1. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu
(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 03)
(Posiedzeniu przewodniczą marszałek senior Andrzej Wielowieyski oraz marszałek Longin Pastusiak)
(Przybycie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej)
(Wszyscy wstają, oklaski)
(Orkiestra wojskowa gra hymn narodowy)
Prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski:
Szanowny Panie Marszałku Sejmu! Szanowny Panie Marszałku Seniorze! Szanowny Panie Premierze! Szanowny Panie Prezydencie! Szanowny Księże Arcybiskupie Nuncjuszu! Ekscelencje! Panie i Panowie! A przede wszystkim, Szanowni Senatorowie!
Na tym pierwszym posiedzeniu, otwierającym nową kadencję Senatu, dokonuje się akt niezwykłej wagi. Konstytuuje się władza ustawodawcza Rzeczypospolitej na pierwsze lata nowego stulecia. Wczoraj na pierwszym posiedzeniu zebrał się Sejm. Dzisiaj przystępuje do pracy Senat. Polska demokracja powołała nowy parlament i wam, Panie i Panowie Senatorowie, powierza znaczną część odpowiedzialności za to, jak w nowym wieku będą układać się polskie losy.
Składam wam, Szanowni Państwo, serdeczne gratulacje z okazji wyboru. Wkraczacie do polskiego parlamentu z silnym poparciem wyborców, z mocną demokratyczną rekomendacją.
Ordynacja wyborcza do Senatu przesądza o tym, że mandat otrzymują osoby, które otrzymały najwięcej głosów w okręgu. Oznacza to, że każdy z was osobiście został uznany za najlepszego i najgodniejszego. Może to być dla państwa źródłem dumy, ale płynie stąd także szczególne poczucie służby wobec innych. Nie tyko wobec tych, którzy wam zaufali, nie tylko wobec waszych ugrupowań i środowisk politycznych, ale wobec wszystkich mieszkańców polskiego domu. Podziały polityczne, różnice poglądów to natura demokracji, jednak równie niezmienne jest to, że istnieje dobro wspólne, obszar wspólnej troski i wspólnej radości. Wszystkich Polaków jednoczy majestat Rzeczypospolitej, racja stanu i rozwój narodu wędrującego przez wieki historii.
Ufam, że od momentu, gdy złożycie państwo senatorskie ślubowanie, każdym swym czynem będziecie umacniać to, co nas wszystkich łączy.
Panie i Panowie! Konstytucja Rzeczypospolitej powierza Senatowi znaczącą rolę w państwie. Senat przede wszystkim bierze udział w stanowieniu prawa, płynąć stąd mogą projekty nowych ustaw. Senat, w którym większość jest zazwyczaj czytelniejsza, stabilizuje również władzę wykonawczą. Ma również Senat uprawnienia wyjątkowe, wyróżniające go na tle innych organów władzy państwowej. Jesteście bowiem oto... Senat jest miejscem, gdzie prawo może być modyfikowane i doskonalone. Konstytucja widzi w Senacie nie tylko recenzenta ustaw przyjętych przez Sejm, ale jednocześnie twórczego redaktora. W tym sensie Senat góruje swoimi możliwościami nad uprawnieniami prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent może niedoskonałą ustawę zawetować, wszakże bez gwarancji, że będzie to na końcu procesu skuteczne, Trybunał Konstytucyjny może zaś taką ustawę uchylić w części lub w całości, jeśli jest ona sprzeczna z ustawą zasadniczą, ale nie może wprowadzić do niej zmian. A więc tylko Senat może poprawić uchwalone już prawo.
Dlatego z wielką nadzieją zwracam się do was, Panie i Panowie Senatorowie, abyście dopomogli Polsce w uporaniu się z niezwykle ważnym wyzwaniem, jakim jest poprawa jakości stanowionego prawa. Wczoraj prosiłem o to Sejm, dziś uroczyście i w ten szczególny sposób proszę Senat. Ta sprawa może przesądzić o polskiej przyszłości, o zaufaniu Polaków do państwa, o powodzeniu gospodarki, o kształcie społeczeństwa obywatelskiego.
Senat ma również znaczący wpływ na kształtowanie niektórych instytucji państwowych. Szczególna jest jego rola w podtrzymywaniu więzi między Polską a Polonią. Miliony naszych rodaków na różnych kontynentach, ludzi, którzy mają polskie korzenie i pragną kontaktu z polską kulturą, językiem, życiem naszego kraju, potrzebują wsparcia, życzliwej uwagi i naszej z nimi solidarności. Jestem przekonany, że znajdę w Senacie piątej kadencji współpracownika w dziele umacniania światowej rodziny Polaków.
Szanowni Państwo! Pierwsze lata nowego stulecia, czas, w którym przyjdzie wam sprawować swój mandat parlamentarny, zapowiadają się jako obiecujące, ale jednocześnie trudne, bardzo trudne. Takie lata są przed Polską, przed Europą i przed światem. Obok atutów i wielkich szans są tu też skomplikowane wyzwania i zagrożenia. Polskie przemiany, które przyniosły już tyle sukcesów, potrzebują dziś dopełnienia i wzmocnienia. Zbyt wyraźny, zbyt groźny jest podział społeczeństwa na tych, którzy odnaleźli się w nowej rzeczywistości i na tych, którzy borykają się z biedą i nie widzą dla siebie żadnych perspektyw. Rosnące bezrobocie powinno być dzisiaj wyrzutem sumienia dla każdego polskiego polityka. Naszą gospodarkę należy znów wprowadzić na drogę szybkiego wzrostu, zapewnić stabilność finansów publicznych.
Liczę, że Wasza mądrość i odpowiedzialność utoruje drogę najlepszym rozwiązaniom.
Panie i Panowie! Od wielu lat poprzez konsekwentny wysiłek Polska stara się o członkostwo w Unii Europejskiej. Teraz negocjacje wejdą w decydującą fazę. Polska może znaleźć się w unijnym gronie 1 stycznia 2004 r. To już zaledwie dwa lata. Sytuacja staje się coraz bardziej oczywista. Albo wejdziemy do Unii właśnie wtedy, albo, jeśli nie wypełnimy swoich obowiązków, w dalszej i mglistej przyszłości. Dlatego potrzeba nam skupienia sił i żelaznych nerwów, aby wygrać wszystko, co jest do wygrania, aby zapewnić Polsce pomyślność na całe otwierające się stulecie.
Jesteśmy krajem środka kontynentu. Wykluczenie się z Europy nie ma sensu. Wpisanie się w integrowaną Europę pomnoży nasze atuty i możliwości. Członkostwo w Unii nie będzie wprawdzie remedium na wszystkie nasze kłopoty, ale otworzy przed nami perspektywy, o których dziś możemy tylko marzyć. Na tej drodze czeka nas ogólnonarodowa debata i referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Ta dyskusja już jest w toku.
Gorąco więc apeluję do wszystkich pań i panów senatorów, abyście swoją wiedzą, talentami, autorytetem pomogli zapewnić merytoryczny, rzeczowy przebieg tej debaty. Polska tej szansy, takiej szansy jak obecność w Unii Europejskiej, nie może zmarnować.
Ekscelencje! Panie i Panowie! Świat jest dzisiaj w trudnym momencie. Niełatwo jest rozeznać się w globalnym splocie sukcesów i porażek, współpracy i nienawiści, budowania mostów i jednocześnie budowania murów. Nie mamy pewności, jaka przyszłość nas czeka: czy to będzie przyszłość, która wyłoniła się zza gruzów żelaznej kurtyny, czy może ta, która straszy z ruin World Trade Center.
Polska całą swą historią i pragnieniem całego narodu wpisana jest w tę globalną rodzinę, która jest wspólnotą wolności, demokracji, poszanowania ludzkich praw. To nasza droga, droga ludzkiej cywilizacji. Inna droga prowadzi do pustki, prowadzi do chaosu i strachu.
Każdy, kto przyjmuje władzę, przyjmuje odpowiedzialność. Dzisiaj ta odpowiedzialność jest szczególnie ciężka i konkretna. Tym bardziej trzeba więc energii i opanowania, aby ją udźwignąć. Mówię to państwu, ale mówię to też sobie. Mówię to obecnym liderom i przewodnikom nawy państwowej.
Z tym parlamentem łączyć mnie będzie szczególna więź. Za cztery lata, w roku 2005, w odstępie niewielu miesięcy kończyć się będzie kadencja zarówno Sejmu, jak i Senatu, ale też moja kadencja prezydenta. Społeczeństwo i historia ocenią nasze chęci i nasze działanie. Piszemy nie tylko nasze biografie, ale razem, Drodzy Państwo, piszemy księgę dziejów Rzeczypospolitej. Życzę wszystkim tu obecnym, a także sobie, aby ta księga była mądra i piękna. (Oklaski)
Szanowni Państwo! Mam honor na przewodniczącego pierwszego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji powołać pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego. (Oklaski)
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Panie Prezydencie, dziękuję za powierzenie mi tej funkcji.
Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie!
Rozpoczynająca się kadencja parlamentu nie będzie ani zwykłą kontynuacją, ani po prostu poprawianiem polityki z lat ubiegłych. Nachodzące lata, tak jak mówił pan prezydent, powinny być latami podstawowych wyborów i przełomu na drodze, trudnej drodze, transformacji, który może dać szansę oczekiwanego trwałego rozwoju naszemu narodowi na całe pokolenie.
Stoimy przed wielką alternatywą: czy otworzymy drogę dla milionów naszej młodzieży do szybkiego, wszechstronnego rozwoju, którego ona pragnie, czy też z ostrożności postanowimy pozostać na marginesie Europy skazani tylko na własne siły i zasoby, a więc na długą, beznadziejną wegetację i na ucieczkę naszej młodzieży w świat bez perspektywy powrotu. Ten wybór i dokonanie przełomu będą zależeć nie tylko od parlamentu i rządu oraz sprawności negocjacyjnych Polski. Będzie to również wybór i wysiłek całego społeczeństwa. Ale czy jesteśmy do tego gotowi?
Ostatnie wybory ukazały bowiem pogłębiający się rozziew w społeczeństwie. Większość w Sejmie i w Senacie wypowiada się za kontynuacją reform, za wejściem do jednoczącej się Europy, mimo różnic w konkretnych rozwiązaniach. Rośnie wszakże społeczny sprzeciw. Wyraża się on w niższej frekwencji wyborczej. W porównaniu z rokiem 1997 liczba wyborców, którzy nie chcieli głosować, wzrosła o milion osób. Wyraża się ten sprzeciw również w rosnącym znaczeniu stronnictw, które odrzucają lub które dotąd odrzucały przyjęte w ubiegłej dekadzie zasady rozwoju kraju. Zmęczenie gwałtownością przemian i obawy przed tymi przemianami rosną. Jesteśmy rozczarowani. Rosnące bezrobocie budzi uzasadniony sprzeciw. Niepokoi, nieuniknione skądinąd w epoce elektronicznej, rosnące zróżnicowanie społeczne, zwłaszcza zróżnicowanie dochodów.
Ten niepokój ma również znaczenie psychologiczne, gdyż może hamować postęp. Głównym czynnikiem postępu społecznego całego kraju jest i będzie bowiem wzrost naszej sprawności, sprawności pracowników i kierowników, urzędników, różnych fachowców, specjalistów. Potrzebujemy też znacznie bardziej sprawnych przedsiębiorstw, zwłaszcza małych i średnich, którym musimy zapewnić warunki rozwoju. To przecież główny środek skutecznej walki z bezrobociem.
Ale jesteśmy w tych dziedzinach, w wielu dziedzinach, znacznie mniej sprawni i wydajni niż nasi sąsiedzi na Zachodzie. I co gorsza, każdy wyraźny postęp i sukces, a zwłaszcza większy dochód, są często traktowane przez innych, tych, którzy nie nadążają, jako niesprawiedliwość, a nawet złodziejstwo. I to przypomina starą anegdotę o polskich beczkach ze smołą w piekle, których diabli nie muszą pilnować, bo sami zawistni Polacy nie dopuszczą, aby się ktoś z ognistej smoły wydostał.
Pomimo jednak społecznego zmęczenia, a także ważnych sygnałów o kryzysie finansów publicznych, kampania wyborcza była na ogół optymistyczna, mimo tej tragicznej, dramatycznej przerwy 11 września. Partie obiecywały poprawę w różnych dziedzinach, a nawet powrót do normalności, co mogło budzić pewne zdziwienie, bo nie bardzo wiadomo, o jaką normalność mogłoby chodzić. Jest jednak oczywiste, że potrzebujemy życiowej stabilizacji, społecznej stabilizacji, potrzebujemy większego poczucia życiowego zabezpieczenia. A więc ludzie tych wyborczych obietnic oczekiwali i potrzebowali otuchy oraz jaśniejszej perspektywy na przyszłość.
Dzisiaj naród patrzy na parlament zarówno z pewną nadzieją, jak z uzasadnioną nieufnością i często z niechęcią. Spory, zwłaszcza podziały polityczne, skandale odrzucają od polityków, odbierają im wiarygodność i zaufanie. A bez niezbędnego zaufania państwo nie może się rozwijać, ulega dezorganizacji i groźnym patologiom. Przypominam tu nie tylko fakty obciążające rządzących, ale również dotychczasową opozycję, która często zajadle i demagogicznie atakowała rząd - co zresztą nie było niczym niezwykłym - a dopiero od niedawna stała się znacznie bardziej powściągliwa, ponieważ było już jasne, że trzeba będzie przejąć władzę i odpowiedzialność za kraj. I wobec tego można się było spodziewać, że reakcje ludzi wobec usiłowań nowego rządu mogą być często podobne do tych reakcji, z którymi spotykały się poczynania władz dotychczasowych. Te doświadczenia i dzisiejsza opozycja powinna brać pod uwagę.
W tych warunkach i w tej sytuacji, obok mądrego gospodarowania, wrażliwości na potrzeby ludzi oraz wzmacniania państwa dobrym prawem, szczególnie trudnym i bardzo ważnym zadaniem rządu i parlamentu będzie zdolność i umiejętność mówienia społeczeństwu prawdy, czasem trudnej i gorzkiej prawdy.
Powinniśmy mieć sukcesy, stwarzać nowe szanse i perspektywy dla kraju, ale te sukcesy będą bolesne i kosztowne, to będą, zbyt często, pot i łzy, jeśli użyć słynnych słów Churchilla z 1940 r. Dlatego że trudno jest nam odchodzić od złego gospodarowania, od kiepskiej pracy, od złej organizacji i nieporządku, od złych przyzwyczajeń. I nawet sukcesy będą budzić irytację. A że jest u nas sporo korupcji i złodziejstwa, tylko skuteczna walka z tymi plagami oraz dbałość o czyste ręce, i kompetencje oczywiście też, polityków i urzędników mogą przywracać społeczne zaufanie i skutecznie pomagać w informowaniu i uświadamianiu społeczeństwa o sensie zmian i trudnej polityce rozwoju.
Jeśli nie potrafimy mówić ludziom, na czas, zrozumiałej prawdy i przekonywać ich do słuszności podejmowanych, często trudnych działań, lub co gorsza, jeśli ta prawda byłaby ukrywana, to wówczas wyrządzimy im krzywdę, zostawiając wolne pole dla patologicznych lęków i dla demagogii. Z łatwością mogą to wykorzystać skrajne ugrupowania , których jedyną szansą - pamiętajmy o tym - były, i są, ignorancja społeczna i lęk przed tym, co nieznane, niezrozumiałe.
Ludzie chcą, i muszą, wiedzieć, jakie mamy szanse i co możemy osiągnąć. Ale trzeba im też umieć przekonywająco powiedzieć, co możemy utracić, jeżeli nie wzmocnimy gospodarki, nie uporządkujemy finansów publicznych i nie wejdziemy do Unii Europejskiej. I trzeba wreszcie, po gospodarsku, z poczuciem solidarności społecznej mówić o kosztach, o cierpliwości, o bezpieczeństwie gospodarczym Polski i o istotnych priorytetach polityki społecznej.
W swym inauguracyjnym przemówieniu w odrodzonym Senacie w roku 1989 marszałek senior Stanisław Stomma mówił, że skazani jesteśmy na to, żeby iść po grani. W roku 2001 jest to w pełni aktualne. Walka o przyszłość Polski na progu XXI wieku wymaga odwagi, wymaga jednak także ogromnej ostrożności w poruszaniu się na krawędzi naszych możliwości, tak aby nie powtórzyć znacznie bardziej bolesnych doświadczeń i porażek krajów ościennych: Rumunii, Ukrainy i Białorusi, które długo i beznadziejnie szukały tak zwanej trzeciej drogi. Ci nasi sąsiedzi zapłacili za to spadkiem swego dochodu społecznego blisko o połowę w porównaniu z nami. I nie tylko oni. Ostatnio na przykład Turcja czy Argentyna drogo płacą, załamaniem gospodarczym, ponieważ nie przestrzegały zasady, że nie można bezkarnie wydawać pieniędzy, których się nie ma. Nie chodzi więc o wybór między gospodarką bardziej liberalną i gospodarką bardziej społeczną. Chodzi o gospodarkę dobrą. Mamy na wolnym rynku gospodarować rzetelnie i skutecznie, pamiętając o zasadzie solidarności wszystkich obywateli, a więc także o pomocy dla grup słabszych, o przyszłości wsi i biedniejszych naszych regionów.
Państwo jest silne przekonaniami i aktywnością swych obywateli. W znanym przemówieniu do Latynosów w 1979 r. Jan Paweł II sformułował kryterium postępu społecznego. Uznał, że ważniejsza od rozwoju gospodarczego czy na przykład siły i potencjału państwa jest obywatelskość. Istotne jest kryterium obywatelskości i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Prawdziwy postęp ma bowiem miejsce wtedy, mówił papież, gdy obywatelom poszerza się możność decydowania o losie własnym i o losie współobywateli, czyli społeczności. To poszerzanie zależy oczywiście i od stanu gospodarki, i od ustroju.
W Polsce, z powodu długich dziesięcioleci systemu komunistycznego społeczeństwo obywatelskie jest słabe. Wielki zryw solidarnościowy był zaledwie początkiem tej odbudowy. A dziś jest pewne, że państwo pozostanie słabe, a niebezpieczeństwo korupcji wzrośnie, jeśli utrzymywać się będzie taka bierność obywateli w życiu publicznym, jeśli, a są takie projekty, będziemy ograniczać kompetencje radnych w samorządzie na rzecz kompetencji urzędników, a funkcje samorządów lokalnych na rzecz władz wyższego szczebla i aparatów partyjnych, jeśli ograniczać będziemy istniejące instytucje kontrolne.
Kwestionowanie roli Senatu jako twórcy lepszego prawa również byłoby ciężkim błędem w tym trudnym okresie przyspieszonej legislacji, nieuchronnie przyspieszonej, kiedy rząd i Sejm, co też jest nieuniknione, popełniają liczne błędy, które Senat poprawia. Mówił o tym już pan prezydent. Pan prezydent Rzeczypospolitej wie z doświadczenia, bo musi podpisać każdą ustawę, jaką ulgą dla niego i jego legislatorów bywają wyniki pracy Senatu, choć nieraz są sprawy, które mogą pozostawać sporne.
Przed dwunastu laty miałem wielki honor, uczestnicząc w ówczesnym prezydium Senatu, tworzyć podstawy działania odrodzonej po pół wieku nieistnienia, drugiej izby parlamentu. Senat dobrze zasłużył się dla jakości ustawodawstwa, proponując tysiące poprawek, w znacznej części przyjmowanych przez Sejm. Wyrażam przekonanie, że lepsza współpraca i głębszy dialog między Senatem a Sejmem i rządem będą dobrze służyć Polsce. Dziękuję państwu za uwagę. (Oklaski)
Otwieram pierwsze posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji.
(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)
(Oklaski)
Zanim przystąpimy do obrad, pragnę przypomnieć, że 18 października zginął w wypadku samochodowym biskup radomski Jan Chrapek, jeden z najwybitniejszych członków Episkopatu Polski. Był przewodniczącym Rady Środków Społecznego Przekazu i wykładał ten przedmiot na wyższych uczelniach. Był bardzo szanowanym, mądrym i dobrym człowiekiem. Proszę wszystkich o powstanie i uczczenie chwilą ciszy pamięci zmarłego biskupa Chrapka. (Wszyscy wstają) (Chwila ciszy)
Dziękuję bardzo. Proszę o zajęcie miejsc.
Pragnę też, zanim zaczniemy obrady, serdecznie powitać gości przybyłych na pierwsze posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji.
Przede wszystkim pana prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który otworzył nasze pierwsze posiedzenie. (Oklaski)
Witam marszałka Sejmu czwartej kadencji, pana Marka Borowskiego. (Oklaski)
Witam prezesa Rady Ministrów, pana Leszka Millera. (Oklaski)
Witam ostatniego prezydenta Rzeczypospolitej na uchodźstwie, pana Ryszarda Kaczorowskiego. (Oklaski)
Witam marszałka seniora Sejmu czwartej kadencji, pana Aleksandra Małachowskiego. (Oklaski)
Witam marszałka Senatu trzeciej kadencji, pana Adama Struzika. (Oklaski)
Witam pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, pana profesora Lecha Gardockiego. (Oklaski)
Witam prezesa Trybunału Konstytucyjnego, pana profesora Marka Safjana. (Oklaski)
Witam prezesa Najwyższej Izby Kontroli, pana Mirosława Sekułę. (Oklaski)
Witam prezesa Narodowego Banku Polskiego, pana profesora Leszka Balcerowicza. (Oklaski)
Witam przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, pana Juliusza Brauna. (Oklaski)
Witam prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, pana profesora Leona Kieresa. (Oklaski)
Witam dziekana korpusu dyplomatycznego, Jego Ekscelencję księdza arcybiskupa Józefa Kowalczyka, nuncjusza apostolskiego. (Oklaski)
Witam pana sędziego Ferdynanda Rymarza, przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej. (Oklaski)
Witam panią Ewę Kuleszę, generalnego inspektora ochrony danych osobowych. (Oklaski)
I witam naszych gości szefów kancelarii: panią Jolantę Szymanek-Deresz, szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (oklaski) i pana ministra Macieja Granieckiego, szefa Kancelarii Sejmu (oklaski).
Zgodnie z art. 30 ust. 3 Regulaminu Senatu, zanim przystąpię do wypełniania czynności przewidzianych dla mnie, mam zaszczyt i obowiązek złożyć ślubowanie senatorskie.
Proszę wszystkich o powstanie.
(Wszyscy wstają)
"Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej." Tak mi dopomóż Bóg.
Dziękuję państwu.
Na podstawie art. 30 ust. 3 Regulaminu Senatu na sekretarzy pierwszego posiedzenia powołuję trzech spośród najmłodszych wiekiem senatorów. A więc pana senatora Krzysztofa Borkowskiego, pana senatora Jerzego Pieniążka i panią senator Alicję Stradomską. Bardzo proszę o zajęcie miejsc w prezydium.
Obecnie zgodnie z art. 30 ust. 4 Regulaminu Senatu senatorowie złożą ślubowanie senatorskie.
Rota ślubowania zawarta jest w art. 104 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Chciałbym poinformować, że stosownie do art. 30 ust. 5 Regulaminu Senatu senatorowie składają ślubowanie w następujący sposób. Po odczytaniu roty ślubowania senatorowie wywoływani będą w kolejności alfabetycznej i powstawszy wypowiedzą słowo "ślubuję". Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów "Tak mi dopomóż Bóg".
Odmowa złożenia ślubowania oznacza zrzeczenie się mandatu.
Przypominam, że ja złożyłem już ślubowanie.
Bardzo proszę wszystkich o powstanie.
(Wszyscy wstają)
Odczytuję rotę ślubowania.
"Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej."
Dziękuję państwu. Proszę zająć miejsca.
Obecnie proszę panią senator sekretarz Alicję Stradomską o odczytywanie nazwisk senatorów w porządku alfabetycznym, zaś państwa senatorów proszę o składanie ślubowania w przedstawiony przeze mnie wcześniej sposób. Bardzo proszę.
Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:
Pan senator Jerzy Adamski: Ślubuję.
Pan senator Andrzej Anulewicz: Ślubuję.
Pan senator Franciszek Bachleda-Księdzularz: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Marek Balicki: Ślubuję.
Pan senator Janusz Bargieł: Ślubuję.
Pan senator Tadeusz Bartos: Ślubuję.
Pani senator Maria Berny: Ślubuję.
Pan senator Janusz Bielawski: Ślubuję.
Pan senator January Bień: Ślubuję.
Pan senator Janusz Bargieł...
(Senator Janusz Bargieł: Już byłem.)
Przepraszam.
Pan senator Franciszek Bobrowski: Ślubuję.
Pan senator Krzysztof Borkowski: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Władysław Bułka: Ślubuję.
Pani senator Czesława Christowa: Ślubuję.
Pan senator Andrzej Chronowski: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Jerzy Cieślak: Ślubuję.
Pan senator Zygmunt Cybulski: Ślubuję.
Pan senator Gerard Czaja: Ślubuję.
Pani senator Jolanta Danielak: Ślubuję.
Pani senator Krystyna Doktorowicz: Ślubuję.
Pan senator Kazimierz Drożdż: Ślubuję.
Pan senator Bernard Drzęźla: Ślubuję.
Pan senator Henryk Dzido: Ślubuję.
Pan senator Józef Dziemdziela: Ślubuję.
Pani senator Genowefa Ferenc: Ślubuję.
Pan senator Adam Gierek: Ślubuję.
Pan senator Witold Gładkowski: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Gołąbek: Ślubuję.
Pan senator Henryk Gołębiewski: Ślubuję.
Pani senator Genowefa Grabowska: Ślubuję.
Pan senator Adam Graczyński: Ślubuję.
Pan senator Sławomir Izdebski: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Andrzej Jaeschke: Ślubuję.
Pan senator Adam Jamróz: Ślubuję.
Pani senator Zdzisława Janowska: Ślubuję.
Pan senator Mieczysław Janowski: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Zdzisław Jarmużek: Ślubuję.
Pan senator Ryszard Jarzembowski: Ślubuję.
Pani senator Dorota Kempka: Ślubuję.
Pani senator Apolonia Klepacz: Ślubuję.
Pan senator Janusz Konieczny: Ślubuję.
Pani senator Aleksandra Koszada: Ślubuję.
Pan senator Marian Kozłowski: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Kruszewski: Ślubuję.
Pani senator Olga Krzyżanowska: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Kulak: Ślubuję.
Pani senator Anna Kurska: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pani senator Irena Kurzępa: Ślubuję.
Pan senator Kazimierz Kutz: Ślubuję.
Pan senator Grzegorz Lato: Ślubuję.
Pan senator Marian Lewicki: Ślubuję.
Pan senator Grzegorz Lipowski: Ślubuję.
Pani senator Teresa Liszcz: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Bogusław Litwiniec: Ślubuję.
Pan senator Janusz Lorenz: Ślubuję.
Pan senator Włodzimierz Łęcki: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Władysław Mańkut: Ślubuję.
Pan senator Jerzy Markowski: Ślubuję.
Pan senator Grzegorz Matuszak: Ślubuję.
Pan senator Bogusław Mąsior: Ślubuję.
Pan senator Mieczysław Mietła: Ślubuję.
Pan senator Stanisław Nicieja: Ślubuję.
Pan senator Grzegorz Niski: Ślubuję.
Pan senator Marian Noga: Ślubuję.
Pan senator Longin Pastusiak: Ślubuję.
Pan senator Kazimierz Pawełek: Ślubuję.
Pan senator Wojciech Pawłowski: Ślubuję.
Pan senator Jerzy Pieniążek: Ślubuję.
Pan senator Krzysztof Piesiewicz: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Wiesław Pietrzak: Ślubuję.
Pan senator Zbyszko Piwoński: Ślubuję.
Pan senator Sergiusz Plewa: Ślubuję.
Pan senator Bogdan Podgórski: Ślubuję.
Pan senator Lesław Podkański: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pani senator Jolanta Popiołek: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Religa: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Romaszewski: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Tadeusz Rzemykowski: Ślubuję.
Pani senator Wiesława Sadowska: Ślubuję.
Pani senator Janina Sagatowska: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pani senator Ewa Serocka: Ślubuję.
Pani senator Krystyna Sienkiewicz: Ślubuję.
Pani senator Dorota Simonides: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Ryszard Sławiński: Ślubuję.
Pan senator Robert Smoktunowicz: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Jerzy Smorawiński: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Andrzej Spychalski: Ślubuję.
Pani senator Grażyna Staniszewska: Ślubuję.
Pan senator Henryk Stokłosa: Ślubuję.
Pani senator Alicja Stradomska: Ślubuję.
Pan senator Jerzy Suchański: Ślubuję.
Pan senator Jan Szafraniec: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Józef Sztorc: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Krzysztof Szydłowski: Ślubuję.
Pani senator Maria Szyszkowska: Ślubuję.
Pan senator Edmund Wittbrodt: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Pan senator Tadeusz Wnuk: Ślubuję.
Pan senator Zbigniew Zychowicz: Ślubuję.
Pan senator Marian Żenkiewicz: Ślubuję.
Pan senator Adam Biela: Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Dziękuję, Pani Senator.
Czy wśród pań i panów senatorów jest ktoś, kto nie złożył ślubowania? Nie widzę takich osób.
Stwierdzam, że wszyscy obecni na posiedzeniu Senatu senatorowie złożyli ślubowanie.
Panie i Panowie Senatorowie, chciałbym poinformować, że za chwilę zostanie zarządzona przerwa w obradach w celu umożliwienia zgłaszania kandydatur na marszałka Senatu.
Wnioski zawierające zgłoszenia kandydatów na marszałka można składać w sekretariacie marszałka Senatu w pokoju nr 188. Wniosek powinien być podpisany w czytelny sposób przez co najmniej dziesięciu senatorów. Do wniosku powinien być dołączony życiorys kandydata. Mam nadzieję, że wnioski te są już przygotowane, w związku z tym przerwa nie powinna trwać długo.
Ogłaszam przerwę do godziny 12.05.
(Przerwa w obradach od godziny 11 minut 44 do godziny 12 minut 08)
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Proszę państwa senatorów o zajmowanie miejsc.
Wznawiam obrady.
Informuję Wysoką Izbę, że na marszałka Senatu została zgłoszona kandydatura senatora Longina Pastusiaka.
Wszyscy państwo senatorowie otrzymaliście, jak sądzę, wniosek, podpisany przez kilkudziesięciu senatorów, proponujący kandydaturę profesora Longina Pastusiaka na marszałka Senatu.
W związku z tym proszę przedstawiciela wnioskodawców pana senatora Ryszarda Jarzembowskiego o przedstawienie zgłoszonej kandydatury.
Bardzo proszę, Panie Senatorze.
Senator Ryszard Jarzembowski:
Panie Marszałku Sejmu! Panowie Marszałkowie Seniorzy! Panie Prezydencie! Wysoka Izbo!
W imieniu Klubu Senackiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy mam zaszczyt i przyjemność zarekomendować na funkcję marszałka Senatu piątej kadencji jednego z najbardziej doświadczonych oraz najbardziej znanych polskich parlamentarzystów, osobę o renomie wykraczającej daleko poza granice naszego kraju, wybitnego człowieka polskiej lewicy, profesora zwyczajnego doktora habilitowanego Longina Pastusiaka, wybranego na senatora w okręgu gdańskim. (Oklaski)
Senator Longin Pastusiak urodził się w mieście Łodzi, ma 66 lat, jest żonaty, ma dorosłe dzieci. Błyskotliwą karierę naukową zainaugurowało zdobycie przez Longina Pastusiaka tytułu magistra na Uniwersytecie stanu Wirginia w Stanach Zjednoczonych. Następnie odbył studia doktoranckie na uniwersytecie w Waszyngtonie. Doktorat uzyskał na Wydziale Historycznym Wyższej Szkoły Nauk Społecznych w Warszawie, a habilitację w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. Przez ponad trzydzieści lat był pracownikiem naukowym w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, a jednocześnie profesorem wizytującym na wielu uniwersytetach zagranicznych, między innymi w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie. Był także rektorem Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej. Obecnie jest profesorem Uniwersytetu Gdańskiego korzystającym z urlopu bezpłatnego, ze względu na wypełnianie mandatu posła, a teraz senatora. Jest autorem sześćdziesięciu książek na temat stosunków międzynarodowych, a także popularnych książek o prezydentach Stanów Zjednoczonych i o ich małżonkach.
Profesor Pastusiak przez z górą trzydzieści lat był członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych, któremu w latach osiemdziesiątych i w połowie dziewięćdziesiątych prezesował. Był również członkiem, a następnie wiceprezydentem Międzynarodowego Towarzystwa Nauk Politycznych. Jest też członkiem Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego.
Senator Longin Pastusiak od roku 1961 do momentu rozwiązania był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W roku 1995 został członkiem władz naczelnych Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, a obecnie jest członkiem Rady Naczelnej Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Nasz kandydat na marszałka Senatu jest parlamentarzystą o bogatym doświadczeniu i znaczącym dorobku. Był posłem na Sejm pierwszej, drugiej i trzeciej kadencji. W latach 1991-1997 był jednym z zastępców przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W minionej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych oraz przewodniczącego Stałej Delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Unii Zachodnioeuropejskiej. Od trzech lat jest wiceprezydentem mającej siedzibę w Nowym Jorku rady międzynarodowej organizacji parlamentarnej Parlamentarzyści na rzecz Działań Globalnych. Od roku 2000 jest przewodniczącym Podkomisji do spraw Stosunków Transatlantyckich w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO, a w tych dniach senator Longin Pastusiak został wybrany wiceprzewodniczącym frakcji socjaldemokratycznej w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO.
Te liczne funkcje i zasłużone zaszczyty nie zmieniły cech osobistych Longina Pastusiaka. Jest człowiekiem niezwykle skromnym, wrażliwym na sprawy ludzkie, uczciwym i koleżeńskim. Posiada ważną w parlamencie cechę wysłuchiwania rzeczowych argumentów i brania racji merytorycznych także wtedy, gdy przedstawiają je polityczni konkurenci, oraz cenny dar kojarzenia wysłuchanych racji dla osiągnięcia jak najkorzystniejszego rozstrzygnięcia spraw będących przedmiotem prac parlamentarnych.
Panie i Panowie Senatorowie, mamy znakomitego, kompetentnego kandydata na marszałka Senatu piątej kadencji.
Z upoważnienia Klubu Senackiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy zwracam się do Wysokiej Izby o wybranie senatora Longina Pastusiaka na marszałka Senatu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Dziękuję panu senatorowi Jarzembowskiemu za przedstawienie zgłoszonej kandydatury.
Teraz zgodnie z art. 30 ust. 4 Regulaminu Senatu przystępujemy do wyboru marszałka.
Przypominam, że zgodnie z art. 6 ust. 1 Regulaminu Senatu, Senat wybiera marszałka w głosowaniu tajnym, podejmując uchwałę bezwzględną większością ważnie oddanych głosów.
Przystępujemy do głosowania tajnego w sprawie wyboru marszałka Senatu.
Zgodnie z art. 53 ust. 7 Regulaminu Senatu głosowanie tajne odbywa się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania.
Za chwilę panowie senatorowie sekretarze wręczą paniom i panom senatorom opieczętowane karty do głosowania tajnego.
Informuję, że na karcie do głosowania tajnego należy postawić tylko jeden znak "x". Karta do głosowania, na której postawiono więcej niż jeden znak "x" lub nie postawiono żadnego znaku, będzie uznana za głos nieważny. Po wypełnieniu kart państwo senatorowie w kolejności alfabetycznej będą wzywani do wrzucania kart do urny.
Bardzo proszę senatorów sekretarzy o rozdanie opieczętowanych kart.
Zapytuję, czy wszyscy państwo senatorowie otrzymali karty do głosowania tajnego.
Rozumiem, że wszyscy je otrzymali i możemy przystąpić do głosowania.
Wobec tego proszę panią senator sekretarz Alicję Stradomską o odczytywanie kolejno nazwisk senatorów, zaś państwa senatorów proszę, aby po wyczytaniu ich nazwisk wrzucali do urny wypełnione karty do głosowania tajnego. Bardzo proszę.
Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:
Pan senator Jerzy Adamski
Pan senator Andrzej Anulewicz
Pan senator Franciszek Bachleda-Księdzularz
Pan senator Marek Balicki
Pan senator Janusz Bargieł
Pan senator Tadeusz Bartos
Pani senator Maria Berny
Pan senator Adam Biela
Pan senator Janusz Bielawski
Pan senator January Bień
Pan senator Franciszek Bobrowski
Pan senator Krzysztof Borkowski
Pan senator Władysław Bułka
Pani senator Czesława Christowa
Pan senator Andrzej Chronowski
Pan senator Jerzy Cieślak
Pan senator Zygmunt Cybulski
Pan senator Gerard Czaja
Pani senator Jolanta Danielak
Pani senator Krystyna Doktorowicz
Pan senator Kazimierz Drożdż
Pan senator Bernard Drzęźla
Pan senator Henryk Dzido
Pan senator Józef Dziemdziela
Pani senator Genowefa Ferenc
Pan senator Adam Gierek
Pan senator Witold Gładkowski
Pan senator Zbigniew Gołąbek
Pan senator Henryk Gołębiewski
Pani senator Genowefa Grabowska
Pan senator Adam Graczyński
Pan senator Sławomir Izdebski
Pan senator Andrzej Jaeschke
Pan senator Adam Jamróz
Pani senator Zdzisława Janowska
Pan senator Mieczysław Janowski
Pan senator Zdzisław Jarmużek
Pan senator Ryszard Jarzembowski
Pani senator Dorota Kempka
Pani senator Apolonia Klepacz
Pan senator Janusz Konieczny
Pani senator Aleksandra Koszada
Pan senator Marian Kozłowski
Pan senator Zbigniew Kruszewski
Pani senator Olga Krzyżanowska
Pan senator Zbigniew Kulak
Pani senator Anna Kurska
Pani senator Irena Kurzępa
Pan senator Kazimierz Kutz
Pan senator Grzegorz Lato
Pan senator Marian Lewicki
Pan senator Grzegorz Lipowski
Pani senator Teresa Liszcz
Pan senator Bogusław Litwiniec
Pan senator Janusz Lorenz
Pan senator Włodzimierz Łęcki
Pan senator Władysław Mańkut
Pan senator Jerzy Markowski
Pan senator Grzegorz Matuszak
Pan senator Bogusław Mąsior
Pan senator Mieczysław Mietła
Pan senator Stanisław Nicieja
Pan senator Grzegorz Niski
Pan senator Marian Noga
Pan senator Longin Pastusiak
Pan senator Kazimierz Pawełek
Pan senator Wojciech Pawłowski
Pan senator Jerzy Pieniążek
Pan senator Krzysztof Piesiewicz
Pan senator Wiesław Pietrzak
Pan senator Zbyszko Piwoński
Pan senator Sergiusz Plewa
Pan senator Bogdan Podgórski
Pan senator Lesław Podkański
Pani senator Jolanta Popiołek
Pan senator Zbigniew Religa
Pan senator Zbigniew Romaszewski
Pan senator Tadeusz Rzemykowski
Pani senator Wiesława Sadowska
Pani senator Janina Sagatowska
Pani senator Ewa Serocka
Pani senator Krystyna Sienkiewicz
Pani senator Dorota Simonides
Pan senator Ryszard Sławiński
Pan senator Robert Smoktunowicz
Pan senator Jerzy Smorawiński
Pan senator Andrzej Spychalski
Pani senator Grażyna Staniszewska
Pan senator Henryk Stokłosa
Pan senator Jerzy Suchański
Pan senator Jan Szafraniec
Pan senator Józef Sztorc
Pan senator Krzysztof Szydłowski
Pani senator Maria Szyszkowska
Pan senator Andrzej Wielowieyski
Pan senator Edmund Wittbrodt
Pan senator Tadeusz Wnuk
Pan senator Zbigniew Zychowicz
Pan senator Marian Żenkiewicz
Pani senator Alicja Stradomska
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Czy wszyscy państwo senatorowie oddali głosy? Nie widzę żadnych zgłoszeń. Wobec tego dziękuję państwu za dokonanie aktu głosowania.
Proszę teraz senatorów sekretarzy o obliczenie głosów i sporządzenie protokołu głosowania tajnego.
Zarządzam przerwę do godziny 13.20. (Poruszenie na sali)
Panie i Panowie, mogę to skorygować, zwłaszcza że odczuwam tutaj taką tendencję. Nie mamy powodu tracić czasu. Panowie sekretarze Senatu stwierdzają, że wykonają pracę w przeciągu pół godziny. (Oklaski)
(Przerwa w obradach od godziny 12 minut 30
do godziny 13 minut 00)
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Wznawiam obrady.
Bardzo proszę o zajmowanie miejsc.
Ogłaszam wyniki tajnego głosowania nad wyborem marszałka Senatu.
Protokół głosowania tajnego z dnia 20 października w sprawie wyboru senatora Longina Pastusiaka na marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji. Wyznaczeni przez marszałka seniora sekretarze pierwszego posiedzenia Senatu, senator Krzysztof Borkowski, senator Jerzy Pieniążek i senator Alicja Stradomska, stwierdzają, że w głosowaniu tajnym w sprawie wyboru senatora Longina Pastusiaka na marszałka Senatu oddano głosów 100, w tym ważnych głosów 100. Za głosowało 85 senatorów, przeciw głosowało 9 senatorów... (oklaski) ...od głosu wstrzymało się 6 senatorów. Wymagana bezwzględna większość wynosi 51 głosów. Senator Longin Pastusiak uzyskał zatem wymaganą bezwzględną większość głosów. Podpisało trzech sekretarzy Senatu.
Zgodnie z art. 30 ust. 6 Regulaminu Senatu mam obowiązek zapytać pana senatora Longina Pastusiaka, czy przyjmuje funkcję marszałka Senatu.
Senator Longin Pastusiak:
Przyjmuję.
Marszałek Senior
Andrzej Wielowieyski:
Dziękuję bardzo panu marszałkowi.
Wobec wyniku głosowania i zgody wyrażonej przez pana senatora Longina Pastusiaka mam zaszczyt stwierdzić, że Senat podjął uchwałę następującej treści.
Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 20 października 2001 r. w sprawie wyboru marszałka Senatu. Art. 1. Senat Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie art. 110 ust. 1, w związku z art. 124 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wybiera senatora Longina Pastusiaka na marszałka Senatu. Art. 2. Uchwała podlega ogłoszeniu w "Monitorze Polskim. Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej".
Bardzo proszę pana marszałka. (Oklaski)
Proszę pana marszałka o objęcie przewodnictwa obrad.
(Przewodnictwo obrad obejmuje marszałek Longin Pastusiak)
Marszałek Longin Pastusiak:
Panie Marszałku Sejmu! Panie Marszałku Seniorze! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Goście!
Polskie społeczeństwo, głosując 23 września bieżącego roku, powierzyło nam senatorskie mandaty piątej kadencji. Równocześnie społeczeństwo polskie zdecydowało o politycznej strukturze drugiej izby parlamentarnej.
Wypełnienie mandatu senatora, zgodnie z rotą ślubowania, to wielki zaszczyt, to wielki honor, ale także to wielka odpowiedzialność.
Wolą wyborców okręgu gdańskiego zostałem wybrany na senatora. Z woli mojego lewicowego ugrupowania, które rekomendowało mnie na marszałka Senatu, z woli tych wszystkich senatorów, którzy oddali na mnie swoje głosy w tajnych wyborach, staję dzisiaj przed Wysoką Izbą, aby zapewnić, iż dołożę wszelkich starań, aby dobrze i sprawnie kierować pracami, a także, aby godnie tę Izbę reprezentować.
Chcę też zapewnić, że ten wysoki i zaszczytny urząd sprawować będę rzetelnie i bezstronnie, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej i zgodnie z Regulaminem Senatu.
Panie i Panowie Senatorowie! To z waszej woli mam zaszczyt przewodniczyć wyższej izbie parlamentu. To dla mnie osobiście wielka satysfakcja, ale również wielki obowiązek. Z głębi serca dziękuję za zaufanie, jakim mnie państwo senatorowie obdarzyliście, i jednocześnie wyrażam nadzieję na dobrą współpracę, wyrażam nadzieję na pomoc ze strony wszystkich senatorów.
Serdecznie dziękuję przede wszystkim panu senatorowi Andrzejowi Wielowieyskiemu, marszałkowi seniorowi, za sprawne przewodniczenie dotychczasowej części obrad naszej Izby.
Podzielam pogląd wyrażony dziś przez pana marszałka seniora, że w obecnej sytuacji, obok mądrego gospodarowania i wrażliwości na potrzeby ludzi oraz wzmocnienia państwa dobrym prawem, szczególnie trudnym i bardzo ważnym zadaniem rządu i parlamentu, a jednocześnie zdolnością i umiejętnością, będzie mówienie społeczeństwu prawdy, czasem gorzkiej i trudnej prawdy.
Wysoka Izbo! Pozycję parlamentu w państwie, a więc również Senatu, wyznacza nie tylko Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, ale także sposób, w jaki parlament wykonuje swoje powinności wobec narodu. O pozycji Wysokiej izby decydują też tradycje oraz oblicze moralne i intelektualne parlamentarzystów.
Chciałbym zapewnić, że będę marszałkiem wszystkich senatorów, całego Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Dołożę wszelkich starań, aby w organach naszej Izby, w prezydium, w komisjach senackich, było odpowiednie przedstawicielstwo wszystkich ugrupowań politycznych reprezentowanych w naszej Izbie. Zamierzam również stać na straży tolerancji i szacunku dla różnorodności poglądów oraz rozstrzygania wszystkich ważnych spraw w demokratycznych procedurach.
Wysoki Senacie! Gorącym orędownikiem idei odrodzenia Senatu w dyskusjach Okrągłego Stołu, tego wzorca porozumienia Polaka z Polakiem, był prezydent Aleksander Kwaśniewski. Także sile jego argumentów i determinacji zawdzięczamy potwierdzenie woli utrzymania w naszym systemie parlamentarnym drugiej izby. Z zadowoleniem wysłuchałem dzisiaj wystąpienia prezydenta Kwaśniewskiego i wśród wielu cennych myśli z satysfakcją odnotowałem szczególnie silnie akcentowany przez niego pogląd o ważnej roli Senatu w stabilizowaniu władzy wykonawczej. I choć w tym momencie nie ma tutaj pana prezydenta, to chciałbym go zapewnić - i jestem przekonany, że wyrażam wolę całej Izby - iż jego apel o poprawę jakości stanowionego prawa będzie priorytetowym zadaniem w naszych pracach legislacyjnych.
Polskie społeczeństwo oceniło rolę Senatu i, udzielając mocnego poparcia kandydatom na senatorów z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy, wydało zdecydowany werdykt: Senat jest potrzebny i powinien poprawiać jakość stanowionego prawa. Ja osobiście odczytuję ten wyborczy werdykt również jako zobowiązanie do pełnego wykorzystania konstytucyjnego prawa inicjatywy ustawodawczej, w stopniu daleko większym, niż to bywało w poprzednich kadencjach. Godny szacunku jest przecież potencjał intelektualny Wysokiej Izby. Upoważnia mnie to do postawienia takiego zadania przed wszystkimi senatorami. Chciałbym też zapewnić, że dołożę wszelkich starań, by partnerska współpraca między Sejmem i Senatem Rzeczypospolitej układała się jak najlepiej we wszelkich sprawach, a szczególnie w procesie legislacyjnym.
Wysoka Izbo, przed Polską i przed nami trudne dni i wielkie wyzwania. Priorytety państwa, rządu oraz procesów legislacyjnych wyznaczać będzie sytuacja gospodarcza i społeczna naszego państwa. O poszerzających się obszarach biedy i niedostatku, wynikających między innymi z bezrobocia, o katastrofalnej sytuacji budżetu państwa i o niedomogach gospodarki mówiliśmy jasno i wyraźnie w czasie kampanii wyborczej. Uważam, że ten obszar, bolesny i dotkliwy dla polskiego społeczeństwa, zobowiązuje Senat do inicjatyw legislacyjnych i wspierania działań rządu, z którym społeczeństwo polskie wiąże duże nadzieje. Trudna sytuacja budżetu państwa sprawia także, że w przypadku budżetu Kancelarii Senatu trzeba będzie zaciskać pasa, a każdą złotówkę podatnika wydawać oszczędnie, rozważnie i roztropnie.
Jako marszałek chciałbym zapewnić, że Senat Rzeczypospolitej Polskiej będzie również uczestniczył w przygotowaniach Polski do wejścia do Unii Europejskiej. Widzimy swoje miejsce w procesach dostosowania prawa i legislacji do wymogów unijnych, a przede wszystkim w pełnym, jasnym i precyzyjnym informowaniu Polaków, dlaczego uczestnictwo w Unii Europejskiej jest tak ważne dla naszego narodu i dla naszego kraju. Aktywnie uczestniczyć będziemy też w działaniach parlamentarnych organizacji europejskich i międzynarodowych, broniąc interesów Polski i interesów Polaków.
Od czasu II Rzeczypospolitej Senat, również Senat III Rzeczypospolitej, jak wiadomo, sprawuje patronat nad Polonią i Polakami za granicą. Ale więź Polonii z Macierzą to nie tylko sprawa sentymentu. Zobowiązania Polski wobec Polaków za granicą wynikają z naszej konstytucji. Art. 6 ust. 2 konstytucji stwierdza: "Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym". Od roku 1990 w budżecie Kancelarii Senatu znajdują się pieniądze na opiekę i pomoc dla Polonii i Polaków za granicą. Dołożę starań, aby gospodarowanie nimi odbywało się racjonalnie i zgodnie z celami polityki państwa polskiego wobec środowisk polskich za granicą.
Panie i Panowie Senatorowie! Życzę każdemu z państwa wielu sukcesów i satysfakcji z wykonywania mandatu senatora dla dobra wspólnego i dla dobra Rzeczypospolitej. Czeka nas pracowita kadencja, ale tylko poprzez efektywną pracę możemy spełnić oczekiwania milionów Polaków w sprawie poprawy sytuacji społeczno-ekonomicznej, a tym samym również podnieść prestiż Senatu i jego notowania w opinii społeczeństwa polskiego. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Wysoka Izbo, zgodnie z treścią działu IV Regulaminu Senatu porządek obrad pierwszego posiedzenia Senatu, poza przeprowadzonym już ślubowaniem senatorskim oraz wyborem marszałka Senatu, obejmuje dwa punkty:
1. Wybór Wicemarszałków Senatu.
2. Wybór Sekretarzy Senatu.
Chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad.
Pan senator Adamski.
Senator Jerzy Adamski:
Panie Marszałku, zgodnie z art. 48 ust. 2 pkt 8 Regulaminu Senatu składam wniosek formalny o uzupełnienie porządku obrad o dwa punkty: punkt pierwszy - powołanie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, punkt drugi - wybór przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Proponuję, aby te punkty były rozpatrywane przed wyborem wicemarszałków i sekretarzy.
Marszałek Longin Pastusiak:
Czy jest jakiś głos sprzeciwu w tej sprawie? Nie widzę i nie słyszę zgłoszeń.
Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przyjął wniosek pana senatora Jerzego Adamskiego o uzupełnienie porządku obrad o punkty pierwszy i drugi, a więc o powołanie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich oraz o wybór przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Wysoki Senacie, wobec tego stwierdzam, że Senat przyjął porządek obrad pierwszego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji.
Informuję również, że za chwilę zostanie zarządzona przerwa w obradach na zgłaszanie się senatorów do pracy w Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Wnioski zawierające zgłoszenie do pracy w Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich można składać w sekretariacie marszałka Senatu, w pokoju nr 188.
Są komunikaty, a więc bardzo proszę pana senatora sekretarza o odczytanie komunikatów.
Senator Sekretarz
Jerzy Pieniążek:
Komunikat. Posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich odbędzie się zaraz po...
(Głos z sali: Nie ma jeszcze komisji.)
A tak, dziękuję.
Marszałek Longin Pastusiak:
Okazuje się, proszę państwa, że ten komunikat jest nie na teraz. Jak rozumiem, będzie po przerwie.
Proszę państwa, w tej sytuacji zarządzam półgodzinną przerwę do godziny 13.50.
(Przerwa w obradach od godziny 13 minut 19
do godziny 14 minut 07)
Marszałek Longin Pastusiak:
Panie i Panowie Senatorowie, wznawiam obrady.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: powołanie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Informuję Wysoką Izbę, że do pracy w Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich zgłosili się następujący senatorowie: senator Jerzy Adamski, senator Andrzej Chronowski, senator Jerzy Cieślak, senator Zygmunt Cybulski, senator Gerard Czaja, senator Genowefa Ferenc, senator Genowefa Grabowska, senator Zdzisław Jarmużek, senator Zbigniew Kulak, senator Irena Kurzępa, senator Teresa Liszcz, senator Wiesław Pietrzak, senator Zbigniew Romaszewski, senator Tadeusz Rzemykowski, senator Ewa Serocka i senator Ryszard Sławiński.
Wniosek w sprawie powołania Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, zawierający projekt uchwały Senatu w tej sprawie, znajduje się w druku nr 2, który, jak rozumiem, państwo senatorowie już mają.
Chciałbym zapytać, czy ktoś z pań i panów senatorów chce zabrać głos w sprawie przedstawionego składu Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Nie widzę zgłoszeń.
W tej sytuacji przystępujemy do głosowania w sprawie powołania Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Informuję, że zgodnie z art. 53 ust. 6 Regulaminu Senatu głosowanie w sprawie powołania składu Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich przeprowadzone będzie przy użyciu aparatury do głosowania.
Zanim przystąpimy do głosowania, chciałbym tylko przypomnieć paniom i panom senatorom o obowiązku wyłączenia telefonów komórkowych i nieużywania ich na sali posiedzeń Senatu.
Przystępujemy do głosowania.
Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.
Kto jest za przyjęciem przedstawionego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.
Kto jest przeciwko, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.
Kto wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.
Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.
Na 98 obecnych senatorów 98 głosowało za... (oklaski) ...nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 1)
Panie i Panowie Senatorowie, muszę powiedzieć, że taki początek głosowania jest dobrym prognostykiem dla jednomyślności i zgodności działania tego Senatu, jest to również dobry prognostyk dla przyszłości naszego współdziałania.
Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie powołania Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Informuję, że za chwilę zostanie ogłoszona przerwa w obradach, w trakcie której odbędzie się pierwsze posiedzenie powołanej Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich wybierze kandydata na przewodniczącego tej komisji. Po przerwie zostanie przeprowadzone głosowanie nad wyborem przedstawionego przez komisję kandydata na przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Zgodnie z art. 58 ust. 1 Regulaminu Senatu zwołuję pierwsze posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176.
Sądzę, że na przeprowadzenie tego posiedzenia i zarekomendowanie kandydata na przewodniczącego potrzebujemy około godziny, więc w tej sytuacji...
(Głosy z sali: Nie, nie.)
To dobrze, że państwo cenicie sobie czas...
(Głos z sali: Dwadzieścia minut wystarczy.)
Wobec tego ogłaszam przerwę do godziny 15.00, czyli czterdziestopięciominutową.
(Głos z sali: Panie Marszałku, wystarczy piętnaście minut.)
Proszę państwa, trzeba przygotować karty do głosowania, więc to nie jest tylko kwestia sprawności działania komisji. Ja wiem, że komisja działa sprawnie, ale liczmy się również z obowiązkami pracowników naszej kancelarii.
Tak więc przerwa do godziny 15.00.
(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 13
do godziny 15 minut 02)
Marszałek Longin Pastusiak:
Proszę o zajęcie miejsc.
Wznawiam obrady.
Chciałbym tylko przypomnieć paniom i panom senatorom, że w holu, tuż za drzwiami, jest lista obecności, bo jeszcze nie wszyscy wiedzą, że tę listę obecności trzeba podpisać. Jeśli ktoś nie podpisał, to w czasie przerwy bardzo proszę złożyć autograf.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: wybór przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Przypominam, że w przerwie obrad odbyło się pierwsze posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, która wybrała kandydata na przewodniczącego komisji. Wniosek Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich w sprawie powołania przewodniczącego zawarty jest w druku nr 3, który panie i panowie otrzymali.
Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich na przewodniczącego komisji proponuje pana senatora Jerzego Adamskiego.
Przypominam, że zgodnie z art. 53 ust. 6 Regulaminu Senatu głosowanie w sprawach personalnych jest tajne i odbywa się przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania.
Przystępujemy zatem do głosowania tajnego w sprawie wyboru senatora Jerzego Adamskiego na przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Za chwilę sekretarze wręczą państwu senatorom opieczętowane karty do głosowania tajnego.
Informuję, że na karcie do głosowania tajnego należy postawić tylko jeden znak "x". Karta do głosowania, na której postawiono więcej niż jeden znak "x" lub nie postawiono żadnego, zostanie uznana za głos nieważny. Po wypełnieniu kart do głosowania tajnego państwo senatorowie w kolejności alfabetycznej będą wrzucać karty do urny.
Następnie zostanie zarządzona przerwa w obradach, w trakcie której powołani do przeprowadzenia głosowania tajnego senatorowie sekretarze dokonają obliczenia głosów i sporządzą protokół głosowania tajnego.
Proszę teraz senatorów sekretarzy o rozdanie kart do głosowania, a państwa, panie senator i panów senatorów, o wypełnienie kart. Bardzo proszę.
Korzystając z chwili przerwy, zanim zostaną rozdane karty do głosowania, chciałbym państwa poinformować, że część legitymacji senatorskich już podpisałem. Resztę podpiszę w czasie najbliższej przerwy, tak żeby już wszyscy państwo mogli dzisiaj otrzymać legitymacje.
Chciałbym zapytać, czy wszyscy państwo senatorowie otrzymali karty do głosowania tajnego. Nikt nie zgłasza, że nie.
Proszę wobec tego panią senator sekretarz Alicję Stradomską o odczytywanie kolejno nazwisk senatorów, zaś państwa senatorów, po wyczytaniu ich nazwisk, proszę o wrzucenie do urny wypełnionych kart do głosowania tajnego.
Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:
Pan senator Jerzy Adamski
Pan senator Andrzej Anulewicz
Pan senator Franciszek Bachleda-Księdzularz
Pan senator Marek Balicki
Pan senator Janusz Bargieł
Pan senator Tadeusz Bartos
Pani senator Maria Berny
Pan senator Adam Biela
Pan senator Janusz Bielawski
Pan senator January Bień
Pan senator Franciszek Bobrowski
Pan senator Krzysztof Borkowski
Pan senator Władysław Bułka
Pani senator Czesława Christowa
Pan senator Andrzej Chronowski
Pan senator Jerzy Cieślak
Pan senator Zygmunt Cybulski
Pan senator Gerard Czaja
Pani senator Jolanta Danielak
Pani senator Krystyna Doktorowicz
Pan senator Kazimierz Drożdż
Pan senator Bernard Drzęźla
Pan senator Henryk Dzido
Pan senator Józef Dziemdziela
Pani senator Genowefa Ferenc
Pan senator Adam Gierek
Pan senator Witold Gładkowski
Pan senator Zbigniew Gołąbek
Pan senator Henryk Gołębiewski
Pani senator Genowefa Grabowska
Pan senator Adam Graczyński
Pan senator Sławomir Izdebski
Pan senator Andrzej Jaeschke
Pan senator Adam Jamróz
Pani senator Zdzisława Janowska
Pan senator Mieczysław Janowski
Pan senator Zdzisław Jarmużek
Pan senator Ryszard Jarzembowski
Pani senator Dorota Kempka
Pani senator Apolonia Klepacz
Pan senator Janusz Konieczny
Pani senator Aleksandra Koszada
Pan senator Marian Kozłowski
Pan senator Zbigniew Kruszewski
Pani senator Olga Krzyżanowska
Pan senator Zbigniew Kulak
Pani senator Anna Kurska
Pani senator Irena Kurzępa
Pan senator Kazimierz Kutz
Pan senator Grzegorz Lato
Pan senator Marian Lewicki
Pan senator Grzegorz Lipowski
Pani senator Teresa Liszcz
Pan senator Bogusław Litwiniec
Pan senator Janusz Lorenz
Pan senator Włodzimierz Łęcki
Pan senator Władysław Mańkut
Pan senator Jerzy Markowski
Pan senator Grzegorz Matuszak
Pan senator Bogusław Mąsior
Pan senator Mieczysław Mietła
Pan senator Stanisław Nicieja
Pan senator Grzegorz Niski
Pan senator Marian Noga
Pan senator Longin Pastusiak
Pan senator Kazimierz Pawełek
Pan senator Wojciech Pawłowski
Pan senator Jerzy Pieniążek
Pan senator Krzysztof Piesiewicz
Pan senator Wiesław Pietrzak
Pan senator Zbyszko Piwoński
Pan senator Sergiusz Plewa
Pan senator Bogdan Podgórski
Pan senator Lesław Podkański
Pani senator Jolanta Popiołek
Pan senator Zbigniew Religa
Pan senator Zbigniew Romaszewski
Pan senator Tadeusz Rzemykowski
Pani senator Wiesława Sadowska
Pani senator Janina Sagatowska
Pani senator Ewa Serocka
Pani senator Krystyna Sienkiewicz
Pani senator Dorota Simonides
Pan senator Ryszard Sławiński
Pan senator Robert Smoktunowicz
Pan senator Jerzy Smorawiński
Pan senator Andrzej Spychalski
Pani senator Grażyna Staniszewska
Pan senator Henryk Stokłosa
Pan senator Jerzy Suchański
Pan senator Jan Szafraniec
Pan senator Józef Sztorc
Pan senator Krzysztof Szydłowski
Pani senator Maria Szyszkowska
Pan senator Andrzej Wielowieyski
Pan senator Edmund Wittbrodt
Pan senator Tadeusz Wnuk
Pan senator Zbigniew Zychowicz
Pan senator Marian Żenkiewicz
Pani senator Alicja Stradomska
Marszałek Longin Pastusiak:
Czy wszyscy państwo senatorowie oddali głosy? Dziękuję.
W tej sytuacji proszę teraz senatorów sekretarzy o obliczenie głosów i sporządzenie protokołu głosowania tajnego.
Zarządzam przerwę do 15.30. (Oklaski)
Robimy się coraz bardziej oszczędni, również jeśli chodzi o czas.
(Przerwa w obradach od godziny 15 minut 16
do godziny 15 minut 32)
Marszałek Longin Pastusiak:
Proszę państwa senatorów o zajęcie miejsc.
Ogłaszam wyniki tajnego głosowania w sprawie wyboru senatora Jerzego Adamskiego na przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
W głosowaniu tajnym w sprawie wyboru pana senatora Adamskiego na przewodniczącego komisji oddano w sumie 97 głosów, w tym 1 głos nieważny. Powołani przez marszałka Senatu do przeprowadzenia głosowania tajnego sekretarze: senator Krzysztof Borkowski, senator Jerzy Pieniążek i senator Alicja Stradomska, stwierdzają, że 87 senatorów głosowało za, 3 - przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. (Oklaski)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie wyboru przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.
Chciałbym złożyć serdeczne gratulacje panu senatorowi Adamskiemu i wyrazić nadzieję, że będzie przewodniczącym sprawnym, obiektywnym i rzetelnym. Może jako przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich uprości nasz regulamin, jeśli chodzi o niektóre sprawy. Już na wstępie mogę powiedzieć, że niektóre fragmenty regulaminu są bardzo skomplikowane i może nawet zbędne, ale mam nadzieję, że Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich tą sprawą się zajmie.
(Senator Jerzy Adamski: Dziękuję.)
Proszę państwa, Wysoka Izbo, teraz komunikaty. Bardzo proszę panią senator sekretarz Alicję Stradomską o ich przeczytanie.
Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:
Komunikat pierwszy. Na podstawie art. 80 ust. 1 Regulaminu Senatu uprzejmie informuję, że posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich odbędzie się w dniu 20 października w sali nr 176, zaraz po ogłoszeniu przerwy w obradach plenarnych. Posiedzenie będzie dotyczyć pierwszego czytania zgłoszonego przez grupę senatorów projektu uchwały Senatu w sprawie zmiany Regulaminu Senatu, druk nr 4. Do skrytek senatorskich został dostarczony druk senacki nr 4, dotyczący zmiany Regulaminu Senatu.
Komunikat drugi. 23 października 2001 r., to jest we wtorek, o godzinie 12.00 w sali plenarnej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej odbędzie się zebranie Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
I następny komunikat. 23 października, również we wtorek, o godzinie 18.00 odbędzie się zebranie Klubu Senackiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy. Dziękuję bardzo.
(Senator Krystyna Sienkiewicz: Ale gdzie?)
Będzie podany numer sali.
Marszałek Longin Pastusiak:
Wysoka Izbo, ponieważ nie ma innych komunikatów, zakończymy pierwszą część pierwszego posiedzenia Senatu. Sądzę, że państwo zgodzą się ze mną, że było to posiedzenie sprawnie przeprowadzone. Wszystkim państwu bardzo dziękuję za współpracę i liczę, że w tym duchu będziemy współpracować do końca kadencji.
A teraz zarządzam przerwę w posiedzeniu do 24 października, czyli do środy, do godziny 11.00.
Spotykamy się zatem w tej sali w środę, 24 października, o godzinie 11.00. Życzę wszystkim państwu przyjemnego weekendu. Dziękuję. (Oklaski)
(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 15 minut 36)
1. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu