Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do ministra finansów Jana Vincenta-Rostowskiego Szanowny Panie Ministrze! Zwracam się z uprzejmą prośbą o zainteresowanie się sprawą, która w moim przekonaniu jest przykładem dyskryminowania obywateli, dyskryminowania poprzez uprzywilejowanie jednych i obciążanie drugich dwukrotnie podatkiem obliczonym praktycznie od tego samego przedmiotu opodatkowania. Sprawa dotyczy podatku od spadku i podatku dochodowego od osób fizycznych. Do końca 2006 r. obowiązywały przepisy, z których wynikało, że po rozliczeniu podatku od spadku i jego uregulowaniu dochód osiągnięty ze sprzedaży masy spadkowej stanowiącej nieruchomość lub prawo majątkowe był zwolniony od opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Dotyczyło to wszystkich grup podatkowych i było o tyle sprawiedliwe, że jednakowo traktowało się obywateli oraz odprowadzało się podatek jeden raz (podatek od spadku lub darowizny). Sytuacja zmieniła się od 1 stycznia 2007 r., kiedy to wprowadzono w ustawie o podatku od spadku i darowizn tak zwaną grupę 0, do której zalicza się osoby najbliższe, oraz zwolniono, i słusznie, tę grupę z obowiązku rozliczenia podatku od spadku. Jedynym warunkiem uzyskania tego zwolnienia jest zawiadomienie o otrzymaniu spadku właściwego naczelnika urzędu skarbowego, dokonane na określonym druku i w terminie wskazanym w ustawie. Pozostałe osoby, będące spadkobiercami zaliczanymi do I, II i III grup podatkowych, nie korzystają z takiego przywileju i mają obowiązek zapłaty podatku od spadku według niezmienianej od lat skali z ustawy i przy uwzględnieniu kwot wolnych, również niezwaloryzowanych od wielu lat. Równocześnie, na skutek zmiany od dnia 1 stycznia 2007 r. ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wykreślono przepis - art. 21 ust. 1 pkt 32d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2006 r. - zwalniający od opodatkowania podatkiem dochodowym w całości dochód uzyskany ze sprzedaży nieruchomości i praw majątkowych, jeżeli ich nabycie nastąpiło w drodze spadku i darowizny. Jeśli więc spadkobierca, który jest zaliczany do I, II lub III grupy podatkowej, odziedziczy nieruchomość lub prawo majątkowe, to ma obowiązek najpierw zapłacić podatek od spadku, a następnie, gdy zechce sprzedać ten spadek przed upływem pięciu lat liczonych od końca roku, w którym nastąpiło nabycie, a więc praktycznie sześciu lat, po raz drugi odprowadzić od tego samego podatek w wysokości 19% jako od dochodu według przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. W sumie z tytułu dziedziczenia i następnie sprzedaży odziedziczonej nieruchomości lub prawa majątkowego Skarb Państwa pobiera od obywatela, który zaliczany jest do tak zwanych I, II i III grup podatkowych, daninę dwukrotnie, co łącznie daje od 26% (I grupa: 7% + 19%), poprzez 31% (II grupa: 12% + 19%) do 39% (III grupa: 20% + 19%). W innej sytuacji znajduje się spadkobierca z grupy 0, ponieważ on płaci podatek tylko raz: od sprzedaży, jeśli zbywa odziedziczoną nieruchomość przed upływem pięciu lat od końca roku, w którym nastąpiło nabycie. Wprowadzona od 1 stycznia 2007 r. w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych tak zwana ulga meldunkowa, polegająca na tym, że w odniesieniu do odziedziczonych mieszkań można uniknąć drugiego podatku (od dochodu), gdy spadkobierca zamelduje się na stałe w odziedziczonym mieszkaniu przynajmniej na dwanaście miesięcy przed datą sprzedaży, w praktyce jest do zrealizowania przez osoby z grupy 0, które już raz skorzystały ze zwolnienia z opodatkowania. Inne grupy, niezwolnione z opodatkowania podatkiem od spadku, zmuszone są do postępowania albo polegającego na fikcji, albo na godzeniu się z koniecznością odprowadzenia kolejnego podatku (od dochodu), liczonego według cen rynkowych, od tego samego przedmiotu opodatkowania. Jest to przykład jaskrawej nierówności wobec prawa i dyskryminowania obywateli przez różne traktowanie oraz wielokrotne obciążanie daninami tego samego. W państwie prawa taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Opodatkowanie podatkiem od spadków i darowizn, generalnie rzecz ujmując, jest wysoce naganne, zważywszy na bezsporną okoliczność, że spadek albo darowizna powstały z już opodatkowanych środków spadkodawcy bądź darczyńcy, a państwo w żaden sposób nie przyczyniło się do powstania majątku będącego przedmiotem spadku lub darowizny. Wyłączenie z opodatkowania podatkiem od spadku lub darowizn powinno być więc powszechne i obejmować wszystkie grupy podatkowe. 1 stycznia 2007 r. doszło do wyłączenia z opodatkowania najbliższych z grupy 0 i jest to jak najbardziej słuszne posunięcie, aczkolwiek to wyłączenie powinno obejmować i pozostałych. Budzi jednakże sprzeciw to, że w przyjętych rozwiązaniach prawnych, które obowiązują od 1 stycznia 2007 r., zapomniano o zasadach państwa prawa. Spadkobiercy i obdarowani, którzy mają obowiązek odprowadzenia podatku od spadku lub darowizny (I-III grupy podatkowe), powinni być automatycznie zwolnieni z opodatkowania podatkiem dochodowym. Nieuczynienie tego oznacza, że doszło do złamania zasady równości, powszechności i sprawiedliwego traktowania wszystkich obywateli RP. Przyjęte rozwiązania są przykładem nadmiernego i nieuzasadnionego fiskalizmu kosztem dużej grupy obywateli tego samego państwa. Korzystając z mojego prawa, zgodnie z art. 49 Regulaminu Senatu RP pragnę zapytać Pana Ministra, czy podejmie stosowne kroki zmierzające do uporządkowania i ujednolicenia wspomnianych przepisów, tak aby w ten sam sposób traktować wszystkich obywateli państwa polskiego. Z wyrazami szacunku |
|