Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska Szanowny Panie Premierze! Dobre imię, reputacja Rzeczypospolitej Polskiej wśród licznych polityków za granicą, wśród historyków, pisarzy, publicystów, w publikacjach i w mediach elektronicznych jest coraz częściej podważana, a Polska ośmieszana. Polakom imputowane są wręcz zbrodnie. Czynił to i czyni w sposób kłamliwy i odrażający między innymi socjolog Jan Tomasz Gross. Zamilkł on u nas w kraju, przygwożdżony polemicznymi publikacjami, w pierwszym rzędzie profesora doktora habilitowanego Jerzego Roberta Nowaka. Jerzy Robert Nowak, wybitny politolog i historyk, nieustannie monitoruje wypaczanie historii naszej ojczyzny w książkach historyków, najczęściej niemieckich, francuskich, rosyjskich, ale nie tylko w tych. Dokonuje tego samotnie, tak jak przed blisko stu laty, gdy Polska powstawała do niepodległego bytu, czynił to profesor Szymon Askenazy. Znakomity prawnik, historyk, znawca epoki napoleońskiej bronił dobrego imienia Polski. W tej sprawie miał Askenazy pełne poparcie Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu, nie tylko Ignacego Paderewskiego, Maurycego Zamoyskiego, ale również Romana Dmowskiego. Dzięki nim jego teksty tłumaczone na francuski i angielski docierały do znaczących kręgów politycznych Zachodu i szerokiej opinii publicznej. Wspierał jego działania po 11 listopada 1918 r. bliski mu ideowo naczelnik państwa Józef Piłsudski. Różnice polityczne schodziły na bok, gdy szło o obronę dobrego imienia Polski. Dziś, Panie Premierze, nikt poza profesorem Jerzym Robertem Nowakiem nie prostuje wypaczanej w Niemczech, Francji, Rosji, a także za oceanem, historii Polski. Nie czynią tego efektywnie krajowe ani zagraniczne instytucje Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Apeluję do pana premiera, ażeby zlecił pan podległym mu wymienionym ministerstwom, aby publikacje profesora Jerzego Roberta Nowaka jak najszybciej przełożono na języki obce i były one propagowane, kolportowane za granicą. Wymaga tego żywotny interes Polski i Polaków, szkalowanych często przez historyków i publicystów tak w państwach Unii Europejskiej, której staliśmy się częścią, jak i poza nią. Liczę, Panie Premierze, na pana rychłe i skuteczne działanie w tej istotnej dla Polski kwestii. Ryszard Bender |
|