Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka Szanowny Panie Ministrze! W nawiązaniu do odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury na moje oświadczenie złożone podczas czternastego posiedzenia Senatu, 26 czerwca 2008 r., sygnowane przez pana Zbigniewa Rapciaka, podsekretarza stanu, uprzejmie proszę Pana Ministra o głębsze odniesienie się do treści zawartej w moim oświadczeniu, dotyczącym proponowanego systemu opłat za poruszanie się po drogach krajowych. W odpowiedzi skupiono się w głównej mierze na problemie, jaki ma państwo, jeśli chodzi o wypłatę rekompensat za przejazdy przez autostrady spółkom koncesyjnym. Wynika to z niekorzystnych, wysokich stawek rozliczeniowych służących do kalkulacji kwoty rekompensat, które zostały ustalone w aneksach do umów w sierpniu 2005 r. Czyż znowu w tym konkretnym przypadku nie mamy do czynienia z sytuacją, że urzędnik zawinił, a polski przedsiębiorca musi ponosić konsekwencje? Głównym problemem przedstawionym w moim oświadczeniu był wpływ proponowanych zmian ustawowych na kondycję małych firm transportowych zajmujących się transportem krajowym. To ci przewoźnicy najdotkliwiej odczują zmiany, jakie wprowadzi ustawa, stawiając przed wieloma z nich widmo bankructwa. Niestety, w odpowiedzi ministerstwa nie znalazłem odniesienia do tego tematu. W związku z tym uprzejmie proszę o odpowiedź na postawione poniżej pytania. Czy istnieją jakieś mechanizmy regulujące wysokość stawek za kilometr, by przykładowo oscylowały one w dolnej granicy proponowanej w ustawie i nie były sztucznie windowane, by zaspokajać apetyty wymienionych spółek koncesyjnych? Pan podsekretarz stanu wspomniał również o "opracowaniu szeregu analiz o charakterze finansowym, ekonomicznym i prawnym". Czy w tych dokumentach znajdują się także materiały mówiące o tym, jak ustawa wpłynie na - i tak mocno osłabioną światowym kryzysem na rynkach paliwowych - kondycję polskich firm transportowych? Czy ministerstwo ma dostęp do analiz ukazujących, jak tego typu rozwiązania wpłynęły na takie firmy w innych krajach unijnych? I co z tych analiz wynika? Jeżeli, tak jak to zostało przedstawione w odpowiedzi ministerstwa, zniesienie systemu winietowego będzie skutkowało kolejnymi nakładami finansowymi, by ograniczyć przeniesienie ruchu z autostrad płatnych na drogi alternatywne, wprowadzeniem "dodatkowych działań zabezpieczających" i zwiększeniem nadzoru głównego inspektora transportu drogowego, to trudno oprzeć się wrażeniu, że przy tworzeniu ustawy kierowano się głównie chęcią przerzucenia skutków niekorzystnych umów ze spółkami koncesyjnymi na obywateli tego kraju. Z poważaniem |
|