Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak Matki Polki, które kiedyś, poza pracą zawodową, podjęły się trudu prowadzenia działalności gospodarczej, jednocześnie wychowując dzieci, czują się skrzywdzone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Przed laty zaczęły układać swoje sprawy zawodowe i rodzinne z pełnym zaufaniem w to, że nie narażają się na jakiekolwiek negatywne dla nich skutki prawne, mogące zaistnieć w przyszłości. Nie miały jakichkolwiek podstaw ku temu, żeby nie wierzyć, że ich ówczesne działania nie będą zgodne z porządkiem prawnym. Tak się jednak nie stało i dzisiaj czują się oszukane przez państwo. Spór z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych jest wynikiem, jak to podnosi ZUS, zaległości w składkach na ubezpieczenie społeczne za lata 1999-2008. W tym czasie kobiety te, pozostając w stosunku pracy, prowadziły równolegle działalność gospodarczą, po urodzeniu dziecka (dzieci) były na urlopie (zasiłku macierzyńskim), a potem na urlopie wychowawczym. Powstał wówczas zbieg tytułów do ubezpieczeń. Z zapisów ustawy o ZUS, wszelkich uzyskiwanych informacji w placówkach ZUS, z informatorów wydawanych przez ZUS w tamtym czasie wynikało, że nie podlegają takim składkom z tytułu prowadzonej działalności. Opłacały jedynie tak zwaną składkę zdrowotną. Przez lata ZUS wystawiał im na ich wniosek zaświadczenia o zaleganiu lub niezaleganiu ze składkami. Z zaświadczeń tych jednoznacznie wynikało, że nie miały jakichkolwiek zaległości w opłacaniu składek. ZUS przeprowadzał kontrole i w protokołach pokontrolnych potwierdzał im, że wszystko jest prowadzone prawidłowo, że nie ma żadnych zaległości. Cóż takiego po latach się zmieniło, że ZUS stwierdził zaległości w składkach? Te kobiety zadają sobie i nam, parlamentarzystom, to pytanie i nie potrafią do końca na nie odpowiedzieć. Jedno jest pewne - mają poczucie, że ZUS wyrządził im, ich dzieciom i rodzinom, wielką krzywdę. W związku z powyższym zwracam się do Pani Minister z zapytaniem: dlaczego skutki błędów popełnionych przez organ administracji publicznej, jakim jest ZUS, błędów wynikających z niejednoznacznego prawodawstwa, mają ponosić kobiety wychowujące w trudzie młode pokolenie Polaków? Z poważaniem |
|