Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.

Zapis stenograficzny (201) z 14. posiedzenia

Komisji Spraw Zagranicznych

w dniu 17 kwietnia 2008 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o ratyfikacji Konwencji Nr 181 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy, przyjętej w Genewie w dniu 19 czerwca 1997 r. (druk senacki nr 117, druki sejmowe nr 304, do druku 304, 363).

2. Sprawy różne.

(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 59)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Leon Kieres)

Przewodniczący Leon Kieres:

Witam serdecznie naszych gości, panią przewodniczącą i panów senatorów. Z Ministerstwa Spraw Zagranicznych witam pana Janusza Łąckiego, zastępcę dyrektora Departamentu Prawno-Traktatowego, bardzo mi miło. Z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pana Marka Waleśkiewicza, dyrektora Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego; panią Magdalenę Wysocką-Madej, głównego specjalistę w Departamencie Dialogu i Partnerstwa Społecznego – miło mi; oraz panią Magdalenę Kostulską, głównego specjalistę w Departamencie Dialogu i Partnerstwa Społecznego i pana Mirosława Brodowskiego, głównego specjalistę w Departamencie Rynku Pracy. Serdecznie państwa witam.

Mamy tylko jeden punkt w porządku dzisiejszego posiedzenia: rozpatrzenie ustawy o ratyfikacji Konwencji nr 181 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy, przyjętej w Genewie w dniu 19 czerwca 1997 r., druki sejmowe nr 304 i 363, druk senacki nr 117.

Bardzo proszę o zabranie głosu pana dyrektora Janusza Łąckiego z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zastępca Dyrektora Departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Janusz Łącki:

Szanowni Państwo Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Przedstawiając wniosek o ratyfikację Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy nr 181 dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy, chciałbym powiedzieć, iż konwencja ta została przyjęta w Genewie w dniu 19 czerwca 1997 r. Warunkiem jej wejścia w życie było dokonanie ratyfikacji przez dwóch członków Międzynarodowej Organizacji Pracy, co spowodowało, iż w dniu 10 maja 2000 r. konwencja zaczęła obowiązywać. W chwili obecnej konwencja ta została ratyfikowana przez dwadzieścia państw, z czego połowę, dziesięć państw, stanowią państwa Unii Europejskiej. Są to: Belgia, Bułgaria, Czechy, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Litwa, Portugalia, Węgry i Włochy.

Konwencja ma zastosowanie do wszystkich prywatnych biur pośrednictwa pracy, do wszystkich kategorii pracowników i wszystkich gałęzi działalności gospodarczej z wyjątkiem rekrutacji i pośrednictwa pracy marynarzy. Wyjątek dotyczący marynarzy wynika z faktu, iż tej kategorii pracowniczej dotyczy inna konwencja MOP, mianowicie konwencja nr 179.

Chciałbym także powiedzieć, iż konwencja nr 181 rewiduje wcześniejsze konwencje tej organizacji, mianowicie konwencję nr 96 z 1949 r., która dotyczy płatnych biur pośrednictwa pracy, oraz konwencję nr 34 z 1933 r., dotyczącą tego samego przedmiotu. Tamte konwencje zostały uznane przez Międzynarodową Organizację Pracy za konwencje już przestarzałe i stąd wynikła potrzeba opracowania nowego dokumentu międzynarodowego.

Ratyfikacja konwencji nr 181 nie będzie wymagała dokonania żadnych zmian w obowiązujących przepisach prawa polskiego, nie spowoduje też skutków finansowych. Jako pozytywny skutek społeczny z kolei można wymienić zapewnienie właściwej ochrony i zapobieganie nadużyciom w stosunku do pracowników rekrutowanych przez prywatne biura pośrednictwa pracy.

Dodam, że wybór trybu ratyfikacji – za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie – wynika z przepisów konstytucji, która przewiduje, iż w przypadku gdy konwencja dotyczy wolności, praw i praw obywatelskich określonych w konstytucji oraz odnosi się do spraw uregulowanych w ustawach, wymagane jest zastosowanie tego trybu ratyfikacji. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Leon Kieres:

Bardzo dziękuję panu dyrektorowi i proszę o zabranie głosu pana Radosława Mleczkę z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Radosław Mleczko:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

W uzupełnieniu wystąpienia pana dyrektora Łąckiego z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie ratyfikacji Konwencji nr 181 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy chciałbym poinformować, że starania dotyczące ratyfikacji tej konwencji rozpoczęły się już w 2002 r. Wówczas to rząd polski zwrócił się do Międzynarodowego Biura Pracy o pomoc w opracowaniu prawa dotyczącego prywatnych agencji zatrudnienia. Owocem tej współpracy jest ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych oraz niektóre przepisy ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, które dostosowały polskie ustawodawstwo do postanowień konwencji nr 181.

Potrzeba związania się przez Polskę postanowieniami konwencji nr 181 była wielokrotnie zgłaszana przez krajowe organizacje partnerów społecznych, zwłaszcza NSZZ “Solidarność” i organizacje pozarządowe, między innymi stowarzyszenia agencji zatrudnienia, akt ten bowiem ustanawia przepisy zapewniające prawidłowe funkcjonowanie prywatnych biur pośrednictwa pracy, odpowiednią ochronę osobom korzystającym z ich usług, jak również ma na celu zapobieganie nadużyciom w stosunku do pracowników rekrutowanych przez prywatne biura pośrednictwa pracy. Co ważne, w trakcie konsultacji społecznych projekt wniosku o ratyfikację konwencji nr 181 został poparty bez zastrzeżeń przez wszystkie reprezentatywne organizacje partnerów społecznych.

Ratyfikacja konwencji nr 181 jest wyrazem dążenia, żeby Polska była związana aktualnymi konwencjami MOP. Obecnie Polska jest stroną konwencji nr 96 z 1949 r., dotyczącej płatnych biur pośrednictwa pracy, która przewiduje między innymi likwidację prywatnych biur pośrednictwa pracy i przyznanie dominacji instytucjom publicznym. Jednak wobec nowych wyzwań w obszarze rynku pracy Międzynarodowa Organizacja Pracy uznała konwencję nr 96 za dokument przestarzały i w 1997 r. zrewidowała jej postanowienia, przyjmując konwencję nr 181. MOP zaleciła państwom związanym konwencją nr 96 rozważenie ratyfikacji konwencji nr 181, co automatycznie spowoduje wypowiedzenie konwencji nr 96.

Ratyfikowanie przez Polskę konwencji nr 181 nie będzie dla działania biur pośrednictwa pracy rewolucją, ale wpłynie na dalszą stabilizację prawa w tym zakresie. Działające na polskim rynku pracy prywatne biura pośrednictwa pracy odgrywają rolę komplementarną w stosunku do publicznych służb zatrudnienia, poszerzając ofertę usług oferowanych na rynku pracy oraz grono ich odbiorców i tym samym przyczyniają się do usprawnienia funkcjonowania tego rynku. Ich obecność na rynku pracy pozytywnie wpływa na jego funkcjonowanie, łagodząc istniejące niedopasowania i ułatwiając osobom poszukującym pracy szybsze jej znalezienie.

Jakie korzyści daje Polsce ratyfikacja konwencji nr 181? Po pierwsze, jak już wcześniej powiedziałem, wiążemy się umową odpowiadającą aktualnemu stanowi prawnemu w Polsce, wypowiadając jednocześnie konwencję, która temu stanowi nie odpowiada i zawiera przestarzałe uregulowania.

Po drugie, będąc związani konwencją nr 181, nie możemy zmieniać przepisów krajowych w zakresie mogącym naruszać postanowienia tej konwencji, a tym samym zmniejszać ochrony pracowników, jaką zapewniają jej przepisy wobec osób korzystających z prywatnych agencji zatrudnienia.

Po trzecie, poddajemy się międzynarodowej kontroli realizowanej przez system kontrolny MOP w zakresie wykonywania postanowień konwencji.

Po czwarte, co jest bardzo ważne, otrzymujemy instrument oddziaływania na państwa, będące stronami konwencji w zakresie ochrony polskich pracowników podejmujących pracę w państwach korzystających z usług prywatnych biur pośrednictwa pracy. Jest to bardzo ważne ze względu na to, że Polska jest obecnie krajem, którego obywatele w dużej liczbie podejmują pracę w innych krajach.

W imieniu ministra pracy i polityki społecznej wnoszę o pozytywną opinię komisji w sprawie ratyfikacji konwencji nr 181 dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy. Dziękuję.

Przewodniczący Leon Kieres:

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Bardzo proszę pana Macieja Telca z Biura Legislacyjnego o opinię.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:

Dziękuję bardzo. Ustawa nie budzi zastrzeżeń legislacyjnych.

Przewodniczący Leon Kieres:

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Pani przewodnicząca Arciszewska-Mielewczyk, później pan profesor Janusz Rachoń. Proszę.

Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, mam pytanie, ponieważ jestem członkiem braci marynarskiej, a my o marynarzach… Z reguły spłycamy ten temat, to znaczy żyjemy w starej epoce, jeżeli chodzi o wyobrażenia na temat warunków pracy i w ogóle pracy marynarza. Zresztą jest to grupa, która nigdy nie zasilała urzędów pracy, a wręcz przeciwnie, była zdana sama na siebie i nikt się nie martwił, czy oni płacą podatek podwójnie, czy potrójnie, i jakie problemy są z tym związane od dwudziestu lat.

Chciałabym, żeby pan w skrócie powiedział, o jakich to rygorach innej konwencji jest mowa, jeżeli chodzi o zabezpieczenie interesów bezpieczeństwa pracy marynarzy w tym względzie, o jakim dzisiaj mówimy, i czy do Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego lub osób z tym związanych zostały zgłoszone pewne problemy, skargi albo też uwagi, jeżeli chodzi o warunki zatrudniania marynarzy, agencji zatrudniających marynarzy i tego wszystkiego, co wiąże się być może z jakąś sprawą, którą należałoby poruszyć na forum międzynarodowym w ramach obowiązujących konwencji z polskiego punktu widzenia. Dziękuję.

Przewodniczący Leon Kieres:

Rozumiem, że to pytanie jest adresowane do ministra?

(Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Do pana ministra i do…)

Ale być może i do ministerstwa pracy? Jest taka zasada w pracy naszej komisji, że jeżeli pewne pytania są zbyt szczegółowe i będą wymagały bardzo precyzyjnej odpowiedzi, to należy je ponowić w czasie debaty plenarnej, proszę mieć to na uwadze.

Myślę, że najpierw pan dyrektor Łącki. Bardzo proszę.

Zastępca Dyrektora Departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Janusz Łącki:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

O kwestii zatrudnienia marynarzy wspomniałem w swoim krótkim wystąpieniu, zaznaczając, iż konwencja nr 181 ze swojego stosowania wyłącza właśnie marynarzy, ponieważ w stosunku do tej grupy zawodowej ma zastosowanie konwencja nr 179 MOP, to jest konwencja o rekrutacji i zatrudnianiu marynarzy z 1996 r., i wszystkie warunki dotyczące marynarzy są przewidziane właśnie w tej konwencji. Jednak czy z tą grupą zawodową w jakiś sposób konsultowano te sprawy i jak w tej chwili przedstawia się sytuacja w praktyce, mógłby odpowiedzieć pan dyrektor Waleśkiewicz.

Przewodniczący Leon Kieres:

Bardzo proszę.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Odpowiadając na pytanie pani senator, chciałbym poinformować, że w czasie przyjmowania konwencji nr 181 aktem regulującym kwestie pośrednictwa pracy marynarzy była konwencja nr 179 dotycząca rekrutacji i pośrednictwa pracy marynarzy z 1996 r., a obecnie aktem regulującym te zagadnienia jest konwencja MOP o pracy na morzu z 2006 r., tak zwana konwencja skonsolidowana.

Polska zamierza ratyfikować tę konwencję zgodnie z decyzją Rady Unii Europejskiej z dnia 7 czerwca 2007 r., upoważniającą państwa członkowskie do ratyfikowania w interesie Wspólnoty Europejskiej skonsolidowanej konwencji MOP o pracy na morzu z 2006 r. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem przepisów prawa krajowego do ratyfikacji tej konwencji. I jeszcze – skarg nie otrzymaliśmy.

Przewodniczący Leon Kieres:

Bardzo dziękuję.

Pytanie zadała córka marynarza, tak że…

Pan senator Janusz Rachoń.

Senator Janusz Rachoń:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

W otrzymanym materiale czytamy, że konwencja nr 96 nakłada na państwa strony obowiązek stopniowego znoszenia prywatnego pośrednictwa pracy lub reglamentowania ich działalności na rzecz publicznych instytucji promocji zatrudnienia. W moim pojęciu to trochę się kłóci ze swobodą działalności gospodarczej.

(Głos z sali: To wypowiadamy.)

Rozumiem, okej. W porządku.

(Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Ja, czytając, na początku też…)

(Przewodniczący Leon Kieres: Proszę do mikrofonu.)

Nie, nie. Poza tym, że to wypowiadamy, to mi się kłóci w ogóle z założeniami swobody działalności Unii Europejskiej itd., czyli to jest niespójność, której nie mogę zrozumieć. To jest jedna sprawa.

(Głos z sali: Nie tylko to.)

Druga sprawa. Tutaj reprezentant Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że to idzie w tym kierunku, aby usprawnić sprawę, żeby nie było jakichś nieeleganckich zachowań itd., jeżeli chodzi o prywatne biura. Z kolei ze strony ministerstwa pracy usłyszałem, że te prywatne biura dzisiaj mają pozytywny wpływ na rynek pracy i na zagospodarowanie tej sprawy. Jestem w tym wszystkim trochę zagubiony.

Przewodniczący Leon Kieres:

Pana dyrektora Waleśkiewicza proszę także o odpowiedź na pierwszą uwagę, ponieważ to jest nagrywane i protokołowane, chciałbym więc, żeby pan…

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Konwencja nr 96 jest z 1949 r. Jak już wspominałem w swoim wystąpieniu, rynek pracy się zmienił, Międzynarodowa Organizacja Pracy doszła do wniosku, że zapisy tej konwencji są przestarzałe. Przyjęto konwencję nr 181, zezwalającą na działalność prywatnych biur pośrednictwa pracy. Przyjmując konwencję nr 181, automatycznie wypowiadamy konwencję nr 96.

Jeśli chodzi o drugie pytanie…

Senator Janusz Rachoń:

Przepraszam bardzo, ale prywatnie pytam pana, czy według pana nie kłóci się to z zasadami swobody działalności gospodarczej w ramach Unii Europejskiej, konkurencji itd.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

To znaczy przyjmujemy konwencję nr 181, dopuszczającą prywatne biura pośrednictwa pracy, co powoduje, że jednocześnie działają publiczne służby zatrudnienia i prywatne biura pośrednictwa pracy. Wcześniejsza konwencja nr 96, którą wypowiadamy, zalecała… powstała w 1949 r., my przyjęliśmy ją, zdaje się, w 1954 r., a w owym czasie była łatwa do przyjęcia, ponieważ w ówczesnym ustroju mieliśmy tylko publiczne służby zatrudnienia. Teraz na rynku mogą działać zarówno agencje publiczne, jak i agencje prywatne.

(Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Ale jest to niefortunnie napisane.)

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Ale to nie my pisaliśmy.

(Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Tak, ja czytając to, też na początku zrozumiałam tak, jak pan profesor, dokładnie. I właściwie w konfuzji…)

Senator Janusz Rachoń:

Mogę mieć w związku z tym pytanie do Biura Legislacyjnego? Bo autorem tego dokumentu jest Biuro Legislacyjne. Panie Kolego?

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Ale to jest w tym punkcie.

Przewodniczący Leon Kieres:

Gdy idzie o pierwszą kwestię pana senatora Rachonia, o relacje między…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Proszę włączyć mikrofon.

Senator Janusz Rachoń:

Jak należy rozumieć to zdanie w materiale przygotowanym przez Biuro Legislacyjne w Kancelarii Senatu: “Konwencja nr 96 nakłada na państwa strony obowiązek stopniowego znoszenia prywatnych biur pośrednictwa pracy lub reglamentowania ich działalności na rzecz publicznych instytucji promocji zatrudnienia”.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:

Opinię trzeba przeczytać w całości, ponieważ pierwsze zdanie dotyczy konwencji wypowiadanej, a drugie zdanie konwencji nr 181.

(Brak nagrania)

Przewodniczący Leon Kieres:

Dobrze, drugie pytanie, Panie Dyrektorze.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Jeśli chodzi o pozytywny wpływ prywatnych biur pośrednictwa pracy na rynek zatrudnienia, te agencje uzupełniają publiczne służby zatrudnienia. Coraz więcej osób korzysta z ich usług, mamy informacje, że w zeszłym roku już 20% bezrobotnych korzystało z usług prywatnych biur pośrednictwa pracy. Mamy przepisy dostosowane do tego, żeby te agencje kontrolować, one muszą składać sprawozdania, jest również kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, kontrola marszałka, sprawozdania docierają do ministra pracy, agencje są pod kontrolą, po prostu dopuszczone są na rynek pod odpowiednią kontrolą, na tym to wszystko polega. Ta konwencja dopuszcza udział prywatnych biur pośrednictwa pracy w rynku pracy i reguluje ich funkcjonowanie.

Przewodniczący Leon Kieres:

Czy panie lub panowie senatorowie mają jeszcze pytania lub też chcą zabrać głos w dyskusji? Jeżeli nie, musimy podjąć dwie uchwały.

Pierwsza w sprawie rekomendacji Wysokiej Izbie przyjęcia ustawy o ratyfikacji Konwencji Nr 181 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej prywatnych biur pośrednictwa pracy, przyjętej w Genewie w dniu 19 czerwca 1997 r. Powtarzam jeszcze raz: druki sejmowe nr 304 i 363, druk senacki nr 117.

Kto jest za podjęciem uchwały, zechce podnieść rękę. (7)

Jednogłośnie.

Teraz senator sprawozdawca. Ponieważ skończyliśmy pierwszą rundę wyznaczania senatorów sprawozdawców, czyli był nim każdy z państwa tu obecny z wyjątkiem pana profesora Rachonia, ale profesor Rachoń prosił ze względu na obowiązki rektorskie, żeby pozwolić mu od 1 września, to rozpoczynamy nową rundę. Wobec tego, tak jak na początku, może rozpocznę od siebie, jako że wykładam również inwestycje zagraniczne. Jeśli państwo się zgodzą, nie wyrażą sprzeciwu, to tym razem będę ja, a później po kolei, następny będzie pan marszałek Cimoszewicz itd.

Czy ktoś jest przeciw? Nikt.

Dziękuję państwu za zaufanie.

Proszę, sprawy różne, pan profesor Janusz Rachoń.

Senator Janusz Rachoń:

Chciałbym, korzystając z obecności przedstawicieli ministerstwa pracy, zapytać, czy państwo czynią jakiekolwiek kroki w zakresie pozyskania pracowników wśród naszych wschodnich sąsiadów, na przykład jako pracowników sezonowych. Do mojego biura senatorskiego wpływa cały szereg uwag, próśb itd. Jest w tej chwili na północy Polski, w województwie pomorskim, ewidentny brak rąk do pracy i w związku z tym duże zaniepokojenie pracodawców.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Poproszę eksperta o zabranie głosu. Z mojej strony powiem, że to jest pytanie… Nie mamy tu przedstawiciela Departamentu Migracji, którego przedmiotem działania jest to, o co chodzi w tym pytaniu. Ale tutaj…

(Przewodniczący Leon Kieres: Rozumiem, że na to pytanie odpowie pan Mirosław Brodowski?)

Tak.

Przewodniczący Leon Kieres:

Bardzo proszę.

Główny Specjalista w Departamencie Rynku Pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Mirosław Brodowski:

Przepisy obowiązujące w zakresie migracji cudzoziemców do kraju zezwalają na zatrudnienie obywateli ze Ściany Wschodniej do pół roku bez specjalnego zezwolenia na pracę na terenie kraju. Tak że przepisy są i wiele agencji zatrudnienia funkcjonuje w ten sposób, że przeprowadza weryfikację właśnie cudzoziemców z Białorusi, Ukrainy i krajów byłego Związku Radzieckiego i zatrudnia ich – mówię tu o agencjach pracy tymczasowej – bądź agencje pośrednictwa pracy pośredniczą między nimi a pracodawcami polskimi.

Przewodniczący Leon Kieres:

Panie Profesorze, bardzo proszę.

Senator Janusz Rachoń:

Muszę panu powiedzieć, że ponieważ było bardzo wiele interwencji w moim biurze senatorskim, osobiście zająłem się tą sprawą, i uważam, że z punktu widzenia praktycznego ta decyzja o półrocznej możliwości pracy bez zezwolenia na pracę jest fikcją, zdecydowanie. Miałbym gorącą prośbę, żeby państwo się tym zainteresowali, ponieważ na przykład Ukrainiec musi mieć dokument, że go pracodawca zatrudni, i wtedy dostanie w konsulacie polskim wizę Schengen oczywiście, kategorii już nie pamiętam, B, C czy którąś, zezwalającą na pracę. Jeśli na przykład jest na terenie Polski i ma wizę na pobyt, ale bez zezwolenia na pracę, to decyzja o półrocznej możliwości podjęcia pracy bez zezwolenia jest po prostu pusta.

Przewodniczący Leon Kieres:

Pan dyrektor.

(Głos z sali: To może ja odpowiem.)

Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk:

Przepraszam, powiem o wycieczkach między miejscem zameldowania, urzędem pracy i o tych wszystkich korowodach, kiedy jedni odsyłają do drugich. Właściwie jest się w kropce, bo nie wiadomo, kto ma pierwszy złożyć podpis. Taka jest prawda.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Może odpowiem w ten sposób: ponieważ nie mamy tutaj eksperta w tej dziedzinie, udzielimy odpowiedzi na piśmie.

Przewodniczący Leon Kieres:

A pan senator będzie mógł powtórzyć pytanie w czasie debaty.

Zapraszam przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na posiedzenie Senatu, nie wiem, czy na najbliższe? Nie, zatem 7 i 8 maja państwa obecność będzie mile widziana, proszę to traktować także w kategoriach pewnego miłego obowiązku.

(Głos z sali: Jeszcze pan senator się zgłasza.)

A, przepraszam bardzo, pan Maciej Grubski, oczywiście.

Przepraszam, Panie Senatorze.

Senator Maciej Grubski:

Panie Przewodniczący, korzystając również z głosu pana profesora, zadam pytanie idące w odwrotną stronę. Chyba rok temu mieliśmy przypadek włoskich obozów pracy dla Polaków. Mam wrażenie, że taka sytuacja klaruje nam się w Polsce, jeżeli chodzi o Azjatów, którzy tak naprawdę pomału biorą dzisiaj coraz większy udział we wszelkiego rodzaju sprawach inwestycyjnych, głównie w obszarze budownictwa. Mówię o przykładzie łódzkim.

Pytanie oczywiście dzisiaj nie do rozstrzygnięcia, ale zadałbym pytanie retoryczne, bo to wymaga oczywiście państwa oceny i oceny Straży Granicznej, ponieważ mam wrażenie, że następuje sprowadzanie pracowników. W Łodzi akurat zajmują się tym dość dziwne podmioty, które wcześniej miały problemy z prawem, tak zwani kiedyś wielcy biznesmeni z pierwszych miejsc na listach. Ci ludzie funkcjonują na obszarze pracy w budownictwie trzy, cztery, pięć miesięcy, nigdy pół roku, potem prowokuje się jakieś dziwne ich ucieczki.

Staje się to problemem dla państwa. Ich wynagrodzenia szacuje się na około 200 dolarów, a nawet mniej w skali miesiąca, czyli tak naprawdę to jest dzisiaj praktycznie granica ubóstwa, trudno się zaaklimatyzować w takich warunkach.

Moje pytanie dzisiaj jest w jakimś sensie retoryczne, ale czy tak naprawdę nie szykujemy sobie sytuacji bardzo podobnej przy takim nawale inwestycyjnym, jaki powstanie i przy chęci ściągania pracowników. Dotyczy to głównie Hindusów, chociaż Azjaci być może bardziej czują ten rynek i lepiej sobie radzą w tej sprawie. Czy na którymś kolejnym spotkaniu moglibyśmy poruszyć ten temat?

Przewodniczący Leon Kieres:

Pan dyrektor Waleśkiewicz.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Nie wiem, jak mam odpowiedzieć. Oczywiście przekażę te pytania panu ministrowi i postaramy się udzielić odpowiedzi na piśmie. Jeżeli ewentualnie będzie propozycja spotkania, żeby ten temat mógł być poruszony, to ministerstwo – mogę to powiedzieć w imieniu pani minister – jest gotowe do takiej debaty.

Przewodniczący Leon Kieres:

Zaprosimy w takim razie panią minister lub sekretarza czy podsekretarza stanu w ministerstwie odpowiedzialnego za te sprawy na odrębne posiedzenie komisji. W zwyczaju pracy komisji są również spotkania poświęcone pewnym wybranym zagadnieniom merytorycznym. Na razie były to spotkania z panem ministrem spraw zagranicznych, szykują się dwa najbliższe spotkania z panią wiceminister Bernatowicz i z panem ministrem Schnepfem, z którym dzisiaj rozmawiałem, poświęcone też wybranym problemom.

Dzisiaj jeszcze nie chciałbym o tym mówić uprzedzająco, ale prawdopodobnie również albo samodzielnie, albo wspólnie z inną właściwą merytorycznie komisją podejmiemy odrębną debatę na temat zatrudnienia cudzoziemców w Polsce.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Maciej Grubski:

Dla uzupełnienia, bo nie chciałbym państwu oczywiście dołożyć dodatkowej pracy… Struktura inspekcji pracy jest państwa strukturą, tak? Nie. Załóżmy jednak, że krążymy gdzieś wokół. Dlatego dla mnie jest to dziwne i przynajmniej badanie tego rynku powinno być pogłębione, abyśmy – jeżeli następuje skoszarowanie jednej nacji jako robotników, których nawet w mediach, zewnętrznie, sprzedaje się jako fachowców, nie wiemy, co do końca się dzieje, a oni funkcjonują w granicach 200 dolarów i nie mogą się wydostać, zabiera się im paszporty – nie zgotowali sobie czegoś, przeciwko czemu tak naprawdę cały czas walczyliśmy i krytykowaliśmy za granicą.

Przewodniczący Leon Kieres:

Jeszcze uzupełniająco pan senator Janusz Rachoń.

Senator Janusz Rachoń:

Chciałbym, aby państwo, zbierając te materiały, przypomnieli sobie wypadek pracy niewolniczej w Stoczni Gdańskiej pracowników z Korei Północnej sprzed dwóch lat i pamiętali o nie do końca wyjaśnionej sytuacji w Stoczni Gdyńskiej, gdzie też mamy grupę azjatyckich pracowników.

Nawiasem mówiąc, to jest przykład, jak trudno w Polsce znaleźć ludzi do takich prostych prac, jak piaskowanie burt statków itd. W ogóle nie ma chętnych do pracy.

Przewodniczący Leon Kieres:

Dziękuję.

Proponuję, żeby państwo nie odpowiadali na piśmie na te pytania, ponieważ tej problematyce poświęcimy odrębne, wyłącznie na ten temat spotkanie albo naszej komisji, albo wspólne z inną komisją, która też zajmuje się tym problemem. Sekretariat proszę tylko, żeby to uwzględnił.

(Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz: Jeśli dobrze rozumiem, dostaniemy zaproszenie, tak?)

Zdecydowanie tak, myślę, że nawet odwiedzę panią minister i wtedy porozmawiamy.

Dyrektor Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz:

Ze swej strony chciałbym tylko jeszcze powiedzieć, że minister pracy nie ma narzędzi kontrolnych, ale ma je Państwowa Inspekcja Pracy, która podlega Sejmowi. Jeżeli więc takie spotkanie miałoby się odbyć, to wskazane by było doproszenie oczywiście.

(Koniec posiedzenia o godzinie 12 minut 27)

Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.


Kancelaria Senatu
Opracowanie i publikacja:
Biuro Prac Senackich, Dział Stenogramów