Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ćwiąkalskiego

Panie Ministrze!

Na moje ręce zostało przekazane stanowisko Rady Powiatu w Pleszewie w sprawie planowanej likwidacji sądów rejonowych. Sprawa ta dotyczy także Ostrzeszowa, a być może także Kępna.

Z doniesień prasowych wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości w ramach szukania oszczędności zamierza w roku 2009 zlikwidować sto dziesięć sądów rejonowych. W pierwszej kolejności mają być likwidowane placówki w miastach powiatowych, w których orzeka do dziesięciu sędziów.

Należy zaznaczyć, że Sąd Rejonowy w Pleszewie zatrudnia sześciu sędziów, jednego asesora i jednego referendarza. Stąd uzasadnione są obawy Rady Powiatowej w Pleszewie.

W okresie od stycznia 2007 r. do sierpnia 2008 r. do tegoż sądu wpłynęły dwadzieścia cztery tysiące sto dwadzieścia dwie sprawy, czyli w ciągu półtora roku ową instytucję odwiedziła ponad 1/3 mieszkań- ców powiatu.

Owe dane dowodzą, że kryterium obsady etatowej w sądach czy ekonomika ich działania nie mogą być jedynymi wyznacznikami uzasadniającymi burzenie mapy sądów rejonowych w Polsce. Kryteria te powinny uwzględnić również wymiar społeczny danego przedsięwzięcia. Sąd Rejonowy w Pleszewie jest efektem wieloletnich starań i troski lokalnych władz samorządowych o zapewnienie mieszkańcom powiatu dostępu do instytucji użyteczności publicznej, z finansowym wsparciem ich tworzenia włącznie. Nie po to były angażowane środki powiatu w tworzenie sądu (kosztem własnych zadań), aby po latach mu go odebrano, a nie ulega wątpliwości, że tego typu instytucja jest niezbędna mieszkańcom powiatu.

W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z zapytaniem, jakie merytoryczne przesłanki zadecydowały o tym, że to właśnie sądy rejonowe w Pleszewie i Ostrzeszowie, a być może także w Kępnie, jako jedne z pierwszych spośród stu dziesięciu sądów rejonowych w całej Polsce zostały wytypowane do likwidacji?

Z poważaniem
Piotr Kaleta