Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment


Kronika senacka

6 lipca br. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odbył się pogrzeb Zofii Kuratowskiej - wicemarszałka I i III kadencji Senatu.

Do grobu została złożona urna z prochami Z. Kuratowskiej, przywieziona do Polski z RPA. Wcześniej część prochów zmarłej 8 czerwca br. polskiej ambasador w Republice Południowej Afryki rozrzucono - zgodnie z jej wolą - nad afrykańskim jeziorem.

Na pogrzebie byli m.in. wicemarszałek Senatu Donald Tusk, minister sprawiedliwości Hanna Suchocka, minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz, szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych Jerzy Kropiwnicki, minister Janusz Pałubicki, prezydent Warszawy Paweł Piskorski.

Zofię Kuratowską żegnali także sekretarz generalny UW Mirosław Czech, marszałek Senatu I kadencji Andrzej Stelmachowski, senator Anna Bogucka-Skowrońska, lider UP Marek Pol oraz dawni działacze Frakcji Społeczno-Liberalnej Unii Demokratycznej - Krzysztof Dołowy i Marek Balicki.

Wicemarszałek D. Tusk odczytał list pożegnalny od marszałek Alicji Grześkowiak:

Szanowni Państwo!

Żegnamy dziś osobę niezwykłą, człowieka, który z wielką konsekwencją i odwagą służył Ojczyźnie i bliźnim. Śp. Zofia Kuratowska od czasu swej młodości wybrała walkę o wolność. Wolność swojego kraju i wolność każdego człowieka. Jako lekarz, jako działacz opozycyjny, senator i wicemarszałek dążyła do wyzwolenia człowieka, wyzwolenia od cierpienia, które spowodowała choroba, wyzwolenia od cierpienia zadawanego przez PRL-owski reżim.

Szkoda Zosiu, że dziś, kiedy cieszymy się, iż odrodzony Senat ma już 10 lat, nie ma Cię wśród nas. Tak ciężko pracowałaś, aby Izba Wyższa dobrze wypełniała swoje zobowiązania wobec Narodu. Dziękujemy Ci za tę piękną pracę. Byłaś jedną z niewielu, którzy przez kolejne kadencje sprawowali funkcję senatora. Przez te trzy kadencje w Senacie miałam przyjemność z Tobą współpracować. Dziękuję, za tę współpracę, dziękuję, że dane nam było różnić się w poglądach, ale mieć wspólny udział w zdarzeniach dla Polski przełomowych.

Żegnamy dziś osobę, której życie było pełne poświęcenia dla innych. Oby to poświęcenie znalazło właściwe uznanie u innych.

Niech pamięć o Marszałek Senatu Zofii Kuratowskiej trwa.

"Zofia Kuratowska uosabiała to, co najlepsze w tradycjach polskiej inteligencji" - napisał prezydent Aleksander Kwaśniewski w liście odczytanym przez ministra Ryszarda Kalisza. Na pogrzebie była też żona prezydenta Jolanta Kwaśniewska.

Prezydent podkreślił w liście, że Kuratowska "nie tolerując zła, walczyła zawsze o tolerancję dla różnych poglądów".

Odczytany został także pożegnalny list napisany przez premiera Jerzego Buzka. "Nigdy nie brakowało jej odwagi, by protestować przeciwko totalitaryzmowi, nawet w czasach, gdy za odwagę tę płacono wysoką cenę" - napisał premier.

Minister spraw zagranicznych prof. Bronisław Geremek powiedział, że zmarła uczyniła wszystko, co mogła, żeby Polska stała się niepodległa i by była sprawiedliwa. "Stała zawsze po stronie pokrzywdzonych, wykluczonych, poniżonych" - mówił.

***

W dniach 25-27 czerwca br. we Wrocławiu odbyły się uroczyste obchody VII Zjazdu Lekarzy Rodzinnych Dolnego Śląska, a także 5-lecia Zakładu Medycyny Rodzinnej. Obchodom przewodniczył prof. Andrzej Steciwko.

W obchodach wzięła udział senator Elżbieta Płonka, która była gościem honorowym - jako senator ii lekarz rodzinny. Zjazd zgromadził dziesiątki lekarzy rodzinnych z dyplomem i w trakcie specjalizacji. Odwiedzono także Zakład Medycyny Rodzinnej na ul. Syrkomli we Wrocławiu, gdzie odbył się także zjazd naukowo-szkoleniowy dla lekarzy rodzinnych.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment