Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego oraz do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego Zaniepokojona sytuacją Muzeum Kopernika w Rzymie, którego zbiory od czasu zamknięcia muzeum, to jest od 2000 r., niszczeją w związku z przechowywaniem w niewłaściwych warunkach, chciałabym zwrócić uwagę na fakt, iż nasze wspólne dobro, jakim jest unikatowa kolekcja muzealna, nasze dziedzictwo narodowe, mające służyć popularyzacji polskiej nauki i kultury, pozbawione jest właściwej ochrony. Muzeum Kopernika w Rzymie to dar Polaka, uczestnika powstania styczniowego, emigranta. Dar dla narodu włoskiego, oficjalnie przekazany w 1882 r., z warunkiem, że muzeum i istniejąca przy nim biblioteka mają być udostępniane uczonym i zwiedzającym. Emigrantem darczyńcą był Artur Wołyński, wielki patriota i społecznik, postać barwna i trochę zagadkowa. Po upadku powstania styczniowego znalazł się, podobnie jak wielu jego uczestników, we Francji. Następnie przeniósł się do Italii, gdzie rozwinął aktywną działalność naukową i popularyzującą polską naukę i kulturę. Jednym z jego dzieł było Museo Copernicano, zainicjowane w 1873 r., w czterechsetlecie urodzin Mikołaja Kopernika. Artur Wołyński zgromadził w nim szereg cennych eksponatów, rękopisów i książek, które kupował z własnych, więcej niż skromnych, środków - zmarł w nędzy w wieku czterdziestu dziewięciu lat - oraz pozyskiwał od Polaków na emigracji i w kraju, a także z obserwatoriów astronomicznych z całego świata. W 1887 r. zbiory muzealne liczyły tysiąc trzydzieści dzieł w tysiącu stu osiemdziesięciu tomach, sto dwadzieścia dziewięć rękopisów, dziewięćset sześćdziesiąt dwa autografy astronomów, sto cztery instrumenty naukowe, sześćdziesiąt cztery obrazy, sto siedemnaście medali złotych i brązowych wybitych ku czci Kopernika itd. - łącznie dwa tysiące pięćset sześć przedmiotów o znacznej wartości zabytkowej. Do swojej śmierci w 1893 r. Wołyński zdążył znacznie powiększyć kolekcję. Po jego śmierci muzeum przechodziło różne koleje losu. Ostatecznie połączono je z Obserwatorium Astronomicznym na Monte Mario w Rzymie i tam w 1938 r. odbyła się uroczysta inauguracja obserwatorium i muzeum w obecności włoskiego ministra oświecenia publicznego i polskiego ambasadora. Muzeum Astronomiczne i Kopernikańskie, które razem z biblioteką zajmowało całe piętro budynku (dwanaście obszernych sal), uważane było wtedy za jeden z najważniejszych tego typu zbiorów rozproszonych po całym świecie. Niestety, już w końcu lat pięćdziesiątych ówczesny dyrektor obserwatorium jako astronom mało się interesował muzeum. Brakowało bibliotekarza i konserwatora zbiorów. Były okresy, kiedy zbiorów nie udostępniano. Kolekcję Wołyńskiego przemieszano z innymi materiałami. Podobnie było w okresie późniejszym. W latach osiemdziesiątych niektóre cenne eksponaty zostały skradzione i nie zdołano ich odzyskać. W roku 2000 ostatecznie zamknięto muzeum w związku z zamierzoną zmianą przeznaczenia budynku na Monte Mario. Jednak od tego czasu zbiory Wołyńskiego pozostają nadal w zajmowanych pomieszczeniach, niszczejące i nieudostępniane, ze szkodą dla nauki i jej popularyzacji. Stan ten pozostaje w wyraźnej sprzeczności ze wspomnianym aktem donacyjnym Wołyńskiego z 1882 r. Ze względu na to oraz fakt, że na kolekcję Wołyńskiego złożyły się przede wszystkim dary społeczeństwa polskiego, wydaje się słuszne, aby polskie środowisko naukowe zwróciło się o interwencję w tej sprawie do władz włoskich. Chodziłoby przede wszystkim o uporządkowanie zbiorów, ich konserwację i udostępnienie, zgodnie z aktem donacyjnym fundatora. Dlatego też, biorąc pod uwagę wartość historyczną zgromadzonych zbiorów muzealnych, zwracam się do Panów Ministrów z zapytaniem, czy rząd polski interweniował już w tej sprawie u władz włoskich, czy przedsięwzięte zostały działania, aby ratować te wartościowe zbiory. Jeśli dotychczas tego nie uczyniono, zwracam się z wielką prośbą, aby uczyniono to natychmiast, tak żeby uchronić te bezcenne pamiątki polskiej kultury, będące jednocześnie dowodem bezgranicznej miłości Polaków do ojczyzny, przed całkowitym zniszczeniem lub rozgrabieniem. Chciałabym nadmienić, iż jest wiele osób, którym nie jest obojętny los dziedzictwa narodowego, jakim jest Muzeum Kopernika w Rzymie. Są to między innymi: doc. dr hab. Jan Piskurewicz (prof. UKSW, IHN PAN), prof. dr hab. Elżbieta Jastrzębowska (kierownik Stacji PAN w Rzymie), doc. dr hab. Leszek Zasztowt (IHN PAN, prof. UW), doc. dr hab. Jarosław Włodarczyk (IHN PAN), prof. dr hab. Bolesław Orłowski (IHN PAN), doc. dr hab. Bożena Urbanek (IHN PAN, ŚUM). Te osoby już podniosły tę sprawę w swoich wystąpieniach listowych i za serdeczną troskę o polskie pamiątki historyczne bardzo im dziękuję. Z poważaniem |
|