Zapis stenograficzny (1846) z 70. posiedzenia

Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą

w dniu 17 listopada 2010 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie wniosków o zlecenie zadań o charakterze programowym i inwestycyjnym w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.

Dzień dobry państwu.

Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.

Przepraszam za lekkie spóźnienie, niezawinione, no ale tak w życiu bywa.

Witam serdecznie przedstawicieli Biura Polonijnego.

Wiem, że są też goście z MSZ.

Rozumiem że pan dyrektor Kozłowski jest w drodze...

(Głos z sali: Nie, jest.)

Jest nawet.

Witamy serdecznie pana Gerarda Pokruszyńskiego, pierwszego radcę.

Czy pan Artur Kozłowski jest gdzieś w pobliżu?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Aha, rozmawia z marszałkiem Ziółkowskim.

No, ci z państwa, którzy uczestniczyli w rozmowie przed kilkoma minutami, wiedzą już, kto wpływa na porządek posiedzenia...

Witamy pana dyrektora. Myślę, że jesteśmy już wszyscy. W prawdzie nie widzę pani dyrektor, ale...

(Głos z sali: Jest na korytarzu.)

Jest na korytarzu? To gdyby jeszcze można poprosić panią dyrektor Popławską ze Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", bylibyśmy usatysfakcjonowani. Tak? Czy najpierw...

(Wypowiedź poza mikrofonem)

O, zapraszam panią dyrektor i serdecznie panią witam.

Pozwolę sobie trochę zmienić bieg zdarzeń, że się tak wyrażę, bo mamy bardzo mało czasu, a wiem, że mamy przed sobą ważne sprawy, więc w takim szerszym gronie... Może odwrócimy kolejność i najpierw poprosimy o wypowiedź pana dyrektora, a potem, jeśli przedstawicielka "Wspólnoty Polskiej" będzie chciała coś dodać - bo rozumiem, że innych zleceniodawców nie mamy - to będzie taka możliwość. No i po tym podziękujemy naszym gościom i już sami będziemy głosować.

Panie Dyrektorze, proszę przedstawić wnioski, które w ostatniej chwili, niejako rzutem na taśmę, zostały zgłoszone.

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Zaczynając od końca, powiem, że, niestety, prawdopodobnie jeszcze i na przyszłym posiedzeniu będą kolejne wnioski, bo płyną one szerokim strumieniem, szczególnie jeśli chodzi o te kwestie inwestycyjne.

Ale przechodząc do...

Przepraszam, od razu tu zapowiem, że następne posiedzenie będzie za tydzień, dwudziestego trzeciego, o godzinie 16.00. Będzie ono poświęcone, między innymi, tematom polsko-niemieckim. Przyjedzie pan minister Siemoniak i zda relację ze spotkania, jakie się odbyło w Warszawie.

Proszę bardzo.

Na początek jak zwykle poinformuję państwa o sytuacji finansowej, bo to jest punkt wyjścia do dyskusji. Mianowicie po dokonaniu bilansu i po tych wszystkich decyzjach, które do tej pory podjęło prezydium, mamy do dyspozycji następujące środki. Jeśli chodzi o zadania inwestycyjne, to, jak państwo pamiętają, w związku z rezygnacją Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" z niektórych zadań pozostała dosyć spora kwota. Częściowo dzięki państwa opinii prezydium podjęło już pewne rozstrzygnięcia, w każdym razie na dzień dzisiejszy pozostało 415 tysięcy 455 zł, czyli trochę mniej niż pół miliona złotych na zadania inwestycyjne. A jeśli chodzi o środki programowe, one były rozdysponowane na poprzednich spotkaniach prezydium. Jednak w tak zwanym międzyczasie oczywiście nastąpiły pewne zwroty i na dzień dzisiejszy te zwroty osiągnęły kwotę 88 tysięcy 542 zł, dlatego możemy rozpatrywać także wnioski o charakterze programowym, jako że środki na te zadania pochodzą ze zwrotów.

Na dzień dzisiejszy, Szanowni Państwo, są cztery pozycje. I ja króciutko o nich opowiem. Pierwszy wniosek złożyło Towarzystwo Tradycji Akademickiej w Warszawie. Dotyczy on zadania obejmującego prace konserwatorsko-restauratorskie w dawnym karcerze w Rydze. Ja przypominam, że na to zadanie Senat już przeznaczył pewną kwotę w czasie wiosennych posiedzeń. Z tym że okazało się, że jest możliwość kontynuowania tych prac, konserwatorzy po prostu pracują dopóki jeszcze mogą, licząc na to, że bądź to ze źródeł senackich, bądź ze źródeł Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jakieś środki się znajdą. Głównie oczywiście, jak państwo pamiętają, to są środki na wynagrodzenia dla restauratorów z Polski, czyli chodzi o umowy zlecenia i koszty pobytu. Na dzień dzisiejszy proponujemy ten wniosek odłożyć, licząc na to, że na przyszłym posiedzeniu, za tydzień, rozstrzygnie się sprawa "Poloniki" i przerzucenia środków z "Poloniki" na Związek Polaków na Białorusi, i wówczas być może też uwolnią się jeszcze jakieś środki, bo na dzisiaj środków programowych na to zadanie nam po prostu nie wystarczy.

Drugi wniosek złożyło Stowarzyszenie "Wspólnota Polska". Wniosek dotyczy "Głosu Ludu". Niektórym z państwa ta sprawa jest znana. "Głos Ludu" to pismo wydawane przez Polaków w Republice Czeskiej, w Cieszynie. Ta gazeta zgodnie z czeskimi regulacjami prawnymi jako pismo mniejszości narodowej było w dużej mierze dotowane przez władze Republiki Czeskiej. No, niestety, jak wiemy z informacji od strony czeskiej, w wyniku kryzysu ta dotacja uległa bardzo znacznemu ograniczeniu czy wręcz zawieszeniu, nastąpiło to w drugim półroczu roku bieżącego. I ta kwota z wniosku, 90 tysięcy zł, jest potrzebna redakcji i wydawcy "Głosu Ludu" do tego, żeby zamknąć rok 2010. Oni zwrócili się do Senatu w trybie alarmowym o to, żeby pozwolić im zamknąć ten rok bez długów. Chcę państwa również poinformować, że marszałek Bogdan Borusewicz w zeszłym tygodniu przyjął wizytę premiera Republiki Czeskiej, który podczas rozmowy obiecał, że w roku 2011 ta dotacja zostanie przywrócona. Jak mówię, ta kwota 90 tysięcy 702 zł jest potrzebna do tego, żeby uregulować zobowiązania na rok bieżący i, jak państwo widzą, zespół proponuje przyznać kwotę 88 tysięcy 541 zł, czyli wszystko, co pozostało ze zwrotów do puli na zadania programowe. Niestety, nie ma 90 tysięcy, jest tylko 88  tysięcy. I tu opinia jest pozytywna.

Trzeci wniosek, także Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", to wniosek inwestycyjny, dotyczy on zadania: roboty budowlane w polskiej szkole sobotniej w Londynie w Wielkiej Brytanii. Zespół proponuje odłożyć ten wniosek do przyszłego tygodnia ze względu na pewne niepokojące informacje, jakie otrzymaliśmy z Londynu, z Polskiej Macierzy Szkolnej, tak że czekamy na opinie konsulatu i macierzy w tej sprawie.

I ostatni, czwarty wniosek, złożony przez Fundację "Semper Polonia", dotyczy pewnych przesunięć. Otóż Fundacja "Semper Polonia" poinformowała Kancelarię Senatu, że w trakcie rozdysponowywania środków na program stypendialny ze względu na różnice kursowe i uwzględnienie postulatu jednego z członków komisji, żeby semestr jesienny był trzymiesięczny, a nie czteromiesięczny, tak jak do tej pory... W każdym razie w wyniku tych działań uzyskano kwotę oszczędności w wysokości około 180 tysięcy zł, a właściwie większą, bo 193 tysiące zł, i Fundacja "Semper Polonia" proponuje rozdysponowanie tej kwoty na wiele krajów, które do tej pory nie były bądź były tylko w semestrze wiosennym przedmiotem decyzji Senatu. Chcę państwu przypomnieć, że we wniosku stypendialnym składanym na rok 2010 Fundacja "Semper Polonia" deklarowała 267 tysięcy środków własnych, a więc te środki własne również były przeznaczone na stypendia dla stypendystów z tych krajów, na które nie została przeznaczona dotacja Senatu. W związku z tym zespół po głębokiej analizie proponuje uwzględnić tę kwotę z pewnym ograniczeniem dotyczącym stypendystów z Kanady i Hiszpanii, na kwotę...

(Głos z sali: 193 tysięcy.)

Nie, nie. 200 tysięcy to oni proponują, a my proponujemy ograniczenie dotacji o 6 tysięcy, czyli do 186 tysięcy z kawałkiem, dlatego że w konsekwencji cała kwota wyniesie 4 miliony 231 tysięcy 752 zł - tyle Senat przeznaczył na stypendia.

Czyli z wyjątkiem dwóch pozycji wszystkie pozostałe, po głębokiej analizie, proponujemy zaopiniować pozytywnie. To tyle, Panie Przewodniczący.

Dziękuję bardzo.

Czy pani dyrektor chciałaby się wypowiedzieć w sprawie swoich wniosków?

Proszę bardzo.

Szanowni Państwo, tylko jedno zdanie tytułem poparcia dla wniosku dotyczącej gazety "Głos Ludu" w Republice Czeskiej. Naprawdę prosimy tutaj o państwa życzliwość. Do tej pory Kongres Polaków w Republice Czeskiej nigdy nie zwracał się do nas z tak dramatycznymi apelami. Wiemy też, że sprawą zainteresowały się polskie media. To jest rzeczywiście sytuacja wyjątkowa i, wydaje mi się, wymagająca życzliwego podejścia strony polskiej. To jest jedyny dziennik wydawany w Republice Czeskiej w języku polskim od bardzo, bardzo wielu lat i nie należałoby tutaj chyba wylewać dziecka z kąpielą, czyli zlekceważyć tej ich prośby, która co prawda wpłynęła w ostatniej chwili, ale jeżeli tylko jesteśmy w stanie pomóc, to chyba należałoby to zrobić. Dziękuję bardzo.

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z pań i panów senatorów chciałby zadać pytania Biuru Polonijnemu czy też pani dyrektor? Nie. Wszystko jest jasne.

Zatem dziękuję bardzo, Pani Dyrektor, i będziemy...

MSZ również nie ma nic do dodania?

Bardzo sprawnie wszystko poszło.

Będziemy za sekundę głosowali, zgodnie z naszym protokołem we własnym gronie, ale tu przecież żadnych tajemnic nie ma, wnioski są znane.

Kto z pań i panów senatorów jest za tym, żeby przyjąć uchwałę w treści przedstawionej przez Zespół Finansów Polonijnych z naszej kancelarii? Proszę podnieść rękę. (13)

(Głos z sali: Wszyscy.)

Dziękuję. Jednogłośnie.

I raz jeszcze przypomnę, że za tydzień, we wtorek, o 16.00 mamy posiedzenie naszej komisji, bogate w różne wydarzenia i sprawozdania.

Życzę państwu miłego dnia i owocnych obrad plenarnych.

Naszym gościom również życzę miłego dnia.

Dziękuję bardzo.