Uwaga!
Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.
Zapis stenograficzny z 12. posiedzenia
Komisji Spraw Unii Europejskiej
w dniu 27 lutego 2008 r.
Porządek obrad
1.
(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 32)
(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Edmund Wittbrodt)
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Chciałbym powitać wszystkich na posiedzeniu: senatorów, ale też przede wszystkim naszych gości. . I chciałbym zZ Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pragnę przywitać pana ministra Jarosława Dudę (, miło nam, Panie MinistrzeMinistrze), oraz panią Annę Prekurat – , pani jest zastępcą dyrektora Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej – i panią Ewę Chyłek, starszego specjalistę też w Departamencie Pomocy i Integracji Społecznej z tego samego departamentu. I wWitam równieżteż pana ministra Piotra Serafina z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej pana ministra Piotra Serafina. Bardzo miło, że jest pan z nami.
Czy państwo macie uwagi do porządku? Jak widać porządek został skrócony.się skrócił, bo Pplanowaliśmy, że będzie punkt trzeci dotyczący Ukrainy,. ale znowu nNa prośbę ministra przeniesiony został na przyszłe posiedzenie komisji, ponieważ punkt dotyczący Ukrainy, ponieważten on ma był rozpatrywany w trybie art. 9, czyli i musimy obradować z przy udzialełem ministra przeniesiony zostaje na przyszłe posiedzenie komisji. Czyli mMamy więc dwa punkty merytoryczne. Jeden to jest informacja dotycząca nie rozpatrywanych propozycji prezydium.…
Czy są uwagi do tego porządku?
Jeśli nie ma, to od razu przystępujemy do punktu pierwszego. Jest to wniosek, decyzja Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym 2010.
Instytucją wiodącą jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Rozpatrujemy ten punkt wW trybie art. 6 ust. 1 rozpatrujemy ten punkt. I wobec tego bym Ppoprosiłbym pana ministra o krótkie przedstawienie tego projektu. Bardzo proszę.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda:
Bardzo dziękuję.
Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie i Panowie!
Mam przyjemność zaprezentować w skrócie materiał związany z uchwaleniem Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Przypomnę, że jest to rok 2010. Oto I kilka najistotniejszych faktów.
Projekt decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady na temat Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym został przedstawiony przez Komisję Europejską w dniu 14 grudnia 2007 r.
Projekt stanowiska rządu odnośnie przedmiotowegotego dokumentu został przygotowany w ramach Ministerstwa Pracy i Polityki Społeczne. W dniu 5 lutego bieżącego roku projekt stanowiska został przyjęty przez komitet europejski do spraw kwestii społecznych przy Radzie Unii Europejskiej. Posiedzenia z udziałem polskiego przedstawiciela odbyły się w styczniu oraz lutym bieżącego roku oraz lutym.
Celem projektu ustanawiającego Europejski Rok Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym jest potwierdzenie i umocnienie pierwotnego zaangażowania politycznego Unii Europejskiej, które wiąże się z zapoczątkowanego przy okazji rozpoczęcia realizacjąi Strategii Lizbońskiej. Chodzi o w podjęcieu działań, które w zdecydowany sposób przyczyniłyby się do wyeliminowania problemu ubóstwa. Dla zobrazowania przypomnę, że w skali krajów Unii Europejskiej jest to liczba szacowana na prawie osiemdziesiąt80 milionów osób. Należy nadmienićPrzy czym jeśli można w tym momencie, Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, powiedzieć, że to jest to też związane z definicją ubóstwa., ponieważ ta definicjaDefinicja ta jest rozmaicieóżnie przyjmowana w różnych krajach., stąd też Dlatego podjęliśmy, jako strona polska, pewne kroki zmierzające do tego, żeby tąa definicjęa zunifikowaćbyła zunifikowana na we wszystkiech krajache członkowskiche, na kraje – staryche i na kraje nowyche, w przypadku których, dlatego, że tam definicja być może nawet zostanie, powinna być nawet rozszerzona.
Idea europejskiego roku stanowi uzupełnienie działań podejmowanych przez w Unięi Europejskąiej w ramach otwartej metody koordynacji w dziedzinie zabezpieczenia społecznego i integracji społecznej. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej popiera propozycję Komisji Europejskiej ustanowienia roku 2010 Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym, zgadzając się z celami stanowiącymi podstawę inicjatywy, jak również wskazując na ich spójność z ogólnymi założeniami krajowej polityki społecznej.
W projekcie Komisji Europejskiej wskazano cztery specyficzne cele, czy też obszary, łączące w całość propozycjęi ustanowienia europejskiego roku.
I, pPo pierwsze, jest to : szacunek, czyli uznawanie prawa osoby w sytuacji ubóstwa i wykluczenia społecznego do godnego życia orazi pełnego uczestnictwa w życiu społeczeństwa.
Po drugie:, odpowiedzialność, , a więc zwiększenie odpowiedzialności publicznej za politykę i działania w dziedzinie integracji społecznej.
Po trzecie:, spójność, czyli propagowanie bardziej spójnego społeczeństwa poprzez uświadamianie korzyści płynących dla wszystkich ze społeczeństwa, z którego wyeliminowaniano ubóstwao i życia w społeczeństwie, w którym nikt nie jest zepchnięty na skazany na życie na margines,sie i nikt aninie jest stygmatyzowanystygmatyzowany, ani i wykluczony społecznie.
I pPo czwarte:, zaangażowanie, czyli podkreślenie silnego zaangażowania politycznego Unii w walkę z ubóstwem i z wykluczeniem społecznym.
W tym projekcie decyzji ustanawiającej europejski rok Komisja Europejska proponuje krajom członkowskim skupienie swoich uwagidziałań również krajom członkowskim na następujących tematach.
Po pierwsze: , problem ubóstwaa dzieci i międzypokoleniowegogo przekazywaniaa ubóstwa.
Po drugie: stworzenie, rynkuek pracy sprzyjającegocy integracji.
Po trzecie:, kwestia braku dostępu do kształcenia i szkolenia. (Czyli wskazWskazano więcuje ten obszar jako istotny i wymagający do zajęcia się nim.)
Po czwarte: sprawa, zależność między płcią a ubóstwem. (Są tu korelacje.)
Po piąte:, zagadnienie dostępu do podstawowych usług.
Po szóste:, zapobieganie dyskryminacji i propagowanie integracji emigrantów, imigrantów oraz integracja społeczna mniejszości etnicznych, integracja na rynku pracy mniejszości etnicznych.
I pPo siódme:kolejne, odpowiedź na potrzeby osób niepełnosprawnych i innych grup słabszych społecznie.
My chcemyN na szczeblu krajowym chcemy skoncentrować się na racjonalnym i skutecznym wydatkowaniem środków – , o których za chwilę o nich powiem –, które są do dyspozycji na to przedsięwzięcie.
Otóż, zgodnie z projektem, przedstawionym przez Komisję Europejską, całkowite finansowanie tego roku, tegoż roku walki z ubóstwem, z budżetu Wspólnoty Europejskiej wyniesie siedemnaście17 milionów euro. W projekcie zakłada się, że z sumy tej dziewięć9 milionów euro zostanie przeznaczone na współfinansowanie działań na poziomie krajowym.
Wsparcie wspólnotowe będzie przydzielane państwom członkowskim w formie całościowych dotacji. Średnia wysokość na kraj członkowski to jest 300trzysta tysięcy euro., przy czym pPodstawą podziału środków na poszczególne państwa członkowskie będzie waga głosów obowiązujących w Radzie. W związku z tymStąd też my spodziewamy się, że Polsce z tego tytułu przypadnie kwota około sześciuset osiemdziesięciu680 tysięcy euro współfinansowania wspólnotowego. Jednakże trzeba podkreślić, że faktyczna wysokość grantu uzależniona będzie od działań przewidzianych w krajowym programie wdrażania europejskiego roku, a następnie opisanycha we wniosku o dofinansowanie ze środków wspólnotowych. Według projektu Komisji Europejskiej działania krajowe byłyby w 50% byłyby finansowane ze środków własnych,krajowych i a w 50% ze środków Wspólnoty. Natomiast Dla współfinansowanie z budżetu Unii działań wspólnotowych współfinansowanie z budżetu Unii wyniosłoby natomiast 80%.
Projekt przedstawiony przez Komisję Europejską przewiduje również szereg rozwiązań organizacyjnych na szczeblu wspólnotowym i krajowym, służącychym wdrożeniu europejskiego roku. Każde państwo członkowskie będzie na przykład zobowiązane do powołania krajowego podmiotu wdrażającego oraz przedstawienia do Komisji Europejskiej krajowego programu realizacji tegoż roku.
Zgodnie z projektem naszego stanowiska rządu Rząd Rzeczypospolitej Polskiej popiera ogólną koncepcję Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym 2010., zaznaczając jednocześnieJednocześnie zaznaczamy, że kwestie odnoszące się do zagadnień organizacyjnych i finansowych wymagają wyjaśnienia oraz ewentualnego uszczegółowienia i modyfikacji w toku dalszych prac nad projektem decyzji.
Dziękuję, Panie Przewodniczący.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
Poproszę pana senatora Romana Ludwiczuka o uwagi w tej sprawie.
Senator Roman Ludwiczuk:
Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie Ministrze!
Wydaje się, że decyzja Parlamentu Europejskiego i Rady na temat Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym nie budzi absolutnie żadnych absolutnie wątpliwości. Nie budzą również wątpliwości przytoczone przez pana ministraTo co pan minister w swoim wystąpieniu przytoczył, pokazał te cztery cele, na którychm należałoby się skupić, a także działania jakie trzeba podjąć w tych obszarach, również na działaniach w tych tematach, o których pan minister wspomniał, tym bardziej nie budzi żadnych wątpliwości. UbóstwoJest to problem, który w moim przekonaniu będzie narastał. Dzisiaj obserwujemy wielką migrację, czy zarobkową, przede wszystkim ekonomiczną w obrębie Europy. Widzimy i tam obserwujemy, że zachodzi tam niebezpieczeństwo właśnie ubóstwa , zachodzi niebezpieczeństwo czy wykluczenia społecznego.
Zdarzają się przypadki, że problem ten rzecz dotyczy mieszkańców Europy, którzy nawet mają pracę, a mimo to i są skazani na walkę z ubóstwem. Dlatego takie inicjatywydziałanie absolutnie wydająe się bardzo dobrym pomysłemdziałaniem. WyznaczenieOkreślenie takiego roku walki z ubóstwem spowoduje większe zaangażowanie krajów Unii Europejskiej do działania,w przeciwdziałanie tego typua tym zjawiskom .
Ale jJa mam co prawda kilkapięć pytań. Na dwa już uzyskałem odpowiedź od pana ministra, ale jeżeli mogę, Panie Przewodniczący, pozwolę sobie jeszcze zadać jeszcze dwa pytania., jeżeli mogę, Panie Przewodniczący.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
:
Tak, proszę bardzo.
Senator Roman Ludwiczuk:
Czy Ooprócz krajowego wkładu finansowego –, czyli według tego, co tak jak pan minister powiedział, każdy kraj w wysokości 50% dofinansowuje te działania, powinniśmy czy jako Polska powinniśmy się liczyć się jeszcze z jakimiś innymi, dodatkowymi kosztami?
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda:
Od razu mam odpowiadać, tak? Bardzo proszę.)
(Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Jeżeli można, ja bym proponował, żeby skompletować toto.…)
(Senator Roman Ludwiczuk:
Dobrze.)
(Przewodniczący Edmund Wittbrodt:…
Bbo pan senator ma kilka pytań.)
Senator Roman Ludwiczuk:
Czy trwają, Panie Ministrze, już prace nad wstępnym scenariuszem krajowych działań w ramach roku walki z ubóstwemw Polsce? I czy...
[Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda (?) ](Tak?)
Senator Roman Ludwiczuk:
Jak mMogę?
Czy Polska ma jakieś szacunki wydatków na realizację roku na szczeblu krajowym? Bo rRozumiem, że to jest około sześćset600 tysięcy euro, plus drugie 50% od nas,. aAle jakie są szacunki, czy są prowadzone jakieś szacunki, czy te kwoty będą w całościstu procentach zabezpieczały realizację tego działańnia? I czy mamy już przygotowane jakieś założenia,? Cczy są przygotowania dotyczące zobowiązań organizacyjnychorganizacyjnych, a więc ? Kkrajowy podmiot wdrażający, to co o czym pan minister wspominał.? Dziękuję.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Ja oddam głos teraz panu ministrowi, a potem ewentualne dalsze pytania.
Pan minister najpierw.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda:
Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.
Należałoby zacząć od tego –, bo taka dyskusja trwała również w komisji sejmowej – , że te środki , które są przeznaczone, to nie są środki fizycznie przeznaczone na walkę z ubóstwem sensu stricto, to znaczy na niwelowanie skutków czy też wspomaganie osób fizycznych lubczy instytucji. , bo tTen rok, ma, te obchody roku, – jeśli można użyć takiego sformułowania “obchody” – ma na celu, ale wskazanie na problematyki.ę i Ppodniesienie tych sprawgo do rangi właśnie obchodów w ramach roku 2010 powinnoma wskazać czy też uwrażliwić na istotę problemu., o którym
pPan senator również wspomniał także, że ten problem będzie najprawdopodobniej niestety, ale w skutkach swoich jeszcze bardziej dotkliwysze, ze względu na te tendencje i emigracyjne i inne, które są udziałem również pozostałych krajów Unii Europejskiej. Stąd też te środki będą przeznaczane głównie na takie działania, które miałyby na celu pokażą między innymi pokazanie skalęi tego zjawiska i także , czyli na pewno oszacująowanie go je również na poziomie kraju. W ramach tych środków My chcemy się skupić się między innymi na kampaniach informacyjnych w ramach tych środków, między innymi na pewnych działaniach promocyjnych i edukacyjnych, a takżele również na badaniach i sondażach w tym zakresiezakresie. Planujemy również – oraz, to co jest chyba istotne –, rozwój pilotażowych lokalnych i regionalnych strategii integracji społecznejlokalnych i regionalnych strategii integracji społecznej, które miałby pokazywać i skalę problemuale też i wskazywać środki zapobiegającewcze rozszerzaniu się tego zjawiska.
Co do udziału procentowego., Jja już o tym mówiłem o tym, , to znaczy czy są przewidziane dodatkowe środki. My musimy jakby podjąć wyzwanie i partycypować w tej wysokości, o której jest mowa., Nnatomiast też szukamy też innych możliwości po to, żeby ta kwota, o której mówiłem, 680sześćuset osiemdziesięciu tysięcy euro nie była kwotą zamkniętaą, tylko być może żeby jeszcze dodatkowo być może wdrożyć nowe rozstrzygnięcia w oparciu o środki krajowe, ponieważbo to jest dla nas jakby pewnaien wyznaczniktyczna, żeaby poszukać na to dodatkowych pieniędzy.
Jak wcześniej Ppowiedziałem, też o tym, że wszystko wskazuje na to, że chociaż jest to jakby problem w skali międzyresortowej, to jednak ministerstwem wiodącym w tym zakresie będzie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które również będzie szukać rozwiązań [tego problemu].
Było też pytanie o koszty administracyjne.Co do kosztów administracyjnych, bo też było takie pytanie. My ponosimy je w całości. Na dzień dzisiejszy Jjesteśmy na to na dzisiaj przygotowani.
Czy pominąłem jeszcze jakieś pytanie pominąłem, Panie Senatorze?
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Były trzy pytania.
Senator Roman Ludwiczuk:
Czy są już Zzałożenia już są, z tego, co powinno być zrobione?.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jarosław Duda:
Tak., tak, . Zzałożenia... Trwają prace., Jjest już wstępny scenariusz i my go w tej chwili dopracowujemy. po to, żeby być gotowym, bo to się wWydaje się, że rok to jest 2010, że to jest jeszcze odległa perspektywa, ale jednak musimy już teraz być gotowi już teraz i jesteśmy już wstępnie przygotowani.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Pan senator Tadeusz Gruszka.
Senator Tadeusz Gruszka:
Dziękuję bardzo.
Dyskusja nad projektem przedstawionym przed chwileczką projektem dziwnym trafem zbiega się z tym, co wczoraj pokazaływpisuje się w to, co wczorajsze media pokazały. Ze zgrozą przyjąłem, , że ubóstwo wśród dzieci w Polsce na skalę Unii Europejskiej w Polsce ze zgrozą przyjąłem, tasuje plasuje nas w czołówceczołówce państw Unii Europejskiej. I p Prosiłbym tutaj przedstawicieli rządu, żeby nie czekać na obchody wtego roku 2010, nie czekać na badania, roku tylko przeciwdziałać tym negatywnym skutkom, które jakie już w tym momencie są wskazane. w naszej Unii a nie czekać na badania. I zZe smutkiem przyjąłem, że właśnie te pieniądze mają być, tak tutaj jest przeznaczone na “przedyskutowanie” mówiąc kolokwialnie mówiąc, przedyskutowanie, czyli na. Bo jednym z działań jest: spotkania, wydarzenia, kampanie informacyjne, promocyjne, edukacyjne, sondaże i badania. Chodzi o to,, żeby akurat właśnie jak najmniej pieniążków poszło właśnie na badania, na takie sondaże. , bo tTo akurat wiemy, że jest to ubóstwo w wśród naszymego społeczeństwspołeczeństwie. Należy a jest, w w głównej mierze, żeby przeciwdziałać konkretnie przeciw temu ubóstwu, szczególnie wśród dzieci – tej grupiey najmniej mogącej sobie pomóc radzącej sobie z tym problemem wśród dzieci.
Mam Jjedno pytanie przy okazji – . Ddefinicja ubóstwa?. Bo tam Ppadło, że są różne definicje ubóstwa. Czy mógłby pan nam tu przybliżyć w paru słowach różnice takie rażące różnice w obowiązujących definicjach pomiędzy pomiędzy poszczególnymi krajami Unii Europejskiej,? gdzie ta definicja obowiązuje. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję.
Może, Panie Ministrze, bo są jeszcze pytania,. tTak?
Pan senator Stanisław Iwan.
Senator Stanisław Iwan:
Panie MinistrzeMinistrze!
, ta iInicjatywa Unii Europejskiej, jak rozumiem, jest to inicjatywa, która ma wywoływać dalekosiężne skutki wywoływać, dalekosiężne plany. I tutaj mMoim zdaniem te wątpliwości – takie podnoszone między innymi przez pana senatora, jak i wcześniej na komisji – , dotyczące tego, że te środki nie idą bezpośrednio na walkę z ubóstwem, to wydaje mi się, że one są nie do końca trafione., Biorąc pod uwagęze względu na to, że tak w skalęi zapotrzebowania na to, tego, co by można było radykalnie czy cokolwiek w ogóle poprawić, no to są bardzo niewielkie pieniądze i te pieniądze bardzo szybko by się skończyły. Natomiast wydaje mi się, że zupełnie ważną i o wiele ważniejszeą rzeczą jest właśnie przeanalizowanie przyczyn tego długotrwałego ubóstwa. Ja reprezentuję województwo lubuskie, więc województwo, w którym ten problem, szczególnie w odniesieniu do popegeerowskich rejonów popegeerowskich występuje bardzo mocno. I tTo jest kwestia problem wchodzenia w ubóstwo i wchodzenia w to bezrobocie, czyli nieumiejętność znalezienia się w świecie, bo ja bym to szerzej nazwał, nie bezrobociem, występuje już z pokolenia na pokolenie. I wWydaje mi się, że skierowanie takich środków i wdrożenie projektu, który proponujepokazuje tutaj Unia ma na celu zdefiniowanie czy ać inne podejście, czy rozwinięcieąć innego podejściae do ubóstwa.
Jest tutaj Ww stanowisku rządu jest takie zdanie, że za najistotniejszy czynnik wywołujący ubóstwo i w konsekwencji wykluczenie społeczne, uznaje się bezrobocie. Tak, . Aale to znowu wymaga... ŻyjemyJesteśmy dzisiaj w takich czasach, że z jednej strony pracodawcy nie mają pracowników, nie mogą znaleźć ludzi do pracy, występuje istotny problema , z drugiej strony są ludzie, którzy nie mogą znaleźć pracy. W związku z tym wydaje mi się, że choćaczkolwiek to zdanie wniosek jest bardzo celnye, to jednymym z zadańcelów, jest jednym z zadań, któree powinno znaleźć się w tym programie jest powinny się znaleźć to powinno być rozwinięcie tego punktuwłaśnie zdania w tym kierunku, ażeby zredefiniowania ć zarówno pojęcie bezrobocia w odniesieniu do obecnej tej sytuacji, a także w której się znajdujemy, jak i również, żeby zredefiniowaćokreślenia rolię na przykład wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy., od wojewódzkich poprzez powiatowe kończąc, gdyż Wwydaje mi się, że na czas dzisiajejszy to zarówno założenia regulujące pracę tych urzędów jak i sama ich działanialność są jest działalnością rutynoweą, zmierzająceą do zaspokojenia bezrobocia starego typu, którego tak naprawdę już nie ma. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Pan przewodniczący Zdzisław Pupa.
Senator Zdzisław Pupa:
Pan minister zwrócił uwagę na to, że osiemdziesiąt pięć milionów osób w Unii Europejskiej dotyka problem ubóstwa. Jest to w sumie 20%, czyli. Jest to praktycznie jedna piąta praktycznie mieszkańców Unii Europejskiej. Jest tTo skala zatrważająca,. że praktycznie Mmożna powiedzieć, że Unia Europejska –, kraje cywilizowane – nie potrafią sobie poradzić z tak trudnym problemem, jakim jest pomoc dla ludzi najbardziej potrzebujących. WNo mojej ocenie 20% jest to w mojej ocenie bardzo, bardzo ogromna liczba.
Z tego powodu 17 milionów euro, które jest przeznaczane na tego typu działanie w skali całej Unii Europejskiej to – powiedzmy sobie wprost – , że to nie są żadne pieniądze. Takie środki, które by nie mogąły w poważny sposób przyczynić się do zmniejszenia problemu ubóstwa.
I tTutaj, co zauważył pan senator Gruszka zauważył, jest tu pan senator również jest problem taki, że my te pieniądze przeznaczymy te pieniądze na szkolenia, na reklamy, na pozornetym, że w jakiś sposoóby pozornie solidaryzowaniae się z z tymi, którzy cierpiącymi to ubóstwo, natomiast działania skutecznego nie będzie, wydaje mi się, żadnego.
Chciałbymę zapytać pana ministra, czy pan minister przewiduje ze strony na przykład naszej, polskiej, jak my tutaj w Polsce możemy w Polsce skutecznie walczyć z tym problemem ubóstwa? Co możemy zrobić, aby ten problem praktycznie nie ten problem istniał? Jakie możliwości, na przykład socjalne, państwo widzi, które dałyoby szanse na zabezpieczenieyć można powiedzieć tych najbardziej potrzebujących? Ja mam również świadomość również taką, że każdy no człowiek jest człowiekiem wolnym i załóżmy zawsze znajdzie się 5% załóżmy osób, które nie będą chciały zmienić swego stylu życia w pewien sposób życia, styl życia nie będzie chciało zmienić. Natomiast Nniepokoi mnie jednak to a liczba 20% – jedna piąta mieszkańców w skali Unii Europejskiej, jedna piąta mieszkańców Unii Europejskiej.
I cChciałbym zapytać pana ministra, boponieważ nie znammam takich danych, gdyby mi pan minister był uprzejmy podać, jak Polska właśnie wypada w tej materii na tle Unii Europejskiej w tej materii? Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Pan senator Grzegorz Wojciechowski.
Senator Grzegorz Wojciechowski:
Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!
01..............01 JK
Zapis stenograficzny z 62. posiedzenia
Komisji Spraw Unii Europejskiej
w dniu 27 maja 2009 r.
Porządek obrad:
1. Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i zmieniającej dyrektywy 2004/39/WE i 2009/..../WE –- wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie –- sygnatura Komisji Europejskiej COM (2009) 207.
2. Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1717/2006 ustanawiające Instrument na rzecz Stabilności –- wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie –- sygnatura Komisji Europejskiej COM (2009) 195.
3. Wnioski nierozpatrywane –- propozycje –- sygnatury Komisji Europejskiej: COM (2009) 218, COM (2009) 216, COM (2009) 202, COM (2009) 199, COM (2009) 198, COM (2009) 189, COM (2009) 187, COM (2009) 186, COM (2009) 182, COM (2009) 176, COM (2009) 173, COM (2009) 168, COM (2009) 167, COM (2009) 136, COM (2009) 135, COM (2009) 129, COM (2008) 779.
(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 32)
(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Edmund Wittbrodt)
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Unii Europejskiej.
Witam wszystkich państwa. Witam członków komisji, a przede wszystkim chciałbym powitać naszych gości: pana ministra Dariusza Daniluka z Ministerstwa Finansów i zastępcę dyrektora Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego w Ministerstwa Finansów, pana Piotra Kozińskiego. Witam również eurodeputowanych: pana Marcina Libickiego, który często jest na naszych posiedzeniach, i panią Urszulę Gacek, która w poprzednich kadencjach była członkiem Komisji Spraw Unii Europejskiej, zanim została wybrana na posła do Parlamentu Europejskiego.
Proszę państwa, w porządku obrad mamy dwa robocze punkty i punkt trzeci zawierający propozycje prezydium.
Czy macie państwo w sprawie porządku jakieś uwagi? Nie.
Wobec tego przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu: wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i zmieniającej dyrektywy 2004/39/WE i 2009/.../WE. Resortem wiodącym jest Ministerstwo Finansów. Rozpatrujemy ten punkt w trybie art. 6.
Panie Ministrze, bardzo proszę o krótkie przedstawienie tego projektu.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Dariusz Daniluk:
Dziękuję, Panie Przewodniczący.
Projekt w tej ostatniej wersji otrzymaliśmy stosunkowo niedawno, bo 15 maja. Trwają prace grup roboczych. Pan dyrektor Koziński właśnie niedawno wrócił z ostatniego posiedzenia takiej grupy. Generalnie dyrektywa jest jednym z działań Komisji inspirowanych kryzysem finansowym w krajach zachodnich. Z tego też wynika jej zakres przedmiotowy i podmiotowy. Celem projektu jest ustanowienie bezpiecznych i zharmonizowanych ram wspólnotowych, mających zastosowanie do monitorowania i nadzorowania ryzyka, jakie mogą generować tak zwani zarządzający alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi. Chodzi o uniknięcie zagrożenia dla stabilności finansowej, dla inwestorów, dla kontrahentów, a także innych uczestników rynku finansowego. Czyli jest to bardzo szeroki zakres podmiotowy, cele zostały określone również bardzo ogólnie. Co więcej, celem projektu jest umożliwienie zarządzającym, w skrócie ZAFI, którzy mieliby spełniać nowe, bardzo rygorystyczne wymogi, świadczenia usług i udostępniania funduszy na obszarze całego rynku wewnętrznego. To z kolei jest spójne z generalną zasadą swobody przepływu usług i kapitału.
Krótko mówiąc, tak jak sugerował pan przewodniczący, jest to wprowadzenie szeregu rozwiązań generalnie nakładających istotne obciążenia na uczestników obrotu: po pierwsze, objęcie zasadami licencjonowania podmiotów, które zaliczone zostały do kategorii ZAFI, czyli takich jak fundusze hedgingowe, wszelkiego rodzaju instytucje typu private equity, fundusze inwestycyjne na rynku nieruchomości lub surowców, fundusze inwestycji infrastrukturalnych oraz inne typy funduszy; po drugie, wprowadzenie jednolitego paszportu dla ZAFI; po trzecie, ustanowienie minimalnego poziomu świadczonych usług i minimalnego zakresu informacji przekazywanych inwestorom; po czwarte, wprowadzenie obowiązku regularnego przekazywania właściwemu organowi nadzoru określonych informacji, zakres tych informacji wydaje się bardzo szeroki; po piąte, wprowadzenie instytucji banku depozytariusza, a także niezależnej wyceny aktywów alternatywnych funduszy inwestycyjnych przez podmiot zewnętrzny, tak zwanego taksatora; po szóste, ograniczenie możliwości udostępniania alternatywnych funduszy inwestycyjnych wyłącznie inwestorom instytucjonalnym. W przypadku inwestorów detalicznych mogłoby to się odbywać za zgodą lokalnych władz przy zastrzeżeniu wprowadzenia możliwości dodatkowych zabezpieczeń regulacyjnych.
To nie wyczerpuje wszystkich zmian, które przewiduje ten projekt dyrektywy. Na obecnym etapie projektu dyrektywy wyłączone są spod jej przepisów tak zwane mniejsze fundusze, czyli tak zwane wyłączenia de minimis. W przypadku ZAFI zarządzających alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi takim progiem jest 100 milionów euro. W przypadku ZAFI, które zarządzają alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi i nie stosują dźwigni finansowej, nie przyznają inwestorom praw do umorzeń przez okres pięciu lat od daty utworzenia danego alternatywnego funduszu, takim limitem jest 500 milionów euro.
Wstępne stanowisko rządu w kwestii projektu co do celów generalnych jest pozytywne. Wydaje się, że to jest ruch we właściwym kierunku. Jednak jest szereg wątpliwości natury takiej prakseologicznej, legislacyjnej. Po pierwsze, wydaje się, że zakres projektu tej dyrektywy jest zbyt szeroki. Wątpliwości budzi koncepcja stosowania jednolitych wymogów wobec wszystkich zarządzających funduszami inwestycyjnymi bez wyraźnego rozróżnienia i uzależnienia poziomu restrykcyjności nakładanych wymogów od poziomu ryzyka związanego z typem działalności danego podmiotu. Na wstępie wymieniłem kategorie jednostek, które są zaliczone do ZAFI. Profil ryzyka tych instytucji jest bardzo różny, charakter inwestorów może być bardzo różny, a proponuje się bardzo jednolite i bardzo wymagające regulacje i ograniczenia.
Jest też szereg kwestii technicznych, które na etapie prac nad dyrektywą będą musiały zostać uwzględnione, przede wszystkim: doprecyzowanie pojęć i definicji przewidzianych projektem dyrektywy, kwestie z zakresu władzy lokalnej i krajowej do dodatkowego regulowania pewnych działań, czy kwestie wyjątkowo dużej liczby przepisów wykonawczych, które miałyby towarzyszyć tej dyrektywie.
Warto też pamiętać, że przepisy dyrektywy zawarte w częściach “"Przedmiot”" i “"Zakres stosowania”" już zostały uregulowane w Polsce ustawą z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych. Oczywiście to nie jest pełne uregulowanie. Jednak w naszej ocenie, sądząc z praktyki, która występuje, jest to uregulowanie adekwatne do rozwoju instytucji w naszym kraju, które można by zaliczyć, stosując tę nomenklaturę unijną, do kategorii ZAFI. Oczywiście jest szereg różnic, ale nie jest to w warunkach polskich jakiś obszar zupełnie nie doregulowany. Ja rozumiem te wyzwania wynikające z doświadczeń krajów zachodnich, gdzie te instytucje działały w zupełnie innej skali, w zupełnie innym charakterze i niektóre przyczyniły się do tych zdarzeń kryzysowych. Tak że wydaje się, że nasza sytuacja merytoryczna i nasza wrażliwość powinna być adekwatna do naszej sytuacji. Takie jest nasze wstępne stanowisko. Dziękuję za głos.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.
Ja poproszę pana senatora Jana Wyrowińskiego o uwagi do projektu.
Senator Jan Wyrowiński:
Panie Przewodniczący! Państwo Europosłowie! Szanowni Państwo!
Otóż pan minister słusznie na początku zauważył, że to jest kolejna inicjatywa legislacyjna Unii, wychodząca naprzeciw doświadczeniom z kryzysu. Warto może na początku powiedzieć, że poza tym wyłączeniem de minimis, o którym mówił pan minister, dotyczącym tych mniejszych funduszy, w zasadzie pod rozwiązania proponowane w tym wniosku podpadają wszystkie fundusze, które nie są funduszami działającymi zgodnie z dyrektywą UCITS, którą my tutaj kiedyś analizowaliśmy. To jest dyrektywa, która odnosi się do przedsiębiorstw zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe. W zasadzie wszystkie inne fundusze, które pan minister wymienił, ale także te, które są jeszcze bardziej wyrafinowane, będą podlegały pod tę dyrektywę, jeżeli ona zostanie przyjęta.
Sprawa wiąże się z kryzysem i żeby było ciekawiej, chciałbym państwu powiedzieć, że wczoraj znalazłem w internecie opracowanie Price Waterhouse z października 2008 r. analizujące…... Z opracowania tego wynika potrzeba ułatwienia sprzedaży, czyli udostępnienia jednostek tychże funduszy w sprzedaży detalicznej. Chciałbym zauważyć, że miesiąc wcześniej, 15 września padł Lehman Brothers. Raport Price Waterhouse był bardzo optymistyczny. Dowodził, że taka poważna instytucja w swoim raporcie analizowała sytuację niezwykle optymistycznie. Nie było żadnych sygnałów, które miałyby świadczyć o tym, że za pół roku trzeba będzie w taki sposób proponować modyfikację przepisów działania tych funduszy. Moim zdaniem jest to interesujące.
Kolejna sprawa dotyczy tych zastrzeżeń, o których mówił pan minister, czyli kwestii zróżnicowania ryzyka, które mogłoby prowadzić do tego, że te restrykcyjne przepisy dotykały w mniejszym stopniu na przykład funduszy private equity niż funduszy hedgingowych. Otóż przypadkowo wczoraj znalazłem w internecie tekst poważnego analityka jeszcze z lipca 2007 r., którego fragment pozwolę sobie państwu przytoczyć: “"Ograniczenia prawne, terror ze strony państwowych instytucji kontrolnych, a zwłaszcza ustawa Oakley-Sarbanes –- to jest ustawa amerykańska –- wywołały wśród inwestorów popłoch”". Reakcją na te minimalne ograniczenia –- bo amerykańskie ograniczenia były znacznie mniejsze niż te nasze –- był ruch w kierunku private equity “"które przejęły z rynku najlepszych menedżerów i poza giełdowym zgiełkiem lokują kapitał bez konieczności oglądania się na prokuratorów, czy agentów Komisji Papierów Wartościowych”". Czyli jest to typowy przykład działań biznesowych, które wymykają się spod dosyć liberalnej kontroli władz amerykańskich, jeżeli chodzi o rynek papierów wartościowych i cały segment funduszy inwestycyjnych. Czyli private equity były również formą działań inwestycyjnych, których atrakcyjność polegała na tym, że były poza kontrolą. W związku z tym ja nie mogę zaakceptować państwa tezy. Oczywiście na naszym rynku to wygląda nieco inaczej. Ale generalnie wydaje mi się, że to nieco restrykcyjne działanie jednak w świetle tego, co się stało, być może jest konieczne. I ja tutaj nie akceptowałbym tego zastrzeżenia, które zawarte jest w opinii rządowej.
Na koniec, zgadzając się w pełni z tym, co proponuje Komisja Europejska, bo to było efektem również pracy tej grupy, na której czele stał pan Jacques Delors, chciałbym powiedzieć, że ta dyrektywa, która ma być zmieniona, to jest ta słynna dyrektywa z początku roku, kiedy pojawiła się sprawa opcji walutowych. Ta dyrektywa nie została zaimplementowana w tej części dotyczącej właśnie konieczności informowania klientów biur brokerskich i innych o stopniu ryzyka związanego z zakupem jednostek inwestycyjnych, czy jakichś innych instrumentów finansowych wiążących się z taką właśnie inwestycją. Jak wiemy, pan prezydent przekazał ją do Trybunału Konstytucyjnego nie z tego powodu, tylko dlatego, że przy okazji chcieliśmy zmienić nieco zasady funkcjonowania nadzoru NBP itd. No ale tak się stało, jak się stało. Konkludując, Panie Przewodniczący, jestem za tym, żebyśmy odnieśli się pozytywnie do tego projektu, aktu prawnego czyli do tego wniosku zmieniającego te dwie dyrektywy, i abyśmy nie przychylili się do tego wniosku w części dotyczącej zróżnicowania jak gdyby sposobu podejścia do poszczególnych funduszy, tak jak to proponuje rząd.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Zaraz oddam głos panu ministrowi. My opiniujemy w tej chwili projekt dyrektywy, a opinie dotyczące stanowiska rządu oczywiście będą się jeszcze ścierały w czasie dyskusji itd. Z tym że ja na tle tego, o czym mówił pan senator Wyrowiński, zastanawiam się nad jedną rzeczą. Pan minister być może odpowie mi na to. Oczywiście my mówimy o tym, że obszar finansowy wymaga wprowadzenia nowych regulatorów, jakichś zabezpieczeń. Ale gdyby wrócić do tych, które dotąd funkcjonowały…... Czyli były jakieś instrumenty kontrolne. Jednak bardzo często pojawia się pytanie –- i o tym mówił pan senator Wyrowiński –- o rzetelność stosowania tych dotychczasowych regulatorów i instytucji, które oceniały na podstawie tego, co było możliwe. Ja podejrzewam, że właśnie opinie były nierzetelne i to w dużej części spowodowało, że zostaliśmy uśpieni. Czy to tak jest, czy nie, Panie Ministrze?
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Dariusz Daniluk:
Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego, jeśli państwo pozwolą, zrobię krótki wstęp historyczny. Generalnie to, co obserwujemy odnośnie inicjatyw regulacyjnych, nie jest żadnym novum. Po każdym większym czy mniejszym kryzysie finansowym następowała tak zwana pogłębiona refleksja, w efekcie której doprowadzono do zaostrzenia przepisów, które później sukcesywnie są wprowadzane między innymi z uwagi na zjawiska, których się nie da tak naprawdę uniknąć: po pierwsze, tak zwany arbitraż normatywny, po drugie, zdolność do omijania przepisów. To nie dotyczy tylko dziedziny usług finansowych. Jest taka naturalna tendencja osób, które uznają, że koszty regulacji są zbyt duże i warto zainwestować w inżynierów finansowych, w prawników, żeby uzyskać stopy zwrotu z ominięcia regulacji. To są rzeczy takie dosyć naturalne. Stąd też wydaje się, że warto przy określaniu nowych ram regulacyjnych od razu stawiać sobie pytanie, które zadał pan przewodniczący: czy te przepisy da się zastosować w praktyce skutecznie i w długim okresie? Analizy są oczywiście jeszcze niepełne, ale przeprowadzono już wiele badań i jest wielu praktyków, wielu akademików, którzy wypowiedzieli się na temat chociażby kryzysu finansowego w Stanach Zjednoczonych czy w Wielkiej Brytanii. Jednak wydaje mi się, że tam główny nurt krytyki –- może to do nas aż tak nie dociera –- nie dotyczy jakiegoś niedoregulowania sektora usług finansowych, ale dotyczy raczej złej praktyki stosowania istniejących uprawnień przez regulatorów i niejasnych kompetencji. Proszę pamiętać, że w Wielkiej Brytanii mamy jedną instytucję generalnie nadzorującą, w skrócie FSA, w Stanach Zjednoczonych w zależności od tego, jak rozległy jest konglomerat finansowy jest do kilkunastu regulatorów, którzy po prostu mają cząstkowe informacje, nie dość dobrze ze sobą współpracowali, i często po prostu ociągali się z egzekwowaniem przepisów, które być może, gdyby zostały zastosowane, powstrzymałyby to nadmierne ryzyko w tych instytucjach. To tak tytułem wprowadzenia, czy w odpowiedzi na pytanie pana przewodniczącego.
Jeśli pan senator Wyrowiński pozwoli, przedstawię krótki komentarz dotyczący tego, co zostało powiedziane odnośnie do private equity. Ja zgodnie z prośbą pana przewodniczącego skrótowo przedstawiłem tę dyrektywę. Wydaje się, że ona jest na stosunkowo wczesnym etapie przygotowań technicznych. Jest też wysoce prawdopodobne, że przed nową kadencją Parlamentu Europejskiego te prace się nie zakończą, bo technicznie –- pan dyrektor wrócił właśnie z posiedzenia grupy roboczej –- jest wiele otwartych problemów, chociażby definicyjnych. To znaczy zostało generalnie zadekretowane, że coś ma być objęte regulacją, ale co konkretnie, to już trzeba rzeczywiście bardzo precyzyjnie zdefiniować.
Szczególnie wrażliwa kwestia dotyczy tych private equity, które same w sobie nie stanowią jakiejś homogenicznej kategorii. W ramach tych funduszy są bardzo zróżnicowane podmioty w sensie skali, strategii inwestycyjnej, przedmiotu inwestycji. Warto też pamiętać, że wedle mojej wiedzy zarówno w komunikatach grupy G20, która wstępnie zapaliła zielone światło do tego typu inicjatyw, oraz w raporcie Delors jednak nacisk jest zdecydowanie na regulowanie hedge funds, których negatywny wpływ na zaburzenia czy na rynki finansowe w ostatnich kilkunastu miesiącach wydaje się nie być kwestionowany. Jeśli chodzi o private equity nie wyrażano tak jednoznacznych poglądów. Warto też pamiętać, że te fundusze mają generalnie inny profil ryzyka, zazwyczaj nie stosują też dźwigni finansowej, a ich horyzont czasowy inwestowania jest długookresowy. W związku z tym warto pamiętać, że poziom bezpieczeństwa i świadomość inwestorów, którzy decydują się zainwestować w to swoje pieniądze są zupełnie inne niż podmiotów, które można by nazwać quasi deponentami, i wymagają jakiejś szczególnej ochrony. MiFID czy przepisy dyrektywy UCITS są nakierowane w szczególności na tych, którzy nie są aż takimi profesjonalistami w obrocie jak ludzie decydujący się na korzystanie z private equity czy z hedge funds. Tyle tytułem wyjaśnienia.
Zresztą, tak jak powiedziałem, rząd generalnie co do kierunku zmian jest bardzo pozytywnie nastawiony. Ale ze względu chociażby na interes polskiej gospodarki, w której private equity mogą być istotnym źródłem akumulowania kapitału i wspierania różnych sektorów, oczywiście atrakcyjnych dla inwestorów, ta nadmierna regulacja może okazać się barierą. W tym momencie trudno to oczywiście skwantyfikować, ale warto to mieć też na uwadze. Dziękuję.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Każda regulacja ogranicza swobodę. I zawsze jest pytanie o ten kompromis. Ja myślę, że to jest rzeczywiście początek drogi i że kierunek jest dobry…...
(Senator Jan Wyrowiński: Jeżeli mam płacić 3 tryliony dolarów za to, że tak powiem, żeby trochę się wynurzyć ponad, to mimo wszystko są wskazane tutaj nadmierna ostrożność i pewien…...)
Czyli tu jest sygnał, żeby…...
(Senator Jan Wyrowiński: To znaczy powiem tak: po prostu dmuchają na zimne, ale czasami warto dmuchać na zimne.)
Czy są jeszcze inne pytania? Nie ma.
Wobec tego jest propozycja pana senatora, aby komisja pozytywnie zaopiniowała projekt dyrektywy, a my będziemy śledzili tę sprawę.
Czy jest inna propozycja? Nie ma.
Dziękuję bardzo.
Wobec tego, Panie Ministrze, wymieniliśmy swoje uwagi w tej sprawie i komisja pozytywnie opiniuje projekt dyrektywy.
Tak że dziękuję bardzo panu ministrowi i panu towarzyszącemu za udział w posiedzeniu komisji.
Zamykam ten punkt.
Przechodzimy do punktu drugiego: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie WE nr 1717/2006 ustanawiające Instrument na rzecz Stabilności.
Resortem wiodącym jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Chciałbym bardzo serdecznie przywitać pana ministra Jana Borkowskiego i panią Agatę Zajegę z Departamentu Unii Europejskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Punkt ten jest rozpatrywany w trybie art. 6.
Myśleliśmy, że nie ma potrzeby omawiania tego punktu, bo to jest jak gdyby doprowadzenie do zgodności z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ale z tego, co przedstawił nam resort, wynika, że są zawarte w nim nowe propozycje.
Panie Ministrze, proszę o krótkie wprowadzenie do tego dokumentu.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Borkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.
Panowie Senatorowie! Panie i Państwo Posłowie! Panie i Panowie!
Sprawa nie jest kontrowersyjna. Prezentujemy tutaj stanowisko rządu odnośnie do wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego dotychczasowe rozporządzenie nr 1717 z roku 2006, na podstawie którego został powołany do życia Instrument na rzecz Stabilności, działający w ramach polityki zewnętrznej Unii Europejskiej i służący do podejmowania działań –- oczywiście poza granicami Unii Europejskiej, w krajach trzecich –- które przeciwdziałają sytuacjom kryzysowym czy zagrożającym kryzysem. Ten instrument w obecnej perspektywie finansowej dysponuje kwotą –- sprawdzę dokładnie –- 2 miliardów 62 milionów euro. Nie jest to więc kwota…... Mówimy tutaj o…... Na realizację tego rozporządzenia w obecnej bieżącej perspektywie finansowej jest przewidziana kwota ponad 2 miliardów euro.
Proponowana zmiana wynika między innymi z orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z ubiegłego roku wydanego w związku ze skargą Komisji przeciwko Radzie na niewłaściwą podstawę, w oparciu o którą zostały wniesione wkłady Unii Europejskiej do Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej. Zatem implementacja tego orzeczenia wymaga zmian prawnych. Zgodnie z tym wyrokiem środki zwalczania, rozprzestrzeniania i wykorzystywania broni strzeleckiej i lekkiej, bo o takie kwestie tu chodzi, oraz dostępu do niej, są wdrażane przez Wspólnotę w ramach polityki rozwoju, a więc w ramach rozporządzenia nr 1717 z roku 2006. Oznacza to, że niezbędne jest wprowadzenie zmian w dwóch artykułach rozporządzenia w celu dostosowania go do orzeczeń Trybunału. Z tego samego powodu należy wprowadzić zmiany w art. 4 ust. 1 lit. a, który mówi o pomocy na rzecz wspierania walki z nielegalnym handlem w celu włączenia do niego bezpośredniego odwołania do broni strzeleckiej i lekkiej. Zatem mamy tutaj dość konkretną kwestię nierozprzestrzeniania broni strzeleckiej i lekkiej.
Rząd popiera zaproponowane zmiany, po pierwsze, ze względu na wymogi, które zostały wskazane w orzeczeniu ETS, po drugie, dlatego, że jest potrzeba, by w ramach tego instrumentu można było skutecznie realizować kompleksowe projekty tak, by efektywnie skorzystać z tych środków, które przewidziane są na realizację tego rozporządzenia. W związku z tym w ramach zmiany w tym rozporządzeniu między innymi zwiększa się kopertę finansową z 7 do 10%, z której można realizować projekty, o których mówi to rozporządzenie. Ten projekt, który zmienia to rozporządzenie nr 1717, nie ma żadnych negatywnych skutków zarówno jeśli chodzi o naszą wewnętrzną legislację, jak i jeśli chodzi o skutki społeczne czy skutki gospodarcze. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Poproszę pana senatora Tomasza Misiaka o uwagi.
Senator Tomasz Misiak:
Proszę państwa, rzeczywiście, tak jak pan minister powiedział, sprawa wydaje się dosyć prosta. Wprowadza się do dyrektywy dodatkowe zapisy dotyczące działań antykryzysowych, które obejmują między innymi przeciwdziałanie nielegalnemu handlowi i nielegalne korzystanie z broni strzeleckiej lekkiej, ale również: działania inspekcyjne, udzielanie pomocy ofiarom, uświadamianie problemu ogółowi społeczeństwa. Ponieważ dodaje się znaczne obowiązki w ramach tego punktu i tej dyrektywy, naturalne jest –- wynikające z tego paragrafu –- zwiększenie środków finansowania z 7 do 10%. Wydaje się, że nie ma rzeczywiście potrzeby –- szczególnie, że jest to wyrok ETS –- żeby to kwestionować i nie ma co się rozwodzić nad tym punktem. Dlatego moja uwaga jest taka, żeby komisja to poparła.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Czy są pytania?
Panie Ministrze, ja chciałbym skorzystać z okazji, bo wiem, że…... Albo inaczej. Po raz pierwszy Polska jest członkiem Unii Europejskiej na przełomie dwóch kadencji, czyli po wyborach, gdy następują zmiany składu Parlamentu, Komisji itd. Czy mógłby pan w dwóch słowach powiedzieć, jak to jest z ciągłością projektów legislacyjnych, które są procedowane? Czy one wszystkie są dalej procedowane? Bo na przykład u nas dokumenty, które są złożone w Sejmie, potem tracą ważność itd. Jak to jest tutaj?
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Borkowski:
Panie Przewodniczący! Panie i Panowie!
Jeśli chodzi o zmianę kadencji Parlamentu Europejskiego –- jednoczesna zmiana składu Komisji zawsze następuje w tym samym roku –- to tutaj nie mamy takich problemów, które wynikają z naszych krajowych regulacji, kiedy to wygasa możliwość rozpatrywania już złożonych wniosków po zmianie rządu. Tak więc wszystkie te projekty, które rozpatrujemy obecnie, zostaną przejęte przez nowy Parlament i będą procedowane już…...
(Przewodniczący Edmund Wittbrodt: I będą procedowane przez nową Komisję.)
…...przez nową Komisję.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma.
Rozumiem, że jeszcze…...
Proszę bardzo, senator Gorczyca.
Senator Stanisław Gorczyca:
Panie Przewodniczący, mam takie pytanie: czy jest definicja broni strzeleckiej lekkiej? Ja się spotkałem przynajmniej z dwiema definicjami. Czy pan minister w swoich materiałach gdzieś to wyczytał?
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Proszę bardzo, Panie Ministrze. Może pan jest specjalistą…...
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Borkowski:
Dziękuję.
To trudne pytanie, bo po pierwsze, nie specjalizuję się w takich sprawach, a po drugie, w związku z tym rozporządzeniem nie spotkaliśmy się z definicją broni. Myślę, że to jest każdorazowo definiowane w odniesieniu…... Bo tam chodzi o memorandum na określone typy broni i w tym memorandum to było zapewne doprecyzowane.
Senator Stanisław Gorczyca:
Tylko dopowiem, że jest kilka definicji i na przykład broń pneumatyczna też jest używana. Tu chodzi o liczbę dżuli, i to prawdopodobnie chodzi o 1000 J, to jest ta granica lekka –- ciężka.
(Przewodniczący Edmund Wittbrodt: Nie chodzi o ciężar. Ja myślałem, że chodzi o ciężar.)
Nie o ciężar. Tak, ale nie wiadomo, czy o to chodzi.
Przewodniczący Edmund Wittbrodt:
Dziękuję bardzo.
Czyli jest propozycja, aby komisja pozytywnie zaopiniowała projekt rozporządzenia. Tak to zgłosił pan senator.
Czy są inne propozycje? Nie ma.
Wobec tego, Panie Ministrze, komisja pozytywnie opiniuje projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady. Tak że dziękuję panu ministrowi i pani za udział w posiedzeniu komisji.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Borkowski: Dziękujemy bardzo.)
Zamykam ten punkt.
Proszę państwa, punkt trzeci to jest propozycja prezydium, aby nie rozpatrywać dokumentów o numerach: COM (2009) 218, 216, 202, 199, 198, 189, 187, 186, 182, 176, 173, 168, 167, 136, 135, 129 i COM (2008) 779. Wszystkie byłyby rozpatrywane w trybie art. 6, ale my proponujemy, aby…... One są mniejszej wagi. Gdyby były inne opinie, to prosimy o sygnał i wtedy możemy do sprawy wrócić.
Wyczerpaliśmy porządek obrad.
Dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu, również naszym eurodeputowanym.
Zamykam posiedzenie komisji.
Dziękuję bardzo.
(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 08)
Uwaga!
Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.