Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Tadeusza Skorupę

Oświadczenie skierowane do ministra środowiska Macieja Nowickiego

Szanowny Panie Ministrze!

Jako mieszkaniec podhalańskiej wsi, a jednocześnie wieloletni rolnik, jestem zbulwersowany trybem postępowania organów administracji państwowej i samorządowej wobec wiejskich spółek wodnych, których na terenie południowej Polski z uwagi na sposób ukształtowania terenu jest ogromna liczba. Spółki te nierzadko działały bez statutów i rejestracji, a i teraz są takie, które do dzisiaj nie przeszły trybu rejestracyjnego.

Spółki te, skupiające od kilkunastu do kilkuset nawet członków (domów i zabudowań gospodarczych) w czynach społecznych, bez odpowiednich zezwoleń lub czasami z niedokończonymi dokumentacjami, przystępowały do zagospodarowania miejscowych źródeł i najtańszym sposobem, czyli własną ciężką pracą prowadziły instalacje wodociągowe po swoich gruntach, zakupując ze składek niezbędne materiały inwestycyjne. Nikt wtedy nie zastanawiał się nad konsekwencjami prawnymi wykonywanych robót, bo, po pierwsze, prawo w tym zakresie było niespójne, po drugie, była przychylność miejscowych władz samorządowych dla działalności społecznej de facto zastępującej poszczególne organy w realizacji nałożonych na nie ustawami obowiązków, i wreszcie, po trzecie, ponad konsekwencjami prawnymi stawiano wspólny interes rolników - mieszkańców Zarębków, wsi, gromad czy sołectw.

Zmieniające się w 2001 r. prawo wodne mogło być okazją i szansą dla funkcjonujących w dniu wejścia w życie tej ustawy niezarejestrowanych spółek wodnych nie tylko na uregulowanie ich bytu prawnego, ale przede wszystkim na wprowadzenie pewnej abolicji i zalegalizowanie istniejącej infrastruktury wodociągowej, budowanej, jak już wspomniałem, albo bez odpowiednich zezwoleń, albo z niedopełnieniem obowiązujących przepisów bądź z odstępstwami od zatwierdzonego projektu itp. Tak się niestety nie stało i od kilku lat do dzisiaj spółki, działające przecież nie dla osiągania zysku, borykają się już nie tylko z bieżącą działalnością, lecz przede wszystkim z ogromnymi karami, jakie przepisy prawa budowlanego nakładają na każdą spółkę mającą zamiar zalegalizować istniejący stan linii wodociągowej i działać zgodnie z prawem. Kary te zgodnie z ustawą - Prawo budowlane sięgają nawet 500 tysięcy i więcej złotych.

Panie Ministrze! Nie widzę w takim działaniu jakiegokolwiek sensu, albowiem spółki tak wielkich pieniędzy po prostu nie mają. Egzekwowanie takich kar może już na początku być nierealne. O wiele ważniejsze jest, według mnie, zalegalizowanie majątku spółek, w tym istniejących wodociągów, i zobligowanie spółek do wnoszenia na rzecz państwa regularnych i odpowiednich opłat, w tym za pozwolenie wodnoprawne. Po trzecie wreszcie, o wiele ważniejszą rzeczą jest także wykonanie przez Sanepid odpowiednich badań wody, tak aby wodociągi nie stały się miejscem powszechnego zakażenia ludności. Bo bezpieczeństwo ludzi w tym wszystkim jest najważniejsze.

Na razie zaś mamy taką sytuację, że powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego w całej Polsce prawdopodobnie prowadzą kilkaset spraw dotyczących samowoli wodociągowych, niezagrażających przecież w jakimkolwiek stopniu życiu ludności, zamiast zajmować się o wiele poważniejszymi sprawami.

Dlatego apeluję i proszę Pana Ministra o rozważenie zmiany przepisów, które możecie Panowie wspólnie z Ministrem Infrastruktury uzgodnić. Jestem pewien, że nieżyciowe, by nie powiedzieć nielogiczne przepisy dotyczące inwestycji wodociągowych niestanowiących jakiegokolwiek zagrożenia dla ludzi, Sejm i Senat na Wasz wniosek po prostu zmienią. Tym bardziej że być może już za parę miesięcy prawo budowlane nie będzie w ogóle przewidywać ubiegania się o pozwolenia na budowę.

Tadeusz Skorupa


Spis oświadczeń