Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment


Kronika senacka

2 stycznia br. wizytę w Senacie złożyli Polacy z Kazachstanu. Ponad 70 Polaków przebywało w naszym kraju na zaproszenie Polskiej Akcji Humanitarnej. W spotkaniu wzięli udział marszałek Alicja Grześkowiak, premier Jerzy Buzek oraz przewodnicząca PAH Janina Ochojska.

Polacy z Kazachstanu to obywatele byłego Związku Radzieckiego, przesiedleni do Kazachstanu z zachodniej Ukrainy w końcu lat trzydziestych. Przebywali w Polsce od 19 grudnia 2000 r. na zaproszenie Polskiej Akcji Humanitarnej. Podczas pobytu w Polsce odwiedzili Kraków i Częstochowę. W bożonarodzeniowej pielgrzymce do Ojczyzny uczestniczyły osoby zesłane do Kazachstanu, które nigdy wcześniej nie były w Polsce i których nie stać na indywidualny przyjazd. Obecna pielgrzymka była szóstą, zorganizowaną przez Polską Akcję Humanitarną. W Kazachstanie mieszka około 47 tys. Polaków. Jedna trzecia deklaruje chęć przyjazdu na stałe.

Podczas spotkania marszałek A. Grześkowiak powiedziała m.in.: "Możecie wracać do Polski; wracajcie, jeśli tylko chcecie, bo umożliwia to ustawa o repatriacji". A. Grześkowiak przypomniała, że to z inicjatywy Senatu powstała ustawa o repatriacji, która obowiązuje od nowego roku. "Jeśli ktoś widzi swoje miejsce tu, w Polsce, to przygarniemy wszystkich, którzy chcą z Kazachstanu wrócić" - podkreśliła marszałek Senatu.

Premier J. Buzek powiedział m.in., że polską powinnością jest przyjmowanie rodaków z Kazachstanu na stałe, a dzięki ustawie o repatriacji będzie można to robić sprawnie i dobrze. Premier stwierdził, że zawarte w ustawie przyrzeczenie wizy repatriacyjnej oznacza, iż Polacy mieszkający w Kazachstanie mają prawo starać się o przyjazd do Polski. Zdaniem premiera, to do polskiej administracji będzie należało przygotowanie warunków, aby powracający Polacy mogli zamieszkać w kraju.

"W polskiej tradycji jest siła rodziny, która polega na tym, że pomaga się temu, komu jest najtrudniej - powiedział premier. W naszej wielkiej rodzinie polskiej na całym świecie najbardziej potrzebujący jesteście wy, mieszkający na Wschodzie" - dodał J. Buzek.

W ocenie premiera, są potrzebne trzy rzeczy, żeby w kraju stworzyć dobre warunki do repatriacji: po pierwsze - środki finansowe, ale to - jak powiedział - już zostało zapewnione w projekcie budżetu na 2001 rok; po drugie, konieczne jest wyznaczenie pełnomocnika do spraw repatriacji, który będzie koordynował prace; i wreszcie trzeba wprowadzić wszystkie konieczne przepisy.

Premier J. Buzek podkreślił wielką rolę samorządności terytorialnej w przyjmowaniu Polaków ze Wschodu.

Przewodnicząca Polskiej Akcji Humanitarnej J. Ochojska stwierdziła, że ustawa o repatriacji daje możliwość powrotu do kraju Polaków z Kazachstanu, jednak nie bez trudności. Jej zdaniem, przyjeżdżający do Polski rodacy z Kazachstanu muszą wiedzieć, że mogą np. nie mieć pracy, a nawet "że może im być gorzej tutaj niż tam". "Jednym będzie łatwiej, innym trudniej, ci, co są bardziej przedsiębiorczy, dadzą sobie radę, ale ci, którzy oczekują państwa opiekuńczego, już tutaj tego nie zastaną".

Jak stwierdziła J. Ochojska, musi być prowadzona akcja edukacyjna zarówno w Kazachstanie, jak i w Polsce. "Polacy z Kazachstanu powinni nauczyć się Polski takiej, jaka ona jest, wiedzieć, jakie mają prawa i obowiązki. Polacy muszą zrozumieć rodaków z Kazachstanu, którzy czasem są zagubieni, bezradni, a także nie rozumieją języka polskiego. Bez takiej edukacji nie wyobrażam sobie dobrej repatriacji" - mówiła szefowa PAH.

Na zakończenie spotkania marszałek A. Grześkowiak i premier J. Buzek podzielili się opłatkiem z Polakami z Kazachstanu oraz złożyli im świąteczne i noworoczne życzenia. Goście otrzymali także prezenty przygotowane przez Kancelarię Senatu.

* * *

9 stycznia br. w Warszawie odbył się pogrzeb Stanisława Broniewskiego "Orszy", naczelnika Szarych Szeregów.

W nabożeństwie, odprawionym przez prymasa Polski kardynała Józefa Glempa w Archikatedrze św. Jana, wzięli udział premier Jerzy Buzek, marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz, ministrowie: Władysław Bartoszewski, Bronisław Komorowski, Jerzy Kropiwnicki, przewodniczący UW Bronisław Geremek, były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Przemawiając podczas uroczystości, premier J. Buzek powiedział, że życie S. Broniewskiego przechodzi do historii, ale staje się drogowskazem dla nas wszystkich.

Prymas Polski Józef Glemp mówił w homilii, że Broniewski był "jednym z najbardziej uniwersalnych Polaków", a "patrząc na bogactwo jego życia, odnajdujemy odblaski życia Polaków w dwudziestym stuleciu". Dodał, że "Orsza" do końca życia czuł się przede wszystkim harcerzem, starał się być wierny ideałom harcerstwa - miłości do ojczyzny i współobywateli.

Po nabożeństwie trumna została przewieziona na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie S. Broniewski został pochowany w asyście kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

List prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego odczytała J. Szymanek-Deresz. Prezydent napisał m.in., że wspólnym mianownikiem całego życia Broniewskiego była służba Ojczyźnie i "Rzeczpospolita Polska jest mu winna najwyższą wdzięczność". Zdaniem prezydenta, godne najwyższego szacunku są też jego starania o przywrócenie jedności polskiego harcerstwa.

Wystąpienia podczas nabożeństwa żałobnego mieli też były prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik.

Podczas uroczystości pogrzebowych na Cmentarzu Wojskowym mowę pożegnalną wygłosił prezydent Stowarzyszenia Szarych Szeregów Kazimierz Szymański. Powiedział on m.in., że Broniewski był "harcerzem z krwi i kości", kierował się zasadą -"przekonywać, wychowywać, a nie rozkazywać".

S. Broniewski, pseudonimy - Stefan Orsza, Witold, K. Krzemień, urodził się w 1915 roku. Był działaczem konspiracji, harcmistrzem, ekonomistą. Pełnił funkcję kanclerza Kapituły Orderu Orła Białego i zastępcy kanclerza Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari. Był przewodniczącym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i prezesem Rady Naczelnej Stowarzyszenia Szarych Szeregów.

Za wybitne zasługi został odznaczony Krzyżem Orderu Orła Białego i Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari.

* * *

10 stycznia br. w Warszawie w Sali Synodalnej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego odbyło się noworoczne spotkanie Polskiej Rady Ekumenicznej.

W spotkaniu uczestniczyli m.in.: prezydent Aleksander Kwaśniewski, przedstawiciele parlamentu z marszałek Alicją Grześkowiak, rządu, Kościoła katolickiego z sekretarzem generalnym Episkopatu Polski bp. Piotrem Liberą, a także zwierzchnicy Kościołów zrzeszonych w PRE. Nuncjusza Apostolskiego w Polsce reprezentował ks. prałat Sławomir Nasiorowski.

Prezydent A. Kwaśniewski, składając życzenia, wyraził nadzieję, że wiek XXI będzie wiekiem ładu moralnego i wartości, które my wszyscy podzielamy, będzie też wiekiem ludzkiej solidarności, otwartości na tych, którzy są w potrzebie i biedzie.

Noworoczne życzenia przesłał radzie premier Jerzy Buzek. Premier podkreślił, że działalność PRE w ostatnich latach koncentrowała się wokół przedsięwzięć mających na celu m.in. ochronę praw człowieka, a także tworzenia atmosfery współpracy i pojednania w Europie.

Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jan Szarek w okolicznościowym przemówieniu podkreślił, że praca PRE na rzecz pojednania, tolerancji i partnerstwa będzie miała głęboki sens wówczas, gdy przy każdej okazji Kościoły będą dopominać się o sprawiedliwy rozwój naszego kraju. "Cieszymy się ze wszystkich osiągnięć, dobrych poczynań rządzących, ale nie możemy być obojętni na zło i krzywdę" - dodał.

Prezes PRE podkreślił, że sytuacja społeczna jest dla wszystkich Kościołów wyzwaniem także na nowe stulecie. Zwrócił się z apelem, aby wspólnie z Konferencją Episkopatu Polski dokonać oceny sytuacji społecznej w naszym kraju i odpowiednie wnioski przekazać wszystkim partiom politycznym oraz rządzącym.

* * *

12 stycznia br. odbyło się uroczyste zakończenie działalności Zespołu "Parlamentarzyści dla Jubileuszu Roku 2000", któremu przewodniczyła marszałek Senatu RP Alicja Grześkowiak.

Uroczystość rozpoczęła msza święta w kościele Świętego Aleksandra, przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Następnie odbyło się spotkanie w parlamencie. W spotkaniu uczestniczyli senatorowie i posłowie - członkowie zespołu, a także zaproszeni goście. Przybyli przedstawiciele rządu oraz kościołów: prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego.

Przemawiając podczas uroczystości, marszałek A. Grześkowiak powiedziała:

W Święto Trzech Króli Ojciec Święty Jan Paweł II uroczyście zamknął obchody Roku Jubileuszowego. Nadeszła więc pora, abyśmy także zakończyli działalność Zespołu "Parlamentarzyści dla Roku 2000".

Powołaliśmy ten zespół za przykładem parlamentarzystów włoskich. Pragnęliśmy aktywniej włączyć się w dzieło jubileuszu, tak w kraju, jak też na forum międzynarodowym. I - jak sądzę - nie poprzestaliśmy tylko na zamierzeniach.

Mamy jeszcze w żywej pamięci obchody Roku Jubileuszowego, zwłaszcza pielgrzymkę narodową, imponujący zlot młodzieży, a przede wszystkim zjazd parlamentarzystów z całego świata w Wiecznym Mieście.

Zapewne, każdy z nas na swój sposób przeżywał rok jubileuszowy. Każdy z nas posiadł własny skarb przeżyć i wspomnień. Ale dla nas - polskich parlamentarzystów niewątpliwie największe znaczenie miała możność uczestniczenia w pielgrzymce parlamentarzystów z całego świata do Rzymu i spotkania z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Pozostaną w naszej wdzięcznej pamięci dowody wielkiej życzliwości Ojca Świętego i Jego otoczenia, których wówczas doświadczyliśmy. Nade wszystko powinny nam pozostać w pamięci mądre słowa Ojca Świętego, które skierował do rządzących, parlamentarzystów i polityków podczas specjalnej audiencji w sobotę 4 listopada 2000r.

Niech mi będzie wolno przypomnieć chociaż kilka wskazań z papieskiego przemówienia:

- tworzenie prawa, rządzenie państwem, kierowanie administracją publiczną musi być pojmowane jako "prawdziwe i wzniosłe powołanie";

- polityka to stosowanie prawomocnej władzy w celu osiągnięcia wspólnego dobra i trzeba politykę uprawiać w duchu służby;

- polityk, zwłaszcza gdy pragnie uprawiać ją "po chrześcijańsku", winien działać bezinteresownie, nie szukając korzyści dla siebie ani dla swojego ugrupowania czy partii, ale dobra wszystkich, a przede wszystkim tych, których sytuacja w społeczeństwie jest najtrudniejsza;

- najważniejszym celem dążeń polityka winna być sprawiedliwość, która nie zadowala się tylko tym, że oddaje każdemu, co mu się należy, ale stara się tworzyć wśród obywateli sytuację równych szans;

- prawo stanowione nie może być sprzeczne z prawem naturalnym, to ostatnie bowiem nie jest niczym innym, jak tylko zespołem pierwotnych i podstawowych zasad rządzących życiem moralnym (...), podstawą tych zasad nie mogą być tymczasowe i zmienne "większości" opinii publicznej, ale wyłącznie uznanie obiektywnego prawa moralnego, które jako "prawo naturalne", wpisane jest w serce człowieka;

- chrześcijański prawodawca nie może brać udziału w redagowaniu, ani aprobowaniu na forum parlamentu ustaw nie respektujących prawa człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, i które działają na szkodę rodziny;

- cnotą chrześcijańskiego polityka ma być roztropność chrześcijańska, ona mu winna wskazywać, jak postępować w sytuacjach, gdy spotyka się z wizjami życia, ustawami i żądaniami legalizacji, które pozostają w sprzeczności z jego sumieniem, aby z jednej strony nie sprzeciwiać się nakazom należycie ukształtowanego sumienia, a z drugiej strony nie uchybić powinnościom prawodawcy.

Nie pierwszy raz otrzymaliśmy takie wskazania z ust Ojca Świętego, ale to, że zostały one wypowiedziane w Rzymie podczas audiencji do przedstawicieli 90 parlamentów z całego świata, miało swoją potężną wymowę. Wierzę, że będziemy pamiętać zawsze o wskazaniach papieskich.

Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy działali w Zespole "Parlamentarzyści dla Roku 2000", przewodniczącym zespołu senackiego i poselskiego, poszczególnym członkom zespołu, pracownikom Kancelarii Senatu i Sejmu, którzy pracowali dla Zespołu, wszystkim osobom, które życzliwie i bezinteresownie wspierały naszą działalność. Dziękuję po staropolsku - Bóg zapłać!

Kończąc, pragnę wszystkim złożyć najlepsze życzenia noworoczne, abyśmy służyli Narodowi w duchu nauki Ojca Świętego i aby ta służba była dla nas źródłem wielkiej satysfakcji.

Podczas spotkania odczytano także list premiera adresowany do zespołu parlamentarnego. Premier J. Buzek życzył w nim polskim parlamentarzystom, by ich praca na forum parlamentu przynosiła wsparcie i pomoc tym, którzy troski tej najbardziej potrzebują.

Prowadząca spotkanie przewodnicząca senackiego zespołu senator Dorota Czudowska podziękowała wszystkim, którzy wspierali działalność Zespołu "Parlamentarzyści dla Jubileuszu Roku 2000".

Uroczystość uświetnił występ Jerzego Zelnika, który odczytał fragmenty "Kazań Sejmowych" Piotra Skargi, oraz koncert Chóru Uniwersytetu Stefana Wyszyńskiego


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment