Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska Szanowny Panie Premierze! Od 1970 r., czyli roku, w którym oddano do użytku stopień wodny we Włocławku, pierwszy z ośmiu stopni projektowanej kaskady żeglugowo-energetycznej dolnej Wisły, trwają dyskusje, opracowywane są koncepcje, publikowane są raporty, przyjmowane są stanowiska, i nic więcej. Sejm RP 22 grudnia 2000 r. podjął Uchwałę w sprawie realizacji przedsięwzięcia inwestycyjnego pod nazwą Stopień Wodny Nieszawa-Ciechocinek. Kolejne rządy podejmowały decyzje o... niepodejmowaniu decyzji. Podobnie jak Wisła podmywa skutecznie fundamenty zapory, tak upływający leniwie czas przez trzydzieści lat naruszył fundamenty zaufania mieszkańców Włocławka i okolic do władzy, która, niepodejmując żadnej decyzji w sprawie stopnia wodnego, pozostawia mieszkańców bezbronnymi wobec coraz gwałtowniejszej kaprysów natury. Dziś, Szanowny Panie Premierze, nie można wykluczyć katastrofy budowlanej stopnia wodnego we Włocławku! Próby określenia prawdopodobieństwa katastrofy są tylko zabawą na papierze. Nie chodzi tu przecież o spory, kto ma rację: ekolodzy czy zwolennicy budowy kolejnego stopnia wodnego. Mieszkańcy Włocławka, ci z zaniedbanych kamienic na Łęgskiej czy Tumskiej i osiedla domów jednorodzinnych na Zawiślu, wszyscy czekają na decyzję w tej sprawie. Jeszcze bardziej zagrożone są Nieszawa, Ciechocinek, Toruń. Co dalej z tamą? Czy inny alarm, podobny do tego z kwietnia 2006 r. spowodowanego awarią wczesnego ostrzegania przed katastrofami, któregoś dnia nie okaże się prawdziwym alarmem? Szanowny Panie Premierze, odpowiedź na pytanie, czy budować kolejny stopień wodny, sprowadza się do podjęcia decyzji. Ta decyzja jest jednym z zadań stojących przed Pana rządem. Z poważaniem
|
|