu o przepisy ustawy tylko w sytuacji, kiedy ich przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i usług finansowych za poprzedni rok obrotowy osiągną co najmniej równowartość 800 tysięcy euro w złotych. Dotyczy to tych przedsiębiorców, którzy obecnie prowadzą działalność gospodarczą jako osoby fizyczne lub w formie spółki cywilnej utworzonej przez osoby cywilne.

Przedsiębiorcy tacy - z zastrzeżeniem, że osiągają przychody mniejsze niż 800 tysięcy euro - nie są zobowiązani do prowadzenia pełnej rachunkowości, która jest sformalizowana, czasochłonna i kosztowna. Podmioty takie prowadzą rachunkowość w oparciu o przepisy podatkowe. Podstawową rolę odgrywają tu takie przepisy jak ordynacja podatkowa, ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz rozporządzenie ministra finansów w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

Tak więc dla małych i średnich przedsiębiorstw ustawodawca przewidział prostszą formę rozliczeń - opłacanie zryczałtowanego podatku dochodowego lub prowadzenie podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Obowiązujące dotychczas korzystne dla małych i średnich przedsiębiorstw rozwiązania prawne w zakresie rachunkowości zostały w istotny sposób ograniczone w chwili wejście w życie ustawy z 15 września ubiegłego roku, mianowicie kodeksu spółek handlowych.

Przepisy art. 26 §3 w związku z §4 powołanej ustawy nakładają na wspólników spółki cywilnej obowiązek zgłaszania spółki do rejestru handlowego w sytuacji, kiedy jej przychody netto ze sprzedaży towarów lub świadczenia usług w każdym z dwóch kolejnych lat obrotowych osiągnęły równowartość w walucie polskiej co najmniej 400 tysięcy euro.

Z chwilą wpisu do rejestru spółka cywilna staje się spółką jawną i tym samym jest zobowiązana na podstawie przepisów ustawy o rachunkowości do prowadzenia pełnej rachunkowości, wiążącej się z utrudnieniami, o których wspominałem wcześniej.

W myśl art. 626 kodeksu spółek handlowych dla części przedsiębiorców obowiązki te zostały wprowadzone już od 1 stycznia 2001 r., choć odnosić się to będzie do sytuacji spółek cywilnych jeszcze sprzed wejścia w życie ustawy.

W zaistniałej sytuacji, zdaniem komisji sejmowych i Sejmu, niezbędne stało się dokonanie nowelizacji ustawy o rachunkowości tak, by małe i średnie firmy mogły w dalszym ciągu prowadzić uproszczoną, zdecydowanie bardziej dopasowaną do rozmiarów ich działalności rachunkowość, nawet po zmianie statusu prawnego. Celem proponowanej nowelizacji, która została przyjęta przez Sejm w ustawie o rachunkowości, jest usunięcie niespójności między zapisami w kodeksie spółek handlowych zmierzającymi do uproszczenia przekształcania w spółki jawne większych spółek cywilnych, których roczny przychód w złotych przekracza równowartość 400 tysięcy euro w każdym z dwóch kolejnych lat obrotowych.

Obowiązujący przepis, zawarty w art. 2 ust. 1 ustawy przewiduje, że z przywileju prowadzenia uproszczonej księgowości mogą korzystać wyłącznie osoby fizyczne i spółki cywilne osób fizycznych, jeżeli ich przychody netto ze sprzedaży towarów i usług za poprzedni rok obrotowy wyniosły mniej niż równowartość w walucie polskiej 800 tysięcy euro.

Z możliwości takiej, postrzeganej przez wielu przedsiębiorców jako istotny przywilej, nie korzystają żadne spółki handlowe, nawet jeśli ich przychody są wielokrotnie niższe niż przychody spółek cywilnych.

Wobec niejednolitego traktowania spółek prawa cywilnego i handlowych spółek osobowych przedsiębiorcy prowadzący działalność w formie spółek cywilnych postrzegają utratę przywileju prowadzenia uproszczonej rachunkowości z chwilą przekształcenia ich spółek w spółki jawne jako istotne obciążenie i trwały koszt restrukturyzacji przewidzianej przez ustawodawcę.

W związku z tym było sprawą pilną, mimo tego że zmiana w ustawie o rachunkowości niedawno przez nas uchwalona jeszcze nie weszła w życie, usunięcie tej przeszkody. Sejm w zmianach, które wprowadził, doprowadził do tego, że również spółki prawa handlowego, które stały się takimi spółkami po przekształceniu spółek cywilnych, będą mogły korzystać z uproszczonej rachunkowości w sytuacji, kiedy są to spółki osób fizycznych.

Komisja Gospodarki Narodowej podzieliła konieczność tych zmian, mimo zastrzeżeń pojawiających się w trakcie posiedzenia komisji, a dotyczących w szczególności pewnego ubolewania, że musimy zmieniać ustawę o rachunkowości w sytuacji, kiedy zmiana uchwalona przez nas w ubiegłym roku jeszcze nie weszła w życie.

Komisja Gospodarki Narodowej w stosunku do zmian zaproponowanych przez Sejm wprowadziła kilka poprawek, które mają charakter, moim zdaniem, w zasadzie legislacyjny, z tym że są konieczne z uwagi na to - jak już wspomniałem - że ustawa o zmianie o rachunkowości jeszcze nie weszła w życie. W związku z tym nasze poprawki zmierzają do tego, żeby uchwalona przez Sejm ustawa dotyczyła nie tylko starej ustawy, która obecnie obowiązuje, ale również żeby dotyczyła ustawy, która wejdzie w życie po 1 stycznia 2002 r. To jest pierwsza rzecz.

Następna rzecz. Zwróciliśmy uwagę na pewne nieścisłości w zapisach sejmowych, w szczególności dotyczących spółki partnerskiej. Posłowie wpisali, że chodzi o spółkę partnerską osób fizycznych, podczas gdy spółka partnerska może być wyłącznie spółką osób fizycznych. Uważamy, że jest to zbędne powielanie.

Proponujemy również jako Komisja Gospodarki Narodowej wprowadzić pewne zmiany dotyczące zamykania i otwierania ksiąg rachunkowych. Uważamy, że zarówno w przypadku przekształcenia spółki osobowej oraz spółki cywilnej w inną spółkę osobową, jak również w przypadku połączenia jednostek, gdy rozliczenie przejęcia jednostki następuje metodą łączenia udziałów i nie powoduje powstania nowej jednostki, można nie zamykać i nie otwierać ksiąg rachunkowych.

Generalnie Komisja uważa, że zmiana zaproponowana przez posłów idzie w dobrym kierunku i ułatwi prowadzenie rachunkowości przez mniejsze jednostki, a także usunie wrażenie, że zmiana w kodeksie spółek handlowych zmierzała do zwiększenia kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

Proszę o poparcie propozycji Komisji Gospodarki Narodowej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję bardzo panu senatorowi. Proszę o pozostanie przy mównicy, bowiem zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu chcę zapytać państwa senatorów, czy zamierzają zgłosić zapytanie do senatora sprawozdawcy. Nie widzę zgłoszeń.

Dziękuję bardzo senatorowi sprawozdawcy.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była projektem ustawy wniesionym przez komisje sejmowe. Prezes Rady Ministrów upoważnił do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztofa Nersa. Czy pan minister chciałby zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners: Tak.)

Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners:

Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo Senatorowie!

Po tak wyczerpującej prezentacji będę mówił bardzo krótko. Chciałem tylko przypomnieć, że generalnym celem poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości i zmianie innych ustaw jest zwolnienie spółek osobowych prawa handlowego, to jest spółek jawnych osób fizycznych i spółek partnerskich, z obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych do momentu przekroczenia zwolnienia określonego w art. 2 ustawy o rachunkowości, czyli limitu 800 tysięcy euro - oczywiście równoważnika tej kwoty w złotych - jako przychodów netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy, z jednoczesnym objęciem tych jednostek ewidencją w formie podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

Minister finansów, mając na uwadze propozycje dotyczące zwolnienia spółek jawnych osób fizycznych i spółek partnerskich z obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych celem zmniejszenia kosztów ewidencji działalności małych i średnich przedsiębiorstw, uznaje ten kierunek zmian za pożyteczny i pożądany.

Chciałem również powiedzieć, że wszystkie cztery poprawki, które zostały zgłoszone w czasie prac komisji senackiej, rząd również uznaje za idące we właściwym kierunku i je popiera. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Jeszcze może moment, bowiem zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu jest możliwość zapytania pana ministra z miejsca.

Jest zgłoszenie. Pan senator Jan Chojnowski.

Proszę bardzo.

Senator Jan Chojnowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, powiedział pan: kierunek pożądany, słuszny. A jakby go pan określił: liberalizujący, czy też uszczelniający? Chodzi o ściągalność przez fiskus.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners:

Ułatwienie działania spółek oraz małych i średnich przedsiębiorstw, których charakter jest tutaj prawnie opisany, powinno być ważniejsze niż ewentualne zagrożenie wynikające ze zliberalizowania tej formy. Tym niemniej chcę powiedzieć, że oczywiście zabezpieczeniem jest ewidencja w formie podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Gwarantuje to ujawnienie i opodatkowanie odpowiedniej wielkości przychodów.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Senator Jerzy Chróścikowski, proszę.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Mam pytanie dotyczące kas fiskalnych. Chodzi o to, co w tym ujęciu będzie zwolnione z zakupu kas fiskalnych?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners:

Nie widzę związku między tymi dwiema sprawami, Panie Senatorze.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Jak mi wiadomo, w tej chwili największym problemem podnoszonym przez małych, a nawet drobnych kupców jest obowiązek stosowania kas fiskalnych, który ma zostać wprowadzony od nowego roku. Czy ten problem trzeba regulować w innej ustawie?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners:

Absolutnie nie jest to związane z projektem dotyczącym nowelizacji ustawy o rachunkowości.

(Senator Jerzy Chróścikowski: Dziękuję.)

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Czy ktoś jeszcze chce zadać pytanie? Nie.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Po raz kolejny, trzeci z rzędu, stwierdzam, że nie ma zgłoszeń do dyskusji.

Senator Zdzisław Jarmużek?

(Senator Zdzisław Jarmużek: Nie, nie...)

Też nie.

Chcę powiedzieć, że to jest bardzo fajne. Dobrze jest dyskutować, jak sprawy są oczywiste. Ponieważ nie ma zgłoszeń, pytam, czy są zgłoszenia z sali? Nie widzę.

Informuję więc dla porządku, że lista mówców została wyczerpana.

Informuję też, że senator Marek Waszkowiak złożył swoje poprawki na piśmie.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Pytam pana ministra Nersa: czy pan zna poprawki senatora Waszkowiaka? Jeżeli tak, to czy chce pan zabrać głos w tej sprawie?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Ners: Panie Marszałku, ta poprawka jest nam znana. Nie zgłaszam negatywnej oceny.)

Dziękuję.

Mimo to krótki komentarz. Senator Marek Waszkowiak, wiceprzewodniczący komisji, podpisywał oba sprawozdania komisji i zgłasza poprawki do obu ustaw - poprzednio i teraz. Poprawki nie były rozpatrywane przez komisję, nie są także przedmiotem dyskusji plenarnej, rząd je popiera. Moja skromna wątpliwość związana jest z tym, czy ta praktyka jest dobra.

Ponieważ w trakcie obrad plenarnych zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę, Komisję Gospodarki Narodowej o ustosunkowanie się do złożonych poprawek i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości oraz niektórych innych ustaw zostanie przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szesnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodzie lekarza.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto jedenastym posiedzeniu w dniu 21 czerwca bieżącego roku i do Senatu została przekazana w dniu 22 czerwca 2001 r. Marszałek Senatu w dniu 25 czerwca bieżącego roku, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 676, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 676A.

Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu senatora Macieja Świątkowskiego i przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Maciej Świątkowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z pracy nad uchwaloną przez Sejm w dniu 21 czerwca bieżącego roku ustawą o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodzie lekarza.

Komisja odbyła swoje posiedzenie 5 lipca bieżącego roku i w obecności ministra zdrowia oraz przedstawicieli korporacji zawodów medycznych rozpatrzyła przesłaną przez panią marszałek przedmiotową ustawę, która była zmodyfikowanym projektem rządowym. Komisja przedstawiła swoje stanowisko w druku senackim nr 676A.

Pragnę zauważyć, że Wysoka Izba rozpatrywała zagadnienia merytoryczne tej ustawy przy okazji uchwalania przez Senat uchwały w sprawie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz innych ustaw w dniu 7 grudnia 2000 r. Wówczas to na usilną prośbę rządu Senat odstąpił od wnoszenia poprawek do tej ustawy, ponieważ wchodziła ona w życie z dniem 1 stycznia 2001 r. i miała ważne znaczenie dla funkcjonowania działalności gospodarczej w Polsce. Rząd jednocześnie zobowiązał się wnieść projekt ustawy, którą dzisiaj Wysoka Izba rozpatruje.

Dla przypomnienia powiem, że istota zmiany do art. 1 i art. 2 przedmiotowej ustawy sprowadza się do zachowania dotychczasowego sposobu rejestrowania indywidualnej i grupowej praktyki lekarskiej lub pielęgniarek i położnych przez właściwy samorząd, a więc właściwą terenowo okręgową izbę lekarską lub okręgową izbę pielęgniarek i położnych. Art.3 rozpatrywanej ustawy dotyczy przedłużenia terminu ważności dotychczasowych praw wykonywania zawodu lekarza.

Mając powyższe na uwadze, Komisja Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Wszystko?

(Senator Maciej Świątkowski: To wszystko.)

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu pytam, czy ktoś z państwa senatorów chce skierować krótkie pytanie, z miejsca, do senatora sprawozdawcy? Przyglądam się szczególnie senatorom lekarzom, ale nie widzę chętnych.

Senator Jerzy Kopaczewski, proszę.

Senator Jerzy Kopaczewski:

Panie Marszałku, popieramy tę ustawę w całej rozciągłości. Chciałem tylko zapytać, dlaczego mamy nękać pana przewodniczącego niepotrzebnymi pytaniami skoro sprawa jest jasna i ewidentna?

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Senator Zdzisław Jarmużek, proszę.

Senator Zdzisław Jarmużek:

Ta ustawa powinna przejść przez aklamację.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję bardzo.

Ciągle studiuję Regulamin Senatu i nie znajduję takiego sposobu głosowania, przyjmowania ustaw, ale praca nad regulaminem jest pracą stałą, ciągłą, więc może kiedyś...

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w tej sprawie został upoważniony minister zdrowia.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu pana ministra Tomasza Grottela, sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, czy chce zabrać głos? Widzę, że tak. Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Zdrowia
Tomasz Grottel:

Panie Marszałku! Panowie Senatorowie!

To dla mnie zaszczyt występować na tej sali przed szanownym państwem. Jako reprezentant rządu pragnę tylko podkreślić to, co zostało już powiedziane, mianowicie iż jest to inicjatywa rządowa, ale poprzedzona wcześniejszymi inicjatywami zarówno senatorskimi, jak i poselskimi. Tak więc wydaje się, że jest tutaj zgodność intencji wszystkich ciał, które o tym decydują. Bardzo dziękuję.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję. Niech pan chwileczkę zostanie, bo zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu oprócz zaszczytu są także obowiązki.

A więc pytam, czy ktoś z państwa senatorów chce skierować z miejsca pytanie do pana ministra.

Zgłasza się senator Zbigniew Kulak, proszę bardzo. (Sygnał telefonu komórkowego)

A co to za dyskoteka?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Tomasz Grottel: Moja.)

Minutka przerwy. Niech pan dyrektor wyłączy tę dyskotekę.

(Senator Zbigniew Kulak: Może trzeba coś nacisnąć, wtedy zwykle przestaje dzwonić.)

Proszę bardzo, pan senator Zbigniew Kulak.

Senator Zbigniew Kulak:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, jako opozycja cały czas uważamy, że Ministerstwo Zdrowia powinno jednak koordynować politykę zdrowotną w kraju. I dlatego mam pytanie. Wobec takiej oczywistości tej ustawy, dlaczego tak długo trwała ta procedura? Dlaczego właściwie znaleźliśmy się tutaj dzisiaj, 19 lipca? Przecież właściwie już dziewiętnaście dni jest luka prawna, to po prostu moment istnienia wręcz bezprawia w tej dziedzinie. Dlaczego cała ta procedura nie mogła być załatwiona w terminie, czyli do końca czerwca? Jak pan to uzasadni? My w Senacie, jak pan widzi, załatwimy sprawę praktycznie w ciągu paru minut, a nie mogliśmy się tego doczekać, właśnie jako lekarze, do dzisiejszego dnia.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Zdrowia
Tomasz Grottel:

Także Ministerstwo Zdrowia nie mogło się tego doczekać do dzisiejszego dnia. Przypominam, że ta ustawa, ta nowelizacja, ma dzisiaj dwie części. Z jednej strony jest kwestia rejestracji funkcjonowania działalności gospodarczej lekarzy i pielęgniarek. I tutaj pewnie panuje zgodność co do tego, iż to powinno nastąpić. Z drugiej strony chodzi o kwestię przesunięcia terminu obowiązywania dotychczasowych zaświadczeń o uprawnieniach. To przesunięcie jest związane z niedotrzymaniem terminów przez poszczególne izby lekarskie i pielęgniarskie przy weryfikacji danych personalnych dotyczących lekarzy i pielęgniarek oraz wydawaniu zaświadczeń według nowych wzorów. Stąd ta nagła, ta pilna potrzeba przedłużenia tego terminu. I to jest niezależne od woli, od chęci Ministerstwa Zdrowia. Ministerstwo wskazując na wcześniejsze terminy dawało jednocześnie samorządom zawodowym odpowiedni czas na przygotowanie się do tego zadania. Dzisiaj to przygotowanie wydaje się trudniejsze.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Czy jeszcze są pytania? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Tomasz Grottel: Dziękuję bardzo.)

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, ale przede wszystkim o obowiązku składania wniosków o charakterze legislacyjnym na piśmie do marszałka prowadzącego obrady do czasu zamknięcia dyskusji.

Proszę o zabranie głosu senatora Macieja Świątkowskiego. Następnym mówcą będzie senator Andrzej Krzak.

Senator Maciej Świątkowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Środowisko lekarskie oraz pielęgniarek i położnych wielokrotnie podnosiło postulat uzyskania przez organy samorządu zawodowego uprawnień organu zezwalającego, a tym samym kontrolującego i nadzorującego działalność polegającą na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, nie mogąc pogodzić się z tym, że jest ona traktowana analogicznie jak inne usługi. Podlegała jedynie wpisowi do ewidencji działalności gospodarczej, a obecnie jeszcze w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Podstawy prawne wykonywania zawodu lekarza, pielęgniarki i położnej w formie indywidualnej praktyki lekarskiej lub grupowej określają ustawy o zawodzie lekarza oraz pielęgniarki i położnej z roku 1996. Zapisy tych ustaw precyzują wymogi stawiane lekarzom, pielęgniarkom i położnym, aby mogli uzyskiwać stosowne zezwolenia, oraz zasadę wydawania przez okręgowe rady korporacji zawodowych tych zezwoleń.

Nastąpił proces porządkujący te zagadnienia i doprowadził do uzyskiwania zezwoleń przez lekarzy, pielęgniarki i położne posiadających opinię dotyczącą kwalifikacji i dysponujących należytym sprzętem i pomieszczeniami oraz do zarejestrowania przez okręgowe rady lekarskie lub pielęgniarek i położnych tych praktyk. Znacząca liczba lekarzy, pielęgniarek i położnych uzyskała stosowne zezwolenia na prowadzenie indywidualnych praktyk i poniosła pewne koszta finansowe.

Uchwalona przez Sejm w dniu 19 listopada 1999 r. ustawa - Prawo działalności gospodarczej, która obowiązuje od 1 stycznia bieżącego roku, stanowiła powrót przepisów liberalizujących wymogi dla świadczenia poszczególnych usług, jakimi są dość szczególne usługi zdrowotne, które mogą być świadczone przez każdego i w każdych warunkach, przez co może być narażone bezpieczeństwo pacjenta. Znowelizowana ustawa - Prawo działalności gospodarczej wprowadza w odniesieniu do indywidualnych praktyk lekarzy, pielęgniarek i położnych konieczność drugiej rejestracji i uzyskiwania zezwolenia od organu administracji państwowej lub jednostki samorządu terytorialnego, ponieważ okręgowe rady lekarskie, pielęgniarek i położnych nie odpowiadają definicji organu zezwalającego na prowadzenie działalności gospodarczej w myśl znowelizowanej ustawy. Dodatkowo, poza tym dualizmem i niespójnością prawa, doprowadzi to do dalszego obciążenia budżetu państwa lub samorządu terytorialnego kosztami stworzenia i utrzymywania jednostek w odpowiednich organach, które będą prowadziły procedury rejestracyjne, nadzorowały działalność lekarzy, pielęgniarek i położnych. Dalsze koszta również poniosą prowadzący indywidualne praktyki przedstawiciele zawodów medycznych. Wypełniając obowiązek rejestracji i uzyskiwania zezwoleń na prowadzoną działalność gospodarczą spotkają się oni także w urzędach z pewną barierą biurokratyczną, chociażby w pierwszym okresie, co może ograniczyć w istotnym stopniu dostępność do specjalistycznych usług medycznych dla pacjentów, w tym również do tych usług, które są zakontraktowane przez kasy chorych. Ograniczy to również możliwość uzyskiwania dochodów przez i tak już rozgoryczone i zdesperowane środowiska zawodów medycznych, w których istnieje też napięcie społeczne na tle tych niskich dochodów.

Zawody lekarza, pielęgniarki i położnej należą do zawodów zaufania społecznego, z licznymi cechami zawodu wolnego, dlatego też należy je potraktować podobnie, jak to Sejm uczynił wobec adwokatów, radców prawnych, notariusza, a nawet biegłych rewidentów, właśnie zwalniając te zawody z podległości wobec ustawy o działalności gospodarczej i przyznając szczególny sposób rejestrowania tej działalności.

Mając to na uwadze będę głosował za przyjęciem ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodzie lekarza, przyjętej przez Sejm w dniu 21 czerwca bieżącego roku, bez poprawek.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu senatora Andrzeja Krzaka.

Senator Andrzej Krzak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Dla lekarzy sprawa jest jasna i oczywista, jak się okazało, ale zabieram głos, aby przybliżyć ją wszystkim państwu senatorom.

Od 1 stycznia 2001 r. wraz z wejściem w życie nowych przepisów dotyczących działalności gospodarczej lekarze mają się zgłaszać, oprócz rejestru praktyk lekarskich w izbach lekarskich, również do ewidencji działalności gospodarczej. Lekarze, którzy działali już w dniu 1 stycznia 2001 r., mieli dokonać wpisu do tejże ewidencji do 30 czerwca 2001 r. Ponieważ obie ewidencje mają ten sam cel i charakter, lekarze odebrali tę zmianę jako zupełnie zbędne obciążenie ich obowiązkami biurokratycznymi, w dodatku w stopniu wyższym niż inne podmioty gospodarcze.

Niestety, istniejące od początku roku podwójne ewidencjonowanie zrodziło już patologię, która przecież nie była intencją ustawodawcy. Mianowicie w ewidencjach działalności gospodarczej rejestrowani są lekarze, którzy nie posiadają zezwoleń na prowadzenie praktyk lekarskich wydawanych przez izbę lekarską. Lekarze na podstawie zaświadczeń o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej uzyskują w urzędach statystycznych numer identyfikacyjny REGON. Rodzi to nie tylko ryzyko powstania praktyki lekarskiej założonej przez osobę nieuprawnioną, nie lekarza, ale także przez lekarza, który na przykład ze względu na staż pracy czy też warunki w jego gabinecie nie otrzymałby zezwolenia izby lekarskiej. Wyłączenie lekarzy z podwójnej ewidencji nie grozi żadnymi negatywnymi skutkami dla pacjentów, nie wyłącza też lekarzy spod kontroli innych urzędów publicznych. Ze względu na ten zbędny obowiązek administracyjny oraz duże ryzyko nieprawidłowości samorząd lekarski wnosił o jak najszybsze przyjęcie zmian w ustawie.

Te uwagi dotyczą także pielęgniarek i położnych oraz ich samorządu zawodowego. Dobrze się stało, że Sejm w dniu 21 czerwca 2001 r. przyjął ustawę o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodzie lekarza, a senacka Komisja Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu wnosi o jej przyjęcie bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Trzeba stwierdzić, że oba wystąpienia były ważne, bo nie tylko chodzi o to, żeby lekarze rozumieli, ale także o to, żebyśmy i my, pacjenci, rozumieli, o co chodzi.

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Nie widzę chętnych.

Dla porządku informuję, że senatorowie Ireneusz Michaś i Dorota Czudowska złożyli swoje poprawki na piśmie.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Czy pan minister doktor zna poprawki senatorów Michasia i Czudowskiej i chce zabrać głos w tej sprawie?

Jeżeli pan minister chce zabrać głos, to proszę bardzo.

Jest prośba, żeby szybko dostarczyć panu ministrowi te poprawki, bo będziemy słuchać stanowiska.

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Zdrowia
Tomasz Grottel:

Znam poprawkę pani senator Czudowskiej. W trakcie debaty sejmowej rząd również zwracał uwagę na ten problem. Poprawka dotyczy uporządkowania funkcjonowania izb pielęgniarskich i lekarskich w stosunku do ich zadań odnoszących się do regionów. Dzisiaj w szesnastu województwach działa chyba czterdzieści dziewięć izb lekarskich. Może mniej niż czterdzieści dziewięć, ale znacznie więcej niż regionów wojewódzkich. To samo dotyczy izb pielęgniarskich. Zadania tych izb są zadaniami regionalnymi. Zostały powierzone przez rząd, jako zadania państwowe, w celu realizacji ich przez samorządy zawodowe. Te zadania dotyczą również całości regionów. Poprawka ta zmierza w kierunku uporządkowania tej sytuacji i rząd jest za jej pozytywnym rozpatrzeniem.

Drugiej poprawki nie znam. Musiałbym się do niej... No, ale muszę ją przeanalizować.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Senator Andrzej Krzak, proszę bardzo.

Senator Andrzej Krzak:

Panie Ministrze, mam pytanie. Czy wprowadzenie poprawki, która nie była rozpatrywana przez Sejm, nie wykracza poza uprawnienia Senatu?

(Głos z sali: A to w formie pytania?)

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Proszę państwa, nie ma w tym momencie pytań, ale to pytanie ma charakter formalny...

(Senator Andrzej Krzak: Formalne. Właśnie dlatego.)

... więc chciałbym usłyszeć odpowiedź.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Zdrowia
Tomasz Grottel:

Myślę, że najbardziej kompetentni będą ci, którzy zajmują się prawem. Ja reprezentuję Ministerstwo Zdrowia i moja odpowiedź niewątpliwie byłaby odpowiedzią niepełną i nie do końca wiarygodną.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Pan senator Zbigniew Kulak.

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Marszałku, chciałbym w tym momencie pomóc panu ministrowi, bo procedury i kompetencje senackie mogą nie być mu do końca znane.

Proponuję, żeby jednak Biuro Legislacyjne wypowiedziało się na ten temat na posiedzeniu komisji, bo faktycznie może zaistnieć taka sytuacja. I wtedy ustawa, która jeszcze parę minut temu wydawała nam się oczywista, znowu może się opóźnić i zatoczyć jeszcze jakby jeden krąg na drodze legislacyjnej.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dobrze. Dziękuję bardzo.

Żeby wszystko było zgodne z regulaminem - senator Krzak miał wątpliwości, a wyjaśniał senator Zbigniew Kulak, a więc nie były to pytania.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Z moich informacji wynika jednak, że senator Ireneusz Michaś w swoim przemówieniu złożonym do protokołu* zawarł swoje stanowisko, a nie poprawkę. Czyli nie będziemy się tu ustosunkowywać, ale proponuję, żeby na posiedzeniu komisji wrócić do wystąpienia senatora Michasia i zobaczyć, co w nim zawarł.

Ponieważ w trakcie debaty został zgłoszony wniosek o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu o ustosunkowanie się do przedstawionego w toku pracy Senatu nad tym punktem wniosku i przygotowanie sprawozdania końcowego w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodzie lekarza zostanie przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siedemnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach rud uranu oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto jedenastym posiedzeniu w dniu 20 czerwca bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 21 czerwca 2001 r. W tym samym dniu marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy jest zawarty w druku nr 666, natomiast sprawozdania komisji w drukach nr 666A i 666B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka i Praworządności senatora Pawła Abramskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Paweł Abramski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Zaproszeni Goście! Szanowni Państwo!

Są ustawy, o których mówi się, że są ustawami, które choć w części mają zrekompensować krzywdy wyrządzone przez reżim. Ustawa, którą mam zaszczyt sprawozdawać w imieniu Komisji Praw Człowieka i Praworządności, jest jedną z takich ustaw. Myślę że jest to ustawa, która w ślad za dwiema poprzednimi ustawami, które również miałem przyjemność i honor sprawozdawać, a mianowicie o zastępczej służbie wojskowej i przymusowo zatrudnianych w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach rud uranu, w sposób jednoznaczny kończy pewnego rodzaju rozrachunki z przeszłością.

Satysfakcja moja jest tym większa, że Komisja Praw Człowieka i Praworządności zdecydowaną większością głosów przyjęła rozwiązania zaproponowane w druku sejmowym i  zgodnie z zapisem w druku nr 666A proponuje, aby uchwała przedstawiona przez komisję została przyjęta bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Proszę sprawozdawcę mniejszości Komisji Praw Człowieka i Praworządności senator Jolantę Danielak o zabranie głosu i przedstawienie wniosku mniejszości tej komisji.

Senator Jolanta Danielak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu mniejszości Komisji Praw Człowieka i Praworządności pozwolę sobie przedstawić wniosek, który został wypracowany przez mniejszość. Pozwolę sobie bliżej przedstawić problem świadczeń pieniężnych przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej, który powraca do parlamentu po raz kolejny.

Próby rozwiązania tego problemu trwają już ponad dziesięć lat. W 1994 r. rozwiązano ustawowo problem żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianych w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach rud uranu. Parlament uznał, że przymusowe zatrudnianie żołnierzy zastępczej służby wojskowej w tych miejscach stanowi szczególny rodzaj represji z przyczyn politycznych.

Powstaje pytanie, dlaczego nie rozwiązano problemu żołnierzy służby zastępczej zatrudnianych w batalionach budowlanych. I tu przypomnę, że za każdym razem okazywało się, że nie można w sposób jednoznaczny określić i wskazać znamion represji wobec tej grupy. Zawsze dodatkowe wątpliwości wywoływało również określenie kosztów przyznanych świadczeń oraz określenie liczby ewentualnych świadczeniobiorców.

Zadaję sobie pytanie, czy w dniu dzisiejszym my te problemy mamy rozwiązane. Według jednej z ocen są cztery tysiące osób uprawnionych, a koszty sięgają 11 milionów zł. Ministerstwo szacuje, że jest siedemset tysięcy uprawnionych, a niezbędne środki to 100 milionów zł. Czy przy takich rozbieżnościach z czystym sumieniem możemy podejmować decyzję o przyznaniu tychże świadczeń? Jak rozstrzygnąć, czy były represje wobec tej grupy, skoro zarówno żołnierze służby czynnej, jak i żołnierze służby zastępczej realizowali te same zadania, często znajdowali się na tych samych placach budowlanych? Jak dzisiaj oddzielić tych bohaterów lat minionych, którzy odbudowywali kraj, uważając to za honor i swój obowiązek, od tych, którzy uznali, że był to akt represji? Ja jestem z pokolenia, które zawsze z szacunkiem odnosiło się do pokoleń wcześniejszych, między innymi ze względu na fakt odbudowania naszego kraju i wysiłek, który niewątpliwie naród włożył w to, aby dzisiaj można było funkcjonować lepiej i mieć jakieś zabezpieczenie bytowe. Jak oddzielić tych, którzy stanowią ziarno od tych, którzy stanowią plewy?

Przez ostatnie lata zdołaliśmy już przyzwyczaić naród do tego, że przyznawane uprawnienia, a zwłaszcza te finansowe, wcale nie muszą być realizowane. Przyzwyczailiśmy naród do tego, że dajemy mu prawo, ale nie dajemy środków finansowych, które by to prawo realizowały. W tej filozofii ta ustawa się mieści.

W moim odczuciu jednak zabezpieczenie tych świadczeń jest poza możliwościami budżetu tego państwa. I dlatego też składam wniosek o odrzucenie ustawy.

Wicemarszałek
Tadeusz Rzemykowski:

Dziękuję.

Proszę sprawozdawcę Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senatora Dariusza Kłeczka o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w tej sprawie.

Senator Dariusz Kłeczek:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Rodziny i Polityki Społecznej mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie komisji w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach rud uranu oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Nowelizacja ustawy proponuje rozszerzenie katalogu osób korzystających ze świadczeń pieniężnych i uprawnień o żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianych w batalionach budowlanych.

W trakcie prac nad projektem ustawy korzystaliśmy z wielu materiałów, które często zawierały odmienne interpretacje, co do oceny charakteru batalionów budowlanych i liczby osób mogących skorzystać z tych rozwiązań.

Uznaliśmy, że nie ma powodu, by inaczej traktować żołnierzy, którzy odbywali służbę zastępczą w batalionach budowlanych, a inaczej tych, którzy byli wcieleni do batalionów pracy. Bataliony pracy, czyli bataliony górnicze, zostały już uznane za formację represyjną. Zgodnie z ustawą z dnia 2 września 1994 r. osoby, które w nich były, mają uprawnienia do świadczeń. Problem batalionów budowlanych, mimo że mówi się o nich w parlamencie już od dziesięciu lat, dotychczas nie był rozwiązany. W trakcie dyskusji uznano, iż bataliony budowlane, mimo że różniły się rodzajem wykonywanej pracy od batalionów górniczych, miały jednak charakter zdecydowanie represyjny.

Kryteria poboru do jednostek zastępczej służby wojskowej, w tym również do batalionów budowlanych, miały charakter represyjny, gdyż począwszy od pierwszych rozkazów organizacyjnych, wskazywano, że pobór do batalionów budowlanych należy przeprowadzać wśród osób nieprzyjętych do służby wojskowej, w porozumieniu z odpowiednimi urzędami bezpieczeństwa i z komitetami PZPR. Oznaczało to pobór na podstawie kryteriów klasowych, politycznych: ewentualni przeciwnicy PRL, i etycznomoralnych: chociażby karani przez sądy PRL. Najlepszym przykładem tego jest rozkaz nr 008 ministra obrony narodowej Rokossowskiego z 2 lutego 1951 r., w którym mówi się, że podstawą do zakwalifikowania poborowego do zastępczej służby jest jego pochodzenie społeczne, oblicze polityczne i moralne oraz przeszłość polityczna. W świetle tego dokumentu represyjny charakter poboru do batalionów budowlanych nie budzi żadnych wątpliwości. Zdaniem kierownictwa wojska w jednostkach tych służyć mieli obcy i gorsi, którym nie ufano. Lepsi i swoi kierowani byli do służby kadrowej w wojskach operacyjnych. Komisja nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że w praktyce rozkaz ten w niewielkim stopniu był stosowany w odniesieniu do batalionów budowlanych, ponieważ z dostępnych nam dokumentów wynikało, że w większości dotyczył on batalionów budowlanych jako części ówcześnie funkcjonujących batalionów pracy. Innym ważnym dokumentem, świadczącym o systemie represji politycznej było zarządzenie ministra bezpieczeństwa publicznego z 22 lutego 1951 r. mówiące o kwalifikacji przedpoborowych między innymi do zastępczej służby wojskowej, do której zaliczały się bataliony budowlane i bataliony pracy.

Problem, który rozważała komisja, to oczywiście problem, jak zwykle zresztą, kosztów ustawy. Wnioskodawcy ocenili je na 11 milionów zł rocznie. Koszty maksymalne wyliczone przez MON były zdecydowanie większe i wynosiły około 190 milionów zł rocznie. Jednak w trakcie dyskusji padły głosy, że obejmują one wszystkich zarejestrowanych żołnierzy służby zastępczej w tym czasie służących w batalionach budowlanych, czyli osiemdziesiąt dwa tysiące osób, z których znakomita większość, niestety, już nie żyje. Komisja uznała, że jest to kwota zawyżona i tylko teoretyczna, w rzeczywistości zaś będzie ona niższa i zbliżona do 11 milionów zł, oraz że obejmie od około czterystu do pięciuset osób.

Podsumowując, problem żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianych w batalionach budowlanych wymaga rozwiązania. Komisja zgodziła się, że w większości były to przejawy represji politycznych. Przedkładając Wysokiej Izbie sprawozdanie, wnosi ona o to, aby Wysoki Senat raczył przyjąć ustawę bez poprawek. Dziękuję.


86. posiedzenie Senatu RP, spis treści, poprzednia część stenogramu,
następna część stenogramu