31. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty.

Sejm tę ustawę uchwalił 5 grudnia, a 6 grudnia otrzymaliśmy ją w Senacie. 9 grudnia marszałek skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, która po rozpatrzeniu tej ustawy przygotowała sprawozdanie. Mamy je w druku nr 297A.

Proszę panią senator sekretarz Alicję Stradomską, żeby teraz wcieliła się w rolę sprawozdawcy i zechciała przedstawić to sprawozdanie.

Do spisu treści

Senator Alicja Stradomska:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Przedstawiciele Ministerstwa!

Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia sprawozdanie w sprawie nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty.

Ustawa została uchwalona przez Sejm w dniu 5 grudnia 2002 r. i jest oparta na projekcie rządowym. Zawiera ona wiele zmian natury organizacyjnej, systemowej i porządkowej w zakresie funkcjonowania systemu przeciwdziałania bezrobociu. Do tej ustawy komisja sejmowa wprowadziła bardzo dużo poprawek i zmian, aż trzydzieści osiem. Większość tych poprawek wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym.

Cele tej nowelizacji to przede wszystkim zwiększenie zakresu aktywności zawodowej i liczby osób objętych programami specjalnymi oraz łagodzenie skutków bezrobocia, a także uproszczenie wielu procedur. Nowa ustawa ma również zdyscyplinować bezrobotnych oraz motywować pracodawców do zatrudniania zgodnie z przepisami.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ponieważ tych zmian jest bardzo dużo, pozwolę sobie przytoczyć tutaj tylko najważniejsze. Spośród najważniejszych zmian wprowadzonych w nowelizacji należy wymienić przede wszystkim włączenie gmin do kręgu tych podmiotów, które mają współdziałać w realizacji zadań na rzecz zatrudnienia i przeciwdziałaniu bezrobociu, oraz wprowadzenie zasady ustalania przez wojewódzki urząd pracy kwot środków funduszu pracy dla samorządów powiatowych tego województwa na finansowanie programów aktywnego przeciwdziałania bezrobociu i innych fakultatywnych zadań. Następują również zmiany w refundacji wynagrodzeń i składek na ubezpieczenia społeczne młodocianych pracowników, zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego. Ta refundacja będzie obowiązywać od 1 czerwca 2003 r. i będzie zadaniem własnym samorządu powiatowego, realizowanym na podstawie umowy starosty z pracodawcą bądź organizacją zrzeszającą pracodawców. Będą mogły w tym uczestniczyć również Ochotnicze Hufce Pracy. Jest to wyjście na przeciw oczekiwaniom, bo przecież taką rolę w przeciwdziałaniu bezrobociu mają te hufce. Wojewódzki urząd pracy zaś, po zasięgnięciu opinii wojewódzkiej rady zatrudnienia, określi wykaz zawodów, do których przygotowanie może być refundowane.

Następnie dodaje się przesłankę pozbawienia statutu bezrobotnego. Teraz starosta będzie mógł pozbawić daną osobę statusu bezrobotnego nie tylko wtedy, gdy odmówi ona dwukrotnie pracy, ale również wtedy, gdy odmówi udziału w szkoleniu, stażu lub w programie specjalnym. Starosta może również skierować bezrobotnych, którzy ukończyli pięćdziesiąty trzeci rok życia, w przypadku kobiet, i pięćdziesiąty ósmy rok życia, w przypadku mężczyzn, do prac interwencyjnych na okres do dwudziestu czterech miesięcy, o ile w ostatnim zakładzie pracy zostali oni zwolnieni z przyczyn dotyczących tego zakładu. Jest to zmiana, na którą oczekiwano, ponieważ bardzo często tak się zdarzało, że były zwalniane osoby, którym brakło dwa, trzy miesiące, roku, żeby mogły odejść na emeryturę i spełnić to wymaganie czasu pracy. Teraz będzie można zatrudnić właśnie te osoby w ramach prac interwencyjnych i wtedy będą one mogły dopracować do tego okresu. Obniża się również kwotę maksymalnej refundacji pracodawcy kosztów robót publicznych z 75% przeciętnego wynagrodzenia do 50% tego wynagrodzenia oraz refundacji rzeczowych z 50% do 20% i ogranicza ich wysokość do 15%, było 25%.

Wprowadza się również zasadę, że okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych ulega skróceniu o okres zatrudnienia w ramach właśnie prac interwencyjnych bądź robót publicznych, przypadających na okres, w którym przysługiwałby zasiłek.

Następne zmiany dotyczą powiększenia kręgu podmiotów uprawnionych do prowadzenia pośrednictwa pracy. Na tym rynku jest bardzo dużo propozycji, w związku z tym proponuje się wprowadzenie agencji pracy tymczasowej i agencji doradztwa personalnego. Agencje te będą mogły osiągać zysk, ale nie będą mogły osiągać tego zysku poprzez pobieranie opłat od bezrobotnych, którzy poszukują pracy w tych agencjach.

Również odstępuje się od refundowania pracodawcom ze środków Funduszu Pracy dodatków i premii wypłaconych opiekunom praktyk uczniowskich. W tej chwili pracodawcom, u których będą odbywały się takie praktyki, środki dla tych opiekunów będą przekazywane przez szkoły prowadzące kształcenie zawodowe. Będzie to finansowane w ramach dotacji celowych z budżetu państwa. Przewidziane na to w ustawie budżetowej środki w kwocie około 6 milionów zł są w dyspozycji Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

I ostatnia, bardzo ważna zmiana, zasługująca na szczególną uwagę, odnosi się do art. 3 nowelizacji, który wychodzi naprzeciw wnioskom złożonym do Trybunału Konstytucyjnego w związku ze zbyt krótkim vacatio legis ustawy. Obecnie przepis został tak skonstruowany, by zagwarantować prawo do zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego tym osobom, które spełniłyby warunki do ich uzyskania na określonych zasadach przed 1 stycznia 2002 r., gdyby ustawa weszła w życie czternaście dni po jej opublikowaniu. Niemniej jednak prawo do takich świadczeń będzie przysługiwało zgodnie z tym artykułem najwcześniej od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.

Panie Marszałku, Wysoka Izbo, Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia po dokładnej analizie tej ustawy postanowiła wprowadzić pięć poprawek. Trzy z nich są typowo legislacyjne, dwie doprecyzowują ustawę. W imieniu komisji proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tej ustawy wraz z poprawkami. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę jeszcze chwilę pozostać.

Czy ktoś z państwa chce skorzystać ze swojej minuty przeznaczonej na zadawanie pytań na ten konkretny temat, ściśle - temat nowelizacji?

Proszę bardzo, pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku, ja mam takie krótkie zapytanie.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Proszę bardzo, niech pan pyta.)

Nie wiem, czy pani senator sprawozdawca będzie w stanie mi na to pytanie odpowiedzieć.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Zobaczymy.)

Jeśli nie, to pewnie pan minister. Procedujemy nad ustawą o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty. Do tego czasu narosły w urzędach pracy i w starostwach powiatowych potężne długi związane z całokształtem spraw związanych z bezrobociem. Jak to na dzień dzisiejszy wygląda? Czy ta sprawa jest zakończona, czy urzędy pracy dalej brną w długi?

Do spisu treści

Senator Alicja Stradomska:

Myśmy na posiedzeniu komisji nie omawiali tego, jaki jest stan urzędów pracy. W tej sprawie o odpowiedź poproszę może jednak ministra.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

To raczej luźno łączy się z tą ustawą, ale dla państwa na pewno będzie ciekawie to usłyszeć.

Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby o coś zapytać panią senator sprawozdawcę?

Pan senator Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Pani Senator, ja jednej kwestii nie rozumiem. Chodzi o zmianę pierwszą lit. c. Tam w definicji bezrobotnego wprowadza się zmianę do lit. i; do tej pory było tam napisane, że chodzi o kogoś, kto nie uzyskuje miesięcznie dochodu w wysokości przekraczającej połowę najniższego wynagrodzenia, a teraz jest dodane: z wyłączeniem przychodów uzyskanych z tytułu odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych, na dodatek jeszcze z zastrzeżeniem lit. d.

Rozumiem, że przez to włączono wszelkich rentierów, ale ja nie pojmuję, jaki to ma sens, bo tutaj nie ma ograniczenia. Ja rozumiem, że to jest sprawa socjalna, ale w tym momencie nie ma żadnego górnego ograniczenia. Jakie to mogą być oszczędności? I do tego jeszcze ta lit. d, czyli wyłącza się z tego rolników. Nie, po prostu nie rozumiem tego przepisu.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czy pani senator rozsupła ten węzeł?

Do spisu treści

Senator Alicja Stradomska:

Jest mi trudno go w tej chwili rozsupłać. Poproszę też w tym przypadku ministra o ustosunkowanie się do tego pytania.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do pani senator sprawozdawcy? Nie ma.

Dziękuję pani senator sprawozdawcy.

A w ławach rządowych druga zmiana w reprezentacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na czele z panem ministrem Andrzejem Zdebskim. Witam panie i panów.

Czy pan minister chciałby zabrać głos, czy może poczekamy...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: Jestem zobowiązany, Panie Marszałku, bo były pytania.)

Były pytania do pani senator, nie do pana, ale proszę bardzo. Rozumiem, że teraz pan wstaje i czeka na ewentualne dodatkowe pytania, tak? Czy chce pan wygłosić, że tak powiem, zagajenie?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: Ja bym nawiązał do apelu pana marszałka i starałbym się być zwięzły w swojej wypowiedzi, niemniej jednak będę się starał odpowiedzieć konkretnie.)

Proszę uprzejmie, proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Andrzej Zdebski:

Otóż pierwsze pytanie, pana senatora Sztorca, dotyczyło urzędów pracy. Mam rozumieć, Panie Marszałku, że mogę odpowiedzieć? Pytam, bo to nie wiąże się bezpośrednio z problematyką tej ustawy.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Tak, nie wiąże się, właśnie nie wiąże się.)

Powiem krótko tak. Ja myślę, że jeśli chodzi o długi urzędów pracy, to jest to dość popularna kategoria. Mogą być dwie grupy problemów związanych z finansowaniem urzędów pracy. Jedna z nich wiąże się z wydatkami na tak zwane aktywne formy zwalczania bezrobocia. Muszę w tym miejscu powiedzieć, że w tym roku po raz pierwszy, w związku z kredytem, który Fundusz Pracy zaciągnął, nie będzie żadnych opóźnień w przypadku wypłaty środków na aktywne formy zwalczania bezrobocia, zarówno jeżeli chodzi o kwestię młodocianych, jak i o wszystkie inne formy aktywnego zwalczania bezrobocia.

Osobnym problemem jest natomiast kwestia finansowania działalności, a więc wydatków osobowych i rzeczowych urzędów pracy. Mamy tu sytuację związaną z budżetem. Służby zatrudnienia, czyli osoby zatrudnione w urzędach pracy, to około dwunastu i pół tysiąca ludzi zatrudnionych bezpośrednio na etatach i około czterech i pół tysiąca ludzi na robotach publicznych. Jest to taki zamknięty krąg, w którym pieniądze państwowe wydawane na pewną formę aktywną są używane do tego, żeby finansować urzędników pracujących w urzędach pracy.

Łącznie siedemnaście tysięcy osób to rzeczywiście, jak na skalę bezrobocia, bardzo niewielka liczba ludzi. Ja dla porównania powiem, że przy skali czteromilionowego bezrobocia w Niemczech urzędy pracy zatrudniają ponad dziewięćdziesiąt jeden tysięcy pracowników. Te liczby może wydają się szokujące, ale ta prawidłowa działalność urzędów pracy jest związana głównie z identyfikowaniem potrzeb osób bezrobotnych, bo to odbywa się przez rozmowę, która wymaga czasu, pewnej wiedzy, przygotowania i wyciągania odpowiednich wniosków.

Stąd dzisiaj z jednej strony rzeczywiście niedostateczna liczba pracowników, a z drugiej strony kłopoty budżetowe. To są ludzie opłacani stosunkowo słabo. Ja mogę powiedzieć, że minister pracy wielokrotnie zwracał się do ministra finansów z prośbą o zwiększenie budżetu na finansowanie działalności powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy. Dla porządku tylko powiem, że urzędy pracy nie są służbami ministra pracy, są to jednostki samorządowe. Jest to rozwiązanie unikatowe w Europie. Od dwóch lat wprowadzamy system, który niejako testujemy, jeżeli chodzi o rozwiązania europejskie.

Mam nadzieję, że małą jaskółką, jeżeli chodzi o kwestię finansowania powiatowych urzędów pracy, będzie to, co jest przewidziane w ramach poprawek poselskich, a więc 16 milionów zł przeznaczonych w budżecie roku 2003 na dofinansowanie wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy. To w jakimś bardzo niewielkim stopniu pomoże urzędom pracy, ale - jak powiadam - w niewielkim stopniu.

Drugie pytanie zadał pan senator Romaszewski. Tam chodzi o zabieg polegający na zrównaniu statusu wszystkich osób, które podlegają ustawie. Odnosi się to do osób pobierających zasiłki i świadczenia przedemerytalne. Otóż również dochodów pochodzących z lokat nie wlicza się w ich przypadku do dochodów, które skutkowałyby odebraniem świadczenia czy zasiłku przedemerytalnego. Tak samo ma być w stosunku do osób bezrobotnych, bo wydaje się, że czym innym jest uzyskanie statusu bezrobotnego w związku z pozbawieniem pracy, a czym innym jest posiadanie środków finansowych z tytułu lokaty. Żeby zrównać te osoby w statusie, żeby było takie samo traktowanie, zaproponowaliśmy w stosunku do osób bezrobotnych rozwiązanie identyczne z wcześniej istniejącym rozwiązaniem stosowanym do osób pobierających zasiłki i świadczenia przedemerytalne.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Pani senator Aleksandra Koszada z pytaniem do pana ministra.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, w projekcie rządowym miała być wprowadzona możliwość bieżącego informowania urzędów pracy przez pracodawców o wolnych miejscach pracy. Odstąpiono od tego, a Sejm pozostawił ten zapis.

Jednocześnie byłam zdziwiona, że poziom dostępności urzędów pracy do tego rynku szacuje się tylko na 20%. Czy są podejmowane jakieś działania, żeby to zmienić? Bo to jest bardzo mocno krytykowane przez osoby bezrobotne. Tak jak pan powiedział, daleko jest do prawidłowego funkcjonowania urzędów pracy. Czy jednak są przewidziane jakieś działania? Pytam, bo nasze biura zaczynają stawać się urzędami pośrednictwa pracy. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bardzo proszę, kto z państwa chciałby jeszcze zadać panu ministrowi pytanie związane z omawianym tematem?

Pani senator Irena Kurzępa.

Do spisu treści

Senator Irena Kurzępa:

Tak, mam pytanie do pana ministra w związku z tym tematem.

Rozpatrujemy ustawę o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty. Mnie interesuje ten drugi człon. Na ile Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu włączyło się w prace nad tą ustawą? Pytam, bo art. 70a ustawy dotyczy w zasadzie, Panie Ministrze, uzupełnienia ustawy o systemie oświaty o sformułowanie, że to szkoły przekazują pracodawcom, instruktorom, u których uczniowie pobierają praktykę, środki na pokrycie dodatków i premii. Czy dotyczy to także tych pracodawców, u których uczniowie mają status pracownika młodocianego, i czy ta kwota zaplanowana w budżecie jest wystarczająca? Czy te pieniądze przeznaczone na dodatki i premie znajdują się w budżetach szkół? Czy pan minister jest w stanie na to odpowiedzieć? Bardzo proszę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Kto z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie?

Pan senator Adam Biela.

Do spisu treści

Senator Adam Biela:

Panie Marszałku, chcę zadać pytanie dotyczące miejsca kredytów na rozpoczynanie działalności gospodarczej przez osoby bezrobotne w aktualnym systemie zapobiegania bezrobociu. Kredyty te stanowią, w moim przekonaniu, bardzo aktywną formę zapobiegania bezrobociu, gdyż są związane z wyzwalaniem aktywności samych bezrobotnych. Jakie są aktualnie warunki uzyskania takiego kredytu? Jakie są możliwe środki pochodzące z budżetu państwa na takie kredyty i czy pana urząd dysponuje jakimiś analizami, z których wynikałoby, jaka jest efektywność tego rodzaju formy zapobiegania i przeciwdziałania bezrobociu? Ponieważ ci ludzie, rozpoczynając aktywność zawodową, działalność gospodarczą są przecież płatnikami podatku od osób fizycznych, który można wyliczyć, więc czy pana urząd dysponuje takimi...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Pana czas już upłynął.)

...statystykami, które mogłyby to w przybliżeniu ocenić?

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę państwa, kto jeszcze chciałby zadać pytanie? Już widzę jednego chętnego.

Pan senator Franciszek Bachleda-Księdzularz, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator
Franciszek Bachleda-Księdzularz:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, interesuje mnie, dlaczego w art. 2 w ust. 1 przy wprowadzeniu nowej definicji absolwenta oprócz dyplomu i świadectwa wprowadza się inne dokumenty potwierdzające ukończenie szkoły. Czy przy obecnej możliwości kopiowania dokumentów nie stanowi to zagrożenia, że będzie można posługiwać się dokumentami, które nie mają określonej wartości czy wręcz standardu? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pan senator Zbigniew Romaszewski, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Ministrze, to jest niewątpliwie związane z tą ustawą, aczkolwiek może wybiega troszkę poza zakres tego, czym pan się zajmuje. Mianowicie jest przepis karny, że cudzoziemiec nieposiadający zezwolenia na osiedlenie się lub statusu uchodźcy w Rzeczypospolitej Polskiej, który wykonuje pracę bez zezwolenia, podlega karze grzywny nie niższej niż 1 tysiąc zł lub wydaleniu, zgodnie z przepisami o cudzoziemcach. Otóż, Panie Ministrze, sytuacja jest taka, że spośród trzech tysięcy uchodźców czeczeńskich status uchodźcy dostało kilkadziesiąt osób. Polska jednak nie zdecydowała się reszty wydalić. I taka jest sytuacja.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: A pytanie, Panie Senatorze?)

Co z tym faktem zrobić?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: To znaczy co? Karać? Czy jest to wniosek o ukaranie?)

Po prostu: co z tym zrobić?

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Może jeszcze zbierzmy pytania, więc jeżeli ktoś z państwa je ma, to proszę bardzo.

Nie stwierdzam chętnych. Turę pytań zamykamy. Dziękuję państwu senatorom, którzy zadali pytania. A teraz bardzo proszę pana ministra Andrzeja Zdebskiego, żeby zechciał odpowiedzieć na te pytania, które wiążą się z treścią zmian w ustawie, a na inne odpowiedź jest nieobowiązkowa, ale na pewno pożądana, bo były to ciekawe pytania. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Andrzej Zdebski:

Odpowiadam na pytanie pani senator Koszady. Oczywiście, tak jak pani powiedziała, do urzędów pracy spływa 20-30% ofert pracy, które są na rynku. Nie wydaje mi się jednak, żebyśmy mogli jakimikolwiek metodami administracyjnymi zmusić przedsiębiorców do składania wszystkich ofert w sieci urzędów pracy i między innymi dlatego ministerstwo proponowało, żeby nie wprowadzać takiego obowiązku, ponieważ jest to fikcja, z której chcieliśmy zrezygnować. Ale Wysoki Parlament, Sejm doszedł do wniosku, że taki zapisany obowiązek ma jednak pewien dyscyplinujący charakter, a więc jeśli może być jakiś efekt takiego zapisu, to należy ten zapis pozostawić. Poza tym my nie możemy wprowadzić takiego znacjonalizowanego pośrednictwa pracy, a więc nie może być monokultury, jeżeli chodzi o pośrednictwo pracy. Dzisiaj jest wolny rynek, są prywatne agencje pośrednictwa pracy, oferty pracy są również zamieszczane na przykład w Internecie, jest to system mieszany, oferty można dzisiaj znaleźć w różnych miejscach, a to, gdzie te oferty będą umieszczane, zależy tylko i wyłącznie od pracodawców.

Drugie pytanie dotyczyło art. 70a. To jest bardzo prosta sprawa, w zasadzie zabieg techniczny, który sprowadza się do tego, ażeby ten, kto ma bezpośredni wpływ na osobę nadzorującą praktykę młodocianych - bo to dotyczy wyłącznie młodocianych - i nadzór nad nią, wypłacał te dodatki. To cała istota zmian. 6 milionów zł to jest mniej więcej taka kwota, która od kilku lat była wydawana na ten cel i powinna być wystarczająca, by zapewnić wszystkie wypłaty.

Trzecie pytanie, pana senatora Bieli, dotyczyło kredytów i pożyczek. Był pan uprzejmy powiedzieć, że taka forma jest bardzo efektywna. Otóż okazuje się, że chyba nie aż tak bardzo. Rocznie jest udzielanych cztery i pół tysiąca takich pożyczek. Jeśli podzielić je na urzędy pracy, to okaże się, że jeden urząd pracy udziela od dziesięciu do piętnastu pożyczek w roku. Ja chcę powiedzieć, że w przedłożeniu rządowym byliśmy przeciwni temu, żeby takie uprawnienie przysługiwało urzędom pracy. Zdaniem rządu urzędy pracy to nie są instytucje, które powinny stosować instrumenty parabankowe. Przy założeniu, że ma następować rozwój systemu poręczeń kredytowych i systemu instytucji mikropożyczkowych, to nie urząd pracy powinien się zajmować tą czynnością. Ale choć skala tych pożyczek, jak powiadam, jest relatywnie niewielka, to możliwość ich zaciągania została utrzymana. Efektywność tej formy, przynajmniej z punktu widzenia budżetu państwa i wydatków, była mierzona w ten sposób - bo takie dane mamy - że około 80% pożyczek rzeczywiście wracało do pożyczkodawcy, przy czym było to spowodowane głównie tym, że ich skala była niewielka. Wszędzie tam, gdzie urzędy pracy udzielały większej liczby pożyczek - bo są takie urzędy - ta liczba kredytów, które w kategoriach bankowych można by określić mianem straconych, była znacznie wyższa. I ich procent zaczyna być już coraz większy, co niejako potwierdza, że przy pożyczkach na większą skalę jest to instrument, który powoduje określone straty finansowe w budżecie państwa.

Jeżeli chodzi o pytanie pana senatora Bachledy, to wyjaśniam, że wprowadziliśmy pojęcie innego dokumentu potwierdzającego ukończenie szkoły, bo okazuje się, że tytuły dokumentów, które są wydawane na zakończenie szkoły, są bardzo różne. Nie zawsze jest to dyplom czy świadectwo, czasami jest to tylko zaświadczenie o ukończeniu i dlatego, żeby nie wymieniać wszystkich dokumentów, jasno charakteryzujemy, że musi to być rodzaj dokumentu, który określa finał, jakim jest ukończenie pewnego etapu nauki.

No i wreszcie to, do czego jest mi się najtrudniej odnieść, bo być może nie do końca rozumiem istotę pytania. Rzeczywiście za naruszenie zapisów ustawy przewidziane są określone kary. My wprowadzamy tutaj dolną granicę kary, ponieważ do tej pory wymierzana kara grzywny za naruszenia przepisów ustawy wynosiła średnio 49 zł. Skuteczność takiej sankcji była żadna, więc zaproponowaliśmy podniesienie tej dolnej granicy kary, reszta jest już w rękach sądu. W przypadku przepisu, o którym pan mówi, inną sankcją, poza grzywną, może być wydalenie. I to też leży w gestii sądu, Panie Senatorze. Jak rozumiem, to jest taka sytuacja, jakie czasem się zdarzają, kiedy oprócz kazusu prawa jest życiowy kazus, taki jak ten, że uchodźcy czeczeńscy przebywają na terytorium naszego kraju, część ma status uchodźcy, a pozostała część nie, ale na szczęście nikt, jak myślę, nie skierował żadnych wniosków do sądu. Uważam więc, że to życie niejako pokazuje rozwiązanie. Ale jest pewna sankcja przewidziana w ustawie i tę sankcję, jeżeli taki wniosek będzie skierowany do sądu, można zastosować.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję, przypominając o jej stałych rygorach.

Na liście mówców są trzy nazwiska, ale pan senator Henryk Stokłosa i pan senator Tadeusz Bartos złożyli już swoje wystąpienia do protokołu.*

Z kolei pani senator Alicja Stradomska złożyła na piśmie swój wniosek legislacyjny.

Czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie ma chętnych.

Do spisu treści

Wobec tego zamykam dyskusję.

Ponieważ pani senator Alicja Stradomska złożyła wniosek legislacyjny na piśmie, bardzo proszę Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o odniesienie się do tego wniosku i przygotowanie sprawozdania.

Głosować nad tą ustawą będziemy, podobnie jak w przypadku poprzednich ustaw, o świcie. Dziękuję bardzo.

Dzisiaj w roli głównej mamy panów ministrów pracy i polityki społecznej.

Witam pana ministra Patera.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o waloryzacji emerytur i rent w 2003 r. oraz o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Ustawa została uchwalona przez Sejm 5 grudnia, 6 grudnia przekazano ją do Senatu, a 9 grudnia marszałek skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, która przygotowała swoje sprawozdanie.

Sprawozdanie to zawarte jest w druku nr 298A.

I już zbliża się do nas pan senator sprawozdawca Jerzy Cieślak, który zaraz poinformuje nas, jakie wnioski przygotowała dla Senatu komisja.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Jerzy Cieślak:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Mam zaszczyt poinformować Wysoką Izbę, że w dniu 9 grudnia bieżącego roku odbyło się posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, w czasie którego omawiano ustawę o waloryzacji emerytur i rent w 2003 r. oraz o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Dla uzasadnienia konieczności zmian regulacji prawnych w obszarze, którego dotyczy ustawa, chcę podkreślić, że we wszystkich rozwiniętych krajach świata obserwujemy niskie wskaźniki przyrostu naturalnego, zmniejszającą się liczbę osób czynnych zawodowo i zwiększanie się średnich długości życia, czego konsekwencją jest rosnąca liczba osób niezdolnych do pracy z powodu podeszłego wieku lub złego stanu zdrowia. Zjawiska te i tendencje obserwujemy również w naszym kraju. W tej sytuacji dalsze finansowanie świadczeń emerytalno-rentowych środkami wypracowanymi przez pokolenie ludzi czynnych zawodowo może doprowadzić w niezbyt odległej perspektywie do głębokiego kryzysu ekonomicznego całego systemu.

Pozwolę sobie przypomnieć, że omawiana ustawa dotyczy blisko dziewięciu milionów dwustu tysięcy obywateli Polski. Uprzedzając ewentualne pytania pań senator i panów senatorów, przypomnę również, że średnia emerytura wynosi w naszym kraju obecnie 1 tysiąc 126 zł, renta - 828 zł, a renta rodzinna - 964 zł. Trzeba również podkreślić, że najniższa emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosi 533 zł, a renta przy częściowej niezdolności - 410 zł, renta wypadkowa z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosi 640 zł, a przy częściowej niezdolności - 492 zł. Te najniższe świadczenia otrzymuje obecnie milion sto dwadzieścia pięć tysięcy osób.

W tej sytuacji bardzo ważny jest sposób waloryzowania emerytur i rent, gwarantujący utrzymanie co najmniej realnej wartości tych świadczeń. Obecnie wysokość i częstotliwość waloryzacji świadczeń ustala się w oparciu o prognozowany w ustawie budżetowej wzrost kosztów utrzymania na rok następny, czyli - mówiąc krótko - przewidywany wskaźnik inflacji.

Według zgodnych opinii ekspertów ten sposób waloryzacji jest zły. Potwierdzają to wydarzenia z ostatnich trzech lat. W 1999 r. rząd pana premiera Jerzego Buzka zaplanował błędnie, że waloryzacja w roku następnym wyniesie 4,3%. Tymczasem inflacja w 2000 r. przekroczyła 10%, a świadczenia wzrosły tylko o 34 zł. W konsekwencji w 2001 r. trzeba było wyrównać źle zaplanowany wzrost świadczeń za rok poprzedni. Świadczenia te wzrosły więc o 105 zł, a skutki tej podwyżki przeniosły się na rok następny. Ponieważ inflacja zmniejszała się nadspodziewanie szybko, to przy zastosowaniu tego samego systemu waloryzacji w 2002 r. świadczenia wzrosły tylko o niespełna 5 zł, czym wielu emerytów i rencistów - chyba słusznie - poczuło się obrażonych. Nie był to jednak skutek woli politycznej rządu i parlamentu ani przymus ekonomiczny związany z zasypywaniem tak zwanej dziury budżetowej. Był to skutek niedobrych regulacji prawnych, które działały w latach przeze mnie omawianych w sposób niemal automatyczny.

Wysoki Senacie, obecnie trwają już w Sejmie czasochłonne prace nad kompleksową, korzystną dla emerytów i rencistów zmianą tego systemu, która nie wejdzie jeszcze w życie w dniu 1 stycznia przyszłego roku. W tej sytuacji rząd i partnerzy społeczni w Komisji Trójstronnej do spraw Społeczno-Gospodarczych oraz reprezentatywni przedstawiciele środowisk emerytów i osób niepełnosprawnych uznali potrzebę pilnej, chociaż tylko doraźnej, zmiany obowiązujących regulacji prawnych.

Omawiana ustawa ma więc rzeczywiście charakter epizodyczny i określa zasady waloryzacji emerytur i rent w 2003 r. Będzie miała trzy zasadnicze skutki: uniezależni wskaźnik waloryzacji tych świadczeń od inflacji, ustali go na poziomie 103,7% i przyspieszy równocześnie termin waloryzacji, przesuwając go z dnia 1 czerwca na dzień 1 marca 2003 r. Zmiany te spowodują, że emeryci i renciści otrzymają większą podwyżkę świadczeń, niż otrzymaliby na podstawie przepisów obowiązujących obecnie, a wysokość podwyżki będą znać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

I tak od 1 marca 2003 r. przeciętna emerytura wzrośnie o 43 zł 12 gr, renta o 31 zł, a renta rodzinna o 37 zł. Podałem średni wzrost emerytur i rent, będą one oczywiście zróżnicowane. Waloryzacja kosztować będzie ogółem 3 miliardy 413 milionów zł i te środki zagwarantowane są w ustawie budżetowej na 2003 r.

Panie Marszałku, jestem zaszczycony obowiązkiem sprawozdawcy ustawy, która nie budzi sporów politycznych, kontrowersji społecznych i wątpliwości legislacyjnych.

W imieniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia proszę Wysoki Senat o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Wniosek w tej sprawie zawiera druk nr 298A.

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję, zwłaszcza za nasycenie tego sprawozdania bardzo ciekawymi danymi, które przydadzą się nam też w działalności parlamentarnej.

I pytanie tradycyjne: czy ktoś z państwa chce zabrać głos?

Tak, już widzę, że pan senator Andrzej Wielowieyski będzie pytał.

Proszę bardzo - minuta.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wysłuchałem z wielką uwagą, Panie Senatorze Sprawozdawco, uzasadnienia liczb, które mamy w art. 2 i 4, jednakże muszę stwierdzić, że one się nie zgadzają z naszym budżetem. W budżecie założono wzrost cen artykułów konsumpcyjnych o 2,3%. Nawet jeżeli nie weźmiemy pod uwagę tych dwóch miesięcy, stycznia i lutego, bo o dwa miesiące się to przedłuża, to i tak jest to całe 2% albo też 2,8%. Tutaj, w tej ustawie, przyjmuje się zaś wskaźnik waloryzacji znacznie wyższy - 3,7%. W oparciu o co on powstał? Art. 4 mówi, że ma to być co najmniej 100,2%. Przyznaję szczerze, że nie wiem, do czego to się odnosi - czy to jest zgrane z tym wskaźnikiem wzrostu inflacji 2,3%?

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Senatorze. Ale może zbierzemy pytania, może będą jeszcze jakieś pytania do pana senatora Jerzego Cieślaka jako sprawozdawcy komisji... Nie ma dalszych pytań.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Jerzy Cieślak:

Panie Marszałku, ponieważ wyprzedzająco minister pracy i polityki społecznej, reprezentujący na posiedzeniu komisji rząd, omawiał problemy, o których wspomniał pan senator, proponuję, żeby to pan minister odpowiedział, posługując się bardzo precyzyjnymi wyliczeniami, którymi dysponuje.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

(Senator Jerzy Cieślak: Dziękuję uprzejmie.)

Rozumiem, że kontuzjowany pan minister Krzysztof Pater już poczuł się adresatem tego pytania i właśnie zmierza na trybunę. Czyli pierwsze pytanie mamy już zapisane w pamięci pana ministra Krzysztofa Patera.

Czy są jeszcze pytania do pana ministra? Tak, są.

Pan senator Józef Sztorc, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Mam do pana ministra kilka krótkich pytań. Pan minister jest kontuzjowany, więc nie będę go bardzo dręczył, ale chwileczkę tak. Panie Ministrze, jest około dziewięciu milionów dwustu osób pobierających świadczenia emerytalne. Chciałbym się dowiedzieć, ile z tych osób pobiera emerytury rolnicze i robotnicze? Jaka jest średnia emerytura wypłacana rolnikom i robotnikom i czy ta różnica jest zgodna z przepisami Unii Europejskiej? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Z dużą tolerancją można uznać, że pytania mieszczą się akurat w temacie, będącym przedmiotem naszych rozważań. Dobrze, przyjmujemy je.

Kto z państwa ma jeszcze pytanie?

Pani senator Aleksandra Koszada.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję.

Króciuteńko. Mamy podany przyrost przy średniej emeryturze, a jaki będzie minimalny i maksymalny przyrost? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę o ewentualne dalsze pytania.

Mamy trzy pytania: pana senatora Wielowieyskiego, pana senatora Sztorca i pani senator Aleksandry Koszady. Proszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Krzysztof Pater:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Odpowiadam na pytanie pana senatora Wielowieyskiego. Tak, to jest wyższy wskaźnik. To wyższy wskaźnik niż to ustawowe minimum zapisane obecnie w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Ten wskaźnik został uzgodniony z partnerami społecznymi w czasie dialogu prowadzonego w komisji trójstronnej. Wówczas, gdy uzgodniono wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, ustalono, że emerytury i renty wzrosną od 1 marca o 3,7%.

Gdyby realizować aktualne zapisy ustawowe, czyli zapisy przewidujące, że przeciętny wzrost emerytur i rent powinien nastąpić o wskaźnik nie niższy niż prognozowana inflacja plus 20% realnego wzrostu płac i przesunąć wyłącznie termin waloryzacji z 1 czerwca na 1 marca, to ten wskaźnik waloryzacji powinien wynosić nie 3,7%, a 2,8%. I to jest ta realna nadwyżka, która została wpisana i która jest również zaprognozowana w tegorocznym budżecie. Te środki są zapisane. W uzasadnieniu do budżetu rząd zaznaczał, że kwoty dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych obejmują również przewidywaną, uzgodnioną z partnerami społecznymi, waloryzację na poziomie 3,7% od 1 marca.

Art. 4 i ten wskaźnik realny przeciętnej emerytury i renty na poziomie 100,2% wynika z następujących przesłanek. Otóż w chwili obecnej jest zaprognozowany mechanizm korekcyjny na wypadek sytuacji, gdyby się okazało, że prognozowany wskaźnik waloryzacji jest nieadekwatny do inflacji w danym roku kalendarzowym. Czyli gdyby ustawodawca się pomylił i inflacja była w rzeczywistości wyższa niż prognozowany wskaźnik waloryzacji, wówczas w obecnym stanie prawnym mamy zapisany mechanizm korekcyjny. Pomimo że rząd do Sejmu skierował praktycznie równolegle dwa projekty ustaw - ten drugi projekt ustawy, którego pierwsze czytanie odbyło się w dniu dzisiejszym, przewiduje, że będziemy mieli do czynienia z waloryzacją opartą o wskaźniki faktyczne, o wskaźniki zrealizowane - to w tym momencie to jest dopiero prognoza, to są plany rządu popierane przez partnerów społecznych, popierane w trakcie prac sejmowych, ale wciąż tylko plany. Stąd, żeby niejako domknąć sprawę, żeby w tym momencie zapisać również w ustawie waloryzacyjnej na rok 2003 mechanizm zabezpieczający, przewidziano, że gdyby ten wskaźnik realny przeciętnej emerytury był poniżej 100,2%, to wówczas będziemy mieli wyrównanie. A to 100,2% wzięło się stąd, że prognozujemy jednoprocentowy realny wzrost płac, a 20% od tego to jest 0,2%. Wydaje się, że nie będziemy mieli do czynienia z takim mechanizmem wyrównawczym, bo nie będzie potrzeby, biorąc pod uwagę prognozy inflacyjne. Niemniej jednak, aby tutaj w systemie nie było żadnej luki prawnej, pojawiły się te zapisy.

Teraz odpowiadam na pytanie, ile osób pobiera emerytury pracownicze, emerytury rolnicze. Emerytury rolnicze i renty pobiera około miliona ośmiuset tysięcy osób, emerytury pracownicze i renty ponad siedem milionów osób. Średnia emerytura z FUS wynosi w tej chwili, w październiku 2002 r., 1 tysiąc 136 zł i 54 gr. To jest emerytura pracownicza. Dla przykładu emerytury górnicze, biorąc pod uwagę grupy pracownicze o najwyższych zarobkach, wynosiły 2 tysiące 313 zł i 49 gr. Renty z tytułu niezdolności do pracy - pracownicza: 831 zł 50 gr, górnicza: 2 tysiące 104 zł i 93 gr. I dla porównania podam rolnicze - przeciętna emerytura to 739 zł 22 gr, renta z tytułu niezdolności do pracy - 661 zł i 65 gr.

Trudno mówić, oczywiście, o maksymalnym przyroście, gdyż nie dysponuję wiedzą, jaka jest w tej chwili najwyższa emerytura czy najwyższa renta wypłacana w kraju. Te minimalne, czyli najniższa renta, najniższa emerytura, wzrosną o kilkanaście złotych. W ogóle najniższa renta to renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie ma zgłoszeń.

Do spisu treści

Zamykam przeto dyskusję.

Informuję, że głosowanie nad przepisami tej ustawy odbędzie się jutro o świcie.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o usługach detektywistycznych oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

Ustawa ta była uchwalona przez Sejm 5 grudnia, a 6 grudnia przesłana do Senatu. 9 grudnia marszałek skierował ją do Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisje przygotowały sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdania te zawarte są w drukach nr 301A i 301B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, senatora Józefa Sztorca, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury o uchwalonej przez Sejm w dniu 5 grudnia 2002 r. ustawie o zmianie ustawy o usługach detektywistycznych oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

Komisja po rozpatrzeniu obydwu ustaw wnosi o przyjęcie ich bez poprawek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

To wszystko?

(Senator Józef Sztorc: To wszystko, jeżeli panie i panowie senatorowie...)

No tak. Zobaczymy przy pytaniach.

(Senator Józef Sztorc: No właśnie.)

Bardzo proszę, pan senator Grzegorz Niski sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Niski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Z upoważnienia senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego mam zaszczyt przedstawić państwu wnioski tej komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 5 grudnia 2002 r. ustawy o zmianie ustawy o usługach detektywistycznych oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

Projekt niniejszej ustawy ma na celu dokonanie zmian w dwóch ustawach: w ustawie z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych oraz z dnia 6 września 2001 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

Nowelizacja ustawy o usługach detektywistycznych zmierza, po pierwsze, do przesunięcia o sześć miesięcy terminu ważności zezwoleń na działalność gospodarczą w zakresie usług detektywistycznych, przekształconych z koncesji w trybie art. 96 ust. 2 w związku z ust. 3 ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo działalności gospodarczej. Po drugie, do zobligowania do złożenia wniosku o wymianę zezwolenia przekształconego z mocy prawa z koncesji udzielonej przed dniem 1 stycznia 2001 r. na zezwolenie wydawane w trybie ustawy o usługach detektywistycznych, jeśli przedsiębiorca zamierza kontynuować świadczenie usług detektywistycznych, a jednocześnie spełni warunki określone w ustawie o usługach detektywistycznych, w tym w szczególności uzyska licencję detektywa. I po trzecie - do wprowadzenia obowiązku pozyskania licencji detektywa przez osoby wykonujące czynności detektywa przed dniem wejścia w życie ustawy o usługach detektywistycznych, a więc takie, które podjęły i wykonywały działalność detektywistyczną w okresie, w którym przepisy prawa nie wymagały uzyskiwania licencji detektywa.

Proponowana zmiana jest korzystna dla przedsiębiorców zajmujących się świadczeniem usług detektywistycznych, ponieważ przedłuża im okres kontynuowania działalności na starych zasadach. Jest to spowodowane opóźnieniem w wydaniu aktów wykonawczych do ustawy o usługach detektywistycznych, w szczególności brakiem rozporządzenia regulującego tryb przeprowadzanie badań lekarskich i psychologicznych osób ubiegających się o wydanie licencji. Badania te, zgodnie z art. 29 ust. 3 ustawy o usługach detektywistycznych, są warunkiem koniecznym do wydania licencji detektywa. A zatem brak aktu prawnego, określającego zakres tych badań, kwalifikacje lekarzy upoważnionych do ich przeprowadzenia oraz warunki i tryb uzyskiwania uprawnień do ich przeprowadzenia, uniemożliwia w istocie rozpoczęcie procedury wydawania licencji detektywa i zezwoleń na wykonywanie usług detektywistycznych.

Na faktyczne skrócenie terminów określonych w zmienianych art. 47 i 49 ustawy wpływ miało również, spowodowane zaskarżeniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego i związaną z tym procedurą rozpatrywania skargi, późniejsze opublikowanie i wejście w życie ustawy o usługach detektywistycznych.

To tyle, jeśli chodzi o pierwszą ustawę. Omawiam to osobno dlatego, że ustawy, które nowelizujemy jedną ustawą, są dość luźno tematycznie ze sobą związane.

Zaproponowana nowelizacja ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym ma na celu przesunięcie o jeden rok terminu uruchomienia systemu wydawania świadectw oryginalności pojazdów. Termin ten proponuje się zsynchronizować z wdrożeniem Centralnej Ewidencji Pojazdów, bowiem jak stanowi ustawa, podmioty wykonujące badania oryginalności pojazdów będą przekazywać informacje o wykonanym badaniu i wydanym świadectwie oryginalności do Centralnej Ewidencji Pojazdów - zgodnie z art. 80 ust. 1 pkt 5 ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Ponadto przesunięcie tego terminu pozwoli przedsiębiorcom, którzy zamierzają podjąć działalność w zakresie wydawania świadectw oryginalności pojazdów, na przygotowanie się do tej operacji od strony organizacyjno-technicznej. Świadectwa wydawane bowiem będą po przeprowadzeniu specjalistycznych badań technicznych pojazdu. A zatem przedsiębiorcy zyskają dłuższy czas na odpowiednie wyposażenie lub uzupełnienie infrastruktury potrzebnej do wykonywania badań.

Panie i Panowie Senatorowie! Proponowana ustawa nie pociąga za sobą obciążeń dla budżetu państwa. Reguluje ona sprawy, które nie są objęte prawem Unii Europejskiej. Zawarte w niej rozwiązania są korzystne zarówno dla obywateli, dla firm, jak i dla naszego kraju.

Biorąc pod uwagę te argumenty, chciałbym prosić panie i panów senatorów o przyjęcie proponowanego projektu uchwały zmierzającej do przyjęcia ustawy o zmianie ustawy o usługach detektywistycznych oraz ustawy - Prawo o ruchu rogowym bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję. bardzo.

Czy do pana senatora Grzegorza Niskiego mamy pytania? Nie. Dziękuję.

A do pana senatora Józefa Sztorca? Także nie. Dziękuję sprawozdawcom.

Rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy. Rząd jest reprezentowany dzisiaj w tej Izbie przez pana ministra Tadeusza Matusiaka, którego serdecznie witam. Witam również towarzyszące mu osoby.

Zauważyłem także, że już przybył pan minister Andrzej Piłat - do następnego punktu. Serdecznie witam i pana, i osobę, która panu towarzyszy.

Czy pan minister chciałby zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak: Projekt ustawy został tak dokładnie przedstawiony przez pana senatora, że ja nie widzę potrzeby uzupełniania.)

A może senatorowie widzą taką potrzebę?

Proszę bardzo, czy mamy pytania? Nie ma chętnych. Dziękuję.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ze względu na stan zapisów na liście mówców, dyskusję tę zamykam, żeby procedurom stało się zadość.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o usługach detektywistycznych oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym zostanie przeprowadzone o świcie.

Dziękuję panom ministrom.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach Skarbu Państwa dla przewoźników lotniczych.

Także i ta ustawa, uchwalona 5 grudnia 2002 r., 6 grudnia została przekazana do Senatu, zaś 9 grudnia marszałek Senatu skierował ją do Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury.

Sprawozdanie komisji jest zawarte w druku nr 302A.

A za chwilę opowie o tym pan senator Kazimierz Drożdż, sprawozdawca Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Kazimierz Drożdż:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Panie Ministrze!

W imieniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury pragnę przedłożyć informację z prac komisji nad ustawą o zmianie ustawy o gwarancjach Skarbu Państwa dla przewoźników lotniczych - druk senacki nr 302.

Omawiana ustawa została uchwalona w dniu 5 grudnia bieżącego roku na trzydziestym siódmym posiedzeniu Sejmu w wyniku wniesienia projektu poselskiego. Nowelizuje ona ustawę z dnia 14 listopada 2001 r. o gwarancjach Skarbu Państwa dla przewoźników lotniczych, która zawiera upoważnienie dla ministra właściwego do spraw finansów publicznych do udzielania przewoźnikom lotniczym gwarancji Skarbu Państwa obejmujących szkody wobec osób trzecich związane z eksploatacją statków powietrznych, powstałe w wyniku wojny lub aktów terroru. Zgodnie z tą ustawą, gwarancje mogą dotyczyć szkód o wartości jednostkowej ponad 50 milionów dolarów i nie mogą przekroczyć łącznie 1 miliarda dolarów.

Celem opiniowanego przez komisję aktu prawnego jest przedłużenie okresu ważności gwarancji skarbu państwa do dnia 31 grudnia 2003 r.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Jolanta Danielak)

Pani Marszałek, Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury na swoim posiedzeniu w dniu 10 grudnia jednogłośnie postanowiła rekomendować przyjęcie ustawy bez poprawek i taki wniosek przedkłada Wysokiej Izbie - druk senacki nr 302A. Dziękuję, Pani Marszałek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać takie pytanie? Nie ma pytań.

Dziękuję panu serdecznie.

(Senator Kazimierz Drożdż: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy. Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego pana ministra, przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos. Jest z nami pan minister Piłat, którego już witaliśmy, ale jeszcze i ja z największą przyjemnością to czynię.

Zapraszamy, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Piłat:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Chciałem przeprosić Wysoką Izbę za to, co za chwilę powiem, bo jako przedstawiciel rządu nie powinienem się pewnie tak zachowywać, ale w tej sprawie, jak to czasem bywa, Wysoka Izba może być dla nas ratunkiem.

Otóż propozycje tych gwarancji dla linii lotniczych zgłosili posłowie. Jest to projekt sejmowy, on został w trybie bardzo pilnym przeprowadzony przez komisje sejmowe i trafił do drugiego czytania, zanim zostało wypracowane stanowisko rządu wobec tej propozycji. Ja, występując wtedy w Sejmie, powiedziałem, że jako przedstawiciel ministra infrastruktury popieram poprawkę sejmową, jako że trudno mi było jako ministrowi właściwemu, temu, który bezpośrednio nadzoruje lotnictwo cywilne, być przeciw w tej sprawie. Projekt trafił jednak pod obrady rządu, ponieważ konieczna była w tej sprawie opinia całego rządu, tak zwana formalna opinia rządu. I muszę powiedzieć, że na posiedzeniu rządu, no, rozgorzała znacząca dyskusja, głównie nad tym, czy rząd stać w chwili obecnej na to, aby udzielić takiej gwarancji właściwie na cały rok 2003. Tak jak pan senator, mój przedmówca, powiedział, gwarancja obejmuje 1 miliard dolarów. My musielibyśmy te środki zatrzymać w dyspozycji budżetu, one mogłyby być oczywiście niewykorzystane, ale nie mogłyby być wcześniej rozdysponowane na inny cel.

Chcę przy okazji poinformować Wysoką Izbę, że mamy dzisiaj jeszcze w dyspozycji budżetu 12 miliardów zł, które to pieniądze przeznaczone są na tak zwane gwarancje związane z budową autostrad i dróg. Stosowne ustawy są już, czy będą jeszcze w tym tygodniu, w tak zwanym drugim czytaniu w Sejmie. I problem teraz polega na tym, że gdybyśmy cały ten miliard przekazali na gwarancje na cały rok 2003 dla przewoźników lotniczych, nie moglibyśmy zawrzeć stosownych umów na wykonawstwo autostrad i dróg, umów, które będą zawierane mniej więcej w połowie 2003 r.

Stąd mam serdeczną prośbę do Wysokiej Izby Senackiej. Chciałbym, z naszej strony, zaproponować do tej przekazanej tutaj ustawy poprawkę. I tu miałbym prośbę, aby ktoś z państwa senatorów, gdyby to było możliwe, taką poprawkę złożył. Rzecz w tym, by ta gwarancja była ważna nie do 31 grudnia 2003 r., jak jest zapisane w druku, tylko do 30 czerwca 2003 r. To jest jedyna poprawka. Ona mówi tylko o zmianie terminu, ale chcę powiedzieć, że dla rządu ona jest sprawą o ogromnym znaczeniu. To tyle, Pani Marszałek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu, związane z omawianym punktem porządku obrad.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Pani Marszałek, ja chciałem zapytać pana ministra, czy zdarzyło się kiedyś w historii tych gwarancji, że trzeba było w lotnictwie z tych gwarancji skorzystać. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Piłat:

Nie, Panie Senatorze, na szczęście dla Polski tak się nie zdarzyło. Ale sytuacja jest taka, że czy się zdarzy, czy nie, ten miliard musi być do dyspozycji, i on nie może być, powtórnie jakby, użyty do gwarancji innego typu. I stąd to ograniczenie, bo gdyby przyjąć zasadę, że gwarancja na pewno nie będzie użyta, to oczywiście można by tego typu sugestie snuć. Niestety, rząd nie może sobie na takie sugestie pozwolić.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Jednocześnie informuję państwa senatorów, że nie ma zgłoszeń do dyskusji, natomiast pan senator Marian Noga złożył wnioski o charakterze legislacyjnym do protokołu.

Do spisu treści

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Skarbu Państwa i Infrastruktury o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach skarbu państwa dla przewoźników lotniczych zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Dziękuję przedstawicielowi rządu za udział w posiedzeniu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu ósmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na trzydziestym siódmym posiedzeniu 5 grudnia 2002 r., a do Senatu została przekazana 6 grudnia 2002 r. Marszałek Senatu w dniu 9 grudnia 2002 r. zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 299, a sprawozdanie komisji w druku nr 299A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej pana senatora Zbigniewa Zychowicza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Dziękuję.

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z prac komisji nad ustawą o zmianie niektórych ustaw w związku z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej.

Sejm uchwalił tę ustawę na trzydziestym siódmym posiedzeniu 5 grudnia 2002 r. Jej treść przedstawia druk senacki nr 299.

Ustawa zmienia wybrane przepisy trzech ustaw. Jej celem jest dokonanie zmiany dat wejścia w życie tych ustaw, których termin wejścia w życie pierwotnie został określony na 1 stycznia 2003 r. Z jednej strony nie jest to, jak wiadomo, data obowiązująca, to znaczy nie jest to data naszego członkostwa. A z drugiej strony, i to jest główny powód zmiany, w tym czasie, z różnych przyczyn ustawy te nie mogą wejść w życie. A oto te przyczyny.

Ustawa o ochronie roślin uprawnych z 12 lipca 1995 r. wraz z późniejszymi zmianami zawiera artykuły wchodzące w życie 1 stycznia 2003 r., między innymi art. 13f i 13g. Artykuły te dotyczą obowiązku tak zwanego paszportowania wprowadzanych do obrotu partii roślin, produktów roślinnych i przedmiotów wymienionych w stosownym akcie, a także określenia podmiotu uprawnionego do wystawiania paszportu, zasad wystawiania tego paszportu oraz informacji w nim zawartych, wzorów druków itp.

Paszport powinien wchodzić w życie równocześnie z wymogiem wpisania do rejestru producentów, którzy będą zobowiązani do posiadania takiego paszportu. Do wystawienia paszportu potrzebny jest także pewien okres na dokonanie odpowiedniej oceny, czyli pewien cykl produkcyjny, w trakcie którego prowadzi się kontrolę i ocenę stanu zdrowotności roślin. Żadnego z tych wymogów dziś nie spełniamy. Pozostawienie ustawy w dotychczasowym brzmieniu mogłoby więc uniemożliwić i zablokować w kraju obrót roślinami, produktami roślinnymi i określonymi przedmiotami, a więc spowodowałoby masę zamieszania i potworne koszty, mogłyby się nawet pojawić niepokoje społeczne. Ustawy te dotyczą również wymiany handlowej Polski z Unią Europejską, a dziś nie jesteśmy jeszcze krajem członkowskim.

W ustawie z 29 listopada 2000 r. o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu oraz rynku suszu paszowego Sejm dokonał zmiany, polegającej na przesunięciu terminu wejścia w życie art. 9 ust. 3 pkt 2 i art. 15-21 na dzień uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej. Wymienione przepisy przewidują wypłacanie rekompensat grupom producentów owoców i warzyw, wpisanym do rejestru grup uznanych, z tytułu niewprowadzania do obrotu niektórych gatunków owoców i warzyw. W chwili obecnej brakuje w wyżej wymienionym rejestrze grup producentów owoców i warzyw, a więc ustawa byłaby bezprzedmiotowa, nie można by było jej skonsumować.

I wreszcie jeśli chodzi o ustawę z dnia 21 czerwca 2002 r. o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, nowelizacja dotyczy przesunięcia na dzień uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej wejścia w życie przepisów dotyczących rozdziałów 3, 4 i 5 ustawy, czyli zasad i kontroli przemieszczania materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, zasadniczych wymagań dotyczących materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego i procedur oceny zgodności.

Otóż może być tak, że jeden artykuł przeczy drugiemu, a tak by się stało, gdybyśmy zostawili art. 72 i 73 w starym brzmieniu. Zmiana ma na celu dostosowanie terminu wprowadzenia systemu oceny zgodności wyrobów objętych tą ustawą do terminu wprowadzenia tego systemu określonego w ustawie o systemie oceny zgodności, gdzie w art. 65 mówi się, że system ten wejdzie w życie z dniem uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej. A zatem, skoro ustawa o materiałach wybuchowych normuje szereg kwestii na podstawie systemu oceny zgodności, nie może wchodzić w życie wcześniej niż sam ten system.

Biorąc pod uwagę powyższe, Wysoka Komisja prosi Wysoką Izbę o to, aby raczyła przyjąć ustawę bez poprawek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu, przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytania? Nie ma pytań.

Dziękuję serdecznie.

(Senator Zbigniew Zychowicz: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych prezes Rady Ministrów upoważnił podsekretarza stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej pana Jarosława Pietrasa, ale w dniu dzisiejszym jest z nami podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej pani Krystyna Gurbiel, którą bardzo serdecznie witam.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy chce pani zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu
w Urzędzie Komitetu
Integracji Europejskiej
Krystyna Gurbiel:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Wysoka Izbo!

Chciałabym tylko powiedzieć, że to jest ważna ustawa...

(Wicemarszałek Jolanta Danielak: Bardzo serdecznie zapraszamy panią do mównicy.)

Tam? Dobrze.

Wysoka Izbo!

Przedłożenie rządowe to ustawa ważna, jeśli chodzi o proces przygotowań do członkostwa, dlatego w imieniu rządu chciałabym bardzo serdecznie prosić o jej przyjęcie.

Jest to ustawa nieobjęta prawem wspólnotowym. Jeśli więc chodzi o opiniowanie jej zgodności z prawem europejskim, od razu powiem, że ustawa po prostu nie jest objęta regulacjami unijnymi. Chodzi więc o to, żeby dostosować polskie prawo do regulacji unijnych dopiero w momencie akcesji, i to w tych kwestiach, których dotyczy ustawa.

Jeśli państwo mają jakieś pytania, to oczywiście postaram się na nie odpowiedzieć, a na razie to tyle z mojej strony. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Pani Minister, proszę jeszcze o pozostanie na mównicy, bo istotnie, senatorowie mogą zadawać pytania.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad. Nie ma pytań.

Dziękuję serdecznie.

(Podsekretarz Stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Krystyna Gurbiel: Dziękuję bardzo.)

Otwieram dyskusję.

Informuję, że nie ma zgłoszeń do dyskusji.

Do spisu treści

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu, zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z dostosowaniem do prawa Unii Europejskiej zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Dziękuję pani minister i towarzyszącym jej osobom za udział w posiedzeniu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo wodne.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na trzydziestym siódmym posiedzeniu w dniu 5 grudnia 2002 r., a do Senatu została przekazana 6 grudnia 2002 r. Marszałek Senatu 9 grudnia 2002 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ochrony Środowiska. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 303, a sprawozdanie komisji w druku nr 303A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ochrony Środowiska, pana senatora Włodzimierza Łęckiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Włodzimierz Łęcki:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Ochrony Środowiska przedstawić kilka krótkich informacji i rekomendować przyjęcie uchwały w sprawie ustawy zmieniającej ustawę - Prawo wodne.

Przypomnę, że ustawa ta jest inicjatywą senacką. Senat na swoim posiedzeniu w dniu 12 września podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy o następującym tytule: ustawa o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków oraz ustawy - Prawo wodne.

Rzecz dotyczyła dwóch kwestii. Po pierwsze, dopuszczenia do prowadzenia wodociągów i oczyszczalni ścieków przez spółki wodne, a po drugie, dopuszczenia do odprowadzenia do naturalnych zbiorników wodnych wód pochłodniczych o temperaturze do 26°C.

Ta druga sprawa została rozwiązana przez Sejm w nieco innym trybie, mianowicie dołączono ją do zmiany ustawy - Prawo wodne, związanej - powiem krótko i lapidarnie - z problemem rybnym. Wysoki Senat był łaskaw podjąć uchwałę akceptującą zmianę ustawy - Prawo wodne w odniesieniu do parametrów zarówno wód odprowadzanych ze stawów rybnych, jak i wód ciepłowniczych.

Pierwsza sprawa, dotycząca wyrażenia zgody na prowadzenie przez spółki wodne wodociągów, ujęć wodnych wodociągów i oczyszczalni ścieków, okazała się bardziej skomplikowana. Wysoki Senat w projekcie ustawy zawarł sześć zmian do ustawy - Prawo wodne, regulujących sprawę tegoż pozwolenia dla spółek wodnych. Przypomnę, iż poprzednia ustawa - Prawo wodne zezwalała spółkom wodnym na prowadzenie takiej działalności, to znaczy ustawa uchwalona przez Sejm w 2000 r. pozwoliła spółkom wodnym na prowadzenie oczyszczalni i wodociągów, ale tylko do końca bieżącego roku. Dlatego bardzo pilną sprawą okazała się albo zmiana przepisów, albo - i to właśnie zostało ustalone na trzech spotkaniach komisji sejmowej - wydłużenie okresu przejściowego do końca przyszłego roku.

Obecny tu pan minister Śleziak przedstawił stanowisko rządu odmienne od stanowiska Senatu. Po wysłuchaniu dyskusji uważam, że słusznie, jako że nasza propozycja była fragmentaryczna, dotyczyła tylko jednej kwestii. Po głębszym zapoznaniu się ze sprawą i ze stanowiskiem ministerstwa stwierdziliśmy więc, że głębszej analizy wymaga nie tylko ten problem, ale i kilka innych.

Ustawa - Prawo wodne wymaga zatem większej liczby zmian i rząd pragnie przedstawić odpowiednią nowelizację w przyszłym roku. W związku z tym nasza ustawa, bardzo zresztą słuszna, sprowadziła się do jednej tylko zmiany, pozwalającej spółkom wodnym do końca przyszłego roku, a więc do 31 grudnia 2003 r., prowadzić oczyszczalnie i ujęcia wodne wodociągów. Kolejne zmiany nastąpią zaś w ciągu przyszłego roku.

Komisja Ochrony Środowiska na swoim posiedzeniu parę dni temu przyjęła taką argumentację Ministerstwa Środowiska, dlatego w tej chwili, w imieniu tej komisji, rekomenduję Wysokiemu Senatowi przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Proszę jeszcze pozostać przy mównicy, bo zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie ma pytań.

Dziękuję serdecznie.

(Senator Włodzimierz Łęcki: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była senackim projektem ustawy. Prezes Rady Ministrów upoważnił do reprezentowania rządu w sprawie tej ustawy sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska pana Czesława Śleziaka oraz głównego inspektora ochrony środowiska Krzysztofa Zarębę.

Witam pana ministra Śleziaka bardzo serdecznie na posiedzeniu Senatu.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy pan minister chce zabrać głos w sprawie tej ustawy.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Czesław Śleziak: Dziękuję bardzo, Pani Marszałek. Nie ma takiej potrzeby.)

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu, związane z omawianym punktem porządku obrad? Nie ma pytań.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Stwierdzam, że pan senator January Bień złożył swoje wystąpienie do protokołu.*

Informuję, że w ten sposób lista mówców została wyczerpana.

Do spisu treści

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo wodne zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Panie Senatorze Sekretarzu, czy są komunikaty?

(Senator Sekretarz Marian Lewicki: Nie ma, Pani Marszałek.)

Ogłaszam przerwę do godziny 8.00 w dniu jutrzejszym. Jednocześnie informuję, że obrady rozpoczniemy od głosowań.

Dziękuję bardzo za dzień dzisiejszy. Do jutra.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 19 minut 54)

 

 

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Henryka Stokłosy
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Jestem senatorem z północnozachodniej części naszego kraju, gdzie głównym problemem społecznym jest bezrobocie spowodowane likwidacją pegeerów, a nie restrukturyzacją górnictwa. I być może dlatego moje spojrzenie na ten problem jest bardziej racjonalne niż spojrzenie moich kolegów z południa.

Jak więc wygląda ocena nowelizacji ustawy, nad którą właśnie debatujemy, z dystansu, z perspektywy parlamentarzysty i biznesmena niemającego zbyt wiele wspólnego z górnictwem?

Analizując proces restrukturyzacji górnictwa z punktu widzenia ekonomicznego, trzeba uczciwie powiedzieć, że funkcjonowanie branży górniczej jest dalekie od funkcjonowania gospodarki rynkowej. Zadłużenie spółek węglowych przekroczyło już 20 miliardów zł i nadal rośnie. Gminy górnicze nie otrzymują opłat oraz innych należności publicznoprawnych stanowiących dochody jednostek samorządu terytorialnego. Ciągle też wydobywa się za dużo węgla w stosunku do potrzeb gospodarki narodowej, a ceny uzyskiwane w jego eksporcie są znacznie niższe od cen krajowych oraz kosztów wydobycia. Z punktu widzenia zachowań rynkowych takie górnictwo jak nasze naprawdę nie ma sensu i tak dalej być nie powinno.

O tym, że tak jest, ale tak być nie powinno, wiadomo od wielu lat, jednak nikomu, żadnemu rządowi III RP nie udało się skutecznie zrestrukturyzować górnictwa. Ostatnia reforma, choć piekielnie droga, nie została zakończona, głównie z powodu braku środków finansowych. Na żadną w Polsce grupę społeczną nie wydano tak wielu pieniędzy z tak marnym rezultatem. Powodem tego marnotrawstwa budżetowych pieniędzy był i jest populizm związków zawodowym, a także brak odwagi i konsekwencji poszczególnych rządów.

Pewnie wyrażę opinię bardzo niepopularną w niektórych środowiskach, ale przyjęty przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 20 listopada 2002 r. program reformy górnictwa węgla kamiennego zatytułowany "Program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce w latach 2003-2006 z wykorzystaniem ustaw antykryzysowych i zainicjowaniem prywatyzacji niektórych kopalń" jest - w moim przekonaniu - zamysłem racjonalnym i koniecznym do przeprowadzenia. Ale niestety, dzieje się z nim to, co działo się z poprzednimi projektami. Negocjacje rządu z przedstawicielami związków zawodowych doprowadziły do paraliżu tego programu na samym jego starcie.

Panie i Panowie! Prezentując tu swój negatywny stosunek do dotychczasowego przebiegu restrukturyzacji górnictwa i olbrzymich jej kosztów, które płacimy także my, mieszkańcy o wiele biedniejszych od Śląska regionów kraju, nie mogę nie dostrzec pewnych zalet, które wnosi ze sobą nowelizacja ustawy. W swoich rozwiązaniach szczegółowych nie tylko zabezpiecza ona zobowiązania wobec pracowników, takie jak zasiłki socjalne, urlopy górnicze, renty wyrównawcze, ale przede wszystkim zmienia relacje między dostawcami a kopalniami w zakresie płatności na korzyść dostawców, szczególnie w zakresie podatku VAT. Jest to dobre pociągnięcie, które niewątpliwie wpłynie na kondycję małych i średnich firm pracujących w otoczeniu górnictwa. Ustawa wprowadza też korzystne zasady oddłużeń i umorzeń zobowiązań na podstawie ustaw antykryzysowych.

Wobec tych faktów poprę w głosowaniu sejmowe przedłożenie ustawy. Zawsze też popierać będę wszystkie działania rządu, które zmierzać będą do ukrócenia niegospodarności. A ta w polskim górnictwie ma wymiar wręcz patologiczny. Dziękuję za uwagę.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Henryka Stokłosy
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam pełną świadomość wagi ustawy, nad którą właśnie debatujemy. Dotyczy ona blisko pięciu milionów obywateli naszego kraju, którzy mają status osób niepełnosprawnych. Osoby te mają te same prawa co inni obywatele naszej ojczyzny, obowiązkiem zaś władz, zarówno państwowych, jak i samorządowych, jest stwarzanie takich warunków, by osoby te mogły prowadzić aktywne życie społeczne, miały pełny dostęp do nauki, kultury, sportu, rehabilitacji i rekreacji. Najważniejsze jednak jest to, aby osoby te mogły podjąć pracę na miarę swoich możliwości zdrowotnych, ponieważ niepełnosprawność wcale nie oznacza niezdolności do pracy zawodowej.

Polska, optując za Unią Europejską, przystąpiła do programu działań na rzecz zwalczania wykluczenia społecznego, a to zobowiązuje nas do rozwoju systemu zabezpieczeń społecznych, wzrostu zatrudnienia osób niepełnosprawnych, likwidacji barier, które skutecznie pozbawiają osoby niepełnosprawne należnych im konstytucyjnych praw. W moim przekonaniu nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych cele te w większości realizuje.

Postulując zatrudnienie osób niepełnosprawnych, projektodawcy ustawy zachowali się racjonalnie, bowiem wzięli pod uwagę sytuację gospodarczo-finansową Polski. Starali się, aby wypracowane rozwiązania nie pogłębiały nierówności społecznych i nie przyczyniały się do wzrostu bezrobocia, ale równocześnie zwracali uwagę na interes pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne w warunkach konkurencji rynkowej. Dowodzi tego nowa propozycja, według której pracodawca zatrudniający co najmniej dwadzieścia pięć osób, z czego przynajmniej 6% stanowią osoby niepełnosprawne, będzie otrzymywał refundację części kosztów związanych z zatrudnieniem osoby niepełnosprawnej. Moim zdaniem jest to krok we właściwym kierunku. Ta skierowana w stronę pracodawców zachęta, mająca za zadanie zrekompensować im mniejszą wydajność osób niepełnosprawnych, zwiększa szansę niepełnosprawnych na otrzymanie pracy, a tym samym na ich rehabilitację.

Zmiany nastąpiły także w finansowaniu zakładów pracy chronionej. Choć kontrowersyjne i przez niektórych przedsiębiorców krytykowane, są one - moim zdaniem - konieczne. Funkcjonowanie zakładów pracy chronionej nie zawsze bowiem spełniało oczekiwania osób niepełnosprawnych, a często była to forma unikania obciążeń podatkowych. Zdarzało się tak, że oświadczenia zakładów pracy chronionej o ulgach należnych z tytułu zakupu od nich przez inne zakłady pracy towarów i usług były nieprawdziwe, co narażało je na przykre konsekwencje z tytułu dodatkowych kar i odsetek. Ja sam osobiście znam kilka takich przykładów z mojego okręgu wyborczego.

Uważam, że ze względu na daleko idące zmiany w projekcie ustawy, a także na wprowadzenie pewnych restrykcji wobec zakładów pracy chronionej, powinny one być zwłaszcza w okresie przejściowym, jakim będzie rok 2003, objęte szczególną uwagą. Trzeba pamiętać, że wymagany wysoki wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych powoduje zmniejszenie konkurencyjności tych zakładów na rynku. Z drugiej strony to zróżnicowanie wyrównywane jest wysokimi subsydiami z pieniędzy publicznych. Taka sytuacja wymaga ciągłego nadzoru i kontroli, a także analiz, które pozwolą zwiększać liczbę miejsc pracy w zakładach pracy chronionej, nie dopuszczając równocześnie do wypaczeń i nieprawidłowości, o jakich tu mówiłem.

Panie i Panowie! Wśród zagrożeń, które mogą poważnie umniejszyć pozytywne skutki wprowadzenia nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, wymienić trzeba ciągle pogarszającą się sytuację finansową samorządów. A to właśnie samorządy mają w większym stopniu przejmować ciężar obsługi związanej z pomocą osobom niepełnosprawnym. Do tej pory nie ma ustawy o dochodach samorządów, a obowiązująca od pięciu lat prowizorka praktycznie rozmija się z zadaniami przez nie wykonywanymi. Uchwalając tę ustawę, wpisujemy się w wyjątkowo niekorzystny dla naszego kraju proces, który polega na ciągłym nakładaniu na samorządy nowych zadań, przy zmniejszających się z roku na rok środkach finansowych na nie przeznaczonych.

Podaję to nie po to, by podważać znaczenie tej ustawy, którą zresztą poprę w głosowaniu, ale po to, by uświadomić rządowi i parlamentowi, jak bardzo jest potrzebna, i to potrzebna od zaraz, ustawa o finansowaniu gmin. Dziękuję za uwagę.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowne Panie i Panowie Senatorowie!

Debata w Sejmie i Senacie nad ustawą o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych toczy się w szczególnym okresie, ponieważ wiemy, iż Polska stanie się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej w maju 2004 r. Przypieczętowaniem tej decyzji będzie wynik referendum w przyszłym roku. Przygotowywany akt prawny, określający zadania i działania naszego rządu na rzecz niepełnosprawnych, powinien już w pełni odpowiadać wymogom Unii Europejskiej. Mamy więc realną szansę na uwzględnienie specyfiki polskiej i polskich doświadczeń w dyrektywach decyzyjnych Unii Europejskiej. Mamy również szansę na włączanie polskich organizacji osób niepełnosprawnych i instytucji działających na ich rzecz do współpracy z partnerami z całej Europy w ramach wspólnej polityki po 2004 r.

Rada Unii Europejskiej, jako najważniejszy europejski organ decyzyjny, ogłosiła 3 grudnia ubiegłego roku decyzję w sprawie ustanowienia 2003 r. Europejskim Rokiem Osób Niepełnosprawnych. Jego istotą będzie podniesienie publicznej świadomości dotyczącej praw osób niepełnosprawnych, ich wkładu w życie społeczeństw oraz trudności, na które napotykają z powodu swojej niepełnosprawności.

Raport opracowany przez powołany komitet obchodów Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych będzie przedłożony do oceny Parlamentowi Europejskiemu, Radzie Unii Europejskiej, Komitetowi Ekonomiczno-Społecznemu w celu określenia kierunków prac na dalsze lata.

Rząd Polski oraz samorządy i organizacje pozarządowe działające na terenie całego kraju powinni w sposób racjonalny zaangażować się w te obchody w celu przygotowania polskiego społeczeństwa do życia w zintegrowanej Europie oraz umożliwienia korzystania ze wsparcia finansowego, jakie Wspólnota oferuje swoim członkom.

Zmiany wprowadzane do cytowanej ustawy powinny uwzględniać nie tylko potrzeby osób niepełnosprawnych w obecnych warunkach naszego kraju, ale również potrzeby wynikające z aktów prawnych Unii Europejskiej.

Szanowni Państwo, debata nad zmianami do ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych wymaga odpowiedzi, czy ten projekt był konsultowany ze wszystkimi środowiskami zainteresowanymi tą problematyką, a przede wszystkim z różnymi organizacjami osób niepełnosprawnych, przecież te organizacje powinny brać udział w planowaniu polityki państwa i wdrażaniu odpowiednich rozwiązań.

O ile mi wiadomo, projekt ten nie był konsultowany z szeroki gremium osób niepełnosprawnych, pracodawców, samorządów, powiatowych urzędów pracy oraz samych realizatorów tej ustawy. Dlatego obawiam się, że powstanie kolejna ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, uzupełniona rozporządzeniami wykonawczymi poszczególnych ministrów, a rzeczywista sytuacja osób niepełnosprawnych się nie poprawi. Jako jeden z przykładów przytoczę to, iż w 2002 r. nie zrealizowano żadnego wniosku ubiegających się o środki z PFRON na likwidację barier architektonicznych, zarówno u osób niepełnosprawnych, jak i w instytucjach publicznych.

Dobrze się składa, iż w nowej ustawie jest mowa o powołaniu wojewódzkich i powiatowych społecznych rad do spraw osób niepełnosprawnych. Będą one inspirować wszystkie przedsięwzięcia służące integracji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem czwartym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Dnia 5 grudnia Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił ustawę o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty. Należy przyznać, że zaproponowane zmiany zmierzają do uporządkowania niejasności prawnych, mają sprzyjać aktywizacji zawodowej osób poszukujących pracy oraz wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym. Sejm w czasie swoich prac zrezygnował z części zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Analizując uchwaloną ustawę, należy zwrócić uwagę na najbardziej istotne propozycje zmian.

Naprawiając swój zeszłoroczny błąd legislacyjny, Sejm przywrócił zasiłki i świadczenia przedemerytalne osobom bezrobotnym, które nabyły do nich prawo na przełomie 2001 i 2002 r., lecz nie mogły ich wyegzekwować wskutek wejścia w życie zmian prawnych. Zmianę powyższą wprowadza art. 3 ustawy z dnia 5 grudnia. Krytykowane i zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego zeszłoroczne przepisy o zasiłkach i świadczeniach przedemerytalnych musiały być zmienione nie tylko ze względu na oczekiwania społeczne, ale również ze względu na zasadę zaufania obywateli do państwa i prawa. Należy sobie jednak zadać pytanie: czy rząd przewidział środki finansowe na wprowadzenie powyższej zmiany?

Nowe przepisy proponują również zwiększenie kręgu podmiotów uprawnionych do prowadzenia pośrednictwa pracy w kraju lub za granicą. Powstaną więc prywatne agencje zatrudnienia zajmujące się pośrednictwem pracy, także pracy czasowej, i doradztwem zawodowym. Powyższa propozycja dostosowuje przepisy do istniejącej rzeczywistości wolnorynkowej. Rozwój prywatnych agencji zatrudnienia może przyczynić się do zwiększenia elastyczności rynku pracy oraz zwiększenia efektywności pośrednictwa pracy. Ujęcie w ramach prawnych prywatnych pośredników pracy może wyeliminować problem nieuczciwości części usługodawców, którzy za oferowane usługi pośrednictwa pobierali od osób bezrobotnych opłaty. Ponadto wpłaty dokonywane przez podmioty ubiegające się o wpis do rejestru agencji zatrudnienia zwiększą dochody budżetu państwa, które będzie można przeznaczyć na aktywne formy zwalczania bezrobocia.

Istotne zmiany dotyczą refundacji z Funduszu Pracy różnego rodzaju kosztów. Pozytywnie należy ocenić zaproponowaną przez rząd i Sejm zmianę definicji stypendium. Dotychczasowe regulacje uzależniają możliwość pobierania przez absolwentów stypendium od nieprzerwanego pozostawania w rejestrze osób bezrobotnych. Zgodnie z proponowanymi zmianami stypendium wypłacane będzie również wtedy, gdy absolwent podejmie krótkotrwałe zatrudnienie lub inną pracę zarobkową. Może to przyczynić się do zwiększenia aktywności absolwentów na rynku pracy bez obawy o utratę prawa do uzyskania na stażu stypendium. Ponadto do kosztów szkolenia zaliczono koszty egzaminów umożliwiających uzyskanie uprawnień zawodowych, które to koszty mogą być pokrywane ze środków Funduszu Pracy. Zmiana ta przyczyni się do zwiększenia efektywności systemu finansowania szkoleń osób bezrobotnych w związku z uzyskiwaniem przez te osoby, po odbyciu szkolenia, odpowiednich kwalifikacji umożliwiających zatrudnienie w niektórych potrzebnych obecnie na rynku zawodach.

Ważną zmianą jest propozycja, aby z dochodu, który może uzyskiwać bezrobotny, wyłączyć przychody uzyskiwane z tytułu odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych. Zmiana ta ma na celu zrównanie sytuacji prawnej osób bezrobotnych oraz osób pobierających zasiłek lub świadczenie przedemerytalne, w związku z tym nie budzi ona zastrzeżeń.

Proponuje się także zmniejszenie zakresu finansowania robót publicznych poprzez obniżenie maksymalnej kwoty refundacji - do 50% przeciętnego wynagrodzenia - a także obniżenie kwot refundacji związanych z finansowaniem rzeczowych kosztów zatrudnienia. Rząd w tej kwestii proponował zupełne zniesienie finansowania rzeczowych kosztów zatrudnienia oraz finansowania krótkotrwałych robót publicznych. Należy się zastanowić, czy propozycje rządowe nie były słuszne. Rzeczowe koszty zatrudnienia wynikają z organizacji pracy oraz realizacji konkretnych zadań, nie są więc faktycznymi kosztami tworzenia nowego miejsca pracy.

Zaproponowano też regulację, zgodnie z którą starosta może bezrobotnych mających ukończone pięćdziesiąt trzy lata w wypadku kobiet i pięćdziesiąt osiem lat w wypadku mężczyzn, z którymi to osobami rozwiązanie stosunku pracy w ostatnim zakładzie pracy nastąpiło z przyczyn dotyczących zakładu pracy, skierować do wykonywania pracy w ramach prac interwencyjnych przez okres do dwudziestu czterech miesięcy oraz dokonać na zasadach określonych w ust. 1 zwrotu poniesionych przez pracodawcę kosztów. Zmianę powyższą zaproponował Sejm i należy ocenić ją pozytywnie. Pomimo istniejących na rynku pracy trudności dotykających wszystkich grup wiekowych i zawodowych społeczeństwa, nie możemy pominąć problemu zwalnianych z pracy ludzi w wieku przedemerytalnym.

Fundusz Pracy nie będzie obciążony kosztami dodatków i premii wypłacanych za opiekę nad praktykantami w szkołach. Finansowanie dodatków i premii dla opiekunów nie jest aktywizacją pracowników młodocianych, nie musi to więc obciążać środków Funduszu Pracy. Zresztą takie zasady były już stosowane w praktyce przez powiatowe urzędy pracy z uwagi na niedobór środków z Funduszu Pracy.

Wprowadzono zmiany mające na celu zdyscyplinowanie osób szukających pracy. Dana osoba zostanie pozbawiona statusu bezrobotnego na okres sześciu miesięcy, jeżeli dwukrotnie i bez uzasadnionej przyczyny odmówi ona przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia, wykonywania prac interwencyjnych czy robót publicznych albo udziału w szkoleniu, stażu lub programie specjalnym. Osoby zdeterminowane w poszukiwaniu pracy będą miały w takim przypadku większą szansę skorzystania z form szkolenia, stażu i programów specjalnych.

Wśród propozycji rządowych przyjętych w ustawie znalazł się zapis stanowiący, że okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych ulegnie skróceniu o okres zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych i robót publicznych. Jest to uregulowanie kontrowersyjne. Z jednej strony dostrzegamy tu zasadę priorytetu pracy nad zasiłkiem. Z drugiej jednak strony można przewidzieć rozgoryczenie osób mających prawo do zasiłku, skierowanych do prac interwencyjnych lub robót publicznych.

Pozytywnie za to należy ocenić zmianę wprowadzającą warunek uzyskiwania niskiego dochodu przy przyznawaniu stypendium w przypadku kontynuowania nauki przez bezrobotnego absolwenta zamieszkałego w powiecie uznanym za zagrożony szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym.

Kolejną propozycją, którą należy ocenić bardzo pozytywnie, jest wprowadzenie minimalnej wysokości grzywny do wymierzenia za wykroczenia popełnione przeciwko przepisom ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Dotychczas orzekane grzywny okazywały się niskie i mało skuteczne. Podwyższenie dolnej granicy grzywny zwiększy również wpływy finansowe do budżetu państwa.

Duża grupa zmian odnosi się do kompetencji samorządów. Słusznym rozwiązanie jest uwzględnienie gmin jako podmiotów współdziałających w zakresie realizacji zadań na rzecz zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu. Poszerzono kompetencje samorządu wojewódzkiego, który zgodnie z propozycjami będzie organizował i finansował szkolenie kadr urzędu pracy, a także będzie dokonywał podziału środków Funduszu Pracy, według kryteriów ustalonych przez sejmik wojewódzki, pomiędzy samorządy powiatowe. Zmiana powyższa ma w założeniu prowadzić do bardziej racjonalnego lokowania środków Funduszu Pracy, zgodnie z prowadzoną przez samorządy wojewódzkie polityką rozwoju regionalnego. W gestii samorządu wojewódzkiego będzie także określenie wykazu zawodów, w wypadku których może być dokonywana refundacja wynagrodzeń pracowników młodocianych.

Sejm nie uwzględnił niektórych zmian zaproponowanych przez ministerstwo pracy. Przede wszystkim pozostawiono przepisy o waloryzacji zasiłków dla bezrobotnych. Rząd argumentował swoją propozycję niską inflacją. Należy jednak mieć na uwadze to, że większość osób bezrobotnych to ludzie biedni, w takim przypadku pozostawienie przepisów o waloryzacji wydaje się uzasadnione. Ponadto rząd w swoim projekcie zaproponował wyłączenie z kompetencji urzędów pracy udzielania pożyczek na rozpoczęcie działalności gospodarczej, pożyczek szkoleniowych oraz pożyczek na utworzenie dodatkowych miejsc pracy. Wydaje się, że odrzucona przez Sejm propozycja zmierzała w dobrym kierunku. Urzędy pracy skupiłyby się na realizacji swoich podstawowych zadań, a pożyczki byłyby udzielane przez wyspecjalizowane w tego typu działalności instytucje bankowe.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Henryka Stokłosy
w dyskusji nad punktem czwartym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Po dokładnym zapoznaniu się z treścią ustawy jedno wydaje mi się oczywiste: jest to ustawa ważna i pożyteczna, ale jej wpływ na stan bezrobocia i sytuację bezrobotnych w Polsce będzie mocno ograniczony. Zmiany zaproponowane w tej nowelizacji mają bowiem przede wszystkim charakter organizacyjny i porządkowy, a tylko w kilku przypadkach są to rozwiązania systemowe.

Spośród tych ostatnich na szczególne poparcie - w moim przekonaniu - zasługuje poszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych do prowadzenia usług pośrednictwa pracy. Rynek tych usług rozwija się żywiołowo, a istniejące dotąd regulacje stanowią barierę w ich funkcjonowaniu. Nowe przepisy umożliwiają tworzenie także prywatnych podmiotów uprawnionych do zajmowania się pośrednictwem pracy w kraju lub za granicą na zasadach działalności gospodarczej - agencji pośrednictwa pracy, pracy czasowej czy doradztwa personalnego. Będą one mogły działać pod warunkiem niepobierania opłat od bezrobotnych - z wyjątkiem pewnych kontraktów zagranicznych - oraz pod ścisłym nadzorem ministerstwa, co akurat w tym wypadku akceptuję ze względu na patologie, jakie pojawiły się powszechnie na rynku pracy.

Podobają mi się również te zmiany w ustawie, które prowadzą do wzrostu rygorów tak wobec bezrobotnych, jak pracodawców. Jestem bowiem zwolennikiem zasady: jak najmniej pieniędzy na zasiłki, a jak najwięcej na formy aktywizacji zawodowej.

Projekt ustawy w znaczącym stopniu podnosi rangę samorządu w tej dziedzinie, włączając gminy do grupy podmiotów realizujących zadania związane z aktywizacją zawodową osób bezrobotnych i umożliwiając przekazywanie samorządom powiatowym środków finansowych na realizację wspólnych przedsięwzięć w tym zakresie.

Panie i Panowie! Moja pozytywna ocena nowelizacji, nad którą właśnie debatujemy, nie może przysłonić krytycznej oceny samej filozofii walki z bezrobociem. Zgodnie z ustawą przeciwdziałanie bezrobociu ma polegać głównie na organizowaniu szkoleń dla osób bezrobotnych. Tymczasem jak dotąd nikt nie próbował nawet podjąć wysiłku, by zbadać, jakie efekty dały te szkolenia. Analizując dane z kilku powiatów mojego okręgu wyborczego, zauważyłem na przykład, że spośród przeszkolonych siedmiuset osób pracę dzięki temu przeszkoleniu, i to często pracę lichą, uzyskało od siedmiu do dwudziestu osób. To kiepski wynik. Zabrzmi to może trochę złośliwie, ale przekwalifikowanie w jednym powiecie ślusarzy na tokarzy, a w drugim tokarzy na ślusarzy nie wpłynie na ograniczenie bezrobocia, bo w obu powiatach nie ma realnych miejsc pracy ani dla jednych, ani dla drugich. Nie jestem przeciwko szkoleniom, podnoszeniu i zmianie kwalifikacji, chcę jedynie zwrócić uwagę, że nie dają one konkretnych efektów.

Od urzędów pracy bardziej skuteczne formy działanie stosują ochotnicze hufce pracy, które mają znacznie lepsze wyniki, jeśli chodzi o zatrudnienie. O wiele efektywniejsze od szkoleń są również różne zachęty finansowe dla przedsiębiorców w postaci płacenia za nich składek na ZUS, umożliwiania zatrudniania absolwentów po bardzo niskich kosztach itp.

Osobiście uważam, że środki finansowe, które są przeznaczone na szeroko pojętą walkę z bezrobociem, powinniśmy skoncentrować na robotach publicznych. Program budowy autostrad daje szansę sensownego ich wykorzystania.

Na koniec chciałbym przedstawić swój pogląd na temat pracy na czarno. Temat ten pojawił się w kontekście dyskusji o zwiększeniu restrykcji w stosunku do zatrudniających i zatrudnianych w ten sposób. Warto uświadomić sobie, że problem ten w krajach bardzo bogatych jest sprawą wysokiej rangi i poświęcane są mu debaty parlamentarne. Praca na czarno nie tylko uderza w poczucie sprawiedliwości, ale także jest bardzo negatywnym zjawiskiem gospodarczym, które podważa przede wszystkim zasadę równości szans na rynku. W szczególnie trudnej sytuacji stawia też tych pracodawców i pracobiorców, którzy muszą się zmagać z trudnymi realiami rynku. Problem pracy na czarno wymaga - w moim przekonaniu - odrębnego, bardziej dogłębnego i precyzyjnego rozpatrzenia. Sądzę, że ze względu na jego gospodarczy, a zwłaszcza etyczny wymiar mogłaby się nim zająć właśnie nasza Izba. Dziękuję za uwagę.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Januarego Bienia
w dyskusji nad punktem dziewiątym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Inicjatywa legislacyjna senackiej Komisji Ochrony Środowiska nie dotyczyła tylko zmian w ustawie, które przedłożył nam Sejm - omówiłem to na poprzednim posiedzeniu Senatu. Z przekazanego druku mogłoby wynikać, że sprawa dotyczy tylko przedłużenia działalności spółek wodnych o jeden rok. Jednak problem nowelizacji ustawy - Prawo wodne oraz ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków tkwi w kilku podstawowych sprawach, o których chcę powiedzieć Wysokiej Izbie.

Inicjatywa dwudziestu dwóch senatorów, których podpisy figurują pod propozycją nowelizacji, dotyczyła umożliwienia spółkom wodnym prowadzenia działalności zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. Ustawy, o których mówiłem wcześniej, nie uwzględniały rzeczywistego stanu rzeczy, to znaczy prowadzenia przez spółki wodne pełnej działalności w zakresie gospodarki wodno-ściekowej.

Wejście w życie ustawy - Prawo wodne z dnia 18 lipca 2001 r. powoduje konieczność zaprzestania przez spółki wodne działalności w zakresie gospodarki ściekowej. Na terenie kraju działa wiele spółek wodnych, które prowadzą oczyszczalnie ścieków obsługujące duże miasta, a ich przepustowość wynosi nawet 100 000 m3 na dobę. Taki zakaz mógł doprowadzić do wielu szkód, w tym nawet do zamknięcia oczyszczalni, gdyż zadłużonych nikt nie kupi, a samorządy w niektórych miastach nie kwapią się do przejęcia zadłużonych obiektów.

Jednocześnie definicja przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego została tak sformułowana, że nie obejmuje spółek wodnych, które według ustawy z 18 lipca 2001 r. mogą zajmować się tylko zaspokajaniem potrzeb w dziedzinie gospodarowania wodami, a nie mogą prowadzić działalności w zakresie uregulowanym ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.

W świetle art. 212 ustawy - Prawo wodne spółki wodne mogą prowadzić działalność nie dłużej niż dwanaście miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, to jest 31 grudnia 2002 r. Może to spowodować, a w niektórych przypadkach już spowodowało, że starosta lub prezydent, nie wchodząc w zagadnienia prawne, postawią w stan likwidacji każdą spółkę wodną, która dostarczała wodę lub oczyszczała ścieki. A spółki wodne zgromadziły mienie, które jest ich własnością, na przykład w województwie śląskim na siedem znanych mi spółek wodnych tylko w jednej, w Mesznie, wkład budżetu państwa wynosi mniej więcej 32%, w pozostałych wkład członków spółki wynosi 100%. W dodatku każdy starosta lub prezydent po 1 stycznia 2003 r. - jeżeli nie znajdzie przedsiębiorcy, który podejmie się budowy wodociągu, kanalizacji czy oczyszczalni ścieków - może powołać spółkę wodną, która będzie prowadziła taką samą działalność jak dotychczasowe spółki.

Moment naszego wejścia do Unii Europejskiej spowoduje pilne przejście do prac związanych z nowymi oczyszczalniami ścieków, ich budową i modernizacją, z możliwością wykorzystania funduszy akcesyjnych i spójności. Spółki wodne i w tym zakresie mogą okazać się pomocne ze względu na doświadczenie, jakiego nabyły w trakcie długoletniego istnienia.

Obecna praktyka tworzenia prawa wodnego musi ulec zmianie w odniesieniu do spółek wodnych, i nie tylko. Potrzebne są nowoczesne i rozwinięte rozwiązania prawne, które będą mogły spełniać oczekiwania oraz będą zgodne z prawodawstwem Unii Europejskiej.

Myślę, że bez zbytniego pośpiechu należy w nadchodzącym roku zaproponować zmiany systemowe w prawie wodnym oraz niektórych przepisach dotyczących ochrony środowiska w celu osiągnięcia spójności. Dlatego też popieram przekazaną nam przez Sejm poprawkę do art. 212 ustawy - Prawo wodne, przedłużającą działalność spółek wodnych o kolejny rok.

Mam nadzieję, że ten rok przyniesienie wiele owocnych zmian w zakresie prawodawstwa wodnego oraz całej ochrony środowiska.

 


31. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu